Warkoczyki-wątek zbiorczy

[cZaRnA_KiCiA]

Umówiłam się na 9 lipca do salonu Mopii w Gdańsku (Gdańsk Wrzeszcz, obok Manchatanu). Słyszałam bardzo dobre opinie o tym salonie i widziałam na własne oczy zrobione u nich warkoczyki. Z resztą na stronie internetowej mozna też zerknąć. Moje włosy są naturalnie czarne, sięgają zaledwie żuchwy i chcę aby warkoczyki sięgały do łopatek, ewentualnie można by wpleść jakiś kolor w nie. ALE... moje podniecenie super wyglądem maleje, gdy sobie pomyślę jak mogą wyglądać moje naturalne włosy po "demontażu" tychże warkoczyków... Włosy mam nie za grube, ale też nie cienkie, są bardzo gęste i zdrowe. Nie chcę mieć sajgonu po ściągnięciu warkoli :/ Zapuszczam włosy i chyba się pochlastam jak będzie trzeba je ściąć na króciutko 8-| Czy jest ktoś, kto tak orientacyjnie może mi napisać czy to się zdarza często? to obcinanie na króciutko z powodu zniszczenia włosów? Warkoczyki to super rozwiązanie na lato.. chciałam je nosić jakieś 2-3 miesiące.. potem zdemontować. Typ urody mam dość orientalny (jak mulatka) i w sumie warkoczyki to byłby strzał w 10. Tylko KTO mi zagwarantuje, że moje naturlane włosy jakoś to przeżyją??? x-|

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

aaa..i jeszcze jedna sprawa - chodzi o "punkty wyjścia" warkoczyków. Nie podobają mi się takie "łyse" okolice na skórze głowy. O wiele lepiej wygląda to, gdy warkoczyk wyprowadzony jest z takiego kwadracika i nie wygląda jak wyżynający się robaczek z głowy

[bagladyshop]

Napisane przez cZaRnA_KiCiA

Umówiłam się na 9 lipca do salonu Mopii w Gdańsku (Gdańsk Wrzeszcz, obok Manchatanu). Słyszałam bardzo dobre opinie o tym salonie i widziałam na własne oczy zrobione u nich warkoczyki. Z resztą na stronie internetowej mozna też zerknąć. Moje włosy są naturalnie czarne, sięgają zaledwie żuchwy i chcę aby warkoczyki sięgały do łopatek, ewentualnie można by wpleść jakiś kolor w nie. ALE... moje podniecenie super wyglądem maleje, gdy sobie pomyślę jak mogą wyglądać moje naturalne włosy po "demontażu" tychże warkoczyków... Włosy mam nie za grube, ale też nie cienkie, są bardzo gęste i zdrowe. Nie chcę mieć sajgonu po ściągnięciu warkoli :/ Zapuszczam włosy i chyba się pochlastam jak będzie trzeba je ściąć na króciutko 8-| Czy jest ktoś, kto tak orientacyjnie może mi napisać czy to się zdarza często? to obcinanie na króciutko z powodu zniszczenia włosów? Warkoczyki to super rozwiązanie na lato.. chciałam je nosić jakieś 2-3 miesiące.. potem zdemontować. Typ urody mam dość orientalny (jak mulatka) i w sumie warkoczyki to byłby strzał w 10. Tylko KTO mi zagwarantuje, że moje naturlane włosy jakoś to przeżyją??? x-|

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

aaa..i jeszcze jedna sprawa - chodzi o "punkty wyjścia" warkoczyków. Nie podobają mi się takie "łyse" okolice na skórze głowy. O wiele lepiej wygląda to, gdy warkoczyk wyprowadzony jest z takiego kwadracika i nie wygląda jak wyżynający się robaczek z głowy

szczerze mówiąc to ja mam dosyc lenistwa uzytkownikow tego forum. na co drugej stronie pojawia sie pytanie o to czy warkoczyki niszcza wlosy...

[grey_walker]

masz racje baglady, irytujace to jest. A jeszcze bardziej te opowiesci o warkoczykach niszczacyh wlosy, ze trzeba scinac etc.

czarna_kicia - jak nie jestes pewna za salon to nie idz do niego i problem z glowy.
Jakby kazdy mial scinac wlosy po warkoczach wszyscy byliby lysi.

[cZaRnA_KiCiA]

Wiem, że Was to może wkurzać, te pytania wszystkie... I tak jade je zrobić, więc w sumie ... będzie co będzie. Wrzuce Wam fote jak wyglądają i napiszę jak się czuję z nimi itp. Pod koniec wakacji jesli będę je ściągać, to też napiszę jak to wszystko przeżyłam. Chyba że się w nich tak zakocham , że będę tylko doplatać odrost i nosić długi czas? Zobaczymy. Sorry jeszcze raz, że poirytowałam Was pytaniami.
Konsultowałam się z jedną dziewczyną z Gd., która robi takie warkocze i napisała, że włosy wcale nie dostają aż tak w kość. Trzeba delikatnie myć skórę głowy, spryskwać odżywkami itd. Pytałam tą dziewczynę też o ciężar warkoczyków i o "łysy" efekt. Pisała, że nie są ciężkie , i że przyzwyczajenie się do nich to kwestia paru dni. A łysego efektu nie ma jeśli jest ich większa ilość.
Muszę zasatanowić się nad jakąś odżywką dobrą w sprayu. Ogólnie są też takie kosmetyki, które sprawiają, że włosy są dłużej świeże, nie widać przetłuszczenia i ładnie pachną. Jak znajdę jakieś fajne kosmetyki to też dam znać jak się sprawdzają.
Umówiłam się w tym salonie http://www.mopii.pl/
Ale wcześniej rozważałam wizytę u Foxy http://warkoczyki-gdansk.blogspot.com/ i to z Nią się konsultowałam. Na stronie ma super fotki swoich dzieł.
Pozdrawiam..!

[PoisonCandy]

Napisane przez grey_walker

posion,ja nei pisalam o dredach,ja je robic umiem akbys nie wiedziala,to ja jestem astarothoflust

widze,ze tu osoby cora zbardziej sie dopytuja o robienie warkoczy. Ludzie,poszukajcie sobie jak chcecie je robic. A jak nie to idzcie zrobic do kogo sinnego. Najlpeiej pytac i wypytywac a samemu nic nie szukac.
Albo kupic paczke wlosow,wziac kolezanke i probowac.

kochana przecież ja wiem kim jesteś nie wiem już o co chodziło ale widocznie nie pisałam dociebie tego posta

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ----------

Napisane przez cZaRnA_KiCiA

Wiem, że Was to może wkurzać, te pytania wszystkie... I tak jade je zrobić, więc w sumie ... będzie co będzie. Wrzuce Wam fote jak wyglądają i napiszę jak się czuję z nimi itp. Pod koniec wakacji jesli będę je ściągać, to też napiszę jak to wszystko przeżyłam. Chyba że się w nich tak zakocham , że będę tylko doplatać odrost i nosić długi czas? Zobaczymy. Sorry jeszcze raz, że poirytowałam Was pytaniami.
Konsultowałam się z jedną dziewczyną z Gd., która robi takie warkocze i napisała, że włosy wcale nie dostają aż tak w kość. Trzeba delikatnie myć skórę głowy, spryskwać odżywkami itd. Pytałam tą dziewczynę też o ciężar warkoczyków i o "łysy" efekt. Pisała, że nie są ciężkie , i że przyzwyczajenie się do nich to kwestia paru dni. A łysego efektu nie ma jeśli jest ich większa ilość.
Muszę zasatanowić się nad jakąś odżywką dobrą w sprayu. Ogólnie są też takie kosmetyki, które sprawiają, że włosy są dłużej świeże, nie widać przetłuszczenia i ładnie pachną. Jak znajdę jakieś fajne kosmetyki to też dam znać jak się sprawdzają.
Umówiłam się w tym salonie http://www.mopii.pl/
Ale wcześniej rozważałam wizytę u Foxy http://warkoczyki-gdansk.blogspot.com/ i to z Nią się konsultowałam. Na stronie ma super fotki swoich dzieł.
Pozdrawiam..!

z tego co słyszałam do Mopi warto iść a jeśli chodzi o Foxy to znam ją i widziałam jej warkoczę i mogę ci ją bardzo polecić

[koralikowa]

A ja jeszcze pytanko w sprawie dredloków mam. Po tapirowaniu, skręceniu i zgrzewaniu wystają takie pętelki z włosów. Co robicie z nimi, bo ja szydełkiem wciągam ;/ ale to strasznie żmudna praca. Jakbym je po prostu obcięła stałoby się coś?

[grey_walker]

koralikowa
A ja jeszcze pytanko w sprawie dredloków mam. Po tapirowaniu, skręceniu i zgrzewaniu wystają takie pętelki z włosów. Co robicie z nimi, bo ja szydełkiem wciągam ;/ ale to strasznie żmudna praca. Jakbym je po prostu obcięła stałoby się coś?

nic,obetnij to i tyle. Po xo ci szydelko do dredlokow? to sie zupelnei mija z celem przeciez

[koralikowa]

Aha ok. Bo myślałam że jak je zetne to coś się stanie, a boje się żeby o kolczyki się nie zaczepiały XD Dziękuję bardzo mocno

[Unforeseen Future]

Hej! Może pytanie z innej beczki i powinnam się z tym uporać sama, bez niczyjej pomocy, to jednak chciałabym spytać was o radę.
Już 3 raz robiłam wczoraj warkocze u tej samej dziewczyny. Kobieta bardzo sympatyczna, łatwo nawiązać z nią kontakt - nie można w każdym razie marudzić na brak rozmowy czy ciągłą nudę przez te 5- 6 godzin pracy.
Tym razem jednak, jak nigdy nie mogłam narzekać (za 350 zł dostawałam ok.110 warkoczy), okazało się, że dziewczyna spodziewa się gości i najwyraźniej się śpieszyła. Wyszłam od niej z 70 sztukami na krzyż. W domu na spokojnie przeliczyłam i trochę się zdenerwowałam, mimo wszystko spokojnie napisałam wiadomość w której mówię o całej sprawie i tym, że czuję się trochę oszukana. Rozmowa skończyła się tym, że kobieta zarzuciła mi, że w jej zapłatę nie wliczam czasu jaki musi na to poświęcić i jednoznacznie dała mi do zrozumienia, że następnym razem zaplatać u niej nie będę. Cóż, z tym mogę się pogodzić.
Mimo to nie jestem zbyt zadowolona z takiego obrotu sprawy, bo zależało mi na spokojnym wytłumaczeniu i dogadaniu się. I czy jeżeli zazwyczaj dostawałam liczbę sztuk jaka mnie zadowalała, to tym razem mam prawo oczekiwać, że pani powinna mi zwrócić uwagę wcześniej, że np. coś się zmieniło? Chodzi mi tutaj np. o to, że za te pieniądze, które płaciłam wcześniej dostaję mniejszą ilość, czy chociażby z racji tego, że kupiła np. droższe materiały, ta liczba może różnić się od poprzedniej?

[domi2121]

Napisane przez Unforeseen Future

Hej! Może pytanie z innej beczki i powinnam się z tym uporać sama, bez niczyjej pomocy, to jednak chciałabym spytać was o radę.
Już 3 raz robiłam wczoraj warkocze u tej samej dziewczyny. Kobieta bardzo sympatyczna, łatwo nawiązać z nią kontakt - nie można w każdym razie marudzić na brak rozmowy czy ciągłą nudę przez te 5- 6 godzin pracy.
Tym razem jednak, jak nigdy nie mogłam narzekać (za 350 zł dostawałam ok.110 warkoczy), okazało się, że dziewczyna spodziewa się gości i najwyraźniej się śpieszyła. Wyszłam od niej z 70 sztukami na krzyż. W domu na spokojnie przeliczyłam i trochę się zdenerwowałam, mimo wszystko spokojnie napisałam wiadomość w której mówię o całej sprawie i tym, że czuję się trochę oszukana. Rozmowa skończyła się tym, że kobieta zarzuciła mi, że w jej zapłatę nie wliczam czasu jaki musi na to poświęcić i jednoznacznie dała mi do zrozumienia, że następnym razem zaplatać u niej nie będę. Cóż, z tym mogę się pogodzić.
Mimo to nie jestem zbyt zadowolona z takiego obrotu sprawy, bo zależało mi na spokojnym wytłumaczeniu i dogadaniu się. I czy jeżeli zazwyczaj dostawałam liczbę sztuk jaka mnie zadowalała, to tym razem mam prawo oczekiwać, że pani powinna mi zwrócić uwagę wcześniej, że np. coś się zmieniło? Chodzi mi tutaj np. o to, że za te pieniądze, które płaciłam wcześniej dostaję mniejszą ilość, czy chociażby z racji tego, że kupiła np. droższe materiały, ta liczba może różnić się od poprzedniej?

Wcale się nie dziwię że się wkurzyłaś i czułaś oszukana .. Rzeczywiście trafiłaś chyba na jakiś zły dzień tej dziewczyny... Choć z drugiej strony to jest dla mnie chore.. jak można tak traktować klientkę podczas reklamacjii.. tym bardziej że nie byłaś u niej pierwszy raz !!! Więcej do niej nie idź !! Bo następnym razem zrobi Ci 50 warkoczyków i jeszcze zrobi Ci jazde że jest przecież wszystko OK hehee A tak moim zdaniem to i tak niewiele tych warkoczyków miałaś wcześniej - 110 szt... hmmm .. ja jak robię to nie schodzę poniżej 120.. a najlepiej wyglądają przy 150 i w górę... ale 70 szt to już lekkie przegięcie.. Trzymaj się i mam nadzieję że następnym razem trafisz lepiej Pozdrawiam

[bagladyshop]

Napisane przez Unforeseen Future

Hej! Może pytanie z innej beczki i powinnam się z tym uporać sama, bez niczyjej pomocy, to jednak chciałabym spytać was o radę.
Już 3 raz robiłam wczoraj warkocze u tej samej dziewczyny. Kobieta bardzo sympatyczna, łatwo nawiązać z nią kontakt - nie można w każdym razie marudzić na brak rozmowy czy ciągłą nudę przez te 5- 6 godzin pracy.
Tym razem jednak, jak nigdy nie mogłam narzekać (za 350 zł dostawałam ok.110 warkoczy), okazało się, że dziewczyna spodziewa się gości i najwyraźniej się śpieszyła. Wyszłam od niej z 70 sztukami na krzyż. W domu na spokojnie przeliczyłam i trochę się zdenerwowałam, mimo wszystko spokojnie napisałam wiadomość w której mówię o całej sprawie i tym, że czuję się trochę oszukana. Rozmowa skończyła się tym, że kobieta zarzuciła mi, że w jej zapłatę nie wliczam czasu jaki musi na to poświęcić i jednoznacznie dała mi do zrozumienia, że następnym razem zaplatać u niej nie będę. Cóż, z tym mogę się pogodzić.
Mimo to nie jestem zbyt zadowolona z takiego obrotu sprawy, bo zależało mi na spokojnym wytłumaczeniu i dogadaniu się. I czy jeżeli zazwyczaj dostawałam liczbę sztuk jaka mnie zadowalała, to tym razem mam prawo oczekiwać, że pani powinna mi zwrócić uwagę wcześniej, że np. coś się zmieniło? Chodzi mi tutaj np. o to, że za te pieniądze, które płaciłam wcześniej dostaję mniejszą ilość, czy chociażby z racji tego, że kupiła np. droższe materiały, ta liczba może różnić się od poprzedniej?

no nie fajna sytuacja. jesli naprawde panna sie spieszyla i robila ci warkocze na odwal sie to wcale sie nie dziwie, ze sie zdenerwowalas.
chyba nieciekawie musi wygladac taka ilosc warkoczy... ale wlasciwie nie wiem co ci poradzic, napewno powinnas z nia jeszcze pogadac, ze mogla cie uprzedzic ze zrobi ci mniejsza ilosc wtedy moglabys podjac decyzje czy chcesz zeby ci zaplatala wlosy czy nie. usluge fryzjerska tez mozna reklamowac-przypomnij jej otym.moze sie przejmie jak ja troche postraszysz powiedz jej ze narobisz jej antyreklamy w necie

[Unforeseen Future]

Już z nią rozmawiałam po raz kolejny, zadzwoniłam, bo zignorowała moją drugą wiadomość. Rozmowa przebiegła bez zmian. Pani nie poczuwa się do żadnych reklamacji, nie chce przepleść głowy żeby dorobić kilku warkoczy, ani dogadać się co do zwrotu części pieniędzy teraz, czy przy następnym robieniu.
Poprosiłam ją w takim razie o rachunek, skoro prowadzi prywatną działalność i pobiera pieniądze od klientów. Rozłączyła się. Może przemyśli sprawę i dogadamy się po ludzku, bo nie uśmiecha mi się robić niepotrzebnej afery.
No niestety, przejechałam się i muszę poszukać kolejnej osoby do warkoli.
Macie kogoś do polecenia w Szczecinie lub w jego obrębie?

[PoisonCandy]

to moze napisz co to za panna była żeby inne dziewczyny do niej nie trafiały

[M4jk4]

Hej wszystkim...
Niedawno moja koleżanka zrobila sobie warkoczyki na całej głowie, zamawiała włosy syntetyczne z neta... na glowie rodzieliła kwadraty i wiazała swoje wlosy razem z tymi syntetycznymi w guzy przy samej glowie... no czadowo to wygladala, miala to hmm 2 miesiące... a jej naturalne wlosy były w stanie nienaruszonym... sama mam ochotę zrobić sobie takie cacko... pozdrawiam

[bagladyshop]

Napisane przez Unforeseen Future

Już z nią rozmawiałam po raz kolejny, zadzwoniłam, bo zignorowała moją drugą wiadomość. Rozmowa przebiegła bez zmian. Pani nie poczuwa się do żadnych reklamacji, nie chce przepleść głowy żeby dorobić kilku warkoczy, ani dogadać się co do zwrotu części pieniędzy teraz, czy przy następnym robieniu.
Poprosiłam ją w takim razie o rachunek, skoro prowadzi prywatną działalność i pobiera pieniądze od klientów. Rozłączyła się. Może przemyśli sprawę i dogadamy się po ludzku, bo nie uśmiecha mi się robić niepotrzebnej afery.
No niestety, przejechałam się i muszę poszukać kolejnej osoby do warkoli.
Macie kogoś do polecenia w Szczecinie lub w jego obrębie?

wątpię zeby miała działalnosć założoną

[owieczkaa]

No wiesz, niby jak udziela usługi odpłatnie, a nie uzyskałaś od niej rachunku, możesz zgłosić to do urzędu skarbowego Ale mi by się nie chciało wszczynać afery w takiej sprawie - nowej warkoczykowej musisz niestety poszukać, ja nikogo w szczecinie nie znam.

Ale tak notabene to i tak niewiele jak 110 warkoczy za 350:/ Ja u mojej płacę do połowy pleców 150 sztuk za 250 zł.

[asia_em]

Zdecydowałam się na warkoczyki i chciałabym skorzystać z usług Afrostylu, bo - jak czytałam kilkanaście stron wcześniej - to najlepszy zakład w Krakowie. Tymczasem na ich stronie nie ma nigdzie podanych cen ani nawet godzin otwarcia (chyba, że jestem ślepa i nie zauważyłam). Czy ktoś (kto np. ostatnio tam miał zaplatane warkoczyki) może mnie oświecić w tej sprawie?

[kanni]

Ja ze szczecina no ale ja robie drogo hyhyhy moja kumpela kiedys robila po 400 stowy ale musialabym sie popytac. A tak to nieznam a kto to byl ze szczecina jak mozesz podac strone czy cos bo jestem ciekawa

Poprosiłam ją w takim razie o rachunek, skoro prowadzi prywatną działalność i pobiera pieniądze od klientów. -No to pewnie ja strasznie tym textem wkurzylas hhehehe dlatego ja sie staram nie babolic a jak zbabole topoprawiam bez gadania dziwna dziewucha ze sobie tak wrogow robi

[snka17]

a ja mam pytanie co do dredlokow ile wam wychodzi dredkow (zalozmy sredniej grubosci) z jednej paczki ?

[dovii]

Napisane przez asia_em

Zdecydowałam się na warkoczyki i chciałabym skorzystać z usług Afrostylu, bo - jak czytałam kilkanaście stron wcześniej - to najlepszy zakład w Krakowie. Tymczasem na ich stronie nie ma nigdzie podanych cen ani nawet godzin otwarcia (chyba, że jestem ślepa i nie zauważyłam). Czy ktoś (kto np. ostatnio tam miał zaplatane warkoczyki) może mnie oświecić w tej sprawie?

http://www.photoblog.pl/afrostyl/697...ki-ciemne.html
strona fbl afrostylu, w notkach podają za ile robią i jakie długości, a nawet czas podają

[kanni]

Hej laski
Tak se ogladalam ostatnio filmiki na youtube i zauwazylam ze s wsumie wszystkiemurzynki zaczynaja warkoczyki od spodu glowy a potem stopniowo w gore przechodza, zastanowilo mnie to bo ja robie od czola i zchodze na dol a Wy?? Bo moze to tylko ja jestemjakas nieteges:P

[domi2121]

Napisane przez kanni

Hej laski
Tak se ogladalam ostatnio filmiki na youtube i zauwazylam ze s wsumie wszystkiemurzynki zaczynaja warkoczyki od spodu glowy a potem stopniowo w gore przechodza, zastanowilo mnie to bo ja robie od czola i zchodze na dol a Wy?? Bo moze to tylko ja jestemjakas nieteges:P

He he.. Nie no co Ty.. wcale nie jesteś jakaś inna Ja też tak robię.. Zaczynam od czoła, najpierw jeden bok, później drugi a na końcu tył.. Na samym początku zaczynałam tak jak piszesz od spodu.. ale coś mi nie pasowało.. a tak jak robię jest najwygodniej..

[bagladyshop]

Napisane przez kanni

Hej laski
Tak se ogladalam ostatnio filmiki na youtube i zauwazylam ze s wsumie wszystkiemurzynki zaczynaja warkoczyki od spodu glowy a potem stopniowo w gore przechodza, zastanowilo mnie to bo ja robie od czola i zchodze na dol a Wy?? Bo moze to tylko ja jestemjakas nieteges:P

ja tez od przodu-najpierw jeden bok, srodek i drugi bok

[cranberi]

ja w sumie roznie zaczynam, najczesciej od przodu. ale czasami zdarza mi się tez od tylu, zeby miec to jak najszybciej za sobą bo plecenie tylu jest taaakie nudne

[90agnieszka90]

A znacie może kogoś kto dobrze robi warkoczyki w Łodzi za jakąś przystępną cenę? Może po pierwszej wypłacie się skuszę

[grey_walker]

snka17
a ja mam pytanie co do dredlokow ile wam wychodzi dredkow (zalozmy sredniej grubosci) z jednej paczki ?

licz sobie 5 sztuk, jak wyjdzie wiecej to si enic nie stanie. Wszystko zalezy tak naprawde od paczki,jak duzo w niej wlosow. Ja najczesciej uzywam z latrenda,bo maja duze paczki 130g, srednich wychodzi ok 8 sztuk.

[PoisonCandy]

Napisane przez grey_walker

licz sobie 5 sztuk, jak wyjdzie wiecej to si enic nie stanie. Wszystko zalezy tak naprawde od paczki,jak duzo w niej wlosow. Ja najczesciej uzywam z latrenda,bo maja duze paczki 130g, srednich wychodzi ok 8 sztuk.

z niektórych mniejszych paczek wychodzą nawet 3-4
(najlepiej kupując włosy kupić w razie czego paczkę lub dwie więcej)

[rasta_dziewczynka]

ja w końcu się doczekałam i znalazłam myślę całkiem fajną panią, która zrobi mi warkoczyki w Poznaniu, umawiam się z nią na sierpień
już się nie mogę doczekać

[bagladyshop]

Napisane przez grey_walker

licz sobie 5 sztuk, jak wyjdzie wiecej to si enic nie stanie. Wszystko zalezy tak naprawde od paczki,jak duzo w niej wlosow. Ja najczesciej uzywam z latrenda,bo maja duze paczki 130g, srednich wychodzi ok 8 sztuk.

ważyłaśte włosy?bo ja wiem od sprzedawcy, ze one ważą ok 75gram -paczka. niemożliwe zeby wazyly az 130gramów, bo takie długie 110cm ważą ok 165 g. najwieksze opakowania ma firma dream hair-ich na całą głowe warkoczy schodzi mi ok 4,5-5, a latrenda minimum 6

[zuziaczek10]

Witam
Mam pytanko. Czy według Was będą mi pasować warkoczyki syntetyczne?? Bardzo mi się ta fryzurka podoba, ale nie wiem czy warto ją sobie zrobić. Może Macie jakieś inne propozycje jak ściąć sobie mogę włosy, bo już są za długie, a nie mam żadnego pomysłu
Z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkie Wizażanki
PS Jeśli umieściłam temat nie w tym dziale co trzeba, to przepraszam, ale jestem nowa, nie krzyczcie