Typ cery.

[pejkola]

Juz z gory przepraszam jesli byl podobny watek ale go niestety nie znalazlam.
Otoz chodzi o stan mojej cery. Z miesiaca na miesiac jest z nia gorzej.
Moze najpierw przejde do opisu: cera gdzie niegdzie normalna, z duza sklonnoscia do przesuszania , luszczenia , z niedoskonalosciami ( dosc duzo zaskornikow i wagrow). Mam duzy problem z kupowaniem kosmetykow poniewaz kremy przeznaczone do cery sklonnej do niedoskonalosci za bardzo wysuszaja, a nawilzajace ( nawet z apteki ) zapychaja... strasznie. Mam juz dosc tego eksperymentowania. Borykam sie rowniez ze skorkami i takimi suchymi, czerwonymi hmm... plamami na oczach.
Staram sie uzywac kosmetykow NIKOMEDOGENNYCH ale niestety jak wiadomo kremy nawilzajace zazwyczaj nie maja takiego oznaczenia.
Dieta ... jest normalna. Nie slodze, nie uzywam soli. Jem dosc duzo owocow. Niestety musze sie przyznac ze malo pije, bo zadko mam ochote na np. szklanke wody itp.
Sama juz nie wiem jak sie obchodzic z moja cera. Nie uzywam podkladow poniewaz strasznie wyostrzaja suche skorki... ktorych niczym nie moge zlekwidowac. Gdy z kilka miesiecy temu kupilam brevoxyl ( zaskorniki ) na nastepny dzien obudzilam sie ze spuchnieta, bolaca twarza, a skora schodzila mi platami.
Narazie nie mam mozliwosci udania sie do dermatologa ponjewaz malo sie orientuje gdzie w Rosji ( miejsce ktore przebywam ) znajde jakiegos dobrego lekarza... wiec dopoki nie wroce do Polski musze sobie radzic sama. Moze znacie jakies zele, kremy ktore moga pomoc, jesli tak to piszcie , bo mam mozliwosc zeby ktos z rodzinh mi kupil produkt w Polsce i przyslal.
Dzieki za pomoc i z gory przepraszam za literowki ale moj tablet mnie nie lubi