Filmiki urodowe ( i nie tylko) na YT + offtopy część XXXIX

[Adamantium01]

ale to z wspolpracy z celią było jeszcze lepsze

[201607131114]

Dziewczyny od Melisskowego szału - ściskam, ja tez moje gumiaki kocham miłością czystą i prawdziwą!

A tak in other news to kupiłam ten żel na słońce, który polecała Nissiax i zakochałam się ️

[Patalus]

Napisane przez apiaQ

Zmalowana zachwyca się niejaką johanna herrstedt
https://instagram.com/p/5acmA3Q78t/?taken-by=zmalowana.
Pogrzebałam nieco w internetach i dziewczyna ze zdjęcia nie tylko przegina z fotoszopem ale zaklina rzeczywistość i zmienia swoją twarz na kazdym zdjeciu. Znalazłam profil na facebooku poswiecony obróbką. Tutaj widac porównanie jej twarzy z ta prawdziwą z teledysku: https://www.facebook.com/15123339423...type=3&theater. Oczy maksymlanie powiększone, wyszczuplona twarz.. rany ;/

Swoją droga ciekawa jestem dlaczego az tak ingeruje w swój wygląd na zdjeciach?

ostatnio pisałyśmy na jej temat, nawet ruskie klopsy wstawiała linki do miliona jej zdjęć, gdzie już tak ładnie nie wyglądała
sama już nie wiem co o niej myśleć, musie mieć niezłą smykałkę do tego, ale na niektórych zdjęciach wygląda tak dobrze ta obróbka, że aż ciężko uwierzyć, że coś zmieniała

Napisane przez Munkaa

https://instagram.com/p/5Z5ZpbOeLZ/?...karolinabaszak Karolina Baszak śpiewa - a gdzie Marysia? Brakuje mi!

ale ślicznie

[ilciadzaga]

Napisane przez Czocherovsky

TAK! MAM!

fota, przy której szusz mi poradziła "radze powiekszyc zdjęcie i zobaczyc czy jest tam jakis retusz"
http://img534.imageshack.us/img534/883/0zv2.png
<3

nie ma
absolutnie
zero blura

btw jak tego szukałam trafiłam na czasy, kiedy Karolina mówiła ze sie z Kesencją zgłosiły do Warsaw Shore
XDDD

Dżizaz Krajst! Bardziej zblurowane niż moje selfie z YouCam Perfect :sly:

[MostlyAhhhs]

Słów kilka wróbla Ćwirka:

http://www.olfaktoria.pl/2015/07/obs...orma-rozrywki/

Borze, jak ciężko się to czyta. Naukowa rozprawka z gimnazjum.

"Obserwować ludzi można dosłownie wszędzie. Istnieją jednak miejsca, które nadają się do tego bardziej i/lub mniej. Przyglądaniu się innym sprzyjają: zatłoczone galerie handlowe, supermarkety, przystanki, perony, lotniska oraz środki komunikacji miejskiej. We wszystkich tych miejscach naczelną motywacją do obserwowania innych są: nuda i chęć zabicia czasu, spowodowane koniecznością stania w kolejce lub czekaniem na transport."

Próbuję, brnę dalej

[N4TI]

jaki Karolina moze miec tu cien na powiekach?

[PaulinciaKWC]

Napisane przez N4TI

jaki Karolina moze miec tu cien na powiekach?

wygląda troche jak kobo golden rose

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

znalazlam odpowiedz Karoliny

to trio z Sleek

[201605301111]

Napisane przez MostlyAhhhs

Słów kilka wróbla Ćwirka:

http://www.olfaktoria.pl/2015/07/obs...orma-rozrywki/

Borze, jak ciężko się to czyta. Naukowa rozprawka z gimnazjum.

"Obserwować ludzi można dosłownie wszędzie. Istnieją jednak miejsca, które nadają się do tego bardziej i/lub mniej. Przyglądaniu się innym sprzyjają: zatłoczone galerie handlowe, supermarkety, przystanki, perony, lotniska oraz środki komunikacji miejskiej. We wszystkich tych miejscach naczelną motywacją do obserwowania innych są: nuda i chęć zabicia czasu, spowodowane koniecznością stania w kolejce lub czekaniem na transport."

Próbuję, brnę dalej

Mój czas jest bowiem ograniczony, a szufladkowanie ma tę zaletę, że pozwala szybko „namierzyć“ osoby, które chciałabym bliżej poznać. Moje największe zainteresowanie w tym zakresie nieodmiennie wzbudzają:

osoby podobne do mnie (zgodnie z teorią, że lubimy ludzi podobnych do siebie: o podobnych poglądach, wartościach, stylu życia itp.)
osoby ode mnie lepsze – takie, które ciagną w górę, a nie w dół

tez jak siedze w tramwaju i patrze na ludzi umiem ocenic ich poglądy, wartosci i styl zycia, zdecydowanie

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

http://www.olfaktoria.pl/uploads/ima...-kawiarnia.jpg
nie znam sie na ifonach, ale czy ona w ogóle ma tutaj wlączony "ekran rozmowy" czy mówi do ekranu głównego z apkami?

[201607131114]

Napisane przez Czocherovsky

tez jak siedze w tramwaju i patrze na ludzi umiem ocenic ich poglądy, wartosci i styl zycia, zdecydowanie

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:18 ----------

http://www.olfaktoria.pl/uploads/ima...-kawiarnia.jpg
nie znam sie na ifonach, ale czy ona w ogóle ma tutaj wlączony "ekran rozmowy" czy mówi do ekranu głównego z apkami?

Do ekranu głównego.

[N4TI]

[apiaQ]

Ciacho znowu kusi https://instagram.com/p/5b2GG4tINK/?...y=ciasteczko25. Juz czuje te achy i ochy w komentarzach

[201605301111]

Napisane przez apiaQ

Ciacho znowu kusi https://instagram.com/p/5b2GG4tINK/?...y=ciasteczko25. Juz czuje te achy i ochy w komentarzach

to juz wole Aggie i jej korsa wciaskanego na każdą fote niz wciskanie na każdą fote fragmentów ciała swojego faceta.
Dla mnie troszke żałość, nie wiem co ona chce tym pokazac/udowodnic.

[2011607111034]

Napisane przez MostlyAhhhs

Słów kilka wróbla Ćwirka:

http://www.olfaktoria.pl/2015/07/obs...orma-rozrywki/

Borze, jak ciężko się to czyta. Naukowa rozprawka z gimnazjum.

"Obserwować ludzi można dosłownie wszędzie. Istnieją jednak miejsca, które nadają się do tego bardziej i/lub mniej. Przyglądaniu się innym sprzyjają: zatłoczone galerie handlowe, supermarkety, przystanki, perony, lotniska oraz środki komunikacji miejskiej. We wszystkich tych miejscach naczelną motywacją do obserwowania innych są: nuda i chęć zabicia czasu, spowodowane koniecznością stania w kolejce lub czekaniem na transport."

Próbuję, brnę dalej

Bardzo często spotykam się z gapieniem i NIE MOGĘ tego pojąć. Po co? Pojedynek spojrzeń, serio? Mam ochotę palnąć czymś takiego delikwenta w głowę na otrzeźwienie. Ostatnio w autobusie jakaś dziewczyna wpatrywała się we mnie tak intensywnie, jakbym miała co najmniej papugę na głowie. Nie miałam. Niesamowicie mnie to irytuje. Rozumiem przelotne spojrzenie, ale wlepiania gał jak cielę w malowane wrota nie. Wybaczcie, ale osoba gapiąca się na kogoś nieustannie przez 10 minut nie sprawia wrażenia zbyt rozgarniętej.
I jak w końcu odwzajemniam spojrzenie z miną w stylu łatafak, unosząc brew i wybałuszając oczy, to taka osoba powinna się domyślić, że mnie to denerwuje. Ale się nie domyśla i gapi dalej jak ten kot paczacz z memów.
Pomyślicie, że mam problem z odwłoka i chwalisz się czy żalisz, ale serio, ludzie się na mnie bardzo często gapią, a wyglądam bardzo przeciętnie i ubieram się normalnie, nie wiem o co cho. Trafiam na takie oliefaktorie wannabe widocznie.

Już pominę debilizm szufladkowania ludzi po 5 sekundach.

Ten blog to jakaś tragedia.

[Cattivo]

Napisane przez MostlyAhhhs

Słów kilka wróbla Ćwirka:

http://www.olfaktoria.pl/2015/07/obs...orma-rozrywki/

Borze, jak ciężko się to czyta. Naukowa rozprawka z gimnazjum.

"Obserwować ludzi można dosłownie wszędzie. Istnieją jednak miejsca, które nadają się do tego bardziej i/lub mniej. Przyglądaniu się innym sprzyjają: zatłoczone galerie handlowe, supermarkety, przystanki, perony, lotniska oraz środki komunikacji miejskiej. We wszystkich tych miejscach naczelną motywacją do obserwowania innych są: nuda i chęć zabicia czasu, spowodowane koniecznością stania w kolejce lub czekaniem na transport."

Próbuję, brnę dalej

Mam takie same skojarzenia, nie tylko z tym postem, ale z większością jej tekstów. Rozprawka jak nic.

Napisane przez Czocherovsky

to juz wole Aggie i jej korsa wciaskanego na każdą fote niz wciskanie na każdą fote fragmentów ciała swojego faceta.
Dla mnie troszke żałość, nie wiem co ona chce tym pokazac/udowodnic.

Dla mnie to ta sama półka. Dorosłe kobiety a zachowują się jak gimnazjalistki, no jeszcze malinki zaraz zacznie pokazywać albo Durexy gdzieś w tle. Słabe zagranie.


Zaczęłam przeglądać filmiki Klaudii Klary, i...

https://www.youtube.com/watch?v=Db-MLZWMX7k

jaka spina w komentarzach jezu XDD

[ilciadzaga]

Napisane przez Venin

Bardzo często spotykam się z gapieniem i NIE MOGĘ tego pojąć. Po co? Pojedynek spojrzeń, serio? Mam ochotę palnąć czymś takiego delikwenta w głowę na otrzeźwienie. Ostatnio w autobusie jakaś dziewczyna wpatrywała się we mnie tak intensywnie, jakbym miała co najmniej papugę na głowie. Nie miałam. Niesamowicie mnie to irytuje. Rozumiem przelotne spojrzenie, ale wlepiania gał jak cielę w malowane wrota nie.

Już pominę debilizm szufladkowania ludzi po 5 sekundach.

Ten blog to jakaś tragedia.

Ja też tego nie kumam. Najlepsze są jednostki sparowane. Jedna spojrzy na mnie, po 3 sekundach już zapewne wie jaka jestem. Następnie daje bardzo skrycie znak koleżance (łokciem, nogą lub ukrytym znakiem), koleżanka dołącza do gapienia a kolejną fazą są szepty i podzielenie się opinią. Zagadywałam wiele razy do takich ludzi " i co tam? Co ustaliłyście? Coś mam za duże, za małe, za krzywe czy brzydkie?"
O zgrozo..

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Napisane przez Cattivo

Zaczęłam przeglądać filmiki Klaudii Klary, i...

https://www.youtube.com/watch?v=Db-MLZWMX7k

jaka spina w komentarzach jezu XDD

Ja obejrzałam filmik o kubku ze starbucksa. W komentarzach wojna! Że wulgarna, że poziom sobie zaniża, że ma złe poglądy.

[whip]

Napisane przez Venin

Bardzo często spotykam się z gapieniem i NIE MOGĘ tego pojąć. Po co? Pojedynek spojrzeń, serio? Mam ochotę palnąć czymś takiego delikwenta w głowę na otrzeźwienie. Ostatnio w autobusie jakaś dziewczyna wpatrywała się we mnie tak intensywnie, jakbym miała co najmniej papugę na głowie. Nie miałam. Niesamowicie mnie to irytuje. Rozumiem przelotne spojrzenie, ale wlepiania gał jak cielę w malowane wrota nie. Wybaczcie, ale osoba gapiąca się na kogoś nieustannie przez 10 minut nie sprawia wrażenia zbyt rozgarniętej.
I jak w końcu odwzajemniam spojrzenie z miną w stylu łatafak, unosząc brew i wybałuszając oczy, to taka osoba powinna się domyślić, że mnie to denerwuje. Ale się nie domyśla i gapi dalej jak ten kot paczacz z memów.


Już pominę debilizm szufladkowania ludzi po 5 sekundach.

Ten blog to jakaś tragedia.

Też mnie to wkurza, uważam że takie wpatrywanie się w kogoś dłużej niż kilka sekund jest niekulturalne. Sama Olafaktoria pisze że nie lubi jak ktoś się jej przypatruje ale nie przeszkadza jej to obcinać innych "dla rozrywki ". Urodzona pani psycholog.

Jako że nie jestem z tych, co tańczą, będąc w klubie koncentruję się na dwóch rzeczach: piciu drinków i obserwowaniu innych

Oczami wyobraźni widzę jak siedzi nabzdyczona z tą swoją posągową miną, sączy drina i patrzy z wyższością jak się bawi hołota.

[201605301111]

Napisane przez ilciadzaga

Ja też tego nie kumam. Najlepsze są jednostki sparowane. Jedna spojrzy na mnie, po 3 sekundach już zapewne wie jaka jestem. Następnie daje bardzo skrycie znak koleżance (łokciem, nogą lub ukrytym znakiem), koleżanka dołącza do gapienia a kolejną fazą są szepty i podzielenie się opinią. Zagadywałam wiele razy do takich ludzi " i co tam? Co ustaliłyście? Coś mam za duże, za małe, za krzywe czy brzydkie?"
O zgrozo..

na mnie sie ludzie raczej nie gapią, a przynajmniej tego nie zauważyłam ale raz miałam taką absurdalną sytuacje, ze ojacie xD
bylam sobie w lumpie i przebierałam sukienki na wieszakach, obok mnie jakas laska tez grzebie, ale rzuca mi jakies dziwne spojrzenia ze zmarszczonymi brwiami, mysle sobie "spoko, moze chciała tę kiecę co ja wzięłam". Naraz sie odwórciła i chywciła swojego faceta za reke i odeszła (w ogóle nie widziałam ze on stał gdzies z boku) do innych wieszaków. Tam patrze - rzuca jakies spojrzenia na inną laske, podobne jak na mnie. Ale mysle sobie - spoko, jej problem.
Poszłam mierzyć ciuchy, naraz ktos wchodzi do przymierzalni obok. Właśnie prbowałam wcisnąć się w spodnie, które nie chciały na mnie wejsc i słysze z tej kabiny obok:
"widziałes tę laskę przy bluzkach? Gruba strasznie, no nie? Ja jestem szczuplejsza, prawda? nie uważasz?"
"a ta w tej spódniczce na szelkach jak dzieciak, dodatkowo ma krótkie włosy, beznadzieja, nie? Nie podobała ci sie, prawda? ja wyglądam sto razy lepiej, nie?" (to akurat było o mnie xD) i jeszcze kilka tego typu tekstów o innych dziewczynach które sie tam kręciły dookoła.
Nie wiedziałam jak mam zareagować, gdy wyszłyśmy z przymierzalni w tym samym momencie, ale rzuciła mi po prostu spojrzenie >>:CC chwyciła misia za rękę i wymaszerowała ze sklepu :"D

[apiaQ]

Napisane przez Czocherovsky

na mnie sie ludzie raczej nie gapią, a przynajmniej tego nie zauważyłam ale raz miałam taką absurdalną sytuacje, ze ojacie xD
bylam sobie w lumpie i przebierałam sukienki na wieszakach, obok mnie jakas laska tez grzebie, ale rzuca mi jakies dziwne spojrzenia ze zmarszczonymi brwiami, mysle sobie "spoko, moze chciała tę kiecę co ja wzięłam". Naraz sie odwórciła i chywciła swojego faceta za reke i odeszła (w ogóle nie widziałam ze on stał gdzies z boku) do innych wieszaków. Tam patrze - rzuca jakies spojrzenia na inną laske, podobne jak na mnie. Ale mysle sobie - spoko, jej problem.
Poszłam mierzyć ciuchy, naraz ktos wchodzi do przymierzalni obok. Właśnie prbowałam wcisnąć się w spodnie, które nie chciały na mnie wejsc i słysze z tej kabiny obok:
"widziałes tę laskę przy bluzkach? Gruba strasznie, no nie? Ja jestem szczuplejsza, prawda? nie uważasz?"
"a ta w tej spódniczce na szelkach jak dzieciak, dodatkowo ma krótkie włosy, beznadzieja, nie? Nie podobała ci sie, prawda? ja wyglądam sto razy lepiej, nie?" (to akurat było o mnie xD) i jeszcze kilka tego typu tekstów o innych dziewczynach które sie tam kręciły dookoła.
Nie wiedziałam jak mam zareagować, gdy wyszłyśmy z przymierzalni w tym samym momencie, ale rzuciła mi po prostu spojrzenie >>:CC chwyciła misia za rękę i wymaszerowała ze sklepu :"D

Prawie "rozbiłaś" związek tym swoim byciem szczupła i z krókimi włosami

[201605301111]

Napisane przez Cattivo

Mam takie same skojarzenia, nie tylko z tym postem, ale z większością jej tekstów. Rozprawka jak nic.



Dla mnie to ta sama półka. Dorosłe kobiety a zachowują się jak gimnazjalistki, no jeszcze malinki zaraz zacznie pokazywać albo Durexy gdzieś w tle. Słabe zagranie.

może jej podrzuce niech sie zainspiruje malinkami:


co do podkreslonego - jak tak patrze na ciacho to bym sie absolutnie nie zdziwiła

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Napisane przez whip

Też mnie to wkurza, uważam że takie wpatrywanie się w kogoś dłużej niż kilka sekund jest niekulturalne. Sama Olafaktoria pisze że nie lubi jak ktoś się jej przypatruje ale nie przeszkadza jej to obcinać innych "dla rozrywki ". Urodzona pani psycholog.

Jako że nie jestem z tych, co tańczą, będąc w klubie koncentruję się na dwóch rzeczach: piciu drinków i obserwowaniu innych

Oczami wyobraźni widzę jak siedzi nabzdyczona z tą swoją posągową miną, sączy drina i patrzy z wyższością jak się bawi hołota.

pisze też ze siada gdzies z boku w miejscach publicznych, zeby jej nie było widac i obserwuje.
Dla mnie to creepy XD

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:03 ----------

bogusia:

aniolnaresorach@savvva3 z drugiej strony musze uważać i pilnować żeby nie robić takich głupich błędów. @madziaa1806 masz rację wstyd takie błędy robić tylko pytanie czy ten kto poprawia np. Mnie robi to w dobrej intencji czy po to by wbić szpile. Nie wierzę że nigdy nie robisz błędów ... mimo wszystko dzięki takiemu poprawianiu czytam 3 razy zanim coś wstawię

jesli czyta po trzy razy a i tak pisze "puki", "po za tym" i nie oddzielnie z przymiotnikami to ja wymiękam.

ale na najnowszym palkowym zdjęciu wygląda naprawde ładnie

[ilciadzaga]

Napisane przez Czocherovsky

na mnie sie ludzie raczej nie gapią, a przynajmniej tego nie zauważyłam ale raz miałam taką absurdalną sytuacje, ze ojacie xD
bylam sobie w lumpie i przebierałam sukienki na wieszakach, obok mnie jakas laska tez grzebie, ale rzuca mi jakies dziwne spojrzenia ze zmarszczonymi brwiami, mysle sobie "spoko, moze chciała tę kiecę co ja wzięłam". Naraz sie odwórciła i chywciła swojego faceta za reke i odeszła (w ogóle nie widziałam ze on stał gdzies z boku) do innych wieszaków. Tam patrze - rzuca jakies spojrzenia na inną laske, podobne jak na mnie. Ale mysle sobie - spoko, jej problem.
Poszłam mierzyć ciuchy, naraz ktos wchodzi do przymierzalni obok. Właśnie prbowałam wcisnąć się w spodnie, które nie chciały na mnie wejsc i słysze z tej kabiny obok:
"widziałes tę laskę przy bluzkach? Gruba strasznie, no nie? Ja jestem szczuplejsza, prawda? nie uważasz?"
"a ta w tej spódniczce na szelkach jak dzieciak, dodatkowo ma krótkie włosy, beznadzieja, nie? Nie podobała ci sie, prawda? ja wyglądam sto razy lepiej, nie?" (to akurat było o mnie xD) i jeszcze kilka tego typu tekstów o innych dziewczynach które sie tam kręciły dookoła.
Nie wiedziałam jak mam zareagować, gdy wyszłyśmy z przymierzalni w tym samym momencie, ale rzuciła mi po prostu spojrzenie >>:CC chwyciła misia za rękę i wymaszerowała ze sklepu :"D

Hahahaha! No wiesz.. jak możesz taka być. Nie daj panie byś się misiowi spodobała i by powiedział "fajna dziewczyna". Bajabongo we łbie.

[TheDocha]

https://www.facebook.com/alissvlogch...025024/?type=1



"Alicja: Ludzie najbardziej lubią ogladać proste rzeczy np. jak idę do kina. "

Ja np. lubie oglądać jak zaparza herbatkę.

[MostlyAhhhs]

Napisane przez Venin

Bardzo często spotykam się z gapieniem i NIE MOGĘ tego pojąć. Po co? Pojedynek spojrzeń, serio? Mam ochotę palnąć czymś takiego delikwenta w głowę na otrzeźwienie. Ostatnio w autobusie jakaś dziewczyna wpatrywała się we mnie tak intensywnie, jakbym miała co najmniej papugę na głowie. Nie miałam. Niesamowicie mnie to irytuje. Rozumiem przelotne spojrzenie, ale wlepiania gał jak cielę w malowane wrota nie. Wybaczcie, ale osoba gapiąca się na kogoś nieustannie przez 10 minut nie sprawia wrażenia zbyt rozgarniętej.
I jak w końcu odwzajemniam spojrzenie z miną w stylu łatafak, unosząc brew i wybałuszając oczy, to taka osoba powinna się domyślić, że mnie to denerwuje. Ale się nie domyśla i gapi dalej jak ten kot paczacz z memów.
Pomyślicie, że mam problem z odwłoka i chwalisz się czy żalisz, ale serio, ludzie się na mnie bardzo często gapią, a wyglądam bardzo przeciętnie i ubieram się normalnie, nie wiem o co cho. Trafiam na takie oliefaktorie wannabe widocznie.

Już pominę debilizm szufladkowania ludzi po 5 sekundach.

Ten blog to jakaś tragedia.

A ja lubię się na ludzi patrzeć i jak oni patrzą też lubię. Zapewne dlatego to, że drażni i boli mnie trochę, że "dzisiejszy świat" zapatrzony w swój telefon i swój nos jest. Podoba mi się takie nawiązywanie kontaktu z drugim człowiekiem na kilka sekund - nie wiem, czy to co myślę, ma sens, kiedy napisane

[Cattivo]

Napisane przez ilciadzaga

Ja też tego nie kumam. Najlepsze są jednostki sparowane. Jedna spojrzy na mnie, po 3 sekundach już zapewne wie jaka jestem. Następnie daje bardzo skrycie znak koleżance (łokciem, nogą lub ukrytym znakiem), koleżanka dołącza do gapienia a kolejną fazą są szepty i podzielenie się opinią. Zagadywałam wiele razy do takich ludzi " i co tam? Co ustaliłyście? Coś mam za duże, za małe, za krzywe czy brzydkie?"
O zgrozo..

<3

Napisane przez Czocherovsky

na mnie sie ludzie raczej nie gapią, a przynajmniej tego nie zauważyłam ale raz miałam taką absurdalną sytuacje, ze ojacie xD
bylam sobie w lumpie i przebierałam sukienki na wieszakach, obok mnie jakas laska tez grzebie, ale rzuca mi jakies dziwne spojrzenia ze zmarszczonymi brwiami, mysle sobie "spoko, moze chciała tę kiecę co ja wzięłam". Naraz sie odwórciła i chywciła swojego faceta za reke i odeszła (w ogóle nie widziałam ze on stał gdzies z boku) do innych wieszaków. Tam patrze - rzuca jakies spojrzenia na inną laske, podobne jak na mnie. Ale mysle sobie - spoko, jej problem.
Poszłam mierzyć ciuchy, naraz ktos wchodzi do przymierzalni obok. Właśnie prbowałam wcisnąć się w spodnie, które nie chciały na mnie wejsc i słysze z tej kabiny obok:
"widziałes tę laskę przy bluzkach? Gruba strasznie, no nie? Ja jestem szczuplejsza, prawda? nie uważasz?"
"a ta w tej spódniczce na szelkach jak dzieciak, dodatkowo ma krótkie włosy, beznadzieja, nie? Nie podobała ci sie, prawda? ja wyglądam sto razy lepiej, nie?" (to akurat było o mnie xD) i jeszcze kilka tego typu tekstów o innych dziewczynach które sie tam kręciły dookoła.
Nie wiedziałam jak mam zareagować, gdy wyszłyśmy z przymierzalni w tym samym momencie, ale rzuciła mi po prostu spojrzenie >>:CC chwyciła misia za rękę i wymaszerowała ze sklepu :"D

Laska musi mieć ciężkie życie z takim obczajaniem wszystkich dziewczyn dookoła, ocenianiem i porównywaniem się. Pewnie jak trafia na polskie odpowiedniki Megan Fox, to lecą teksty o puszczalskich i wmawia misiaczkowi, że wcale a wcale mu takie się nie podobają

W ogóle takie obserwowanie ludzi uważam za bardzo niekulturalne, nawet jeśli dana osoba nie ma świadomości, że jest obserwowana. Zastanawiam się, jak to jest, bo ja z kolei na ludzi w ogóle nie patrzę, potrafię przejść koło kogoś znajomego i nie zauważyć...

[TheDocha]

Podejrzewam, że to co teraz napisze to będzie szufladkowanie ludzi, ale wydaje mi się, że luksusowe kobiety, kobiety sukcesu nie mają zwyczajnie na to czasu, żeby wymyślać idealne miejsca do obserwowania innych ludzi i ich oceniania.

Ja bloga Olfaktori uwielbiam. brakuje mi takich "luksusowych" zjawisk w polskiej blogosferze.

[ilciadzaga]

Napisane przez MostlyAhhhs

A ja lubię się na ludzi patrzeć i jak oni patrzą też lubię. Zapewne dlatego to, że drażni i boli mnie trochę, że "dzisiejszy świat" zapatrzony w swój telefon i swój nos jest. Podoba mi się takie nawiązywanie kontaktu z drugim człowiekiem na kilka sekund - nie wiem, czy to co myślę, ma sens, kiedy napisane

Dobrze prawisz. Kila sekund a nie pare minut gapienia, aż łzy polecą bo zapomniała jedna z drugą mrugać patrzę na ludzi, wymieniam uśmiechy i to jest miłe.

[201607110949]

Napisane przez Venin

Bardzo często spotykam się z gapieniem i NIE MOGĘ tego pojąć. Po co? Pojedynek spojrzeń, serio? Mam ochotę palnąć czymś takiego delikwenta w głowę na otrzeźwienie.

Skojarzenie natychmiastowe - klasyk Zabawa hiphopolowych dresów.

[MostlyAhhhs]

Napisane przez ilciadzaga

Dobrze prawisz. Kila sekund a nie pare minut gapienia, aż łzy polecą bo zapomniała jedna z drugą mrugać patrzę na ludzi, wymieniam uśmiechy i to jest miłe.

W swojej idealistycznej naiwności wierzę, że wiele z tych osób patrzy, bo coś ich pozytywnie zainteresowało, a nie z chęci negatywnego oceniania. Ale przecież "nie wypada" odezwać się, powiedzieć "masz fajną koszulkę" - bo pomyślą, że wariat, że psychol, że zagaduje. No i koło zamykania się... się zamyka

[Adamantium01]

[TheDocha]

3:17

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Adamantium01

nic nie widzę