Listopadowe mamy 2023

[HellcatRedeye]

Aante, śliczny brzuszek! 🤩 Ja też kokonu nie miałam, ale u mnie to było spowodowane strachem - miałam jakąś manię, że małej może coś się stać.

Buli, to samo pomyślałam - mój brzuch jest większy bez ciąży niż dziewczyn w 5. miesiącu. My kamerki nie mamy, ale mamy wszystko na jednym poziomie więc nie była niezbędna. Za to niania już się przydawała. Jaki masz termometr? Mój się akurat zepsuł i muszę coś nabyć.

Ateris, rzeczywiście co szpital to inne wymagania co do wyprawki. Ale nawet jeśli Twój ma minimalne wymagania to zawsze możesz dorzucić trochę więcej rzeczy dla swietego spokoju. Poprzednim razem wyszłam z założenia, że będę rodzić w najbliższym szpitalu i tak się stało, ale teraz biorę dwa pod uwagę i do obu muszę być przygotowana.

Izan, wspaniale wiadomości! 🥰 Jak się mężowi podobało? Te nogi na głowie - cudne! Dobrze, że z szyjką jednak wszystko w porządku.

Butterfly, również polecam nawilżacz powietrza. Zimą jest jak dla mnie niezbędny.

A_revek, cieszę się że u Was wszystko dobrze po połówkowych. Uważaj na siebie, 6 km w upale to niezły wyczyn!

Adity, wspaniale wyglądasz, prawie w ogóle nic nie widać! Masz fantastyczną figurę! W ogóle Wy wszystkie takie zgrabne i wśród Was ja.

Lady, gratuluję kopniaków i zazdroszczę bardzo.

U mnie wrocil niepokój, ale już nie chce przynudzać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

Szczerze mówiąc w Warszawie jest sporo tych porodówek i jeszcze nie wybrałam Bo też nie wiem w jakiej dzielnicy ostatecznie wylądujemy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[izan1222]

Napisane przez Lady_AnneBelle

U nas nie udało się obejrzeć kręgosłupa pomimo prób nakłonienia maluszka, by zmienił pozycję. W czwartek specjalnie jadę na dodatkowe usg z nadzieją, że uda się te plecki obejrzeć.

Szczerze zazdroszę Wam, że macie możliwość pójść na L4 Ja będę pracować albo do końca września albo do połowy października w zależności od tego od kiedy chcę zacząć urlop macierzyński

Oby tym razem się udało. U nas z tego powodu przedłużyło się badanie, a lekarz mnie pyta co wizytę czy coś jadłam bezpośrednio przed badaniem, bo maluch zazwyczaj nie chce się odpowiednio ułożyć

A co do L4 - tzn. u Was w ogóle nie ma? Bezpłatny? A w przypadku np. ciąży zagrożonej od samego początku?

Napisane przez HellcatRedeye

Izan, wspaniale wiadomości! �� Jak się mężowi podobało? Te nogi na głowie - cudne! Dobrze, że z szyjką jednak wszystko w porządku.

U mnie wrocil niepokój, ale już nie chce przynudzać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niepokój o ruchy dziecka? Hmm a masz możliwość kontaktu z lekarzem prowadzącym? Ja bym napisała mu sms, bo akurat mam numer do swojego. Sam powiedział, że w razie wątpliwości daje swój numer .

Mąż zadowolony z wizyty, ale spodziewał się trochę lepszych ujęć malucha- podobnie jak i ja

Adity ale jesteś szczuplutka Piękna figura i wspaniałe widoki! Super

[agadzie]

Jej dziewczyny piękne macie brzuszki!! Mój jakiś taki...nieforemny. Ogólnie czuje się wyjątkowo brzydka w tej ciąży, ale jak zrobię jakieś sensowne zdjęcie z brzuchem to wstawię

Apropo wyprawki do szpitala - zarówno dla siebie jak i malucha nie potrzebuje za wiele - w sumie większość dostaje w szpitalu - pampersy dla malucha, ubranko, dla siebie co kilka godzin czyste koszule (choć chyba jednak wolę swoje), podpaski, gąbki nasączone płynem do mycia, podkłady do wietrzenia bożeny...tylko majtki poporodowe muszę wziąć, szczoteczkę i pastę do zębów. I ubranie dla siebie i dziecka na wyjście.
Jezu jak u nas w domu gorąco 🥵 a klimatyzacji nie mamy, nie zakładamy póki co bo i tak wracamy do mieszkania a tam jest. Tylko zanim my tam wrócimy moi rodzice w piątek wieczorem u nas bedą, tata się zadeklarował że pomoże mężowi i zrobią razem co tam zostało. I mam nadzieję że do wyjazdu do Polski już będziemy przeprowadzeni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lady_AnneBelle]

Napisane przez izan1222

Oby tym razem się udało. U nas z tego powodu przedłużyło się badanie, a lekarz mnie pyta co wizytę czy coś jadłam bezpośrednio przed badaniem, bo maluch zazwyczaj nie chce się odpowiednio ułożyć

A co do L4 - tzn. u Was w ogóle nie ma? Bezpłatny? A w przypadku np. ciąży zagrożonej od samego początku?

Ja akurat nic nie jadłam przed badaniem, bo miałam dość wcześnie a by nakłonić dziecko, by zmieniło pozycję pani masowała mi brzuch, potem kazała opróżnić pęcherz, następnie jeszcze skakać a na końcu coś zjeść, wypić i nie korzystać z toalety. Nic to jednak nie dało Oby udało się w czwartek.
Mąż się śmieje, że jeszcze raz poprosi panią o sprawdzenie płci

W przypadku gdy z ciążą jest coś nie tak i leżysz w szpitalu to oczywiście jest L4
L4 jest nawet na wypalenie zawodowe z czego ludzie bardzo chętnie korzystają
Jeśli jednak chodzi o ciążę to pracodwca ma obowiązek dostosować pod kobietę miejsce pracy. Jeśli powiesz, że masz stresującą pracę, problemy z koncentracją, coś cię boli, to pracodawca MUSI zorganizować takie miejsce pracy, byś mogła pracować bez stresu i bólu U mnie np jest bardzo gorąco, dzisiaj mieliśmy w pracy 30-34 stC, no to dali mi wentylator. Tylko, że ja nie pracuję w jednym miejscu, więc co chwilę przestawiali mi ten wentylator i więcej było z tym roboty jak to warte

[ateris]

To jak najlepiej się przygotować do połówkowego? Jeść śniadanie czy nie jeść? Mam w poniedziałek o 8 rano.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lady_AnneBelle]

Napisane przez ateris

To jak najlepiej się przygotować do połówkowego? Jeść śniadanie czy nie jeść? Mam w poniedziałek o 8 rano.

Ja byłam na czczo, bo miałam na 9.00 i ze stresu nie mogłam nic przełknąć ale chyba nie ma wytycznych. Gdzieś czytałam, że trzeba mieć pełen pęcherz ale z tym akurat nie powinnyśmy mieć problemu Ja sikam na zawołanie

[aante_e]

Napisane przez ateris

To jak najlepiej się przygotować do połówkowego? Jeść śniadanie czy nie jeść? Mam w poniedziałek o 8 rano.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak miałam USG prenatalne u prywatnego lekarza, to też mi kazał wyjść, zjeść snickersa i napić się coli. Powiedział do brzucha, że tak to się nie będziemy bawić po 14 minutach mała była spokojna i wszystko posprawdzał, bo wcześniej fikała aż miło.

Wysłane z mojego SM-G990B2 przy użyciu Tapatalka

[buli_szufla]

Ja przed badaniem zjadlam sniadanie i wypilam kawe. Dziecie brykalo, musialam sie troche przekrecac, zeby pokazalo stopy, ale ogolnie wszystko ladnie bylo widac

[ateris]

No to zjem małe śniadanie przed bo na usg jedziemy na drugi koniec miasta i padnę bez. Zaczynam się znowu stresować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aante_e]

Napisane przez ateris

No to zjem małe śniadanie przed bo na usg jedziemy na drugi koniec miasta i padnę bez. Zaczynam się znowu stresować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kciuki!

Wysłane z mojego SM-G990B2 przy użyciu Tapatalka

[Adity]

Dzięki dziewczyny wiadomo że po całym dniu brzuch jest większy. W pierwszej ciąży do samego końca miałam w sumie mały, nie mam chyba żadnego zdjęcia z brzuchem z poprzedniej ciąży, ale po terminie wyglądał jak u większości w 7/8 miesiącu. Zobaczymy jak będzie teraz ale już widzę że wcześniej zaczął rosnąć. Też się zastanawiam gdzie te dzieciaczki się tam mieszczą. Ja głównie czuje ruchy powyżej spojenia łonowego ale raz jak leżałam to ewidentnie mała ułożyła się po prawej stronie brzucha i już sięgała wysokości pępka

Ja polowkowe mam po 15 więc normalnie po śniadaniu i obiedzie będę. Chyba większego znaczenia nie ma czy się coś zje czy nie.
Ateris powodzenia w poniedziałek

[HellcatRedeye]

Cześć mamusie, jak tam dzisiaj u Was? Jak znosicie upały? U nas fajnie, tzn. my akurat cieszymy się na ciepełko bo nie do końca była wcześniej pogoda. Mala się kąpie w baseniku, spacerujemy. Dziś zrobiliśmy 5 km w słońcu i trochę to było dużo. Ale głównie przez temperaturę bo kondycyjnie było w porządku.

Wczoraj i przedwczoraj wieczorem w łóżku głaskałam brzuch z nadzieją na ruchy i coś poczułam. Ogólnie to mam ciągle wrażenie, że to sobie wyobrażam i przez to rzadko jestem pewna czy to to czy nie. Ale chyba coś jednak było. Będę obserwować dalej.

Lady, jak po wizycie? Któraś z Was dziewczyny ma jeszcze w tym tygodniu wizyty? Pamiętam, że Ateris w poniedziałek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[izan1222]

Napisane przez HellcatRedeye

Cześć mamusie, jak tam dzisiaj u Was? Jak znosicie upały? U nas fajnie, tzn. my akurat cieszymy się na ciepełko bo nie do końca była wcześniej pogoda. Mala się kąpie w baseniku, spacerujemy. Dziś zrobiliśmy 5 km w słońcu i trochę to było dużo. Ale głównie przez temperaturę bo kondycyjnie było w porządku.

Wczoraj i przedwczoraj wieczorem w łóżku głaskałam brzuch z nadzieją na ruchy i coś poczułam. Ogólnie to mam ciągle wrażenie, że to sobie wyobrażam i przez to rzadko jestem pewna czy to to czy nie. Ale chyba coś jednak było. Będę obserwować dalej.

Lady, jak po wizycie? Któraś z Was dziewczyny ma jeszcze w tym tygodniu wizyty? Pamiętam, że Ateris w poniedziałek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hej . Cieszę się że u Was ok. Upały znoszę średnio, krótki spacer i już czuję się zmęczona. Ale ogólnie cieszę się z tej pogody bo w końcu mamy prawdziwa letnia i słoneczna pogoda, zawsze taka lubiłam. Wskoczę w letnia sukienka, założę klapki i można iść. Już za to problem z zapięciem sandałów i zrobieniem pedicure.... Niby brzuch nie jest jeszcze ogromny, ale nie chcę go zbytnio gnieść. Trochę gimnastyki trzeba .
Już w rodzinie słyszę, że brzuch wygląda na 6 miesiąc ciąży

Niestety znów dopadło mnie lekkie przeziębienie, katar mnie męczy od wczoraj także kuruje się









Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aante_e]

Ja dzisiaj się średnio czuję, boli mnie głowy i to jest jeden z tych nielicznych dni, kiedy bym wzięła coś przeciwbólowego, gdybym mogła. Trochę spałam, a teraz siedzę i czytam na balkonie.

Wczoraj i dzisiaj rano wydawało mi się, że jakoś przestałam czuć ruchy, więc zaczęłam zaczepiać brzuch. I faktycznie mała mi odpowiedziała, już nie mam wątpliwości, że tam siedzi i z fochem kopie, czego matka chcesz

Wysłane z mojego SM-G990B2 przy użyciu Tapatalka

[Lady_AnneBelle]

Napisane przez HellcatRedeye

Cześć mamusie, jak tam dzisiaj u Was? Jak znosicie upały? U nas fajnie, tzn. my akurat cieszymy się na ciepełko bo nie do końca była wcześniej pogoda. Mala się kąpie w baseniku, spacerujemy. Dziś zrobiliśmy 5 km w słońcu i trochę to było dużo. Ale głównie przez temperaturę bo kondycyjnie było w porządku.

Wczoraj i przedwczoraj wieczorem w łóżku głaskałam brzuch z nadzieją na ruchy i coś poczułam. Ogólnie to mam ciągle wrażenie, że to sobie wyobrażam i przez to rzadko jestem pewna czy to to czy nie. Ale chyba coś jednak było. Będę obserwować dalej.

Lady, jak po wizycie? Któraś z Was dziewczyny ma jeszcze w tym tygodniu wizyty? Pamiętam, że Ateris w poniedziałek.

U nas od 14 lekkie ochłodzenie, więc cieszę się bardzo, bo w końcu jest czym oddychać i można normalnie funkcjonować

Wizyta ok Maleństwo nie było ułożone idealnie, trochę musiałam się pogimnastykować na łóżku i obkręcać to na lewą stronę to na prawą ale pani dała radę zrobić zdjęcia kręgosłupa. Mąż nie byłby sobą nie chcąc się upewnić co do płci i usłyszał, że "to wciąż dziewczynka"

[buli_szufla]

Ja ciezko daje rade w takie upaly, staram sie nie wychodzic z domu, a w pracy mam klime ale tez czasem pracuje zdalnie. Dzis u nas apogeum, 37 stopni w cieniu... Od jutra ma byc troche lepiej, oby...
Lady super ze badanie poszlo gladko!
Ante super ze czujesz juz kopniaki

[butterfly20]

Ja nigdy nie lubiłam upałów.

Jeszcze dwa ostatnie dni+ dzisiejszy miałam mega zabiegane.
Dzisiaj byłam u gin: dzieć ma 256 g i nadal status Obcego, gdyż świetnie zobaczyłam jego kręgi i długie kończyny (jak u wszystkich moich dzieci), natomiast miał nas w tyłku i profilu i nie dało się go namówić do okazania walorów.
Soooooł

[agadzie]

U nas jutro 34°, potem ma być 38... I tak przez dobry tydzień także ..
Ja też nie znoszę upałów. Odliczam dni do wyjazdu do Polski, liczę że nad morzem pogoda będzie łaskawsza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

Hej dziewczyny, my już po połówkowych. Wszystko prawidłowo, dało się bez problemu posprawdzać co trzeba Mała waży 360g. Mogliśmy też pierwszy raz zobaczyć jej płeć na usg
Łożysko mam z tyłu, szyjka długa. Mogę odetchnąć. Cieszę się, że tatuś mógł być przy badaniu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lady_AnneBelle]

Napisane przez ateris

Hej dziewczyny, my już po połówkowych. Wszystko prawidłowo, dało się bez problemu posprawdzać co trzeba Mała waży 360g. Mogliśmy też pierwszy raz zobaczyć jej płeć na usg
Łożysko mam z tyłu, szyjka długa. Mogę odetchnąć. Cieszę się, że tatuś mógł być przy badaniu

Świetne wiadomości

U nas od 3 tygodni upały. Wczoraj były 33 stopnie w cieniu. Przez cały weekend wyszłam z domu na kilka chwil, chcąc zaczerpnąć świeżego powietrza ale był taki upał, że wolałam wrócić do domu niż zemdleć. Ogólnie w weekend czułam się bardzo słabo, nie mogłam nic robić, bo jak dłużej postałam na nogach to za chwilę musiałam usiąść lub się położyć. Dzisiaj z rana to samo, więc zrobiłam sobie wolne od pracy. Teraz już czuję się dobrze, nawet już obiad przygotowałam ale rano myślałam, że zemdleję szykując kanapki do pracy. Wydaje mi się, że to z powodu upałów (bo niby zapowiadają opady deszczu czy burze ale nic z tego nie wynika) plus spadki ciśnienia.

Czuję jak maleństwo kopie Cudowne uczucie.

[ateris]

Lady myślę, że to może być od upałów. U nas dziś 27 stopni.

I ja również już czuję delikatnie moją dziewczynkę ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[izan1222]

Napisane przez ateris

Hej dziewczyny, my już po połówkowych. Wszystko prawidłowo, dało się bez problemu posprawdzać co trzeba Mała waży 360g. Mogliśmy też pierwszy raz zobaczyć jej płeć na usg
Łożysko mam z tyłu, szyjka długa. Mogę odetchnąć. Cieszę się, że tatuś mógł być przy badaniu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, że wszystko ok

Napisane przez Lady_AnneBelle

Świetne wiadomości

U nas od 3 tygodni upały. Wczoraj były 33 stopnie w cieniu. Przez cały weekend wyszłam z domu na kilka chwil, chcąc zaczerpnąć świeżego powietrza ale był taki upał, że wolałam wrócić do domu niż zemdleć. Ogólnie w weekend czułam się bardzo słabo, nie mogłam nic robić, bo jak dłużej postałam na nogach to za chwilę musiałam usiąść lub się położyć. Dzisiaj z rana to samo, więc zrobiłam sobie wolne od pracy. Teraz już czuję się dobrze, nawet już obiad przygotowałam ale rano myślałam, że zemdleję szykując kanapki do pracy. Wydaje mi się, że to z powodu upałów (bo niby zapowiadają opady deszczu czy burze ale nic z tego nie wynika) plus spadki ciśnienia.

Czuję jak maleństwo kopie Cudowne uczucie.

Niestety u mnie też słabo z samopoczuciem. Od tygodnia męczy mnie przeziębienie . Muszę jakoś wzmocnić dodatkowo odporność, bo zestaw witamin mi nie wystarcza...

Jeżeli do jutra się nie poprawi, pójdę do lekarza. Mam tylko nadzieję, że nie skończy się to antybiotykiem

[HellcatRedeye]

Ateris, wspaniale, gratuluję! Fajnie że czujesz maleńką. 🥰

Lady, i Ty też już czujesz ruchy, super. Oszczędzaj się, takie upały na pewno Ci nie służą.

Izan, współczuję choroby. Oby Ci się poprawiło bo ciężko coś zdziałać lekami w ciąży. Trzymaj się.

U nas tez ciepełko. Mnie nie przeszkadza choć przez nie nie spaceruje tyle co bym chciała bo jednak staram się nie wystawiać na najgorszy upał. Siedzimy z małą w cieniu, ale jest tu plaga maleńkich muszek i doprowadza mnie do szału.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[buli_szufla]

Ateris wspaniale ze wszystko dobrze i zaczelas czuc ruchy

[agadzie]

U nas upały rzędu 40°, gdyby nie plaża po południu to bym chyba umarła
Od jutra już ma powoli spadać. Jakoś wytrzymam jeszcze te 10 dni do wyjazdu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aante_e]

Napisane przez ateris

Hej dziewczyny, my już po połówkowych. Wszystko prawidłowo, dało się bez problemu posprawdzać co trzeba Mała waży 360g. Mogliśmy też pierwszy raz zobaczyć jej płeć na usg
Łożysko mam z tyłu, szyjka długa. Mogę odetchnąć. Cieszę się, że tatuś mógł być przy badaniu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale już duża, teraz już będą koksować maluszki też już czekam na połówkowe, jeszcze 2 tygodnie.

Ja się czuję kiepsko w upały, nogi mi strasznie puchną. Niby chodzę w birkenstockach, po domu mam te z pianki, ale i tak czuję, że mi nogi puchną.

Wysłane z mojego SM-G990B2 przy użyciu Tapatalka

[a_revek]

Ateris super, ze na połówkowych wszystko dobrze. Zazdroszczę, ze czujesz ruchy. Ja dalej czekam. My z TŻtem mieliśmy teraz napięty grafik. Przeprowadzaliśmy się. Jeszcze jutro czeka nas ostatnia partia rzeczy do zabrania, ale pierwsza noc w nowym mieszkaniu za nami. Chyba przez cała ciąże się tyle nie narobiłam co wczoraj


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Adity]

Ateris super wieści no i w końcu doczekałaś się ruchów

A_revek współczuję roboty przy przeprowadzce, jeszcze niedawno przeprowadzaliśmy się na swoje więc wiem ile to roboty, a Ty jeszcze w ciąży. Podziwiam. Ale na pewno się cieszycie

My w niedzielę wróciliśmy do siebie po wczasach. Odpoczęłam od takiej zwykłej codzienności ale fizycznie to nie za bardzo w ostatni dzień jak byliśmy to było 36 stopni, dla mnie już za dużo. Jutro do pracy muszę wrócić, ale mi się nie chce. W przyszłą środę mam polowkowe już nie mogę się doczekać

Zaczęłam też przeglądać wózki, ten co mamy po synie to nie nadaje się na tutejsze tereny. Wcześniej same chodniki, tutaj zaraz po wyjeździe z działki mamy drogę utwardzona z kamieniami, dalej już normalnie chodnik ale cała nasza ulica jest w kamieniach więc potrzebny wózek z lepszą amortyzacja. Straszny mętlik mam, jak mają lepsza amortyzację to są strasznie ciężkie, niby dom to nie trzeba nigdzie wnosić, no ale do auta czasami trzeba będzie. Chyba że na wyjazdy będziemy stary brać. Choć całkiem znośnie wózki jak chodzi o wagę mają z Tutis, amortyzacja podobno dobra ale muszę na żywo zobaczyć.

[ateris]

Dzięki dziewczyny Tak odkąd czuję ruchy jestem spokojniejsza i tak jakby ciaza weszła na inny etap. Bardziej namacalny
Czekam na wasze połówkowe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz