Nie chce byc juz żabą ! :( Pomożcie wybrac...

[shacka]

Swoja droga nie bylam pewna gdzie umiescic ten watek, czy tu, czy raczej na ,Pytania do kosmetyczki' wiec z gory przepraszam jesli umiescilam go w niewlasciwym miejscu...


Eh...Mam do Was ogromna prosbe bo jestemw kropce. Wiem, ze podobnych watkow byla cala masa...Na wstepie chce powiedziec, ze juz bylam na KWC na Kafeterii i na wielu innych stronach aby poczytac opinie dotyczace Loreal True Match'a i Manhattan Powder Mat (podklad). Mam cere tradzikowa, od 3 dni wygladam gorzej niz zle i nie ruszam sie z domu choc na polku jest tak slicznie Skonczyl mi sie korektor do buzki, konczy puder i podklad Maybelline Pure Make Up do ktorych nie mam zamiaru wiecej wracac bo za przeproszeniem sa do bani...Doradzcie mi, ktory podklad kupic...Mam cere tradzikowa, teraz mam niesamowity wysyp (okres+ duzooo czekolady ktora ostatnio sie obzeralam)...Wciaz sie swiece jak jakas latarka... Potrzebuje podkladu, ktory przykryje mi te badziewia i choc na kilka godzin zmatowi cere...Ostatnio podkradlam siostrze troche True Matcha (chociaz jak dla mnie odcien byl za jasny) pokryl krosttki super...Ale za to nie jestem przekonana co do jego matowienia...Poza tym po jego nalozeniu czuje sie jakbym od razu sie blyszczala...Maski nie robi...Jest leciutki...Za to Manhattana nigdy nie uzywalam, ale czytalam wiele recenzji...Podobno b.dobrze matowi ale co z kryciem ? Szcerze to nie cieszy mnie wydanie ok 50 zl na Tre Matcha choc moze dla Was to duzo nie jest ale jesli mialby mi pomoc to czemu nie... I mam pytanie...Czy mi sie zdaje czy np podklady w jasniejszych odcieniach lepiej kryja od ciemniejszych? Moze to moje wrazenie ale sama nie wiem...Czasem mi sie wydaje ze po prostu jasniesze kolory lepiej radza sobie z czerwonymi krostkami...Bardzo prosze o pomoc...Wiem, ze sie rozpisalam ale bede bardzo wdzieczna. Na forum tez przekopalam wszystko co sie dalo na temat tych 2 podkladow ale bardzo bym prosila o zestawienie opini na ich temat tutaj...Z gory dziekuje i zycze milego dnia

Przy okazji wklejam link podkladu Manhattana z KWC i opiniami...Bardzo mnie on ciekawi. Pomimo tego, ze posiada o wiele mniej recenzji niz True Match chyba jest lepszy...Sama nie wiem...Help me

http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=17158

[Zuza88]

Witam tez mam problemy z cera tego typu co Ty ( niestety
Ja zucilam podklad i pozwalam cerze jakos funkcjonowac .
Nakladam kremik a na to skrobie (u mnie nie mam mowy o jakim kolwiek swieceniu) jest super !!!!! mozesz wyprobowac nie zaszkodzi . Skrobia nie zapycha
A co do podkladu hmmmm... kazdy ma inne potrzeby ale przed zastosowaniem uzyj korektora ( sa antybakteryjne kortgujace).
Podklad manhhatan ?? kumpela miala- matowil buzke
Ale jesli nie mozesz sobie poradzic z cera IDZ do dermatologa !!!
podklad moze pogarszac stan Twojej skory

[shacka]

Napisane przez Zuza88

Ale jesli nie mozesz sobie poradzic z cera IDZ do dermatologa !!!
podklad moze pogarszac stan Twojej skory

Zuza z tradzikiem borykam sie gdzies od hmm 6 klasy podstawowki...wiec juz sporo czasu zwlaszcza ze mam prawie 19 lat... Dermatologow odwiedzilam wielu...Uzywalam tysiace kremow, tabletek i innych lekarstw, wkoncu powiedzialam STOP dam sobie rade sama...Niestety w moim przypadku nie ma mowy o wyjsciu z domu bez podkladu...Nie mam jakiejs strasznej cery ani strasznego tradziku ale co miesiac przez kilka dni wygladam okropnie...Wiem, ze podklad na tradzik mi nie pomaga ale bez niego na buzce ani rusz O skrobi czytalam i zastanawiam sie nad nia Wiem tez, ze jesli komus bardziej pasuje True Match to nie znaczy ze komus innemu nie przypadnie czy tez nie przypadl do gustu Manhattan...Kazdy ma inna cere, i kazda wymaga czegos innego Mi potrzeba dobrego krycia i matowienia...Zawsze na podklad uzywam puderek O True Matchu wiele dobrego czytalam...Chociaz w nie jednej opini wyczytalam ze matowi kiepsko...I z wlasnego doswiadczenia (no tej podkradnietej ilosci od siostry ktora starczyla na kilka dni) wiem, tak jak juz wczesniej pisalam ze kryje super...Matowi moze gorzej...I jak wyczytalam chyba na KWC zbiera sie chyba po paru h dookola pryszczy z czym chyba musze sie zgodzic no ale...Ciekawi mnie tez Manhattan ale szkoda m iwyrzucic pieniadze w bloto...Tyle kosmetykow juz wyprobowywalam ze mam juz dosc...

[Susanna]

Kieeeedyś używałam tego podkładu z Manhattanu i jak dla mnie był za ciężki, za gęsty i za mocno podkreślał skórka ale... dobrze matowił. Ja bym na Twoim miejscu poszła do dobrego kosmetycznego i poprosiła o próbki podkładów matujących. Ostatnio przejechałam się na podkładzie L'oreala i żałuję, że wcześniej nie wypróbowałam go z próbki wydałam niepotrzebnie 50 zł ;/

[maja55]

A próbowałaś podkładów produkowanych przez firmy apteczne, przeznaczone specjalnie do skóry problemowej?Np nowego podkładu Vichy do cery problemowej albo La Roche Possay Opique Lissage(ale po nim skóra się jednak błyszczy, wygładzenie bardzo ładne)?
I dobry dermatolog, który nie tylko zadziała doraźnie jak podkład, ale wyleczy już powstałe krostki i zapisze Ci coś co bedzie zapobiegało powstawaniu nowych stanów zapalnych.

[shacka]

Napisane przez maja55

A próbowałaś podkładów produkowanych przez firmy apteczne, przeznaczone specjalnie do skóry problemowej?Np nowego podkładu Vichy do cery problemowej albo La Roche Possay Opique Lissage(ale po nim skóra się jednak błyszczy, wygładzenie bardzo ładne)?

Szczerze to nie probowalam. Zalezy mi teraz glownie na opiniach na temat True Match'a i Manhattanu Wiem, ze za kilka dni z buzka bedzie juz lepiej i dam sobie rade ze 'zwyklym' podkladem

[agusiek88]

wiem ze szukasz opinii o tych podkladach ale chce ci polecic najznakomitszy krem jakiego kiedykolwiek uzywala,mialam okropna twarz ,tak sie swiecila ze nic nie dalo sie zrobic,zadne podklady nic nie pomagalo, ale kupilam krem garnier nawilazjacy"dlugotrwaly efekt matujacy" jest niedrogi ok.12 zł a wedlug mnie naprawde warto. skóra od razu matowieje na kilka godzin.wtedy dopiero po nalozeniu dobrego matujacego kremu radze ci nalozyc rowniez matujacy podklad

[blush]

True match to mój ulubiony podkład. Mam skórę tłustą przesuszoną i na niej jest ok. Ładnie ujednolica, dobrze się rozprowadza, jest lekki, nie robi smug, nie tworzy maski i ma fajną kolorówkę (wg mnie). Mnie matowi ale to dlatego ze obecnie walczę z przesuszeniem, jedynie moje czoło nadal jest tłuste, wiecznie się świeci i ten podkład tego nie niweluje. True match wydaje mi sie odpowiedni do skóry która wymaga jedynie ujednolicenia kolorytu, natomiast do pokrycia niedoskonałosci, zaczerwienień się nie nadaje, po kilku godzinach znika z twarzy. Manhatana nie znam więc się nie wypowiem .
True Matcha nie polecam do skóry z problemami

[shacka]

Agusiek bardzo dziekuje za rade Kiedys stosowalam krem matujacy bodajze Dr Ireny Eris Under 20...Byl calkiem dobry, ale za Twoja rada skusze sie i kupie ten Garniera..Mam pytanie co do niego, dobrze rozprowadza sie na niego podklad ?

Napisane przez blush

True match to mój ulubiony podkład. Mam skórę tłustą przesuszoną i na niej jest ok. Ładnie ujednolica, dobrze się rozprowadza, jest lekki, nie robi smug, nie tworzy maski i ma fajną kolorówkę (wg mnie). Mnie matowi ale to dlatego ze obecnie walczę z przesuszeniem, jedynie moje czoło nadal jest tłuste, wiecznie się świeci i ten podkład tego nie niweluje. True match wydaje mi sie odpowiedni do skóry która wymaga jedynie ujednolicenia kolorytu, natomiast do pokrycia niedoskonałosci, zaczerwienień się nie nadaje, po kilku godzinach znika z twarzy. Manhatana nie znam więc się nie wypowiem .
True Matcha nie polecam do skóry z problemami

Eh no wlasnie, a ja nie dosc, ze mam skore wiecznie sie blyszczaca to do tego problemowa...Wydawalo mi sie, ze do cery mieszanej bedzie ok, zwlaszcza ze ostatnio dobrze pokryl moje 'niespodzianki'...Szczerz e mowiac chyba wiekszosc podkladow nadaje sie do buzi bezproblemowych Ciekawi mnie wlasnie to znikanie True MAtcha..Na sobie tego nie zauwazylam, byc moze dlatego, ze stosowalam go tylko pare dni...

A swoja droga odbiegajac ciut od tematu...Mimo zapewnien producentow wielu podkladow jakoby mialy wszystkie cudowne wlasciwisci typu dlugotrwale matowienie krycie itp to bajeczki...Takiego podkladu jeszcze nie znalazlam...Albo jest dobry w matowieniu, albo w kryciu, nigdy ani w jednym, ani w drugim naraz. No chyba, ze ma sie bezproblemowa cere. Niestety ja takiej nie posiadam dlatego wciaz szukam takiego, ktory by mnie zadowolil wlasciwosciami matujacymi jak i kryjacymi... No chyba ze mowa o mega drogich podkladach, na ktore mnie nie stac, a poza tym szcerze nie mialabym ochoty wydawac fortuny na mazidlo na buzke.. Kiedys moze bedzie lepiej
Dziekuje za odpowiedzi

[Athii]

bardzo bardzo bardzo dobrze matuje dwufazowy tonik matujacy Avene...skora po nim jest jak sciana...serio...do teraz nie spotkalam tak matujacego kosmetyku...dodatko skora wydaje sie sciagnieta ale nie wysusza jej.Polecam - warto...na pewno pomoze .

[Athii]

oraz Manhattan moze byc bardziej kryjacy tylko ,ze ciezki i mniej naturalny od Loreala ale jeslui zalezy Ci na kryciu to Loreal jest na dluzsza mete raczej slabszy...

[olilina]

Z wlasnego doświadczenia mogę Ci polecić podkłady apteczne (jednak bardziej bym się skłaniała ku tym z la roche posay niż vichy).
Używałam kiedyś mnóstwa podkładów drogeryjnych i jedno mogę powiedzieć, praktycznie każdy pogarszał mi cerę. Używałam True Matcha, Manchatanu dla cery trądzikowej i takiego srebrnego (nie pamietam nazwy) i niby wszytsko bylo ok, ale do czasu, az nie zaczął się jeszzcze większy wysyp, po la roche posay tego nie ma- nic nowego mi nie wyskakuje.

Nie wiem czy moja opinia pomoże Cie w wyborze bo widze ze jestes jednak zdecydowana na ktorys z tych podkładów, jednak nie warto jeszcze pogarszać cery trądzikowej takimi podkładami/
Co do różnic w cenie to powiem Ci, że porównując wydajność cena podkładów aptecznych naprawde nie jest wygórowana
Pozdrawiam

[Susanna]

Napisane przez olilina

Z wlasnego doświadczenia mogę Ci polecić podkłady apteczne (jednak bardziej bym się skłaniała ku tym z la roche posay niż vichy).
Używałam kiedyś mnóstwa podkładów drogeryjnych i jedno mogę powiedzieć, praktycznie każdy pogarszał mi cerę. Używałam True Matcha, Manchatanu dla cery trądzikowej i takiego srebrnego (nie pamietam nazwy) i niby wszytsko bylo ok, ale do czasu, az nie zaczął się jeszzcze większy wysyp, po la roche posay tego nie ma- nic nowego mi nie wyskakuje.

Nie wiem czy moja opinia pomoże Cie w wyborze bo widze ze jestes jednak zdecydowana na ktorys z tych podkładów, jednak nie warto jeszcze pogarszać cery trądzikowej takimi podkładami/
Co do różnic w cenie to powiem Ci, że porównując wydajność cena podkładów aptecznych naprawde nie jest wygórowana
Pozdrawiam

Jak z matowieniem?? Bo przyznam że sama od jakiegoś czasu myślę nad zakupem podkładu z La Roche Posay a bardzo mi zależy aby buzia się nie błyszczała kosztują sporo (przynajmniej dla mnie) więc nie chcę wyrzucać pieniędzy w błoto. Czy możesz polecić j jakiś konkretny

[shacka]

Athii od razu zerknelam na KWC Brzmi interesujaco, ale jest jedno ale :P Nieznosze tonikow :P Nigdy ich nie lubilam i nie uzywam, nie lubie uczucia, ktore pozostawiaja na buzi Uzywam tylko na noc pianki do mycia twarzy Under Twenty Ireny Eris i tyle... Jednak Agusiek wczesniej polecil mi krem Garniera matujacy i mam zamiar go kupic Hm...Fakt Loreal jest lekki co mnie cieszy, nie lubie ciezkich podkladow bo czuje sie nienaturalnie Przydaloby sie polaczenie True Matcha i Manhattana Lekki, dobrze kryjacy i matujacy... Marzenie Musze jeszcze przemyslec sprawe :P

Napisane przez olilina

Z wlasnego doświadczenia mogę Ci polecić podkłady apteczne (jednak bardziej bym się skłaniała ku tym z la roche posay niż vichy).
Używałam kiedyś mnóstwa podkładów drogeryjnych i jedno mogę powiedzieć, praktycznie każdy pogarszał mi cerę. Używałam True Matcha, Manchatanu dla cery trądzikowej i takiego srebrnego (nie pamietam nazwy) i niby wszytsko bylo ok, ale do czasu, az nie zaczął się jeszzcze większy wysyp, po la roche posay tego nie ma- nic nowego mi nie wyskakuje.

Nie wiem czy moja opinia pomoże Cie w wyborze bo widze ze jestes jednak zdecydowana na ktorys z tych podkładów, jednak nie warto jeszcze pogarszać cery trądzikowej takimi podkładami/
Co do różnic w cenie to powiem Ci, że porównując wydajność cena podkładów aptecznych naprawde nie jest wygórowana
Pozdrawiam

Wiem, ze powinnam stosowac podklady do cery tradzikowej...Jak narazie uzywam wszystkiego co mi nie sluzy..Mam jeszcze mloda cere i juz od dawna i psuje ja sobiekosmetykami, ktorych raczej nie powinnam uzywac...Jak narazie bardzo bym chciala wyprobowac oba, o ktorych mowa w watku, ale szkoda mi wyrzucic kase w bloto Przydalyby sie probki... Moze wkoncu zmadrzeje i zaczne uzywac mazidel takich, ktore beda przeznaczone glownie dla cery tradzikowej

[olilina]

Napisane przez Susanna

Jak z matowieniem?? Bo przyznam że sama od jakiegoś czasu myślę nad zakupem podkładu z La Roche Posay a bardzo mi zależy aby buzia się nie błyszczała kosztują sporo (przynajmniej dla mnie) więc nie chcę wyrzucać pieniędzy w błoto. Czy możesz polecić j jakiś konkretny

No właśnie, pozatym ze nie zapychaja i dosyc dobrze kryją, jest to jedno ale, z reguły słabo matują. ja mam la roche posay optycznie wygładzający dla cery tradzikowej i niestety bez pudru sypkiego badz w kompakcie sie nie obejdzie (tzn blyszczy mi sie tylko strefa T)

Najlepiej przed kupnem poprosić w aptece o próbke, wiem ze z vichy jest duzo probek w aptekach nie wiem jak z LPR, ale zawsze mozesz poprosic zeby pani aptekarka odlala Ci do jakiegos pojeminczka z testera

[olilina]

Napisane przez shacka

Wiem, ze powinnam stosowac podklady do cery tradzikowej...Jak narazie uzywam wszystkiego co mi nie sluzy..Mam jeszcze mloda cere i juz od dawna i psuje ja sobiekosmetykami, ktorych raczej nie powinnam uzywac...Jak narazie bardzo bym chciala wyprobowac oba, o ktorych mowa w watku, ale szkoda mi wyrzucic kase w bloto Przydalyby sie probki... Moze wkoncu zmadrzeje i zaczne uzywac mazidel takich, ktore beda przeznaczone glownie dla cery tradzikowej

Ja sobie własnie zepsułam cere takimi podkładami, ale doszlam do tego dopiero w wieku 21 lat i to jeszcze po uswiadomieniu przez panią dermatolog

Ups coś czuje ze zaraz ktos mnie upomni. teraz dopiero patrze ze dalam dwa posty pod soba, obiecuje poprawe

[shacka]

Napisane przez olilina

Ja sobie własnie zepsułam cere takimi podkładami, ale doszlam do tego dopiero w wieku 21 lat i to jeszcze po uswiadomieniu przez panią dermatolog

Kiedys chodzilam do wielu dermatologow jednak zrezygnowalam po 1sze ze wzgledu na efekty - krotkotrwale i koszty Wzielam sprawe we wlasne rece... Jednak nigdy, ale to przenigdy zaden lekarz nie powiedzial, ani nie zalecil stosowania podkladow do cery tradzikowej Nigdy nie uzywalam tych z Vichy, LRP itp wiec narazie nie jestem do nich przekonana...Moze ja tez z czasem sobie uswiadomie, ze sama sobie psuje buzie.



Ale prosze o powrot do pytania: Loreal True Match, czy tez Manhattan Powder Mat Przy okazji dziekuje i prosze o kolejne cenne rady

[olilina]

Napisane przez shacka

Kiedys chodzilam do wielu dermatologow jednak zrezygnowalam po 1sze ze wzgledu na efekty - krotkotrwale i koszty Wzielam sprawe we wlasne rece... Jednak nigdy, ale to przenigdy zaden lekarz nie powiedzial, ani nie zalecil stosowania podkladow do cery tradzikowej Nigdy nie uzywalam tych z Vichy, LRP itp wiec narazie nie jestem do nich przekonana...Moze ja tez z czasem sobie uswiadomie, ze sama sobie psuje buzie.



Ale prosze o powrot do pytania: Loreal True Match, czy tez Manhattan Powder Mat Przy okazji dziekuje i prosze o kolejne cenne rady

Tzn mnie pani dermatolog powiedziala ze oczywiscie przy cerze tradzikowej podklady raczej nie wchodza w gre, ale ze ja bez podkladu nie wyjde z domu, polecila mi mniejsze zlo czyli ten LPR

Wracając do Twojego pytania to jezeli chodzi o True Match to dobrze kryje, jednak matujący to on za bardzo nie jest, buźka tez sie po nim swieci, co do tego konkretnego manhatanu nie moge sie wypowiedziec bo nie uzywalam

[karta666]

Ja bym dała skórze odpocząć od podkładu, pograrsza on stan skóry napewno..
A moze kosmetyczka Ci coś poradzi?
Idź do jakiejś tam u siebie.
Jakiś zabieg na trądzik może?
Kup sobie jakieś antytrądzikowe..

nawet jak teraz je masz,
to puder, podklad itd. podrażnia drądzik,
i całe starania na marne.

[shacka]

Napisane przez karta666

Ja bym dała skórze odpocząć od podkładu, pograrsza on stan skóry napewno..
A moze kosmetyczka Ci coś poradzi?
Idź do jakiejś tam u siebie.
Jakiś zabieg na trądzik może?
Kup sobie jakieś antytrądzikowe..

nawet jak teraz je masz,
to puder, podklad itd. podrażnia drądzik,
i całe starania na marne.

Ja i wyjscie z domu bez podkladu Abstrakcja Odpozcac daje teraz, czyli przez te 3 dni, bo nigdzie nie wychodze i uzalam sie nad soba Bardzo to madre wiem...Zabieg na pewno, ale dopiero na jesien. Nie dosc ze syfki to jeszcze te dziury Dramatttt

[Yosta]

miałam zupełnie IDENTYCZNĄ sytuację jak Ty
i przypadkiem trafiłam na bardzo radykalny ale i skuteczny lek
jest dostępny w aptece za ok 10zł, chyba recepta potrzebna
DAVERCIN---płyn
po 2 buteleczce zapomniałam o jakimkolwiek pryszczu błyszczeniu miałam i mam perfekcyjną cerę mimo ,że już nie stosuję
może i Ci by pomógł? w każdym razie polecam
podkład hmmmm... nie za bardzo mi się uśmiecha

[shacka]

Dziewuszki zdecydowana jestem na Manhattana Na KWC poczytalam wszystko, poprosilam 2 dziewczyny z KWC o opinie (Te ktore uzywaly Manhattana) i wyglada na to ze powinien byc ok Do dermatologa na pewno sie przejde w najblizszym czasie bo sama nic nie zdzialam, jak narazie tylko pogarszam stan swojej cery.

Yosta Przejde sie dermatologa i zobaczymy co przepisze Z doswiadczenia wiem, ze czasem tansze leki sa skuteczniejsze niz te drozsze, dlatego tez spytam o Davercin


Dziekuje

[Susanna]

Napisane przez olilina

No właśnie, pozatym ze nie zapychaja i dosyc dobrze kryją, jest to jedno ale, z reguły słabo matują. ja mam la roche posay optycznie wygładzający dla cery tradzikowej i niestety bez pudru sypkiego badz w kompakcie sie nie obejdzie (tzn blyszczy mi sie tylko strefa T)

Najlepiej przed kupnem poprosić w aptece o próbke, wiem ze z vichy jest duzo probek w aptekach nie wiem jak z LPR, ale zawsze mozesz poprosic zeby pani aptekarka odlala Ci do jakiegos pojeminczka z testera

Kochana dzięki za odpowiedź napewno poproszę o próbkę. Wiesz mimo, że używam podkładów matujących to i tak używam na strefę T pudru - u mnie tego miejsca chyba żaden podkład nie matuje

[shacka]

Napisane przez Susanna

Kochana dzięki za odpowiedź napewno poproszę o próbkę. Wiesz mimo, że używam podkładów matujących to i tak używam na strefę T pudru - u mnie tego miejsca chyba żaden podkład nie matuje

Sus, a moze wyprobowalabys skrobie ziemniaczana o ktorej ostatnio glosno na forum ? Sama chyba ja wyprobuje

[laylaaa]

polecam Ci podklad lasting performance mf - to jeden z niewielu podkladow po ktorym wcale a wcale sie nie swiece. tez uzywalam pure matte z maybelline i true match'a, moze i kryja, ale po kilku godzinach twarz sie swieci.

[shacka]

Napisane przez laylaaa

polecam Ci podklad lasting performance mf - to jeden z niewielu podkladow po ktorym wcale a wcale sie nie swiece. tez uzywalam pure matte z maybelline i true match'a, moze i kryja, ale po kilku godzinach twarz sie swieci.

Lay no to teraz jestem w kropce Bylam zdecydowana na zakup Manhattana Powder Mat, jednak w sklepie mieli ostatnie opakowanie, dlatego tez go nie kupilam. Pogrzebalam w wyszukiwarce, poczytalam opinie na KWC i Kafeterii na temat MF Lasting Performance i mimo tego, ze 50 zl to dla mnie sporo jak za podklad postaram sie go dzis kupic. Mam nadzieje, ze sie nie zawiode Chce zeby choc przez kilka godzin matowil, nie wygladal jak maska, a przy tym kryl moje syfki

[Susanna]

Napisane przez shacka

Sus, a moze wyprobowalabys skrobie ziemniaczana o ktorej ostatnio glosno na forum ? Sama chyba ja wyprobuje

Tez się chyba skuszę tz. nie tyle na skrobię ale na to coś pochodnego skrobi.
Kurcze a gdyby tak kupić podkład LRP i do tego skrobia. Też szukam czegoś co NIE ZAPYCHA porów bo co z tego, że zmatuje twarz skoro pojawią sie nowe wypryski

[shacka]

Kupilam wczoraj krem Garniera matujaco nawilzajacy, a takze MF Lasting Performance. Co do MF nie bede sie powtarzac, wkleje to co napisalam w watku 'Jak powstrzymac sie od wyciskania' :

Co do MF Lasting Performance to nie jestem zbyt zadowolona Po opiniach na KWC spodziewalam sie czegos innego. Wybralam kolo 105 Soft Beige Jest identyczny jak moj naturalny kolor buzki, z tym ze chyba moglam kupic o ton ciemniejszy Nie lubie byc taka jasna o niee...Nalozylam go niewiele, calkiem ladnie przykryl strupki i syfki. Nastepnie nalozylam ciut puderku i jeszcze troche MF na pojedyncze krostki jako korektora. Jest dopiero 10.17 a ja juz zaczynam sie swiecic Juz Pure Make Up lepiej matowil mi buzke, na znacznie dluzej, tak samo zreszta True Match. Zobaczymy jak bedzie dalej, mam go wkoncu na buzi dopiero od jakis 3 godzin. Na moja buzie ciezko znalesc podklad, ktory by utrzymal dluzszy mat. Jednak wydalam prawie 48 zl i nie jestem do konca zadowolona. Zobaczymy z czasem

Krem Garniera powinien byc ok, nalozylam go wczoraj na noc, buzka ladnie pachniala i byla mieciutka Zobaczymy czy bede jakies efekty po jego dalszym stosowaniu

A skrobie chyba wyprobuje w najblizszym czasie

Pozdrawiam i zycze milego dnia

[innuendo]

ha, znam ten ból.
na mnie skrobia nie działa w ogóle, tylko twarz wygląda jakbym się maką obkleiła , a świecę się tak jak zwykle, czyli po 2 godzinach od nałożenia podkładu. Masakra. Nie mam pryszczy, tylko nierówną powierzchnię czoła z powodu małych grudek i mega okropne przebarwienia po pryszczach, których nawet kwasy nie potrafią usunąć. Każdy podkład ze mnie spływa, czuję się jak w masce, a przecież nie przestanę używać podkładu, bo wyglądam jeszcze gorzej . Też nie wiem, co robić .

[shacka]

Napisane przez innuendo

ha, znam ten ból.
na mnie skrobia nie działa w ogóle, tylko twarz wygląda jakbym się maką obkleiła , a świecę się tak jak zwykle, czyli po 2 godzinach od nałożenia podkładu. Masakra. Nie mam pryszczy, tylko nierówną powierzchnię czoła z powodu małych grudek i mega okropne przebarwienia po pryszczach, których nawet kwasy nie potrafią usunąć. Każdy podkład ze mnie spływa, czuję się jak w masce, a przecież nie przestanę używać podkładu, bo wyglądam jeszcze gorzej . Też nie wiem, co robić .

Wlasnie boje sie, czy przypadkiem np maka sie jakos nie zbierze i nie bede wygladala jakby ktos na mojej buzi ciasto wyrabial Na mnie juz nic nie dziala jesli chodzi o swiecenie sie. Najwidoczniej dane mi jest byc latarka Ja tez nie przestane uzywac podkladu bo bez niego wygladam tragicznie... My babki to dopiero mamy przekichane..