Boczki - jak się ich pozbyć?

[palema]

nie chce sprawiac nikomu przykrosci, bo juz zrobilam nadzieje... ale ten sposob chyba nie dziala. sie naczytalam, a nie widze efektow

[palema]

[Kateanna]

ja osobiscie polecam to cwiczenie. mi pomaga szybko usunac boczki (oczywiscie nie tylko tym cwiczeniem) polecam jeszcze m.in. skrety tulowia na boki z kijem na barkach

[lil' sexy]

Napisane przez palema

nie chce sprawiac nikomu przykrosci, bo juz zrobilam nadzieje... ale ten sposob chyba nie dziala. sie naczytalam, a nie widze efektow

Dopiero teraz nas uświadamiasz? A ja już się całego wątku na pamięć nauczyłam i 3 razy dziennie jako mantrę powtarzałam

[palema]

Napisane przez lil' sexy

Dopiero teraz nas uświadamiasz? A ja już się całego wątku na pamięć nauczyłam i 3 razy dziennie jako mantrę powtarzałam

jesli na pamiec, to na pewno pomoze

[Camarilla]

Hm.. wiec tak Mam do was pytanie.. czy zna moze ktoras z Was jakies cwiczenia na "boczki" ? OD neidawna zaczelam zagladac tutaj wiec nie wiem czy taki wątek juz byl czy moze nikt go nie poruszal Jezeli ktoras z was ma jakies fajne informacje na temat cwiczen na ten tluszczyk na bokach to bylabym wdzieczna jesliby sie ze mna nimi pdozielil Dodam ze cwiczenia na same miesnie brzucha wykonuje regularnie, widze poprawe jednak same boczki sie nie zmniejszaja.. Moze cos poradzicie ? z Gory dziekuje. Pozdrawiam!

[anniaa]

siemka było tu juz mnustwo wątków poszukaj dobrze w wyszukiwarce... albo zobacz sobie u samej góry zbiór ćwiczen pozdro

[efooosia]

.

[Camarilla]

Dziekuje.. teraz juz przynajmniej wiem gdzie szukac.. duzo tutaj tych watkow jakbym miala tak kazdy po kolei sprawdzac to troche by mi to zajelo czasu

[_carrot]

Napisane przez suzana

Agaimka po ćwiczeniach należy coś zjeść ponieważ w długofalowych konsekwencjach można sobie ukszodzić nawet wątrobę. Jeśli Twój trening przypada na wieczór i jest lekki i krótki wystarczy posiłek białkowy, w przeciwnym wypadku należałoby do tego białka dołożyć ciut węglowodanów prostych (np owoc, miodek). Wiadomo, węglowodany te szybko się wchłaniają i nie są nam potrzebne na noc - zwłaszcza proste, ale warto odbudować glikogen w mięśniach (choć jest to bardziej złożony proces).

Czy to znaczy ze jakiekolwiek cwiczenia wieczorem (po kolacji) nie maja zadnego sensu dla kogos, kto chce spalic tluszczyk? Dotyczy to tez aerobiku, biegania albo basenu?
Jezeli tak, to trace jedyny czas, kiedy mialam czas na cwiczenia..
I jeszcze pytanko - jaki jest taki optymalny "posilek bialkowy", odpowiedni po treningu?
Z gory dzieki

[suzana]

Napisane przez _carrot

Czy to znaczy ze jakiekolwiek cwiczenia wieczorem (po kolacji) nie maja zadnego sensu dla kogos, kto chce spalic tluszczyk? Dotyczy to tez aerobiku, biegania albo basenu?
Jezeli tak, to trace jedyny czas, kiedy mialam czas na cwiczenia..
I jeszcze pytanko - jaki jest taki optymalny "posilek bialkowy", odpowiedni po treningu?
Z gory dzieki

jasne że mają sens, chociaż zauważ, że wymagają posiłku mimo późnej pory. Dlatego większość ludzi zaleca aeroby raczej o poranku - ale to jest jak najbardziej kwestia indywidualna. Ja miałam na myśli jedno góra dwa ćwiczenia - nie pełny trening - mający na celu wprowadzenie danej (małej) grupy mięśni w "spotęgowany" stan kataboliczny - który i tak zachodzi w nocy.

po treningu warto odbudować glikogen w mięśniach, a białkiem tego się nie osiągnie. Zakładając, że ćwiczysz wieczorami postaw na białko z niewielką! ilością węglowodanów prostych - wyrzucasz tu węglowodany złożone. Bardzo chętnie poznałabym zdanie innych na ten temat

[_carrot]

Napisane przez suzana

jasne że mają sens, chociaż zauważ, że wymagają posiłku mimo późnej pory. Dlatego większość ludzi zaleca aeroby raczej o poranku - ale to jest jak najbardziej kwestia indywidualna. Ja miałam na myśli jedno góra dwa ćwiczenia - nie pełny trening - mający na celu wprowadzenie danej (małej) grupy mięśni w "spotęgowany" stan kataboliczny - który i tak zachodzi w nocy.

po treningu warto odbudować glikogen w mięśniach, a białkiem tego się nie osiągnie. Zakładając, że ćwiczysz wieczorami postaw na białko z niewielką! ilością węglowodanów prostych - wyrzucasz tu węglowodany złożone. Bardzo chętnie poznałabym zdanie innych na ten temat

Czyli cwiczac tuz przed snem powoduje tyle, ze w nocy spalaja sie moje ciezko nabywane miesnie a nie tluszczyk? O nie! Ze tez nigdy wczesniej nigdzie o tym nie przeczytalam!..
A co do tego białka.. Chodzi właśnie o to, że niezbyt znam się na tym, jakie produkty co zawierają.. Mogłabyś podać przykład takiego posiłku po ćwiczeniach? A może znacie jakąś stronę, gdzie jest rozpiska, co w czym, co z czym łączyć i o jakiej porze?

[Green.Tea]

No to mnie dziewczęta teraz załamałyście... Dziwiłam się zawsze niesamowicie, ze ćwiczę i ćwiczę a efektów zero. z tym, że właśnie zawsze ćwiczyłam wieczorami, nie jedzac juz po tym nic a nic, często nawet nic już nie piłam. ćwiczyłam codziennie robiąc po 200 brzuszków i po ok 50 na mięśnie górne brzucha, 50 nożyc, 50 damskich pompek i 50 takich ćwiczeń, że klęcząc raz siadałam po lewej stronie piet raz po prawej. i zero rezultatów. Teraz przez zmiane trybu zycia schudłam sporo, ale te piekielne boczki nie mają zamiaru sobie pójść. nie przeszkadzają mi zupełnie kiedy patrze na siebie w lustrze z przodu, ale już kiedy stoję tyłem, lekko bokiem czy kiedy siedzę wygladają strasznie. Przeczytałam juz duzo tu na forum o ćwiczeniach na boczki, ale czy naprawde nie powinno sie ich wykonywac wieczorem, przed snem, bez jedzenia po nich??przez większa częśc tygodnia nie mam czasu ćwiczyć o innej porze. pomózcie proszę.

[suzana]

Carrot:

produkty zawierające białko: ser biały twarogowy, ryby (popatrz na zawartość tłuszczu!), jaja, białe mięso, chude wędliny, płatki sojowe, warzywa strączkowe (mogą mieć sporo węglowodanów)

produky zawierające węglowodany proste: przede wszystkim owoce, miód,

produkty zawierające węglowodany złożone: kasze, ryże, ziemniaki, warzywa (większość),

zaraz po treningu powinno się zjeść węglowodany proste, do 40-60 min. po tym węglowodany złożone z białkiem. Ale w związku z tym, że ćwicysz wieczorem radziłabym połączyć niewielką ilość w. prostych z białkiem i zrezygnować już z tego posiłku popotreningowego. Ale to moja propozycja jest

Green Tea - nie wolno odpuszczać posiłku po treningu, bo organizm "zjada sam siebie". Trzeba się "odbudować"

[karioczka]

Czyli jak robie pare cwiczen pilatesu na nogi przed samym snem (zajmuje to jakies 20 minut) i pozniej nie jem nic tylko od razu klade sie spac to czy znaczy ze spalam wlasne miesnie?Czyli ze takie cwiczenia ida na marne?;(

[suzana]

Nigdy nie ćwiczyłam piletesu, nie wiem jak intensywne są te ćwiczenia. Czy to jest zwykłe rozciąganie?

[PaLLitQa]

Suzana, a jak Twoje przepalanie boczków

[suzana]

Też się nad tym dziś zastanawiałam Na pewno są mniejsze, ale jak to się przekłada na centymetry to nie mam pojęcia - nie mierzę się w tym miejscu.

Ale muszę powiedzieć, że łacznie z przepalaniem odstawiłam słodycze - to też może być "przyczyną"

[karioczka]

Pilates nie jest zbyt intensywny..ale miesnie czuc po nich.W sumie sie nie spoce ani nic, nawet zakwasow nie mam na drugi dzien. Ale chyba jednak zaczne cwiczyc rano bo jakos gdy cwicze wieczorami nigdy sie efektow nie moge doczekac;/

[PaLLitQa]

Napisane przez suzana

Też się nad tym dziś zastanawiałam Na pewno są mniejsze, ale jak to się przekłada na centymetry to nie mam pojęcia - nie mierzę się w tym miejscu.

Ale muszę powiedzieć, że łacznie z przepalaniem odstawiłam słodycze - to też może być "przyczyną"

Ojj to ze słodyczami u mnie biednie tymbardziej po swietach Za jakis tydzien zaczne to przepalanie boczków, bynajmniej spróbuje, wymęcze je porządnie a jak nic nie pomoze, to juz sie załamie

[OLuNia]

Tsss a ja nie mogę jeść czekolady i serka żółtego z powodu migreny...to nawet lepiej ale dzisiaj nie wytrzymałam i zjadłam ziarenka czekolady (te z których się robi czekoladę na gorąco...) niefajnie

[_carrot]

To naprawde dziwne, ze znikad sie o tym wczesniej nie dowiedzialam!

Suzana, wielkie dzieki za pomoc.
Od tego tygodnia zaczelam cwiczyc rano, teraz czekam na efekty

[suzana]

Carrot a mogłabyś napisać, o czym się wcześniej nie wiedziałaś ? nie chciałabym siać zamętu, ale chyba się nie zrozumiałyśmy - chodziło mi o to, że po treningu trzeba zjeść - to wiadomo. Nawet tym wieczornym. Bez tego posiłku można doprowadzić organizm do "wyniszczenia", ogólnego "przepalenia".

[aneczka_1984]

Ja od dziś zaczęłam te ćwiczenia na boczki. Zobaczymy jak na mnie podziałają Bo mam już dość tego "koła ratunkowego" na biodrach

[_carrot]

Napisane przez suzana

Carrot a mogłabyś napisać, o czym się wcześniej nie wiedziałaś ? nie chciałabym siać zamętu, ale chyba się nie zrozumiałyśmy - chodziło mi o to, że po treningu trzeba zjeść - to wiadomo. Nawet tym wieczornym. Bez tego posiłku można doprowadzić organizm do "wyniszczenia", ogólnego "przepalenia".

Tak tak, jasne, odpowiedzialam na temat nie zauwazajac ostatniej strony, stad brak odniesienia o co mi chodzi.. Wybaczcie. Nie dowiedzialam sie nigdy wczesniej ze trening przed snem nie ma sensu i bardzo mnie to dziwi, ze w kazdej gazecie "dla kobiet" jest jakas propozycja cwiczen a nigdy nie ma takiej podstawowej informacji.. Od tygodnia cwicze przed sniadankiem, po troszku ale zawsze, zobaczymy

[suzana]

Carrot trening przed snem sens ma - ale "mały" - bo i tak powinno się coś zjeść, a przed samym snem pakowanie w siebie węglowodanów - które bądz co bądz są potrzebne (zaraz po nim) - nie jest zbyt dobrym rozwiazaniem. Jeśli ktoś nie ma czasu i zostaje mu tylko wieczorna pora to nie powinien rezygnować (ćwiczyłam tak około pół roku z rezultatami). Ale tak jak piszesz - lepiej wcześniej

[chelbia]

czy mozecie poradzic, podsunac jakis fajny filmik pomagajacy zwalczyc boczki? czy tylko podane wyzej cwiczenia?
nie lubie cwiczyc sama, wiec moze jest jakis dobry filmik???

pomocyyyy

[*aniula*]

Piszecie, żeby nie ćwiczyć wieczorem, a tak koło 17.40-18.00 może być? czkeam na odp. Pozdd rawiam

[suzana]

Niektórzy uważają, że to jedna z najlepszych godzin na trening

[*aniula*]

Napisane przez suzana

Niektórzy uważają, że to jedna z najlepszych godzin na trening

Aha dzięki ))