Rozmowa kwalifikacyjna

[Titania]

Napisane przez Hosenka*

nie znasz ale to nie znaczy że ich nie ma

no dobrze, to odpowiedzmy sobie na pytanie: ile jest pozytywnych a ile negatywnych opinii? ktorych jest wiecej? ile osob moze pochwalic sie: mam swietnego szefa a moi wspolpracownicy to super kadra?

[Papryczkaa]

u mni jest 80% pozytywnych na 20% negatywnych
jak widzisz myslisz sie, u kazdego jest inaczej.

[Titania]

Napisane przez Papryczkaa

u mni jest 80% pozytywnych na 20% negatywnych
jak widzisz myslisz sie, u kazdego jest inaczej.

nie wierze, ze za kazdym razem jak ubiegałas sie o prace, to ja dostałas, no chyba ze bylas jedyna kandydatka i czy za kazdym razem po rozmowie kwalifikacyjnej byłas zadowolona? 10/10?
daję glowe, ze jakbysmy zrobily sonde, to wiecej osob byloby niezadowolonych z traktowania na rozmowach kwalifikacyjnych niz tych zadowolonych.

[paoola89]

a pracowal moze ktos w salonie era??

[Hosenka*]

Napisane przez Titania

nie wierze, ze za kazdym razem jak ubiegałas sie o prace, to ja dostałas, no chyba ze bylas jedyna kandydatka i czy za kazdym razem po rozmowie kwalifikacyjnej byłas zadowolona? 10/10?
daję glowe, ze jakbysmy zrobily sonde, to wiecej osob byloby niezadowolonych z traktowania na rozmowach kwalifikacyjnych niz tych zadowolonych.

Ja sie nie upieram że w PL nie ma problemu Cały czas chodzi mi tylko o Twoje generalizowanie A to wlasnie Ty wyrazilaś opinię w sposób ogólnikowy ze w PL rozmowy są niemile ... Teraz sama sobie zaprzeczasz


Gdybym chciała generalizować to mogłabym napisac: każdy Polak który wyjechał za granice, np. do UK odwala brudną robotę za marne pieniądze której szanujacy się Anglik nie podejmie, a Polak cieszy sie że ma te np. 8 funtówe za godzine (Anglik za tyle nie wstaje z lózka) a wyjechał z perspektywą łatwego zarobku bo w PL sobie nie radził.
Takie generalizowanie jest jednak krzywdzace, tak samo jak Twoje, dlatego raczej unikałabym takich "pewnych" i radykalnych sądów, a używała takich słów jak "przeważnie", "zdarza się", "większość" itp bo wskazują one na jakąś alternatywę.



Co do szefa kóry wysłał takiego maila - no cóż, osoba bez skrupułów, z ogromnym tupetem i ... Anglik (sic!)

Piszesz, ze 25 lat mieszkałaś w Polsce, wiec wiesz jak jest, ale zapewne kwestią pracy nie interesowałaś się przez te 25 lat, tylko, zakładając skończone studia, co najmniej rok.

[Papryczkaa]

Hosenka napisała wszystko co myśle na ten temat

popieram

[Titania]

Alez ja wcale sobie nie zaprzeczam. nadal uwazam cos tu jest nie tak w Polsce skoro tyle osob ma negatywne wrazenia po rozmowach kwalifikacyjnych na ktorych przemaglowano ich ile tylko sie dało. przykłady kolezanek, ktore przytoczyłam miały dowiesc, ze tak własnie jest. poza tym chciałam powiedziec, ze w uk nie traktuje sie w taki zimny i formalny sposob potencjalnych kandydatow i komisje sa o wiele bardziej przyjazne. ja osobiscie spotkałam sie z miłym traktowaniem w kazdym przypadku i uwazam ze polacy mogliby wziac z tego przykład. reszta schodzi juz poza temat.

[Misiata]

jesli chodzi o moją rozmowe. 1 etap był z kobietą z pośredniaka pracy która rekrutowała na to stanowisko bardzo miła osoba, profesjonalna, to prawda że maglowała mnie bardzo i do tego miałam rozwiązać test psychologiczny ale rozmowe z nią zapamiętałam jako partnerską i przyjazna. Nio ale ta wczorajsza rozmowa z prezesem tej firmy - przykro mi bardzo ale nic o niej dobrego nie mogę powiedzieć. Gdy coś mówiłam to uśmiechał się sam do siebie, a ja odczułam jakbym mówiła głupoty.. przemyśłam to ale raczej nie che tam pracować szukam dalej..
Może też bym wyjechała za granice, ale nie mam do kogo a nie chcę tułać sie po ulicy... Gdybym tam miała rodzinę to naprawde bardzo poważnie bym się nad tym zastanowiła.. To przykre że w Polsce dostaje się tak śmieszne pieniądze... Najlepszym rozwiązaniem jest chyba założenie własnej działalności gospodarczej jednak i tutaj pojawiają się kolejne problemy... Może kiedyś się odważę...

[nadziejka_82]

Napisane przez Titania

no dobrze, to odpowiedzmy sobie na pytanie: ile jest pozytywnych a ile negatywnych opinii? ktorych jest wiecej? ile osob moze pochwalic sie: mam swietnego szefa a moi wspolpracownicy to super kadra?

mysle ze jest calkiem sporo takich osob.
a ze ludzie lubia ponarzekac to juz kwestia malkontenctwa ;-)

wszytstko zalezy od firmy i od rzeczywistych oczekiwan jednej i drugiej strony.
Bo jak niby ma byc zadowolony z pracy ktos kto na rozmowie zapewnial ze kocha prace z liczbami papierami i danymi, zeby taze prace dostac a w rzeczywistosci usiedziec na miejscu nie moze a pozostawiony w pokoju sam na 8 h sie frustruje;-)

oczywiscie generalizacja - ale - im bardziej sie zastanowwimy szukajac pracy - czego chcemy - i im na rozmoawch szukajac pracy jestesmy w stanie to sprecyzowac, tym mniejsza szansa na totalne rozczarowanie.

i wiem ze pojawia sie glosy "jak powiem to i tamto to pracy nie dostane" - a wg mnie ludzie sa rozni jak i firmy i stanowiska sa rozne. i da sie dopasowac i wymagania i oczekiwania. trzeba tylko je znac i wiedziec czego sie chce.

i ja z czystym sumieniem po wieloetapowym procesie rekrutacji, trwajacym w sumie prawie 3 miesiace :-D ze moi wspolpracownicy sa swietni, praca ciekawa a szef to normalny czlowiek.


moze wiec warto sie pomeczyc i przechodzic te rozmowy, testy i zadania;-)

[nadziejka_82]

Napisane przez Titania

nie wierze, ze za kazdym razem jak ubiegałas sie o prace, to ja dostałas, no chyba ze bylas jedyna kandydatka i czy za kazdym razem po rozmowie kwalifikacyjnej byłas zadowolona? 10/10?
daję glowe, ze jakbysmy zrobily sonde, to wiecej osob byloby niezadowolonych z traktowania na rozmowach kwalifikacyjnych niz tych zadowolonych.

Tatiana, a co sprawiało, że czułaś się źle traktowana na rozmowach w PL?

[wertusia]

Idę dziś na rozmowę do Inglota i zastanawiam się jak będzie

[Hosenka*]

Napisz koniecznie jak poszło

[wertusia]

Byłam na rozmowie- Pani bardzo miła. Zadawała pytania typu 'dlaczego chce u nich pracowac, jakie mam oczekiwania, gdzie ostatnio pracowalam' -czyli pytania, które są przeważnie na rozmowach kwalifikacyjnych

Natomiast nie dowiedziałam sie jednoznacznej odpowiedzi, ile sie u nich zarabia
Mówiła, że to różnie ...
I że mam odezwac sie we wrześniu lub w październiku, jak bede wiedziala cos dokladniej na temat szkoly- bo bede uczyc sie zaocznie...

[Hosenka*]

Nie byłam na rozmowie w Inglocie, nawet nei znam nikogo kto tam pracuje, ale PODEJRZEWAM, że będzie tu zystem prowizyjny: np. stawka podstawowa minimalna krajowa a reszta to ileś % od utargu. To tylko moje domysły Mogłaś zapytać od czego zalezy wysokość zarobków. A skoro nie chcaiął powiedzieć, to trochę podejrzane

[guga1]

ja wczoraj bylam na rozmowie w tchibo i tez nie chcieli powiedziec ile, ale z tego co wywnioskowalam to jest jakas podstawa + % od sprzedazy.
za to w formularzu kazali napisac ile sie chce zarabiac brutto i mieli to potem porownac z tym co placa. ja napisalam 1400 i po paru godzinach zadzwonili i zaprosili na druga rozmowe.

[Hosenka*]

Napisane przez guga1

ja wczoraj bylam na rozmowie w tchibo i tez nie chcieli powiedziec ile, ale z tego co wywnioskowalam to jest jakas podstawa + % od sprzedazy.
za to w formularzu kazali napisac ile sie chce zarabiac brutto i mieli to potem porownac z tym co placa. ja napisalam 1400 i po paru godzinach zadzwonili i zaprosili na druga rozmowe.

1400 brutto to mało trochę, po odliczeniach wszystkiego wyjdzie ok 1000 zł

[Sesja]

u mnie w miescie 1000zl na reke na poczatek to dosc sporo. Zdarza sie ze daja 700-800na reke..

[Hosenka*]

Napisane przez Sesja

u mnie w miescie 1000zl na reke na poczatek to dosc sporo. Zdarza sie ze daja 700-800na reke..

Minimalnego wynagrodzenia wychodzi ok 850 netto. Na pełny etat nie mozna zarabiać mniej... Ale i tak co można zrobić z 850 zł?? Przeciez nawet i 1000 to stanowczo za mało - nie ma szans na samodzielne utrzymanie

[Sesja]

wiesz studentom czesto proponuja umowe zlecenie i wtedy wynagrodzenie nie musi byc 1126brutto..
Ja sie umowilam w srode na rozmowe do Euro banku-pracownik biurowy i proponuja 800netto..wiec widzisz sama

[Hosenka*]

Napisane przez Sesja

wiesz studentom czesto proponuja umowe zlecenie i wtedy wynagrodzenie nie musi byc 1126brutto..
Ja sie umowilam w srode na rozmowe do Euro banku-pracownik biurowy i proponuja 800netto..wiec widzisz sama

Rozumiem, ale ja napisałam ze na pełny etat a nie umowę-zlecenie

[Sesja]

teraz trudno o umowe o prace niestety.. wogole mam doła szukam miesiac i nikt zbytnio sie nie odzywa a tyle cv co juz wyslalam. Wakacyjny przestoj, wiekszosc pracodawcow jest na urlopach a cv beda rozpatrywane pod koniec sierpnia,na pocztaku wrzesnia dopiero. Zalamac sie mozna. Moze miesiac to jeszcze krotko ale strasznie chcialabym juz znalezc cos..

[Hosenka*]

W mieisac pracy RACZEJ się nie znajdzie zwłaszcza osoba "świeża" na rynku. Ja szukałam pół roku co i tak uważam za krótki czas

[Sesja]

duzo osob mi to mowi, ale np moj chlopak poszedl na pierwsza rozmowe i od razu go przyjeli. Oj roznie to bywa.. badzmy dobrej mysli

[Hosenka*]

to miał farta. Dużo zalezy też od charakteru pracy i miejsca pracy. Ja szukałam pracy w biurze, ew. w swoim zawodzie i na szczęście udało się

Miałam ofertę parcy jako doradca finansowy i mimo że mówiłam ze mi taka praca nieodpowiada, ze nie lubię wciskać ludziom kitu a na teście osobowym zaznaczałam np. ze jestem niesmiała, nie potrafie być przekonywująca to i tak mnie chceili przyjąć

[charlotta21]

Dziewczyny, a czy może któraś z Was ma za sobą rozmowę kwalifikacyjną na stanowisko nauczyciela (najlepiej języka polskiego)?
Jak taka rozmowa wygląda?

[wertusia]

Ja szukam pracy od 3 tygodni ...
Chciałabym już coś znaleźć.

[Taverney]

Napisane przez wertusia

Ja szukam pracy od 3 tygodni ...
Chciałabym już coś znaleźć.

cierpliwości... uda się, tylko się nie poddawaj!

[Sesja]

i ja bardzo bym chciała, ale cieżko..

[przemeks]

Napisane przez Brook

a co mowicie w slabych stronach swoich?

Jest kilka możliwości wypowiedzenia się o swoich słabych stronach, jedną z nich jest stwierdzenie typu: "Żadne z moich wad nie powinna mieć wpływu za pracę moją na tym stanowisku ani osób, z którymi będę pracował/a".

Innym rozwiązaniem jest obrócenie nieco kota do góry nogami, na zasadzie jestem: pedantyczny/a, pracoholik - w gruncie rzeczy rekruter nie powinien mieć nic przeciw takim wadom

Opcja trzecia a'la Pracuj.pl to po prostu wymienienie tych (zwykle 3) cech, ale w czasie przeszłym, tak aby szybko przejść na odpowiedni tor, na zasadzie:

"Zdarzało mi się być niepunktualnym, ale obecnie mi się to nie zdarza." - taki sprytny manewr językowy

Jak chcecie typowe pytania i zwroty to tutaj jest ładnie wszystko zebrane:

http://www.cvtips.pl/rozmowa-kwalifikacyjna

[Brook]

dzieki wielkie za linka