Grubsze i gęstsze włosy

[kokuryu]

Napisane przez samaraelf

kurde z tego co tu wyczytuje to Ty znsz odpiwedzi na kazde pytanie..:P

Napisane przez Alien :*

Rzeczywiście,hehe.Dobrze, że mamy na wątku kokuryu

Zapewniam, że nie znam odpowiedzi na każde pytanie, ale miło to słyszeć/czytać.
A tych wszystkich przepisów nauczyłam się głównie z książek Michała Tombaka.
Są to książki na temat zdrowego trybu życia, wzmacniania i leczenia organizmu. Warto do nich zajrzeć.

[samaraelf]

Napisane przez kokuryu

Zapewniam, że nie znam odpowiedzi na każde pytanie, ale miło to słyszeć/czytać.
A tych wszystkich przepisów nauczyłam się głównie z książek Michała Tombaka.
Są to książki na temat zdrowego trybu życia, wzmacniania i leczenia organizmu. Warto do nich zajrzeć.

teraz taka skromna ale dobrze ze tyle wiesz.. przynajmniej potrafisz pomoc

[Aggie125]

Jak przeczytałam wypowiedź kokuryu o tym, że czerpie informacje z książek pana Tombaka, przypomniało mi się ciekawe zdarzenie sprzed lat. Otóz będąc jeszcze w liceum dostałam z jakiejs okazji od wujka książkę na temat ziół i ich zastosowania. Gruba książka w pięknej okładce z mnóstwem ciekawych informacji, z których nawiasem mówiąc często korzystałam. Książka była autorstwa dwóch panów (Polaków). Pamiętam, że czytając o czanej rzepie nie zauważyłam wzmianki odnośnie efektu działania na włosy, który to efekt wspomniany był przy omawianiu pokrzywy.

Ponieważ w książce był podany adres korespondencyjny jednego z autorów, napisałam do niego list z zapytaniem, dlaczego nie wspomniano nic o działaniu czanej rzepy na włosy, tylko o pokrzywie, która notabene na moje włosy miała znikome działanie. Pan bardzo uprzejmie odpisał, że weźmie mój list pod uwagę, dodał też kilka informacji na temat działania czanej rzepy i preparatów, których sam używa. To było bardzo miłe...

A co do pokrzywy, to praktycznie w ogóle na mnie nie działa i nawet nie umywa się do czarnej rzepy. Moja babcia z kolei twierdziła, że wujkowi nawet czana rzepa nie pomogłą na wypadanie włosów. No tak, tylo że u wujka było to genetyczne łysienie, więc średnio się dziwię. Moja mama z kolei ma włosy cieniutkie i bardzo delikatne, a rosną jej jak szalone. Od lat myje włosy szamponem z czarnej rzepy.

[Maybebaby]

Zaraz zbieram pokrzywe z ogródka i do roboty
Nie ma to jak natura tylko dużo z nią roboty

Łupież nęka mnie już od dłuższego czasu(teraz sie dosyć zmniejszył od używania szamponu barwy, po hippie to była masakra).
Najgorsze jest to że bardzo chciałabym mieć dlugie włosy a za chiny ludowe nie umiem ich zachodować.
Nie pomaga nic.Dlatego się poddałam.Teraz chociaż chce żeby ładnie wyglądały, dlatego staram się zdrowow odżywiać, ale to tez nie zawsze pomaga.
nie ma to jak zrezygnowanie


Pokrzywa własnie się gotuje
Mam nadzieje ze to też dobry sposób

[allchemiczka]

Witam chciałam się dołączyć do wątku,a mianowicie mam pytanie, kiedyś miałam włosy badane takim przyrządem, który powiększa włosa i ogólnie skórę głowy i okazało się że mam zanieczyszczoną skórę głowy i przez to część włosów nie może sie przebić i rosną słabsze i wypadają (nie orientuję się dokładnie w tym temacie alle coś w tym stylu powiedziała mi ta pani od badania I jeszcze że mam niezamkniętą łuskę włosa. Poleciła mi kosmetyki do włosów z firmy Dora Splendor http://www.wizaz.pl/kosmetyki/producent.php?prod=398Moje pytanie czy ktoś cos wie o tych kosmetykach, czy warto w nie zainwestować ponieważ jak dla mnie są troszkę drogie Może ktos mi poleci jakieś zamienniki. Czy pokrzywa też na to działa?? Bardzo proszę o radę. Strasznie się przestraszyłam bo dowiedzialam się że taka nieoczyszczona skóra głowy może doprowadzić do łysienia???? Pozdrawiam cieplutko

[hawrodytka]

Napisane przez allchemiczka

Witam chciałam się dołączyć do wątku,a mianowicie mam pytanie, kiedyś miałam włosy badane takim przyrządem, który powiększa włosa i ogólnie skórę głowy i okazało się że mam zanieczyszczoną skórę głowy i przez to część włosów nie może sie przebić i rosną słabsze i wypadają (nie orientuję się dokładnie w tym temacie alle coś w tym stylu powiedziała mi ta pani od badania I jeszcze że mam niezamkniętą łuskę włosa. Poleciła mi kosmetyki do włosów z firmy Dora Splendor http://www.wizaz.pl/kosmetyki/producent.php?prod=398Moje pytanie czy ktoś cos wie o tych kosmetykach, czy warto w nie zainwestować ponieważ jak dla mnie są troszkę drogie Może ktos mi poleci jakieś zamienniki. Czy pokrzywa też na to działa?? Bardzo proszę o radę. Strasznie się przestraszyłam bo dowiedzialam się że taka nieoczyszczona skóra głowy może doprowadzić do łysienia???? Pozdrawiam cieplutko

Ja rowniez byłam na tym badaniu i powiedziano mi to samo.

[Maybebaby]

Już pare razy słyszałam takie informacje, ja sama się nie badałam.Ale podejrzewam, ze wmawiaja ludziom takie rzeczy żeby tylko sprzedac swój produkt

[allchemiczka]

Dzięki dziewczyny trochę mi ulżyło Może nie wyłysieję

[hawrodytka]

Allchemiczka, mi gosciowa powiedziala, ze wylysieje! i od razu zaproponowala cała game kosmetykow z Cosmetici Dora a to pic na wode fotomontaz

[Alien :*]

Niezły sposób na reklamę tych produktów....Ale tak w ogóle to niby czym skóra mogłaby być zanieczyszczona??Przecież często myje się włosy....

[hawrodytka]

Ta gosciowa mi tłumaczyła, ze z wlosami to jest tak jak z porami na twarzy. Jesli ujscia cebulek zatkaja się przez łoj, to wlos traci na grubosci, staje sie cienszy, cienszy az w końcu przestaje rosnac. No i oczywiscie polecila mi maseczkę na przetluszczanie sie wlosowm

[Alien :*]

O rany,pierwsze słyszę!To rzeczywiście brzmi logicznie,cebulka jest wtedy niedotleniona i w ogóle...Ciekawe jak można temu zaradzić nie wydając tyle kasy na te preparaty.Chyba powinny być jakieś inne,tańsze sposoby....

[kokuryu]

Wybaczcie mi, ale to bzdury. Sebum tworzy naturalną ochronę skóry głowy i włosa. Te badania wykonywane przez producentów kosmetyków, to jedynie napędzanie klientów.
Jeśli pozbędziemy się sebum ze skóry głowy, mieszki włosowe nie będą zabezpieczone przed działaniem szkodliwych czynników zewnętrznych i wtedy mogą ulec uszkodzeniu.
Włosy wypadają w wyniku silnego, nadmiernego łojotoku, który wiąże się z przeróżnymi chorobami skóry, wtedy jednak, nie leczy się go kosmetykami, a preparatami przepisanymi przez dermatologa.

[allchemiczka]

Napisane przez hawrodytka

Ta gosciowa mi tłumaczyła, ze z wlosami to jest tak jak z porami na twarzy. Jesli ujscia cebulek zatkaja się przez łoj, to wlos traci na grubosci, staje sie cienszy, cienszy az w końcu przestaje rosnac. No i oczywiscie polecila mi maseczkę na przetluszczanie sie wlosowm

Witam, teraz jestem pewna, że wciskają ludziom kit. Mi powiedziała identyczne rzeczy o tych porach itd. A człowiek się przestraszy i kupi, taka jego natura...Pozdrawiam. I dzięki za odzew

[Alien :*]

Ostatnio wydaje mi się,że mam lepsze włosy.Są bardziej puszyste i jakby było ich więcej,a w dotyku są takie bardziej...treściwe. Może to od nafty albo od szamponu Fructis objętość i energia.Świetny jest

[cloche]

drogie dziewczyny!
ja, zeby stwierdzic, ze mam zanieczyszczona skore glowy, nie musze chodzic na zadne profesjonalne badania. wlosy przetluszczaja mi sie nadmiernie od czasu, kiedy zaczelam dojrzewac (juz nie licze na to, ze skonczy sie to samo z siebie ). trwa to juz jakies 10 lat, wiec w tym czasie moglo sporo wlosow wypasc. samo przetluszczanie jednak to jeszcze nie wszystko: czasem, jak podrapie sie w glowe (mam tak, kiedy mysle ), to czuje, ze mam miedzy wlosami jakies mini-pryszcze czy cos w tym rodzaju. jak drapne mocniej, to taki pryszcz wychodzi, czesto jednak razem z wlosem i jego cebulka.

jesli o to chodzi, to pokrzywa powinna pomoc. jak wlosy sie beda mniej przetluszczac, a po pokrzywie tak jest, to juz jakis sukces. do tego wlosy sie wzmocnia. stosujac dodatkowo czarna rzepe mozemy sobie pomoc tym bardziej.

co ja na razie robie, to pije pokrzywe i od jakichs 2 tygodni wlosy myje szamponem kompletnie naturalnym (SANOLL Brennessel Molkenshampoo - wybaczcie, nie mam pojecia, czy w polsce cos takiego jest i pod jaka nazwa). na poczatku myslalam, ze bedzie za slabo oczyszczal, bo nie ma chemicznych "spieniaczy", ale okazuje sie, ze wlos "az piszczy", skora glowy nie jest podrazniona (a jestem alergikiem sklonnym do alergii nawet po szamponach dla alergikow!). do tego stosuje tonik do skory glowy, rowniez kompletnie naturalny (Dr. Hauschka Neem Haarwasser) i czekam na efekty. tzn efekt pierwszy jest juz widoczny - wlosy sa blyszczace i miekkie bez zadnej chemii, silikonow i innych obciazajacych wlos skladnikow. na burze wlosow jednak trzeba bedzie troche dluzej poczekac. zatem - cierpliwosci

[kokuryu]

Napisane przez cloche

drogie dziewczyny!
ja, zeby stwierdzic, ze mam zanieczyszczona skore glowy, nie musze chodzic na zadne profesjonalne badania. wlosy przetluszczaja mi sie nadmiernie od czasu, kiedy zaczelam dojrzewac (juz nie licze na to, ze skonczy sie to samo z siebie ). trwa to juz jakies 10 lat, wiec w tym czasie moglo sporo wlosow wypasc. samo przetluszczanie jednak to jeszcze nie wszystko: czasem, jak podrapie sie w glowe (mam tak, kiedy mysle ), to czuje, ze mam miedzy wlosami jakies mini-pryszcze czy cos w tym rodzaju. jak drapne mocniej, to taki pryszcz wychodzi, czesto jednak razem z wlosem i jego cebulka.

jesli o to chodzi, to pokrzywa powinna pomoc. jak wlosy sie beda mniej przetluszczac, a po pokrzywie tak jest, to juz jakis sukces. do tego wlosy sie wzmocnia. stosujac dodatkowo czarna rzepe mozemy sobie pomoc tym bardziej.

co ja na razie robie, to pije pokrzywe i od jakichs 2 tygodni wlosy myje szamponem kompletnie naturalnym (SANOLL Brennessel Molkenshampoo - wybaczcie, nie mam pojecia, czy w polsce cos takiego jest i pod jaka nazwa). na poczatku myslalam, ze bedzie za slabo oczyszczal, bo nie ma chemicznych "spieniaczy", ale okazuje sie, ze wlos "az piszczy", skora glowy nie jest podrazniona (a jestem alergikiem sklonnym do alergii nawet po szamponach dla alergikow!). do tego stosuje tonik do skory glowy, rowniez kompletnie naturalny (Dr. Hauschka Neem Haarwasser) i czekam na efekty. tzn efekt pierwszy jest juz widoczny - wlosy sa blyszczace i miekkie bez zadnej chemii, silikonow i innych obciazajacych wlos skladnikow. na burze wlosow jednak trzeba bedzie troche dluzej poczekac. zatem - cierpliwosci

Te "mini-pryszcze", o których piszesz to efekt podrażnień i uczuleń, a przede wszystkim nadmiernego wysuszania skóry głowy, głównie środkami zapobiegającymi wypadaniu włosów.

[allchemiczka]

Hej czyli co radzicie dziewczyny, stosować jakiś naturalny szampon lub ewentualnie dla dzieci i płukanki z pokrzywy? Czy to wystarczy na przetłuszczające się włosy? Żadnej odżywki? A czego stosować żeby zamknąć łuskę włosa? Za wszystkie rady

[Alien :*]

Napisane przez allchemiczka

Hej czyli co radzicie dziewczyny, stosować jakiś naturalny szampon lub ewentualnie dla dzieci i płukanki z pokrzywy? Czy to wystarczy na przetłuszczające się włosy? Żadnej odżywki? A czego stosować żeby zamknąć łuskę włosa? Za wszystkie rady

Mi się wydaje,że szampon dla dzieci nie jest dobry dla przetłuszczających się włosów,bo wątpię,żeby dał radę zmyć sebum skoro jest specjalnie dla dzieci.No chyba że myjesz włosy codziennie.

[SophieNeveu]

Napisane przez Alien :*

Mi się wydaje,że szampon dla dzieci nie jest dobry dla przetłuszczających się włosów,bo wątpię,żeby dał radę zmyć sebum skoro jest specjalnie dla dzieci.No chyba że myjesz włosy codziennie.

Co prawda nie przeczytałam całego wątku, ale postanowiłam się wypowiedzieć
Otóż skończył mi się normalny szampon, którym zwykle myję włosy i z braku laku dobry kit, więc umyłam sobie w poniedziałek włosy KACZUSZKĄ BAMBI (bo tylko ona była w łazience)... Myślałam, że nazajutrz będę mieć tony tłuszczu, ale nie! Włosy były miękkie w dotyku i tak fajnie pachną tym szamponem... Dzisiaj znowu nim umyłam, bo nie chciało mi się pofatygować do sklepu. Także akurat w moim przypadku (a mam włosy przetłuszczające się ze skłonnością do łupieżu) szampon dla dzieci nie spowodował jakiejś wielkiej katastrofy...

[blekitneoczy]

U mnie pianka daje efekt' grubszych wlosow' hehe) Ale najlepiej je myc codziennie wtedy wygladaja swieze i puszyste...nie ma nic gorszego niz tluste, rzadkie, cienkie wlosy...sa wtedy w ogole bez zycia...

[TheCuteOne]

Pije pokrzywe od dwoch dni, jest okropna jezeli chodzi o smak, mam nadzieje ze beda jakies efekty juz niedlugo

Zapomnialabym, mam pytanie do mojego nowego wlosowego guru
Kokuryu,czy jako plukanka do wlosow dobry jest tez rumianek?
I gdzie mam przechowywac pokrzywe? Jak do tej pory trzymam ja w lodowce

[Alien :*]

Hmm,a ja się cieszyłam,że moja pokrzywa jest niezła w smaku,ale to chyb dlatego,że kupiłam ją w zwykłym sklepie spożywczym i pewnie niewiele ma wspólnego z prawdziwą pokrzywą.....Muszę się więc przerzucić na tą niedobrą z apteki

[allchemiczka]

Heh jakoś nie mogę się zabrać za tą pokrzywę ale widzę że wszystkie pijecie to jakoś się zmobilizuję Też kupię w aptece bo nie nazbierałam. Mam nadzieję że samo picie bez płukanek da jakiś efekt??

[aktorecka]

A ja mam pytanie czy jeszcze mozna zrywac pokrzywe? Bo pamietam ze majowa najlepsza ale pokrzywa chyba nie zna sie na miesiacach i moze pare dni jej nie zaszkodzi? Bo mi sie skonczyla, za malo zerwalam w maju. Czy bedzie miec teraz te same wlasciwosci?

[TheCuteOne]

Ostatnio po piciu tej pokrzywy wymiotowalam caly dzien, mozliwe ze to ona mi zaszkodzila?

[kokuryu]

Napisane przez TheCuteOne

Pije pokrzywe od dwoch dni, jest okropna jezeli chodzi o smak, mam nadzieje ze beda jakies efekty juz niedlugo

Zapomnialabym, mam pytanie do mojego nowego wlosowego guru
Kokuryu,czy jako plukanka do wlosow dobry jest tez rumianek?
I gdzie mam przechowywac pokrzywe? Jak do tej pory trzymam ja w lodowce

Rumianku nigdy nie stosowałam. Suszonej pokrzywy nie trzyma się w lodówce. A świeżej nie wolno dłużej niż 2-3 dni.

Napisane przez Alien :*

Hmm,a ja się cieszyłam,że moja pokrzywa jest niezła w smaku,ale to chyb dlatego,że kupiłam ją w zwykłym sklepie spożywczym i pewnie niewiele ma wspólnego z prawdziwą pokrzywą.....Muszę się więc przerzucić na tą niedobrą z apteki

Pokrzywa nie jest ohydna, kiedy się przyzwyczaimy jest całkiem, całkiem.

Napisane przez aktorecka

A ja mam pytanie czy jeszcze mozna zrywac pokrzywe? Bo pamietam ze majowa najlepsza ale pokrzywa chyba nie zna sie na miesiacach i moze pare dni jej nie zaszkodzi? Bo mi sie skonczyla, za malo zerwalam w maju. Czy bedzie miec teraz te same wlasciwosci?

Jeśli nie kwitnie można zrywać. Natomiast, kwitnąca nie ma już swoich właściwości.

Napisane przez TheCuteOne

Ostatnio po piciu tej pokrzywy wymiotowalam caly dzien, mozliwe ze to ona mi zaszkodzila?

Jeśli długo trzymałaś świeżą pokrzywę w lodówce mogła zgnić, co mogło wywołać wymioty. Pokrzywę po zebraniu należy ususzyć, jeśli ma się zamiar przechowywać ją dłużej.

[Alien :*]

Dziewczyny,a co myślicie o nakładaniu na włosy takiej prawdziwej nafty,nie kosmetycznej?Mam zamiar jutro ją wypróbować,był specjalny wątek na ten temat i dziewczyny twierdziły,że włosy są po niej świetne,ale mam jednak obawy...Ciekawe czy ta nafta jest równie tłusta i trudna do zmycia jak kosmetyczna....

[kokuryu]

Napisane przez Alien :*

Dziewczyny,a co myślicie o nakładaniu na włosy takiej prawdziwej nafty,nie kosmetycznej?Mam zamiar jutro ją wypróbować,był specjalny wątek na ten temat i dziewczyny twierdziły,że włosy są po niej świetne,ale mam jednak obawy...Ciekawe czy ta nafta jest równie tłusta i trudna do zmycia jak kosmetyczna....

Zwykła nafta przemysłowa może wywołać bardzo silne podrażnienia i uszkodzić naskórek, gdyż jest nieoczyszczona. Na skórę głowy i włosy powinno stosować się jedynie naftę kosmetyczną, do tego celu została stworzona.

[marcaa]

Jejku ale sie napaliłam na taka pokrzywke mam nadzieje ze jeszcze gdzieś będzie niekwitnąca...
mam pytanka -jak suszyć pokrzywkę? i co to jest czarna rzodkiew? :P bo ja sie z tym pierwszy raz w życiu spotykam a wszędzie są tylko zwykłe...
z góry dziękuje i pozdrawiam