40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-06-05, 07:45   #31
gorzala
Zakorzenienie
 
Avatar gorzala
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II

hahaha czemu papuga? ;D
gorzala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 08:08   #32
pancia_h
Rozeznanie
 
Avatar pancia_h
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 610
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II

Cytat:
Napisane przez czarownica1 Pokaż wiadomość
Gorzała papuga
Pancia, za słoik nutelli to Ty będziesz robić po 300 pajacyków dziennie przez 2 tygodnie, więc zanim go otworzysz to przemyśl czy Ci się to opłaca
Ja już kiedyś pajacykową karę miałam i dziękuję za więcej
Nie powiem, uwielbiam netelle ale to dla męża bardziej i na jakieś wypieki - jestem zwolenniczą pieczenia domowych ciast niż kupować jak goście się zapowiadają. A u mnie lipiec, sierpień i wrzesień to same imprezy
pancia_h jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 08:20   #33
AnDymna
Raczkowanie
 
Avatar AnDymna
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: okolice Konina
Wiadomości: 91
GG do AnDymna
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II

Witam
Melduję się na nowym wątku.
__________________
Natalka (13.03.2007), Paulinka (26.10.2009)

START 16.04.2012
Wzrost 170 cm
109,7 kg
Cel I poniżej 100 kg do wakacji (osiągnięty 15.06.2012) ; Cel II 90 kg; Cel III 80 kg; Cel IV 70 kg

Aktualnie 95,0 kg (- 14,7 kg)
AnDymna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 09:12   #34
trapped_in_amber
Raczkowanie
 
Avatar trapped_in_amber
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 320
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II

Dziewczyny pamięta mnie ktoś jeszcze?
Próbuję sobie poradzić z moim podejściem do jedzenia ale te metody, które inni polecają nie są skuteczne
Oni każą nie myśleć wcale o jedzeniu i nie planować i nie czytać o jedzeniu i odchudzaniu a mi to wcale nie pomaga a wręcz przeszkadza

Tęsknię za Wami i za tym wątkiem, czy mogę znowu się przyłączyć?
Podczytywałam Was często, widzę że tu się zrobił duży ruch, doszło wiele miłych, super osób i tak wam tu dobrze idzie
Ja muszę zmienić całkiem moje nawyki żywieniowe i sposób spędzania czasu - ale to przecież jest to co Wy tu robicie. Przydałoby mi się Wasze wsparcie i chętnie będę wspierać Was
Przypomnę się może, a nowym osobom przedstawię:
mam 24 lata, ważę 86kg (ostatnio wahania +/- 3kg bez przerwy ), wzrost 165 cm, studiuję, a schudnąć chciałabym do około 70 kg, żeby móc to utrzymać (choć marzy mi się 65 kg ) a jeśli chodzi o czas to go nie ograniczam, może mi wyjdzie do końca roku, może wcześniej.
No i zależy mi żeby choć trochę się ogarnąć do wyjazdu (prawdopodobnego) nad morze w sierpniu

Rozmawiałyście tu o rozstępach w ciąży i nie tylko i ostatnio spotykam się z dobrymi opiniami tej serii kosmetyków: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...ra-wersja.html
(Moja siostra używała tego od początku ciąży i ma małe rozstępy i to głównie tylko na brzuchu.)
Pozdrawiam
__________________
Cel: zdrowe, normalne podejście
W drodze do celu...
trapped_in_amber jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 09:31   #35
pancia_h
Rozeznanie
 
Avatar pancia_h
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 610
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II

Ja przez całą ciąże używałam kremów dla ciężarnych. Myślałam że uniknę rozstępów, ale niestety tydzień przed porodem wyskoczyły na brzuchu. Mi się wydaje że jak ktoś ma mieć to i tak będzie miał. Jak ma się finanse na kremy to na pewno w trakcie jak i po nie zaszkodzą, a kto wie może w jakimś stopniu pomogą.
Przypomniałam sobie, że jak skończyłam karmić to kupiłam dość drogi krem. Stosowałam go tyle na ile starczyło, i sobie tak teraz myślę że chyba to dzięki niemu rozstępy są blade i mało widoczne.

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

http://www.google.pl/imgres?q=kremy+...79&tx=52&ty=65
to jest ten krem
pancia_h jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 10:25   #36
Gajowniczka
Zadomowienie
 
Avatar Gajowniczka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 114
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II

Hej! Chcę się przyłączyć do Was.Może to mnie zmotywuje do odchudzania bo u mnie zawsze jest od jutra od pierwszego albo jakiś inny termin i tak od lat.
A ważę juz 93 kg przy 160 cm wzrostu.
przy tym figurę mam okropną bo wszystko mi idzie w brzuch i przeważnie wszyscy sądzą,że jestem w ciąży.(biodra mam w miarę wąskie).
Czytam dużo na forum o dietach i najbardziej sensowna wydaje mi się dieta mało węgli,posiłek często a mało.i ruch.Tylko kurcze jak się zmotyowować kiedy jestem uzależniona od jedzenia i jak już się dorwę do talerza to nie potrafię zjeść mało tylko się napycham na maksa.
Gajowniczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 11:20   #37
trapped_in_amber
Raczkowanie
 
Avatar trapped_in_amber
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 320
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II

Gajowniczka fajny masz avatar
ja mam też problem z motywacją i z uzależnieniem od jedzenia ale postanowiłam sobie, że to koniec nieudanych prób i już żadnych błędów w drugiej części wątku (o ile dziewczyny mnie przyjmą z powrotem )
Powodzenia
__________________
Cel: zdrowe, normalne podejście
W drodze do celu...
trapped_in_amber jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-06-05, 12:02   #38
pancia_h
Rozeznanie
 
Avatar pancia_h
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 610
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II

Witam nowe dziewczyny.
W grupie zawsze raźniej. Też nie odrywałam się od talerza, ale kiedyś w końcu trzeba powiedzieć dość.
Dowiecie się tutaj kilku nowych rzeczy, które mam nadzieję że Wam pomogą.
A na talerz nakładać mniej. Po paru minutach nie będziecie odczuwać już takiego głodu. Ja np jak zjem piję szklankę wody na "zapchanie". A jedząc 5 posiłków na pewno głodne nie będziecie chodzić. Mi w krytycznych momentach pomaga jabłko. Strasznie mnie zasyca. Może i Wam pomoże.
Każda z dziewczyn na pewno poleci Wam otręby. Ja się już bez nich nie ruszam. Pięknie regulują pracę jelit. I pamiętajcie żeby pic i pić.

Podjęłam decyzję jaką farbę kupię http://www.czf.pl/F-Londa-4-6(3,4692,865).aspx ale to pod koniec miesiąca dopiero. Mam nadzieję że nowa fryzura doda mi pewności siebie.

Edytowane przez pancia_h
Czas edycji: 2012-06-05 o 12:04
pancia_h jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 12:09   #39
czarownica1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: chatka w środku lasu
Wiadomości: 4 189
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II

Cytat:
Napisane przez gorzala Pokaż wiadomość
hahaha czemu papuga? ;D
bo żeś po mnie podobnie napisała o kaszach itd

Cytat:
Napisane przez pancia_h Pokaż wiadomość
Nie powiem, uwielbiam netelle ale to dla męża bardziej i na jakieś wypieki - jestem zwolenniczą pieczenia domowych ciast niż kupować jak goście się zapowiadają. A u mnie lipiec, sierpień i wrzesień to same imprezy
aż się boję zapytać: w jaki sposób wykorzystujesz nutelle do wypieków ?
Cytat:
Napisane przez AnDymna Pokaż wiadomość
Witam
Melduję się na nowym wątku.
Witaj An

Cytat:
Napisane przez trapped_in_amber Pokaż wiadomość
Dziewczyny pamięta mnie ktoś jeszcze?
Próbuję sobie poradzić z moim podejściem do jedzenia ale te metody, które inni polecają nie są skuteczne
Oni każą nie myśleć wcale o jedzeniu i nie planować i nie czytać o jedzeniu i odchudzaniu a mi to wcale nie pomaga a wręcz przeszkadza

Tęsknię za Wami i za tym wątkiem, czy mogę znowu się przyłączyć?
Podczytywałam Was często, widzę że tu się zrobił duży ruch, doszło wiele miłych, super osób i tak wam tu dobrze idzie
Ja muszę zmienić całkiem moje nawyki żywieniowe i sposób spędzania czasu - ale to przecież jest to co Wy tu robicie. Przydałoby mi się Wasze wsparcie i chętnie będę wspierać Was
Przypomnę się może, a nowym osobom przedstawię:
mam 24 lata, ważę 86kg (ostatnio wahania +/- 3kg bez przerwy ), wzrost 165 cm, studiuję, a schudnąć chciałabym do około 70 kg, żeby móc to utrzymać (choć marzy mi się 65 kg ) a jeśli chodzi o czas to go nie ograniczam, może mi wyjdzie do końca roku, może wcześniej.
No i zależy mi żeby choć trochę się ogarnąć do wyjazdu (prawdopodobnego) nad morze w sierpniu

Rozmawiałyście tu o rozstępach w ciąży i nie tylko i ostatnio spotykam się z dobrymi opiniami tej serii kosmetyków: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...ra-wersja.html
(Moja siostra używała tego od początku ciąży i ma małe rozstępy i to głównie tylko na brzuchu.)
Pozdrawiam
Trapciu kochany, ja pamiętam, a jakże... nawet pytałaś o mnie jak mnie nie było
Przyjmiemy, ale przychodź do nas częściej, nawet żeby napisać jaka pogoda u Ciebie.
Musisz odwrócić uwagę od jedzenia. Masz jakieś pasje, coś co Cię interesuje, coś co odkładasz na potem, że się tego nauczysz itd?

Cytat:
Napisane przez Gajowniczka Pokaż wiadomość
Hej! Chcę się przyłączyć do Was.Może to mnie zmotywuje do odchudzania bo u mnie zawsze jest od jutra od pierwszego albo jakiś inny termin i tak od lat.
A ważę juz 93 kg przy 160 cm wzrostu.
przy tym figurę mam okropną bo wszystko mi idzie w brzuch i przeważnie wszyscy sądzą,że jestem w ciąży.(biodra mam w miarę wąskie).
Czytam dużo na forum o dietach i najbardziej sensowna wydaje mi się dieta mało węgli,posiłek często a mało.i ruch.Tylko kurcze jak się zmotyowować kiedy jestem uzależniona od jedzenia i jak już się dorwę do talerza to nie potrafię zjeść mało tylko się napycham na maksa.
Witaj Gajowniczko
Śliczny avatarek
Przyłącz się do nas. Określ sobie kolejne wagowe cele do pokonania, ale nie tak co 10-15 kg. Np. co 3-5 kg i konsekwentnie idz tą drogą. Zrób sobie może listę produktów, które mozesz jesć, które lubisz i na ich podstawie komponuje posiłki, ale.... węgle w postaci płatków, musli chleba itd postaraj się zjadać do południa, kolacje białkowe, dużo warzyw. Ćwicz (mówi ta co to się zmobilizować nie może ).
I pisz nam tu, co jadłaś, jak zgrzeszyłaś i co ćwiczysz. Spowiadaj się jak najczęściej... to pomaga. My Ci tu kary za grzeszki damy

---------- Dopisano o 13:09 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

Cytat:
Napisane przez pancia_h Pokaż wiadomość
Witam nowe dziewczyny.
W grupie zawsze raźniej. Też nie odrywałam się od talerza, ale kiedyś w końcu trzeba powiedzieć dość.
Dowiecie się tutaj kilku nowych rzeczy, które mam nadzieję że Wam pomogą.
A na talerz nakładać mniej. Po paru minutach nie będziecie odczuwać już takiego głodu. Ja np jak zjem piję szklankę wody na "zapchanie". A jedząc 5 posiłków na pewno głodne nie będziecie chodzić. Mi w krytycznych momentach pomaga jabłko. Strasznie mnie zasyca. Może i Wam pomoże.
Każda z dziewczyn na pewno poleci Wam otręby. Ja się już bez nich nie ruszam. Pięknie regulują pracę jelit. I pamiętajcie żeby pic i pić.

Podjęłam decyzję jaką farbę kupię http://www.czf.pl/F-Londa-4-6(3,4692,865).aspx ale to pod koniec miesiąca dopiero. Mam nadzieję że nowa fryzura doda mi pewności siebie.
Panciu, a spróbuj szklankę wody przed posiłkiem, a drugą jakieś przynajmniej 30 min po. Tylko plissss nie pytaj skąd to wiem, bo nie pamiętam. Chyba tak mi mówił lekarz
No i gicio. Od razu pewność siebie nie przyjdzie, ale to już kroczek do przodu, do zaakcpetowania siebie i uwierzenia, że fajna ze mnie kobietka (tzn. z Ciebie )
czarownica1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 12:10   #40
megi518
Raczkowanie
 
Avatar megi518
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 119
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II

Cytat:
Napisane przez pancia_h Pokaż wiadomość
No właśnie tak słyszałam że ryż jest beee, tak samo niby ziemniaki, ale nie tyłam wtedy. Nie wiem czy powinnam przez ryż czy potem by się to jakoś objawiło.
Może to jak z czekoladą, że niby powoduje zaparcia a ja chodze do kibla po zjedzeniu 5 kostek.
Bo ty wyjątkowa jesteś i odmiennej diety potrzebujesz aż zazdroszczę, że frytki przeczyszczają
__________________
NADZIEJA NIGDY SIĘ NIE KOŃCZY
98 22.05.2012
B 111 110 109 109
T 91 90 89 87
B117 115 113 112

98 97,1 96,5 95,8,93.6 92 92 90 89 88 87 86 85 84 83 82 81 80 89 88 87 86 85 84 83 82 81 80 79 78 77 76 75 74 73 72 71 70 69 68 67 66 65

megi518 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 12:11   #41
czarownica1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: chatka w środku lasu
Wiadomości: 4 189
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II

a ja chyba padnę zaraz. Rzuciłam robotę i usiadłam, bo słaba się jakośzrobiłam i kawy mi się zachciało i spać... i wszystko mnie boli, bleeeee
ale nic to, wypiję kawkę, ogarnę resztę pracy i .... później się położę i palcem nie kiwnę... no potrenuję paluszki na wątku
czarownica1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 12:35   #42
megi518
Raczkowanie
 
Avatar megi518
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 119
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II

BajaderkowaBaba każdy ma prawo na swój sposób do życia. Jeśli chodzi o instynkt to ja to rozumiem nie każdy ma go w tej samej chwili. Jeśli chodzi o rozstępy tz ja je mam i jestem mniej ładna ok tak niektórzy postrzegają moje ciało jedna z koleżanek nawet mi powiedziała, że jej mąż by się nią brzydził kiedy ona miałaby taki brzuch. Przepłakałam pół dnia. Kiedy już mogłam trzeźwo myśleć dotarło do mnie, że po pierwsze to jej brak taktu a po drugie mogłabym mieć ich więcej bo są one warte mojego dziecka. A do tego moja siostra 7 lat walczyła z bezpłodnością płakałam z nią przy każdym @ i do dzisiaj nie urodziła chociaż oddałaby swoje ładne ciało za dziecko. Więc moje wypowiedzi są tym właśnie uwarunkowane. Życzę Ci żebyś ich nie miała jeśli zdecydujesz się kiedykolwiek na dziecko. A jeśli no cóż ja jestem szczęśliwa i kobieca przynajmniej do roku wstecz kiedy miałam 15 kg mniej. Mężczyzna którego kocham pragnie mnie nawet teraz bo tak wygląda miłość.
__________________
NADZIEJA NIGDY SIĘ NIE KOŃCZY
98 22.05.2012
B 111 110 109 109
T 91 90 89 87
B117 115 113 112

98 97,1 96,5 95,8,93.6 92 92 90 89 88 87 86 85 84 83 82 81 80 89 88 87 86 85 84 83 82 81 80 79 78 77 76 75 74 73 72 71 70 69 68 67 66 65

megi518 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 12:52   #43
pancia_h
Rozeznanie
 
Avatar pancia_h
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 610
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II

Czarownica mi to picie po posiłku zostało jeszcze z przedszkola. Przed posiłkiem nie mogliśmy pić żeby zjeść obiad - więc powinnam pić przed posiłkiem teraz
Ale nie mam już problemów że wyjadam każdy okruszek. Nawet czasem zostawiam, bo czuję się najedzona (nie objedzona) i zostawiam to co zostanie.
Kryzys mam od godziny 19 bo już nie chce mi się nic, w telewizji nie ma nic intersującego i mnie ciągnie do lodówki, dlatego czesto jak tylko się da wychodzę chociaż na pół godziny z domu.
pancia_h jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 12:58   #44
czarownica1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: chatka w środku lasu
Wiadomości: 4 189
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II

Cytat:
Napisane przez megi518 Pokaż wiadomość
BajaderkowaBaba każdy ma prawo na swój sposób do życia. Jeśli chodzi o instynkt to ja to rozumiem nie każdy ma go w tej samej chwili. Jeśli chodzi o rozstępy tz ja je mam i jestem mniej ładna ok tak niektórzy postrzegają moje ciało jedna z koleżanek nawet mi powiedziała, że jej mąż by się nią brzydził kiedy ona miałaby taki brzuch. Przepłakałam pół dnia. Kiedy już mogłam trzeźwo myśleć dotarło do mnie, że po pierwsze to jej brak taktu a po drugie mogłabym mieć ich więcej bo są one warte mojego dziecka. A do tego moja siostra 7 lat walczyła z bezpłodnością płakałam z nią przy każdym @ i do dzisiaj nie urodziła chociaż oddałaby swoje ładne ciało za dziecko. Więc moje wypowiedzi są tym właśnie uwarunkowane. Życzę Ci żebyś ich nie miała jeśli zdecydujesz się kiedykolwiek na dziecko. A jeśli no cóż ja jestem szczęśliwa i kobieca przynajmniej do roku wstecz kiedy miałam 15 kg mniej. Mężczyzna którego kocham pragnie mnie nawet teraz bo tak wygląda miłość.
Megi klask i: za to co napisałaś, jesteś wielka!
A za Twoją Siostrę trzymam kciuki, najmocniej jak potrafię!

---------- Dopisano o 13:58 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Cytat:
Napisane przez pancia_h Pokaż wiadomość
Czarownica mi to picie po posiłku zostało jeszcze z przedszkola. Przed posiłkiem nie mogliśmy pić żeby zjeść obiad - więc powinnam pić przed posiłkiem teraz
Ale nie mam już problemów że wyjadam każdy okruszek. Nawet czasem zostawiam, bo czuję się najedzona (nie objedzona) i zostawiam to co zostanie.
Kryzys mam od godziny 19 bo już nie chce mi się nic, w telewizji nie ma nic intersującego i mnie ciągnie do lodówki, dlatego czesto jak tylko się da wychodzę chociaż na pół godziny z domu.
Wiem, najgorsze są wieczory, kiedy puszcza stres z całęgo dnia, kiedy czuję się wypompowana na maksa po pracy... mam wrażenie, że powinnam się teraz najeść, żeby odzyskać siły...
Najlepiej byłoby w tych godzinach ćwiczyć, ale ja często po pracy marzę o tym by rozprostować mój obolałby kręgosłup, wyciągnąć nogi i pospać. Jeszcze może bym na basen pojechała, ale samej mi się nie chce, Partner późno wraca i jakbym Mu jeszcze zapodała basen... jenyyy rozwodem by to groziło
czarownica1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 13:21   #45
mysiunia85g
Zadomowienie
 
Avatar mysiunia85g
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 610
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II

Coś mi ten Wizaż dziś zamula


Trraped pewnie, że przyjmiemy z powrotem, tylko bądź tu z Nami, a nie uciekaj od razu. Pisz, zwierzaj się na pewno Ci to pomoże, wiem że uzależnienie od jedzenia jest najgorszym uzależnieniem, bo w końcu przestać jeść nie możesz, to nie tak jak z papierosami, alkoholem czy innymi rzeczami, ale jesteśmy tu po to, żeby Ci pomóc i wzajemnie się wspierać. Tylko że jak Ty sama nie będziesz umiała sobie z tym poradzić, a nasza pomoc okaże się nieskuteczna, to kochana tylko terapia u psychologa Cię czeka.
Czarownico a może jednak cosik Ci się w tym brzuchu wykluwa, bo takie jakieś dziwne te Twoje symptomy

Pancia jak już zrobisz Sobie fryz, to ja chcę to zobaczyć, więc nie masz wyjścia i fotkę musisz cyknąć

Gajowniczka witam w naszym gronie i zachęcam do aktywnego udzielania się
A co do pochłaniania całej zawartości talerza, to radzę wymienić talerz na mniejszy, to taka mała sztuczka, a jakże skuteczna, bo jak masz mały talerz wypełniony, to myślisz że dużo zjadłaś, a w rzeczywistości to mała porcja


Dziewczyny a propo wieczornego ciągnięcia do lodówki, to ja właśnie wieczorem zamiast do lodówki, to zabieram się do ćwiczeń, nawet wczoraj mnie bratowa na tym przyłapała, dzwoni do mnie, a ja jej że mi ćwiczenia przerwała, a ona do mnie, a ty się dobrze czujesz ćwicząc o 21 godzinie?, a ja że tak Nie powiem, czasem się do tego zmuszam, ale wolę to niż zaglądać do lodówki. Mam też inną metodę na wieczór żeby nie podjadać, wmawiam sobie, że będę miała zgagę i ciężki żołądek i to skutkuje


Jak na razie to otręby zjadłam i zupkę jarzynową i do tego te 2 klopsiczki z soczewicy(ona myślała że tam mięso jest) z wczoraj, jak je nazwała moja siostra
mysiunia85g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 13:30   #46
trapped_in_amber
Raczkowanie
 
Avatar trapped_in_amber
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 320
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II

Cytat:
Napisane przez czarownica1 Pokaż wiadomość
Trapciu kochany, ja pamiętam, a jakże... nawet pytałaś o mnie jak mnie nie było
Przyjmiemy, ale przychodź do nas częściej, nawet żeby napisać jaka pogoda u Ciebie.
Musisz odwrócić uwagę od jedzenia. Masz jakieś pasje, coś co Cię interesuje, coś co odkładasz na potem, że się tego nauczysz itd?
pytałam bo długo Cię nie było i naprawdę brak było Twoich postów z humorem
Mam nadzieję, że ułożą Ci się Twoje sprawy, o których tu nam pisałaś
Postaram się tym razem częściej przychodzić i o wszystkim pisać, właśnie staram się odwracać swoją uwagę od jedzenia: rowerem, fotografią amatorską , zadaniami do szkoły, chcę się zapisać na jakiś aerobik czy inne ćwiczenia odstresowujące

pancia_h odważny kolor wybrałaś, lubię takie fiolety (trochę jaśniejsze) i rude, kiedyś nawet się zafarbowałam na rudo

mysiunia85g dzięki za zrozumienie, całe życie starałam się unikać nałogów a tu nagle uświadomiłam sobie, że to jedzenie się nim stało i stosuję je do odstresowania jak ktoś inny na przykład papieros :/
__________________
Cel: zdrowe, normalne podejście
W drodze do celu...

Edytowane przez trapped_in_amber
Czas edycji: 2012-06-05 o 13:34
trapped_in_amber jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 14:04   #47
pancia_h
Rozeznanie
 
Avatar pancia_h
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 610
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II

Oczywiście fotkę wrzucę.
Ja chyba też zacznę znowu ćwiczyć po 19tej, bo w ciągu dnia mam co robić, a to spacer, a to jakieś zabawy z dzieckiem czy chociażby robienie obiadu.
Dzisiaj oczywiście otręby i 2szkl wody. Potem dwie kanapki z dżemem light, na obiadek kawałek piersi w marynacie - nie wiem co to ale to kocham, z ryżem - coraz mniej ryżu sobie nakładam i się najadam.
pancia_h jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 14:11   #48
AnDymna
Raczkowanie
 
Avatar AnDymna
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: okolice Konina
Wiadomości: 91
GG do AnDymna
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II

Ja fryzjera zafundowalam sobie 2 tygodnie temu. Jak zwykle postawiłam na pasemka w kolorze jasny blond. Od jakiegoś czasu trzymam się tego koloru i dobrze się w nim czuję. Z natury jestem niebieskooką ciemną blondynką i mam ciemne brwi, chociaz ani razu nie robiłam henny kilka kobitek (bo to one najczęściej zwracają na takie rzeczy uwagę) pytało mnie kiedy robiłam hennę. Próbowałam innych kolorów, ale nie czuła sie w nich dobrze. Po urodzeniu najmlodszej córki, gdy mialam bardzo osłabione włosy (wypadały mi garściami) wróciłam do naturalnego koloru, jednak szybko zaryzykowałam robiąć pasemka i radykalne cięcie. W blond fryzurze czuję się najlepiej, a pasemka sprawiają, że odrost nie jest tak bardzo widoczny.

Jeśli chodzi o dietę, to wczoraj mialam kryzys. Na obiad mialam rybę gotowaną na parze z kalafiorem również gotowanym na parze (oczywiście bez bułki), a nie chcialo mi się zrobić sórówki, mimo, że była to solidna porcja zaraz byłam głodna. Wietrzyłam szafki kuchenne i lodówkę w poszukiwaniu czegoś do zjedzenia, ale ostatecznie podjadłam dziewczynkom trochę żelków i paluszków. Za karę nie zrobiłam sobie kolacji i wypiłam conajmniej 0,5 l wody. Od poczatku odchudzania pierwszy raz nie zapanowałam nad swoim łakomstwem. Obiad wczorajszy komponowałam sama i chyba źle to wszystko ułożyłam, zazwyczaj po obiedzie zaproponowanym przez dietetyka jestem solidnie nasycona, a kalafior z rybą to zła kompozycja.
__________________
Natalka (13.03.2007), Paulinka (26.10.2009)

START 16.04.2012
Wzrost 170 cm
109,7 kg
Cel I poniżej 100 kg do wakacji (osiągnięty 15.06.2012) ; Cel II 90 kg; Cel III 80 kg; Cel IV 70 kg

Aktualnie 95,0 kg (- 14,7 kg)
AnDymna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 14:14   #49
trapped_in_amber
Raczkowanie
 
Avatar trapped_in_amber
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 320
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II

Wiem, że jeszcze dość wcześnie ale ja już się martwię moim wyjazdem nad morze (choć jest on jeszcze niepewny )
Mam problem z pokazaniem się w kostiumie, szczególnie takim zwykłym. Do tej pory nosiłam takie spodenki kąpielowe prawie do połowy uda i górę-stanik, bo z pupą i udami mam największy problem.
Ale teraz w oko wpadła mi taka góra jak na załączonym obrazku, no i do niej nie pasują za długie spodenki, bo będzie tego jakoś za dużo. Myślicie, że mogę chodzić w takich krótszych (jak niżej)??? Wiem głupie pytanie bo nie wiecie jak wyglądam, no ale tak ogólnie myślicie, że takie osoby przy kości jak ja, mają prawo się pokazać w takim stroju kąpielowym?
Oczywiście mam nadzieję, że jeszcze do tego sierpnia schudnę choć z 5 kilo
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 964853_600.jpg (44,9 KB, 17 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 947753_600.jpg (23,8 KB, 16 załadowań)
__________________
Cel: zdrowe, normalne podejście
W drodze do celu...

Edytowane przez trapped_in_amber
Czas edycji: 2012-06-05 o 14:16 Powód: okropny błąd ortograficzny :p
trapped_in_amber jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 14:34   #50
gorzala
Zakorzenienie
 
Avatar gorzala
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II

Cytat:
Napisane przez czarownica1 Pokaż wiadomość
Panciu, a spróbuj szklankę wody przed posiłkiem, a drugą jakieś przynajmniej 30 min po. Tylko plissss nie pytaj skąd to wiem, bo nie pamiętam. Chyba tak mi mówił lekarz
Krążą plotki, że to ja pisałam Jakaś tam znajoma znajomemu schudła 26kg tylko dlatego, że [przed każdym posiłkiem wypija półtorej szklanki wody. nawet podczas wesela, które jej tam po drodze wypadło.. Jadła normalnie ze wszystkimi, ale jak miała zapełniony żołądek wodą, to nie dużo jej się tam mieściło Ale ona spadała z trzycyfrowej wagi wtedy, z tego co wiem. Tylko przypadkiem nie pijcie wody od razu po posiłku albo do posiłku, bo was przeczyści
gorzala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 14:37   #51
MNEwa
Raczkowanie
 
Avatar MNEwa
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 92
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II

Dzień dobry u Was też taka paskudna pogoda? u mnie leje i leje masakra ale z drugiej strony ziemia zaczęła już pękać wiec może dobrze Tylko dlaczego ta pogoda tak sennie na mnie działa?
Gajowniczka Trraped witam nowe lub prawie nowe koleżanki ależ nam się towarzystwo rozrasta
megi mądra z Ciebie kobita
pancia ja mam tak samo cały dzień super a wieczorem mnie nachodzi tylko że u mnie jabłko działa odwrotnie czyli robię się po nim strasznie głodna ale ten spacer fajny pomysł
No a co do rozstępów to napisze co nam kobieta w szkole rodzenia powiedziała jeśli wasza mama miała rozstępy tzn że wy też je będziecie mieć i nic tu nie pomoże co nie znaczy żeby skórę nie nawilżać a co do zmiany barwy ja używałam tylko balsamów i mleczek nawilżających i rozstępy z fioletowo -różowych zrobiły sie niemal nie widoczne Od kilku dni używam extra taniego mleczka z ziaji nie dość że kosztuje niecałe 10zł za 400ml to skóra jest super aksamitna i nawilżona kozie mleko mleczna regeneracja mleczko do ciała skóra sucha i normalna jeśli ktoś chce spróbować Bardzo długo też używałam z Palmers'a cocoa butter formula pielęgnacyjny balsam przeciw rozstępom zawiera witamine e colagen i masło shea naprawdę super super super tylko że ja robię sobie co jakiś czas przerwę bo zapach mi nie za bardzo odpowiada cała ta seria pachnie hmm prawdziwym kakaem można się do niego przyzwyczaić choć ja wole takie orzeźwiające no ale skóra jest genialna po nim i nie pamiętam ile kosztuje ale za 200ml coś ponad dwadzieścia złotych

Dziewczyny czy była któraś z Was kiedyś na diecie niełączenia?
__________________

MNEwa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 14:39   #52
mysiunia85g
Zadomowienie
 
Avatar mysiunia85g
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 610
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II

Trapped no pewnie, że masz prawo, przecież nikt Ci tego nie zabroni
Uwaga wyrażam tylko swoje zdanie, więc nie musisz brać tego pod uwagę, a więc wydaję mi się(a mogę się mylić) że w takich spodenko-szortach pokazanych na tym zdjęciu na pewno lepiej będzie się prezentować osoba o figurze jabłka, czyli ktoś o wąskich biodrach, bo typowe gruszki czy tam klepsydry przy szerokich biodrach nie ładnie w tym wyglądają, wydaje mi się że jeszcze bardziej te szorty poszerzają juz i tak szerokie biodra, lepsze do gruszek będą zwykłe figi, ale nie za bardzo wycięte, zaznaczam to tylko moje zdanie, więc zgadzać się z tym nie trzeba
mysiunia85g jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 14:48   #53
gorzala
Zakorzenienie
 
Avatar gorzala
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II

Cytat:
Napisane przez trapped_in_amber Pokaż wiadomość
Wiem, że jeszcze dość wcześnie ale ja już się martwię moim wyjazdem nad morze (choć jest on jeszcze niepewny )
Mam problem z pokazaniem się w kostiumie, szczególnie takim zwykłym. Do tej pory nosiłam takie spodenki kąpielowe prawie do połowy uda i górę-stanik, bo z pupą i udami mam największy problem.
Ale teraz w oko wpadła mi taka góra jak na załączonym obrazku, no i do niej nie pasują za długie spodenki, bo będzie tego jakoś za dużo. Myślicie, że mogę chodzić w takich krótszych (jak niżej)??? Wiem głupie pytanie bo nie wiecie jak wyglądam, no ale tak ogólnie myślicie, że takie osoby przy kości jak ja, mają prawo się pokazać w takim stroju kąpielowym?
Oczywiście mam nadzieję, że jeszcze do tego sierpnia schudnę choć z 5 kilo
trapped witam ponownie na wątku
Co do stroju, to bardzo ładny, ja kiedyś miałam w podobnym stylu czyt. bluzka taka do kąpieli i spodenki-bokserki. Teraz byłam w new yorker w poszukiwaniu stroju jednoczęściowego, który raczyłam pokazać w tamtym wątku i nie znalazłam go Ale były za to bardzo fajne staniczki bo usztywniane i były do tego własnie spodenki do połowy uda (dopasowane kolorystycznie, takie ładne w kwiaty). I ja wlasnie mam dupsko dziurawe jak nadze drogi, a uda wysadzane wstrętnymi rozstępami, zwłaszcza u góry więc chyba zainwestuje w stanik i te dłuzsze bokserki... Będę się dobrze czuć, bo Nie będzie mi zlewało piersi z brzuchem taka koszulka, a ze piersi mam dosc ciezkie to ściągałoby mi je do pasa, zamiast do góry trochę ;DD Nie wiem jak jest z Twoim biustem, komplet ładny, ale zadaj sobie pytanie czy jesteś gotowa na to by się w takim pokazać, żeby później nie zalegało w szafie ewentualnie mozna sobie kupić takie coś a'la spodniczke z materiału kąpielowego, która mozna przewiązać w pasie i zasłonić nogi np. jak się chodzi gdzieś itp a do wody zdejmować

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

trapped ja ostatnio mam podobny kryzys, jak zacznę myśleć o jedzeniu to głodnieje, albo jak zaczynam się nudzić :P Jak była nauka to nie było czasu, a teraz już końcówka egzaminów i wszystko na spokojnie i bez nerwów i co chwila sie głodna robię a wcześniej walczyłam z tym pijąc albo wodę albo mleko (ewentualnie kakao) no i tez czasem te przecierki typu Kubuś czy witaminka, gdzie nie ma dodatku cukrów (przynajmniej wg skladników na etykiecie ;d)

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Chyba usunę ten swój podpis pod postem, bo co się udzielę na innym wątku i chcę się czegoś dowiedzieć to się pytają na jakiej jestem diecie i w ile czasu schudłam -.-'
gorzala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 14:52   #54
pancia_h
Rozeznanie
 
Avatar pancia_h
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 610
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II

Kostium bardzo ładny. Chociaż ja dopóki nie schudnę do 70-75kg nie pokaże się w żadnym kostiumie.
Jeżeli chodzi o picie tuż przed czy po posiłku i przeczyszczaniu..... No cóż, któraś dobrze napisała że ja inna bo na mnie to nie działa
A kolor włosów, to ja lubię eksperymentować. Pierwszy kolor jaki nałożyłam to granatowa czerń - zapomniałam się i chodziłam z farbą 4 godziny - była to z tych "zmywalnych" ale tak mi się wżarła we włosy że kolor został na stałe.
Potem eksperymentowałam z rudym, czerwonym, fioletowym, blondem i raz niebieskim (ale to farba w spray na jedną noc).
pancia_h jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 14:53   #55
megi518
Raczkowanie
 
Avatar megi518
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 119
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II

czarownica1 pancia h miło, że się ze mną zgadzacie
moja siostra została mamą z serduszka a nie brzuszka jesteśmy szczęściarami bo Lenka jest najcudowniejszą dziewczynką http://dziecko1siostry.blogownia.pl/ jak ktoś lubi poczytać
Dziewczyny bardzo miło powitać Nowe Staraczki w grupie tkwi siła mam nadzieję, że dobrniemy do celu razem
Ja dzisiaj dietowo
2 skibeczki chlebka z szyneczką i ogórkiem
jogurcik z otrębami
jarzynka z miąskiem
__________________
NADZIEJA NIGDY SIĘ NIE KOŃCZY
98 22.05.2012
B 111 110 109 109
T 91 90 89 87
B117 115 113 112

98 97,1 96,5 95,8,93.6 92 92 90 89 88 87 86 85 84 83 82 81 80 89 88 87 86 85 84 83 82 81 80 79 78 77 76 75 74 73 72 71 70 69 68 67 66 65

megi518 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 14:56   #56
trapped_in_amber
Raczkowanie
 
Avatar trapped_in_amber
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 320
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II

mysiunia85g ja to nawet się zgodzę, że optycznie to może poszerzać mi biodra, ale ja mam jakąś blokadę żeby iść na plażę w takich całkiem zwykłych, majtkowych figach muszę zakrywać kawałek ud
...więc może za 10... 15 kilo...
gorzala
(brawa jak Ci wspaniale poszło odchudzanie, jestem pod wrażeniem zmiany )
z moim biustem do kitu ostatnio mi urósł o dwa rozmiary dlatego w tym kostiumie są wbudowane miseczki, bo takiego zwykłego, jednoczęściowego to bym w życiu nie włożyła
Myślę, że w zależności od postępów w odchudzaniu zaopatrzę się w jakąś chustę do wiązania na biodra (co pewnie jeszcze mnie poszerzy ale zakryje uda).

Cytat:
Napisane przez pancia_h Pokaż wiadomość
Kostium bardzo ładny. Chociaż ja dopóki nie schudnę do 70-75kg nie pokaże się w żadnym kostiumie.
Jeżeli chodzi o picie tuż przed czy po posiłku i przeczyszczaniu..... No cóż, któraś dobrze napisała że ja inna bo na mnie to nie działa
A kolor włosów, to ja lubię eksperymentować. Pierwszy kolor jaki nałożyłam to granatowa czerń - zapomniałam się i chodziłam z farbą 4 godziny - była to z tych "zmywalnych" ale tak mi się wżarła we włosy że kolor został na stałe.
Potem eksperymentowałam z rudym, czerwonym, fioletowym, blondem i raz niebieskim (ale to farba w spray na jedną noc).
też bym wolała się nie pokazywać, no ale być nad morzem i nie wykąpać się... zresztą nie zamierzam zbyt dużo czasu spędzać na plaży, także jakoś będzie
Wow ale odważnie eksperymentujesz z kolorami
__________________
Cel: zdrowe, normalne podejście
W drodze do celu...

Edytowane przez trapped_in_amber
Czas edycji: 2012-06-05 o 15:02
trapped_in_amber jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 15:14   #57
gorzala
Zakorzenienie
 
Avatar gorzala
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II

hmm a myslisz ze nie ma jednoczesciowych z usztywnianym stanikiem ? Ja wlasie chce taki jednoczesciowy, ktory nie jest mocno wykrojony tj. ze zakrywa troszke biodra zamiast je odkrywac do polowy pasa.. To automatycznie wyszczypla. Dlatego podobal mi sie strasznie ten stroj z new yorkera ale jak w kato go nie ma to chyba nie jest mi przeznaczony.. -.-'. W każdy razie dwuczęsciowy to chyba tylko z dluzszymi bokserkami u mnie

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------

Przypomne, ze chodzi mi o ten : http://allani.pl/system/photos/big/2...jpg?1331244990
gorzala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 15:17   #58
trapped_in_amber
Raczkowanie
 
Avatar trapped_in_amber
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 320
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II

Widziałam go wtedy i jest super, szkoda że go nie ma.

No tak są jednoczęściowe z usztywnianymi ale mi się wyobraża, że mi biust wylatuje z nich jakoś dołem, no uprzedzona jestem no i w nich brzuch wystaje, a jak koszulka to trochę go zakryje
__________________
Cel: zdrowe, normalne podejście
W drodze do celu...
trapped_in_amber jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 15:25   #59
gorzala
Zakorzenienie
 
Avatar gorzala
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 449
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II

Co Tyyy ^^ Ja mam pływacki strój z podszewką w środku to laaaaska, brzucha to ja w nim nie mam wcale! Gorzej z dwuczęściówką, bo jak masz brzuch wystający to nie ukryjesz go między majtkami a biustonoszem hehehe
gorzala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-06-05, 15:35   #60
czarownica1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: chatka w środku lasu
Wiadomości: 4 189
Dot.: 40kg do zrzucenia... Raz na zawsze. część II

Cytat:
Napisane przez mysiunia85g Pokaż wiadomość
Czarownico a może jednak cosik Ci się w tym brzuchu wykluwa, bo takie jakieś dziwne te Twoje symptomy
jakiś powiadasz Lokator...

Cytat:
Napisane przez trapped_in_amber Pokaż wiadomość
pytałam bo długo Cię nie było i naprawdę brak było Twoich postów z humorem
Mam nadzieję, że ułożą Ci się Twoje sprawy, o których tu nam pisałaś
Postaram się tym razem częściej przychodzić i o wszystkim pisać, właśnie staram się odwracać swoją uwagę od jedzenia: rowerem, fotografią amatorską , zadaniami do szkoły, chcę się zapisać na jakiś aerobik czy inne ćwiczenia odstresowujące
też mam nadzieję, że wszystko się ułoży jak trzeba
No to już mamy jakiś punkt zaczepienia. Fotografia to fajna pasja, jak ją czujesz, jak łapiesz coś czego inni nie widzą to będziesz miała frajdę, nawet na nudnym przyjęciu u Cioci, gdzie wszyscy będą ziewać i jeść i jeść Ty popełnisz mnóstwo super zdjęć i z wypiekami na twarzy będziesz je później oglądać

Cytat:
Napisane przez pancia_h Pokaż wiadomość
Oczywiście fotkę wrzucę.
Ja chyba też zacznę znowu ćwiczyć po 19tej, bo w ciągu dnia mam co robić, a to spacer, a to jakieś zabawy z dzieckiem czy chociażby robienie obiadu.
Dzisiaj oczywiście otręby i 2szkl wody. Potem dwie kanapki z dżemem light, na obiadek kawałek piersi w marynacie - nie wiem co to ale to kocham, z ryżem - coraz mniej ryżu sobie nakładam i się najadam.
a gdzie warzywka ja siębardzo grzecznie pytam?

Cytat:
Napisane przez trapped_in_amber Pokaż wiadomość
Wiem, że jeszcze dość wcześnie ale ja już się martwię moim wyjazdem nad morze (choć jest on jeszcze niepewny )
Mam problem z pokazaniem się w kostiumie, szczególnie takim zwykłym. Do tej pory nosiłam takie spodenki kąpielowe prawie do połowy uda i górę-stanik, bo z pupą i udami mam największy problem.
Ale teraz w oko wpadła mi taka góra jak na załączonym obrazku, no i do niej nie pasują za długie spodenki, bo będzie tego jakoś za dużo. Myślicie, że mogę chodzić w takich krótszych (jak niżej)??? Wiem głupie pytanie bo nie wiecie jak wyglądam, no ale tak ogólnie myślicie, że takie osoby przy kości jak ja, mają prawo się pokazać w takim stroju kąpielowym?
Oczywiście mam nadzieję, że jeszcze do tego sierpnia schudnę choć z 5 kilo
Kostium mi się podoba, ale może jednak jednoczęściowy? Czy nie będziesz w tym zaciężko wyglądać? Taki kobiecy jednoczęściowy z górą kolorową a od biutsu w dół np. czarny, brązowy lub granatowy gładki bez wzoru może Cię wręcz wysmuklić. Gora kolorowa w kwiatki, groszki lub inny wzór skupi na sobie uwagę i nie będzie zainteresowania dołem
Cytat:
Napisane przez MNEwa Pokaż wiadomość

Dziewczyny czy była któraś z Was kiedyś na diecie niełączenia?
Nie stosowałam ale znam osobę, która dzięki niej dużo schudła. Ja czasami nie łączę, bo jem mięso z warzywami albo kasze lub ziemniaki z warzywami bez mięsa i czuję się lekko.

Cytat:
Napisane przez trapped_in_amber Pokaż wiadomość
Widziałam go wtedy i jest super, szkoda że go nie ma.

No tak są jednoczęściowe z usztywnianymi ale mi się wyobraża, że mi biust wylatuje z nich jakoś dołem, no uprzedzona jestem no i w nich brzuch wystaje, a jak koszulka to trochę go zakryje
Nic Ci nie wyleci, chyba, że kupisz zaciasny... ja raz na basenie pochwaliłąm się cyckiem panu ratownikowi
czarownica1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:00.