Zwariowałam?

[Romanaccia]

Napisane przez Smerfetkaa

Romanaccia, wybacz, ale dopiero co przeczytałam wątek o Twoich problemach ze "szpiegiem". Było to 4 lata temu, ale nie napisałaś nic, jak to się potoczyło. Że w ogóle piszesz, to już dobrze, bo sytuacja była dość nieciekawa.

Tak, bylo minelo ...na szczescie ,teraz nawet sie wyprowadzilamm daleko i "zatarlam po sobie wszelkie slady"

Autorko, dobrze ,ze tak szybko wyszlo na jaw co z niego za palant, nie stracilas duzo czasu na buraka, a gdyby sie do Ciebie odzywal, pisal i dopytywal dlaczego zniknelas nagle to nie dalambym mu nawet slowa wyjasnienia, fajfus nawet na spier....nie zasluguje.

[201803290936]

Napisane przez Romanaccia

(...)
Autorko, dobrze ,ze tak szybko wyszlo na jaw co z niego za palant, nie stracilas duzo czasu na buraka, a gdyby sie do Ciebie odzywal, pisal i dopytywal dlaczego zniknelas nagle to nie dalambym mu nawet slowa wyjasnienia, fajfus nawet na spier....nie zasluguje.

Słusznie prawi, polać jej.

[Romanaccia]

Napisane przez Doris1981

Słusznie prawi, polać jej.