Hindusi - Wasze Doświadczenia

[Mohini]

Napisane przez Eva ID

Mohini, rozumiem, że masz męża z Indii i skoro tam byłaś, to wiesz mniej więcej o czym ja tu piszę.

owszem, ale nadal uwazam, ze piszesz zbyt jednostronnie...

To ze lekarz Indus jest traktowany gorzej niez lekarz Anglik/Francuz/Niemiec (itd...) wcale nie oznacza ze jest gorszy w swoim fachu, a jedynie pokazuje podzialy spoleczne.

Wiem doskonale jak wygladaja (w znaczeniu balaganu) Indie i wcale nie widze przyczyny tego w braku pracowitosci Indusow. Uwazam, ze w duzej czesci jest to narod bardzo ambitny, potrafia zyc w dla nas kompletnie nierealnych warunkach, przy okazji uczyc sie i pracowac. To jak wyglada w niektorych miejscach (np czesto na ulicach, dworcach brrrrr) jest wynikiem glownie przeludnienia i problemow z tym zwiazanych.

Co do jezykow, to ani angielski (teoretyczny jezyk urzedowy nie narodowy) ani hindi (nie hindu!) - jezyk narodowy, nie sa jednak znane powszechnie. Angielski bardzo czesto jest mieszanka z hindi (tzw hinglisz). Kazdy stan ma swoj wlasny jezyk urzedowy. Znam jednak wielu Indusow wladajacych biegle nie tylko swoim rodzimym jezykiem, hindi i angielskim, ale jeszcze kilkoma innymi indyjskimi i co najmniej jednym europejskim (niemiecki, francuski, rosyjski)

Napisane przez Eva ID

Może skoro Kasia, Poiglot i Katakumba napisały o swoich przykrych doświadczeniach z przedstawicielami tego narodu liczącego ponad 1 miliard ludzi, to pewnie mają sporo racji.

a ja wcale nie mowie, ze nie... tylko, ze nie podoba mi sie generalizowanie na podstawie wlasnie co sama zauwazylas "przedstawicieli tego narodu liczącego ponad 1 miliard ludzi" W kolko i na nowo pisze, ze do kazdego narodu mozna sie przyczepic w ten sposob... bo "Nigeryjczycy zdradzaja" a "Araby (sorry za slowo) to brudasy i terrorysci" "Szwab (znow przepraszam) to nazista" itd....
Sama spotkalam sie takze z tymi "zlymi" Indusami, tak samo jak z chamskimi Polakami czy przejawami rasizmu w Niemczech.... i co z tego? Tyle, ze wiem, ze wszedzie sa ludzie madrzy i gluip, kultyralni i chamscy... nie jestem jednak na tyle odwazna, aby na przykladnie grupy skreslac cala nacje.

[Eva ID]

Pomiędzy ludźmi wychowanymi w różnych krajach, środowiskach, religii i rodzinach występują różnice kulturowe.

Te różnice, które można zaobserwować u przedstawicieli Indii, Nepalu, Bangladeszu, Sri Lanki są w pewnych sprawach typowe i charakterystyczne dla tych narodów.

Mnie to nie odpowiada.

Oczywiście może taka Elizabeth Hurley wyjść za mąż za Hindusa (bo bogaty), czy też inne kobiety, też mogą sobie wychodzić za mąż za Hindusów, Nepalczyków, facetów z Bangladeszu, itp. generalnie co mnie to interesuje? Ich sprawa.

Nie zmienia to faktu, że ja mówię stanowcze NIE ludziom z Indii, Bangladeszu... itp.

[Mohini]

Napisane przez kasia1298

Moze i zalosne, jesli Ty i Mohini trafilyscie na Hindusow ktorzy sa ok, czysci, nowoczesni itd.... to gratuluje.Najwazniejsze, ze jestescie szczesliwe.Wcale sie nie dziwie, ze ich bronicie.Ja bym tez bronila mojego partnera jakby ktos na niego najerzdzal.

bez przesady, nie traktuje tej dyskusji personalnie. Pisze ogolnie, bo smiem twierdzic, ze troche na temat Indii wiem i znam w miare szeroka i zroznicowana grupe Indusow, zarowno tam, jak i w Europie.
A mojego meza i tak nie znacie

Napisane przez kasia1298

Ja opisuje moje doswiadczenia z tymi ludzmi i jak juz wczesniej napisalam to napewno sa i tacy ktorzy sa ok.Polacy tez nie sa kochani za granica.
Ja na temat Hindusow mam takie zdanie a nie inne i raczej juz tego zdania nie zmienie.Nie po tym co widzialam.A nie poznalam dwoch czy trzech Hindusow tylko naprawde ogromna ilosc.I moge napisac, ze najgorsi byli wlasnie tacy co przyjechali z Indii.Szok kulturowy

A wlasnie, wczesniej pisalam, ze mozna by sie zastanawiac... Czyli Ci co juz sie "zadomowili" w Europie tacy najgorsi nie sa (tez uogolnienie ) A najbardziej rozrabiaja, ci wyrwani z pod kontroli rodziny i zwyczajow? A jak czesto zachowuja sie w Polsce, polscy studenci/uczniowie wyrwani ze srodowiska, czesto z "dobrych domow"? W naturze czlowieka lezy lamanie tabu i sieganie po to co zakazane Jak w domu wolno nie bylo, a tu nagle wszystko wolno no to siup!
Dostalby taki jeden z drugim (kolorowy, czy nie) od panny po "pysku" za zwykle chamstwo, to nastepnym razem pomyslaby 10 razy zanim by z glupim tekstem wyskoczyl...
Tak samo ja u nas tworza sie stereotypy "hindusa" tak samo wsrod nich "latwej europejki" Tyle, ze i jedna i druga kategoria to nie regola w danym spoleczenstwie.

[Mohini]

Napisane przez Eva ID

Pomiędzy ludźmi wychowanymi w różnych krajach, środowiskach, religii i rodzinach występują różnice kulturowe.

Te różnice, które można zaobserwować u przedstawicieli Indii, Nepalu, Bangladeszu, Sri Lanki są w pewnych sprawach typowe i charakterystyczne dla tych narodów.

Mnie to nie odpowiada.

A konkretnie o czym piszesz? W jakich sprawach?
bo przedstawiciele Indii to powiedzmy hindusi
Bangladesz, Sri Langa w duzej czesci muzulmanie
a Nepal to buddysci
Kultura nieodzownie zwiazana jest z religia i ja bym tego do jednego worka nie wrzucala

Teraz ja pytam na ile znasz tak na prawde KULTURE tych krajow, a nie kulture osobista (a raczej jej brak) przedstawicieli tyc nacji?

Na prawde dziwi mnie takie latwe uogolnianie. Nie chcesz miec z nimi kontaktu, nie miej... Mialas zle doswiadczenia, przykro mi, ale nie pisz w tak upraszczajacy sposob o kulturze, i kraju ktorych tak na prawde nie znasz

[Eva ID]

Napisane przez Mohini

A konkretnie o czym piszesz? W jakich sprawach?
bo przedstawiciele Indii to powiedzmy hindusi
Bangladesz, Sri Langa w duzej czesci muzulmanie
a Nepal to buddysci
Kultura nieodzownie zwiazana jest z religia i ja bym tego do jednego worka nie wrzucala

Teraz ja pytam na ile znasz tak na prawde KULTURE tych krajow, a nie kulture osobista (a raczej jej brak) przedstawicieli tyc nacji?

Na prawde dziwi mnie takie latwe uogolnianie. Nie chcesz miec z nimi kontaktu, nie miej... Mialas zle doswiadczenia, przykro mi, ale nie pisz w tak upraszczajacy sposob o kulturze, i kraju ktorych tak na prawde nie znasz

Znam:

Byłam w tych rejonach świata, co do Nepalu.... to Tybetańczycy są buddystami, natomiast Nepalczycy są w większości wyznania hinduistycznego.


Bangladesz to faktycznie w większości muzułmanie a następną religię stanowi hinduizm. Ponad połowa ludności tego kraju to analfabeci.


W Sri Lance natomiast główną religią jest buddyzm, następnie hinduizm, a islam jest zaledwie w małym procencie.

[kasia1298]

Napisane przez Mohini

bez przesady, nie traktuje tej dyskusji personalnie. Pisze ogolnie, bo smiem twierdzic, ze troche na temat Indii wiem i znam w miare szeroka i zroznicowana grupe Indusow, zarowno tam, jak i w Europie.
A mojego meza i tak nie znacie

A wlasnie, wczesniej pisalam, ze mozna by sie zastanawiac... Czyli Ci co juz sie "zadomowili" w Europie tacy najgorsi nie sa (tez uogolnienie ) A najbardziej rozrabiaja, ci wyrwani z pod kontroli rodziny i zwyczajow? A jak czesto zachowuja sie w Polsce, polscy studenci/uczniowie wyrwani ze srodowiska, czesto z "dobrych domow"? W naturze czlowieka lezy lamanie tabu i sieganie po to co zakazane Jak w domu wolno nie bylo, a tu nagle wszystko wolno no to siup!
Dostalby taki jeden z drugim (kolorowy, czy nie) od panny po "pysku" za zwykle chamstwo, to nastepnym razem pomyslaby 10 razy zanim by z glupim tekstem wyskoczyl...
Tak samo ja u nas tworza sie stereotypy "hindusa" tak samo wsrod nich "latwej europejki" Tyle, ze i jedna i druga kategoria to nie regola w danym spoleczenstwie.

Co do tego to sie z Toba zgadzam Mimo ze mamy inne zdanie na ten temat Hindusow Najwazniejsze ze Ty jestes szczesliwa.

[Mohini]

Napisane przez Eva ID

Znam:

Byłam w tych rejonach świata, co do Nepalu.... to Tybetańczycy są buddystami, natomiast Nepalczycy są w większości wyznania hinduistycznego.


Bangladesz to faktycznie w większości muzułmanie a następną religię stanowi hinduizm. Ponad połowa ludności tego kraju to analfabeci.


W Sri Lance natomiast główną religią jest buddyzm, następnie hinduizm, a islam jest zaledwie w małym procencie.

dobrze, ze znasz, wytknelas mi encyklopedyczny blad liczbowy

A ja nadal pytam co z tego wynika?

Bedac tam (z wypowiedzi mozna zrozumiec, ze we wszystkich tych regionach) jakis czas przekonalas sie wlasnie o tym, ze te kultury sa tak bardzo zepsute i zle?
Ze ogolnie nalezy ich skreslac, bo nic dobrego nie wnosza? Ze to kraje brudne, zamieszkane przez leniwych i chamskich ludzi?
Bo takie wlasnie opinie przytaczalas .... pomijajac sprawnie wiekszosc tego, co napisalam wczesniej

[katakumba]

zadziwiajace jest tylko to, ze w momencie kiedy dyskutuje sie nt tej akurat narodowosci odzywaja sie tylko te kobiety, ktore maja narzeczonych, mezow tej nacji.
reszta z nas ma raczej negatywne przezycia z takowymi

nic nie zmieni mojego zdania na ich temat, argumenty, ze oni sa zdolni pracowac w nieludzkich warunkach, za psie pieniadze mnie nie przekonuje. owszem jest mi zal ludzi ktorzy produkuja koszulke dla sklepu zachodniego za 10centow
ale to nie moze usprawiedliwiac ich zachowania

[Mohini]

Napisane przez katakumba

zadziwiajace jest tylko to, ze w momencie kiedy dyskutuje sie nt tej akurat narodowosci odzywaja sie tylko te kobiety, ktore maja narzeczonych, mezow tej nacji.
reszta z nas ma raczej negatywne przezycia z takowymi

zadziwiajace jest to, ze nie potrafisz uzywac merytorycznych argumentow, a jedynie emocjonalne Jasno napisalam, ze nie bronie i nie zabijam sie o honor nieznanych mi chamow z ktorymi mialas doczynienia a wylacznie usiluje zwrocic uwage na bledne wrzucanie wszystkich do jednego wora ....
Moje odniesienia do podobnych stereotypow w innych nacjach jakos nikna w prozni, ciekawe
Tak w zwiazku z opiniami o nas posmiejcie sie

Napisane przez katakumba

nic nie zmieni mojego zdania na ich temat, argumenty, ze oni sa zdolni pracowac w nieludzkich warunkach, za psie pieniadze mnie nie przekonuje. owszem jest mi zal ludzi ktorzy produkuja koszulke dla sklepu zachodniego za 10centow
ale to nie moze usprawiedliwiac ich zachowania

Tobie nie musi byc nikogo zal, bo polaczenie tego zalu z pogarda jaka do nich (jako narodu) czujesz jest zenujace I co ma w ogole praca za marne pieniadze do zachowania? Chyba troche sie zagalopowalas Za psie pieniadze to pracuje wielu, takze w Polsce na przyslowiowej kasie w "Biedronce".

[katakumba]

uczepilas sie mojej rzekomej pogardy dla hindusow jak pijany plotu
niegdzie nie napisalam ze nimi pogardzam, tylko ze ich nie lubie

takie moje dziwne prawo

[Pomadka]

Napisane przez Margotka_

No i ilu tych hindusów spotkałaś? DWÓCH? że już masz tak opinię wyrobioną? Wiesz, dla mnie to naród pracowity, dążący do pewnych celów ... inteligentny przede wszystkim, 90% obywateli mówi po angielsku a w Polsce co? może te 10% wykrztusi coś z siebie, wstyd ... nawet na polskich lotniskach nie dogadasz się .... Są cenieni bardziej zagranicą jako siła robocza niż Polaczki, którzy patrzą jak tylko oszwabić, oszukać i zyskać kasę ... eh .. i co? spotkałaś dwóch, którzy mieli ochotę przelecieć dwie kobitki i co? a Polacy tego nie robią???? wiesz, wydaje mi się, że nawet częśćiej ... i co.. powinnaś teraz napisać, że Polka z Polakiem będąc razem nie mają dobrej opinii.

Ja też uważam Polaków za naród sprytny dążący do własnych celów. I inteligentni jak najbardziej jesteśmy, pracowici też. Nie wiem skąd u ciebie przekonanie, że Polak to głupek? Tak trochę można wywnioskować z Twojego postu...
Wydaję mi się, że masz [przechodzisz] niesamowitą fascynację ludźmi z tamtych regionów i reagujesz złością jak ktoś ci stawia kontrę.

Generalnie zgadzam się z postami Mohini, widać obycie z tematem, a nie błądzenie po ciemku, po omacku.

[santos]

Tyle *******, co tutaj to sie juz dawno w zadnym watku na wizazu nie naczytalam. Naprawde przypomina mi sie stwierdzenie S. Lema - poki nie wlazylam internetu nie wiedzialamm ze na swiecie jest tylu idiotow.

Napisane przez Wyrak

Uwaga historyczna - cos mi swita, ze owczesna ludnosc dzisiejszych Indii, a wspolczesna, to cos innego.

Ze co prosze sucham? Ostatnia duza genetyczna zmiana w populacji Indii miala miesce za czasu najazdu ludow Aryjskich. Ok 2.000-1500 PNE. Kamasutra jest datowana na ok 2 wiek NE. Wszystko w temacie

Napisane przez Eva ID

stanowcze NIE Hindusom.

Poza tym Kamasutra nie ma zbyt wiele wspólnego ze współczesnymi Hindusami.

Nie zrozum mnie źle, ale tu gdzie mieszkam, to jedna z niższych warstw w społeczeństwie.

Społeczeństwo klasowe masz również w Europie Zachodniej więc chyba rozumiesz o czym piszę.

Moja droga, hindusi sa sprowadzani do Emiratow Arabskich jao TANIA SILA ROBOCZA. To tak jakby Polacy w UK byli oceniani po polskiego pochodzenia robotnikach budowlanych. Oczywiscie, ze sa najnizsza warstwa. Bo na takie miejsce sie ich sprowadza i w takim celu. Ale to nie znaczy, ze cale India skladaja sie z takich prostych ludzi.

Napisane przez Margotka_

Pakistańczycy to też Indie ... i zazwyczaj Oni mają takie odchyły od normy, cóż .. a Maamen dokładnie pyta się o hindusów z Punjab ... btw ... mój narzeczony jest hindusem, i wyobraź sobie, że to co opisujesz nie mieści mi się w głowie ....

Pakistan i Indie to 2 oddzielne kraje, nie ma to jak wiedziec cos o kraju swojego narzeczonego. Zdajesz sobie sprawe, ze Pakistan to wrog polityczny nr 1 Indii czy to tez ci "umknelo"? O to, skad wzial sie podzial Pakistan-Indie nawet nie zapytam bo nie sadze by twa wiedza siegala az tak daleko....

Napisane przez Margotka_

Nie wiesz, nie pisz!

Hindusi z Paki to i nawet współpracują ... pracują, mieszkają, itp ....
Przynajmniej zagranicą, bo na pewno nie w Indiach, owszem .. btw nie mowie, ze wszyscy Paki są be, aczkolwiek większości ich niż hindusów! ... a Hindusi jedynie oburzają się, jeżeli są porównywani do Paki.

Hindus = wyznawca Hinduizmu. Pakistan jest krajem muzulmanskim i w wiekszosci zamieszkuja go muzulmanie. Czyli piszesz *******y. Nie ma czegos takiego jak hindus z Paki w UK. Hindus jest z Indii Jesli mieszka w Paki to jest Hindusem w Pakistanie, ale jesli mieszka potem w UK to jest hindusem w UK. Zawsze pochodzi z Indii.


I jeszcze dodam na koniec. Wbijcie sobie do lba, ze hindusi, pakistanczycy sa w UK IMIGRANTAMI tak, jak polacy. Na ogol imigruja w celach zarobkowych z powodow finansowych. I oczywiscie, emigruja nizsze warstwy spoleczne. Nie ma sie co szokowac, polscy emigranci tez przykladem nie swieca. WIecznie zalani lysole w znoszonych jeansach spedzajacy "offy" na zalewaniu paly tanim alkoholem z Lidla. Ale czy tacy sa Polacy? Nie, taka jest jakas grupa polakow, ktora musiala wyemigroac bo nie miala pracy w polsce. Ciekawe ilu znacie Hindusow lekarzy, profesorow uniwersytetu albo chociaz studentow? Bo ja znam duzo i powiem wam, ze to zupelnie normalni, czysci i uprzejmi ludzie. Znam tez panditow, brahminow i cale rzesze innych, z racji studiow. Tylko, ze ja wiem cos (a nawet duzo) o ich kulturze i ja rozumiem. Wiekszosc tu wypowiadajacych sie nie ruszyla nawet dupy zeby przeczytac na wikipedii, ze Pakistan to nie Indie. I wy twierdzicie, ze wiecie cos o hindusach? Zal.

[Daenerys]

Napisane przez santos

Tyle *******, co tutaj to sie juz dawno w zadnym watku na wizazu nie naczytalam. Naprawde przypomina mi sie stwierdzenie S. Lema - poki nie wlazylam internetu nie wiedzialamm ze na swiecie jest tylu idiotow.


Ze co prosze sucham? Ostatnia duza genetyczna zmiana w populacji Indii miala miesce za czasu najazdu ludow Aryjskich. Ok 2.000-1500 PNE. Kamasutra jest datowana na ok 2 wiek NE. Wszystko w temacie



Moja droga, hindusi sa sprowadzani do Emiratow Arabskich jao TANIA SILA ROBOCZA. To tak jakby Polacy w UK byli oceniani po polskiego pochodzenia robotnikach budowlanych. Oczywiscie, ze sa najnizsza warstwa. Bo na takie miejsce sie ich sprowadza i w takim celu. Ale to nie znaczy, ze cale India skladaja sie z takich prostych ludzi.



Pakistan i Indie to 2 oddzielne kraje, nie ma to jak wiedziec cos o kraju swojego narzeczonego. Zdajesz sobie sprawe, ze Pakistan to wrog polityczny nr 1 Indii czy to tez ci "umknelo"? O to, skad wzial sie podzial Pakistan-Indie nawet nie zapytam bo nie sadze by twa wiedza siegala az tak daleko....


Hindus = wyznawca Hinduizmu. Pakistan jest krajem muzulmanskim i w wiekszosci zamieszkuja go muzulmanie. Czyli piszesz *******y. Nie ma czegos takiego jak hindus z Paki w UK. Hindus jest z Indii Jesli mieszka w Paki to jest Hindusem w Pakistanie, ale jesli mieszka potem w UK to jest hindusem w UK. Zawsze pochodzi z Indii.


I jeszcze dodam na koniec. Wbijcie sobie do lba, ze hindusi, pakistanczycy sa w UK IMIGRANTAMI tak, jak polacy. Na ogol imigruja w celach zarobkowych z powodow finansowych. I oczywiscie, emigruja nizsze warstwy spoleczne. Nie ma sie co szokowac, polscy emigranci tez przykladem nie swieca. WIecznie zalani lysole w znoszonych jeansach spedzajacy "offy" na zalewaniu paly tanim alkoholem z Lidla. Ale czy tacy sa Polacy? Nie, taka jest jakas grupa polakow, ktora musiala wyemigroac bo nie miala pracy w polsce. Ciekawe ilu znacie Hindusow lekarzy, profesorow uniwersytetu albo chociaz studentow? Bo ja znam duzo i powiem wam, ze to zupelnie normalni, czysci i uprzejmi ludzie. Znam tez panditow, brahminow i cale rzesze innych, z racji studiow. Tylko, ze ja wiem cos (a nawet duzo) o ich kulturze i ja rozumiem. Wiekszosc tu wypowiadajacych sie nie ruszyla nawet dupy zeby przeczytac na wikipedii, ze Pakistan to nie Indie. I wy twierdzicie, ze wiecie cos o hindusach? Zal.

Zgodze sie z Toba.

I jeszcze dodam o Polakach.
Gdyby nas wszystkich oceniac po ilosci debili, ktorych mozna w Anglii spotkac, mielibysmy bardzo dobra opinie niewatpliwie.
Z TZ sprzedajemy kawe na ulicy na ktorej jest tez polski sklep i bardzo wielku Polakow sie przewija. TZ rozpoznaje ich po tym, ze zazwyczaj slyszy slowo k**wa z ich ust. Ja zreszta tez.
No ale ja rozumiem, ze nie wszyscy sa tacy. Inni zdaje sie nie rozumieja.

[wenedka]

Taaa, nie ma to jak brak obycia w temacie i rzucanie bezpodstawnych osadow.

Jesli ktos sie jeszcze zastanawia, po co mu wiedza ogolna o swiecie, to ten watek jest doskonalym przykladem na to, co sie dzieje, gdy sie takiej wiedzy nie ma

Ja nie dziele ludzi na kategorie ludzi i podludzi.
W kazdej nacji spotka sie chamow i ludzi swietnych.
Ja mieszkam w Anglii i jest tu duzo Indusow. Wiekszosc z nich to studenci, bo czesto pokazuja karte studencka w autobusie. Wiec chyba nie sa nieokielznanymi brudasami?
Zreszta, wydaja mi sie bardzo sympatyczni.

[Eva ID]

Napisane przez Mohini

owszem, ale nadal uwazam, ze piszesz zbyt jednostronnie...

Oczywiście, że jednostronnie, bo ja piszę o moich spostrzeżeniach na temat obywateli Indii, więc jednostronnie jak najbardziej.

Napisane przez Mohini

To ze lekarz Indus jest traktowany gorzej niez lekarz Anglik/Francuz/Niemiec (itd...) wcale nie oznacza ze jest gorszy w swoim fachu, a jedynie pokazuje podzialy spoleczne.

O tych podziałach właśnie pisałam.

Nie interesuje mnie, czy jest lepszym lekarzem, opisałam stosunki społeczne w kraju, którym przebywam, a także na podstawie obserwacji z moich podróży.

Nie ma dla mnie znaczenia, czy się to komuś w myśl poprawności politycznej podoba, czy nie, mam swoje zdanie na temat Hindusów (poprawna nazwa obywatela Indii w języku polskim!).

Napisane przez Mohini

Wiem doskonale jak wygladaja (w znaczeniu balaganu) Indie i wcale nie widze przyczyny tego w braku pracowitosci Indusow. Uwazam, ze w duzej czesci jest to narod bardzo ambitny, potrafia zyc w dla nas kompletnie nierealnych warunkach, przy okazji uczyc sie i pracowac. To jak wyglada w niektorych miejscach (np czesto na ulicach, dworcach brrrrr) jest wynikiem glownie przeludnienia i problemow z tym zwiazanych.

Wiesz jak Indie wyglądają i jakie są brudne i zaśmiecone, ale Twoim zdaniem, to nie z lenistwa ? W porządku Twoje zdanie.

Ja mam do czynienia z tymi ludźmi i jeśli głośno i dobitnie nie wydam poleceń co i jak mają zrobić, a najlepiej kilkakrotnie, to nie wpadną na pomysł aby sami z siebie coś wykonać.

Mało tego, trzeba ich pilnować aby tą pracę wykonali dobrze i nie poszli spać w międzyczasie.

Napisane przez Mohini

a ja wcale nie mowie, ze nie... tylko, ze nie podoba mi sie generalizowanie na podstawie wlasnie co sama zauwazylas "przedstawicieli tego narodu liczącego ponad 1 miliard ludzi" W kolko i na nowo pisze, ze do kazdego narodu mozna sie przyczepic w ten sposob... bo "Nigeryjczycy zdradzaja" a "Araby (sorry za slowo) to brudasy i terrorysci" "Szwab (znow przepraszam) to nazista" itd....
Sama spotkalam sie takze z tymi "zlymi" Indusami, tak samo jak z chamskimi Polakami czy przejawami rasizmu w Niemczech.... i co z tego? Tyle, ze wiem, ze wszedzie sa ludzie madrzy i gluip, kultyralni i chamscy... nie jestem jednak na tyle odwazna, aby na przykladnie grupy skreslac cala nacje.

W Twoich wypowiedziach nie tylko, że bronisz Hindusów (a masz do tego święte prawo) ale zupełnie bez sensu nawiązujesz do innych nacji.

Chcesz pisać o Nigeryjczykach - załóż wątek

Chcesz pisać o Arabach - załóż wątek, nawet chyba jest.

Chcesz pisać o Niemcach - załóż wątek

Chcesz pisać o Polakach - załóż wątek, ale o Polakach własnie piszesz najwięcej, ciekawe, że możesz porównać Polskę do Indii ?


I dlaczego Polaków można obrażać, a Hindusów już nie ?

Napisane przez Mohini

dobrze, ze znasz, wytknelas mi encyklopedyczny blad liczbowy

Niestety, ale nie podałam żadnych liczb, posługiwałam się pamięcią. Przed podróżą do Azji, a właściwie przed każdą podróżą lubię się przygotować i jak najwięcej poczytać o miejscach, które będę odwiedzać.

Nie wytknęłam Ci więc encyklopedycznego błędu, ale skoro piszesz, że w Nepalu dominująca religią jest buddyzm, to poinformowałam Cię, że się mylisz.

Byłam w obozie dla uchodźców Tybetańskich, i tak, oni są buddystami, natomiast Nepalczycy w większości wyznają hinduizm.

Ty zwróciłaś mi uwagę, że język to hindi a nie hindu, dziękuję za poprawienie.

Napisane przez Mohini

A ja nadal pytam co z tego wynika?

Bedac tam (z wypowiedzi mozna zrozumiec, ze we wszystkich tych regionach) jakis czas przekonalas sie wlasnie o tym, ze te kultury sa tak bardzo zepsute i zle?
Ze ogolnie nalezy ich skreslac, bo nic dobrego nie wnosza? Ze to kraje brudne, zamieszkane przez leniwych i chamskich ludzi?
Bo takie wlasnie opinie przytaczalas .... pomijajac sprawnie wiekszosc tego, co napisalam wczesniej

Ja nie napisałam, że kogoś trzeba skreślić.

Napisałam, że ludzie są leniwi, bo to prawda, nie pisałam o chamstwie, niepotrzebnie dodajesz od siebie aby tylko wzmóc dramaturgię.

Napisane przez santos

Tyle *******, co tutaj to sie juz dawno w zadnym watku na wizazu nie naczytalam. Naprawde przypomina mi sie stwierdzenie S. Lema - poki nie wlazylam internetu nie wiedzialamm ze na swiecie jest tylu idiotow.

Zdanie ze wszech miar mąde i słuszne, ale używasz go w nieodpowiednim miejscu i nie w temacie.

Próba określenia osób, którzy mają inną opinię niż Ty lub inne osoby, terminem "idiotów", jest żenująca.

Poziom rozmowy bez względu na różnice w opiniach powinien być na jak najbardziej kulturalnym poziomie.

Napisane przez santos

Ze co prosze sucham? Ostatnia duza genetyczna zmiana w populacji Indii miala miesce za czasu najazdu ludow Aryjskich. Ok 2.000-1500 PNE. Kamasutra jest datowana na ok 2 wiek NE. Wszystko w temacie

Coś chciałaś przez to dokładnie powiedzieć ?

Możesz spróbować wypowiadać się mniej agresywnie, proszę?

Napisane przez santos

Moja droga, hindusi sa sprowadzani do Emiratow Arabskich jao TANIA SILA ROBOCZA. To tak jakby Polacy w UK byli oceniani po polskiego pochodzenia robotnikach budowlanych. Oczywiscie, ze sa najnizsza warstwa. Bo na takie miejsce sie ich sprowadza i w takim celu. Ale to nie znaczy, ze cale India skladaja sie z takich prostych ludzi.

Moja Droga, nie wiesz lub po prostu zapomniałaś, że społeczeństwo Indii jest społeczeństwem kastowym.

Tania siła robocza w Emiratach, to jedno, natomiast są tu także przedstawiciele wyższych klas i gdybyś UWAŻNIE i ze zroumieniem czytała moją wcześniejszą wypowiedź, miałabyś o tym jakąś wiedzę.

Nie zmienia to faktu, że chociaż reprezentowane są tu wszystkie kasty populacji indyjskiej, to są one niższą warstwą społeczeństwa tutejszego.

Nie opisuję jak jest w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Holandii, bo to wiecie same. Napisałam jak jest tutaj abyście miały szerszą wiedzę. To wszystko.

Nikogo nie zamierzam obrażać, żyję i pracuje w towarzystwie multikulturowym i nie mam z tym żadnego problemu.

Napisane przez santos

I jeszcze dodam na koniec. Wbijcie sobie do lba, ze hindusi, pakistanczycy sa w UK IMIGRANTAMI tak, jak polacy. Na ogol imigruja w celach zarobkowych z powodow finansowych. I oczywiscie, emigruja nizsze warstwy spoleczne. Nie ma sie co szokowac, polscy emigranci tez przykladem nie swieca. WIecznie zalani lysole w znoszonych jeansach spedzajacy "offy" na zalewaniu paly tanim alkoholem z Lidla. Ale czy tacy sa Polacy? Nie, taka jest jakas grupa polakow, ktora musiala wyemigroac bo nie miala pracy w polsce. Ciekawe ilu znacie Hindusow lekarzy, profesorow uniwersytetu albo chociaz studentow? Bo ja znam duzo i powiem wam, ze to zupelnie normalni, czysci i uprzejmi ludzie. Znam tez panditow, brahminow i cale rzesze innych, z racji studiow. Tylko, ze ja wiem cos (a nawet duzo) o ich kulturze i ja rozumiem. Wiekszosc tu wypowiadajacych sie nie ruszyla nawet dupy zeby przeczytac na wikipedii, ze Pakistan to nie Indie. I wy twierdzicie, ze wiecie cos o hindusach? Zal.

Trochę mniej agresywnym toniem Santos, proszę.

Nie zwracamy uwagi na błędy w tekście, jednak Polacy, Polska, Hindusi, Pakistańczycy można a nawet należy pisać dużą literą z samego szacunku dla narodów i krajów.

Znam Hindusów z najwyższej kasty, niektórzy są nawet moimi przyjaciółmi. Ich poglądy kastowe zmroziły by nawet Ciebie.

Wydaje Ci się, że wiesz już wszystko, bo poznałaś wielu Hidusów w UK, jedź i pomieszkaj w Indiach, a poznasz ich bardziej.

Kultura wypowiedzi, jest wskazana zawsze, nie tylko w rozmowach bezpośrednich.

Napisane przez Daenerys

I jeszcze dodam o Polakach.
Gdyby nas wszystkich oceniac po ilosci debili, ktorych mozna w Anglii spotkac, mielibysmy bardzo dobra opinie niewatpliwie.
Z TZ sprzedajemy kawe na ulicy na ktorej jest tez polski sklep i bardzo wielku Polakow sie przewija. TZ rozpoznaje ich po tym, ze zazwyczaj slyszy slowo k**wa z ich ust. Ja zreszta tez.
No ale ja rozumiem, ze nie wszyscy sa tacy. Inni zdaje sie nie rozumieja.

Debilizm i idiotyzm są to określenia medyczne. Sprzedając kawę na ulicy jesteś w stanie określić stan chorobowy u przechodniów?

Napisane przez wenedka

Ja nie dziele ludzi na kategorie ludzi i podludzi.
W kazdej nacji spotka sie chamow i ludzi swietnych.
Ja mieszkam w Anglii i jest tu duzo Indusow. Wiekszosc z nich to studenci, bo czesto pokazuja karte studencka w autobusie. Wiec chyba nie sa nieokielznanymi brudasami?
Zreszta, wydaja mi sie bardzo sympatyczni.

To Hindusów spotykasz, Hindusów, to jest poprawne po polsku określenie obywateli Indii.

Nikt tu nie dzieli ludzi na podludzi.

Kategorie społeczne są normale i jak najbardzie obecne w każdym społeczeństwie. Każdym.

[Mohini]

Eva, widze, ze przerobilas sporo literatury, zeby sie odezwac

...... dla mnie i tak nadal wykazujesz ignorancje...

Nie ja dramatyzuje, bo nie ja uzywam emocjonalnych argumentow, na zasadzie "bronisz hindusow bo masz meza hindusa" jak sie nic wiecej nie umie napisac (akurat nie do Ciebie ta uwaga ) A przyklady innych nacji podalam, bo same wczensiej pytalyscie, ze "dlaczego o innych sie tak nie mowi" wiec Ci pisze, ze sie mowi...
Zarzut, ze z Polakow wolno sie smiac, a z hindusow nie, juz kompletnie mnie smieszy i swiadczy o totalnym braku umiejetnosci czytania ze zrozumieniem :/ Od pozatku pisze, ze nie nawidze poslugiwania sie stereotypami w odniesieniu do jakiejkolwiek nacji. A teraz czytam, ze to ja promuje wysmiewanie sie z Polakow....
Propozycji zakladania sobie innych tematow, dla innych nacji nie skomentuje nawet, od kiedy nie wolno podawac przykladow, tym bardziej jesli inni glosno krzycza, ze tylko jedna nacja jest ta zla???


Wenedka, Daenerys, Santos, oczywiscie sie z Wami zgadzam i ciesze sie, ze nie jestem tu jedyna, bo juz zaczynalam sie zastanawiac, czy na Wizazu brak ludzi o otwartych oczach Dla mnie ta dyskusja i tak dalej raczej nie ma sensu, mniej wiecej na zasadzie "gadal dziad do obrazu" Moglabym sie tez teraz pobawic w dluuugiego posta, ale po prostu mi sie nie chce, niedziela jest :P

Eva jeszcze tylko jedno, pisz sobie jednostroniie, Twoje prawo, ale czy Ty na serio nie rozumiesz co ja pisze? Wlasna jednostronna opina o kims kogo sie zna, spotkalo to jedno, a przenoszenie tej opinii na cala nacje to juz krzywdzaca (w tym przypadku) stereotypizacja.

[Mohini]

Osobny post co do jezyka...

Napisane przez Eva ID

Hindusów (poprawna nazwa obywatela Indii w języku polskim!).

Stare zrodla???

Indus, Induska — obywatel Indii (zamiast starej nazwy Hindus, Hinduska). Indusem jest każdy mieszkaniec Indii, niezależnie od wyznawanej religii; muzułmanie, dżinistów, jogini, sannjasini, sadhu, buddyści, śiwaici, chrześcijanie, tantryści, wisznuici, sikhowie, wyznawcy Kriszny — to Indusi.
Ta nazwa została oficjalnie przyjęta w języku polskim i należy jej konsekwentnie używać.

zrodlo

Tu jeszcze na stronie PWN o przymiotnikach

Indus jest formom jak wspomnialam jeszcze nie powszechna, ale jak najbardziej poprawna - nawet prof. Kieniewicz uzywal w "Historii Indii".

[lookbook]

Napisane przez Wyrak

Bez obrazy, ale wystarcza podstawy wiedzy o Pakistanie zeby wiedziec, ze powyzsza analogia nie ma sensu.

Polak to zarowno obywatel Polski jak i okreslenie narodowosci.

Natomiast "Pakistanczyk" sila rzeczy moze odnosic sie tylko do obywatela Pakistanu mieszkajacego w Pakistanie, bo etnicznie to nalezy do jednej z grup typu Pendzabczycy czy Pasztuni itd. Stad moj wyzej przestawiony poglad. Zarowno w przypadku Indii jak i Pakistanu ciezko mowic Pakistanczyk czy Hindus w innym znaczeniu niz obywatel tego kraju (w przypadku Hindus wchodzi w gre jeszcze osoba mowiaca w hindi, czy wyznawca religii). Suma sumarum - stwierdzenie "Pakistanczyk mieszkajacy w Indiach" jest bzdura.

Ale ja się nie obrażam, prosiłam o wyjaśnienie, bo nie znam historii Pakistanu nawet się tym nie interesuje, więc dziękuję serdecznie.

[santos]

Napisane przez Eva ID

Wiesz jak Indie wyglądają i jakie są brudne i zaśmiecone, ale Twoim zdaniem, to nie z lenistwa ? W porządku Twoje zdanie.

A nie wpadlas na to, ze Indie byly jako "perla w koronie" wiktorianskiego brytyjskiego imperium dojeni przez UK, ktore jakos nie mialo checi wprowadzic wszelkich cywilicacyjnych nowinek i raczej wykorzystywali te biede? Z jakiego punktu startowaly Indie po 2 WS kiedyto uzyskiwaly niepodleglosc? To raz. A dwa, zwracam uwage, ze zmiany ekonomiczne i unowoczesnienia techniczne zabieraja duzo, D U Z O wiecej czasu w krajach po prostu duzych populacyjnie i powierzchniowo. Popatrz sobie na Brazylie- kraj z potencjalem ogromnym, a jakos tez sie podniesc z biedy nie moze (proponuje wycieczke, moze przestaniesz uwazac, ze w Indiach to kwestia mentalnosci li tylko), o Rosjii nie wspomne. Moze przejedz sie do syberyjskiej wioski i tez im zarzuc lenistwo....

Napisane przez Eva ID

I dlaczego Polaków można obrażać, a Hindusów już nie ?

Nie mozna ani Polakow ani Indusow obrazac na podstawie obserwacji jednej grupy spolecznej. Sama napisalam, ze Polacy to nie sa wiecznie w czasie wolnego zalani lysole, ale mozna ich latwo tak odebrac jesli zna sie tylko te grupe imigrantow. Ty znasz imigrantow u siebie i wnosisz, ze 100% obywateli Indii tak sie zachowuje.

Napisane przez Eva ID

Moja Droga, nie wiesz lub po prostu zapomniałaś, że społeczeństwo Indii jest społeczeństwem kastowym.

Tania siła robocza w Emiratach, to jedno, natomiast są tu także przedstawiciele wyższych klas i gdybyś UWAŻNIE i ze zroumieniem czytała moją wcześniejszą wypowiedź, miałabyś o tym jakąś wiedzę.

Nie zmienia to faktu, że chociaż reprezentowane są tu wszystkie kasty populacji indyjskiej, to są one niższą warstwą społeczeństwa tutejszego.

No i wszystko na ten temat powiedzialas. Ciekawe, ze od ludzi zepchnietych na margines spoleczny oczekujesz wysublimowanej kultury, ba, po tym, jak zachowuja sie na tym marginesie, na ktory zostali zepchnieci wnosisz, jak zachowuja sie we wlasnym kraju. Po to tu mowimy o Polakach w UK zeby uzmyslowic co po niektorym, ze to, jak zachowuja sie imigranci z jakiegos kraju w danym kraju nie znaczy, ze tak samo zachowuja sie :u siebie:. Kumasz?

Napisane przez Eva ID

Znam Hindusów z najwyższej kasty, niektórzy są nawet moimi przyjaciółmi. Ich poglądy kastowe zmroziły by nawet Ciebie.

Tez mam duzo znajomych z najwyzszych warstw spolecznych (typu profesor uniwerku etc) i oni w ogole nie ustosunkowuja sie do kast i uwazaja to za przestarzaly i krzywdzacy podzial. W ogole nie zwracaja na niego uwagi. I co? O czym to swiadczy? A no o tym, ze w spoleczenstwie prawie miliarda ludzi sa rozne osoby. Znam cala mase studentow z Indii i wcale nie maja "mrozacych" pogladow na system kastowy, chyba, ze dla ciebie mrozacym pogladem jest chec zlikwidowania takowego i przejscie do pelnej demokracji. Poza tym ciagle zapominasz, ze system kastowy w Indiach z luboscia wykorzystywali najpierw muzulmani a potem brytyjczycy w czasie swojego panowania. My sie nie potrafimy jeszcze otrzasnac po tym, jak nam w 39-45 wyrzneli cala inteligencje i 50 lat bylismy rzadzeni przez bande komunistycznych idiotow, a ty oczekujesz, ze oni sie otrzasna po prawie tysiacleciu obcego panowania. Taa

Napisane przez Eva ID

Coś chciałaś przez to dokładnie powiedzieć ?

Wyrak nie mial raci piszac, ze z punktu widzenia genetycznego ludzie z okresu kamasutry nie maja nic wspolnego z dziesiejszymi ludzmi w Indiach. Jest to nieprawda.

Napisane przez Eva ID

Nikt tu nie dzieli ludzi na podludzi.

Nie no, mowienie, ze Indie sa zasmiecone, bo Indusi/Hindusi to brudasy to wcale nie jest pejoratywne. Jesli oni to brudasy, to Polacy to pijacy - alkoolicy. Taka sama logika

[Daenerys]

Napisane przez Eva ID

Debilizm i idiotyzm są to określenia medyczne. Sprzedając kawę na ulicy jesteś w stanie określić stan chorobowy u przechodniów?

Nie, ale jestem w stanie uslyszec o czym rozmawiaja i jak sie wyrazaja niektorzy Polacy. To mi wystarczy.
Zauwaz: slowo niektorzy podkreslone, poniewaz ja nie oceniam calej nacji na podstawie jednostek z ktorymi mialam stycznosc.

[santos]

Tak mi sie jeszcze rzucilo po galach:

Napisane przez Eva ID

Nikt tu nie dzieli ludzi na podludzi.

Napisane przez Eva ID

Nie zmienia to faktu, że ja mówię stanowcze NIE ludziom z Indii, Bangladeszu... itp.

Oczywiscie, ze nikt tu nie dzieli. Tylko zeby przypadkiem nie psuli ci krajobrazu swoim widokiem czy atmosfery swoim towarzystwem, bo wszyscy mieszkancy Indii to leniwe brudasy. Wcale ich nie dyskryminujemy i nie uwazamy za gorsza kategorie ludzi, tylko mowimy im NIE

Napisane przez Mohini

a ja wcale nie mowie, ze nie... tylko, ze nie podoba mi sie generalizowanie na podstawie wlasnie co sama zauwazylas "przedstawicieli tego narodu liczącego ponad 1 miliard ludzi" W kolko i na nowo pisze, ze do kazdego narodu mozna sie przyczepic w ten sposob... bo "Nigeryjczycy zdradzaja" a "Araby (sorry za slowo) to brudasy i terrorysci" "Szwab (znow przepraszam) to nazista" itd....
Sama spotkalam sie takze z tymi "zlymi" Indusami, tak samo jak z chamskimi Polakami czy przejawami rasizmu w Niemczech.... i co z tego? Tyle, ze wiem, ze wszedzie sa ludzie madrzy i gluip, kultyralni i chamscy... nie jestem jednak na tyle odwazna, aby na przykladnie grupy skreslac cala nacje.

100% racji. Ale latwiej powiedziec "NIE" przeciez.


Aha i jeszcze co do idiotyzmu - wg slownika j. polskiego idiota to takze osoba po prostu glupia, takze Eva nie blysnelas medyczna riposta.

Napisane przez Eva ID

Nie zmienia to faktu, że ja mówię stanowcze NIE ludziom z Indii, Bangladeszu... itp.

EDIT: I jeszcze zeby uscislic. Mowimy nie:
Gandhiemu
Buddzie
Mahavirze (zalozyciel Dzinizmu)
Nagarjunie (wybitny filozof)
Candrakirti (jw)
Garmeen Bank (zdobywcy Pokojowej Nagrody Nobla)
J. Nehru
Rabindranatah Tagore (laureat Literackiej Nagrody Nobla)
Matce Teresie
nawte Kipling sie zalapie (urodzonyw Bombaju)
Moze i Dalajlama? W koncu to ta sama "okolica", tez pewnie brudas i len....

[castilia]

Napisane przez katakumba

ciekawe tylko dlaczego nie mowi sie tak o innych nacjach? he?

Mowi sie mowi o Turkach naprzyklad...

Napisane przez Eva ID

Tu, gdzie mieszkam, jest bardzo dużo obywateli Indii...

Bardzo duzo to znaczy ile?

Napisane przez Eva ID

Mam o nich opinię wyrobioną, bo stanowią jedną z najniższych klas społecznych, znam również indyjskich lekarzy, także innych wykształaconych przedstawicieli indyjskiej klasy wyższej.
Nadal jest to klasa niższa w tym społeczeństwie.




Naród pracowity, to to niestety nie jest, bo wystarczy zobaczyć jak ich kraj wygląda. Pojedź, zobacz, przekonaj się.



Dążący do pewnych celów? Jakich według Ciebie? Chętnie poczytam, co masz ciekawego do napisania o gospodarce Indii.

90% mówi po angielsku?

Język angielski jako, że to była kolonia angielska wcześniej, jest językiem pomocniczym, i jest rozumiany przez zaledwie kilka procent obywateli Indii (skąd Ty na Boga wzięłaś dane 90%?). Wielki sukces został odnotowany w Indiach walczących z analfabetyzmem, bo już 70% ludzi potrafi czytać.

Oficjalnym jest język hindu, a dodatkowo jest jeszcze 21 różnych innych języków.

Na lotniskach całego świata pracuje obsługa, która posługuje się językami obcymi. To co piszesz o polskich lotniskach, to kłamstwo, chyba, że trafiłaś na hostessę, która znała francuski lub włoski a nie angielski.... a właściwie, to dlaczego nie romawiasz na polskich lotniskach po polsku?

To co Margotka pisze o polskich lotniskach to w duzej czesci prawda niestety. Jestem po filologii angielskiej i pobyt na jakimkolwiek polskim lotnisku zawsze wywoluje we mnie dreszcze wlasnie z powodu tej jakze ''zaawansowanej'' znajomosci jezyka angielskiego...

Napisane przez Eva ID

Może skoro Kasia, Poiglot i Katakumba napisały o swoich przykrych doświadczeniach z przedstawicielami tego narodu liczącego ponad 1 miliard ludzi, to pewnie mają sporo racji.

Mohini, rozumiem, że masz męża z Indii i skoro tam byłaś, to wiesz mniej więcej o czym ja tu piszę.

Margotka, śmiem podejrzewać, że z Ciebie żadna narzeczona, a jeśli już, to pewnie o dokumenty chodzi?
Mylę się?
Wszak opisywałaś sama, jak to chłopcy Hidusi, których znasz szanują kobiety i zależy im tylko na paszporcie i pobycie w Europie.
Mylę się?

Jakbym slyszala opinie o Turkach... Jedno i to samo... Nawet nie chce mi sie tego komentowac...

Napisane przez Eva ID

Oczywiście, że jednostronnie, bo ja piszę o moich spostrzeżeniach na temat obywateli Indii, więc jednostronnie jak najbardziej.

W Twoich wypowiedziach nie tylko, że bronisz Hindusów (a masz do tego święte prawo) ale zupełnie bez sensu nawiązujesz do innych nacji.

Chcesz pisać o Nigeryjczykach - załóż wątek

Chcesz pisać o Arabach - załóż wątek, nawet chyba jest.

Chcesz pisać o Niemcach - załóż wątek

Chcesz pisać o Polakach - załóż wątek, ale o Polakach własnie piszesz najwięcej, ciekawe, że możesz porównać Polskę do Indii ?


I dlaczego Polaków można obrażać, a Hindusów już nie ?

I Ty potrafisz po tej wypowiedzi zarzucac Santos, ze jest agresywna??? Poczytaj co piszesz kobieto i zwroc szczegolna uwage na sarkazm i agresje w swoich wypowiedziach..

A to ostatnie zdanie pogrubiona czcionka to po prostu obrazuje jakie dziecinne i plytkie myslenie reprezentujesz... ''Jak Kuba Bogu tak Bog Kubie'' co?
W takim razie nie jestes w niczym lepsza od ludzi, ktory formuluja wszelkiego rodzaju obrazliwe opinie o Polakach..

Napisane przez Eva ID

Coś chciałaś przez to dokładnie powiedzieć ?

Możesz spróbować wypowiadać się mniej agresywnie, proszę?

Hahaha wlasnie to mnie rozsmieszylo...

Napisane przez Eva ID

Moja Droga, nie wiesz lub po prostu zapomniałaś, że społeczeństwo Indii jest społeczeństwem kastowym.

Tania siła robocza w Emiratach, to jedno, natomiast są tu także przedstawiciele wyższych klas i gdybyś UWAŻNIE i ze zroumieniem czytała moją wcześniejszą wypowiedź, miałabyś o tym jakąś wiedzę.

Nie zmienia to faktu, że chociaż reprezentowane są tu wszystkie kasty populacji indyjskiej, to są one niższą warstwą społeczeństwa tutejszego.

Nie opisuję jak jest w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Holandii, bo to wiecie same. Napisałam jak jest tutaj abyście miały szerszą wiedzę. To wszystko.

Nikogo nie zamierzam obrażać, żyję i pracuje w towarzystwie multikulturowym i nie mam z tym żadnego problemu.




Trochę mniej agresywnym toniem Santos, proszę.

Nie zwracamy uwagi na błędy w tekście, jednak Polacy, Polska, Hindusi, Pakistańczycy można a nawet należy pisać dużą literą z samego szacunku dla narodów i krajów.

Znam Hindusów z najwyższej kasty, niektórzy są nawet moimi przyjaciółmi. Ich poglądy kastowe zmroziły by nawet Ciebie.

Wydaje Ci się, że wiesz już wszystko, bo poznałaś wielu Hidusów w UK, jedź i pomieszkaj w Indiach, a poznasz ich bardziej.

Kultura wypowiedzi, jest wskazana zawsze, nie tylko w rozmowach bezpośrednich.





Debilizm i idiotyzm są to określenia medyczne. Sprzedając kawę na ulicy jesteś w stanie określić stan chorobowy u przechodniów?

Jak juz mohini napisala, rzeczywiscie masz problem z czytaniem ze zrozumieniem.
To co Daenerys napisala o Polakach w UK idealnie pokrywa sie z tym co mialam okazje zaobserowac u Polakow w Szwecji i w Austrii. Przykre jest to, ze ocenia sie dana nacje na przykladzie wlasnie takich niewyksztalconych ludzi jadacych za granice ''za chlebem'' i rzucajacych k.... na prawo i lewo. Tak wlasnie dzieje sie w Szwecji, Austrii i pewnie UK i dlatego wlasnie Polacy maja taka wspaniala opinie. Wy niestety drogie kolezanki robicie w tej chwili to samo w stosunku do Indusow.

Jakiez to powierzchowne, zwlaszcza, ze ja mieszkajac w Szwecji i w Austrii teraz bez przerwy mam do czynienia z rasizmem i slucham na okraglo o tym jaki to syf panuje w Polsce. Analogicznie nalezaloby stwierdzic, ze Polacy to tez lenie i nieroby. Tak uwazasz? Ja uwazam, ze Polacy sa bardzo pracowici, ale widzac takie opinie tutaj na forum trace nadzieje, ze u nas w kraju cokolwiek sie zmieni...


Ja mowie stanowcze NIE rasistom i ludziom rozpowszechniajacym krzywdzace stereotypy o jakiejkolwiek nacjii.

[Eva ID]

[quote=Mohini;10646284]Eva, widze, ze przerobilas sporo literatury, zeby sie odezwac

...... dla mnie i tak nadal wykazujesz ignorancje...[/quote]


Literatury przeczytałam w swoim życiu już naprawdę wiele, ale odezwać się na Forum nie zawsze mam czas, chciałam na spokojnie móc odpowiedzieć na Twoje i Santos posty, więc dzisiaj w Niedzielę (a to normalny dzień pracy w Emiratach) znalazłam trochę czasu.

Twoja arogancka wypowiedź jest niemiła.

Jeśli wg Ciebie ja wykazuje ignorancję, to powiedz mi z łaski swojej w którym to temacie się ignoracko pomyliłam?

Napisane przez Mohini

Nie ja dramatyzuje, bo nie ja uzywam emocjonalnych argumentow, na zasadzie "bronisz hindusow bo masz meza hindusa" jak sie nic wiecej nie umie napisac (akurat nie do Ciebie ta uwaga ) A przyklady innych nacji podalam, bo same wczensiej pytalyscie, ze "dlaczego o innych sie tak nie mowi" wiec Ci pisze, ze sie mowi...

Tak, rozumiem, że nie do mnie ta uwaga.

Bo ja nie napisałam, że ich bronisz, bo masz męża Hindusa, ale ja napisałam, że ich bronisz, bo masz do tego święte prawo, tak jak prawo mają Wenedka, Daenerys, Santos i inne osoby, natomiast ja lub ktokolwiek tylko chce też może i ma prawo o Hindusach wyrażać się tak, jak o nich myśli.

Twoje małżeństwo z Hindusem mnie osobiście nie interesuje, o tyle, o ile dzięki temu mogłaś zobaczyć Indie i masz o Indiach wiedzę z pierwszej ręki.... cóż, ja też mogłam Indie odwiedzić, zobaczyć a także wiele na temat tego kraju poczytać, czy też dowiedzieć się od znajomych mi Hindusów i wiele innych osób też miały taką możliwość, a za mąż tam nie wychodziły.

Napisane przez Mohini

Zarzut, ze z Polakow wolno sie smiac, a z hindusow nie, juz kompletnie mnie smieszy i swiadczy o totalnym braku umiejetnosci czytania ze zrozumieniem :/ Od pozatku pisze, ze nie nawidze poslugiwania sie stereotypami w odniesieniu do jakiejkolwiek nacji. A teraz czytam, ze to ja promuje wysmiewanie sie z Polakow....
Propozycji zakladania sobie innych tematow, dla innych nacji nie skomentuje nawet, od kiedy nie wolno podawac przykladow, tym bardziej jesli inni glosno krzycza, ze tylko jedna nacja jest ta zla???

Owszem nie lubisz posługiwać się stereotypami, jednak to robisz, podając przykłady jak to inne nacje również nie są święte.... bo oczywiście nie są, ale my tu piszemy o Hindusach.

Tytuł wątku: Hindusi - Wasze Doświadczenia, tak więc w temacie o Hindusach dobrze jeśli opowiadamy nasze doświadczenia z przedstawicielami Indii, a nie przytaczamy anegdoty o kradzieżach samochodów przez Polaków.

Napisane przez Mohini

Eva jeszcze tylko jedno, pisz sobie jednostroniie, Twoje prawo, ale czy Ty na serio nie rozumiesz co ja pisze? Wlasna jednostronna opina o kims kogo sie zna, spotkalo to jedno, a przenoszenie tej opinii na cala nacje to juz krzywdzaca (w tym przypadku) stereotypizacja.

Rozumiem Mohini, o czym Ty piszesz. Sprawiasz wrażenie, że to Ty nie chcesz pewnych prawd przyjąć do świadomości.

Atakujesz inne nacje w myśl zasady, wszak Hindusi to nie jedyna nacja, która ma jakieś problemy.

Owszem, nie jest jedyna, lecz w tym wątku poruszamy sprawę Hindusów.

Stereotypy były i są krzywdzące, to jasne, że staramy się w życiu codziennym nie klasyfikować ludzi względem pochodzenia, niestety ale takie sytuacje miały, mają i będą miały miejsce, bo ludzie są różni.

Istnieje jednak szereg cech wspólnych łączących grupę ludzi pochodzących z tego samego regionu.

Dla przciętnego Europejczyka, Hindusi różnią się od siebie mniej więcej tak, jak Europejczycy różnią się między sobą dla przeciętnego Hindusa.

Napisane przez Mohini

Osobny post co do jezyka...



Stare zrodla???

zrodlo

Tu jeszcze na stronie PWN o przymiotnikach

Indus jest formom jak wspomnialam jeszcze nie powszechna, ale jak najbardziej poprawna - nawet prof. Kieniewicz uzywal w "Historii Indii".

Właśnie musiałam poszukać, bo to co podajesz, to nie jest rządowa strona, raptem informacja o Indiach.

Poprawną formą jest "Hindus", a gdy się to zmieni na "Indus", to wtedy możesz mnie pouczać jak najbardziej, będę za to wdzięczna.

Proszę o to strona:

http://www.gugik.gov.pl/komisja/english/files/countries.pdf

Z opracowaniem Komisji Standaryzacji Nazw Geograficznych poza granicami Rezczypospolitej Polskiej, "Nazwy Państw Świata, ich Stolic i Mieszkańców", wydane w 2007 roku przez Główny Urząd Geodezji i Kartografii w Polsce. [Strona 17]


Według Ciebie słowa: Polak i Hindus to przymiotniki ?

[Mohini]

Napisane przez santos

I jeszcze zeby uscislic. Mowimy nie:
Gandhiemu
Buddzie
Mahavirze (zalozyciel Dzinizmu)
Nagarjunie (wybitny filozof)
Candrakirti (jw)
Garmeen Bank (zdobywcy Pokojowej Nagrody Nobla)
J. Nehru
Rabindranatah Tagore (laureat Literackiej Nagrody Nobla)
Matce Teresie
nawte Kipling sie zalapie (urodzonyw Bombaju)
Moze i Dalajlama? W koncu to ta sama "okolica", tez pewnie brudas i len....

Santos, chcialo by sie zacytowac calosc Twoich wypowiedzi, ale za wiele tego.... zostane przy tym... i powiem tylko - WIELKI SZACUN!

Napisane przez Eva ID

Owszem nie lubisz posługiwać się stereotypami, jednak to robisz, podając przykłady jak to inne nacje również nie są święte.... bo oczywiście nie są, ale my tu piszemy o Hindusach.

Tytuł wątku: Hindusi - Wasze Doświadczenia, tak więc w temacie o Hindusach dobrze jeśli opowiadamy nasze doświadczenia z przedstawicielami Indii, a nie przytaczamy anegdoty o kradzieżach samochodów przez Polaków.




Rozumiem Mohini, o czym Ty piszesz. Sprawiasz wrażenie, że to Ty nie chcesz pewnych prawd przyjąć do świadomości.

Atakujesz inne nacje w myśl zasady, wszak Hindusi to nie jedyna nacja, która ma jakieś problemy.

Moge tylko sie posmiac, Ty chyba na prawde nie potrafisz czytac Gdzie ja atakuje??????? Prosze o przyklad???
Nie dociera, ze usiluje caly czas pokazac, ze stereotypy dotycza kazdej nacji? Jesli przyklady na to (ze slowem przepraszam w nawiasie) sa dla Ciebie "poslugiwaniem sie nimi" oraz "atakiem" to nie mamy o czym rozmawiac, jak juz zreszta wczensiej wspomnialam...

Pozdrawiam, zycze milego tkwienia stereotypach

[santos]

Moze zapytamy wiec wprost, Eva uwazasz ze Dalajlama to tez leniwy brudas i tez mu mowisz "NIE" ?

Dwa, my nie atakujemy innych nacji. Opowiadamy o STEREOTYPACH na temat innch nacji, ktorych nie podzielamy, bo wiadomo, ze tylko kretyn/debil/idiota/polmozg/nazwij se jak chcesz posluguje sie stereotypami. My wlasnie staramy sie udowodnic, ze takie ataki (o jakie mas posadzasz, nie rozumiejac o czym piszemy) sa po prostu glupie i swiadcza o braku zrozumienia prostego faktu, ze to, ze kilku Hindusow jest brudasami, nie znaczy ze wszyscy sa, tak jak to, ze jeden czy kilku bylo zalozycielami wielkiej religii nie znaczy, ze miliard ludzi zaklada kazdy z osobna wielka religie. Nikt tu nie neguje twojego z nimi doswiadczenia, ok spotkalas leniwych brudasow. Ale przesada jest pisac, ze poniewaz TY takich spotkalas to WSZYSCY (lacznie z Dalajlama i Nehru) tacy sa. Bo ja np mam krotkie wlosy, czy to znaczy ze WSZYSCY Polacy takie maja? ROzumiesz to porownanie czy dalej nie?

Aha, i Eva, nie zycze ci, zeby ktos kiedys w tych twoich Emiratach podszedl do ciebie i zachowywal sie, jakbys byla pryszczem na dupie, bo on pracowal np w UK z Polakami i wie dobrze, ze wszyscy Polacy to alkoholicy i chamy wiec Ty tez...

[Eva ID]

Napisane przez santos

Moze zapytamy wiec wprost, Eva uwazasz ze Dalajlama to tez leniwy brudas i tez mu mowisz "NIE" ?

Tak na szybko.... Dalajlama to nie przypadkiem Tybetańczyk?

Napisane przez santos

Aha, i Eva, nie zycze ci, zeby ktos kiedys w tych twoich Emiratach podszedl do ciebie i zachowywal sie, jakbys byla pryszczem na dupie, bo on pracowal np w UK z Polakami i wie dobrze, ze wszyscy Polacy to alkoholicy i chamy wiec Ty tez...

No comment....

[santos]

Napisane przez Eva ID

Tak na szybko.... Dalajlama to nie przypadkiem Tybetańczyk?

Owszem, ale objelas swoja wypowiedzia cala okolice, Indie Bangladesz itd, smialam zalozyc, ze Tbet tez. Z reszta Dalajlama od lat mieszka w Indiach i nawet religia ktora wyznaje, zostala zalozona w Indiach. Ale jesli ci nie pasuje Dalajlama, to moge zpaytac czy prezydent indii albo, powiedzmy, s.p. Gandhi tez byli leniwymi brudasami wg ciebie i tez im mowisz nie?

[Eva ID]

Napisane przez Mohini

Nie dociera, ze usiluje caly czas pokazac, ze stereotypy dotycza kazdej nacji? Jesli przyklady na to (ze slowem przepraszam w nawiasie) sa dla Ciebie "poslugiwaniem sie nimi" oraz "atakiem" to nie mamy o czym rozmawiac, jak juz zreszta wczensiej wspomnialam...

Pozdrawiam, zycze milego tkwienia stereotypach

A do Ciebie nie dotarło, że w wątku "Hindusi - Wasze Doświadczenia" na podforum Seks, odpowiedziałam jasno i wyraźnie, że ta nacja mnie nie interesuje? To nie wystarczy?

Ja również pozdrawiam i życzę miłego dnia.

[Eva ID]

Napisane przez santos

Owszem, ale objelas swoja wypowiedzia cala okolice, Indie Bangladesz itd, smialam zalozyc, ze Tbet tez. Z reszta Dalajlama od lat mieszka w Indiach i nawet religia ktora wyznaje, zostala zalozona w Indiach. Ale jesli ci nie pasuje Dalajlama, to moge zpaytac czy prezydent indii albo, powiedzmy, s.p. Gandhi tez byli leniwymi brudasami wg ciebie i tez im mowisz nie?

Tak.

Nie podoba mi sie ich uroda i nie szukam narzeczonego z tego regionu świata.

Bo o to chyba chodzi w tym wątku na podforum Seks, prawda?

[santos]

Napisane przez Eva ID

Tak.

Nie podoba mi sie ich uroda i nie szukam narzeczonego z tego regionu świata.

Bo o to chyba chodzi w tym wątku na podforum Seks, prawda?

Nie wiem, to ty tu pisalas o tym, ze w Indiach jest brudno, bo hindusi sa leniwi. Ciekawe masz skojarzenia z seksem (skoro tak sie mocno trzymasz tematu)....