Pełna mobilizacja przed wakacjami- kto przyłączy?

[Szotta]

Napisane przez maadaa

Szotta, w sensie że z nickami i tak dalej? myślę że to by było okej albo może nasze wymiary na początku i w trakcie starań! zebyśmy już otwierając post widziały, ze każdy może jesli tylko chce!

Wymiary/wagę, cel i środki do tego celu

[maadaa]

ja jestem za )

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Szotta -> ja biorę od 10 lat sterydy <sciana> w wyniku czego w wieku 12 lat miałam rozstępy, nikt mi nie powiedział, że należy je wtedy zaczac czymś smarowac (no kurde, mała byłam, myslalam ze to jakieś uczulenie czy coś, nic nowego u mnie :|)
i tabletki antykoncepcyjne, które w 2 tygodnie dorzuciły mi 3,5 kg, ale potem juz było ok.

---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Wymiary/waga, cel i środki do tego celu:
zaczynałam od 64 kg, jestem na 56,7. cel 54, marzenie 52.
szczupła talia, zgrabne uda płaski brzuch.
środki: twister, skakanka, hula hop, rower, brzuszki.
plus, herbatki oczyszczające i masło ujędrniające z Ziai, z kolekcji rebuild.

[jaasia]

oj, jakie ambitne cele, a mnie zawsze mobilizacji brak..
i porządny kop w cztery litery (które przydalo by się zmniejszyć) przydalby się..

wa zasadzie to już nie chodzi jakos specjalne o kg (choć przy okazji nie obrazilabym się), ale chciałabym pozbyc się przede wszystkim oponki na brzuchu..
i pośladki ujędrnić, bo gofrownica jakaś się na nich zrobila..
buuuuu!
tylko problem w tym że leniuchem jestem i jeść lubie..
masakra.

[virtual_reality]

Przez kochane hormony przytyłam 15kg

[Szotta]

Ja przez sterydy przytyłam 10kg, do tego jeszcze ze sportami był problem- astma

Co jest najlepsze na rozstępy? Muszę coś z tym zrobić, a jak dotąd niczego dobrego nie znalazłam.

[maadaa]

Szotta, też mam astmę )

nie znalazłam nic dobrego na rozstępy do tej pory, a przydałoby sie.... teraz gdy dużo schudłam chciałabym zeby jakoś znikły szczególnie że zaczęłam akceptowac swoje ciało i zaczynam się sama sobie podobac, oprócz miejsc gdzie one są :|

[Szotta]

U mnie teraz nieco się zmniejszyła... Tzn łagodniejsza jest.

Mam też problem z cellulitem...

Zaraz uzupełnię pierwszy post, prosiłabym o dopisanie danych.

[india83]

Moje wymiary/waga, cel i środki :

Obecnie --- marzenie

talia: 69 cm --- 67-66 cm
biodra: 97 cm --- 93 cm
uda: 55 cm --- 52 cm
kolana: 40 cm --- 37 cm
waga: 58 kg --- 55 kg

Prócz tego walcze o zgrabne uda, szczupłe kolana, jędrną pupę i zero cellulitu ;p

środki:stepper, hula hop, brzuszki, czasem rower i basen, masaże, regularnie żel Nivea My Silhouette i Tołpa Antycellulitowy Super-Koncentrat na noc, no i dużo wody mineralnej do picia

No to zaczynamy!!!

[Szotta]

I już W razie czego poprawiajcie, albo krzyczcie jak kogoś ominęłam.

[india83]

Szotta mnie możesz poprawić, bo już bardziej sprecyzowałam swoje plany

[Szotta]

Napisane przez india83

Szotta mnie możesz poprawić, bo już bardziej sprecyzowałam swoje plany

I zaraz uciekam na wycieczkę rowerową, do lasu

[maadaa]

wg pierwszego posta jest nas już 10 ) to super ;D

a tymczasem uciekam na 15 minut twisterka i próbę zmieszczenia się w owych 15 minutach z prezentacją

[jaasia]

Ok, więc baradziej precyzyjnie:
waga obecna: 62 kg waga oczekiwana: 58 kg
obwody uzupełnię, jak tylko dopadnę jakiś centymetr.

Cel: zrzucenie oponki, ujędrnienie ciałka, luźniejsze ciuchy bez koniecznosci zmiany garderoby

Środki (najgorsze): po pierwsze ruch - zacznę biegać, a w domu wieczorami ćwiczyć, mogę też wykorzystać schody
Ograniczę tuczące potrawy (tostom, ciatkom itp podziękujemy) oraz stop jedzeniu po 19tej.
Więcej wody, owoców i warzyw, mniej piwa.
Muszę zacząć jeść śniadania.

Dziś rozpoczęłam od uzupelnienia lodowki: sałata 2x, kalafior, pomidory, jabłka, cytryna (do wody mineralnej - podobno pomaga) no i 5l woda niegazowana.

Czas start!

[Szotta]

jaasia- ja właśnie na śniadanie nie mogę nic zjeść, za diabła. Jakoś się zmuszam, ale nadal kiepsko z tym. Jedna kanapka, a później dopiero obiad

[Veiovis]

Ok, teraz ja sprecyzuje swój cel.

Waga 58kg.
Wzrost: 170.
Środki: bieganie, 8 minute legs, jak załapie lepszą formę to 8 minute buns, od dzisiaj A6W. Do tego rezygnuje z wszelkiego niezdrowego jedzenia, sosów, itp.

[jaasia]

Napisane przez Szotta

jaasia- ja właśnie na śniadanie nie mogę nic zjeść, za diabła. Jakoś się zmuszam, ale nadal kiepsko z tym. Jedna kanapka, a później dopiero obiad

nooooop, a śniadanie to podobno bardzo ważny posilek.
przez nie jedzenie regularnie śniadań (a ja nie jadam wcale), organizm odkłada sobie zapasy i stąd później takie oponki tłuszczykowe u wydawać by się moglo szczupłych dziewczyn.
ale cóż, jak trzeba - to trzeba..

[Veiovis]

Ja odkąd przestałam jeść duuuże kolacje, mam coraz większe ochoty na śniadania. Przeważnie nie szłam spać wieczorami głodna, a rano ciągle sporo brakowało do bycia głodnym. Teraz odpuszczam sobie obfite kolacje, a za to śniadanie pozwala mi uzupełnić braki

[Szotta]

Napisane przez jaasia

nooooop, a śniadanie to podobno bardzo ważny posilek.
przez nie jedzenie regularnie śniadań (a ja nie jadam wcale), organizm odkłada sobie zapasy i stąd później takie oponki tłuszczykowe u wydawać by się moglo szczupłych dziewczyn.
ale cóż, jak trzeba - to trzeba..

Czytałam jakiś artykuł że to wpływa też na wczesne starzenie się twarzy. Jakoś tak, poszukam jeszcze

[jaasia]

Napisane przez Veiovis

Ja odkąd przestałam jeść duuuże kolacje, mam coraz większe ochoty na śniadania. Przeważnie nie szłam spać wieczorami głodna, a rano ciągle sporo brakowało do bycia głodnym. Teraz odpuszczam sobie obfite kolacje, a za to śniadanie pozwala mi uzupełnić braki

uzupełnianie braków - to mi się podoba

[Mortadella]

Dopisuje moje dane Waga: 63kg Wzrost:165 cm
Ja powoli czuję, że mój problem z wieczornym opychaniem się (inaczej nie da się tego nazwac), powoli mija. Od kiedy narzuciłam sobie rygor (poniedziałek), coraz lepiej idzie mi opanowywanie żarłocznego instynktu.
Dzisiejszy plan fitnessowy wykonany (shape+20 min. rowerka stacjonarnego)!

[Szotta]

Jeszcze jedno pytanie- co ile się ważycie? Bo ja sobie ustaliłam ważenie co poniedziałek, rano. Nie za często?

[Mortadella]

Ja mam problem z tym, żeby się powstrzymac przed codziennym ważeniem . Myślę, że co tydzień, to akurat. Sama też tak sobie postanowie (i spróbuje wytrwac...)
W jakich porach się ważycie? Bo ja przeważnie rano, po wstaniu z łóżka (wtedy jestem najlżejsza, ale czy tak powinno się robic??

[kuleczka18]

Witam.Mogę się przyłączyć. Już udało mi się zrzucić 8 kg ech..nie było lekko. I teraz ważę 62 kg, jestem na diecie, sporo ćwiczę na stepperze, rowerze, czasem biegam, jakiś spacer, treningi siłowe(takie z ''Shape'') ćwiczenia na brzuch i hula hop i agrafka. Póki co są efekty- chcę sie skupić głownie na brzuchu, po straceniu tych 8 kg o wiele się zmniejszył ale nadal jak usiąde to mam 2 wielkie wały grrr więc muszę to zrzucić, skończyłam a6w- wszytskim polecam i jestem na diecie, nie pije gazowanych napojów, codziennie min 1,5 l wody, słodzikiem słodzę, dużo białka, 5 niedużych posiłków dziennie, węglowodanów nie jem po 15 i na 1 śniadanie zawsze coś węglowodanowego i białkowego owoc raz dziennie i warzywa no i wiadomo- bez słodyczy i podjadania w ogóle już po takim czasie (bo od lutego) te zasady stały się moim stylem życia ale mimo wszystko chcę zrzucić jeszcze jakieś 4-5 kg. I tyle , taka waga byłaby super dla mnie. Podaję dane:

Kuleczka18:
Wymiary/waga: 62 kg, 96-68-91
Środki: abs II, trening siłowy 3x, aeroby, hula hop, agrafka,dieta
Cel: schudnąć 2-4 kg, zmniejszyć obwód talii o jakieś 5 cm i bioder o 1-3 cm, wyrzeźbić sylwetkę

[Szotta]

Witaj kuleczko, już dopisuję.

To ja mam jeszcze jedną propozycję. Ważmy się wszystkie rano, w poniedziałki. Przy okazji będę w pierwszym poście wpisywać zmiany w wadze, jako dodatkową mobilizację. Co o tym myślicie?

[Veiovis]

Kuleczka18, gratuluje już takich sukcesów Myśle, że skoro już wpadłaś w taki zdrowy tryb, to teraz powinno być juz tylko z górki
Ja dzisiaj biegać nie idę (zakwasy jednak się pojawiły po wczorajszym bieganiu), ale mam nadzieje, ze zaraz zabiore się za 8 minute legs

[Mortadella]

Szotta, super pomysł, ja jestem za!

[jaasia]

ok, czyli ważenie/mierzenie raz w tygodniu jutro nie musimy, bo dziś się zostalyśmy spomiarowane

może dzięki Wam dziewczyny i dzięki zasadom które narzucilyśmy sobie tym razem się uda

[virtual_reality]

To ze mną problem bo nie mam wagi i nie licze sie w kg tylko w cm

[kuleczka18]

Napisane przez Szotta

Witaj kuleczko, już dopisuję.

To ja mam jeszcze jedną propozycję. Ważmy się wszystkie rano, w poniedziałki. Przy okazji będę w pierwszym poście wpisywać zmiany w wadze, jako dodatkową mobilizację. Co o tym myślicie?

Bardzo dobry pomysł, bo ja mam taką manię wchodzenia co chwilę na wagę ,że wariuje więc jutro rano się wazymy i mierzymy a potem chowam ją na strych żeby mnie nie kusiła przez cały tydzień
Na początku jest najtrudniej żeby się zmotywować i narzucić pewną dyscyplinę, teraz sobie nie wyobrażam dnia bez ćwiczeń
Mam nadzieję,że Wy też dojdziecie do takich samych wniosków co ja kiedy sobie przypomnę,że w tegoroczne święta BN jadłam tłustą sałatkę o 24! to mi się niedobrze robi na wspomnienie o tym i o dawnym moim rozmiarze, niemówiąc juz o ciastach,deserach,chipsac h i w ogóle. Aaa i jeszcze jedno: skorzystał na tych zmianach mój żołądek, do tej pory(tzn. do rozpoczęcia odchudzania) miałam straszne problemy z trawieniem i gazami kiedy sobie to wszytsko uregulowałam odchudzając się to przestałam mieć ten problem, niedawno byłam zmuszona zjeść fast fooda i noc miałam z głowy tak mnie męczyło, więc to dodatkowa motywacja.
dziewczyny! najważniejsze to odchudzać się z głową! a przede wszytskim ćwiczyć, nie martwcie się kiedy zjecie raz na jakiś czas coś niedozwolonego, raz można tylko później porowerkujcie lub pobiegajcie 20 min dłużej nie ma co wierzyć w jakieś pierdoły o dietach cud cwiczenia to podstawa i jeszcze modelują sylwetkę.

[kaaalinkaaa]

Dziewczyny, to ja dołączam do was Pomierzę się jutro. Chodzę na aerobik od tygodnia i mam zamiar kontynuowac trzy albo cztery razy w tygodniu, a oprócz tego będę codziennie robiła 8 min buns, legs, abs i stretch. Chciałabym przede wszystkim wymodelowac sylwetke, tak ładnie umięśnic Myślicie, że to wystarczy? Bo nie chcę chudnąc za dużo, tylko zamienic tłuszczyk na mięśnie. Najgorzej jest z moim planem żywieniowym, gdyż w ogóle go nie mam Ale za to też się muszę zabrac i chyba wprowadzę go na zasadzie stylu życia, a nie diety. Jeśli macie jakieś wskazówki to czekam Aaa i na dzień dzisiejszy ważę 59 kg i mam 172cm.