Scent Bar III

[Favkes]

Napisane przez Paulinka_S

mnie w tym roku stuknie okrągłe 20 i mysle, ze po tym magicznym dniu juz nigdy nie bede wiedziala ile dokładnie mam lat

eeeee tam, bez przesady - ja mam "trochę" po 30-tce i zawsze wiem ile mam lat
Przecież wiek to naprawdę nie jest problem. Ważne jakim się jest człowiekiem, co się reprezentuje ..... no i oczywiście, czym się pachnie

A wiek ? Cóz to znaczy ? Tylko tyle, ze odmierza ile nam jeszcze zostało - więc nie załamujmy się - tylko wykorzystujmy jak najlepiej ten czas, który nam został - żeby nie żałować straconych lat.


ale się nawymądrzałam - niech mnie ktoś kopnie

[Szara Róża]

Napisane przez Favkes

eeeee tam, bez przesady - ja mam "trochę" po 30-tce i zawsze wiem ile mam lat
Przecież wiek to naprawdę nie jest problem. Ważne jakim się jest człowiekiem, co się reprezentuje ..... no i oczywiście, czym się pachnie

A wiek ? Cóz to znaczy ? Tylko tyle, ze odmierza ile nam jeszcze zostało - więc nie załamujmy się - tylko wykorzystujmy jak najlepiej ten czas, który nam został - żeby nie żałować straconych lat.


ale się nawymądrzałam - niech mnie ktoś kopnie

E tam, zaraz kopać...! Pięknie napisane Feniksie

[rachela]

Napisane przez mskladaczek

Na pytanie ile mam lat, odpowiadam przewaznie "YYYYYYYYYYYYYY nie wiem" i zaczynam liczyc

Gorzej - mnie się ciągle wydaje, że mam 18 lat; dopiero po chwili sobie przypominam że to było dawno i nieprawda. Rzeczywistość jest nieco załamująca

Zdjęć nie będzie, brwi siedzą pod dużą ilością tłustej maści z wit. A, żeby ze skóry trochę zlazło. Ale i tak krzyczą "tu jesteśmy".

[Paulinka_S]

Napisane przez Favkes

eeeee tam, bez przesady - ja mam "trochę" po 30-tce i zawsze wiem ile mam lat
Przecież wiek to naprawdę nie jest problem. Ważne jakim się jest człowiekiem, co się reprezentuje ..... no i oczywiście, czym się pachnie

A wiek ? Cóz to znaczy ? Tylko tyle, ze odmierza ile nam jeszcze zostało - więc nie załamujmy się - tylko wykorzystujmy jak najlepiej ten czas, który nam został - żeby nie żałować straconych lat.


ale się nawymądrzałam - niech mnie ktoś kopnie

no pewnie, ze wiek to nie problem tymbardziej, ze ja mimo moich prawie 20 czuje sie i wyglądam na 15 i mam nadzieje, ze coraz wieksza liczba lat w metryczce nigdy nie bedzie problemem tylko taka zwykłą informacją

[burn-it-up]

Napisane przez mskladaczek

Na pytanie ile mam lat, odpowiadam przewaznie "YYYYYYYYYYYYYY nie wiem" i zaczynam liczyc

Napisane przez Favkes

Ja w zasadzie też

chyba już na tym etapie pozostanę i ciągle będę myśleć że na wszytko jestem za młoda .Biedna 13-latka w ciele 6 lat starszym prawie

[czarnazuzia1]

Napisane przez Favkes

Przecież wiek to naprawdę nie jest problem. Ważne jakim się jest człowiekiem, co się reprezentuje ..... no i oczywiście, czym się pachnie

A wiek ? Cóz to znaczy ? Tylko tyle, ze odmierza ile nam jeszcze zostało - więc nie załamujmy się - tylko wykorzystujmy jak najlepiej ten czas, który nam został - żeby nie żałować straconych lat.


ale się nawymądrzałam - niech mnie ktoś kopnie

Gosiu wszystkiego pachnacego ,zycie dopiero przed Toba , wiem co mowie

[nebraska]

Napisane przez rachela

Gorzej - mnie się ciągle wydaje, że mam 18 lat; dopiero po chwili sobie przypominam że to było dawno i nieprawda. Rzeczywistość jest nieco załamująca
.

Oj, też to mam Tyle, ze u mnie jeszcze bardziej nieprawda i jeszcze dawniej

Ale ostatnio się dowartościowałam, bo ludzie w nowej pracy ocenili mnie na 23
W sumie cyfry się zgadzają, ale kolejność nie ta...

[Gosia197]

Bardzo dziękuję Wam wszystkim za życzenia i słowa otuchy
Jestem z pokolenia wychowanym na "Czterdziestolatku" i caly czas brzmią mi w głowie słowa tytułowej piosenki.Oczywiście fakt posiadania 40 na karku zmusza do reflekji...
40 lat minęło -jak jeden dzień.."
Oraz zrobienia SOBIE prezentu w postaci...butelki Innocenta,kolczyków z turkusem oraz butów z ciucholandu.

[Aragonte]

Napisane przez Gosia197

Bardzo dziękuję Wam wszystkim za życzenia i słowa otuchy
Jestem z pokolenia wychowanym na "Czterdziestolatku" i caly czas brzmią mi w głowie słowa tytułowej piosenki.Oczywiście fakt posiadania 40 na karku zmusza do reflekji...
40 lat minęło -jak jeden dzień.."
Oraz zrobienia SOBIE prezentu w postaci...butelki Innocenta,kolczyków z turkusem oraz butów z ciucholandu.

Gosiu, wszystkiego najlepszego!
Jestem absolutnie pewna, że jesteś ciągle młoda i wspaniale pachniesz

Pisze to ta, która będzie marudzić w temacie czterdziestki za parę latek
A świadomość wieku mam może na poziomie 26... lub coś koło tego

A wszystkim w Scent Barze nieco spóźnione życzenia udanego Beltane

[rachela]

Napisane przez nebraska

Ale ostatnio się dowartościowałam, bo ludzie w nowej pracy ocenili mnie na 23
W sumie cyfry się zgadzają, ale kolejność nie ta...

Ja bym bardzo bardzo chciała wiedzieć, "na ile wyglądam"... A dokładniej - i chciałabym, i boję się


Gosiu, nie rycz. Piękny wiek! Tyle wspaniałych dni przed Tobą

[Gosia197]

DZiękuję raz jeszcze -wracam do gości...

[mskladaczek]

Napisane przez rachela

Ja bym bardzo bardzo chciała wiedzieć, "na ile wyglądam"... A dokładniej - i chciałabym, i boję się

Ja chyba wygladam na 17, bo mi piwa/wina/itd nie chca (bez dowodu) sprzedac



Gosiu, sto ( pieknie pachnacych ) lat!

[miss natasha]

Napisane przez rachela

Trzasnęłam sobie hennę na brwiach. Wyglądam jak Groucho Marx.

- czyli śmiech przez zaciśnięte zęby.

Ratunku

wybacz, ale...zgooglałam to i śmiałam się przez chwilę sama do siebie
nie może być aż tak źle jak je trochę pomęczysz, to kolor zejdzie

Napisane przez hecate

Czy tu sa jakies opcje - ze lagodnie mozna przechodzic? czy to sie moze poglebiac?

hm - zastanawiam sie, pojde do lekarza i powiem 'mysle, ze jestem psychiczna czy ktos moze mi pomoc?'

Ale tak wlasciwie... wiele by to wyjasnialo.

hecate
jeśli tak czujesz, to oczywiście możesz powiedzieć terapeucie wprost. ale jeśli szczerze i dokładnie zrelacjonujesz swój problem to on/ona na pewno zorientuje się czego naprawdę Ci potrzeba trzymam kciuki, czasem taka sesja w środku tygodnia dodaje wiele sił, wiem z własnego doświadczenia.

Napisane przez Paulinka_S

mnie w tym roku stuknie okrągłe 20 i mysle, ze po tym magicznym dniu juz nigdy nie bede wiedziala ile dokładnie mam lat

mnie też dziwna sprawa.
ale wyglądam czasem jak dzieciak zwłaszcza w dresie i bez mejkapu.

[Szara Róża]

Napisane przez Gosia197

Bardzo dziękuję Wam wszystkim za życzenia i słowa otuchy
Jestem z pokolenia wychowanym na "Czterdziestolatku" i caly czas brzmią mi w głowie słowa tytułowej piosenki.Oczywiście fakt posiadania 40 na karku zmusza do reflekji...
40 lat minęło -jak jeden dzień.."
Oraz zrobienia SOBIE prezentu w postaci...butelki Innocenta,kolczyków z turkusem oraz butów z ciucholandu.

Gosiu, serdeczne życzenia również ode mnie!

Napisane przez rachela

Ja bym bardzo bardzo chciała wiedzieć, "na ile wyglądam"... A dokładniej - i chciałabym, i boję się

Ostatnio miła pani oferująca usługi internetowe zapukała do drzwi i grzecznie spytała, czy zastała rodziców w domu. No bez przesady, przecież miałam makijaż!!!
Trochę mnie przytkało i wykrztusiłam jedynie inteligentne: "yyyyyyyyy, nie, nie ma ich..."

[taiwa]

Napisane przez miss natasha

mnie też dziwna sprawa.
ale wyglądam czasem jak dzieciak zwłaszcza w dresie i bez mejkapu.

Mnie 20 lat stukneło yyyyy... troche lat temu (plasuje się między Rachelą, a Gosią ) a i tak nawet papierosów człowiekowi spokojnie kupić nie dają, tylko o dowód proszą

[Aragonte]

Napisane przez Szara Róża

Ostatnio miła pani oferująca usługi internetowe zapukała do drzwi i grzecznie spytała, czy zastała rodziców w domu. No bez przesady, przecież miałam makijaż!!!
Trochę mnie przytkało i wykrztusiłam jedynie inteligentne: "yyyyyyyyy, nie, nie ma ich..."

A mnie o to już nie pytają, aaaaaaaaaa... Idę się zakopać

[mskladaczek]

Sie pozale, pierwszy raz w zyciu boli mnie zab i to tak coraz bardziej

Durna osemka.
I nie wiem kogo jutro molestowac, zeby przyszedl do gabinetu w dzien wolny; dentystke, zeby zobaczyla ki diabel, czy od razu chirurga szczekowego, zeby usunal dziada

[tymena]

Gosiu, wszystkiego najlepszego

Napisane przez rachela

Zdjęć nie będzie, brwi siedzą pod dużą ilością tłustej maści z wit. A, żeby ze skóry trochę zlazło. Ale i tak krzyczą "tu jesteśmy".

Rachel, woda utleniona pomaga



Jestem przez cały łikend bez gazu co oznacza, że nie mam ogrzewania, ciepłej wody i kuchenki Masakra

[SpanishMyszka]

Napisane przez Gosia197

Dziewczynki! Skończyłam dziś 40 lat .Przed rodziną trzymam fason,ale płakać mi się chce.Mam wrażenie,że przekroczyłam jakąś granicę...Czy Wy też "To" miałyście?


Jestem RYCZĄCĄ CZTERDZIESTKĄ!!!

Spóźnione, aczkolwiek najlepsze zyczenia

[yoona]

Napisane przez tymena

Jestem przez cały łikend bez gazu co oznacza, że nie mam ogrzewania, ciepłej wody i kuchenki Masakra

ja tak ostatnio mialam przez 4 dni. mylam glowe w misce masakra. a na obiady do knajp dalam rade ale fajnie nie bylo

Napisane przez hecate

Czy tu sa jakies opcje - ze lagodnie mozna przechodzic? czy to sie moze poglebiac?

kazdy inaczej. lagodnie? hmm. na poczatku pewnie tak. i moze sie poglebiac oczywiscie. moze nie tyle samo zaburzenie, co uwidaczniaja sie coraz bardziej jego objawy.


Rachelo, ja jak sie pohennuje to przez dwa dni z domu nie wychodze jestem blondynka ahennuje sie na czarno bo braz jest dla mnie za slaby

mnie sie ostatnio o dowod pytali jak piwo kupowalam. ale raczej wygladam na tyle ile mam. za to jak mialam 16 lat, to zwykle dawali mi 20. wyrosnieta bylam

[tymena]

Napisane przez yoona

ja tak ostatnio mialam przez 4 dni. mylam glowe w misce masakra. a na obiady do knajp dalam rade ale fajnie nie bylo

W obliczu tego, że moja kamienica mogła wylecieć w powietrze to te kilka dni bez gazu to pikuś. Wyobraźcie sobie, że sąsiedzi poobrażali się na nas, że wezwaliśmy pogotowie i że odłączyli nas od gazu. Ludzie nie maja wyobraźni


Na obiad będzie zapiekanka (piekarnik elektryczny) a na kąpiel pojedziemy do rodziców Najgorsze jest to, że jest zimno na dworzu no i w domu

[irsin]

a ja miałam straszną noc, obudziłam się przerażona bo miałam jakieś dziwne rpzeczucie, że coś się stało moim rodzicom - zaczęłam się telepać i TŻ mnie uspokajał

[Aragonte]

Tymena, nie zazdroszczę sytuacji - ale pewnie, że było trzeba odłączyć ten gaz. Trzymam kciuki, żeby to szybko naprawili

Irsin, może coś ogółem dzisiaj było nie teges w powietrzu? Mnie męczyły wyobrażenia, że rąbnęłam się kuriozalnie w oddanym wczoraj PIT

[Zuziunia]

Napisane przez Sabbath

Nie znaczy to, że nie piję nigdy... Ale czegóż to człowiek nie robi w towarzystwie.
Ale żeby tak samotnie z rana?!

Pozwolę sobie na niezbyt kulturalne i niezbyt grzeczne: ble!

Ja też nie lubię, ale od czasu do czasu 3 kielonki popite cola ujdą.

Napisane przez Sabbath

A tak serio: wiek ma naprawdę marginalne znaczenie. Znam ludzi, o których w wieku lat siedemdziesięciu nadal mówi się per "chłopak" czy "dziewczyna" i znam ludzi, którzy już jako nastolatki są starzy, drętwi i zdrewniali. Ci to dopiero mają przerąbane!

Nom to fakt, lepiej tego nie można ująć.

Napisane przez Gosia197

Oraz zrobienia SOBIE prezentu w postaci...butelki Innocenta,kolczyków z turkusem oraz butów z ciucholandu.

Ja też chcę Innocenta

Zła jestem i nic mi się nie chce...

[Paulinka_S]

Napisane przez miss natasha

mnie też dziwna sprawa.
ale wyglądam czasem jak dzieciak zwłaszcza w dresie i bez mejkapu.

ja nie czasem... ja wyglądam jak dziecko :P wszyscy mslą, że jestem gimnazjalistką a nie studentką... ogólnie to mi to nie przeszkadza poza sytuacjami gdy nie jestem traktowana poważnie a powinnam być...

[Gosia197]

Obudziłam sie rano i poczułam ogromną ulgę...dziś już nie mam czterdziestych urodzin - więc wszystko wróciło do normy.Czuje się młodziej niż wczoraj!

[Favkes]

Napisane przez irsin

a ja miałam straszną noc, obudziłam się przerażona bo miałam jakieś dziwne rpzeczucie, że coś się stało moim rodzicom - zaczęłam się telepać i TŻ mnie uspokajał

OJ ... takie noce sa okropne.


ja też dziś miałam niezły sen - pamiętam go jak rzeczywistość.

Śniło mi się, ze jakimś cudem znaleźliśmy się z Mężem na statku. Dzieci zostały w moimi rodzicami -a my wyszliśmy na chwilę z domu - i nie mogliśmy do nich wrócić. Statek dotransportowała nas do jakiejś wyspy na oceanie. Ze zdziwieniem stwierdziłam, że tam są sami Polacy, polskie nazwy ulic i w ogóle wszystko. Taka niewielka wysepka - małe miasteczko. Na początku mi się podobało ( mimo niepokoju - bo przecież w domu czekały dzieci - a my nie mieliśmy jak wrócić ).
Potem zobaczyłam jakąś podejrzaną machinerię wybudowaną na środku wyspy - starałam sie jej unikać, bo miałam wrażenie, ze coś mnie z niej obserwuje - a tu było trudne, bo machina wielkości pałacu kultury była.
Kiedy zapadł zmrok, nagle włączyły się jakieś syreny - po chwili umilkły i zapaliło się centralnie światło - zrobiło się jasno - prawie jak w dzień. I życie toczyło się dalej. Ci co spali za dnia, wstali do pracy a reszta poszła spać.

Zamieszkaliśmy u jakichś ludzi - i nawet nam się podobało kombinowaliśmy jak tu ściągnąć dzieci.

Potem, nie pamiętam w jaki sposób i o co chodziło - była jakaś oficjalna rozmowa, nt. dzieci - okazało się, że większość małżeństw na wyspie usilnie próbuje mieć dzieci i nic im z tego nie wychodzi - populacja spada. Nacisk na ciążę itd. kiedy dowiedzieli się,z e my mamy troje - zaczęli namawiać nas na więcej - bo przecież jestem zdrowa - skoro urodziłam troje, mogę urodzić więcej - a ja nie chcę .. nie chciałam we śnie i nie chcę naprawdę - no i zaczął się koszmar - psychiczny ... na szczęście dość szybko się obudziłam - było jeszcze kilka wątków ze znajomymi i coś tam jeszcze -ale to mi uleciało. Pamiętam, że cały czas wszyscy bali się tego czegoś po środku wyspy. To wyglądało jak wielki betonowy "X" wbudowany w prostokątną bryłę ze szkła

[Fenris]

Ja na szczęście wyglądam (ponoć) kilka lat starzej i bardzo mnie to cieszy, bo szczerze nigdy swojego wieku nie znosiłam.
Co do henny to mi ostatnio kosmetyczka zrobiła całkiem ładnie, nie zostawiła plam, wyszłam z normalnymi czystymi brwiami

A co do BPD - nie wiem czy ja się ze wszystkimi zaburzeniami świata utożsamiam czy poprostu te tak do mnie pasują. Większość, bo bez samookaleczania. Masakra. Powinnam zasnąć i się już nie obudzić, to życie nie jest dla mnie. Wczoraj znowu miałam jakiś napad, przeryczałam pół nocy, zrobiłam komuś awanturę, bo nie potrafiłam wykrztusić tego co mnie gryzło, a jak już mi się udało, to dowiedziałam się, że mogłam to powiedzieć odrazu to nie byłoby problemu! Tylko ja tak nie potrafię. Źle mi teraz, bo znowu zrobiłam z siebie idiotkę. Ten ktoś przeze mnie chciał z trzy razy wychodzić w nocy, tak go podk...wiłam.
Powiedziałabym, że nie chcę siebie znać, ale tak chyba nie da rady.

[Contax]

Napisane przez rachela

Ja bym bardzo bardzo chciała wiedzieć, "na ile wyglądam"... A dokładniej - i chciałabym, i boję się

Rachela , na pewno na mniej niz masz

Napisane przez tymena

W obliczu tego, że moja kamienica mogła wylecieć w powietrze to te kilka dni bez gazu to pikuś. Wyobraźcie sobie, że sąsiedzi poobrażali się na nas, że wezwaliśmy pogotowie i że odłączyli nas od gazu. Ludzie nie maja wyobraźni

Kasiu, wspolczuje Ludzie jednak sa ograniczeni i pozbawieni wyobrazni

Napisane przez Gosia197

Obudziłam sie rano i poczułam ogromną ulgę...dziś już nie mam czterdziestych urodzin - więc wszystko wróciło do normy.Czuje się młodziej niż wczoraj!

Gosiu, wszystkiego dobrego
Nie ma co sie przejmowac wiekiem biologicznym, wazne na ile sie czujemy i ile mamy pasji, a nie jakimis glupawymi cyferkami. Ja taka postawe przyjelam odkad mi stuknela trzydziecha i od tamtego czasu nie lucze ile mi lat przybywa

[Margot45]

Gosiu, moje spóźnione, aczkolwiek najserdeczniejsze życzenia wszystkiego najlepszego

Poobcierałam sobie wczoraj palce u stóp, i nawet nie to, zeby butami, tylko licho mnie podkusiło założyć podkolanówki-kabaretki. Nevermore!!!!

A na pytanie o wiek, odpowiadam na ogół, ze jestem pełnoletnia czasami jeszcze dodając, ze pytanie kobiety o wiek jest nietaktem...
Miłego świętowania wszystkim, wracam na balkon i do Klubu Dantego, pyszna lektura