2016-09-04, 20:06 | #31 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 184
|
Dot.: "Zaproszona" na ślub/wątpliwości/prośba o radę
Cytat:
Bo z tego co piszesz to tylko dobra znajoma a nie bliska przyjaciółka... |
|
2016-09-04, 22:35 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
|
Dot.: "Zaproszona" na ślub/wątpliwości/prośba o radę
Ludzie, którzy biorą ślub nie robią z tego tajemnicy, wręcz przeciwnie. Jeśli np. u mnie w pracy ktoś brał ślub to opowiadał o przygotowaniach, każdy wiedział kiedy i gdzie to się odbywa. Takie rzeczy w większości przypadków planuje się z wyprzedzeniem, więc jeśli przez ten okres czasu z taką osobą ani razu się nie spotkałam ani nie rozmawiałam to wg mnie znajomość jest naprawdę bardzo przelotna/mało zażyła i nie miałabym potrzeby iść na ślub, a tym bardziej kogoś takiego zapraszać na swój.
|
2016-09-05, 01:49 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: "Zaproszona" na ślub/wątpliwości/prośba o radę
W Polsce to zwyczaj normalny. Nie musisz się specjalnie stroić, ot, normalny, przyjemny ubiór stosowny do miejsca (np. kościoła), czyli jak najbardziej ubiór z pracy biurowej w stylu bluzka i spódnica może być. Miło przynieść drobiazg - kwiaty albo np. dobre słodycze, butelkę wina czy innego alkoholu bądź np. herbatę/kawę. To są zwykle dość neutralne prezenty. Jeżeli znasz kogoś bliżej, to książka czy film może być w podobnej półce cenowej.
__________________
27.08.2016 |
2016-09-05, 07:37 | #34 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: "Zaproszona" na ślub/wątpliwości/prośba o radę
Cytat:
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
|
2016-09-05, 12:21 | #35 |
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: "Zaproszona" na ślub/wątpliwości/prośba o radę
Jak kościół duży to niektórzy zapraszają na ślub, żeby w kamerze fajnie wyglądało
Głupio im pokazywać film, gdzie siedzi tylko kilka rzędów gości.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
2016-09-05, 12:28 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: "Zaproszona" na ślub/wątpliwości/prośba o radę
W życiu bym na to nie wpadła. Tak proste a tak genialne! Naprawdę, można się poczuć jak statysta na planie filmowym Ale to jest serio niezłe rozwiązanie.
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
2016-09-05, 16:50 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: "Zaproszona" na ślub/wątpliwości/prośba o radę
A ja się znowu dziwię, że jednych zaproszenie tylko na ślub tak dziwi U mnie to normalna sprawa i tak się dzieje bardzo często. Tym sposobem zaprasza się np. tych, których się lubi, ale nie jest to bliski kontakt, znajomych z pracy, sąsiadów itp. I nie spotkałam się z tym, by kogoś to oburzyło - normalna sprawa.
Ubrać się odpowiednio do okazji, po mszy złożyć życzenia młodym, a co wręczyć? Wystarczy kartka/winko/kwiaty.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
|
2016-09-05, 17:43 | #38 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: "Zaproszona" na ślub/wątpliwości/prośba o radę
Cytat:
Ja bym nie poszła. Jak ktoś chce, żebym gdzieś poszła, to powinien mnie zaprosić. A tak to nawet nie wiadomo, czy oni wiedzą, że w moje ręce wpadł taki papier. Już pomijając, że nie poszłabym na wesele do kuzynostwa, z którym nie gadam. Skoro jestem dla kogoś tak mało ważna, że nawet mnie sam nie zaprasza, tylko posyła papier przez iluś członków rodziny, to nie widzę sensu iść. W sumie to bym się chyba obraziła, jakby mi mój własny kuzyn odwalił coś takiego. Zapisz
|
|
2016-09-05, 18:19 | #39 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 130
|
Dot.: "Zaproszona" na ślub/wątpliwości/prośba o radę
Nie poszłabym. Wymyśliłabym jakieś przekonywujące usprawiedliwienie mojej nieobecności, tak żeby nie zrobiło jej się przykro i nie poczuła się olana. Zaproszenie przez telefon na 2 tygodnie przed ślubem uważam za niestosowne.
__________________
Slow Fashion Blogger
https://www.facebook.com/sylviakuczera.blog https://www.instagram.com/sylvia.kuczera |
2016-09-05, 20:27 | #40 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 531
|
Dot.: "Zaproszona" na ślub/wątpliwości/prośba o radę
[1=9bfc43f248fa3dd370e3b64 5ec22fc32ebbe1d0f;6489413 6]tylko, ze ogłoszenia parafialne dotyczą tej jednej, konkretnej parafii. i jeśli ktoś nie chodzi do parafii związanej z młodymi to jak ma usłyszeć o zapowiedziach? z resztą zapowiedzi nie są po to, zeby ludzie przychodzili oglądać tylko po to, żeby w razie jak ktoś ma informację dlaczego dany ślub nie może się odbyć to aby przyszła ta osoba wcześniej do księdza.
i ja bym nie przyszła komuś na ślub, nawet znajomemu, jeśli bym nie została zaproszona.[/QUOTE] Tak, dotyczą jednej, konkretnej parafii, ale też nikt, kto mieszka 100 km od miejsca, w którym odbywa się ślub, nie pojedzie na samą ceremonię. I wydaje mi się, że to trochę burackie zapraszać kogoś z daleka tylko na mszę. Także nawet, jeśli ktoś nie jest z tej konkretnej parafii, to i tak wnioskuję, że są to osoby, które nie mieszkają na drugim końcu Polski, ale raczej z bliskich okolic. Poza tym, są to znajomi i raczej nie dowiadują się o ślubie po raz pierwszy okazji zaproszenia. Równie dobrze mogliby o tym ślubie i jego miejscu i czasie dowiedzieć się sami i jeśli mieliby taką ochotę - po prostu przyjść. Do kościoła nie trzeba biletów wstępu. Cytat:
__________________
Piszę. |
|
2016-09-06, 16:58 | #41 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: "Zaproszona" na ślub/wątpliwości/prośba o radę
A mnie wczoraj koleżanka poprosił na świadkową, a ślub i wesele za miesiąc Późno, być może powinnam czuć się urażona, ale dla mnie to nie problem. Wszystko zależy od ludzi.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
|
2016-09-06, 17:12 | #42 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 2 056
|
Dot.: "Zaproszona" na ślub/wątpliwości/prośba o radę
Normalna sprawa. Nie każdy robi wielkie wesele, a w końcu w ślubie najważniejsza jest dana uroczytość. obiady i balangi to tylko dodatek.
Ja bym poszła. Byłam kilka razy tak tylko na ślubie, bo mlodzi robili obiad tylko dla rodziny, albo mieli maly budżet na wesele. Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:36.