2015-06-16, 05:36 | #61 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Zostaję sama w domu. Jak nie bać się nocą?
Ja zamykam na klucz od kiedy się dowiedziałam ze jeśli nie zamknę a ktoś wejdzie i moje psy go po gryzą, to będzie to moja wina.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2015-06-16, 06:16 | #62 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Zostaję sama w domu. Jak nie bać się nocą?
Ja mam lustrzane drzwi od szafy w przedpokoju, tuz przy sypialni. Wiele razy sie zdarzylo, ze jak wstawalam w nocy to toalety albo sie napic to omal na zawal nie zeszlam, bo myslalam, ze ktos jest naprzeciwko.
Nie polecam ogladania horrorow - kiedys bylam wielka fanka, od czasu jak mieszkam sama, nie lubie ich ogladac. |
2015-06-16, 11:38 | #63 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: Zostaję sama w domu. Jak nie bać się nocą?
|
2015-06-16, 13:27 | #64 | |||||
Bang Bang Bang
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 646
|
Dot.: Zostaję sama w domu. Jak nie bać się nocą?
Cytat:
Nie mogłabym zostawić radia włączonego w innym pomieszczeniu - w nocy obudziłabym się i zanim dotarłoby do mnie, że głosy z kuchni to radio, pewnie padłabym na zawał Cytat:
Cytat:
Cytat:
I co z tym kimś grzebiącym w zamku? Cytat:
Tak jak już zostało napisane: zamknąć drzwi na wszystkie dostępne zamki, zrelaksować się, nie nakręcać się jakimiś dziwnymi myślami, jeżeli potrzeba - odpalić cicho TV czy radio, przytulić psa/kota/pająka i jakoś doczekać rana Jeszcze nieco obok tematu... Miewacie tak, że w jednym miejscu bez problemu zaśniecie same, natomiast w innym szalejecie z niepokoju? Z rodzinnego domu (a właściwie mieszkania ) wyprowadziłam się jakieś 2 lata temu. Do tego momentu bardzo źle znosiłam zostawanie samej na noc - nie było mowy o spaniu, czy choćby drzemaniu, włączony telewizor nic nie pomagał. Niepokój czułam nawet, gdy ktoś z rodziny był w mieszkaniu, a ja miałam spać przy zamkniętych drzwiach. Nie mam pojęcia skąd brał się ten strach - okolica spokojna, nigdy nikt się do nas nie włamał itd. Po tym jak wynajęliśmy z mężem mieszkanie (całą minutę drogi piechotą od rodzinnego ) okazało się, że przez kilka miesięcy w roku będzie musiał pracować na wyjeździe i będę sama od poniedziałku do piątku. Byłam przerażona tą perspektywą, już chciałam po tabletki nasenne lecieć , aż przyszła pierwsza samotna noc, potem kolejna, kolejna i... nic Owszem, jakiś tam niepokój jest, ale mniejszy o dobre 90% niż bywało to wcześniej Po prostu gaszę światła, wskakuję do łóżka, zamykam oczy i po kilku minutach śpię jak zabita, co w domu rodzinnym było dla mnie niewykonalne Dodam, że po przeprowadzce drastycznie spadła ilość koszmarów sennych Nie żebym narzekała, ale bardzo zastanawia mnie ta kwestia Edytowane przez martyna_tina Czas edycji: 2015-06-17 o 05:38 |
|||||
2015-06-16, 13:33 | #65 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 507
|
Dot.: Zostaję sama w domu. Jak nie bać się nocą?
Haha, przypomniała mi się książka "Małgosia contra Małgosia", tam ten duszek występował
A tak serio, to polecam przed snem obejrzeć/przeczytać jakąś komedię i wypić melisę/piwo lub dwa/ciepłe mleko z miodem.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
2015-06-16, 14:58 | #66 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: Zostaję sama w domu. Jak nie bać się nocą?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Jednak impreza nie była aż taka fajna i ktoś też wracał autem do miasta, to się zabrali z nim w środku nocy. No a że bardzo rzadko alkohol spożywają, mieli problemy z trafieniem kluczem w zamek i otwarciem drzwi. To był taki skomplikowany zamek starego typu, po pół obrotu klucz się wciskało bardziej, albo trochę wyciągało, już nie pamiętam. Prawdziwy włam też przeżyłam w tamtym domu w lesie, ale nie chce nikogo straszyć, więc szczegółów nie piszę. Minęło ponad 15lat, a mi nadal serce szybciej bije jak o tym myślę. Ze snem w obcym miejscu nie mam problemu. Byćmoże to kwestia permanentnego niedospania. W jednym tylko mieszkaniu miałam problem ze snem w małym pokoju. W dużym spałam bez problemu. |
|||
2015-06-16, 15:24 | #67 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 275
|
Dot.: Zostaję sama w domu. Jak nie bać się nocą?
Jak nie bać się nocą? Proste: walnij przed snem setę Powinno chociaż trochę pomóc :P
__________________
Złośliwa Wiedźma |
2015-06-16, 15:33 | #68 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 294
|
Dot.: Zostaję sama w domu. Jak nie bać się nocą?
Ja lubię czytać straszne rzeczy (a później się boję ), więc może napiszesz coś więcej? Albo chociaż na pw?
|
2015-06-16, 15:38 | #69 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Paradise City
Wiadomości: 5 270
|
Dot.: Zostaję sama w domu. Jak nie bać się nocą?
Ja rzadko zostaję sama na noc, a jeśli już to robię obchód całego mieszkania kilka razy w tym koniecznie przed snem, gdy przechodzę obok drzwi sprawdzam przez judasza czy nikt nie stoi przed drzwiami, sprawdzam 50 razy czy drzwi wejściowe są zamknięte. Albo zamykam drzwi od pokoju na klucz jak idę spać albo zostawiam otwarte na oścież i nasłuchuje przed zaśnięciem Zależy od "humoru". Nigdy nie śpię przy zamkniętych nie na klucz drzwiach od pokoju jak jestem sama
---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ---------- Też poproszę żebyś napisała tutaj albo na priv
__________________
Wymienie w lutym rozswietlacz Boirjois, ciuchy s/m https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1220876 |
2015-06-16, 15:51 | #70 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
|
Dot.: Zostaję sama w domu. Jak nie bać się nocą?
W mieszkaniu w bloku czesto zdarza mi sie zostawic otwarte drzwi. Niekiedy stojace doslownie otworem jak np. wracam sie po cos do ktoregos z pokoi. Znam sasiadow, klatka ma domofon, nigdy nikogo nie okradli. Tylko na noc sprawdzam zamki, za dnia przez wiekszosc czasu stoi otworem.
|
2015-06-16, 16:25 | #71 | |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: Zostaję sama w domu. Jak nie bać się nocą?
Cytat:
__________________
May the Force be with You!
|
|
2015-06-16, 16:56 | #72 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 4 547
|
Dot.: Zostaję sama w domu. Jak nie bać się nocą?
Cytat:
Dytko
__________________
(\__/) { ^y^} |
|
2015-06-16, 23:38 | #73 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
|
Dot.: Zostaję sama w domu. Jak nie bać się nocą?
Cytat:
---------- Dopisano o 00:38 ---------- Poprzedni post napisano o 00:35 ---------- Cytat:
|
||
2015-06-16, 23:51 | #74 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Over the Rainbow
Wiadomości: 731
|
Dot.: Zostaję sama w domu. Jak nie bać się nocą?
Podłączam się do prośby.
__________________
Przepraszam za brak polskich znakow |
2015-06-17, 07:45 | #75 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 7 007
|
Dot.: Zostaję sama w domu. Jak nie bać się nocą?
To kwestia przyzwyczajenia. Ja początkowo też się strasznie bałam, w sumie to nie wiem czego. Świeciłam światło w całym mieszkaniu, robiłam regularne obchody, a jak udało mi się zasnąć, budziłam się po chwili z biciem serca, cała zlana potem. Gdy samotne noce zdarzały się częściej, przywykłam. Dziś w zasadzie nie robi to już na mnie wrażenia choć zdarza mi się często sobie coś wkręcić, np. że ktoś wejdzie przez balkon i wejdzie do łazienki kiedy jestem pod prysznicem. Polecam kota - jak smacznie śpi, znaczy, że nic niepokojącego się nie dzieje.
|
2015-06-17, 07:55 | #76 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: Zostaję sama w domu. Jak nie bać się nocą?
Cytat:
|
|
2015-06-17, 11:46 | #77 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: Zostaję sama w domu. Jak nie bać się nocą?
Zainteresowanym wysłałam pw.
|
2015-06-17, 16:11 | #78 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 896
|
Dot.: Zostaję sama w domu. Jak nie bać się nocą?
O nie nie nie. Nie doprowadzam do sytuacji, gdy mam być sama w domu na noc.
Oczywiście bez podtekstów. |
2015-06-17, 16:41 | #79 |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: Zostaję sama w domu. Jak nie bać się nocą?
kurna, że ja nigdy o tym nie pomyślałam to teraz przewinie mi się przez mieszkanie banda facetów, bo ja się taaak boję spać sama
__________________
May the Force be with You!
|
2015-06-17, 18:09 | #80 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Zostaję sama w domu. Jak nie bać się nocą?
Cytat:
Postać dydka wywodzi się od znanego na Rusi demona opiekuńczego domu, po chrystianizacji zdegradowanego do roli diabła, zwłaszcza leśnego[1], ostatecznie zaś do roli nocnego straszydła, którym straszono dzieci (por. bobo). Dydka wyobrażano sobie jako niezgrabną postać z wielką głową, zazwyczaj na słomianych nogach podobnych do pajęczych odnóży. Według późniejszych wierzeń dydko miał się pokazywać w zwierciadle pannom spędzającym za dużo czasu przed lustrem. Odsyłam też do książki Ewy Nowak: "Małgosia contra Małgosia". |
|
2015-06-17, 18:52 | #81 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Zostaję sama w domu. Jak nie bać się nocą?
Ja horrory z duchami oglądać mogę, filmów/seriali o seryjnych mordercach - nie. Natomiast raz na badaniach spałam w szkole w internacie - problem w tych, że przyjechałam w sobotę i szkoła była pusta, NIKOGO na noc. To taka zwykła wiejska szkoła która miała też pokoje. Łazienkę miałam w dużym pokoju. W dodatku zero zasłon w oknach. W oknie powiesiłam jakoś koc. To w sumie było okropne, iść korytarzem do drugiego pokoju do łazienki, wszędzie pusto. W nocy słyszałam też głosy na podwórku. Nie wiem, czy bym sie teraz odważyła.
Raz o chyba piątej miałam też pociąg rano do Warszawy - miałam zostawić klucz w szkole pod wycieraczką (serio!) i szczerze mówiąc było jeszcze ciemno, dopiero się rozjaśniało, i jak szłam z tą walizką przez miasteczko/potem krzaczory to mi się ta dziewczyna przypomniała, co ją zamordowano jak szła na pociąg. :/ Mnie najbardziej przerażają niestety historie z życia. Jak przeczytałam o skórze w Wiśle to bałam się spać w ogóle. Na co dzień pomaga fakt, że mam czujne psy I wiem, że gdyby ktokolwiek coś próbował to raban byłby na sto dwa. Ale mieszkam też w mieszkanku. Aaaa! Miałam też sytuację, gdzie około 11 wieczorem w weekend siedzę w szlafroczku przed laptopem i nagle słyszę stukanie. Psy zaczynają szczekać, ja się rozglądam. Nagle w oknie MĘSKA TWARZ. Nie wiem jakim cudem ale podeszłam do okna, pan pokazał mi odznakę i powiedział, że ma wezwanie na górę w kwestii przemocy domowej czy coś takiego (byli w dwójkę). Wpuściłam ich na klatkę, i aż zadzwoniłam na komendę (potwierdzili, że owszem, wezwanie było). Ale pan prawie doprowadził mnie do zawału⌠Zwłaszcza, że ja mam parter od strony podwórka i tak zwany wysoki parter - pan musiał wejść na podest bym zobaczyła jego twarz. Dobrze, że ubrana chociaż byłam
__________________
27.08.2016 |
2015-06-20, 03:45 | #82 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 9
|
Dot.: Zostaję sama w domu. Jak nie bać się nocą?
Hej kochana,
Jak na moje, to brakuje Ci TŻta, który ochroniłby Cię przed całym złem tego świata i ciemnością. Pozdrawiam ponownie i równie gorąco, Z Chorwacji. |
2015-06-20, 09:05 | #83 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Zostaję sama w domu. Jak nie bać się nocą?
|
2015-06-20, 12:24 | #84 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: Zostaję sama w domu. Jak nie bać się nocą?
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:07.