2018-10-21, 10:36 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców
Mieszkanie z obcymi ludźmi, w obcym domu , w jednym pokoiku, z niemowlakiem i facetem maminsynkiem to skok na głębszą.
Ja bym coś takiego przyplaciła zdrowiem psychicznym na pewno, a uważam się za osobę o dość mocnych nerwach. A już szczególnie takie ruchy w ciąży na bank by mnie połamały. Sama ciąża jest przecież już dużym przeżyciem, a co dopiero doametralna zmiana otoczenia, przeprowadzka itp. ---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ---------- No to tym bardziej nie rozumiem o co chodzi. Mieszkanie osobne po rodzicach macie, pieniądze i pracę macie, facet ogarniajacy swoje majciochy, to czegóż on się tak boi bez mamci mieszkać, na litość? |
2018-10-21, 10:39 | #32 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 41
|
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców
Cytat:
|
|
2018-10-21, 10:41 | #33 | |||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
I tak, tutaj jest wszystko w porządku, bo na taki stan rzeczy dobrowolnie przystały wszystkie biorące udział strony (on i rodzice). Nikt nie jest pokrzywdzony. Nie rozumiem dlaczego tak bardzo boli cię, że ludzie żyją po swojemu Ty przyszłaś do tego układu z zewnątrz i się denerwujesz, że jest nie tak jak "powinno", czyli nie tak, jak sama być chciała. To tak jakby tobie ktoś wmawiał, że w ogóle nie powinnaś mieszkać z rodzicami, bo kobieta po 30stce powinna mieć męża, dzieci, kredyt, cokolwiek. Tzn ma jakiś problem z tym, co robisz w swoim czasie wolnym, czy po prostu się dziwi, że lubisz towarzystwo ciotek i wujków? |
|||||
2018-10-21, 10:43 | #34 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców
cokolwiek nie zrobisz nie wroze sukcesu temu zwiazkowi
facet jest mamisynkiem,jesli wprowadzisz sie do tesciow bedziesz miala gown.o do gadania,nigdy nie bedziesz na swoim ,nie bedziesz miala prywatosci a przy pierwszej lepszej klotni bedzie ci mowil ze mozesz sie spakowac i wyjsc a dziecko zostaje z nimi druga opcja: nie wprowadzisz sie do nich.on nie zrobi nic zeby zamieszkac z toba,bedzie ciebie obwinial o to ze nie mieszkacie razem,zwiazek sie rozpadnie wkopalas sie w porzadny kanal Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2018-10-21 o 10:50 |
2018-10-21, 10:43 | #35 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 12
|
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-10-21, 10:45 | #36 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców
Cytat:
Cytat:
A jak on korzysta tak jak jemu wygodnie, to już jest źle |
||
2018-10-21, 10:46 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców
No tak, w sumie racja, są ludzie którzy po prostu lubią mieszkać i żyć na kupie, bo się kochają i jest im dobrze. Może w takim założeniu żyje twój chłopak i chciał sobie znaleźć dziewczynę o podobnych poglądach.
No wyboru wciąż dużego nie masz. |
2018-10-21, 11:05 | #38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 41
|
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86020400]To już wygląda na nerwice natręctw.
Ty też masz nieodciętą pępowinę, pragnę zauważyć. Mieszkasz u rodziców i korzystasz z zasobów udostępnionych przez nich, tylko w takim zakresie, jak tobie jest wygodnie. A jak on korzysta tak jak jemu wygodnie, to już jest źle [/QUOTE] Ja już dawno chciałam kupić mieszkanie, on mnie namawiał abym tego nie robiła, że nie ma sensu brać kredytów. Dopiero po czasie dowiedziałam się, jak u nich wygląda sytuacja finansowa, że maja tyle kasy, żeby kupić dom od developera. Wczesniej zawsze powtarzał, ze im było cieżko. Myślalam, ze skoro mama całymi dniami siedzi w robocie to zarabia po to aby życ na jako takim poziomie. Owszem, mieszkam z rodzicami, tylko tyle że jakby mi facet zaproponował wspólnej mieszkanie to nie wahałabym się ani chwili. A i moi bardzo chętnie "pozbędą " sie mnie z domu |
2018-10-21, 11:12 | #39 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców
Cytat:
A skoro masz takie parcie na samodzielność, to po co słuchasz złotych rad innych ludzi (tutaj swojego faceta), zamiast w imię samodzielności ładować się w kredyt? To naprawdę nieistotne jaką sytuację finansową mają oni, jak pracują i co robią ze swoimi pieniędzmi. Ty masz swoją sytuację i swoje pieniądze zupełnie niezależnie od nich. |
|
2018-10-21, 11:24 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców
No teraz to już nieco bardziej istotne jak oni mieszkają i jaką mają sytuację finansową, bo jakby nie było prawnie tatuś ma obowiązek dziecku a i w tym wypadku autorce zapewnić byt.
Ale również się zgadzam, że skoro pan zamieszkać osobno nie chce, a Ty z jego rodzicami takowoż, to pozostaje Ci zacząć być dorosłą, samodzielnie coś kupić/wynająć, a od pana wymagać środków prawnie należnych. |
2018-10-21, 11:25 | #41 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców
no to już wiesz,mieszka z nimi bo tak mu wychodzi taniej i tak planuje robić dalej.
Nie wiem czemu wszyscy go tu obrażają. Nie demonizowałabym też mieszkania z teściami, słabe jest że autorka podeszła do tematu mało odpowiedzialnie a teraz pretensja bo miś dalej jest sobą. Głupio zrobiłaś że ''miałaś nadzieję'', ''liczyłaś na'', pytałaś tylko przeszłość i dotychczasowość- zamiast mieć ustalone co robicie np. w przypadku wpadki z jasnym podkreśleniem że dla ciebie opcja z mieszkaniem z teściami czy rodzicami nie wchodzi w grę i na tej podstawie podejmować decyzje. On ci jednak nie wmawiał że zamieszkacie osobno a potem wykręcił się sianem; sama nie podjęłaś takiej rozmowy, mimo, że widziałaś przecież że nie mieszka sam. Jeśli związujesz się np. z facetem mieszkającym od lat z matką to raczej kalkulujesz że teściowa magicznie z dnia na dzien nie zniknie bo ty zaistniałaś i facet będzie np. chciał (słusznie zresztą) mieszkać z matką dalej (by np. nie zostawiać jej samej). O ile prawdopodobieństwo że ktoś mieszkając sam wpadnie na pomysł powrotu do rodziców jest stosunkowo niskie o tyle że ktoś mieszkając z rodzicami będzie chciał to robić dalej już absolutnie nie. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2018-10-21 o 11:27 |
2018-10-21, 11:27 | #42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 41
|
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86020522]Co to znaczy, że rodzice chętnie się pozbędą ciebie z domu? Bo jeśli oni wcale nie chcą, żebyś z nimi mieszkała, a ty nadal tam jesteś, to raczej twoje zachowanie oceniłabym negatywnie, a nie jego.
A skoro masz takie parcie na samodzielność, to po co słuchasz złotych rad innych ludzi (tutaj swojego faceta), zamiast w imię samodzielności ładować się w kredyt? To naprawdę nieistotne jaką sytuację finansową mają oni, jak pracują i co robią ze swoimi pieniędzmi. Ty masz swoją sytuację i swoje pieniądze zupełnie niezależnie od nich.[/QUOTE] Nie chodzi o to, że nie chca zebym z nimi mieszkała. Mam 34 lata i Oni już dawno chcieli żebym założyła rodzinę, znalazła odpowiedniego faceteta i była szczęśliwa. Znająmnie jak nikt inny i doskonale wiedzą, że zawsze o tym marzyłam. Sama chciałam się wyprowadzić, wczesniej 7 lat byłam w toksycznym. Od 3 lat jestem z obecnym facetem. Jest pracowity, kochamy się. Jedyny problem to to, że on chce nadal mieszkac z rodzicami. Gdy już 2 lata temu mówiłam mu o wspólnym mieszkaniu, to mi mówił, żebym jeszcze sie wstrzymała, ze bez pospiechu. Aha i najważniejsze, dawniej mówił, że mieszkać osobno nie za blisko ani jednych ani drugich rodziców. Zmienił zdanie odkąd rodzice kupili dom |
2018-10-21, 11:30 | #43 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców
Cytat:
|
|
2018-10-21, 11:31 | #44 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców
kup swoje mieszkanie i tam sie wyprowadz
wrazie rozwodu bedzie tylko twoje on jak cie kocha to sie do ciebie wprowadzi jesli sie nie wprowadzi do ciebie mimo ze spodziewasz sie waszego dziecka to bedzie jasne jak wiele wasza przyszla rodzina dla niego znaczy |
2018-10-21, 11:48 | #45 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców
Cytat:
Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ---------- [1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;86020605] on jak cie kocha to sie do ciebie wprowadzi jesli sie nie wprowadzi do ciebie mimo ze spodziewasz sie waszego dziecka to bedzie jasne jak wiele wasza przyszla rodzina dla niego znaczy[/QUOTE]Jej wartości i wybory nie są ważniejsze od jego wartości i wyborów. Równie dobrze można powiedzieć, że jak ona kocha jego, to wprowadzi się z nim do domu jego rodziców, a jak nie, to pokaże ile rodzina dla niej znaczy Tyle samo to będzie miało sensu. |
|||
2018-10-21, 11:51 | #46 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86020644]Teraz jeszcze obowiązku nie ma. Dopiero będzie miał, gdy dziecko się urodzi. Wówczas będzie musiał ponosić równe koszty utrzymania dziecka, a nie zapewniać byt obojgu. Autorka w końcu jest dorosła jakby nie patrzeć i nie ma wspólnoty finansowej ze swoim facetem
Ty też chcesz mieszkać z rodzicami i to robisz, a do niego masz pretensje o to samo. Gdybyś się chciała wyprowadzić, to droga wolna. Ale jednak wybierasz taka opcję ponad wszystkie inne dostępne, bo mimo wszystko mieszkanie nie-z-rodzicami wcale takie kolorowe dla ciebie nie jest patrząc po twoich decyzjach. No niestety każdemu wolno zmienić zdanie gdy pojawią się nowe okoliczności. Kto wie, może gdy ci to wtedy mówił, to naprawdę tak myślał, ale rozmyślił się, gdy pojawiła się ciekawsza (dla niego) opcja. Przynajmniej o tym też ci od razu powiedział. ---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ---------- Jej wartości i wybory nie są ważniejsze od jego wartości i wyborów. Równie dobrze można powiedzieć, że jak ona kocha jego, to wprowadzi się z nim do domu jego rodziców, a jak nie, to pokaże ile rodzina dla niej znaczy Tyle samo to będzie miało sensu.[/QUOTE] w sumie masz racje tylko poprostu dla mnie dorosli ludzie majacy wlasne dziecko powinni mieszkac osobno jako rodzina dlatego uwazam jego wybor za glupi chociaz nie odmawiam mu mieszkania z rodzicami to nie jest jego obowiazek zamieszkac z autorka,jego obowiazkiem bedzie placenie alimentow jak sie dziecko urodzi a co do wychowania dziecka to beda sie musieli dogadac |
2018-10-21, 12:02 | #47 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;86020653]w sumie masz racje
tylko poprostu dla mnie dorosli ludzie majacy wlasne dziecko powinni mieszkac osobno jako rodzina dlatego uwazam jego wybor za glupi chociaz nie odmawiam mu mieszkania z rodzicami to nie jest jego obowiazek zamieszkac z autorka,jego obowiazkiem bedzie placenie alimentow jak sie dziecko urodzi a co do wychowania dziecka to beda sie musieli dogadac[/QUOTE] Ale właśnie nic nie "powinni". To, że ty byś tak chciała albo autorka, nie upoważnia was do mówienia innym ludziom jak oni powinni postępować, bo nie istnieje żaden obiektywnie słuszny schemat życia. Przecież nikt nie ma obowiązku żyć w zgodzie z nie swoimi wartościami. |
2018-10-21, 12:06 | #48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców
Obowiązek alimentacyjny jak najbardziej obowiązuje w czasie ciąży i porodu, ojciec dziecka ma obowiązek przyczyniać się do utrzymywania kobiety w ciąży i w czasie porodu. Więc jak najbardziej sytuacja finansowa i mieszkaniowa radosnego pana auotorkę wątku powinna żywo interesować.
|
2018-10-21, 12:09 | #49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 41
|
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców
Nie twierdzę,że jestem bez winy. Miekka d...a ze mnie niestety, i ciężko podejmować mi decyzje. Nie kupiłam mieszkania, bo bałam się, że on i tak się do mnie nie wprowadzi. Nie umiałam postawić na swoim, bo bałam się, że mnie zostawi.... Doskonale wiem, że jestem sama sobie winna. Przecież wiedziałam, że wszelakie próby rozmowy na temat "dorosołości", wspólnego mieszkania, zakładnia rodziny, posiadania dzieci kończyły się zawsze kłótniami, bo dla niego temat był niewygodny. Mogłam po setnej próbie rozmowy na temat naszej przyszłości po prostu go zostawić, skoro nie podejmował ze mna rozmowy.
Zakładając ten post liczyłam, że może któraś z Was pomoże mi przedstawić jakieś argumenty, które mogłabym użyć aby przekonać go do mieszkania samemu. |
2018-10-21, 12:13 | #50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców
Trochę tak jakbyś chciała przekonać weganina do jedzenia mięsa lub odwrotnie.
Patrząc z boku mieszkanie w domu z rodzicami ma dużo plusów Szczególnie w pierwszych miesiącach życia dziecka, więcej osób do pomocy, ogród do werandowania itp. |
2018-10-21, 12:15 | #51 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 12
|
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86020644]Teraz jeszcze obowiązku nie ma. Dopiero będzie miał, gdy dziecko się urodzi. Wówczas będzie musiał ponosić równe koszty utrzymania dziecka, a nie zapewniać byt obojgu. Autorka w końcu jest dorosła jakby nie patrzeć i nie ma wspólnoty finansowej ze swoim facetem
Ty też chcesz mieszkać z rodzicami i to robisz, a do niego masz pretensje o to samo. Gdybyś się chciała wyprowadzić, to droga wolna. Ale jednak wybierasz taka opcję ponad wszystkie inne dostępne, bo mimo wszystko mieszkanie nie-z-rodzicami wcale takie kolorowe dla ciebie nie jest patrząc po twoich decyzjach. No niestety każdemu wolno zmienić zdanie gdy pojawią się nowe okoliczności. Kto wie, może gdy ci to wtedy mówił, to naprawdę tak myślał, ale rozmyślił się, gdy pojawiła się ciekawsza (dla niego) opcja. Przynajmniej o tym też ci od razu powiedział. ---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ---------- Jej wartości i wybory nie są ważniejsze od jego wartości i wyborów. Równie dobrze można powiedzieć, że jak ona kocha jego, to wprowadzi się z nim do domu jego rodziców, a jak nie, to pokaże ile rodzina dla niej znaczy Tyle samo to będzie miało sensu.[/QUOTE]Obowiązek alimentacyjny obowiązuje już podczas ciąży jak już coś piszesz to chociaż zainteresuj się tematem Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ---------- Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-10-21, 12:15 | #52 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 991
|
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców
a kiedy rozmawialiscie o zalozeniu rodziny (czyli o dziecku, ktore juz jest) to jak ustalaliscie kwestie mieszkaniowe?
|
2018-10-21, 12:20 | #53 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2018-10-21, 12:21 | #54 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców
Najwieksza glupota, jaka mozesz zrobic to zamiesza z jego rodzicami. Ja bym postawila ultimatum - albo mieszkamy sami razem, albo niech spada. W tym ukladzie wolalabym mieszkac z moimi rodzicami niz z jego, skoro za nimi nie przepadasz. A jak pojawi sie dziecko to moze byc jeszcze gorzej. Plus niekoniecznie jego rodzice chcieliby mieszkac z toba i dzieckiem.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg |
2018-10-21, 12:25 | #55 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86020694]Ale właśnie nic nie "powinni". To, że ty byś tak chciała albo autorka, nie upoważnia was do mówienia innym ludziom jak oni powinni postępować, bo nie istnieje żaden obiektywnie słuszny schemat życia. Przecież nikt nie ma obowiązku żyć w zgodzie z nie swoimi wartościami.[/QUOTE]
Rozumiem twoj punkt widzenia w sumie się nawet z nim zgadzam Nikt nic nie musi ,widać że im ewidentnie nie po drodze wiec nie ma co się zmuszać wzajemnie do zycia nie po swojemu i najlepiej rozejsc dla własnego dobra Najgorsze że mimo tak wielkiego niedibrania lekkomyślnie zostało zrobione dziecko |
2018-10-21, 12:25 | #56 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców
Cytat:
Jezu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
2018-10-21, 12:31 | #57 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców
To akurat nie jest trudne, występuje się do sądu z wnioskiem o ustalenie ojcosywa i zabezpieczenie bytu w czasie ciąży. Dość szybko to idzie.
---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ---------- Yyyyyyy, już zejdźcie z laski, sama z nim w ciążę nie zaszła, im obydwojgu pękła gumka, a nie tylko jej, obydwoje są już duzi i wiedzieli co może być w takim przypadku. Plus koleś mówił jednak o wspólnym mieszkaniu wcześniej. Koleś ma prawo zmienić zdanie, jasne, ale musi też wziąć na klatę że teraz nie jest już sam. |
2018-10-21, 12:34 | #58 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 41
|
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2018-10-21, 12:35 | #59 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców
Cytat:
|
|
2018-10-21, 12:38 | #60 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Wspólne mieszkanie u jego rodziców
Gdybym była na twoim miejscu to bym kupiła własne mieszkanie, jeśli masz zdolność kredytową. I wyprowadziłabym się od rodziców. Ale może jestem dziwna, bo od 10 lat mieszkam poza domem, a jestem kilka lat młodsza od ciebie. Jemu dałabym wybór, czy zamierza dorosnąć i razem mieszkać, czy nie. Mieszkanie w razie ślubu i rozwodu byłoby twoje, a to całkiem dobre zabezpieczenie finansowe. Zawsze można sprzedać czy wynająć.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:51.