Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

[_Shiloh_]

Napisane przez senira666

co robicie na obiad ?? bo ja dzisiaj jakoś nic nie mogłam wymyślić więc robię krupnik ...

Pomidorowa, zapiekanka ziemniaczana z mięsem mielonym, groszkiem, brokułem, marchewką, kalafiorem i szpinakiem zalana beszamelem.

[magnusia]

Hej mamuśki

my od wczoraj od 17 w domku i próbujemy sobie poukładac plan dnia :0 Adaś grzeczny, nie placze tylko troche kwęka jak bąki puszcza ale spoko- da się wytrzymać
śpi całą noc i trzeba na karmienie go budzić bo taki suseł jest.
Nadrobi ę Was w nocy bo mam kupę rzeczy do ogarnięcia i trochę czasu mi brakuje

a to wczorajsze fotki przed wyjściem do domku

[upadly_aniol00]

Napisane przez Muminek1991

http://www.wodakoperkowa.pl/ może tu uda ci się zamówić

o dzięki wielkie

u mnie dziś na obiad ryż curry z sosem chińskim.

Dziewczyny czy dziecko może ulać 2 godziny po jedzeniu ? sądziłam , ze tylko zaraz po jedzeniu dzieci ulewają ale już dziś drugi raz 2 godziny po jedzeniu odozyłam małego do spania a on mi ulał . Czy w nocy jeśli kładę go na boczek to nawet jeśli uleje to nic mu się nie stanie ?

[Olcia_1983]

Cześć,

witam się wreszcie i ja. Tylko Was ostatnio podczytuję i jakoś nie potrafię zebrać się do napisania

Magnusia Adaś jest śliczny

U nas na obiad był makaron z sosem pomidorowym z mięskiem mielonym, pieczarkami i cebulką.

W piątek byłyśmy z Zuzką na pobraniu krwi (przez moją chorą tarczycę dziecku trzeba też to sprawdzić) i było to straszne...wyciskanie po kropelce z tego malutkiego paluszka....

Dzisiaj żeby tortur było więcej to pojechaliśmy do okulisty sprawdzić czy z oczkami wszystko w porządku, ponieważ po porodzie Młoda miała wylew. Na szczęście już się wchłonął i lekarz po pooglądaniu oczu powiedział że wszystko ok..ufff

Jutro ciąg dalszy tortur jeszcze kontrolne usg bioderek i oby na razie to było wszystko.

-----edit

Jeszcze chciałam się zapytać jakie laktatory polecacie??
U nas jak był potrzebny to TŻ pojechał do apteki i kupił jedyny jaki był - z canpol babies i jest beznadziejny! Na samą myśl o ściąnaniu nim mam drgawki - wcale nie ssie i zaworek puszcza i nie ma w ogóle tam ciśnienia....

[em ma]

Napisane przez magnusia

a to wczorajsze fotki przed wyjściem do domku

Napisane przez upadly_aniol00

o dzięki wielkie

u mnie dziś na obiad ryż curry z sosem chińskim.

Dziewczyny czy dziecko może ulać 2 godziny po jedzeniu ? sądziłam , ze tylko zaraz po jedzeniu dzieci ulewają ale już dziś drugi raz 2 godziny po jedzeniu odozyłam małego do spania a on mi ulał . Czy w nocy jeśli kładę go na boczek to nawet jeśli uleje to nic mu się nie stanie ?

jesli cos sie zle trawi to moze sie i pozniej ulac. polecana bezpieczna pozycja jest pozycja na plecach z głowa odwrócona na bok. ja kładłam tez Doris na boku.

[lolita25]

Napisane przez magnusia

Hej mamuśki

my od wczoraj od 17 w domku i próbujemy sobie poukładac plan dnia :0 Adaś grzeczny, nie placze tylko troche kwęka jak bąki puszcza ale spoko- da się wytrzymać
śpi całą noc i trzeba na karmienie go budzić bo taki suseł jest.
Nadrobi ę Was w nocy bo mam kupę rzeczy do ogarnięcia i trochę czasu mi brakuje

a to wczorajsze fotki przed wyjściem do domku

Adaś jest śliczny, i jakie minki strzela

[krolowa_nilu]

Napisane przez senira666

ja co prawda jeszcze przed -- ale mam zamiar w sportowym staniku być przez cały czas... nie będę latać z cyckami na wierzchu

Zazwyczaj nie pozwalają na bieliznę pod koszulą. Zresztą stanik jest b. niepraktyczny, np. pod prysznicem czy już po, kiedy kładą ci dziecko na brzuchu. A co do pogrubionego... zapewniam, że będzie ci wszystko jedno co masz na wierzchu i kto to widzi Gdyby mi podczas porodu powiedzieli, że w jedynce leci na żywo transmisja obrazu mojego krocza miałabym to głęboko gdzieś

[mala098]

Napisane przez em ma

jesli cos sie zle trawi to moze sie i pozniej ulac. polecana bezpieczna pozycja jest pozycja na plecach z głowa odwrócona na bok. ja kładłam tez Doris na boku.

A teraz już nie kładziesz na bokach?
Ja w nocy układam zawsze na bokach, w dzień zazwyczaj też, na plecach czasem, na brzuchu tylko jak jest aktywna. Przesadzam...?
W którym tygodniu zaczęłaś już układać tylko na pleckach?

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

Napisane przez krolowa_nilu

A co do pogrubionego... zapewniam, że będzie ci wszystko jedno co masz na wierzchu i kto to widzi Gdyby mi podczas porodu powiedzieli, że w jedynce leci na żywo transmisja obrazu mojego krocza miałabym to głęboko gdzieś

Dokładnie.
Ja dopiero po powrocie do domu sobie uzmysłowiłam, że położna mnie zapytała, czy może mi ogolić krocze.
Nawet nie wiem, czym to robiła, czy jednorazówką czy nożem
I ginekolog zapytał, czy chcę, by był przy partych. Odpowiedziałam, że bardzo.
Człowiek zapomina, że istnieje coś takiego jak wstyd/ duma itd

[upadly_aniol00]

ja za każdym razem małego odkładam na inny bok . A w nocy przekładam małego na drugi bok po jedzeniu i drugi koniec łóżeczka i sama też zmieniam pozycję w łózku i przekładam poduszkę tak żebym widziała małego wiem oszalałam.

[maruda80]

Napisane przez Olcia_1983

Cześć,

witam się wreszcie i ja. Tylko Was ostatnio podczytuję i jakoś nie potrafię zebrać się do napisania

Magnusia Adaś jest śliczny

U nas na obiad był makaron z sosem pomidorowym z mięskiem mielonym, pieczarkami i cebulką.

W piątek byłyśmy z Zuzką na pobraniu krwi (przez moją chorą tarczycę dziecku trzeba też to sprawdzić) i było to straszne...wyciskanie po kropelce z tego malutkiego paluszka....

Dzisiaj żeby tortur było więcej to pojechaliśmy do okulisty sprawdzić czy z oczkami wszystko w porządku, ponieważ po porodzie Młoda miała wylew. Na szczęście już się wchłonął i lekarz po pooglądaniu oczu powiedział że wszystko ok..ufff

Jutro ciąg dalszy tortur jeszcze kontrolne usg bioderek i oby na razie to było wszystko.

-----edit

Jeszcze chciałam się zapytać jakie laktatory polecacie??
U nas jak był potrzebny to TŻ pojechał do apteki i kupił jedyny jaki był - z canpol babies i jest beznadziejny! Na samą myśl o ściąnaniu nim mam drgawki - wcale nie ssie i zaworek puszcza i nie ma w ogóle tam ciśnienia....

Osobiscie bardzo polecam laktator lovi prolactis,odciagam malemu pokarm co 2 godz. 9 razy dziennie i sie sprawdza. Korzystam z niego caly czas . Jest delikatny dla sutkow ale skuteczny. Dwufazowy, posiada zegar, pamiec programu oraz alarm. Do tego duzo zapasowych czesci i praktyczna torbe. Mam tez reczny z medeli ale jest bardzo drastyczny dla piersi.
My dalej w szpitalu, malemu doszly problemy z sercem. Na szczescie juz sytuacja opanowana. Z wiesci dajacych promyk nadziei to maly dzisiaj na cwiczeniach z pania rechabilitantka z butelki poszlo 25 ml- na razie polyka pokarm, ale jest nadzieja ze zacznie kiedys ssac, bo cos zaczyna probowac. Oby, bo wyjdziemy dopuero jak nauczy sie jesc z butelki, oby jak najszybciej, 3tyg. W tym szpitalu za nami.

[senira666]

Napisane przez krolowa_nilu

Zazwyczaj nie pozwalają na bieliznę pod koszulą. Zresztą stanik jest b. niepraktyczny, np. pod prysznicem czy już po, kiedy kładą ci dziecko na brzuchu. A co do pogrubionego... zapewniam, że będzie ci wszystko jedno co masz na wierzchu i kto to widzi Gdyby mi podczas porodu powiedzieli, że w jedynce leci na żywo transmisja obrazu mojego krocza miałabym to głęboko gdzieś

tylko że ja chcę dostać dziecko dopiero jak będzie umyte, wcześniej wolałabym nie ... poza tym nawet jak coś to co za problem wtedy podciągnąć stanik i wywalić pierś do karmienia ...
zresztą ja sobie mogę swoje a co mi każą na oddziale to pewnie zupełnie inna bajka.

w ogóle to przyszykowałam dwie "paczuszki" ciuszków na wymianę w szpitalu jakby mi brakło dla dzieciaczka. takie małe zestawy po 2x body/pajace/gacie/bluzeczki

[kootek_mamrotek]

Napisane przez krolowa_nilu

Zazwyczaj nie pozwalają na bieliznę pod koszulą. Zresztą stanik jest b. niepraktyczny, np. pod prysznicem czy już po, kiedy kładą ci dziecko na brzuchu. A co do pogrubionego... zapewniam, że będzie ci wszystko jedno co masz na wierzchu i kto to widzi Gdyby mi podczas porodu powiedzieli, że w jedynce leci na żywo transmisja obrazu mojego krocza miałabym to głęboko gdzieś

coś w tym jest
Ale jeżeli już chodzi o pobyt w szpitalu po porodzie.. czy tylko ja znalazłam sie w szpitalu gdzie w wc na korytarzu do którego miało dostęp więcej kobiet (3 albo 4 sale) ciężko było zastać niebaganny stan w wc ? Byłam w szoku gdy zobaczyłam ze nikt sie nie przejmuje krwią na podłodze, w brodziku, klopie...

[_Shiloh_]

Napisane przez magnusia

Hej mamuśki

my od wczoraj od 17 w domku i próbujemy sobie poukładac plan dnia :0 Adaś grzeczny, nie placze tylko troche kwęka jak bąki puszcza ale spoko- da się wytrzymać
śpi całą noc i trzeba na karmienie go budzić bo taki suseł jest.
Nadrobi ę Was w nocy bo mam kupę rzeczy do ogarnięcia i trochę czasu mi brakuje

a to wczorajsze fotki przed wyjściem do domku

Cudowny smerfik, moja Klucha tydzień czasu miała szok poporodowy i była grzeczna i cicha. A ósmego dnia pokazał na co go stać. Miejmy nadzieje, że Twój Adaś jest grzeczny na prawdę a nie ma tego szoku co większość noworodków

Napisane przez em ma

polecana bezpieczna pozycja jest pozycja na plecach z głowa odwrócona na bok. ja kładłam tez Doris na boku.

Marcelek zawsze tak śpi na pleckach z główką na bok, raz jeden raz drugi.

Napisane przez upadly_aniol00

ja za każdym razem małego odkładam na inny bok . A w nocy przekładam małego na drugi bok po jedzeniu i drugi koniec łóżeczka i sama też zmieniam pozycję w łózku i przekładam poduszkę tak żebym widziała małego wiem oszalałam.

Nie oszalałaś, ja jestem gorsza i wstyd mi ...
Z racji tego, że jetem sama w nocy z małym to dostaje jakiegoś pier....ca i śpie z małym w łóżku jednym. Łóżko mamy duże, więc jest nam wygodnie. Ale to nie maluch się przyzwyczaił do spania ze mną, bo spokojnie śpi też odłożony do łóżeczka. To głupia matka nie umie spać bez swojej Kluchy w łóżku

[kootek_mamrotek]

Jeszcze mam pytanko do mamus które zalatwialy już becikowe to zaswiadczenie od ginekologa dostalyscie już w szpitalu czy trzeba specjalnie do nich jechać żeby je wystawili?

[Muminek1991]

Napisane przez gosia261282

Chyba tylko w Polsce tak praktykowane są badania ginekologiczne...

Dokładnie.Dla mnie to i lepiej ,że mi tam nie grzebie na każdej wizycie. Jedyne po co wchodziłam na fotel to cytologia na samym początku, i ostatnio wymaz, rach ciach 5 sekund i nawet nie zajrzał ,żeby zobaczyć coś więcej. A wymaz też za moją zgodą, nie był obowiązkowy.

Napisane przez senira666

co robicie na obiad ?? bo ja dzisiaj jakoś nic nie mogłam wymyślić więc robię krupnik ...

Pizzę tż będzie dzisiaj wyczarowywać wieczorem

Negrid-

Napisane przez gosia261282

Pomidorowa

Mogłabyś Magnusi podesłać trochę hehe

mala- super ,że tak dobrze Ci idzie i jesteś zadowolona i szczęśliwa ze zmiany życia .

magnusia- Adaś słodziak

maruda- cały czas trzymam kciuki za Krzysia. Super ,że jest jakiś postęp z rehabilitantką. Krok po kroczku i powolutku będą kolejne sukcesy.

[perfuzja]

migotka, emma pierwsza sprawa w kwestii chust: czy kupilyscie nowe chusty? Jesli tak, to trzeba je "zlamac" inaczej baaardzo zle sie dociagaja. Zrobilyscie to?

mała Emil je czasem z jednej piersi, czasem z poltorej, czasem z dwóch, czasem z trzech
Nie ściągaj laktatorem, bo nakręcisz niepotrzebnie produkcje mleka.

Aniele Emilowi zdarza sie ulac długo po jedzeniu już takim strawionym lekko mlekiem.
Kładę go na plecach, on sam sobie przekręca głowę w jedna i druga stronę.

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Napisane przez senira666

tylko że ja chcę dostać dziecko dopiero jak będzie umyte, wcześniej wolałabym nie ... poza tym nawet jak coś to co za problem wtedy podciągnąć stanik i wywalić pierś do karmienia ...
zresztą ja sobie mogę swoje a co mi każą na oddziale to pewnie zupełnie inna bajka.

w ogóle to przyszykowałam dwie "paczuszki" ciuszków na wymianę w szpitalu jakby mi brakło dla dzieciaczka. takie małe zestawy po 2x body/pajace/gacie/bluzeczki

Dlaczego nie chcesz dziecka od razu?
To absolutnie wspaniały moment! Jest wstępnie wytarte, wiec nie jest w żaden sposób obrzydliwe
A masz byc nago, bo chodzi o kontakt skóra do skory, nie tylko o ssanie piersi.

[lolita25]

Napisane przez kootek_mamrotek

coś w tym jest
Ale jeżeli już chodzi o pobyt w szpitalu po porodzie.. czy tylko ja znalazłam sie w szpitalu gdzie w wc na korytarzu do którego miało dostęp więcej kobiet (3 albo 4 sale) ciężko było zastać niebaganny stan w wc ? Byłam w szoku gdy zobaczyłam ze nikt sie nie przejmuje krwią na podłodze, w brodziku, klopie...

O matko
Mam nadzieję że jutro takiego czegoś nie zobaczę bo tam normalnie

Napisane przez kootek_mamrotek

Jeszcze mam pytanko do mamus które zalatwialy już becikowe to zaswiadczenie od ginekologa dostalyscie już w szpitalu czy trzeba specjalnie do nich jechać żeby je wystawili?

Ja dostałam od ginekolog prowadzącej ciąże już w 30 tyg takie zaświadczenie do becikowego że jestem pod jej opieką od 10 tc

[_Shiloh_]

Napisane przez perfuzja

Dlaczego nie chcesz dziecka od razu?
To absolutnie wspaniały moment! Jest wstępnie wytarte, wiec nie jest w żaden sposób obrzydliwe
A masz byc nago, bo chodzi o kontakt skóra do skory, nie tylko o ssanie piersi.

Ja tam Marcela wykąpałam dopiero w 3 dobie po porodzie

Tu w Uk nie kąpią dzieci po porodzie, tylko wycierają dokładnie. Synek był czyściutki, nie pachniał brzydko ani nic To dobre żeby sie tak nawzajem "poobpachniać" mama z dzidziem swoimi zapachami

[isia4891]

Napisane przez upadly_aniol00

ja za każdym razem małego odkładam na inny bok . A w nocy przekładam małego na drugi bok po jedzeniu i drugi koniec łóżeczka i sama też zmieniam pozycję w łózku i przekładam poduszkę tak żebym widziała małego wiem oszalałam.

No to jesteśmy już dwie szalone

Magnusia pociesze cie to eldorado nie trwa wiecznie
Adaś słodki.

[AgatkaL]

magnusia...Adaś prześliczny

[lolita25]

Napisane przez senira666

tylko że ja chcę dostać dziecko dopiero jak będzie umyte, wcześniej wolałabym nie ...

Myślisz że lepiej żeby najpierw wymyli i ubrali ?Oj nie wiem czy tak można

[_Shiloh_]

Napisane przez isia4891

Magnusia pociesze cie to eldorado nie trwa wiecznie

Właśnie chciałam magnusi to lekko zasugerować
Ja też sie cieszyłam, że mam cichutkie dziecko, dopiero koleżanka mnie uświadomiła, żeby poczekała parę dni jak wyjdzie z szoku poporodowego

[milka-pilka]

Cześć dziewczęta. Nie nadrobilam wczorajszego dnia.
Dzisiaj rano odeszły mi wody i trochę czopa. Miał kolor zielono-żółty wiec pojechałam do IP bo nie wiadomo było czy to wody tego koloru czy sam czop.
Jestem już w sali porodowej. Niestety szyjek mam długa ok 2,5 cm. Jeśli akcja się nie rozkręci to podadzą mi oksytocyne.
Trochę się boje...

[Olcia_1983]

Napisane przez maruda80

Osobiscie bardzo polecam laktator lovi prolactis,odciagam malemu pokarm co 2 godz. 9 razy dziennie i sie sprawdza. Korzystam z niego caly czas . Jest delikatny dla sutkow ale skuteczny. Dwufazowy, posiada zegar, pamiec programu oraz alarm. Do tego duzo zapasowych czesci i praktyczna torbe. Mam tez reczny z medeli ale jest bardzo drastyczny dla piersi.
My dalej w szpitalu, malemu doszly problemy z sercem. Na szczescie juz sytuacja opanowana. Z wiesci dajacych promyk nadziei to maly dzisiaj na cwiczeniach z pania rechabilitantka z butelki poszlo 25 ml- na razie polyka pokarm, ale jest nadzieja ze zacznie kiedys ssac, bo cos zaczyna probowac. Oby, bo wyjdziemy dopuero jak nauczy sie jesc z butelki, oby jak najszybciej, 3tyg. W tym szpitalu za nami.

Dzięki za odpowiedź, poogladam choć chyba taki elektryczny to za drogi i na razie poszukam jakiegoś manualnego.

Cały czas trzymam mocno za Was kciuki. Mam nadzieję, że rehabilitacja Krzysia przejdzie bardzo szybko i będziecie mogli cieszyć się sobą w domu.

[lolita25]

Napisane przez milka-pilka

Cześć dziewczęta. Nie nadrobilam wczorajszego dnia.
Dzisiaj rano odeszły mi wody i trochę czopa. Miał kolor zielono-żółty wiec pojechałam do IP bo nie wiadomo było czy to wody tego koloru czy sam czop.
Jestem już w sali porodowej. Niestety szyjek mam długa ok 2,5 cm. Jeśli akcja się nie rozkręci to podadzą mi oksytocyne.
Trochę się boje...

Nie bój się
Ja już się doczekać wywołania nie mogę

[Akkma]

Napisane przez Roane

Jutro muszę rano wstać, bo jadę do lekarza. Więc co robimy ja i malutki słodki Mikołaj? Bawimy się w robienie czegoś takiego:

Mikołajek robi pieska a ja dostarczam budulca - moich flaków. Mówię Wam, świetna zabawa. Już ze dwie godziny się tak bawimy. Mój synek ma rację, sen jest dla lamerów, po co komu odpoczynek. Przecież można robić pieski z maminych flaków.

O popatrz! Nasze dzieci lubują się w tej samej zabawie!

Napisane przez Kuapouszka

Zastanawiam sie o co chodzi z tym spaniem na lewym boku? (...)

Ja muszę spać na prawym boku, bo jak śpię na lewym to mnie mała tak tłucze, że aż ostatnio tż na swoim tyłku jej kopa poczuł (leżeliśmy na łyżeczkę, on tyłkiem do mnie )

Napisane przez Roane

Jedna rzecz mnie zastanawia. Odkąd jestem w ciąży, nikt nie robił mi badania ginekologicznego. Skąd lekarz ma wiedzieć, że np. nie skraca mi się szyjka, albo nie mam żadnego rozwarcia czy coś? Terminu coraz bliżej, powoli wszystko zaczyna mnie boleć...

No coś Tyyy?? Mnie męczy co wizytę :|. Ja z tych mega wstydliwych więc chyba wolałabym takie podejście jak u Ciebie

Napisane przez magnusia

a to wczorajsze fotki przed wyjściem do domku

Śliczny ten Twój synek Zazdroszczę takiego spokojnego dziecia


Spadam myć okna, może to pobudzi moją ośmiornicę do działania

[magnusia]

ej laski nie straszcie.... synu ma 6 dzień i cały czas taki grzeczny, chyba dam na tacę aby to się nie zmieniło

[AgatkaL]

Napisane przez milka-pilka

Cześć dziewczęta. Nie nadrobilam wczorajszego dnia.
Dzisiaj rano odeszły mi wody i trochę czopa. Miał kolor zielono-żółty wiec pojechałam do IP bo nie wiadomo było czy to wody tego koloru czy sam czop.
Jestem już w sali porodowej. Niestety szyjek mam długa ok 2,5 cm. Jeśli akcja się nie rozkręci to podadzą mi oksytocyne.
Trochę się boje...

No proszę jaka szybka akcja...trzymam kciuki, żeby już teraz błyskawicznie poszło

Mnie boli brzuch jak na okres.

[vacuity]

Hej Dziewczęta...

witam się z Wami po ostatniej wizycie u gin. Rozpieczętowana - bo wyjęliśmy pessar. Nie mam pojęcia jak urodzę, skoro samo wyciąganie tego krążka tak bolało A więc teraz się okaże ile moja szyjka jeszcze pociągnie Do terminu jeszcze równo dwa tygodnie, a doktor stawia, że rozpakuję się w przyszłym tygodniu... Zalecił dużo seksu (ale dopiero w weekend będę miała z kim ).

Zapomniałam Wam wczoraj napisać, że byliśmy w sobotę oglądać porodówkę - i dość mi się podoba Jest prysznic, wanna i druga wanna - w której leżą piłki i worki sako. Do tego taka lina, na której można zawisnąć, jakieś drabinki, stołki porodowe (na którym jednak, jak przyznała położna, nikt nie odbierze ode mnie porodu - prosiłam o szczerą odpowiedź czy są jakiekolwiek na to szanse). Otoczenie raczej surowe (kwiatków, obrazków, świeczek nie ma ), ale i tak myślałam, że będzie gorzej. Za to mój mąż jakoś nie bardzo się tam odnalazł... Taki zawsze wygadany i pewny siebie, tam wyglądał na przerażonego Za to ja przybrałam sposób myślenia pt. mam do robotę do wykonania, mam wiedzę, kompetencję, możliwości i zrobię to Czuję się lepiej po tym, jak się zaprogramowałam na takie myślenie - bo jakby nie było, urodzić trzeba, a to chyba nie może być trudniejsze od egzaminu na prawo jazdy?



Ejani, Emma, Mala008 dzięki za Wasze opinie odnośnie położnych W sumie myślę tak samo, ale warto wesprzeć sięradą doświadczonych mam

Napisane przez _Shiloh_

Do tego przyszła mi grzechotko-gryzka, która wygina się na wszystkie strony i zmienia kształty. Też fajna sprawa, bo dziecko może sobie rączki zająć w ten sposób. Jakość bardzo dobra, a cena śmieszna http://www.ebay.co.uk/itm/Twist-and-...E:L:OC:GB:3160

Gdyby którąś z Was interesował ten gryzeczek, to widziałam go też w Polsce w Pepco, i to - o dziwo - za jakieś sensowne pieniądze, coś poniżej 10 zł

Napisane przez senira666

co robicie na obiad ?? bo ja dzisiaj jakoś nic nie mogłam wymyślić więc robię krupnik ...

Też jestem dziś krupnikowa

Napisane przez magnusia

a to wczorajsze fotki przed wyjściem do domku

miałam atak czułości po zobaczeniu tych fotek, prawie się poryczałam

Napisane przez maruda80

Na szczescie juz sytuacja opanowana. Z wiesci dajacych promyk nadziei to maly dzisiaj na cwiczeniach z pania rechabilitantka z butelki poszlo 25 ml- na razie polyka pokarm, ale jest nadzieja ze zacznie kiedys ssac, bo cos zaczyna probowac. Oby, bo wyjdziemy dopuero jak nauczy sie jesc z butelki, oby jak najszybciej, 3tyg. W tym szpitalu za nami.

Super, że są postępy!
I muszę przyznać, że po każdym Twoim poście ogarnia mnie niesamowity podziw dla Ciebie

Napisane przez Akkma

Ja muszę spać na prawym boku, bo jak śpię na lewym to mnie mała tak tłucze, że aż ostatnio tż na swoim tyłku jej kopa poczuł (leżeliśmy na łyżeczkę, on tyłkiem do mnie )

A ja mogę tylko na lewym, bo na prawym mam masakryczną zgagę...
I mąż twierdzi, że nie raz budzi się w nocy czując kopniaki gdy leżymy w tej pozycji


milka-pilka jesteśmy z Tobą!

[malaMigotkAaa]

Napisane przez perfuzja

migotka, emma pierwsza sprawa w kwestii chust: czy kupilyscie nowe chusty? Jesli tak, to trzeba je "zlamac" inaczej baaardzo zle sie dociagaja. Zrobilyscie to?

mała Emil je czasem z jednej piersi, czasem z poltorej, czasem z dwóch, czasem z trzech
Nie ściągaj laktatorem, bo nakręcisz niepotrzebnie produkcje mleka.

Aniele Emilowi zdarza sie ulac długo po jedzeniu już takim strawionym lekko mlekiem.
Kładę go na plecach, on sam sobie przekręca głowę w jedna i druga stronę.

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------



Dlaczego nie chcesz dziecka od razu?
To absolutnie wspaniały moment! Jest wstępnie wytarte, wiec nie jest w żaden sposób obrzydliwe
A masz byc nago, bo chodzi o kontakt skóra do skory, nie tylko o ssanie piersi.

Ja mam uzywana.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.