|
Notka |
|
Medycyna estetyczna W tym miejscu znajdziesz pytania i odpowiedzi z zakresu medycyny estetycznej. Wejdź i zobacz jak możesz podnieść jakość swojego życia. |
|
Narzędzia |
2008-09-22, 14:21 | #991 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 424
|
Dot.: Ekstrakcja ósemek...
Cytat:
Na dodatek po ok 6 mc takie zdjęcie jest ponoć nieaktualne. Ja mimo ze mam 24 lata, musiałam je z taką częstotliwością powtarzac...
__________________
Go Vegetarian |
|
2008-09-22, 15:57 | #992 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kalisz/Warszawa
Wiadomości: 203
|
Dot.: Ekstrakcja ósemek...
Tak, zdjęcie na pewno, chodzi o korzenie, a w moim przypadku, czy dodatkowo ten ząb nie jest przykryty kością. Opuchlizna to chyba każdego indywidualna sprawa - mi goiło się bardzo długo, bardzo długo bolało, ale nie byłam wcale opuchnięta.
__________________
- Cicho! .. bo nie słyszę.. - Czego nie słyszysz? - Ciszy.. |
2008-09-22, 22:17 | #993 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 5
|
Dot.: Wyrwana ósemka, co jeść i kiedy?
Witajcie
Wypowiem się w tym temacie, gdyż sama w lipcu przeżyłam usunięcie ósemki i już chyba nigdy na to się nie zdecyduję. Musiałam to zrobić, gdyż moje obie ósemki dolne rosły poziomo i pchały się na siódemki. Nie miały możliwości wyjścia nigdy, więc konieczne było usunięcie (na razie jednej z nich, gdyż infekowała siódemkę i dochodziło coraz częściej do zakażenia). Korzenie miałam praktycznie w zawiasach szczękowych i groził mi szczękościsk przy następnym zwlekaniu. Usuwanie miało miejsce w bardzo dobrym gabinecie stomatologicznym i było wykonywane przez chirurga - prywatnie. Miałam rozcięte dziąsło aż do piątki. Zabieg trwał godzinę, bo "cholera" nie chciała wyjść. Najpierw dostała znieczulenie. Bardzo fajne, bo dozowało się komputerowo. Jedno wbicie i rozlewało się po okolicach nacięcia pod dozorem komputera. Przy zabiegu kompletnie nic nie czułam, oprócz dyskomfortu związanego z czasem i ciągłym rozszerzeniem buzi, co poskutkowało rozdarciem kącika ust i części policzka wewnątrz (od kleszczy). Najgorsze przyszło później. Pierwsze dwa dni leciałam na zwykłych środkach przeciwbólowych. 3 dnia cały polik mi spuchł i wyglądałam jak chomik z rocznym zapasem żywności Na początku nie mogłam płukać ust (zalecenie lekarza) potem płukałam Elurginem. Wiem też że ukojenie przynosi tantum verde w płynie (ja go nie stosowałam). Po spuchnięciu przyszedł straszny ból i szczękościsk (nie mogłam wsadzic szczoteczki do zębów do ust, piłam przez słomkę). Ketonal, który dostałam z receptą wraz z dwoma antybiotykami nie przynosił rezultatów. Z bólu chodziłam po ścianach. Przestraszona pojechałam do mojej chirurg i musiałam codziennie zjawiać się przez tydzień na tabletkę wciskaną w ranę. Kiedy sie rozpuszczała to było uczucie strasznego rwania, ale po godzinie zaczęło pomagać. Po tygodniu przestało boleć. Ogólnie wrażenia mam nie ciekawe. Polecałabym to raczej jako świetną dietę odchudzającą, bo miałam po tym jadłowstręt. Wszystko dostawało mi się do tej rany. Do dziś dnia, a minęły 2 miesiące po każdym posiłku płuczę ten mój "krater" wodą zmieszaną z wodą utlenioną, specjalnie wstrzykiwane zgiętą, złamaną igłą i strzykawką. Dziurę mam wielką, ale po konsultacji z lekarzem, wiem, że odbudowa koścca w tym miejscu może potrwać nawet pół roku, przynajmniej w moim przypadku, gdy ta ósemka rosła poziomo, bo koścca musi odbudować się duzo wiecej niż przy standardowej ósemce rosnącej pionowo. Rada dla tych, przed którymi to wszystko: zabieg najlepiej wykonywać zimą niż latem (jeśli macie taki wybór), gdyż wysokie temperatury nie pomagają zaleczeniu. Rada dla kobiet: zabiegu nie należy wykonywać podczas miesiączki, gdyż utrata dużej ilości krwi nie pomaga oraz przeszkadza w krzepliwości krwi. Ja dostałam specjalne leki na to, ale o tym, ze nie nalezy tego robić w "kibiece dni" dowiedziałam się już na fotelu. szkoda, że przy zapisywaniu nikt mnie o to nie spytał. pozdrawiam i wierzę, że inne ósemki będą łagodne w wyrywaniu. |
2008-09-25, 13:53 | #994 |
Raczkowanie
|
Dot.: Wyrwana ósemka, co jeść i kiedy?
Wczoraj mialam usuwane 2 osemki prawe tzn gorna i dolna sama jestem zdziwona ze niezbyt boli, tylko gardlo troche (nie wiedzialam czy to przeziebienie czy z powodu zabiegu), wczoraj nic nie jadalm, tylko pilam wode a dzis juz cos tam jem, ostroznie i powoli ale jednak
Strach ma jednak wielkie oczy mialo bolec, puchnac niemilosiernie, a przy dwoch 8 to juz calkiem do kwadratu a tu prosze....zyje i mam sie dobrze |
2008-09-25, 14:47 | #995 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Z fantasmagorycznych stanów mojej świadości.
Wiadomości: 561
|
Dot.: Wyrwana ósemka, co jeść i kiedy?
Ja już po wycięciu dwóch dolnych ósemek. 2 dni temu miałam prawą stronę i ściągniecie szwów na lewej stronie dziąsła. Myślałam,ze bedzie gorzej,ale nie było tragicznie. Nie przyjemne fakt faktem.
Ja sobie na tą prawą stronę nie dałam założyć szwów więc goi mi się to na otwartej ranie. Mam dwie wielkie dziury i chyba to mi najbardziej dokucza,ze wciaż coś mi do nich wlatuje... Płuczę szałwią i rumiankiem-jest okej.
__________________
http://maxymalizacja.blogspot.com/ |
2008-09-25, 14:50 | #996 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 143
|
Dot.: Wyrwana ósemka, co jeść i kiedy?
kiedy ja miałam wycinane 2 górne ósemki to pamiętam że chirurg powiedział że mam jeść dużo lodów : ) żeby ochłodzić to miejsce. pryskałam tantum verde i brałam antybiotyk - pomogło.
__________________
Jeśli nie pokonasz swojej tendencji do poddawania się zbyt szybko, twoje życie będzie prowadzić donikąd. Masutatsu Oyama |
2008-09-25, 15:02 | #997 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 307
|
Dot.: Wyrwana ósemka, co jeść i kiedy?
Nie chcę nikogo straszyć,ale dowiedzieć się,czy ktoś może też przeżył taką historię i może mi coś poradzić.
Pod koniec lutego tego roku usunęłam sobie zalążek ósemki z prawej strony.Rok wcześniej usuwałam z lewej strony,u tego samego lekarza,prywatnie.Jest to lekarz,który jest także profesorem na AM,więc nie jest to jakiś oszust czy partacz.Z prawej strony zagoiło mi się ślicznie,w miarę wolno(taka już moja uroda),ale kompletnie,tak,że teraz nic nie widać i nie czuć. Z lewą stroną jest zupełnie inaczej. Zabieg przeszedł bez większych komplikacji,ale potem zaczęly się schody.Dostałam oczywiście antybiotyk,przykładałam zimne,jadłam zimne.Powoli przestawało boleć,tylko opuchlizna się utrzymywała.Na zdjęciu szwów lekarz powiedział,że wszystko goi się super,ładnie to wygląda.Byłam trzy tygodnie później na kontroli,bo miałam bardzo silne bóle i puchłam.W jamie ustnej rzeczywiście wyglądało to wszystko super,różowe,zagojone,wię c postanowili zrobić mi rentgen.Na zdjęciu nie było widać,aby sąsiednie zęby były naruszone,kość była ok(jak na kość po takim zabiegu).Kazali więc czekać,okładać.Dwa miesiące później znów zaczęłam puchnąć,wykluczyli suchy zębodół-za to stwierdzili kieszeń.Przez 21 dni brałam antybiotyk(co odbiło się na żołądku mimo leków osłonowych),codziennie chodziłam na zmiany opatrunku.Po tamtym czasie wszystko się zagoiło,w jamie ustnej wygladało to naprawdę dobrze.I mimo,ze bóle były rzadsze i mniej silne,to cały czas byłam spuchnięta.Tak mam do dnia dzisiejszego.Zwiedziałam już mnóstwo lekarzy,miałam robione naświetlania laserem,inne cuda,a to nic nie daje.Na zdjęciu wszystko wygląda ok.Mimo to,z prawej strony mam dużo większy policzek niż z lewej.Co prawda,moi bliscy i wszyscy,którzy mnie znają już się przyzwyczaili,twierdzą,że tego nie widzą.Co z tego,skoro ja to widzę,skoro ciągle tylko myślę o tym,że na pewno ktos się gapi na moją asymetryczną twarz,jak poznaje jakiegoś chlopaka,to myślę tylko o tym,jak ukryć policzek?Może się to wam wydawać przesadą,ale dla mnie to naprawdę ciężka sprawa.Czy ktoś kiedyś spotkał się z czymś takim? Za tydzień idę do lekarza,mają mi otworzyć to miejsce,dostać się do kości i zobaczyć jak to wygląda wszystko na żywo,a nie na rtg.Znowu ból...
__________________
|
2008-09-26, 10:27 | #998 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 5
|
Dot.: Wyrwana ósemka, co jeść i kiedy?
Zuczang rozumiem Cię doskonale. Lekarzy, który robił Ci ten zabieg powinien przy tym chodzić, bo jednak wyrwanie ósemki to wyrwanie ósemki..nikt Ci nie mówił, ze będziesz przez to wyglądać inaczej. Może masz tam cały czas stan zapalny. RTG tego nie wykaże, bo RTG pokazuje tylko kościec. Lepsze byłoby USG tego miejsca.
A może tak Ci się to wszystko zrosło po tym zabiegu? no sama nie wiem. Ja również mam inną lewą stronę szczęki, tyle tylko, że jakby chudszą. Wcześniej miałam szczękę kwadratową a teraz z tej lewej strony jest bardziej obła co ja doskonale widzę. Dodatkowo robiłam zabieg, gdyz pod brodą tworzył mi się woreczek z ropą doskonale wyczuwalna palcem. Lekarz mówił, ze jest to spowodowane właśnie tym zębem i jak się go usunie to ta narośl zniknie. Owszem zmniejszyła sie, ale dalej tam jest. Nie wiem..może to jeszcze kwestia czasu zanim to wszystko się wsiąknie. Życzę Ci pomyślnego rozwiązania Twoich kłopotów. Daj znać. |
2008-10-01, 14:27 | #999 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 2
|
Dot.: szpara/y miedzy zębami
A czy ktoś z was miał lub ma przerwy między dolna jedynką a dwójką (po obu stronach) i to około 4 mm ?Czy z tym coś można zrobić?Dajcie znać jak mieliście jakieś doświadczenia.Mój stomatolog powiedział ze 'załatać" to nie bo przecież zęby dolen są węższe od górnych i będzie bardzo brzydko. Natomiast bedąc na wybielaniu u innego dentysty dowiedziałam się,że lepiej "dosztukować" zeby na zasadzie mostka. Będzie ich poprostu więcej. Dziś idę na kolejną wizytę.Zobaczę co będzie, ale chętnie dowiedziałabym się czegoś od "braci"z tym samym lub podobnym problemem ;-).,pozdrawiam
|
2008-10-01, 18:11 | #1000 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: usuwanie ósemek pod narkozą
Witam.
Ja osttnio zostałam skierowana na zbieg pod narkozą. No takie moje szczęście mam pytanie, czy ktos może mi polecić szpital w Sosnowcu? wiem, że taki zabieg jest robiony w kilku szpitalach tego miasta, niestety w Katowicach na konsultacje musze czekać 4 miesiące a za takie to ja dziękuję czekam na odp
__________________
osiągać cele krok po kroku i wyznaczać kolejne zmieniam się na lepsze - DLA SIEBIE ! |
2008-10-02, 08:54 | #1001 |
Raczkowanie
|
Dot.: usuwanie ósemek pod narkozą
W Katowicach na ul.Dworcowej jest super chirurg i polecam a jeśli chodzi o Sosnowiec to tylko Szpital Górniczy
__________________
... Świat bez kobiet byłby jak ogród bez kwiatów ... |
2008-10-02, 21:17 | #1002 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: usuwanie ósemek pod narkozą
Hmm..
ale skoro robie to w szpitalu i pod narkozą to chyba dostane leki na ból 'po' w kroplówie?
__________________
osiągać cele krok po kroku i wyznaczać kolejne zmieniam się na lepsze - DLA SIEBIE ! |
2008-10-03, 09:19 | #1003 |
Raczkowanie
|
Dot.: usuwanie ósemek pod narkozą
__________________
... Świat bez kobiet byłby jak ogród bez kwiatów ... |
2008-10-03, 10:24 | #1004 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: usuwanie ósemek pod narkozą
dobrze wiedzieć
ech byłam dziś w szpitalu w Sosnowcu, termin jest na marca cóż..
__________________
osiągać cele krok po kroku i wyznaczać kolejne zmieniam się na lepsze - DLA SIEBIE ! |
2008-10-04, 10:55 | #1005 |
Raczkowanie
|
Dot.: usuwanie ósemek pod narkozą
Łooo... ja na Dworcowej w Kato czekałam 2 tygodnie i to nie prywatnie
__________________
... Świat bez kobiet byłby jak ogród bez kwiatów ... |
2008-10-04, 16:30 | #1006 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: usuwanie ósemek pod narkozą
Cytat:
wszystko przez to że pod narkozą :| chyba zadzwonie w pon. do teg szpitala na Dworcowej
__________________
osiągać cele krok po kroku i wyznaczać kolejne zmieniam się na lepsze - DLA SIEBIE ! |
|
2008-10-05, 19:17 | #1007 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1
|
Dot.: Ekstrakcja ósemek...
Hejka!
tydzien temu w czwartek mialam wyrwana 8, była trudna, bo korzenie były zawinięte i trzeba było piłować kość. Kazano mi przyjsc po tygodniu na zdjecie szwow, przy czym zastrzeżono, że dziura po zębie może jeszcze długo boleć. Po tygodniu chodzenia z bólem poszłam do chirurga i okazało się, że jeszcze coś tam zostało i rana nie chce się goić, drugi tydzień ładują we mnie antybiotyki i dłubią w ranie (można pod sufit przy tym wyskoczyć tak bardzo to boli!!). Byłam już 2 razy na czyszczeniu i za każdym razem mówią mi, że to juz ostatnie, po czym następnego dnia znów boli i mam szczękościsk (nie mogę otworzyć szerzej buzi- mam problem żeby małą łyżeczką zupę popijać). Zakładają mi jakieś "fafoły" do środka, które nic nie dają Jestem już załamana, jutro postanowiłam iść prywatnie do chirurga, może on coś na to poradzi, bo ja już mam dosyć tego ciągłego bólu a zwłaszcza czyszczenia i dłubania w tej ranie Miał ktoś może coś takiego? PS. chciałam ostrzec wszystkich, którzy mają kręte korzenie ósemek przed ich ekstrakcją, idźcie do naprawdę dobrego chirurga, który się zna na rzeczy, to nie jest zwykła ekstrakcja. |
2008-10-06, 19:53 | #1008 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 90
|
Dot.: szpara/y miedzy zębami
Mam taki sam problem u córki która ma bardzo małe dwójki poprostu nie urosły tak jak trzeba byłam u stomatologa dla którego nie ma rzeczy niemożliwych ponieważ nie kieruje się zasadą "to się nie opłaca za dużo roboty " szpary między jedynkami są i nie wygląda to dobrze ale będzie miała zrobione licówki które fantastycznie zatuszują braki sama mam takie można zrobić też koronki zresztą w stomatologi teraz można zrobić bardzo wiele rzeczy poprostu musisz znaleść odpowiedniego stomatologa Powodzenia
|
2008-10-13, 12:25 | #1009 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 75
|
Dot.: Wyrwana ósemka, co jeść i kiedy?
Mam ósemkę zakwalifikowaną do wyrwania już od roku, ale strasznie się bałam odwiedzić dentystę. W tym czasie zrobiła mi się kieszeń, przeszłam też stan zapalny wyleczony antybiotykami. W końcu jednak ból tak dał mi się we znaki, że pobiegłam do gabinetu i byłam przygotowana na wszystko byle tylko pozbyć się problemu. No właśnie.. dopiero tam okazało się, że prawdziwy problem dopiero się zaczyna. Mój ząb rośnie dość nietypowo bo poziomo, ale to samo w sobie jeszcze nie jest taką przeszkodą. Gorzej że jego korzenie zaplątane są w nerwy i chirurg powiedział mi że poprostu nie podejmie się wyrwania, bo moge dostać niedowładu na twarzy w skutek uszkodzenia tychże nerwów. Byłam już u paru dentystów - wszyscy mówią to samo, a mnie to boli i nie wiem co robić. Nie moge tego tak zostawić bo za jakiś czas pwnie znowu dostane stanu zapalnego i kiedyś w końcu skończy się to szczękościskiem. Był ktoś kiedyś w podobnej sytuacji? Może ktoś wie gdzie we Wrocławiu podejmują się takich rzeczy?
__________________
Nawet pomyślny wiatr nie sprzyja temu kto nie ma określonego celu. |
2008-10-13, 16:01 | #1010 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 950
|
Dot.: Wyrwana ósemka, co jeść i kiedy?
moze sprobuj na Akademii Medycznej?
|
2008-10-14, 03:39 | #1011 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 76
|
Dot.: szpara/y miedzy zębami
Jeny zupełnie zapomniałam o tym wątku, ale mi wysłali przypomnienie na poczte Tylko, że ja mam taką sytuację, że nie mam dwójki! I napewno mi juz nie wyrośnie... A co do tego kompozytu to tak sie na to napalilam, ze teraz to juz nie odpuszcze... Bo moje szpary sie nie zrosną na 100%... Tylko trzeba w koncu do dentysty isc, ale jakos nie moge znalezc czasu, bo to szkola, to cos... Echhh... To jak bym sie uparla to moge zrobic ten kompozyt?
|
2008-10-14, 10:04 | #1012 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 5
|
Dot.: Wyrwana ósemka, co jeść i kiedy?
Magnolia dwa posty wyżej opisałam Ci podobny przypadek mój do Twojego. Jednak mój chirurg podjął decyzję, ze trzeba ząb usunąć. Myślę, ze dobry chirurg to zrobi. Poszukaj jeszcze prywatnie. Lepiej czasami zapłacić a mieć pewność, że zadbają o Ciebie kompleksowo. Jeśli nie usuniesz zęba to prędzej czy później grozi Ci szczękościsk i nawracające się stany zapalne. U mnie wszystko minęło po usunięciu zęba. Gdzie we Wrocławiu nie mam pojęcia. Ja jestem z Gdańska. Daj znać jak się sprawa rozwiązała.
Trzymam kciuki! |
2008-10-18, 09:18 | #1013 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1
|
Dot.: Wyrwana ósemka, co jeść i kiedy?
Witam wszystkich, to mój pierwszy pościk na tym forum.
Czytałem o waszych problemach z ósemkami , mi wyrosly wszystkie , są OK, ale pojawił się chyba jakis nietypowy , a mianowicie wyrasta mi DZIEWIĄTKA . Czy to normalne ? , nie jestem pewien czy sie zmieści . |
2008-10-19, 16:46 | #1014 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 32
|
Dot.: szpara/y miedzy zębami
Mam pytanie, czy u kogokolwiek zdarzyło się, że szczeliny między zębami, po wyrośnięciu wszystkich ósemek, zeszły się chociaż troszkę?
Jak widać na załączonych zdjęciach oprócz diastemy mam jeszcze kilka większych i mniejszych szczelinek. W łuku dolnym wyrosły mi juz obie ósemki ale żadnej zmiany nie widze. Ortodontki stwierdziły, że taka moja budowa kości, odziedziczona i niestety aparat na nic się nie zda. A zabudowywać kompozytem wszystkie szczerby ( naliczylam 12) to chyba byłoby szaleństwem. Co sądzicie? |
2008-10-19, 20:38 | #1015 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 9
|
Dot.: szpara/y miedzy zębami
Witam wszystkich, bardzo bym prosił o podesłanie mi zdjęc przed i po założeniu kompozytu, będe bardzo wdzięczny ponieważ sam się zastanawiam czy nie skorzystać z takiej opcji.
wojni1@gmail.com |
2008-10-20, 13:39 | #1016 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1
|
Dot.: Zęby - brak "dwójek" jak skorygować usmiech???
Witam Simono ! nie przejmuj sie nie jestes Sama . Ja ma identyczny problem jak ty - brak dwojek miedzy jedynkam i trojkami przerwy moze nie sa one bardzo wielkie jednak nie wyglada to ciekawie. Ja sie mecze juz 24 lata i niestety na swoim slubie musialam o tym zapomniec
Bylam dzisiaj na wizycie i polecila i ortodonka dokladnie takie same 2 mozliwosci , w pon mam isc porozmawiac na jakie ja bym sie zdecydowala a ktore ona po przemysleniu proponuje. Szczerze mowic odpowiada mi takze ta droga metoda ( dodala mi ze w czasie tego leczenia zazwyczaj usuwane sa ktores z zebow dolnych zeby skorygowac roznice miedzy dolnym i a gorymi, zeby jedne nachodzily idealnie na drugie) w kazdym badz razie napewno trzeba cos zrobic wolalabym ominac kwedtie implantow no ale zobaczymi... takze zycze powodzonka i milo by bylo jakbys napisala ktora metode lekarz ci zalecic) trzymam kciuki : |
2008-10-21, 12:23 | #1017 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
|
Dot.: Wyrwana ósemka, co jeść i kiedy?
kolejna osemka wyrwana-tym razem gorna.
nie ma co sie bac caly zabieg trwal niecale 10 min, nie bolalo kompletnie nic. bez szwow. mam tylko nie jesc i nie pic przez 2 godziny. ale te regule zlamie bo godzine po musze wziasc antybiotyk. poza tym nic innego przestrzegac nie musze teraz zaczyna troche bolec ale mysle ze nie bedzie zle
__________________
|
2008-10-21, 13:02 | #1018 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 6
|
Dot.: Wyrwana ósemka, co jeść i kiedy?
Witam! Ja mam pytanko gdzie w Krakowie mogę wyrwać ósemkę? Tak zeby było jak najmniej boleśnie i cena nie ostraszała. Ja raczej bede musiała mieć to usunięte operacyjnie bo sie nie mieszczą i rosną w stronę policzka... :-(
|
2008-10-21, 16:21 | #1019 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1
|
Dot.: Zęby - brak "dwójek" jak skorygować usmiech???
czesc.mialam tez taki problem.. pol roku temu zniknal. MIalam zalozony aparat ortodontyczny (koszt 2200zł) na gorna szczeke. zabki przesunely sie tak zeby mozna bylo odbudowac dwojki. zrobili mi mosty (koszt nastepne 2000zł) potem zaszla koniecznosc wyrwania wszystkich ósemek./ i trzeba bylo to zrobic. (kazda 100 zł - ze znieczuleniem-nic nie bolało). i juz mam zabki piekne i urocze POzdrawiam wszystich
|
2008-10-21, 17:44 | #1020 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 75
|
Dot.: Wyrwana ósemka, co jeść i kiedy?
To samo polecił mi jeden dentysta. Kłopot w tym, że długo się tam czeka. Na samą konsultacje miesiąc, a na ewentualny zabieg około pół roku. W listopadzie się dowiem jakie "sztuczki" znają na takie przypadki
__________________
Nawet pomyślny wiatr nie sprzyja temu kto nie ma określonego celu. |
Nowe wątki na forum Medycyna estetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:19.