Nie chce byc juz żabą ! :( Pomożcie wybrac...

[blush]

Napisane przez shacka

Wlasnie boje sie, czy przypadkiem np maka sie jakos nie zbierze i nie bede wygladala jakby ktos na mojej buzi ciasto wyrabial Na mnie juz nic nie dziala jesli chodzi o swiecenie sie. Najwidoczniej dane mi jest byc latarka Ja tez nie przestane uzywac podkladu bo bez niego wygladam tragicznie... My babki to dopiero mamy przekichane..

A próbowałaś oliwki Hipp??, o jej cudownych właściwośiach matujących mnóstwo sie pisało na wizażu.

[anusiuniaa]

oj, trochę późno piszę, ale moim zdaniem najlepiej kryjące są podkłady Revlona...
Shacka, a próbowałaś bibułki matujące??

[innuendo]

oliwka hipp to dla mnie, wybaczcie, bzdura. W ogóle nie nawilża, nie usuwa suchości, a tym bardziej nie ogranicza przetłuszczania. Do ciała-owszem, do twarzy- nie bardzo.

najbardziej kryjący ze znanych mi pdokładów jest Mary Kay, ale on jest do suchej skóry.

[shacka]

Blush nie probowalam Szcerze to pierwszy raz o niej slysze, ale zaraz poszperam

Anusiuniaa nie narzekam, ten MF calkiem dobrze kryje Bibulek nie probowalam, a chyba czas najwyzszy wyprobowac... Chociaz znajac zycie to nic nie da, moja cera stworzona jest do swiecenia sie i nic sie z tym nie poradzi.