2008-08-18, 20:56 | #301 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa/Ostrołęka
Wiadomości: 5 654
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
Weźcie, wstyd mi
__________________
Przygody dwóch labradorów - czarnego Rico i biszkoptowej Heleny KLIK Będzie im miło za odwiedziny |
2008-08-18, 21:04 | #302 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Malaga Tiki Taki i Kasztanki:)
Wiadomości: 3 709
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
Przespalam przystanek, a jak wysiadlam, na przystanku w lesie, to zamaist isc w strone domu szlam w storne domu kumpeli. Ona siedziala w autobusie i krzyczala 'Karolina idziesz w zla strone eheh' ale ja tego nie slyszalam tka czy siak po 5 metrach wrocilam i doszlam jakos do domku a kumpela tez przespala przystanek i w dodatku kazdy sie smial i z niej i ze mnie bo to krzyczenie tez pijackie bylo .
Czesto po pijaku w Polsce gadalam po angielsku... chcoiaz jeszcze wtedy moj angielski byl sredni. Przespalam raz sylwestra , obudizlam sie o 4 i pytalam czy juz byly fajerwerki
__________________
Puedes ser nada para el mundo pero para alquien puedes ser el mundo entero |
2008-08-18, 21:12 | #303 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 862
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
ja kiedyś.. na wyjeździe pomaturalnym, zaczęłam mówić od tyłu całymi zdaniami (np. słowo-owołs). gram w scrabble na kurniku i wystarczy, że wyobrażę sobie jakiś wyraz i szybko umiem poprzestawiać w nim litery. znajomi nie mogli się nadziwić i podawali różne długie wyrazy, które ja szybko przestawiałam sami też próbowali, dużo śmiechu z tego było, najlepsze, że właściwie nikt nie był pewien czy dłuższy wyraz jest dobrze przestawiony, to za duży wysiłek umysłowy po %
pewnie wydaje się to głupie
__________________
'we're all mad here. I'm mad. you're mad.' said the Cat 'how do you know I'm mad?' said Alice 'you must be' said the Cat 'or you wouldn't have come here' |
2008-08-18, 21:25 | #304 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dziki Zachód :)
Wiadomości: 2 838
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
Dobra jesteś
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
Jeszcze: 4 3 2 1 kg Przewijam się przez palce czasu,
plączę się w zdradzieckie supły. Czasami pękam, bo mnie przerywa niecierpliwość życia. |
|||
2008-08-18, 23:03 | #305 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 753
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
hmm ja baaardzo rzadko pije ale porzadnie sie upilam na studniowce (niestety). No i tak wyszlo, ze przed 12 bylam juz w domku to za duzo sie nie pobawilam. Więc pierwsze co to powiedzialam, ze musze isc do ubikacji no i poszlam (TŻ czekal na mnie przed drzwiami), zrobila sie taaaaka kolejka a ja... usnelam na kiblu szok w koncu sie do mnie tam wlamali i mnie wzieli. Potem przez caly czas ryczalam (a chyba ze dwie godziny) wylam jak glupia bo stwierdzilam, ze TŻ bedzie na mnie zly (podobno tak mowilam caly czas, albo ze nie wiem dlaczego placze ale plakalam i tak). Hmm potem oczywiscie heftanie caly czas a potem jeszcze TŻ musial zadzwonic do swojego taty zeby po nas przyjechal bo ja juz musze wracac. Żygałam w samochodzie u teścia (na szczescie do reklamowki). Teściu powiedzial, ze dobrze, ze wzial stary samochod a nie nowy. A potem powiedzial, ze jestem numerem roku 2008. Ale wstyd
__________________
Good things come to those who wait!
|
2008-08-18, 23:23 | #306 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa/Ostrołęka
Wiadomości: 5 654
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
Cytat:
__________________
Przygody dwóch labradorów - czarnego Rico i biszkoptowej Heleny KLIK Będzie im miło za odwiedziny |
|
2008-08-19, 11:14 | #307 |
Zadomowienie
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
- w Sylwestra 2006/2007 siedziałam na podłodze i na czworaka podeszłam do kwiata i odgryzłam mu kawalek liścia;/
- przytulalam się wtedy do choinki i przewróciłam się razem z nią;/ - wybrałam się z facetem na romantyczną randke pod lasem........ wzielam wino żeby bylo romantyczniej...... mieliśmy porozmawiac... na odwage przed przyjsciem wypilam 2 piwa. Przy nim ze stresu na szybko wypilam 3 kubki wina (on 1 w tym czasie) i... nagle zasnełam... zdjelam tylko kurtkę i zakryłam nią swoją twarz;/ porażka.. nie zdąrzyłam ani slowa zamienic z tym facetem... musiał dzwonić po moje koleżanki bo nie wiedział co ma ze mną zrobić ;/ porażka... - Na dyskotece zasnęłam pod głośnikiem (Wizażanka jedna widze podobnie miala) - Raz upilyśmy się z koleżanką i zaczęłyśmy oblewac się mlekiem.. Ta wylała na mnie litr mleka...... wracając do domu przewróciłam się w kupkę trocin... chyba nie musze dodawac jak wtedy wyglądałam;/ wszystko się do mnie przykleiło ;/ - Byłam raz z chłopakiem do którego nic nie czulam ;/ (wiem głupio zrobilam) i wpadł raz do mnie z kolegom. Ogólnie pamiętam że brzydzilam się nawet go pocalowac więc na odwage przyniosłam wisky, które zresztą sama wypilam... On chciał mnie pocałować a ja... zaczełam wymiotowac ;p Pozbyłam się go raz na zawsze , gdy powiedzialam ze czesto mi sie tak zdarza (co bylo nie prawdą bo ja raz na jakiś czas ale porządnie) ;D |
2008-08-19, 11:53 | #308 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 813
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
Pocałowałam byłego faceta Ale to było baaaaardzo dawno i głupia byłam
Najgorsze było to, że wcale nie byłam tak mocno pijana, tylko wstawiona, wiedziałam co robię i alkohol tylko dodał mi odwagi
__________________
|
2008-08-19, 12:10 | #309 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 11 924
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
Oj masakra My z kumpelami zawsze mamy jakies tzw. przez nas: "przypały". Bylo ich cale mnostwo, dlatego napisze o ostatnim jaki mial miejsce dwa tygodnie temu. Pojechalysmy na pare dni z kumpela do Krakowa na tzw. chillingout. Oj, co to byla za noc. Najpierw upilysmy sie u niej na mieszkaniu zubrowka z sokiem, nastepnie wyszlysmy okropnie pijane z mieszkania i zaczelysmy lapac okazje :/ by dostac sie do centrum Krk-owa. Zatrzymalo nam sie dwoch motocyklistow na harleyach, ktorzy wracali z jakiegos festiwalu z Niemiec i zaproponowalo "transport". Wsiadlysmy i jechalysmy z nimi chyba ze 180 na godzine przez caly Krakow i jego centrum, bez kaskow !!! Wysadzili nas na Kazimierzu - oj masakra! Ja jeszcze w spodenkach i w szpilkach na tym motorze, wlosy mialam tak poplatane, ze nie moglam z nimi dojsc do ladu... A pozniej juz na imprezie wyszlysmy z lokalu z drinkami (nie wiem do tej pory jak nam sie to udalo) i chodzilsymy z nimi po rynku lapiac dziwne miny przechodniow, nastepnie klocilysmy sie z ochroniarzem chyba z godzine, bo nas nie chcial wpuscic do klubu (nie dziwie sie mu skoro chcialysmy wejsc z zakoszonymi szklankami z jakiegos innej imprezy) no i na koniec zmeczone idac Szewska, kolezanka powiedziala, ze ja boli kregoslup i ja na to jej mowie: "no to siadzmy sobie kochanie jak cie boli", no i siadlysmy w tym samym miejscu w ktorym stalysmy czyli na srodku ulicy i tak siedzialysmy i tylko ludzie podchodzili, ze "wstawac, wstawac" a my nie kontaktowalysmy za bardzo Eh, co za noc !!!
|
2008-08-19, 12:27 | #310 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa/Ostrołęka
Wiadomości: 5 654
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;8650995]Oj masakra My z kumpelami zawsze mamy jakies tzw. przez nas: "przypały". Bylo ich cale mnostwo, dlatego napisze o ostatnim jaki mial miejsce dwa tygodnie temu. Pojechalysmy na pare dni z kumpela do Krakowa na tzw. chillingout. Oj, co to byla za noc. Najpierw upilysmy sie u niej na mieszkaniu zubrowka z sokiem, nastepnie wyszlysmy okropnie pijane z mieszkania i zaczelysmy lapac okazje :/ by dostac sie do centrum Krk-owa. Zatrzymalo nam sie dwoch motocyklistow na harleyach, ktorzy wracali z jakiegos festiwalu z Niemiec i zaproponowalo "transport". Wsiadlysmy i jechalysmy z nimi chyba ze 180 na godzine przez caly Krakow i jego centrum, bez kaskow !!! Wysadzili nas na Kazimierzu - oj masakra! Ja jeszcze w spodenkach i w szpilkach na tym motorze, wlosy mialam tak poplatane, ze nie moglam z nimi dojsc do ladu... A pozniej juz na imprezie wyszlysmy z lokalu z drinkami (nie wiem do tej pory jak nam sie to udalo) i chodzilsymy z nimi po rynku lapiac dziwne miny przechodniow, nastepnie klocilysmy sie z ochroniarzem chyba z godzine, bo nas nie chcial wpuscic do klubu (nie dziwie sie mu skoro chcialysmy wejsc z zakoszonymi szklankami z jakiegos innej imprezy) no i na koniec zmeczone idac Szewska, kolezanka powiedziala, ze ja boli kregoslup i ja na to jej mowie: "no to siadzmy sobie kochanie jak cie boli", no i siadlysmy w tym samym miejscu w ktorym stalysmy czyli na srodku ulicy i tak siedzialysmy i tylko ludzie podchodzili, ze "wstawac, wstawac" a my nie kontaktowalysmy za bardzo Eh, co za noc !!![/quote]
To ładnie zabalowałyście Ja z szefową raz po pracy się upiłysmy (pracuje w barze więc alkoholu tam nie brakuje) , i nie mam pojęcia jak dotarłam do domu... pamiętam tylko, że jak się schylałam po telefon to nikogo przedmną nie było a jak sie podnosiłam to był tam mój brat.. ja mówie do niego "troche się upiłam" a on sie za głowe złpał i powiedział, że to zbyt łagodnie powiedziane.. oczywiście znalazł się tam bo szukał mnie ze 2 godziny...
__________________
Przygody dwóch labradorów - czarnego Rico i biszkoptowej Heleny KLIK Będzie im miło za odwiedziny |
2008-08-19, 12:28 | #311 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 506
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
Rozmawiasz tylko o rzeczach, z których jesteś dumna?
|
2008-08-19, 12:34 | #312 |
BAN stały
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
sub
|
2008-08-19, 13:04 | #313 |
BAN stały
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
sub
|
2008-08-19, 13:18 | #314 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
To była najgorsza impreza w życiu....
Najpierw lizing z kolegą, potem wymiotowanie na dworze, a na końcu pobiłam się z jakimś chłopakiem Wstyyyyd miii!!! |
2008-08-19, 13:29 | #315 |
Szara Eminencja
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Paradise
Wiadomości: 6 126
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
O kurcze, wole nie wspominać
|
2008-08-19, 13:35 | #316 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 59
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
Po pijaku jestem szczera do bólu I mam w zwyczaju uciekać... wszyscy sobie siedza, pija, bawia sie a ja noga w strone domu
|
2008-08-19, 13:42 | #317 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 397
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
heh Layla mnie uprzedziła, nie ma co się chwalić takimi rzeczami.. przynajmniej U MNIE
__________________
Edytowane przez kiniaczeq Czas edycji: 2008-08-19 o 14:02 |
2008-08-19, 14:00 | #318 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 1 174
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
ale tu nie chodzi o chwalenie sie i bycie dumna z tego co sie robilo po pijaku, tylko o zwykle posmianie sie z wlasnej glupoty. kazda z nas zdaje sobie sprawe ze to co zrobila nie bylo madre, a z perspektywy czasu z niektorych sytuacji mozna sie na prawde niezle usmiac
__________________
never mind... anyway... 雪が歌う夜に君を憶うよ 凍りついたこの部屋で 憧れた未来を待ち望むように 孤独を生きて… |
2008-08-19, 14:04 | #319 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 397
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
Cytat:
Ale dobra przyznaję - niektóre historie są zabawne
__________________
|
|
2008-08-19, 14:57 | #320 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 890
|
Dot.: Alkoholowe ekscesy
To akurat nie tylko po alko.
X przybiega z łazienki w barze. -Ej kibel do mnie dymi! Ja lekko w szoku -Coooooo? -No ku* kibel do mnie dymi! Poszłam z nią do tego kibla i mówię do niego, żeby spi.. Wracam do znajomych, X zaraz za mną przybiega z odświeżaczem do toalet i psika wszystkich wokół.
__________________
|
2008-08-19, 16:13 | #321 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
i trzeba mieć jakiś dystans do siebie
__________________
Be My Mirror, My Sword and Shield
|
2008-08-19, 18:06 | #322 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 143
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
heh, ja zasnełam na klatce schodowej (w moim domciu) i moj przyszły szwagier musiał mnie podnosić bo ja sama nie byłam w stanie:d a jak sie dostałam na te schody to nie wiem
__________________
...I Kissed A Boy And I Liked It!... ...I Kissed A Boy Just To Try Its!... |
2008-08-19, 18:22 | #323 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 594
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
No dobra, to Wam powiem:
1. WSTYDZĘ SIĘ STRASZNIE DO DZIŚ Otóż jak się 'nagrzeję' to robię się głośna i gadatliwa - a gadam wtedy straszliwe głupoty - no i na uczelnianych praktykach skutecznie wymogłam ciszę i opowiedziałam totalnie nieśmieszną (żałosną wręcz) anegdotkę przy... szanownych panach doktorach 2. Śpiewałam "Hej Sokoły" i "Deszcze niespokojne" o 2 w nocy z kolegami. Na szczęście u mnie kończy się na gadaniu głupot bo głowę mam mimo wszystko mocną i film mi się (raczej) nie urywa. Poza tym ja rzadko piję.
__________________
Muminki cię widzą. Muminki cię śledzą. Muminki cię znajdą, zabiją i zjedzą... ************************* *** Stultorum infinitus est numerus... |
2008-08-19, 20:02 | #324 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: na prawo od wisły
Wiadomości: 1 876
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
Podczas popijawy u mojej kolezanki ona wymyslila ze pogadamy na ircu z jakims facetami, no i pogadala rozdala jakims napalonym idiotom moj nr domowy.
Ja nie moglam jej powstrzymac i ogolnie mnie to bawilo. Najgorsze bylo to ze oni wydzwaniali do mnie jakis czas, gadali z moim rodzicami o mnie WRRR.Ale wstyd. A jak sie wstawie to ogolnie przystawiam sie do wszystkich Ale nie upijam sie, jestem co najwyzej wstawiona |
2008-08-19, 20:09 | #325 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 756
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
całowałam się z pierwszym lepszym chłopakiem na dyskotece nawet nie pamiętam jak się nazywał gdybym nie piła w życiu bym tak nie postąpiła
__________________
Tam gdzie żyję bujam w obłokach. |
2008-08-19, 22:04 | #326 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 330
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
chciałam pobić ochroniarza w lokalu a koleś był na prawdę wielki znajomi mieli glebę że do takiego kafara wystartowałam!
|
2008-08-20, 12:01 | #327 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa/Ostrołęka
Wiadomości: 5 654
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
Kozak z Ciebie nie zrobił Ci nic ?
__________________
Przygody dwóch labradorów - czarnego Rico i biszkoptowej Heleny KLIK Będzie im miło za odwiedziny |
2008-08-20, 12:05 | #328 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 330
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
na szczęście nie hehe ale jakbym w lampę od niego dostała to bym się nie pozbierała
|
2008-08-20, 12:44 | #329 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 482
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
przystawianie się do ludzi (niezależnie od płci), czy wieszanie się na znajomych jest normą
aczkolwiek staram sie nie być upierdliwa. jednak do tej pory znajomi (i nie tylko) wypominają mi zeszłoroczną imprezę w pewnym znanym klubie... na tejże mocno zakrapianej imprezie, stałam się dj i rozkręciłam niezłą balangę. jak wróciłam do domu, nie mam pojęcia
__________________
fashionfashionfashionfashion |
2008-08-20, 12:54 | #330 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 3 191
|
Dot.: Najgłupsza rzecz zrobiona pod wpływem alkoholu...
To ja też coś powiem
Wypiłam sobie z koleżanką kilka piwek i wracałam już do domu, kiedy spotkałam moich znajomych. Zabraliśmy się wszyscy do pewnej knajpy w naszym mieście. Byłam już w stanie bardzo wskazującym Na miejscu wypiłam kilka kolejnych browarów. I po jakimś czasie zaczęłam tańczyć na środku parkietu i to tak, że wszyscy zrobili sobie wokół mnie kółeczko i przyklaskiwali , a zwłaszcza mężczyźni. Moi koledzy postanowili, że mi przemówią do rozsądku i co miniutę przychodził każdy po kolei i prosił, żebym przestała tańczyć, ale oczywiście nie chciałam. W końcu się zmówili i wynieśli mnie z knajpy na rękach Ale wzbudziłam sensacje wśród ludzi. Długo tam nie przychodziłam, oj długo.
__________________
znikam, ale... wiecie, gdzie mnie szukać
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:28.