kto zaczyna ze mna biegac?

[k0chana]

Napisane przez Magdolina1986

Dzisiaj znowu ponad trzy kilometry
Jestem z siebie dumna

Powiedzcie mi dziewczeta moje drogie, bo tak się dzisiaj zastanawiałam, czy codzienne bieganie, po około trzy kilometry, da spory rezultat w odchudzniu (przy tym rzecz jasna dieta), bo nie wiem czego, ale jestem jakos do tego pesymistycznie nastawiona

Nie ma cudów, musi dać ;] i sądze, że spory;] Ja przy takim codziennym cwiczeniu (mozna przeliczyc to na te 3 km) to szybko i duzo schudłam. oczywiście jak pociągniesz tak długo i się nie zniechęcisz

A co z moim pytaniem?? Zero odezwu??

[6f478752bd2871e8cc7e64201f2c815878556baf_60bff672628d8]

jutro wolne mam

[aanitka19]

Napisane przez k0chana

Widze, że się znacie na bieganiu.
Ja jestem dzisiaj jeszcze przed...zaraz wychodzę;]
Tak biegam, biegam i nie wiem czy to ma wiekszy sens...tzn sens napewno ma bo samopoczucie lepsze i kodycja lepsza...ale...zależy mi tylko na nogach, by schudły...jak myślicie-bieganie da takie efekty?? Naleze niestety do osob ktore mają szczupła gore ciala...i tam łatwo mi schudnąć...ale na nogach....tłuszcz sie najbadziej odkłada...i wyglądam jakoś tak nieproporcjonalnie...;/ Może ktorejś z was udało się wyszczuplić nogi bieganiem (bez zadnych innych cwiczen)

hmm , ze spalaniem tluszczu jest tak ,ze nie da sie go z tylko tego miejsca z ktorego sie chce , nawet jesli biegasz , to nie chudniesz tylko z nog , napewno nogi Ci sie wysmukla , jezeli bedziesz biegac dluzej i regularnie to ladnie zarysuja Ci sie miesnie u mnie wzmocnily sie lydki i wyszczuplaly uda

Napisane przez k0chana

Nie ma cudów, musi dać ;] i sądze, że spory;] Ja przy takim codziennym cwiczeniu (mozna przeliczyc to na te 3 km) to szybko i duzo schudłam. oczywiście jak pociągniesz tak długo i się nie zniechęcisz

A co z moim pytaniem?? Zero odezwu??

a ja nie polecam biegania codziennego(jest kilka powodów)

- miesnie potrzebuja 24h na regeneracje , jezeli nie dasz im tego czasu , to droga do kontuzji prosta :tak:

- szybko sie znudzisz -moze na poczatku to wydaje sie super i ,az ciagnie do biegu ,ale z czasem sie meczysz i jezeli biegasz co dwa dni , to napewno wolniej Ci sie to odechce

- na swoim przykladzie powiem ,ze przy bieganiu codziennym mam gorsze rezultaty niz co 2 dni , wolniej biegne , nogi mnie szybciej bola , gorzej mi sie oddycha , a do powrownania dodam ,ze czasami po 3 dniach robie 10 minut dluzej ,albo szybciej niz bieg poprzedni.
w poniedzialek zachwycona treningiem z shape'a , chcialam zaczac go robic codziennie (bo to niby tylko 30 minut ) ,ale okazalo sie ,ze poniewaz bieg niby krotki ,jest bardzo intensywny i wczoraj musilalam sie bardzo meczyc ,zeby dobiec do domu , dzisiaj zrobilam przerwe i wiem ,ze jutro juz bedzie duzo lepiej .

naprawde , ja przeszlam przez bieganie codzienne (przez jakis miesiac ,moize troche dluzej) i teraz majac porownanie , nie polecam

[priscilla]

Straszna złość mnie dzisiaj dopadła biorąc pod uwagę, że pogoda przecudna, a ja nie mogę wyjść, bo jeszcze mi łydki nie wróciły do formy. Jedna co prawda już jakby nie boli, ale druga ciągle mi dokucza i niemal cały dzisiejszy dzień paraduję z okładem z altacetu. Może coś da, bo chce szybko wrócić do treningu (tym bardziej, że jakby mniej wcinam, gdy regularnie ćwiczę).

[gujana]

a ja chora

[marthusia]

Napisane przez aanitka19

hmm , ze spalaniem tluszczu jest tak ,ze nie da sie go z tylko tego miejsca z ktorego sie chce , nawet jesli biegasz , to nie chudniesz tylko z nog , napewno nogi Ci sie wysmukla , jezeli bedziesz biegac dluzej i regularnie to ladnie zarysuja Ci sie miesnie u mnie wzmocnily sie lydki i wyszczuplaly uda

a ja nie polecam biegania codziennego(jest kilka powodów)

- miesnie potrzebuja 24h na regeneracje , jezeli nie dasz im tego czasu , to droga do kontuzji prosta :tak:

- szybko sie znudzisz -moze na poczatku to wydaje sie super i ,az ciagnie do biegu ,ale z czasem sie meczysz i jezeli biegasz co dwa dni , to napewno wolniej Ci sie to odechce

- na swoim przykladzie powiem ,ze przy bieganiu codziennym mam gorsze rezultaty niz co 2 dni , wolniej biegne , nogi mnie szybciej bola , gorzej mi sie oddycha , a do powrownania dodam ,ze czasami po 3 dniach robie 10 minut dluzej ,albo szybciej niz bieg poprzedni.
w poniedzialek zachwycona treningiem z shape'a , chcialam zaczac go robic codziennie (bo to niby tylko 30 minut ) ,ale okazalo sie ,ze poniewaz bieg niby krotki ,jest bardzo intensywny i wczoraj musilalam sie bardzo meczyc ,zeby dobiec do domu , dzisiaj zrobilam przerwe i wiem ,ze jutro juz bedzie duzo lepiej .

naprawde , ja przeszlam przez bieganie codzienne (przez jakis miesiac ,moize troche dluzej) i teraz majac porownanie , nie polecam

O.Gryzło mnie to wczoraj wieczorem.Podziękuję razem z zainteresowaną za odpowiedź


A co do chudnięcia w nogach,to łydki i uda przy systematyce szybko się wysmuklają od rozciągania,szczególnie łydki.Co prawda gra tu rolę też ich budowa,ale jeżeli są okrągłe to chociaż troche napewno się wysmuklą.

[aanitka19]

Napisane przez gujana

a ja chora

oj to zdrowiej szybko i do biegu

[judus]

cześć dziewczyny no mi to tak los nawet sprawia że nie mogę Cwiczyć codziennie ale zawsze z takim zapałęm wychodzę i faktycznie tak jak napisała aanitka19 zauważam że bardziej mi się nie chce kiedy biegam dzień w dzień i tracę motywację na kolejne dni więc postanowiłam biegać w poniedziałek środę i piątek i chyba to mi bardziej pomaga przetrwać w moim postanowieniu niż jak wmawiałąm sobie że będę biegać codziennie to stało się dla mnie przykrym obowiązkiem a nie zachętą na smukłe uda i i piękne pośladki i lepsze samopoczucie

[201705042038]

Zgadzam się w 100% - bieganie codzienne nie jest najlepszym pomysłem. Latem mam zmiar przejść do 5 treningów tygodniowo, ale ja to poprostu lubię . Nie martwię się już że coś mi się rozrośnie a coś zmaleje. W trosce o figurę bieg trzy razy w tygodni w zupełności wystarczy.

Napisane przez marthusia

Anno, mam do Ciebie pytanko,bo pisałaś,że jesz kolacje czysto białkowe.Wracam od niedawna do zdrowej diety i także staram się jeść kolacje białkowe.Spodziewam się,że nie masz tej diety monotonnej,mogłabyś zdradzić z jakich źródeł smacznego białka korzystasz?Byłabym wdzięczna.
Skończły mi się chyba pomysły na warzywa Pomidor,ogórek,kapusta,sa łata,rzodkiewki,osobno,wy mieszane, hm hm co jeszcze dobrego można by z warzyw wrzucić do biegającego ciałka

Czysto białkowe to te moje kolacje nie są , ale staram się żeby % białka był jak najwyższy. Niestety chyba nie podam Ci nic odkrywczego, jadam jajka na miękko, serki wiejskie (to chyba najczęściej, bardzo lubię), mięsko (często zostaje coś z obiadu) lub rybę (najczęściej robię sobie tuńczyka z przecierem pomidorowym lub gorszkiem na ciepło). Zastanawiam się ostatnio nad jakaś odzywką, zwłaszcza po aerobach powinno się jeść samo białko a ja zwykle nie mam czasu żeby szykować coś ekstra.
Co do warzyw to uwielbiam brokuły i szpinak
Swoją drogą dobrze, że poruszyłaś temat diety

Zaraz śmigam z treningiem Shape'a dla początkujących . Jak wrócę to napiszę jak było.

[gujana]

Napisane przez aanitka19

oj to zdrowiej szybko i do biegu

dzieki przesiedzialam w domu i nafaszerowalam sie czym sie dalo, a jutro zamierzam juz normalnie funkcjonowac mam nadzieje ze w sobote zalicze bieg

[201705042038]

Dzięku uprzejmości aanitki miałam dostęp do treningu Shape. Przerobiłam właśnie wersję dla początkujących. Oto moje wrażenia :
-całość zajmuje nieco ponad pół godziny. Zaczyna się rozgrzewką (marsz) a kończy stretchingiem.
-ćwiczenia rozciągające są proste i skuteczne, Włączę je do mojego treningu . Wszystkie są robione na stojąco - nie trzeba siadać itd, potrzeba nam tylko przydrożnego słupa, ławki itd (ale nawet bez tego się obejdzie
-na zmianę biegniemy i maszerujemy (1 minuta / 3 minuty)
-tempo biegu jest szybkie! Wydaje mi się, że nawet bardzo początkujący sobie poradzą z minutą, ale jeśli chcecie przebiec całe 30 minut to nie w tym tempie (przynajmniej nie od razu )
-w tym czasie przebiegłam/przemaszerowałam jakieś cztery kilometry.

Ogólnie bardzo polecam. Miła odmiana dla zaawansowanych, kompletny, dobrze pomyślany trening interwałowy dla początkujących. Jutro przetestuję drugą wersję i też wam napiszę jak było.

[Vea16]

a mógłby ktoś napisać na czym polega ten trening z Shape..? byłabym wdzięczna...

[funky87]

Pierwszy dzień biegania -> 30 min biegu na zmiane z marszem, musiałam rozruszać moje piszczele po zimie
Jutro -> poranny jogging i wieczorny rowerek

[201705042038]

Napisane przez Vea16

a mógłby ktoś napisać na czym polega ten trening z Shape..? byłabym wdzięczna...

Trening który zgrywasz na mp3. Marszobieg przy muzyce. Jeśli jesteś zainteresowana napisz PW

funky - gratulacje

[gujana]

Anna 87 - fajnie ze opisalas swoje wrazenia. Ja rowniez dostalam od Anitki ten trening i przymierzam sie wlasnie do niego. tzn oczyiwscie juz nie dzis, bo musze sie wykurowac, ale mooooze jutro, a najpewniej w sobote. Juz sie nie moge doczekac

[201705042038]

Mam nadzieję, że się do jutra wykurujesz . Jeśli uda się pobiec, koniecznie napisz jak Tobie się podobało

[AsTiRa]

A ja z moim treningiem muszę czekać aż przestanie w końcu padać

[funky87]

Dziewczyny a kiedy wy biegacie rano czy raczej wieczorem??

[AsTiRa]

Napisane przez funky87

Dziewczyny a kiedy wy biegacie rano czy raczej wieczorem??

Ja jak już to popołudniu... rano nigdy nie mam czasu (czyt. nie chce mi się wcześniej wstawać )

[funky87]

Napisane przez AsTiRa

Ja jak już to popołudniu... rano nigdy nie mam czasu (czyt. nie chce mi się wcześniej wstawać )

ja to bym wolała rano , nawet wstalabym wczesniej ale mam zazwyczaj na 8 na uczelnie więc chyba o 5 musiałabym wstawać ,bo potem jeszcze prysznic, sniadanie i dojscie na uczlnie i tak zosatje bieganie wieczorem

[aanitka19]

Napisane przez anna87

Dzięku uprzejmości aanitki miałam dostęp do treningu Shape. Przerobiłam właśnie wersję dla początkujących. Oto moje wrażenia :
-całość zajmuje nieco ponad pół godziny. Zaczyna się rozgrzewką (marsz) a kończy stretchingiem.
-ćwiczenia rozciągające są proste i skuteczne, Włączę je do mojego treningu . Wszystkie są robione na stojąco - nie trzeba siadać itd, potrzeba nam tylko przydrożnego słupa, ławki itd (ale nawet bez tego się obejdzie
-na zmianę biegniemy i maszerujemy (1 minuta / 3 minuty)
-tempo biegu jest szybkie! Wydaje mi się, że nawet bardzo początkujący sobie poradzą z minutą, ale jeśli chcecie przebiec całe 30 minut to nie w tym tempie (przynajmniej nie od razu )
-w tym czasie przebiegłam/przemaszerowałam jakieś cztery kilometry.

Ogólnie bardzo polecam. Miła odmiana dla zaawansowanych, kompletny, dobrze pomyślany trening interwałowy dla początkujących. Jutro przetestuję drugą wersję i też wam napiszę jak było.

hej dzieki ,ze to tak ladnie opisalas ja mam podobne wrazenia
dzisiaj zrobilam ten dla zaawansowanych , tyle ,ze znowu zamiast maszerowac to go przebieglam i myslalam ,ze nie dobiegne do domu na poczatku wydawal sie podobny , (w sumie do tej pory nie wiem czm sie rozni od tych dla poczatkujacych ) ale wymeczylam ten bieg strasznie w sobote mam ''dlugi'' i wolny i chce zrobic 1 h 30 minut ,ale boje sie ,ze po godzince wroce z nudow do domu


ps ja tylko skopiowalam linki :P trening macie dzieki uprzejmosc tigresski ,wiec chorem : DZIE-KU-JE-MY

Napisane przez funky87

Pierwszy dzień biegania -> 30 min biegu na zmiane z marszem, musiałam rozruszać moje piszczele po zimie
Jutro -> poranny jogging i wieczorny rowerek

n to wpadnij sie jutro pochwalic jak poszlo a ile biegalas przed zima?

Napisane przez AsTiRa

Ja jak już to popołudniu... rano nigdy nie mam czasu (czyt. nie chce mi się wcześniej wstawać )

skad ja to znam jak bardzo bym nie planowala i tak rano nie wstane

[201705042038]

Napisane przez aanitka19

ps ja tylko skopiowalam linki :P trening macie dzieki uprzejmosc tigresski ,wiec chorem : DZIE-KU-JE-MY

DZIĘ-KU-JE-MY

[funky87]

Napisane przez aanitka19

n to wpadnij sie jutro pochwalic jak poszlo a ile biegalas przed zima ?

jutro zdam relacje a w tamtym roku biegałam od marca do maja tak ok 10 okrążeń dużego boiska sportowego i zazwyczaj 4-5 razy w tygodniu, duzo zależało od pogody, potem jak wróciłam do domu to pzrerzucilam się na rowery , co dziennie ok 1- 1.5 h, jakos tak głupio było mi biegac u mnie na wiosce a teraz wracam do joggingu,

[karioczka]

Jeszcze do nie dawna biegalam po 8km dziennie..ale ostatnio mnie mocno kolana zaczely bolec przy bieganiu..tak mocno ze ledwo co chodzic moglam..czy myslicie ze przyczyna tego jest to ze biegam po asfalcie? Czy ktoras z was tez tak miala? Bardzo tesknie za bieganiem ale boje sie ze mi kolana kompletnie siadna...=/

[201705042038]

A długo biegałaś? Kiedy zaczęłaś biegać codziennie? Masz dobre buty do biegania ?

[gujana]

Napisane przez anna87

Mam nadzieję, że się do jutra wykurujesz . Jeśli uda się pobiec, koniecznie napisz jak Tobie się podobało

mam nadzieje ze sie uda, a jesli tak, to na pewno dam znac

Napisane przez AsTiRa

A ja z moim treningiem muszę czekać aż przestanie w końcu padać

no, to tez u mnie problem, zwlaszcza ze obecnie nie posiadam jakiejs przeciwdeszczowej kurtki

Napisane przez funky87

Dziewczyny a kiedy wy biegacie rano czy raczej wieczorem??

kiedy mamy czas bieganie jest o tyle fajne, ze mozna je robic praktycznie kiedy tylko sie chce..

Napisane przez aanitka19

ps ja tylko skopiowalam linki :P trening macie dzieki uprzejmosc tigresski ,wiec chorem : DZIE-KU-JE-MY

DZIE - KU - JE - MY!

Napisane przez karioczka

Jeszcze do nie dawna biegalam po 8km dziennie..ale ostatnio mnie mocno kolana zaczely bolec przy bieganiu..tak mocno ze ledwo co chodzic moglam..czy myslicie ze przyczyna tego jest to ze biegam po asfalcie? Czy ktoras z was tez tak miala? Bardzo tesknie za bieganiem ale boje sie ze mi kolana kompletnie siadna...=/

hmmm, najgorszym wyborem jest beton, ale asfalt chyba tez moze powodowac takie efekty. 8km to ladny dystans - nie masz jakiegos parku/lasku gdzie moglabys robic taka traske?

poza tym odpowiednie buty to amortyzatory dla stawow - problem moze byc tez tu.

ostatnie co mi przychodzi do glowy - biegalas codziennie? moze za czesto organizm potrzebuje tez odpoczynku..

[tigresska]

Napisane przez anna87

DZIĘ-KU-JE-MY

proszę bardzo dobrze że anitka porozsyłała co trzeba bo u mnie z czasem nie najlepiej - biedna sama troszkę czekała na owy namiar...

A ja dziś tak jak na poczatku tygodnia 50 min na biezni w tym 40 biegu. I nic mnie nie boli jednodniowa przerwa dobrze mi zrobiła jeszcze sobie potem na skakance poskakałam Jeśli uda mi się biegać w przyszłym tyg (ta pogoda... ) to chcę zwiekszyć ten czas biegu do 45 min - powoli co celu - ktorym jest godzina biegania
Jutro również bieznia

[AsTiRa]

Czemu jak ja sobie coś zaplanuję, to wszystko musi iść nie po mojej myśli?! Gdy mi się niemiłosiernie nie chce biegać, to pogoda, że aż... słońce świeci, i co tylko... a jak już się zbiorę, wgram co trzeba na mp3, buty, dres przygotuję () to zacznie padać! I cholera przestać nie chce... Normalnie irytujące

[karioczka]

ahh tak mi sie wydawalo ze mam dobre buty do biegania..ale cos tak czuje ze to chyba od tego betonu/asfaltu..=/ Parku niestety zadnego kolo siebie nie mam

[tigresska]

Napisane przez AsTiRa

Czemu jak ja sobie coś zaplanuję, to wszystko musi iść nie po mojej myśli?! Gdy mi się niemiłosiernie nie chce biegać, to pogoda, że aż... słońce świeci, i co tylko... a jak już się zbiorę, wgram co trzeba na mp3, buty, dres przygotuję () to zacznie padać! I cholera przestać nie chce... Normalnie irytujące

złośliwośc losu - znam ten ból...