2009-02-26, 12:47 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Kiedy Polak daje w kosc Polakowi
Nigdzie nie znalazlam podobnego watku, jesli taki jest prosze o przesuniecie.
Mieszkam na Wyspach. Niejednokrotnie spotkala mnie przykrosc ze strony rodakow, ktorzy nie wiedzac ze jestem polka rzucali w moim kierunku przykre okreslenia. Nawet jak juz sie zorientowali ze doskonale rozumiem co mowia to slowa "przepraszam" nigdy nie uslyszalam. Gdy znajomi wynajmowali mieszkanie landlord zapowiedzial ze bedzie wpadal do nich na wizyty kontrolne zeby sprawdzic stan mieszkania bo wczesniej mieszkali tam Polacy i po ich wyprowadzce landlord zastal obraz jak poprzejsciu huraganu. Kilka razy uslyszalam ze w danym miejscu pracy Polakow nie chca bo gdy tam pracowali nawet mydlo ginelo. To wszystko jest bardzo przykre bo wydaje mi sie ze Polacy na obczyznie powinnie sie wspierac a nie kopac pod soba dolki i sie wzajemnie upokarzac. Czy Was tez spotkaly jakies przykrosci ze strony rodakow? |
2009-02-26, 13:29 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
|
Dot.: Kiedy Polak daje w kosc Polakowi
ale gdzie tu Polak daje Polakowi w kość? Bo ja tego nie widzę po twojej wypowiedzi A to jak Polacy zachowują się za granicą to kwestia tego jacy ludzie tam wyjeżdżają i można by o tym paręnaście tomów napisać pewnie...
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas Boję się ludzi bez poczucia humoru |
2009-02-26, 14:01 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Guildford/Wroclaw
Wiadomości: 2 151
|
Dot.: Kiedy Polak daje w kosc Polakowi
No wlasnie.. moze chaotycznie pisalas tego posta
Bo do tematu to nie pasuje za bardzo. Popraw moze.. podaj jakies informacje które by pasowaly do tematu
__________________
~SZCZÉSLIWA |
2009-02-26, 14:11 | #4 |
Zadomowienie
|
Dot.: Kiedy Polak daje w kosc Polakowi
Moze chodzi o to ze Polacy ktorzy zachowuja sie nieodpowiednio 'robia opinie' innym Polakom .
|
2009-02-26, 14:12 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Kiedy Polak daje w kosc Polakowi
Doslownie w kosc dalo mi to jak brat TZta doprowadzil do sytuacji kiedy razem z TZ musielismy sie wyprowadzic z mieszkania, ktore wynajmowalismy. Po za tym TZ wynajal kiedys pokoj Polakowi, ktory go okradl i wyprowadzil sie do innego miasta.
|
2009-02-26, 15:08 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
|
Dot.: Kiedy Polak daje w kosc Polakowi
powiem tak, niestety Polacy (oczywiscie nie wszyscy bo nie mozna wszystkich pakowac do jednego wora) traktuja sie za granica dosyc wrogo i niechetnie przyznaja sie ze sa z PL. Jest duza zawisc, nichec i taki "wyscig szczurow", ktos musi byc lepszy bo tamten ma to czy tamto no i wszystko na pokaz. Szkoda, ze sie tak niektorzy zachowuja, bo mozna by bylo fajnie spedziec czas razem, powspominac i poznac nowych ludzi a tu takie cuda odprawiaja. Nie wspomne tez o ludziach ktorzy sa zagranica kilka lat i nagle zapominaja polskie jezyka i co drugie slowo to po ang., jedynie przeklenstwa po polsku
__________________
|
2009-02-26, 15:10 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: ****
Wiadomości: 3 987
|
Dot.: Kiedy Polak daje w kosc Polakowi
Ja pracowałam w Austrii w gospodarstwie agroturystycznym, gdy powiedziałam, że nie piję alkoholu wszyscy powiedzieli, że będą musieli zmienić zdanie o Polakach... Poza tym byli zdania, że Polacy dobrze pracują i raczej byli zadowoleni...
|
2009-02-26, 15:18 | #8 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Guildford/Wroclaw
Wiadomości: 2 151
|
Dot.: Kiedy Polak daje w kosc Polakowi
Cytat:
przykre.
__________________
~SZCZÉSLIWA |
|
2009-02-26, 15:24 | #9 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kiedy Polak daje w kosc Polakowi
Cytat:
Jeszcze pol biedy jesli Cie to motywuje do rozwoju... Poznac nowych ludzi - chetnie poznaje. Aczkolwiek ja z tych, co to znajomych polakow mam ograniczonych do MINIMUM. No niestety doswiadczenia jakie mialam nie specjalnie wplywaja na mnie, bym pragnela poznawac rodakow. I co jaki czas chce sie przelamac, mysle sobie, ze moze sie uprzedzilam to dzieje sie cos. ze w swoim przekonaniu 'Polacy tylko w PL' sie utwierdzam Np : standardowo mila w autobusie odpowiadalam na pytania i gadki szmatki rodaka. Nic w tej rozmowie nie bylo prowokujacego naglego pytanie tegoz osobnika 'a sypiasz z facetami za pieniadze?' Nie wiedzialam czy mam strzelic w morde czy co. A Ci co zapominaja jezyka heh - no coz. Bawi mnie to jacy sie robia zapominalscy po 2 latach. Ale generalnie tez jestem zdania, ze (bezinteresowna) zyczliwosc pomiedzy Polakami jest zjawiskiem rzadkim. Edytowane przez hecate Czas edycji: 2009-02-26 o 15:25 |
|
2009-02-26, 15:24 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Kiedy Polak daje w kosc Polakowi
Naprawde byloby bardzo milo gdyby wyszlo sie na miasto i spotykajac Polakow moznaby nawiazac ciekawa rozmowe, w koncu "swoj to swoj" ale to jest raczej nie mozliwe. Znam kilka osob z PL, ktorym niczego nie moge zarzucic, ktore pomoglyby w potrzebie, ale niestety jest ich bardzo malo.
|
2009-02-26, 15:42 | #11 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wyspa
Wiadomości: 1 680
|
Dot.: Kiedy Polak daje w kosc Polakowi
Cytat:
Co do wyscigu szczurow: Nie wiem, naprawde nie wiem, czym mozna go wytlumaczyc. Mam dobra prace, ladne mieszkanie i stary samochod. Zdaniem niektorych powinnam mieszkac w wynajmowanym od kogos pokoju, ale za to rozbijac sie BMW - bo skoro jezdze fiesta, to chyba cos jest ze mna nie tak? W tym momencie nie przesadzam - doprawdy, sprawa mojego samochodu bardzo niektorym przeszkadza. Co dziwne, moich niepolskich znajomych w ogole nie interesuje gdzie mieszkam i czym jezdze, tylko czy w sobote idziemy do kina, czy do klubu Przyjechalam do Anglii 7 lat temu. Wtedy spotkanie kogos z Polski na ulicy graniczylo z cudem. Moi znajomi to w wiekszosci Anglicy, przyjaznie nawiazane wtedy trwaja do dzisiaj i nie czuje potrzeby, aby to zmieniac. Jesli ciagle mam robic za tlumacza, kase zapomogowo-pozyczkowa lub zmagac sie z powszechna nieakceptacja bo pracuje tam, gdzie pracuje, to wole trzymac sie z daleka od rodakow.
__________________
Tu jestem- w mrokach ziemi i jestem- tam jeszcze. W szumie gwiazd, gdzie niecały w mgle bożej się mieszczę, Gdzie powietrze, drżąc ustnie, sny mówi i gra mi, I jestem jeszcze dalej poza tymi snami. (...)I trwam, niby modlitwa, poza swa żałoba, Ta, co spełnić się nie chce, bo woli być sobą. |
|
2009-02-26, 15:49 | #12 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kiedy Polak daje w kosc Polakowi
ja tez bylam za granica...i pracowalm z ludzmi wielu nacji .
bylam swiadkiem wielu swinstw jakie wyrzadzali sobie nawzajem moi RODACY...to przykre...ale nigdy nie bylo mi wstyd przyznac sie ze jestem Polka..
__________________
|
2009-02-26, 17:27 | #13 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
|
Dot.: Kiedy Polak daje w kosc Polakowi
Cytat:
ostatnio pojechalam z moim TZ do innego miasta bo znajoma powiedziala nam ze tam jest polski sklep. Pod tymze sklepem stoi Polak i rozmawia przez tel, jak zobaczyl nas ze wychodzimi z samochodu to nagle zaczal mowic po angielsku, tylko po to zeby nie pokazac, ze sie jej z PL, chore. Cytat:
Powiem tak, mieszkam w miescie ktore jest jedno z bogatszych, znacznie zanizamy z TZ roczne zarobki osob tutaj mieszkajacych hehe sa Amerykanie ktorzy maja nowiutki ladne samochody a sa i tacy ktorych stac na nowy samochod a go nie kupuja, i jakos nikomu to nie przeszkadza czym kto jezdzi, a cholera Polak to musi miec najlepszy, najlepiej caly ze zlota, zeby mu wszyscy zazdroscili
__________________
|
||
2009-02-26, 19:21 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z domu i pracy ;)
Wiadomości: 1 461
|
Dot.: Kiedy Polak daje w kosc Polakowi
Choc sama nieraz sie spotkalam z chamstwem i prostactwem z ich strony (zwykle uwagi pod moim adresem, zanim sie zorientowali, ze ja rowniez jestem Polka), czesto slysze od Anglikow, ze, cytuje, 'Polacy sa dobrymi pracownikami', itp
W zeszlym tygodniu po takim komentarzu zwyczajnie mnie ponioslo i wreszcie powiedzialam, co o tym mysle. Mianowicie, ze to nie kraj, z jakiego pochodzimy czyni nas dobrymi pracownikami, ale osoby, jakimi jestesmy, no i ze to, czy jestesmy Polakami, Anglikami, czy Francuzami, nie ma tu akurat zadnego znaczenia. I bez wzgledu na to, czy mowa o opinii pozytywnej, czy negatywnej, nie mozna takowych uogolniac tylko na podstawie informacji o kraju pochodzenia. Zreszta, pelno jest Polakow (i tez takich, z jakimi sama sie spotkalam), z ktorymi nikt za zadne skarby nie chcialby pracowac
__________________
28/02/2015 Ola |
2009-02-26, 21:00 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 17 881
|
Dot.: Kiedy Polak daje w kosc Polakowi
Cytat:
babka gadala z mezem po polsku, a jak uslyszala, ze my tez to odrazu zaczela po niemiecku.
__________________
Lubię siłę czerni,
i nieużywania słów. Wszystkiego, co niezmienne, w nicości za oknem, gdy budzą się mgły... |
|
2009-02-26, 21:18 | #16 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 653
|
Dot.: Kiedy Polak daje w kosc Polakowi
Cytat:
najdziwniejsze jest to że ze strony innych ludzi nie spotkały mnie żadne przykrości, moge nawet powiedzieć że wręcz przeciwnie
__________________
|
|
2009-02-26, 22:07 | #17 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z domu i pracy ;)
Wiadomości: 1 461
|
Dot.: Kiedy Polak daje w kosc Polakowi
Cytat:
Niestety musze przyznac, ze tez czasami nie przyznaje sie do bycia Polka, nie w zwyczajnych okolicznosciach i nie w tak ewidentny sposob, jak potrafia to robic inni...Poprostu nie mam juz ochoty ujawniac swoich korzeni, kiedy tylko slysze kolejny prymitywny tekst pod moim adresem, teraz je zwyczajnie ignoruje. Nie sadze, szczerze mowiac, zeby dlugosc pobytu zagranica miala jakis wplyw na niektore okropne zachowania Polakow, ale juz nie dziwi mnie, dlaczego kiedy tu przyjechalam (nota bene piec lat temu), moi znajomi ostrzegali mnie przed tym, jacy moga byc nasi rodacy Szczerze mowiac na poczatku mnie to mocno dziwilo, potem, wkurzalo, a teraz juz poprosru nie zwracam na to uwagi. Mieszkam w okolicy, w ktorej nigdy jeszcze nie zdarzylo mi sie spotkac naszego rodaka, w tym miescie rowniez prawie wcale nie mam polskich znajomych.Czasem bardzo mi brakuje polskiego jezyka, no i w ogole kogos, z kim moglabym sobie poplotkowac na 'polskie' tematy w ojczystym jezyku, wiec nie twierdze, ze nie miec polskich znajomych to cos, czego chcialam...Ale ja sie najzwyczajniej boje poznawac Polakow, ze wzgledu na to, jak sie juz na niektorych przejechalam...
__________________
28/02/2015 Ola |
|
2009-02-27, 00:49 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: Kiedy Polak daje w kosc Polakowi
boze kolejny temat w ktorym udowadniane jest ze polacy to dranie. sa i tacy i tacy, nie ma co roztrzasac to raz, a dwa jesli juz to bylo to czyniona w wielu watkach przy wielu okazjach
czy autorka chce rady jak poradzic sobie polakiem ktory daje jej w kosc? tak samo jak z kazdym czlowiekiem, nie ma znaczenia czy jest to za granica czy w polsce |
2009-02-27, 07:31 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Kiedy Polak daje w kosc Polakowi
Cytat:
Po drugie rada nic tutaj nie da bo nie na jednym Polaku sie zawiodlam tylko na wielu, wiec rady nie szukam. |
|
2009-02-27, 11:24 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wyspa
Wiadomości: 1 680
|
Dot.: Kiedy Polak daje w kosc Polakowi
Alez Katakumbo, dopisywanie postow do tego watku nie jest obowiazkowe! Jesli czujesz sie znudzona tematem, proponuje nie kontynuowac. Autorka chciala z siebie cos wyrzucic, kilka osob najwyrazniej tez odczulo podobna potrzebe i... chyba wlasnie do tego sluzy forum?
__________________
Tu jestem- w mrokach ziemi i jestem- tam jeszcze. W szumie gwiazd, gdzie niecały w mgle bożej się mieszczę, Gdzie powietrze, drżąc ustnie, sny mówi i gra mi, I jestem jeszcze dalej poza tymi snami. (...)I trwam, niby modlitwa, poza swa żałoba, Ta, co spełnić się nie chce, bo woli być sobą. |
2009-02-27, 11:32 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: Kiedy Polak daje w kosc Polakowi
no tak
|
2009-02-27, 12:41 | #22 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: gdzies daleko ..
Wiadomości: 12
|
Dot.: Kiedy Polak daje w kosc Polakowi
Jacy sa ci Polacy za granica ,sami dobrze wiemy, sa i tacy z pod sklepu bo kolega zalatwil mu prace za granica co sie ztym wiaze kasa wieksza niz w PL i mzna pic piwo lub wino , obmyslaja jak i kogo tu oszukac sa tacy , maja wszystko D..!
np. mieszkajac w hadze poznalam kilka takich osb ,idac z jednym takim osobnikiem ..... cos mu odbilo i mowi glosno ..... ale ma gruba D... ... ta dziewczyna odwrocila sie i powiedziala po polsku ...... ze jak mu sie nie podoba ,to niech nie patrzy , a ten takiego buraka strzelil. Jaa to myslalam ze sie pod ziemie zapadne ze wstydu ze ide z takim smieciem po ulicy Byly jakies wlamania ,podbieranie pieniedzy ,pigulki dla dziewczyn, ale takich spokojnych mowa tu nawet o dziewczynach to poznalam bardzo malutko kombinuja jak tu jakiegos faceta zerwac a w PL syn i maz ??? Wpadla mi taki mysl ,czy macie tu jakichs znajomych ,przyjaciol z kim sie widujecie czesciej i im ufacie ? dodam tylko ze przeprowadzilam sie tam na kilka miesiecy ,obecnie mieszkam w spokojnej miejscowosci. |
2009-02-27, 13:03 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Kiedy Polak daje w kosc Polakowi
Ja mieszkam w UK i mam tylko dwoje przyjaciol Polakow.
|
2009-02-27, 15:07 | #24 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wyspa
Wiadomości: 1 680
|
Dot.: Kiedy Polak daje w kosc Polakowi
Cytat:
Jak gdzies wyjezdzamy, to zostawiamy im klucze i zlecamy podlewanie kwiatkow Jest tez kilka innych osob z Polski, ktore bywaja u nas w domu, milych i sympatycznych, ale przyjaznia bym tego nie nazwala...
__________________
Tu jestem- w mrokach ziemi i jestem- tam jeszcze. W szumie gwiazd, gdzie niecały w mgle bożej się mieszczę, Gdzie powietrze, drżąc ustnie, sny mówi i gra mi, I jestem jeszcze dalej poza tymi snami. (...)I trwam, niby modlitwa, poza swa żałoba, Ta, co spełnić się nie chce, bo woli być sobą. |
|
2009-02-27, 15:13 | #25 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 444
|
Dot.: Kiedy Polak daje w kosc Polakowi
Cytat:
ludzi od kwiatkow mamy,ale przyjaciol niestety nie.
__________________
-7kg |
|
2009-02-27, 15:26 | #26 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Guildford/Wroclaw
Wiadomości: 2 151
|
Dot.: Kiedy Polak daje w kosc Polakowi
Ja nie mam zadnych przyjaciól Polaków
Moj ex zna pare i to naprawde normalni ludzie tyle ze ja z nimi nigdy nie bylam blizej bo oni z exem znali sié dluuuuzej wiec trzymali sie zawsze razem.Ludzie naprawde ok. ..pomocni i wogole mozna im zaufac.Pomogli jak byla potrzeba itd. A ja sama mam kontakt z jedna Polká -bo musze. Pracuje z nia i jest to okropna osoba. marudna, zaklamana obraza sie o byle co (ma 37 lat) i tylko kasa w glowie Znam tez Polaka ale mamy tylko kontakt mailowy..jakis taki dziwny czlowiek z niego. Liczyl chyba ze mnie poderwie ale jak dowiedzial sie ze mam chlopaka to przestal sie odzywac praktycznie. Pisal po paru tygodniach spytac co mnie i znowu cisza. Szkoda bo wiem ze inne narodowosci potrafia sie trzymac razem..a my sami sie od siebie odcinamy.Niektorym tez kasa uderzyla do glowy.
__________________
~SZCZÉSLIWA |
2009-02-27, 15:43 | #27 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
|
Dot.: Kiedy Polak daje w kosc Polakowi
wiec wszystko jasne
Cytat:
ludzie sa bardzo nieszczerzy, nagaduja jak to ciezko pracuja, jakie to ciezkie zycie maja i wogole jest do (_:_) wg nich, ale dalej siedza w usa, ale jak pisza do PL to pisza jak to jest wspaniale, ze pieniedzy to maja az tyle ze hej i ze super jest wogole. Pozniej powstaje bledny obraz o danym kraju, ale to juz temat na inny watek
__________________
|
|
2009-02-27, 16:03 | #28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 413
|
Dot.: Kiedy Polak daje w kosc Polakowi
a ja wam powiem ( zawsze udzielam sie w watkach o podobnych tematach), ze nie znosze takiego uogolniania. Wiadomo, ze zawsze sie pamieta zle wydarzenia dluzej, niz te dobre. Na pewno spotyaklyscie milych, uczynnych , polakow ktorzy nie zrobili wam kolo tylka! Trafilyscie na kilka osobnikow, ktorzy tak samo by sie zachowali w Polsce ale wcale to nie oznacza, ze wszyscy sa tacy sami. Dodam, ze skoro wiekszosc z was nie przyznaje sie , ze jestescie z Polski to nic dziwnego , ze nie poznajecie fajnych ludzi. A sa tu tacy! Ja poznalam i takich i takich, tych zlosliwych'zuli' olewam z innymi utrzymuje kontakt. Znam cala mase Polakow w Polsce , ktorzy sa swietnymi ludzmi, jesli przyjada za granice beda sie zachowywac przyzwoicie. Jeste, pewna , ze kazda z Was ma sporo znajomych za ktorych mozna poreczyc.
Nawet na tym forum ile nas fajnych, porazdnych osob jest Ale z drugiej strony, czemu nie przyznajecie sie , ze jestescie z Polski? Ja sie tego bodajze nie wstydze, i olewam ludzi ktorzy oceniaja Cie na podstawie pochodzenia. Nie mowie, ze wszyscy Polacy sa swieci ( co to to nie ) ale wiekszosc z nas zachowuje sie na poziomie. Dziewczyny moze sie jakos w kupe w takim razie zbierzemy i zorganizujemy spotkanie na obczyznie w celach zwlaczania stereotypow o Polakach wsrod Polakow ;-) |
2009-02-27, 16:21 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: Kiedy Polak daje w kosc Polakowi
a kto powiedzial ze sie nie przyznajemy? gdzie?
(a mialam sie nie odzywac w tym watku bo ja nie narzekam na polkow, a to watek do narzekania ) |
2009-02-27, 16:23 | #30 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Kiedy Polak daje w kosc Polakowi
Cytat:
a powiedzialo sie tak ktorejs wizazance albo dwom
__________________
|
|
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:09.