Zespół Policystycznych Jajników - wątek zbiorczy! - część II

[Lejdi Bond]

.

[fankapsychiatrii]

Napisane przez Lejdi Bond

Pozwoliłam sobie wrócić do tej wypowiedzi ponieważ byłam dzisiaj u endokrynologa, najlepszego specjalisty ds mojej drugiej przypadłości (tężyczki, która w skrócie oznacza przykre dolegliwości w następstwie spadku wapnia w organizmie) w Warszawie. Pomyślałam, że warto wspomnieć o tym ponieważ wielu z nas sie to przyda. Pani doktor powiedziała, że jak najbardziej antykoncepcja hormonalna wypłukuje wapń, magnez i potas. Wiele kobiet o tym zapomina i odbija się to na nich własnie poprzez osteoporozę. Niestety zapomniałam się spytać jak to jest z anemiczkami i bulimiczkami. Paradoksalnie, już jej zapowiedziałam, że pomimo konfliktu interesów tabletek nie odstawię. Liczę na dwa słowa wsparcia bo od dzisiaj mam definitywny lekarzowstręt. Bo chyba będą we mnie wmuszać kolejne leki, a ja zamierzam na przekór odstawiać te które już biorę bo wcale nie czuję różnicy.

A w ogóle to nieznosze PCO.

yyy że co?? moim zdaniem to jakas bzdura.Na poparcie swojej wypowiedzi moge zamieścic jakiś artykuł, który ściągne z bazy szukając w MEDLINE ale to tak nie od razu no bo dostep mam w bibliotece Uniwersytetu i nie mam za bardzo czasu. Ale zamieszczę,żeby nie było. Ja to bym sie zapytała jaki jest mechanizm wypłukiwania wapnia (co do magnezu to sie nie wypowiadam, ale nie wydaje mi sie aby antykoncepcja miała istotny wpływ...).Bo ja twierdze że anty działaja odwrotnie gdyż etynyloestradiol działa jak naturalne estrogeny czyli sprzyja tworzeniu masy kostnej.Jak pisałam były kiedyś jakies ostrzeżenia na preparatach antykoncepcyjnych informujące o zachowaniu ostroznosci,przeciwwskaza niu do stosowania jeśli ktos ma tężyczke. Wydaje mi sie jednak,że nie jest to istotne bo znikneły...? Poza tym chyba mechanizm zagrożenia był taki jak pisałam....
Oczywiście może byc tak,że ja sie myle ,a Twoja Pani Dr ma rację,tylko wtedy chyba 99% lekzry też żyje w nieświadomości. Poza tym to co zacytowałaś powyżej to na pewno prawda, byc może w tęzyczce jest jakoś inaczej nikt o tym nie wie poza wyjątkami takimi jak Twoja Pani endokrynolog ;-)

[Lejdi Bond]

.

[fankapsychiatrii]

anorektyczki

[Lejdi Bond]

.

[kasiakg]

Napisane przez ewi20

i jeszcze tą biopsję tarczycy musze zrobić a to tak cholernie drogie jest 100 zł, nie da sie panstwowo zrobic? bo kurna za 2 tyg musze wywalić 1600 zł na aparat stały na dól

A wykryli Ci guzka? Ja miałam państwowo. Nie było mowy o prywatnym badaniu.

[cherrry2009]

Napisane przez mezaga

Z tego co widzę w podpisie to chyba jednak ktoś jest, kto wytrzymuje
I z tego co zrozumiałam, to chcesz się starać o dziecko, więc libido powinno wrócić po odstawieniu tabletek.

Na szczęście daje rade i wytrzymuje
Wczoraj byłam na wizycie i teraz testować będę plastry - może pomogą z libido.
Dodatkowo na wizycie dowiedziałam się o nadżerce i po przeczytaniu kilku portali przeraziła mnie wizja możliwości komórek rakowych, wycinaniu macicy itd. - oby do wyników

[martak110]

A ja chyba musze zmienic lekarza, bo ten stary który na początku mi sie wydawał OK coraz bardziej mnie denerwuje .
Byłam u niego wczoraj bo skończyłam pierwsze opakowanie tabletek i stwierdziłam ze jak sie całe 21 dni źle po nich czułam a jeszcze miałam plamienia w trakcie ich brania to pójde zeby mi je zmienił. Odrazu gdy weszłam to mówie ze się źle po nich czuje to on ze w takim razie ja wogóle tabletek nie moge brać, a ja mu na to ze nie bo brałam przez 4 lata (z przerwami) różnego rodzaju tabsy i nigdy mi nic nie było, to pokręcił nosem i powiedział ze musze je brac kilka miesiecy, po moich narzekaniach powiedział ze przepisze mi novynette (ta sama firma). Ja mu tu mówie ze plamienia mam wiec on do mnie czy czytałam ulotke (bo to raz ) tak, noi ze te plamienia mogą być nawet przez dwa opakowania (nigdy nie było), na koniec mu mówie ze te tabletki są jakies nie halo bo miałam stany depresyjne a on w smiech i mi mówi ze mi sie zdaje to mi ręce opadły. W sumie nie chce skakać z kwiatka na kwiatek u lekarzy bo w tej karcie mam już wyniki badań itd, ale ten to mnie osłabił. Nie wiem czy isc do innej poradni i robić badania od nowa u innego lekarza czy w tej samej tylko wybrać innego. Nie chce zeby głupio wyszło ze tak co chwile do innego chodze, co myslicie?

[Lejdi Bond]

.

[hopeso]

Hej, dawno mnie tu nie było.. po okresie załamania zaczynam dochodzić do siebie (sesja nie daje mi myśleć o niczym innym).
Zaczęłam chodzić na depilację laserową, mam nadzieję, że za jakiś czas będzie mi dane pochwalić Wam się jej wspaniałymi rezultatami. Zobaczymy..
A tymczasem mam pytanie, czy lekarze kiedykolwiek przestrzegali Was przed cukrzycą typu drugiego? Gdyż ja po pobycie na Karowej zostałam poinformowana przez bardzo niemiłego swoja drogą lekarza, że mam insulinooporność i muszę brać na to leki.. Przestraszyłam się bardzo, bo myślę sobie jeszcze cukrzycy mi brakuje tylko do pełni szczęścia..
Ale po dwóch konsultacjach z innymi lekarzami dowiedziałam się, że leczenie nie jest mi potrzebne, bo mam lekko podwyższoną glukozę tylko, ale to w 1h po obciążeniu więc to nic takiego. Powiedzieli mi, że może to być wywołane nieregularnymi posiłkami, trybem życia, ale że przecież nie będę piła glukozy codziennie.. Ulżyło mi trochę, ale za każdym razem jak jem batonika mam wyrzuty sumienia, dodam, że przedtem tabliczka czekolady to było dla mnie nic w ciągu dnia!
Chciałam się dowiedzieć czy Wy jakoś się asekurujecie przed cukrzycą 2, czy ja już jestem przewrażliwiona?
Pozdrawiam!

[cherrry2009]

Napisane przez hopeso

Hej, dawno mnie tu nie było.. po okresie załamania zaczynam dochodzić do siebie (sesja nie daje mi myśleć o niczym innym).
Zaczęłam chodzić na depilację laserową, mam nadzieję, że za jakiś czas będzie mi dane pochwalić Wam się jej wspaniałymi rezultatami. Zobaczymy..
A tymczasem mam pytanie, czy lekarze kiedykolwiek przestrzegali Was przed cukrzycą typu drugiego? Gdyż ja po pobycie na Karowej zostałam poinformowana przez bardzo niemiłego swoja drogą lekarza, że mam insulinooporność i muszę brać na to leki.. Przestraszyłam się bardzo, bo myślę sobie jeszcze cukrzycy mi brakuje tylko do pełni szczęścia..
Ale po dwóch konsultacjach z innymi lekarzami dowiedziałam się, że leczenie nie jest mi potrzebne, bo mam lekko podwyższoną glukozę tylko, ale to w 1h po obciążeniu więc to nic takiego. Powiedzieli mi, że może to być wywołane nieregularnymi posiłkami, trybem życia, ale że przecież nie będę piła glukozy codziennie.. Ulżyło mi trochę, ale za każdym razem jak jem batonika mam wyrzuty sumienia, dodam, że przedtem tabliczka czekolady to było dla mnie nic w ciągu dnia!
Chciałam się dowiedzieć czy Wy jakoś się asekurujecie przed cukrzycą 2, czy ja już jestem przewrażliwiona?
Pozdrawiam!

Hej Ja mam insulinooporność i wcale nie jest ona związana z poziomem glukozy, niestety wielu lekarzy nawet nie wie o jej istnieniu Insulinooproność jest tak jakby ostrzeżeniem organizmu przed możliwością cukrzycy.Na karowej hmm czy to był dr. M.K.??
Ja po pobycie w szpitalu od razu dostałam leki, nakaz zmiany diety i stylu życia (codzienne ćwiczenia na obniżenie wyrzutów insuliny). Masz też problemy z wagą?

[Lejdi Bond]

.

[cherrry2009]

Napisane przez Lejdi Bond

Cherry czy Ty mówisz o dr Michale Kunickim?! Ja do niego nie chodzę bo mam zbyt daleko ale słyszałam od kuzynki, że jest genialny. Naprawdę jej pomógł i był potwornie miły...

Ja mam o nim niestety troszkę odmienne zdanie Z tym że ja chodziłam do niego prywatnie, a na badanie jedno wysłał mnie na karową.
Osobiście nie polecam, musiałam zmienić, i znalazłam o niebo poważniejszego lekarza

[Lejdi Bond]

.

[cherrry2009]

Napisane przez Lejdi Bond

Zawsze mnie intrygowało jak to jest, że w niektórych sytuacjach, jedni uważają lekarza za super fachowca a drudzy, którzy byli w identycznej sytuacji za bezmózga. Ja w ten sposób zostałam wysłana do mojego pierwszego ginekologa, który w okolicy cieszy się opinią profesjonalisty a wg mnie nawet nie zna się na wydzielaniu hormonów- konował i naciągacz. (Wg mnie, w jego przypadku, baby po prostu myślą, że jak facet jest miły i na dzień dobry oraz do widzenia poda rękę, znaczy że jest dobry :/)

Miły jest akurat na to nie można narzekać, spędziłam u niego kilka wizyt, ale zawiodłam się na nim.
Miałam problem i poszłam do niego wszystko na początku wydawało się super wysłał mnie na badanie do szpitala, których później starałam się uzyskać wyniki, ale niestety nie mogłam bo takiej informacji mógł mi udzielić tylko lekarz który mnie na badanie wysłał. Więc powędrowałam na wizytę za 150zł, i Pan doktor obiecał mi że sprawdzi to i do mnie zadzwoni, nawet zapisał sobie to w kalendarzu (swojego nr nie podaje ponieważ nie chce aby pacjentki do niego dzwoniły), przy okazji wypisał mi leki, bo jak powiedział skoro nikt do mnie nie dzwonił ze szpitala znaczy że pewnie wyszły dobrze, więc łykałam i czekałam na telefon od lekarza minął dzień w którym miał dzwonić i cisza... Szkoda było mi marnować kolejnych 150zł na kolejna wizytę na której usłyszałabym że do mnie zadzwoni.
Najbardziej w przekonaniu że nie wybrałam dobrego lekarza była wizyta u nowego, który od razu poinformował mnie że muszę iść do szpitala na kilka dni bo nie mam porobionych potrzebnych badań, okazało się że mam więcej dolegliwości które zbagatelizował dr Kunicki. I co najważniejsze nie ma problemu żeby się z nim skontaktować zawszę mogę zadzwonić czy napisać meila i wszystko załatwia lub tłumaczy.
Nie chcę narzekać na dr Kunickiego bo możliwe że trafiał z diagnozami u innych kobiet, u mnie akurat zbagatelizował objawy i wypisał leki które bardziej zaszkodziły niż pomogły, czułam się jakby doktor pracował tylko dla pieniędzy (pacjentki były umawiane mniej więcej co 10min), a nie po to żeby komuś pomóc.

Będąc w przychodni na karowej z koleżanką w ciąży pacjentki na doktora czekały ponad godzinę bez żadnej informacji dlaczego lekarza nie ma, troszkę mało odpowiedzialne.

[hopeso]

Nie mam najmniejszych problemów z wagą, jedyne objawy pcos u mnie to włoski zbędne (swoją drogą zastanawiam się czy z ich nasileniem bywa różnie u każdego, czy jak np. zaczęły mi rosnąć jakieś pojedyncze włoski na brodzie to już znak że moja broda kiedyś tam będzie czarna?) Dodam, że jestem leczona yasminelle i euthyroxem 50 (tarczyca też nawala). Doktor proponował metforminę czy jakoś tak ja od razu nie byłam przekonana co do stosowania takiej ilości leków, a inni lekarze tylko to potwierdzili, mówiąc, że jeśli nie ma się problemów z wagą to pierwsze co to dieta i regularne posiłki (ja oczywiście i tak nie potrafię sobie odmówić batoniczka;p) Napiszę Ci moje wyniki to może będziesz mogła porównać je do swoich, czy masz wiele większą glukozę skoro jesteś na etapie, że już bierzesz leki.
glukoza
0h 83mg/dL (norma 74-110)
1h 149mg/dL
2h 97mg/dL
insulina
0h 6.20 uU/ml (norma 2.7-10.4)
1h 90.50
2h 45.50 uU/ml

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Nie mam najmniejszych problemów z wagą, jedyne objawy pcos u mnie to włoski zbędne (swoją drogą zastanawiam się czy z ich nasileniem bywa różnie u każdego, czy jak np. zaczęły mi rosnąć jakieś pojedyncze włoski na brodzie to już znak że moja broda kiedyś tam będzie czarna?) Dodam, że jestem leczona yasminelle i euthyroxem 50 (tarczyca też nawala). Doktor proponował metforminę czy jakoś tak ja od razu nie byłam przekonana co do stosowania takiej ilości leków, a inni lekarze tylko to potwierdzili, mówiąc, że jeśli nie ma się problemów z wagą to pierwsze co to dieta i regularne posiłki (ja oczywiście i tak nie potrafię sobie odmówić batona;p) Napiszę Ci moje wyniki to może będziesz mogła porównać je do swoich, czy masz wiele większą glukozę skoro jesteś na etapie, że już bierzesz leki.
glukoza
0h 83mg/dL (norma 74-110)
1h 149mg/dL
2h 97mg/dL
insulina
0h 6.20 uU/ml (norma 2.7-10.4)
1h 90.50
2h 45.50 uU/ml

Ja miałam nieprzyjemność trafić po wizycie w szpitalu na doktora Zabrotowicza. Najpierw podczas oglądania moich wyników wzdychał "o matko" "o boże" przez 5 minut, potem dał szablonik leków, nic nie wyjaśnił, nie powiedział, a na odchodne chyba na pociechę dodał, że z tym da się żyć, chociaż marnie. Z owej wizyty wyszłam z płaczem ogromnym, do dziś mam te słowa w głowie, boję się tego, co będzie. Powoli wychodzę z naprawdę głębokiego doła, ale pół roku życia nikt mi nie zwróci.. Także podsumowując, bo się trochę rozpisałam, STRASZNIE ważne jest znalezienie dobrego lekarza.

[mezaga]

Napisane przez hopeso

Nie mam najmniejszych problemów z wagą, jedyne objawy pcos u mnie to włoski zbędne (swoją drogą zastanawiam się czy z ich nasileniem bywa różnie u każdego, czy jak np. zaczęły mi rosnąć jakieś pojedyncze włoski na brodzie to już znak że moja broda kiedyś tam będzie czarna?) Dodam, że jestem leczona yasminelle i euthyroxem 50 (tarczyca też nawala). Doktor proponował metforminę czy jakoś tak ja od razu nie byłam przekonana co do stosowania takiej ilości leków, a inni lekarze tylko to potwierdzili, mówiąc, że jeśli nie ma się problemów z wagą to pierwsze co to dieta i regularne posiłki (ja oczywiście i tak nie potrafię sobie odmówić batoniczka;p) Napiszę Ci moje wyniki to może będziesz mogła porównać je do swoich, czy masz wiele większą glukozę skoro jesteś na etapie, że już bierzesz leki.
glukoza
0h 83mg/dL (norma 74-110)
1h 149mg/dL
2h 97mg/dL
insulina
0h 6.20 uU/ml (norma 2.7-10.4)
1h 90.50
2h 45.50 uU/ml

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Nie mam najmniejszych problemów z wagą, jedyne objawy pcos u mnie to włoski zbędne (swoją drogą zastanawiam się czy z ich nasileniem bywa różnie u każdego, czy jak np. zaczęły mi rosnąć jakieś pojedyncze włoski na brodzie to już znak że moja broda kiedyś tam będzie czarna?) Dodam, że jestem leczona yasminelle i euthyroxem 50 (tarczyca też nawala). Doktor proponował metforminę czy jakoś tak ja od razu nie byłam przekonana co do stosowania takiej ilości leków, a inni lekarze tylko to potwierdzili, mówiąc, że jeśli nie ma się problemów z wagą to pierwsze co to dieta i regularne posiłki (ja oczywiście i tak nie potrafię sobie odmówić batona;p) Napiszę Ci moje wyniki to może będziesz mogła porównać je do swoich, czy masz wiele większą glukozę skoro jesteś na etapie, że już bierzesz leki.
glukoza
0h 83mg/dL (norma 74-110)
1h 149mg/dL
2h 97mg/dL
insulina
0h 6.20 uU/ml (norma 2.7-10.4)
1h 90.50
2h 45.50 uU/ml

Ja miałam nieprzyjemność trafić po wizycie w szpitalu na doktora Zabrotowicza. Najpierw podczas oglądania moich wyników wzdychał "o matko" "o boże" przez 5 minut, potem dał szablonik leków, nic nie wyjaśnił, nie powiedział, a na odchodne chyba na pociechę dodał, że z tym da się żyć, chociaż marnie. Z owej wizyty wyszłam z płaczem ogromnym, do dziś mam te słowa w głowie, boję się tego, co będzie. Powoli wychodzę z naprawdę głębokiego doła, ale pół roku życia nikt mi nie zwróci.. Także podsumowując, bo się trochę rozpisałam, STRASZNIE ważne jest znalezienie dobrego lekarza.

Hopeso ja biorę metforminę 3 razy dziennie, euthyrox 125 mg raz dziennie i bromergon pół tabletki dziennie. A brałam jeszcze clostilbegyt dwa razy dziennie. Jak trzeba to trzeba

[fankapsychiatrii]

Napisane przez Lejdi Bond

Dlatego napisałam, że żałuję, że zapomniałam się spytać o te anemiczki itd. Za dwa tygodnie to nadrobię.

To jest informacja specjalnie dla Ciebie Zaczynam myślec (cos tam czytałam ale nie mam czasu i aż tak sie nie znam na angielskim i badaniach żeby to ogarniac rzutem oka) że Twoja endokrynolog czesciowo ma rację!

Ale to jakaś porażka!!To znaczy,że większośc ginekologów jest w błędzie....
W każdym razie opisano przypadek tężyczki hipokalcemicznej indukowanej antykoncepcją,ale to kazuistyka.Natomiast mechanizm jest taki że musze go jeszcze rozpracowac...

[cherrry2009]

Napisane przez hopeso

Napiszę Ci moje wyniki to może będziesz mogła porównać je do swoich, czy masz wiele większą glukozę skoro jesteś na etapie, że już bierzesz leki.
glukoza
0h 83mg/dL (norma 74-110)
1h 149mg/dL
2h 97mg/dL
insulina
0h 6.20 uU/ml (norma 2.7-10.4)
1h 90.50
2h 45.50 uU/ml

Od razu mogę Ci potwierdzić że lekarz się nie mylił po pierwszej godzinie masz bardzo duży wyrzut insuliny bo aż do 90,5 z tego co pamiętam to może ona być tylko wyższa o 6 razy od tej która wychodzi na czczo, chodź mogę się mylić czy dokładnie o 6 razy. Teraz na szybko znalazłam normy dla insuliny :
1h <80
2h<40
U mnie również nie było problemów z wagą do czasu kiedy nie przestałam się tak bardzo ruszać i imprezować jak w czasie liceum
Moje wyniki na których podstawie stwierdzona została insulinooporność to:
0h 5,93
1h 85,03
2h 71,27
i dodatkowo miałam kolejne po 3,4 i 5 godzinach. Glukozę miałyśmy bardzo podobną i nie widać w niej podwyższonych wartości.

Postaram się poszukać jak to było z tym 6 krotnym wyskokiem, albo może któraś z dziewczyn pamięta to wspomoże

[hopeso]

kurde strasznie mnie przeraziłaś ta insulina.. co mam teraz robić? nie chcę brać tyle leków... za bardzo obciążą mi wątrobę.. nie mogę zacząć chociażby od diety na początku? i czy w ogóle istnieje możliwość w naszym wypadku zapobiegnięcia cukrzycy? czy to kwestia czasu tylko? bardzo się boję.

[cherrry2009]

Napisane przez hopeso

kurde strasznie mnie przeraziłaś ta insulina.. co mam teraz robić? nie chcę brać tyle leków... za bardzo obciążą mi wątrobę.. nie mogę zacząć chociażby od diety na początku? i czy w ogóle istnieje możliwość w naszym wypadku zapobiegnięcia cukrzycy? czy to kwestia czasu tylko? bardzo się boję.

Lekarze twierdzą że właściwa dieta i wysiłek fizyczny mogą obniżyć poziom insuliny, skoro nie masz kłopotów z wagą to postaraj się przestrzegać diety niskowęglowodanowej i o małej zawartości tłuszczów, codziennie ćwicz przynajmniej 20min za to intensywnie, i sprawdź za kilka miesięcy ponownie insulinę. Moja rodzina jest bardzo obciążona cukrzycą więc ja wolę się ubezpieczyć i brać wszystko co nakazują lekarze, a biorę tylko jedną tabletkę wieczorem

[Lejdi Bond]

.

[fankapsychiatrii]

Nie jast to zbyt naukowe źródło Poza tym piszą tam,że antykoncepcja zaburza wydzielanie estrogenów o czym wiadomo... Pytanie czy etynyloestradiol nie działa tak samo jak estrogeny bo w wielu aspektach tak działa. No a Qlaira ma naturalny estrogen, więc nie powinna wpływac ujemnie na kości...

[Lejdi Bond]

.

[LadyM25]

hej
jestem tu nowa, ale stara w temacie PCOS...
Wiem, że to mam od 2007 roku i jak dotąd leczyłam się na zmiane Yasmin i Diane, z małymi przerwami... Zawsze wracałam do tabletek bo bez nich było koszmarnie... A lekarze u których się leczyłam nie znali zapewne innego sposobu

W 2010 brałam Diane, aż do kwietnia. Niestety po zaprzestaniu brania Diane wszystko sie nasiliło : szczególnie włosy - te na głowie zaczęły wypadać, te na ciele rosnąć... tragedia. Poszłam do gin.-end. w Krakowie, ale nic z tego - przepisał mi yasmin po paru badaniach. brałam je do stycznia... a włosy jak wypadały tak wypadają :/. Brak mi już sił, ale nadal chce walczyć, bo zdrowie jest najważniejsze...

Niebawem ślub... Nie wiem co mam robic - nie chce w tym dniu mieć przerzedzonych włosów... POMOCY !!!
Znacie dobrego endokrynologa w Kielcach ?? Albo End- Gin.(kobietę) ??

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

Dodam moje wyniki badań z czerwca 2010:
- prolaktyna 23,10 (norma 5,18 - 26,53) / próba 0
- prolaktyna 232,91 (norma j.w.)/ po obciążeniu
-DHEA 18,55 (norma 1,30 - 9,80)
-17-hydroksyprogesteron - 2,80 ng/ml
- TSH 2,0435 (norma 0,3500-4,9400)
-FT4 1,09 (norma 0,70 - 1,48)
- insulina na czczo 2,10 (norma 2,00 - 25,00)
- insulina po 2h po obciążeniu 7,50 (norma j.w.)
- glukoza 4,03 na czczo (norma 3,60 - 5,90)
- glukoza po obciążeniu 2h 3,84 (norma j.w.)

Co o tym myślicie ? Moja gin powiedziała, że mam podwyższone hormony nadnerczy...

O mnie : nie mam nadwagi, mam natomiast zbedne owłosienie, wypadają mi włosy, mam policystyczne jajniki, niski ton głosu, nieregularne miesiączki, małe cycki i co tu wiecej mówić - tragedia...

[fankapsychiatrii]

A w którym dniu cyklu były te bad.? W USG są pęcherzyki powyzej 10 mm? Szkoda że nie zrobili Ci kortyzolu i np jakiegos bad. obrazowego nadnerczy.

[cherrry2009]

Napisane przez LadyM25

Diane wszystko sie nasiliło : szczególnie włosy - te na głowie zaczęły wypadać, te na ciele rosnąć... tragedia. Poszłam do gin.-end. w Krakowie, ale nic z tego - przepisał mi yasmin po paru badaniach. brałam je do stycznia... a włosy jak wypadały tak wypadają :/. Brak mi już sił, ale nadal chce walczyć, bo zdrowie jest najważniejsze...

Niebawem ślub... Nie wiem co mam robic - nie chce w tym dniu mieć przerzedzonych włosów... POMOCY !!!
Znacie dobrego endokrynologa w Kielcach ?? Albo End- Gin.(kobietę) ??

Co do wypadających włosów ja zrobiłam wizytę u prywatnego dermatologa i dostałam cały zestaw leków na pobudzenie cebulek, polecam zrobić to samo bo zapewne dopadło Cie łysienie androgenne, a z własnego doświadczenia wiem, że włosy mają niestety skłonności w tym wypadku do wypadania i to coraz większego

[LadyM25]

W 3 dniu cyklu robiłam te badania... a co do jajników to nie pamiętam, bo to było dość dawno i państwowo...

A co do tych lekarstw od dermatologa : pomogły ?

Pozdrawiam wszystkie kobietki walczące z PCOS

[rinco]

Ja też mam pco i po odstawieniu anty też strasznie zaczęły mi wypadać włosy, byłam przerażona! Zaczęłam brać przez miesiąc Skrzypowitę, a potem przerzuciłam się na terapię przy pomocy Inneov. Obecnie zaczęłam czwarty miesiąc kuracji Inneov. Chyba pomogło, bo włosy przestały mi wypadać prawie zupełnie i jeszcze gdzieś w międzyczasie pojawiło się mnóstwo odrostów! Teraz mam taką śmieszną szczecinkę, zwłaszcza to widać na czole - zrobiła mi się grzywka taka krótka na 2 cm

[Lejdi Bond]

.