Zamiast sanek wózek pchamy, o to my zimowe mamy XI-XII 2011

[Jagooda_]

goldi zmroziło mnie jak to przeczytałam, dobrze ze nic się nie stało i w porę zareagowałaś . My mamy łóżeczko jako dostawkę do naszego - zdjęliśmy jeden bok, ale teraz trzeba będzie zakładać z powrotem, bo panna zaczyna pełzać po łóżku we śnie.

oolong dzięki za namiary, a nie wiesz przypadkiem czy można coś na żylaki stosować karmiąc piersią jakąś maść heparynową, cyclo-3forte itp.??

[OlusiaS]

Napisane przez wiolqn

ania jak ty ja 2 minuty karmisz to mala nie juest w stanie dobic sie do tlustego mleka tylko ciagle dostaje mleko wstepne. nie ma zielonkawych kupek?

I moze dlatego tak czesto je,bo jest po prostu glodna??Sprobuj ja przetrzymac dluzej,zeby zglodniala konkretnie,wypila wieksza ilosc mleka.

Wiolqn pewnie pisalas,ale ulecialo mi.Jaki strajk,ze za malo przybral??

U nas od poczatku nie bylo mowy o spaniu na boku.Mala albo sie przekrecala na plecki,a jak ja tak zablokowalam,ze jej sie nie udawalo,to byl straszny wrzask.Wiec spi na plecach z glowa przekrecona w bok.
Bylismy dzisiaj na szczepieniu ze starszym.On jest normalnie jakis freak ,uwielbia strzykawki,igly,wenflony .

[ania21_21]

Wróciliśmy ze szczepienia mała płakała przeraźliwie ale jak tylko wsiedliśmy do samochodu zasnęła byliśmy na zakupach w tesco i też spała dopiero się obudziła w domu na jedzenie nie dziwię się nie jadła 3 godz i ciumkała 9 min to nawet jak jest głodna to 10 nie je

[oolong]

Napisane przez Jagooda_

oolong dzięki za namiary, a nie wiesz przypadkiem czy można coś na żylaki stosować karmiąc piersią jakąś maść heparynową, cyclo-3forte itp.??

a jakie żylaki? hemoroidy? proctohemoran i proctis M chyba można

[wiolqn]

od swiat tygrys zaczyna plakac po 6 minutach na cycku. jest glodny, zasysa sie, ssie jak trzeba, dobija do 5-6 minut i w ryk.a zawsze 20 min jechal z butelki za to bez problemow. juz zaczelam odciagac i dokarmiac z butli.

polozna powiedziala ze jest ladnie nawilzony czyli duzo pije a malo je bo nie dostaje tlustej czesci. zaczelam go karmic na tej samej piersi 2 kolejne karmienia aby nie jechal tylko na wstepnym mleku.

dzis jest o wiele lepiej, juz je po 12 min i nie placze no i czesciej sie usmiecha i jest do zabawy a tak tylko wyl i spal.

jutro idziemy na kurs masazu dla dzieci bo jest organizowany przez centrum

[ja_dalia]

masakra.. mloda do 15tej posala a teraz tylko cycuch i cycuch... nie mam juz czym karic, na szczescie przysypia.... boooje sie nocy

[zmyslkobiety]

No wiec zamówiłam chuste z tej aukcji http://allegro.pl/natibaby-najwyzej-...020607234.html i w sumie już spróbowałyśmy pochodzić w niej i powiem, że cudownie mieć dwie wolne ręce!

[sozaa]

Witam na odchowalni!!!

Widze ze wrocily stare, dobre czasy, tzn. jeden dzien nie ma mnie na forum i mam kilka stron do nadrobienia!!!

W niedziele bylam na uczelni, mala zostala z TZ, od mojej grupy dostalysmy prezenty, zlozyli sie, Anka dostala rozowe baleriny a ja karnet do aquaparku na caly dzien chociaz ktos pomyslal o mnie! Po sesji sie wybiore na basenik i inne przyjemnosci!

Moja maluda ma dzis ciezki dzien, do poludnia bylo Ok, bylam u okulisty, ona ze mna, musze jednak sobie jakies okulary zafundowac, chociaz do jazdy samochodem.... Ale po powrocie do domu to nie wiem co w nia wstapilo, bardzo marudna byla, placzliwa itp. teraz pospala pol godzinki, ale juz wlasnie otworzyla oczka i zaczyna sie jazda!

Do tego TZ ma grype, snuje sie po domu z rolka papieru toaletowego i jak tu cokolwiek zrobic?

Witam nowa mamusie!!!! Fajnie ze dolaczylas!

Goldika, wspolczuje przezyc, Anka ma swoj pokoj, ale poki co jej lozeczko stoi u nas, i boimy sie ja spuszczac z oka na dluzszy czas, czesto do niej zagladam jak ona jest np. w swoim lozeczku a ja w kuchni.

[Jagooda_]

Napisane przez oolong

a jakie żylaki? hemoroidy? proctohemoran i proctis M chyba można

chodzi mi o takie żylaki na nogach, bo chyba mi się robią, bo piecze i boli. W ciąży jak tak miałam to smarowałam maścią heparynową i brałam cyclo-3fort, a teraz przy karmieniu to nie wiem czy mogę

[mol_aa]

GOLDIKA mam pytanie z tego co pamietam to u Ciebie wyszla dodatnia toxoplazmoza czy bralas jakies leki na to? Moja bratowka ma bardzo wysoki wynik byla z tym u gina i on stwierdzil, ze nie musi nic brac tylko co miesiac robic badania. Z tego co wiem to toxo powinno sie leczyc ze wzgledu na powiklania ktore moga wystapic u dziecka

[tuszka]

Goldi, co za masakra, dobrze że nic się nie stało

sporo tego karmienia kciuki za szczepienia [/QUOTE]

Napisane przez Myszeczka86

Goldika a powiedz mi jak kładziesz małego ??
Na pleckach czy boczku ??

Wogóle jak Wy dziewczyny kładziecie swoje maluszki ???

Franek zazwyczaj śpi na brzuchu, tak najlepiej śpi i najdłużej oraz najszybciej zasypia. Na plecach śpi gł. Gdy śpi że mną w łóżku.

Kupiłam dzisiaj szczepionki: 5 lub 6 w jednym + roya i zaplaciłam niecałe 400 zł i do tegodokupilam suplementy z DHA i witaminami

[__Fallen Angel__]

Goldi dobrze,że jesteś troskliwą mamą i zajrzałaś do pokoju.Nasza Hania śpi z nami w pokoju,a łóżeczko stoi przy łóżku,ale i tak w nocy boje się że nie zareaguje w nocy gdyby coś jej się działo.
Tuszka- moja córa spi na boku,a gdy raz w dzień leżała na brzuszku i mój brat z bratową to zobaczyli to odrazu na mnie naskoczyli że mogę zabić dziecko,że nie może tak leżeć,masakra poczułam się jak wyrodna matka choć to połozna zalecała mi kładzenie jej na brzuszku jak najczęściej.Myślałam że wyjde z siebie,gotowałam się w środku bo takie rady a wręcz ciągła krytyka wszystkich naokoło mnie dobijają

[goldika]

Napisane przez zmyslkobiety

No wiec zamówiłam chuste z tej aukcji http://allegro.pl/natibaby-najwyzej-...020607234.html i w sumie już spróbowałyśmy pochodzić w niej i powiem, że cudownie mieć dwie wolne ręce!

umiesz sama sie nia obwiazac? bo tez patrzylam na ta chuste

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Napisane przez mol_aa

GOLDIKA mam pytanie z tego co pamietam to u Ciebie wyszla dodatnia toxoplazmoza czy bralas jakies leki na to? Moja bratowka ma bardzo wysoki wynik byla z tym u gina i on stwierdzil, ze nie musi nic brac tylko co miesiac robic badania. Z tego co wiem to toxo powinno sie leczyc ze wzgledu na powiklania ktore moga wystapic u dziecka

zaraz wysle Ci PW

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Nooo po kilku godzinach kombinowania lozeczko Olka stoi w naszej sypialni bylo troche zachodu bo bylo o centymetr szersze od drzwi i trzeba bylo je czesciowo rozkrecic.
Ale wlasnie pisze do Was a Oleczek spi w lozeczku i widze go dokladnie

Na spacer sie wybralam o 17 z malym. Zal bylo mi nie isc bo jak sie z nim nie wyjdzie to jest rozbity jakis. To samo z kapiela, jak sie nie wykapie to tez nie w humorze.

[milagrosa]

meldujemy się z Mają na odchowalni

goldika boże jak przeczytałam co przeżyłaś aż mnie ciary przeszły... jak dobrze że do niego zajrzałaś... i że szybko zareagowałaś z tym oklepywaniem!!

ja zawału dostaje jak mała się mlekiem zakrztusi a jakbym ją zobaczyła w takim stanie jak Ty synka- szok

nasza śpi z nami w pokoju w swoim łóżeczku, w dzień to różnie- na naszym łóżku w swoim albo w leżaczku- ale teraz będę do niej jeszcze częściej zaglądać!

moja śpi od kąpieli już 2 godz co jej się nigdy nie przydarzało, aż się boję nocy

[goldika]

na szczescie wszystko sie dobrze u nas skonczylo

mama opowiedziala mi straszna historie ktora wydarzyla sie niedawno w Rosji... teraz tylko o tym mysle i chce mi sie plakac ale chyba nie bede Wam pisac bo bedzie tak samo przygnebione jak ja... chodzi o dzidziusia oczywisice

[agulan82]

Napisane przez OlusiaS

U nas od poczatku nie bylo mowy o spaniu na boku.Mala albo sie przekrecala na plecki,a jak ja tak zablokowalam,ze jej sie nie udawalo,to byl straszny wrzask.Wiec spi na plecach z glowa przekrecona w bok.
Bylismy dzisiaj na szczepieniu ze starszym.On jest normalnie jakis freak ,uwielbia strzykawki,igly,wenflony .

Moja też nie lubi spac na boczku, tez mamy wrzask, najlepiej to na brzuchu ostatecznie na pleckach.

Napisane przez __Fallen Angel__

Goldi dobrze,że jesteś troskliwą mamą i zajrzałaś do pokoju.Nasza Hania śpi z nami w pokoju,a łóżeczko stoi przy łóżku,ale i tak w nocy boje się że nie zareaguje w nocy gdyby coś jej się działo.
Tuszka- moja córa spi na boku,a gdy raz w dzień leżała na brzuszku i mój brat z bratową to zobaczyli to odrazu na mnie naskoczyli że mogę zabić dziecko,że nie może tak leżeć,masakra poczułam się jak wyrodna matka choć to połozna zalecała mi kładzenie jej na brzuszku jak najczęściej.Myślałam że wyjde z siebie,gotowałam się w środku bo takie rady a wręcz ciągła krytyka wszystkich naokoło mnie dobijają

U nas Lenka spi prawie całą noc na brzuchu, zasypia w mig. A jak jej nie polożę na brzuchu to kreci sie, wierci wiec jak dla mnie ona poprostu lubi spac na brzuszkyu i juz. Dziecko tez czlowiek - przeciez każdy z nas ma swoje ulubione pozycje do spania rzecz jasna
A moja jeszcze tak śmiesznie podkurcza nózki dzieki czemu ma pupcie w górze jak pierwszy raz zobaczyłam, że się tak ułożylato wypisz wymaluj starsza córa mi się przypomniała jak miała tyle co ona.

A u nas dzisiaj nie ciekawy dzien, za dobreze wszystko szło, tzn. sprzedalismy auto w PL bez problemów, później kupilismy tutaj nowe, urodziłam Lenke bez komplikacji, przeprowadzilismy sie do nowego domu no i za dobrze było - przerysowałam dzisiaj cały bok auta, tak mi jest strasznie przykro TZ tak samo a ja poczatkujacy kierowca jestem i mam problemy z parkowaniem no i stało się Cóz naprawi się ale problem jest a z kasa krucho po przeprowadzce i swietach

Dobrej nocki zycze zmykam, oby jutro byl lepszy dzien

[tuszka]

Napisane przez __Fallen Angel__

Goldi dobrze,że jesteś troskliwą mamą i zajrzałaś do pokoju.Nasza Hania śpi z nami w pokoju,a łóżeczko stoi przy łóżku,ale i tak w nocy boje się że nie zareaguje w nocy gdyby coś jej się działo.
Tuszka- moja córa spi na boku,a gdy raz w dzień leżała na brzuszku i mój brat z bratową to zobaczyli to odrazu na mnie naskoczyli że mogę zabić dziecko,że nie może tak leżeć,masakra poczułam się jak wyrodna matka choć to połozna zalecała mi kładzenie jej na brzuszku jak najczęściej.Myślałam że wyjde z siebie,gotowałam się w środku bo takie rady a wręcz ciągła krytyka wszystkich naokoło mnie dobijają

Jak ją nie lubię rad dobrych ludzi! Jeśli ma ktoś coś rozsądnego do powiedzenia, to śmiało. Ale rady w stylu 'zabijesz własne dziecko' mam w głębokim poważaniu.
Zalety spania na brzuszku: wszelki gazy wyjdą w bąkach, dziecko ćwiczy mięśnie karku, pleców, ortopeda zalecał- pomaga w prawidłowym rozwoju bioder, z pozycji na brzuszku dziecko w kolejnych miesiącach będzie poznawało świat (czołganie, raczkowanie), dziecko z pozycji brzuszkowej uczy się siadać. Dodatkowo jak coś tam się uleje, to wypłynie. Dodam, że mój Franek najlepiej zasypia, gdy jeszcze przysunie sobie pieluszkę do twarzy. Regularnie sprawdzam, czy oddycha. Ale od kiedy odstawiłam picie kopru z Herbapolu i kładę na brzuszku mam piękne kupy i mniejsze problemy z brzuchem.

Napisane przez agulan82

Moja też nie lubi spac na boczku, tez mamy wrzask, najlepiej to na brzuchu ostatecznie na pleckach.



U nas Lenka spi prawie całą noc na brzuchu, zasypia w mig. A jak jej nie polożę na brzuchu to kreci sie, wierci wiec jak dla mnie ona poprostu lubi spac na brzuszkyu i juz. Dziecko tez czlowiek - przeciez każdy z nas ma swoje ulubione pozycje do spania rzecz jasna
A moja jeszcze tak śmiesznie podkurcza nózki dzieki czemu ma pupcie w górze jak pierwszy raz zobaczyłam, że się tak ułożylato wypisz wymaluj starsza córa mi się przypomniała jak miała tyle co ona.

A u nas dzisiaj nie ciekawy dzien, za dobreze wszystko szło, tzn. sprzedalismy auto w PL bez problemów, później kupilismy tutaj nowe, urodziłam Lenke bez komplikacji, przeprowadzilismy sie do nowego domu no i za dobrze było - przerysowałam dzisiaj cały bok auta, tak mi jest strasznie przykro TZ tak samo a ja poczatkujacy kierowca jestem i mam problemy z parkowaniem no i stało się Cóz naprawi się ale problem jest a z kasa krucho po przeprowadzce i swietach

Dobrej nocki zycze zmykam, oby jutro byl lepszy dzien

uwielbiam, gdy śpi z pupą w górze!

[nikaa2]

chce zrobic roztwor glukozy... to ile jej dac na ile wody?

cos znalazlm,ze lyzeczka na 100ml--> jutro idziemy na pobrnie krwi i boje sie ze nie opanuje placzu... piers podam a jak nie zadz. to moze ten r-r własnie?

[__Fallen Angel__]

Napisane przez tuszka

Jak ją nie lubię rad dobrych ludzi! Jeśli ma ktoś coś rozsądnego do powiedzenia, to śmiało. Ale rady w stylu 'zabijesz własne dziecko' mam w głębokim poważaniu.
Zalety spania na brzuszku: wszelki gazy wyjdą w bąkach, dziecko ćwiczy mięśnie karku, pleców, ortopeda zalecał- pomaga w prawidłowym rozwoju bioder, z pozycji na brzuszku dziecko w kolejnych miesiącach będzie poznawało świat (czołganie, raczkowanie), dziecko z pozycji brzuszkowej uczy się siadać. Dodatkowo jak coś tam się uleje, to wypłynie. Dodam, że mój Franek najlepiej zasypia, gdy jeszcze przysunie sobie pieluszkę do twarzy. Regularnie sprawdzam, czy oddycha. Ale od kiedy odstawiłam picie kopru z Herbapolu i kładę na brzuszku mam piękne kupy i mniejsze problemy z brzuchem.



uwielbiam, gdy śpi z pupą w górze!

no właśnie ja tez słyszałam o samych zaletach i nadal kłade małą na brzuszku,ale mozecie sobie wyobrazic jak się poczułam gdy oskarżyli mnie że zabije własne dziecko(oni mają córke 3 miesięczną i ciągle udzielają mi rad,porównują moją Hanie do ich dziecka,dobija mnie to ),ostatnio też bratowa stwierdziła u mojej córci bezdecha ona ma sapke,a ta głupia już swoje diagnozy chore mi stawia.Jejku jak z nią się nieraz widze to mam cały dzień zepsuty bo jeszcze hormony po porodzie mi się nie unormowały i "baby blues" nadal miewam.

A wy macie/miałyście czasami załamke?myśli że jesteście złą matką?jejku ja mam tak często jak tylko mała zapłacze ja juz sobie wkręcam że to moja wina,że nie umiem się nią zająć.Jestem prawie 3 tygodnie po porodzie i jest coraz lepiej ale bywało cieżko na początku z byle powodu płakałam

[wiolqn]

mialam dola jak maly odmawial piersi przez pierwsze 4 tygodnie. bedac w ciazy wyobrazalam sobie jak to fajnie bedzie, szkrab bedzie sobie ciumkal, mizial mnie lapke i z poziomu cyca wlepial we mnie slepka a zamiast tego byl ryk, kopanie i odpychanie w druga strone. to siedzialam i plakalam razem z nim.

radami sie nie przejmuje.pokiwam glowa, podziekuje a i tak zrobie po swojemu. tez mam taka ciocie ktora wszystkich porownuje do jej wnukow i wszyscy rozwijaja sie za woilno bo jej wnuki sa de best. ale ja zlewke na to. juz raz powiedzialam ze dziekuje za rady ale dziecko chcialabym wychowywac po swojemu i kazde jest inne.

nastepnym razem jak ci powie ze na brzuchu nie wolno to spytaj czy aby na pewno czytala ostatnie zalecenia lekarzy. bo wszedzie zalecaja kladzenie na brzuszek aby maluszek cwiczyl miesnie szyji i ramion. bo dziecko rozwija sie od glowy w dol i to bardzo wazne by dac mu okazje do cwiczen a lezac na plecach tego nie moze robic

[Bahamadia_25]

Witam sie z rana

Mimo ze Michal przespal w czoraj pol dnia, poszedl spac przed 21, pierwsze wstawanie 2.30 i 5.30. Pobodka 8
Przetrzymam go jeszcze z 20 min i bede karmic, bo raczej udaje mi sie regularnie karmic co 3h

Dalia a jak u Ciebie minela noc, bo corcia tez miala spiacy dzien

[mol_aa]

I my sie witamy srodowo

Nocka całkiem udana, przerwy w karmieniu co 3,5h -4 h takze super

Przede wszystkim Piotrus juz ma sie lepiej po szczepieniu, usmiecha sie pieknie bezzebna paszcza, guga i nie ma juz stanu podgoraczkowego

Fallen nie raz miałam gorszy dzien, zastanawiajac sie co robie zle, ze np maly placze, prezy sie czy nie chce spac. Na dodatek dobijały mnie z kazdej strony dobre rady i teksty typu "masz słaby pokarm, masz za mało pokarmu, trzeba małego dopajac a ty tego nie robisz itd"
Wazne jest miec swoje zdanie i nie przejmowac sie głupim gadaniem, w koncu to twoje dziecko i ty wiesz co dla niego jest najlepsze

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ----------

Bahamadia ide za waszym przykladem, dzisiaj bede zapisywac jak wyglada nasz dzien, co ile je, zobaczymy moze da sie wprowadzic jakis plan dnia

[truscafka]

Cześć dziewczyny! Melduję się w nowym wątku

Mały przesypia już 7 - 7,5 h w nocy - jest tak juz tydzień więc mam nadzieję że tak zostanie

Szczepionki pierwsze mamy za sobą, choć były dopiero w 9 tygodniu (trafił nam się okres świąteczny i nie chciałam zeby mały został bez lekarza w razie czego. szczepilismy się 5w1 i rota u nas to koszt 470 zł za ten jeden raz, na pneumo nie szczepimy. Mały prawie w ogóle nie płakał przy szczepieniach, pierwszego zastrzyku nawet nie poczuł

Szymuś pięknie gaworzy już od ponad miesiąca, rozmawiamy sobie codziennie baaaardzo długo - taka z niego gaduła.

[basiula19]

eeehhh te " dobry rady" te nasze wszystkie teściowe, bratowe, ciocie i inne wiedźmy to powinny otworzyć może swój kącik właśnie w gazecie o tym tytule

ja wczoraj czytałam odnośnie kataru (przeprasza, że ciągle o tym katarze ale mnie to strasznie gnębi skąd mały go ciągle ma) i wyczytałam, że jak jest suche powietrze to śluzówka nosa sie wysusza i właśnie wtedy wytwarza sie katar żeby ją nawilżyć i dlatego tak ważne są spacery. Tak dzisiaj myślałam co sie u nas zmieniło między pirwszym miesiącem życia Mikołaja kiedy nie miał katarku a teraz drugim i m.in:
- wyniosłam suszarke z praniem gdzie indziej ( jak sie pranie suszyło to nawilżało powietrze),
- wietrzylismy salon i sypialnie codziennie ( jak myały dostał katar to teściowa zakazała a ja od tego gadania głupia nabrałam sobie do głowy, że to może faktycznie przez to),
- na spacery nie chodziliśmy ale brałam go na kilka minut na balkon ( a teraz z tego samego powodu jak wyżej zrezygnowałam).

Dlatego postanowiłam mimo gderania tej kwoki brać małego na balkon chwile i go wietrzyć tak samo jak pokoje.


aaaaaaa nie uwierzycie jaką ja wczoraj rade dostałam " nie ścigaj mu już tym KATARKIEM tego kataru bo jego pewnie bili bo czlowiek jak tak dużo smarka to przecież tam w środku piecze i żeby mu nie zaszkodzićnic sie nie odezwałam a jak wyszła specjalnie odkurzacz odpaliłam................ .co za głupia baba lekarze mi każą jak najczęściej oczyszczać nosek żeby miał czysto, a przy jego katarze nie jestem tego w stanie Fridą zrobić a ta żeby nie oczyszczać ale jak dostanie oskrzela porządne z tego nie odciągania to będzie na mnie...........a piecze to chyba ją ale piźdźi**o, kur*a instynkt macieżyński sie jej włączył.......

tylko ja wam powiem ją pewnie boli to, że ja jej nie potrzebuje a M jej córka jak urodziła córke to ta przez 3 miesiące chodziła pomagać kąpać, jak mała była chora tez tam lecieli wszyscy zabawiać ją i lekarstwo podawać, na rękach ciągle ją nosiła i wogóle wpieprzała sie w dużo spraw tylko M jej na to pozwalała bo on to jakaś niedoje**na jest jak patrze jak ona Mikołaja bierze na ręce to jak jakiś paralityk dosłownie a on jest naprawde już bardzo sztywny...........NO TO I JA SIE WYGADAŁAM

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:37 ----------

AAAAAAA I CO JESZCZE KWOKA STARA BĘDZIE DO MOJEGO DZIECKA MÓWIĆ: SYNECZKU, MOJE DZIECKO no w dupie sie poprzestawiało chyba z tej rozkoszy albo przyjdzie i mówi: oj ty mój biedaczku co ony ci tu robią, krzywdzą dziecko..........a ja se myśle "on to skrzywdzony, że taką babke ma a nie rodziców"

[dygotka8]

witam
a mi jakoś nie przeszkadzają rady innych,wręcz sama się pytam koleżanek jak było w przypadku ich dzieci-jestem mamą po raz pierwszy i wolę się dopytać niż nie wiedzieć i potem pluć sobie w brodę...

to co z tym ciastem drożdżowym-któraś z Was słyszała jeszcze,że go nie mozna?bo ja pierwszy raz....

[princessskaa]

Witam z rana
Ale na odchowalni ruch, jak za starych dobrych czasów

My dzisiaj mieliśmy średnią nockę, mała poszła wcześnie spać ok 20, a zazwyczaj zasypia 21-22, wstała na karmienie o 3, zrobiła kupkę po jedzonku, więc drugi raz musiałam jej pampka zmieniać - więc się rozbudziła, brzuszek jej dokuczał i poszliśmy spać dopiero ok 5
No i teraz mam dylemat czy ból brzuszka wywołała herbatka z kopru Hipp (pierwszy raz wczoraj jej zrobiłam 100ml) czy to skutek odstawienia leków (zero Debridatu, Espumisanu)... No i bądź tu mądry człowieku... Pediatra kazał sprawdzić, czy mała obejdzie się bez tych leków, no i nie dawałam jej nic ani w poniedziałek wieczorem ani wczoraj.. Sama nie wiem Co myślicie?

Bahamadia i jak u Ciebie sprawdzają się tabl Azalia? Ja od wczoraj zaczęłam brać.

Dziewczyny czy Wasze maluszki też uwielbiają pchać rączkę do buzi i ciumkać? Coś się ostatnio mojej niuni poprzestawiało i potrafi nie chcieć smoczka, bo woli pchać łapkę...

I czy robienie zeza przez 2 m-cznego bobasa to normalka?

Z góry dzięki za odp

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Napisane przez dygotka8

witam
a mi jakoś nie przeszkadzają rady innych,wręcz sama się pytam koleżanek jak było w przypadku ich dzieci-jestem mamą po raz pierwszy i wolę się dopytać niż nie wiedzieć i potem pluć sobie w brodę...

to co z tym ciastem drożdżowym-któraś z Was słyszała jeszcze,że go nie mozna?bo ja pierwszy raz....

Ja w necie znalazłam info, że można jeść drożdżowe ciasto..

[nikaa2]

Napisane przez princessskaa

Witam z rana
Ale na odchowalni ruch, jak za starych dobrych czasów

My dzisiaj mieliśmy średnią nockę, mała poszła wcześnie spać ok 20, a zazwyczaj zasypia 21-22, wstała na karmienie o 3, zrobiła kupkę po jedzonku, więc drugi raz musiałam jej pampka zmieniać - więc się rozbudziła, brzuszek jej dokuczał i poszliśmy spać dopiero ok 5
No i teraz mam dylemat czy ból brzuszka wywołała herbatka z kopru Hipp (pierwszy raz wczoraj jej zrobiłam 100ml) czy to skutek odstawienia leków (zero Debridatu, Espumisanu)... No i bądź tu mądry człowieku... Pediatra kazał sprawdzić, czy mała obejdzie się bez tych leków, no i nie dawałam jej nic ani w poniedziałek wieczorem ani wczoraj.. Sama nie wiem Co myślicie?

Bahamadia i jak u Ciebie sprawdzają się tabl Azalia? Ja od wczoraj zaczęłam brać.

Dziewczyny czy Wasze maluszki też uwielbiają pchać rączkę do buzi i ciumkać? Coś się ostatnio mojej niuni poprzestawiało i potrafi nie chcieć smoczka, bo woli pchać łapkę...

I czy robienie zeza przez 2 m-cznego bobasa to normalka?

Z góry dzięki za odp

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------


Ja w necie znalazłam info, że można jeść drożdżowe ciasto..

ja mysle,ze brak tych lekow to powoduje...

chyba sobie to drozdzowe kupie-ta moja"super polozna" pow., ze wzdecia powoduje

mój chyba zrobil zeza z raz czy dwa,ale zeza nie ma chyba

z pchaniem lapki, to chyba moze pchac,tylko uwazac trzeba zeby kciuka nie wkladala samego do buzi

basiula
zawsze sie mozesz u nas wygadac
kit jej w oko, ale wierze ze jest wqr-wiajace

piszecie ze mialyscie super nocki, no to ja dzisiaj na odwrot- budzil o 2:30 i o 5:30...

ide na pobranie krwi malemu, prosze 3mac kciukasy

[kkkasikkk]

Napisane przez princessskaa

Witam z rana
Ale na odchowalni ruch, jak za starych dobrych czasów

My dzisiaj mieliśmy średnią nockę, mała poszła wcześnie spać ok 20, a zazwyczaj zasypia 21-22, wstała na karmienie o 3, zrobiła kupkę po jedzonku, więc drugi raz musiałam jej pampka zmieniać - więc się rozbudziła, brzuszek jej dokuczał i poszliśmy spać dopiero ok 5
No i teraz mam dylemat czy ból brzuszka wywołała herbatka z kopru Hipp (pierwszy raz wczoraj jej zrobiłam 100ml) czy to skutek odstawienia leków (zero Debridatu, Espumisanu)... No i bądź tu mądry człowieku... Pediatra kazał sprawdzić, czy mała obejdzie się bez tych leków, no i nie dawałam jej nic ani w poniedziałek wieczorem ani wczoraj.. Sama nie wiem Co myślicie?

Bahamadia i jak u Ciebie sprawdzają się tabl Azalia? Ja od wczoraj zaczęłam brać.

Dziewczyny czy Wasze maluszki też uwielbiają pchać rączkę do buzi i ciumkać? Coś się ostatnio mojej niuni poprzestawiało i potrafi nie chcieć smoczka, bo woli pchać łapkę...

I czy robienie zeza przez 2 m-cznego bobasa to normalka?

Z góry dzięki za odp

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------


Ja w necie znalazłam info, że można jeść drożdżowe ciasto..

Hej dziewczyny,
My zaraz zbieramy się na szczepienie ... oj boję się chyba bardziej niż Martyna, bo ona maleńka niczego nie świadoma

Ja biorę Azalię od 2 tygodni. W końcu przestałam krwawić. Na 5 dzień brania dostałam strasznego krwawienia i trwało ono 7 dni. Dzwoniłam do gin. ponoć to normalne przy tych tabletkach, tak samo jak częste plamienia. Ja w sumie codziennie pod wieczór plamię na brunatno ale rano juz jest ok. Nie przytyłam itp., jedyne co zaobserwowałam to większy apetyt, ale nie wiem czy to przypadkiem nie od karmienia.

Co do zezowania maluszków... Lekarka mi powiedziała, ze to normalne, bo dzieci teraz poznają własne ciało, rączki, nosek, dlatego też rączki cały czas są w buzi. A zezują ponoć również dlatego, ze nasze maleństwa zaczęły w końcu widzieć na dwoje oczu, wcześniej tak nie potrafiły. Teraz widzą tak jak my

[Bahamadia_25]

Princesko
Pisałam jeszcze na poczekalni, że przestałam je brać po 5 dniach.
Michał był nie dobry, prężył się, marudził itp itd. A specjalnie trzymałam dietę, żeby zobaczyć czy faktycznie tabletki mają akurat na niego wpływ i okazało się że jednak tak.
Tym kombinowaniem narobiłam sobie tylko tego, że ciocia zawitała u mnie na dore

Idę ogarnąć pobojowisko w kuchni i lecimy na spacer bo już jestlepsza pogoda. Później nadrobię co naskrobałyści.

Ciao

[dygotka8]

u nas niunia też lubi łapke do buzi wciskać-czasem w tym samym momencie co ma smoka
zezowanie może się utrzymac do 3 miesiąca z tego co apmietam.u nas zezuje,ale juz bardzo rzadko

princesko-u nas usypianie trwa czasem 3 godziny-tzn tak bywłao najczęsciej.trochę się ten czas skrócił-mam nadzieję,że zejdziemy poniżej godizny łącznie z karmeiniem

bierzecie jakies tabsy -ja nie zamierzam-jakoś nie lubię brać hormonów....