2012-06-28, 11:39 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Puste ściany
Wiadomości: 536
|
Seks w związku a "kocham Cię"
Witajcie
Nurtuje mnie ostatnio pewna kwestia...A mianowicie: Ludzie są ze sobą od jakiegoś czasu, spotykają się praktycznie codziennie, są ze sobą szczęśliwi, nie wyznają sobie jednak miłości, w końcu dochodzi do zbliżenia, no niby wszystko ok... Ale z czego jest ten seks? Co wnosi do związku i w czym utwierdza? W miłości? Przecież żadna ze stron nie powiedziała "kocham" tej drugiej... W związku z tym zastanawia mnie, jak to było u was? Najpierw seks, a kiedyś tam później dopiero wyznanie sobie uczuć, czy może nie wyobrażacie sobie takiej sytuacji i byście do niej nie dopuściły?
__________________
Tylko ten, kto ma odwagę mówić to, co myśli, zasługuje na pełne zaufanie. Być może człowiek taki wyrazi się czasem niezręcznie, a nawet niegrzecznie, ale nie będzie mnie oszukiwał. |
2012-06-28, 11:43 | #2 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: Seks w związku a "kocham Cię"
Cytat:
U mnie było najpierw "Kocham Cię", a seks dopiero po kilku miesiącach. Nie wyobrażam sobie innej sytuacji. Nie oddam tak ważnego aspektu mojego życia, swojego ciała osobie, która NIE WIE CZY MNIE KOCHA/NIE KOCHA. Dla mnie to zbyt istotna kwestia, aby było inaczej. Seks tylko z kimś kogo kocham i kto kocha mnie. |
|
2012-06-28, 11:44 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: z krzesła :)
Wiadomości: 11 764
|
Dot.: Seks w związku a "kocham Cię"
Dla mnie kolejność jest naturalna.Najpierw poznanie,przywiąznie i miłość a potem przypieczętowanie jej
__________________
Wiesz co?... Nawet gdyby został Ci tylko uśmiech i mały palec,to i tak byłbyś mężczyzną mojego życia http://suwaczki.slub-wesele.pl/201007032438.html |
2012-06-28, 11:45 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
|
Dot.: Seks w związku a "kocham Cię"
Zależy ile miałam lat i czego chciałam od życia i faceta. Jak miałam 18 lat myślałam, że bez miłości nie ma seksu, że to niedozwolone itp. i tak tez przebiegał mój pierwszy poważny związek - najpierw miłość, potem seks. Czy wtedy seks był wyznaniem czegoś? Potem preferowałam krótkie ale intensywne związki, chciałam "pożyć" a nie znowu wchodzić w jakieś ramy, obowiązki, zakazy i nakazy. Więc seks był, kilkumiesięczne "związki" też ale o miłości nikt nie mówił a jeśli już - że nikt nikomu nic nie chce obiecywać. Kolejnym etapem jaki miałam w życiu było znudzenie "szaleństwem" i poznanie kogoś wyjątkowego, a z nim znów - najpierw miłość, potem seks.
Więc u mnie punkt widzenia zależał od punktu siedzenia. I dal mnie seks jest jedynie dowodem silnego pociągu fizycznego Nigdy miłości. |
2012-06-28, 11:48 | #5 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 173
|
Dot.: Seks w związku a "kocham Cię"
Cytat:
Seks to przyjemność, nie widzę powodu, żeby sobie go odmawiać, bo nie ma miłości. |
|
2012-06-28, 11:50 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Seks w związku a "kocham Cię"
Przecież można kogoś kochać, a nie mówić mu o tym. Bo np. chce się człowiek upewnić w swoich uczuciach, to raz.
Dwa - można przecież uprawiać seks, bez miłości. Wystarczy pożądanie. A z innych uczuć, to np. po prostu poczucie, że jest Ci z kimś 'dobrze'. Nie musi być super ekstra, wystarczy dobrze. I jak dla mnie seks w związku nie musi mnie w niczym utwierdzać Jest po prostu kolejną sferą związku. A co wnosi? Bardzo dużo, nie da się tego tak po prostu opisać, bo dla każdego jest to coś innego |
2012-06-28, 11:54 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 661
|
Dot.: Seks w związku a "kocham Cię"
[1=af6a7928a10f2efb7030deb f852af0b1c87659cc;3498764 8]Najpierw seks w każdym związku.
Seks to przyjemność, nie widzę powodu, żeby sobie go odmawiać, bo nie ma miłości. [/QUOTE] A ja uwazam ze seks bez milosci traci na przyjemnosci.I jak kto woli,ale ja nie umialabym uprawiac seksu z kims kogo nie kocham i wiem ,ze mnie nie kocha.To by bylo jak sport.A wole uprawiac inne sporty.Seks to dla mnie cos wiecej. Seks bez milosci jest pusty. i na pewno sam seks nie ejst wyznaniem milosci,tak jak mowilyscie jedynie pozadania.
__________________
zapuszczam wlosy JESZCZE BĘDZIE PRZEPIĘKNIE, JESZCZE BEDZIE NORMALNIE..... Edytowane przez brzydkie Czas edycji: 2012-06-28 o 11:55 |
2012-06-28, 11:56 | #8 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: z Nibylandii
Wiadomości: 885
|
Dot.: Seks w związku a "kocham Cię"
Cytat:
edit: oczywiście oprocz pociągu było coś jeszcze, dobrze nam sie gadało i czułam się dobrze w jego towarzystwie. Gdyby tego nie było to seksu też by nie było
__________________
"But you didn't have to cut me off Make out like it never happened And that we were nothing I don't even need your love But you treat me like a stranger"... Edytowane przez shirleyyy Czas edycji: 2012-06-28 o 11:59 |
|
2012-06-28, 11:59 | #9 |
zuy mod
|
Dot.: Seks w związku a "kocham Cię"
U nas najpierw było kocham cię a potem seks - ale właściwie to wyznanie nas nakręciło jeszcze bardziej
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
2012-06-28, 12:01 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: Seks w związku a "kocham Cię"
Dla mnie seks i bliskośc fizyczna się nierozerwalnie wiąże z uczuciem. To może byc dla kogoś dziwne, ale póki nie wiedziałam, że kocham, że jestem zakochana, że to coś głębszego, to tylko się całowaliśmy i chodziliśmy razem za rękę. Do czegoś więcej doszło po 3 miesiącach, a to i tak była, że tak to ujmę "pierwsza baza". Seks był po nieco ponad roku razem.
Teraz sądzę, że byłby wcześniej niż po roku gdybym zaczęła nowy związek (w obecnym dla nas obojga to był 1-wszy raz), ale nie byłoby najpierw seksu a potem uczucia. Ja po prostu inaczej nie potrafię i chyba nie potrafiłabym byc z kimś kto potrafi to oddzielic, uprawiac seks dla sportu i przyjemności. To nie to, że potępiam takich ludzi. Po prostu sama nie potrafiłabym się z taką osobą związac. |
2012-06-28, 12:01 | #11 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 020
|
Dot.: Seks w związku a "kocham Cię"
kiedy byłam młodsza, to wydawało mi się że seks tylko z miłości. wraz z wiekiem moje zdanie na ten temat bardzo sie zmieniło.
obecny zwiazek zaczal sie, kiedy bylismy jeszcze bardzo mlodzi. najpierw bylo wyznanie milosci, a pozniej seks. fajna kolejnosc, ale dla mnie sam stosunek nie byl w zaden sposob symboliczny i w zasadzie niczego nie przypieczętował. bylam raczej zniecierpliwiona czekaniem. pamietam nawet zlosc na tż, że chcial tyle czekac (a on mial swoje powody) zwlaszcza, ze milosc przypieczętowana została duzo wczesniej. jeszcze zanim padly slowa: "kocham cie", to pelno bylo gestow krzyczących, ze to milosc. oboje czulismy sie bardzo kochani. to nie potrzebowalo slow (ani seksu ). dzis wiem, ze do seksu w ogole nie potrzebuje milosci. ktos musi mi sie podobac i musze go lubic wymagam szacunku (!) i poczucia bezpieczenstwa. seks jest dla mnie wyrazem pasji i namiętnosci miedzy ludzmi. bo ja milosc okazuje w zupelnie inny sposob niz przez seks, ale to temat na oddzielny watek
__________________
...jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z tobą skontaktować
|
2012-06-28, 12:03 | #12 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 173
|
Dot.: Seks w związku a "kocham Cię"
Cytat:
|
|
2012-06-28, 12:07 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 535
|
Dot.: Seks w związku a "kocham Cię"
U mnie z kolei było tak, że ani ja ani On nie powiedzieliśmy "kocham Cię" przed 1szym razem. On akurat znalazł sobie najmniej odpowiedni moment na takie wyznania, bo wszedł we mnie, tak na mnie popatrzył i wypalił "ej...kocham Cię"
Ja z kolei ośmieliłam się to Mu powiedzieć dopiero po jakimś czasie. Choć kochałam Go od samego początku całą sobą po prostu ciężko mi się mówi o moich uczuciach
__________________
|
2012-06-28, 12:10 | #14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 661
|
Dot.: Seks w związku a "kocham Cię"
sunprince w sumei nie wiem.
Ale wiem ze mnie zwyczajnie nie posiaga taki seks.Dopiero gdy zaczynam sie zakochiwac zaczyna rosnac pozadanie.Tak juz mam.moze mi sie ktos podobac fizycznie bardzo nawet ale nie wyobrazam sobie uprawiac z nim seksu tylko dlatego ze go lubie i jest atrakcyjny
__________________
zapuszczam wlosy JESZCZE BĘDZIE PRZEPIĘKNIE, JESZCZE BEDZIE NORMALNIE..... Edytowane przez brzydkie Czas edycji: 2012-06-28 o 12:11 |
2012-06-28, 12:12 | #15 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2 020
|
Dot.: Seks w związku a "kocham Cię"
Cytat:
__________________
...jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z tobą skontaktować
|
|
2012-06-28, 12:17 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 348
|
Dot.: Seks w związku a "kocham Cię"
Sprawa jest oczywista. w normalnym związku ściśle połączone są za sobą intymność, namiętność i zaangażowanie - aby jednak doszło do symbiozy i harmonii, potrzeba czasu aby ludzie bądący w związku doszli to tego, że to co czują to miłość
__________________
http://art-lifestyle-by-bea.blogspot.com/ blog o codziennych rzeczach w niecodziennym stylu... |
2012-06-28, 12:38 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Seks w związku a "kocham Cię"
Po pierwsze - nie uważam, żeby brak wyznania miłości, tego wielkiego kocham cię, świadczył o tym, że kogoś nie kochamy. To nie jest też tak, że każdy kto to powie kocha. To słowa często nadużywane i dla mnie osobiście nie mające większego znaczenia niż gesty.
Ani w pierwszym, ani w drugim związku nie czekałam na te słowa. W moim obecnym TŻcie byłam bardzo zakochana i wylądowaliśmy w łóżku zanim zostaliśmy parą. Niczego nie żałuję, bo te nasze pierwsze dni były najwspanialsze na świecie, byliśmy siebie bardzo spragnieni po kilku latach czekania i nie umiałam wtedy stawiać granic i warunków - czekać na te słowa, a ostatecznie nie wiedzieć, czy były wymuszone, czy szczere. TŻ powiedział że kocha bez żadnej presji i to dla mnie najważniejsze. Ja jeszcze czekam, chociaż czuję miłość; nie wiążę jej jednak bezpośrednio z seksem. Seks może się opierać na pożądaniu i zauroczeniu, a gdy przychodzi miłość, to i seks staje się lepszy, co nie znaczy, że ten bez wyznania miłości jest zły.
__________________
"Ale cień Dzikiej Kobiety wciąż za nami podąża, dniem i nocą. Nieważne, gdzie jesteśmy, ten cień ma nieodmiennie cztery łapy." |
2012-06-28, 12:49 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 47
|
Dot.: Seks w związku a "kocham Cię"
Pamiętam, że u mnie (lecz było to daaaawno) najpierw było 'kocham Cię'. Ale nie było w tym większego analizowania, po prostu wyszło to całkiem naturalnie Aczkolwiek tak jak napisałam wyżej, było to bardzo dawno
__________________
L'uomo non vola sempre
|
2012-06-28, 13:00 | #19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 645
|
Dot.: Seks w związku a "kocham Cię"
z pierwszym partnerem seksualnym najpierw było wyznanie a później sex, z kolejnymi odwrotnie
__________________
"Ja mieszkać w Polska i robić kariera my mieć samochód i bullterriera" |
2012-06-28, 13:07 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 103
|
Dot.: Seks w związku a "kocham Cię"
Ja nie przywiązuję się do słów. Jasne, miło usłyszeć "kocham Cię", ale jeśli nie idą za tym żadne czyny to są to jedynie słowa, dlatego też ja zwracam większą uwagę na gesty aniżeli na "mówione" deklaracje.
Ponadto seks z osobą, której nie jest się pewnym (bo zakładam, że takie analizowanie tematu wynika z braku pewności uczuć tej drugiej strony)... Cóż, u mnie nie wchodzi to w grę. Być może dlatego, że ja swój związek "skonsumowałam" po ponad 1,5 roku bycia razem. Edytowane przez babie_lato Czas edycji: 2012-06-28 o 13:08 |
2012-06-28, 13:12 | #21 | ||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Seks w związku a "kocham Cię"
Najpierw było uczucie, ale nie "kocham cię" - to padło dopiero po jakimś czasie.
__________________
Cytat:
Cytat:
|
||
2012-06-28, 13:12 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
|
Dot.: Seks w związku a "kocham Cię"
W pierwszym związku najpierw "Kocham Cię",a potem seks.
W drugim najpierw seks, potem związek, potem "Kocham Cię" Myślę, że jak się jest przed pierwszym razem albo w pierwszym związku to całkiem inaczej się myśli. Seks i wyznanie traktuje się jak świętość, wszystko musi mieć swoją kolejność. A człowiek jest trochę naiwny myśląc, że nigdy nie pójdzie do łóżka z kimś kogo nie będzie w 100% pewny,że kocha. Wiele zmienia się z wiekiem, doświadczeniami. Można mieć swoje poglądy, ale lepiej nie zarzekać się, że absolutnie nigdy nie postąpi się inaczej. Życie ma wiele niespodzianek |
2012-06-28, 13:14 | #23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Cytat:
Sent from my SK17i using Tapatalk |
|
2012-06-28, 13:31 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
|
Dot.: Seks w związku a "kocham Cię"
Nie twierdzę, że na pewno tak zrobi. Tylko czasami zmieniają się poglądy, życie jest tylko życiem, więc nie ma sensu zarzekanie się, że Ja to na pewno nie, nigdy w życiu!
|
2012-06-28, 13:34 | #25 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 16
|
Dot.: Seks w związku a "kocham Cię"
U mnie najpierw seks, miał to być układ bez zobowiązań
niestety wiedziałam od początku że on już wpadł w to dawno temu a ja jestem w trakcie... i jesteśmy ze sobą i było kocham Cie, nie musiało być to od razu w słowach, dało się to wyczuć w atmosferze. |
2012-06-28, 13:36 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 308
|
Dot.: Seks w związku a "kocham Cię"
U mnie w związku było najpierw wyznanie,ale z jego strony.Kochaliśmy się jakoś po pół roku związku,ale to wszystko dlatego,że ja byłam dziewicą.Szukałam takiego faceta,co do którego miałabym jakiś stopień pewności,że mnie nie wykorzysta i po fakcie nie pójdzie w siną dal.Mój pierwszy raz nie wynikał z jakiegoś szczególnie gorącego uczucia,a raczej ze względów pragmatycznych.Teraz wiem,że do seksu nie potrzebuje wielkiej miłości,a raczej bezpieczeństwa i pożądania,no i po prostu najzwyczajniej w świecie muszę tę osobę lubić,coś musi mnie do niej ciągnąć- tzw.chemia.Aktualnie wciąż jestem w moim pierwszym związku,ale wiem,że gdyby była sama to żadne wyznania nie byłyby mi potrzebne.
|
2012-06-28, 13:37 | #27 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Seks w związku a "kocham Cię"
seks wynikający z zakochania, fascynacji i pożądania => potem kocham Cię
|
2012-06-28, 14:12 | #28 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
|
Dot.: Seks w związku a "kocham Cię"
Decydowałam się na seks tylko jeśli wcześniej miałam pewność, że kocham i jestem kochana. Lubię długi etap zalotów i gry miłosnej poprzedzającej pełny stosunek, narastające napięcie seksualne i to radosne wyczekiwanie. Gdybym zbyt szybko pozwoliła na przejście do konkretów, to pierwszy etap związku utraciłby dla mnie wiele ze swojej magii. Przed dopuszczeniem kogoś do swojej intymności zarówno fizycznej jak i psychicznej, muszę najpierw zbadać teren, sprawdzić, czy facet zasługuje na kredyt zaufania i pozwolić mu się wykazać.
__________________
Życie jest za krótkie, żeby pić marne wino. Życie jest za krótkie, by miłości dać zginąć. Życie jest za krótkie, żeby się nie spieszyć. Życie, jest za krótkie, by się nim nie cieszyć. |
2012-06-28, 14:31 | #29 |
Mów mi Rosia :)
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 364
|
Dot.: Seks w związku a "kocham Cię"
W pierwszym poważnym związku - najpierw "kocham cię", potem seks. Tak jak dziewczyny pisały: nie trzeba powiedzieć "kocham cię", żeby wiedzieć, że ktoś kocha. Dla mnie wypowiedzenie tych słów komuś po raz pierwszy jest bardzo ważne i nie rzucam ich "na wiatr". Mimo że czułam, że kocham "od jakiegoś czasu", to czekałam na odpowiedni moment.
Z TŻtem było tak, że najperw był seks, a potem znowu seks i walnęłam () "kocham cię" krótko po seksie. No, ubawiliśmy się, tak mi się "wymsknęło". Chociaż do tej pory wspominamy ten moment ze wzruszeniem. Bo powiedziałam to w najmniej spodziewanym momencie i jakoś tak, jakby mówiła "a jutro trzeba kupić masło". |
2012-06-28, 14:44 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 3 741
|
Dot.: Seks w związku a "kocham Cię"
Dokładnie. Najpierw się poznaliśmy, zakochaliśmy, dopiero później POKOCHALIŚMY ,a po ok. pół roku był seks.
I to wg mnie jest prawidłowa kolejność |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:48.