2011-10-31, 15:39 | #91 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: Sens zycia wg. 30tek
Aaaa no to nic dzienwgo ze nie pamietam.
|
2011-11-01, 15:00 | #92 | |||
Nutka nie gryzie!
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
|
Dot.: Sens zycia wg. 30tek
A ja myslę ,że niektore osoby moga poprostu martwic sie takim stanem rzeczy. Jak kobieta nie pracuje , to niestety jest uzalezniona od męża. Moze być to uklad ktory odpowiada obojgu i wtedy jest OK ale...róznie w zyciu bywa. Niekoniecznie musi to byc zdrada , czy odejscie partnera... W zyciu bywaja choroby, moze zdazyc sie smierć lub jakies inne nieszczęscie... Wtedy taka kobieta zostaje sama, ze wszystkim i dopiero zaczyna się tragedia. Oczywiscie wcale tak byc nie musi ale rznie bywa.. Co do emerytury to tez problem , bo jak potem zyc na stare lata tylko z emerytury męza??? I pewnie o to tu chodzi osoba takim jak mama, siostra czy kolezanka.. Nie odbierala bym tego jak zazdrość...
---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ---------- Cytat:
__________________
_________________________ _________________________ _ _________________________ _________________________ _ |
|||
2011-11-03, 10:17 | #93 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-10
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 479
|
Dot.: Sens zycia wg. 30tek
Cytat:
I do dziś sprzątam po imprezie Cytat:
No a labradoryt czeka Mi się rzeczy nie śnią, ale czasem też tak mam, ze jakaś konkretna rzecz na mnie "czeka" gdzieś aż ją kupię. |
||
2011-11-03, 10:34 | #94 |
Irenosława Pierwsza
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 62 254
|
Dot.: Sens zycia wg. 30tek
kobietka - ale zaszalałaś, z czego są te palce czarownicy? jakiś masa, marcepan?
__________________
/Jestem pianą, która opływa i zapełnia bielą najdalsze krawędzie skał; jestem także dziewczyną, tutaj, w tym pokoju./ Fale - Virginia Woolf |
2011-11-03, 15:23 | #95 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-10
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 479
|
Dot.: Sens zycia wg. 30tek
|
2011-11-03, 19:50 | #96 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: Sens zycia wg. 30tek
Ale ci sie chcialo piec... U mnie chlop ciasto piecze z dzieckiem jak im sie chce, bo ja nie lubie za pracochlonne dla mnie,. Ja wole gotowac i to szybkie potrawy.
A te zeby z dziaslami to z czego? I te kosci obok? |
2011-11-04, 09:16 | #97 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-10
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 479
|
Dot.: Sens zycia wg. 30tek
Cytat:
Ja natomiast powoli odkrywam pasję w pieczeniu Tzn. piekę już od dłuższego czasu, jak widać na mojej stronce, ale im dłużej to robię, tym bardziej to lubię Wczoraj zrobiłam 2 torty dla mojego męża na urodziny i wcale się nie zmęczyłam Ostatno w ogóle z kuchni nie wychodzę, dlatego i marudzić nie mam czasu |
|
2011-11-04, 10:25 | #98 | |
Irenosława Pierwsza
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 62 254
|
Dot.: Sens zycia wg. 30tek
Cytat:
ostatnio zaś szalałam z zupami, przy gulaszowej z kaszą, mięsem i pieczarkami po prostu się rozpływałam, a jeszcze znajomi mieli okazję skosztować, nie krzywili się i zjedli do ostatniej kropelki więc domniemywam, że była dobra
__________________
/Jestem pianą, która opływa i zapełnia bielą najdalsze krawędzie skał; jestem także dziewczyną, tutaj, w tym pokoju./ Fale - Virginia Woolf |
|
2011-11-05, 16:49 | #99 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Sens zycia wg. 30tek
To tak jak janajlepiej jednogankowe
Kobietka a nie myślałaś zeby cukiernię otworzyć z takimi innymi ciastkami?rzadko można takie kupić a Ty masz i pomysły i potencjał Albo sprzedawać do cukierni
__________________
|
2011-11-05, 18:57 | #100 |
Irenosława Pierwsza
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 62 254
|
Dot.: Sens zycia wg. 30tek
na codzień tez gotuję szybko, ale od czasu do czau uwielbiam, mieszać, mieszać i mieszać... kapusta, rosół, sosy, gulasze są zawsze lepsze jak się pyrkoczą długi czas... dobrze, że jest wizaż, to ja tu piszę, a w garnku się gotuje
__________________
/Jestem pianą, która opływa i zapełnia bielą najdalsze krawędzie skał; jestem także dziewczyną, tutaj, w tym pokoju./ Fale - Virginia Woolf |
2011-11-05, 20:31 | #101 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-10
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 479
|
Dot.: Sens zycia wg. 30tek
Cytat:
Zresztą hobby zawsze jest przyjemniejsze niż obowiązek |
|
2011-11-07, 13:53 | #102 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Sens zycia wg. 30tek
To prawda ale jeśli za hobby dostaje się kasę to nie mam nic przeciwko
__________________
|
2011-11-07, 14:16 | #103 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-10
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 479
|
Dot.: Sens zycia wg. 30tek
|
2011-11-07, 18:48 | #104 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Sens zycia wg. 30tek
JUż widzę u Ciebie uśmiechyczy to znaczy że trochę lepiej się czujesz?w sensie że już nie ma takiej beznadzieji jak wczesniej?
__________________
|
2011-11-07, 20:04 | #105 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-10
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 479
|
Dot.: Sens zycia wg. 30tek
SzatAnka71, dziękuję za pytanie Ostatnio rzeczywiście jakoś mi lepiej. Odkąd tu napisałam, zaczęłam jakoś pozytywniej podchodzić do życia, dzięki WAM! Tak fajnie spotkać kobiety, które rozumieją, o co chodzi... No i tak jak pisałam, mam ciągle cos do roboty, tłumaczenia, torty i inne takie więc nawet nie mam za bardzo czasu rozmyślać. A do tego prawie codzień widzę, że prawo przyciągania działa i jestem w takiej jakiejś ciągłej fazie podekscytowania tym.
|
2011-11-07, 21:10 | #106 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-10
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 479
|
Dot.: Sens zycia wg. 30tek
Cytat:
|
|
2011-11-08, 09:16 | #107 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: Sens zycia wg. 30tek
|
2011-11-09, 17:22 | #108 | ||
Nutka nie gryzie!
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 757
|
Dot.: Sens zycia wg. 30tek
to po co ten watek skoro nikomu nic do tego????
__________________
_________________________ _________________________ _ _________________________ _________________________ _ |
||
2011-11-09, 19:40 | #109 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-10
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 479
|
Dot.: Sens zycia wg. 30tek
|
2011-11-11, 15:15 | #110 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 1 313
|
Dot.: Sens zycia wg. 30tek
|
2011-11-12, 09:42 | #111 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: Sens zycia wg. 30tek
Chodzi o mnie? Jestem, jestem. Komputer zastrajkowal. Derfragmentacja zrobila sie tylko do pewnego miejsca i chlop stwierdzil ze sie cos popsulo, oddal Festplate( kobietka jak sie ta czesc po polsku nazywa?) do firmy gdzie reperuja komputery i rzekomo wszystko ok, oni zrobili defragmentacje w calosci i ma byc ok. Zobaczymy ;o) |
2011-11-12, 12:46 | #112 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-10
Lokalizacja: DE
Wiadomości: 479
|
Dot.: Sens zycia wg. 30tek
|
2011-11-12, 19:30 | #113 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: Sens zycia wg. 30tek
|
2011-11-13, 12:39 | #114 | ||||
Zakorzenienie
|
Dot.: Sens zycia wg. 30tek
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
|
||||
2011-11-13, 13:14 | #115 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: Sens zycia wg. 30tek
Troche, mam w domu slazaka i wiekszosc znajomych to tez slazacy z niemieckim pochodzeniem, wiec mowia jak mowia i ja to od nich przejelam, wiec czesto mieszam oba jezyki w jednym zadaniu i sie czasami to o owo zapomni, trzeba dluzej pomyslec, ale jak potrzeba to akurat nie chce sie przypomniec heheheh
|
2011-11-13, 13:21 | #116 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Sens zycia wg. 30tek
Cytat:
Można zapomnieć
__________________
|
|
2011-11-13, 14:52 | #117 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 1 313
|
Dot.: Sens zycia wg. 30tek
Ja mówię po polsku a czasem po łacinie
|
2011-11-14, 18:07 | #118 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 175
|
Dot.: Sens zycia wg. 30tek
Dziewczyny,musze wam podziekować za tak fantastyczny wątek !!! Trafilam przypadkiem,a przeczytałam cały-zachwycona,w dodatku dzisiaj kiedy na mojej drodze stanął mały dołek,ale po przeczytaniu od razu humor mi sie poprawił
Jestem w takim momencie życia kiedy zastanawiam sie jak dalej żyć, i co jest w tym życiu najważniejsze. Kiedyś,całkiem zresztą niedawno uważałam że liczy sie tylko życie zawodowe,awanse,liczne znajomości i dobra zabawa. Dzisiaj dochodze do wniosku że życiu nadają sens inne rzeczy-szczęśliwy zwiazek,udane życie rodzinne,macierzyństwo (nie odkładane aż będzie za poźno ),życie w zgodzie z samym sobą. Niestety częściej łatwiej powiedzieć niż wcielić w życie. Wiele lat (i niestety w dalszym ciagu,choć pracuje nad tym ) miałam obsesje mijajacego czasu,upływu lat,wiecznej paniki w zwiazku z nadchodząca trzydziestką.Zwłaszcza porównując się z innymi-np. wszystkie kolezanki mają juz dzieci ,niektóre nawet całkiem duże ,tylko nie ja,inne kolezanki mają już męża lub własnie wychodza za mąż tylko nie ja,i znów powód do frustracji.A jednocześnie przekonanie że w tym wieku najlepiej zająć sie zyciem zawodowym,ambicjami,awans ami,i znów w głowie koleżanki które awansowały,albo znają 5 języków a ja żadnego porządnie i jestem d... wołowa,albo że koleżanki bujają sie furami za 200 tys. i ciekawe skąd na to mają-zazdrość,czasem nawet zawiść (kogo to nie spotyka ?) Pomyślałam sobie ostatnio że to głupota marnować czas na takie myslenie,z którego nic przecież nie wynika. Że kupienie kolejnej "ekstra" kiecki i pokazanie sie w niej na ,imprezie uszczęśliwi tylko na chwilę, ale prawdziwego szczęścia nie da.Że nie będę umiec żadnego języka jeżeli dalej będę tylko stękać i nic z tym nie zrobię(jutro zapisuje sie na angielski )Zazdroszczenie innym nic nie daje z wyjatkiem wpadania w dołek, zresztą każdy z nas ma mniejsze i większe problemy, których często w ogóle po nas nie widać,myślę że nikt nie dostaje codziennie gwiazdki z nieba,trzeba patrzec na siebie i działać a nie zazdrościć że komuś coś sie w życiu udało. Mam super pracę,trochę kiepskie życie prywatne,zwłaszcza w ostatnim czasie jestem samotna ale ciągle mam nadzieje,że niedługo bedzie inaczej,musze tylko uzbroic sie w cierpliwość Mam TYLKO 29 lat i pozdrawiam serdecznie |
2011-11-14, 19:45 | #119 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 1 313
|
Dot.: Sens zycia wg. 30tek
29 lat to siksa jesteś
Myślę,że powinnaś poważnie się zastanowić co dla Ciebie jest dobre i czego w życiu oczekujesz. Nawet jeśli koleżanki mają dzieci ,mężów... to co z tego??? Zastanów się czybędziesz szczęśliwa jako matka i żona?? Czy macierzyństwo ( pieluchy, karmienie,usypianie , choroby, zabawa, uśmiechy...) da ci satysfakcję?? Czy naprawdę pragniesz takiego właśnie stylu życia?? czy kierujesz się naciskiem otoczenia? Sama jestem pracującą na cały etat matką 2 dzieci i mi to sprawia przyjemność ale skoro Ty cały czas gonisz za awansem to czy byłabyś w stanie zrezygnować z tego na jakiś czas? Wiadomo -można robić karierę będąc matką (opiekunka itd ) ale dziecko potrzebuje bliskości.. Mam znajomą która niby świadomie zaszła w ciążę i teraz jej córeczka przebywa w żłobku 10 godz dziennie-tragedia!!! Jak decydowała się na dziecko to powinna wziąść pod uwagę to,że posiadanie dziecka to nie tylko spłodzenie, urodzenie i oddanie pod czyjąś opiekę.. Tak jak dziecko tak i mąż też wymaga poświęceń ( bo w sumie to jak drugie dziecko) - czy jesteś na to gotowa? Olej to co inni mają !! ani im nie dodasz ani nie zabierzesz więc po co o tym myśleć. Edytowane przez karolinaP103 Czas edycji: 2011-11-14 o 19:47 |
2011-11-14, 20:15 | #120 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 175
|
Dot.: Sens zycia wg. 30tek
KarolinaP103 dzięki za odpowiedź
Wiem że wychowywanie dziecka i założenie rodziny to ogromna odpowiedzialność,i takie decyzje nie mogą zapadać zbyt szybko-przynajmniej ja mam takie zdanie. Zawsze tak sadziłam nawet mając 16 lat. Może nie wypowiedziałam sie zbyt jasno w poprzednim poście...chodzi mi o to że ostatnie 6 lat poświęciłam pracy,która uwielbiam ale która pochłania czasem mnóstwo czasu i nerwów,awansowałam dwa razy z czego jestem dumna ale coraz czesciej zastanawiam sie kiedy założe rodzinę , nie chciałabym miec 40 lat (z całym szacunkiem dla 40 ek ) i wtedy rodzić pierwsze dziecko. Kiedyś myslałam że tylko praca ma sens,nie było we mnie zrozumienia dla dziewczyn zostających w domu i wychowujących dzieci,byłam jedną z tych panieniek,które wyśmiewały taki styl życia. Ale z wiekiem człowiek dojrzewa i dochodzi do różnych wniosków. Na razie czekam,odganiam głupie i toksyczne myśli,i z optymizmem patrze w przyszłość .Nie zawsze jest to łatwe ,grunt by nie popadać w dołki na dłużej |
Nowe wątki na forum Kobieta 30+ |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:08.