2011-06-24, 15:50 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 35
|
Osoba towarzysząca a prezent?
Hej, mam taki dylemat, mój chłopak (jesteśmy razem rok) został zaproszony na ślub kuzyna razem ze mną, w sumie to nie wiem jak jest napisane na zaproszeniu czy jestem wymieniona z imienia czy po prostu chłopak został zaproszony z sobą towarzyszącą (chłopak pracuję za granicą więc jemu wysłali zaproszenie, więc nie miałam okazji go zobaczyć). Młodą parę widziałam raz i to w dodatku kiedy jeszcze nie byliśmy razem, w sumie nawet nie pamiętam ich, tylko ze zdjęć kojarzę i teraz moje pytanie czy powinnam dołożyć się do koperty czy nie? Liczę na szczere odpowiedzi Bardzo mnie ta kwestia męczy ponieważ w te wakacje mamy 4 wesela - 3 z jego strony, jedno z mojej
|
2011-06-24, 16:17 | #2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: LSW (lubelskie)
Wiadomości: 2 523
|
Dot.: Osoba towarzysząca a prezent?
Mój Narzeczony, a ówcześnie jeszcze chłopak, zawsze dokładał się do prezentu jak szliśmy na wesele w mojej rodzinie. Sam chciał. Ja robiłam tak samo jak byliśmy proszeni na wesele do jego rodziny. W końcu za mój talerzyk też organizatorzy płacą.
W sumie to chyba zależy od Twojej sytuacji materialnej - czy nie masz jeszcze stałych dochodów czy już pracujesz? Wiadomo, że licealistce czy nawet niepracującej studentce trudniej będzie się dołożyć niż osobie, która edukację już dawno zakończyła i pracuje na etacie.
__________________
|
2011-06-24, 16:18 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 743
|
Dot.: Osoba towarzysząca a prezent?
a może Ty kup kwiaty czy co tam młodzi chcą? Myślę że to kwestia dogadania się z chłopakiem
|
2011-06-24, 16:19 | #4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 623
|
Dot.: Osoba towarzysząca a prezent?
Powiem Ci jak to bywało u mnie
Kiedy jak miałam 18-20 lat i chodziłam na wesela z chłopakiem (wesela z jego rodziny) to nie dokładałam się do koperty, ale zawsze kupowałam kwiaty (nie było wtedy zwyczaju z kupowaniem czegoś w zamian). Rok temu byłam na weselu z moim narzeczonym u mojej przyjaciółki - mój TŻ się dołożył, ale nie wymagałam tego od niego i gdyby się nie dokładał też by w tym nic złego nie było ale uznał, że chce się dołożyć (zaproszenie było imiennie do mnie i do niego ) Uważam, że jeśli kupisz kwiaty czy coś co sobie Młodzi życzą (wino, czekoladki, itp) to będzie dobrze |
2011-06-24, 16:21 | #5 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Lubelskie
Wiadomości: 2 964
|
Dot.: Osoba towarzysząca a prezent?
Cytat:
__________________
Szczęśliwa żonka
|
|
2011-06-24, 17:07 | #6 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 35
|
Dot.: Osoba towarzysząca a prezent?
Dziękuje Wam za pomoc, no fakt, że nawet dołożyć się by było ciężko gdyż jestem dzienną studentką i nie pracuję a trochę to nie poważne żeby od rodziców wołać, zrobię tak jak mi podpowiadacie i kupię kwiaty, chętnie zakupiłabym coś innego dla pary ale ja ich po prostu nie znam, nie wiem czego chcą więc najbezpieczniej będzie kupić kwiatki, a orientujecie się może ile taki bukiecik na ślub powinien kosztować?
|
2011-06-24, 17:25 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Krosno/Kraków
Wiadomości: 5 919
|
Dot.: Osoba towarzysząca a prezent?
U nas zawsze było tak, a parę wesel już przeżyliśmy, że jeśli to byli wspólni znajomi, to była zrzuta, jeśli rodzina przyszłego męża, on płacił, ja kupowałam dodatek (wino), jeśli wesele u mnie, odwrotnie.
Zapytaj chłopaka, bo teraz często do zaproszeń dołącza się bilecik, co się chce zamiast kwiatów, wino, kupony totka, słodycze, książki, drobiazgi. Nawet o słonikach słyszałam. A jeśli mają być kwiaty, to zależnie od miejscowości. U nas np. za 30 zł ładny koktailowy (czy jak to się tam nazywa) bukiecik kupisz. |
2011-06-24, 17:29 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 35
|
Dot.: Osoba towarzysząca a prezent?
No myślałam zrobić dokładnie tak jak mówisz, w te wakacje mamy 4 wesela i w tym 3 od strony TŻ a jedno od mojej - dokładnie to brata, no i ja sobie nie wyobrażam żeby on mi się dokładał do koperty brata, źle jakoś bym się z tym czuła, zawsze miałam wrażenie, że osoba tow. jest od tego żeby na weselu po prostu być i dobrze się bawić a nie zamartwiać prezentami, kopertami i itp
|
2011-06-24, 19:53 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 213
|
Dot.: Osoba towarzysząca a prezent?
ja napiszę, jak to było w moim przypadku w kwietniu poszłam na wesele jako os. tow. i nie dokładałam się. Później kolejne miałam w czerwcu (sytuacja taka sama i z tą samą osobą) i również się nie dokładałam. Nie przyszło mi to nawet do głowy żeby się dokładać. Dodam, że też jestem studentką dzienna bez pracy. Myślę, że to jest sprawa dogadania się, ale skoro Twój TŻ jest za granicą a Ty jesteś bez pracy to nie ma sensu, żebyś ciągnęła pieniądze od rodziców. Kupisz kwiaty i bedzie dobrze. Udanej zadawy!
__________________
Aneta, po prostu. |
2011-06-25, 18:23 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 754
|
Dot.: Osoba towarzysząca a prezent?
Nie wiedziałam gdzie umieścić tego posta może tu mi pomożecie. Słuchajcie mój chłopak został poproszony żeby został świadkiem zgodził się ja też nie miałam nic przeciwko. Z 4 dni po telefonie z prośbą żeby został świadkiem , przyjechali z zaproszeniami. Okazało się że mój chłopak został zaproszony bez osoby towarzyszącej. Trochę to dziwne że chłopaka który ma 23 lata zaproszona bez osoby towarzyszącej. Nie chcę go puszczać samego ale też nie chcę się wpychać tam gdzie mnie nie proszona. Nie znam ani pana młodego ani pani. Myślę że narzeczeństwo nie wiedziało że mój TŻ ma dziewczynę. Trochę to dla mnie niezręczna sytuacja. Nie jest z nim dwa miesiące tylko nie długo dwa lata. Co o tym myślicie?
|
2011-06-25, 19:12 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 945
|
Dot.: Osoba towarzysząca a prezent?
Cytat:
|
|
2011-06-25, 19:34 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 754
|
Dot.: Osoba towarzysząca a prezent?
Możliwe że po prostu pan młody nie wiedział że mój TŻ ma dziewczynę i na świadków chcieli zaprosić osoby samotne.
|
2011-06-25, 20:32 | #13 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 2 444
|
Dot.: Osoba towarzysząca a prezent?
Cytat:
Tak czy siak, Młody powinien zapytać (jeśli tego nie wie), czy potencjalny świadek ma kogoś, z kim chciałby przyjść, wszak świadkowie są obok Rodziców i Dziadków Młodych niejako honorowymi gośćmi na przyjęciu weselnym. Nie wiem, co Ci poradzić w takiej sytuacji. A Twój TŻ nie powiedział od razu, że ma dziewczynę przy zapraszaniu? Moim zdaniem powinien, szczególnie, że jesteście ze sobą już długo.
__________________
|
|
2011-06-25, 22:23 | #14 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Osoba towarzysząca a prezent?
Cytat:
No to się nie postarali Na miejscu Twojego TŻ bym najzwyczajniej w świecie zwróciła im uwagę, że mam od dwóch lat "osobę towarzyszącą" i nie mam najmniejszej ochoty przychodzić sama na ślub/wesele (pomimo świadkowania) i decyzja należy do nich co w tej sytuacji zrobić. |
|
2011-06-26, 08:54 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 246
|
Dot.: Osoba towarzysząca a prezent?
007loveme
Zawsze jak chodziliśmy na wesela z moim TŻem to on wykładał kasę bo ja nie pracowałam I kupowałam właśnie kartkę z życzeniami i kwiaty Gdybyśmy szli na wesele do kogoś z mojej rodziny to pewnie by się dokładał ale nie byłoby to konieczne sylwiaxx bardzo nie fajnie się zachowali... Chatka ma rację - chyba nie za dobrze znają Twojego TŻa, skoro nie wiedzą czy ma dziewczynę Twój TŻ powinien im powiedzieć, że z kimś jest i to dłuższy czas No.... chyba, że takie było ich życzenie by świadkowie byli sami na weselu Nie wiem, może chcą by się tylko wódką zajmowali a nie dobrze bawili... |
2011-06-26, 11:21 | #16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 754
|
Dot.: Osoba towarzysząca a prezent?
Pytałam się TŻ czy oni się tak dobrze znają że został poproszony na świadka. Powiedział że zna go z szkoły i z praktyk. Nie wiem poprosiłam go żeby jak najszybciej porozmawiał z TŻ. Bo nawet jeśli by zaprosili go z os. tow. to żeby nie było tak że TŻ będzie siedział obok pary młodej a ja gdzieś w tłumie z starszymi ludźmi. Chodzi o to że ja tam nikogo nie będę znała , tylko TŻ.
|
2011-06-26, 15:28 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Osoba towarzysząca a prezent?
jako osoba towarzysząca nigdy nie dawałam prezentu głównego - to to odpowiedzialny był główny zaproszony.
Kupowałam kwiaty, ramkę na zdjęcia, album itp. drobiazg. I gdy było odwrotnie, czyli mój TŻ był "osobą towarzyszącą", ja sponsorowałam prezent główny, a on kwiatki, wino.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett Edytowane przez Elfir Czas edycji: 2011-06-26 o 15:29 |
2011-06-26, 22:04 | #18 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Osoba towarzysząca a prezent?
U nas było tak, że jak wesele było ze strony TŻ to on organizował prezent, płacił za niego a ja się nie dokładałam, a jak z mojej strony to ja się o wszystko martwiłam i finansowałam a on się nie dokładał. w przypadku wspólnych znajomych zrzucaliśmy się na prezent. obojgu nam to pasowało.
|
2011-06-27, 21:57 | #19 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Osoba towarzysząca a prezent?
dla mnie sprawa jest prosta: idziemy z mojej strony TZ kupuje jakieś kwiaty czy bombonierkę itp idziemy z jego strony jest odwrotnie, nie ma dzięki temu nieporozumień i kłótni
__________________
|
2011-06-28, 19:17 | #20 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 062
|
Dot.: Osoba towarzysząca a prezent?
Ja jak kiedyś szłam z moim ex na wesele do jego rodziny, to kupowałam tylko kwiaty. Teraz jak mój TŻ szedł na wesele do mojej rodziny, to nic się nie dokładał, ale ja, jako że szłam z kimś to kupiłam trochę większy prezent od 2 osób Kwestia dogadania się
Spytaj się chłopaka co o tym myśli
__________________
“Aby pozbyć się pokusy należy jej po prostu ulec" Oscar Wilde
|
||
2011-06-28, 21:45 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 406
|
Dot.: Osoba towarzysząca a prezent?
sylwiaxx, według mnie to spory nietakt ze strony młodych, że zaprosili świadka bez osoby towarzyszącej... Fakt, niektórzy sądzą, że świadek powinien przyjść sam, aby zajmować się należnymi obowiązkami, a nie swą towarzyszką. Niemniej nie widzę problemu, aby państwo młodzi po prostu- prosząc o świadkowanie- nawet i gdzieś po cichu zapytali o sytuację (czy Twój chłopak ma swoją połówkę) i ją również zaprosić.
Napisałaś w którymś poście, że nie chciałabyś, aby Twój chłopak siedział przy młodych, a Ty wśród obcych ludzi. Byłam ostatnio z Narzeczonym na ślubie jego przyjaciela i bałam się o to samo. Ale nie dość, że przyjaciel Narzeczonego sam posadził mnie przy Narzeczonym, to jeszcze cale wesele dobrze się bawiłam (w gronie obcych ludzi!), a ojciec Pana Młodego nie szczędził drinków i rozmów przy stole. Tak więc wszystko zależy od danych osób, ich kultury i obycia w temacie. Ale sam fakt braku zaproszenia dla Ciebie to po prostu nietakt.
__________________
"Bezapelacyjnie... do samego końca- mojego lub jej..." http://s7.suwaczek.com/20120609290113.png |
2011-06-29, 02:36 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 98
|
Dot.: Osoba towarzysząca a prezent?
wydaje mi się że sama nie masz przekonania aby się dokładać , bo nawet tych osób nie pamiętaszCo innego gdybyście się znali a tak trochę to niefortunne
__________________
Wiara w piękno pozostanie niezmienna... |
2011-07-02, 08:19 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 156
|
Dot.: Osoba towarzysząca a prezent?
u mnie tak jak u większości.
jak szliśmy na wesele ze strony M. on dawał kopertę, a ja kupowałam kwiaty i kartkę z życzeniami. teraz idziemy do mojego kuzyna i jest na odwrót. a co do zaproszenia świadka bez osoby towarzyszącej u mnie była taka sytuacja: siostra mojego M. wychodziła za mąż on był świadkiem a świadkową była siostra Pana Młodego. dziewczyna samotna. zrobiła awanturę jak się dowiedziała, że młodzi zaprosili mojego M ze mną, bo powiedziała, że jest taka zasada, że świadkowie przychodzą sami i jest tak jakby byli razem na tym weselu i to że ja zostałam zaproszona to nie zrozumiałe. były zgrzyty później, ale wesele się udało
__________________
chcesz się znaleźć w świcie naturalnego piękna Marizy napisz do mnie zapraszam www.pieknazmariza.klubmariza.pl |
2011-07-05, 23:51 | #24 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 4 859
|
Dot.: Osoba towarzysząca a prezent?
Cytat:
Co do prezentów, to ja póki co studiowałam, więc nie dorzucałam się do prezentów ze storny Tżta. Z mojej strony nie było jeszcze żadnego wesela. Co innego jak ktoś pracuje. |
|
2011-07-13, 21:47 | #25 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 298
|
Dot.: Osoba towarzysząca a prezent?
Cytat:
Moim zdaniem Twój TŻ powinien to wyjaśnić i załatwić z młodymi. Przede wszystkim dowiedzieć się czy starsza idzie z osobą towarzyszącą. Jeżeli jednak zdecydujesz się iść z TŻ to starsza powinna też kogoś wziąć, bo może z tego wyjść niezręczna sytuacja.
__________________
|
|
2011-07-13, 21:50 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 246
|
Dot.: Osoba towarzysząca a prezent?
Cytat:
Akurat u nas było tak, że świadek przyszedł sam a świadkowa z osobą towarzyszącą. Świadek owszem, bawił się ze świadkową ale również ze mną i innymi kobietami na weselu Ale świadkowa miała też czas by pobawić się ze swoim partnerem. Edytowane przez XxXJuSstiii Czas edycji: 2011-07-13 o 21:52 |
|
2011-07-19, 13:12 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: okolice Warszawki
Wiadomości: 486
|
Dot.: Osoba towarzysząca a prezent?
Ja jak ide na wesele ze swoim chłopakiem do kogoś od jego strony to kupuję jakiś ładny komplet ręczników i po sprawie
__________________
Razem od 14.08.2009 Wystarczy, że spojrzę Ci w oczy choć na chwilę, a dzień już zaliczam do najpiękniejszych... TŻówki2009 |
2011-07-19, 19:26 | #28 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 1 190
|
Dot.: Osoba towarzysząca a prezent?
Popieram dziewczyny, zaproponuj kupno kwiatów czy wina.
Co do drugiej sytuacji - jestem w szoku! Zaproszenie dorosłej osoby bez osoby towarzyszącej.. kpina. Nie wiem w jakich kręgach towarzyskich się coś takiego dzieje, ale w moich jest nie do pomyślenia. Rozumeim, że może taka sytuacja zaistnieć, wcześniej konsultowana, ale ot tak <szok> U mnei też 2 osoby były bez osób towarzyszących, ale dostały zaproszenia dla dwojga. Pozostawiłam to ich decyzji. Późneij "monitorowałam" sprawę i kiedy okazało się, że oboje nie mają kogo zabrać - poinformowałam każdego, że jest druga osoba bez pary ,także spokojnie mogą przyjść sami. Świetnie się bawili. Swoją drogą to, że Twój mężczyzna nie zareagował i przyjął zaproszenie.. też ciekawa postawa...
__________________
11.06.2011 - Żonka 23.07.2012 - zostałam mamą małej Milenki nakarm Psiaka: http://www.pmiska.pl Edytowane przez amandi84 Czas edycji: 2011-07-19 o 19:29 |
2011-07-20, 17:04 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 812
|
Dot.: Osoba towarzysząca a prezent?
U nas było tak że jak zaczęliśmy chodzić na wesela (TZ pracuje, ja studiuje dziennie i nie mam dochodów) to umówiliśmy się że jak jest wesele z jego strony, to on kupował prezent/kasę a ja kartkę i kwiaty/wino/totolotka itd. A jak z mojej to na odwrót. To było sprawiedliwe, ale wiem że z reguły kasy daje się więcej, a prezent można ładny kupić za niedużo, więc jak była moja kolej, to nie mogłam prosić rodziców żeby mi dali np. 500 zł więc kupowałam trochę tańszy prezent, albo TZ mi dokładał. Od początku naszej znajomości byłam wymieniana z nazwiska na zaproszeniach i on też i to było fajne
__________________
|
2011-07-24, 20:47 | #30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 1 500
|
Dot.: Osoba towarzysząca a prezent?
Mam nadzieję, ze nikt się nie obrazi, jak się podepnę do tematu.
We wtorek ma przyjść chrześnica mojej mamy zapraszać nas na ślub i wesele (jej babcia i babcia mojej mamy to siostry), która jednak nigdy nie utrzymywała z nami kontaktu. Ja jej nigdy nie widziałam (ba, nawet nie wiedziałam, ze istnieje), mama (nie licząc pogrzebu matki panny młodej tej zimy) ostatnio u niej była przed moimi narodzinami (ja mam 18). Jestem jakieś 1,5 roku w związku, a para młoda z pewnością o tym nie wie. Czy byłoby nietaktem z mojej strony zapytać we wtorek o możliwość zabrania na ślub i wesele osoby towarzyszącej? |
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:05.