Polecamy:

Bingeul_Bingeul · 2014-01-03, 22:07

anuluu, ja kiedyś używałam chłodzącego z eveline, ale był dla mnie zbyt.. jakby to ująć.. ostry? Nieprzyjemnie się w nim czułam :x Osobiście mogę polecić balsamy fenjal. Są fenomenalne! Działają na skórę niczym eliksir piękności, mrrrau ;D

anuluu · 2014-01-03, 22:13

haha

ja z perfecty mam jakieś 5 tubek, była w Rossmannie lub Naturze promocja i się wzięło

i chyba z eveline 1 tubkę super redukcji czy jakoś tak się to nazywa i brązujący antycelulit

trza wymazać to a później się będę zastanawiać co kupić.
Ale może masz jakiś fajny peeling, który jakoś poprawi skórkę, bo mój akurat mi się kończy (ujędrniający, cukrowy, cytrynowy, nie chce mi się lecieć do łazienki sprawdzić jak się nazywa).

Bingeul_Bingeul · 2014-01-03, 22:17

Hmm.. ja obecnie używam peelingu z Lirene. Taki czerwony, chyba nawilżający, czy tam do skóry suchej. Coś takiego. Nie mam do niego żadnych zastrzeżeń. Całkiem przyjemny

Eivor · 2014-01-03, 22:23

Cytat:

Napisane przez anuluu

Ja sie właśnie smażę przez jakiś balsam antycelulitowy (wiem jak dziecko, widzi napis na tubce i liczy że pomoże), ale nie wiem czy moje machania nogami co nazywam czasem ćwiczeniami dają jakieś rezultaty czy ten balsam, ale mam wrażenie że grudek na moich nogach jakby już mniej.

Pozytywne nastawienie też jest ważne

Cytat:

Napisane przez Furry Sue

Eivor - w jakim wieku masz dziecię?

Moje dziecko trochę kręci noskiem, rozmawiałam z nim parę dni temu i oznajmiłam, co się zmieni w naszej kuchni i dlaczego. Póki co nie było jeszcze żadnej bitwy o żarcie, chociaż najmniej szczęśliwy jest kiedy odmawiam mu mleka i proponuję w zamian coś innego do picia. Cóż, odzwyczai się, jak kiedyś.

Niecałe 3 lata.
Ogólnorodzinnie zarządziłaś weganizm? Małemu nie zaszkodzi ograniczenie tego czy tamtego?
Ja póki co gotuję dla trojga, tzn. dla każdego inne menu więc niezbyt wykwintne te moje potrawy

anuluu · 2014-01-03, 22:23

U mnie cała seria z ziaji "masło kakaowe" to absolutny must have. Ale niestety peeling mi się skończył a nie mam po drodze drogerii ziaji :-(. Wiec szukam zastępstwa :-P. Ale teraz idę spać bo o 6 nie zwleke się z łóżka, a jak pomyślę o egzaminie z mikroekonomi to mam ochotę zwrócić klozetowi wszystko co dziś jadłam. Trzymajcie za mnie kciuki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Furry Sue · 2014-01-03, 22:25

O, ja też miałam Eveline chłodzący, w zasadzie mam go nadal, bo rzadko używam.. właśnie przez ten efekt, o którym piszesz. Smarowałam nim tylko wybrane partie (tyłek i uda, czasem brzuch), a i tak było mi zawsze tak koszmarnie zimno, że musiałam szybko ubierać się w ciepłe ciuszki i pod kocyk. Nie było mowy, żeby po tym zasnąć, kwadrans na dochodzenie do siebie wyjęty z życiorysu

Co do kosmetyków i zabiegów antycell. to powiem Wam, że są fajne kuracje, kosmetyki na bazie alg, cholernie drogie. Te sklepowe działają chyba bardziej "mechanicznie", niż jakkolwiek inaczej.. tzn - efekt przynosi bardziej sam fakt, że zaczynamy o skórę dbać, masować ją przy wcieraniu kremu itd.

Zajmuję się m.in. masażem i mogę Wam tylko podpowiedzieć, że fajne efekty podobno daje bańka chińska, z autopsji niestety wiem niewiele, bo sama nie mogę sobie robić (pękające naczynka wykluczają takie zabiegi), a klientkom robiłam ją b. rzadko. Obiecuję sobie od dłuższego czasu przeprowadzić testy na laskach, zbadać wpływ masażu manualnego, bańką oraz dodatkowo konkretnych kosmetyków, ale kurcze czasu ciągle mało

Bingeul_Bingeul · 2014-01-03, 22:37

Furry Sue, o rany! Po smarowaniu pupy było najgorzej! Takie okropne zimno połączone z pieczeniem.. Nie.. Nigdy więcej.

anuluu, trzymam, trzymam. Będzie dobrze!

Furry Sue · 2014-01-03, 22:40

Cytat:

Napisane przez Eivor

Ogólnorodzinnie zarządziłaś weganizm? Małemu nie zaszkodzi ograniczenie tego czy tamtego?
Ja póki co gotuję dla trojga, tzn. dla każdego inne menu więc niezbyt wykwintne te moje potrawy

Ogólnorodzinnie nie, zacznijmy od tego, że moja rodzina jest dwuosobowa

więc łatwo wprowadzać jakiekolwiek zmiany

problemem jakimś tam jest to, że od kilku miesięcy żyjemy w lekkim chaosie - jedną nogą u siebie, a drugą 20km dalej, pod miastem, u moich rodziców. Rodzice tradycjonaliści, w lodówce mleko, ser żółty, wędliny i inne mięso no i może jakaś zwiędła czerwona papryka

tam młody zawsze zje coś "normalnego", więc nie odetnę go zupełnie od tradycyjnej kuchni, zresztą nie miałam nawet takiego zamiaru. Po prostu nie przyrządzam mięs, nie kupuję mleka, nabiał rzadko, raczej tylko dla młodego, tak samo jajka. Kombinujemy obiady z kaszy i warzyw, owocowe śniadania, naleśniki, makaron pełnoziarnisty, strączkowe, trochę pestek (małe rączki skrzętnie wybierają je z sałatek

) jest ok.

Najbardziej jednak zaskoczyło mnie zjawisko, które nawet ciężko mi nazwać, bo chyba za wcześnie mówić o zmanipulowanym 8-latku, może to po prostu jakieś wyparcie - rozmawiałam z moim młodym o tym, czemu ludzie decydują się nie jeść mięsa i utknęliśmy w punkcie "żebyśmy mogli zjeść mięso, jakieś zwierzę musi zostać zabite". Upierał się, że przecież te zwierzęta i tak są zabijane przez kogoś, nie dla nas konkretnie, tylko tak, po prostu, dla ludzi, którzy kupują mięso. I nie widział powiązania, że my to też ci ludzie, którzy idą do sklepu kupić mięso..

Libelle91 · 2014-01-04, 07:30

Dziewczyny gdzie mogę znaleźć jakieś smaczne i proste przepisy dietetyczne ? Szukałam po różnych stronach, ale większość z nich jest mało dietetyczna, albo strasznie drogo wychodzi. A może gdzieś tutaj na forum jest taki wątek ?

anuluu · 2014-01-04, 08:14

Ja szczerze mówiąc ja się przepisów ni
e trzymam. Robie wszystko na wyczucie.
Ale podobno dobra jest dieta Anny Levitt. Tzw 3 garści i opiera się głównie na kaszach i zbozach jako węglowodany. A to są raczej jedne z tańszych produktów

Libelle91 · 2014-01-04, 11:45

anuluu Super, zerknę i może coś mi wpadnie w oko

Paulettee · 2014-01-04, 13:04

Słyszałyście o diecie 3D Chili? Podobno daje dobre rezultaty, przynajmniej tak czytałam

Ja staram się znowu pić dużo czerwonej herbaty po posiłku, ale nie zaraz po nim tylko 30 minut po każdym jedzeniu - to w końcu ważne.
Znowu zaczęłam ćwiczyć (oczywiście w domu i po swojemu, czyli półbrzuszki, nożyce, ćwiczenia na boczki). Zastanawiam się nad kupnem hula hop, by moje boczki zniknęły w cholerę.

Zjadłam dziś 5 cukierków, jestem zła, ale to chyba wina, ze okres mi się zbliża - choć to nie powinno być żadnym usprawiedliwieniem.
Na śniadanie owsianka, na obiad rybka z imbirem, a na kolację chyba warzywa na patelnię z kaszą kuskus. A i jeszcze były dwa małe gołąbki (tylko kapustę odrzuciłam) i niestety drożdżówka. Sama nie wiem czy dobrze coś robię.
No i dziewczyny pamiętajcie o wodzie

Dla mnie to już nawyk i kupuję w sumie zgrzewki na miesiąc od razu

Macie jakieś sposoby na filet z kurczaka? Tylko smażony.

Kochane życzę wytrwałości i damy radę!

anuluu · 2014-01-04, 13:14

.

Eivor · 2014-01-04, 13:19

Cytat:

Napisane przez Furry Sue

Najbardziej jednak zaskoczyło mnie zjawisko, które nawet ciężko mi nazwać, bo chyba za wcześnie mówić o zmanipulowanym 8-latku, może to po prostu jakieś wyparcie - rozmawiałam z moim młodym o tym, czemu ludzie decydują się nie jeść mięsa i utknęliśmy w punkcie "żebyśmy mogli zjeść mięso, jakieś zwierzę musi zostać zabite". Upierał się, że przecież te zwierzęta i tak są zabijane przez kogoś, nie dla nas konkretnie, tylko tak, po prostu, dla ludzi, którzy kupują mięso. I nie widział powiązania, że my to też ci ludzie, którzy idą do sklepu kupić mięso..

Ale to chyba dobrze? Skoro Ty nie kupujesz to nie utożsamia się z mięsożercami

Cytat:

Napisane przez Paulettee

Macie jakieś sposoby na filet z kurczaka? Tylko smażony.

Smażony nie bardzo mi wchodzi, wolę upiec w jakiejś fajnej marynacie typu musztarda z miodem więc nie pomogę. Potem dorzucam do takiego kuraka bakalie i np. szpinak.

kubusia1 · 2014-01-04, 16:25

Witam, chętnie sie dołącze

.

Zaczynam z wagą 59, chciałabym schudnąć do maja 9kg (imprezka rodzinna). Ze spodni zaczynają wylewać mi sie boczki ....

Ciągę mówie sobie zaczymam od jutra..... Może z wami mi sie uda.

Warszawianeczka · 2014-01-04, 18:17

Chciałabym się przyłączyć.
Mam za sobą kilka nieudanych prób. czuję się ze sobą fatalnie. Zarówno psychicznie jak i fizycznie.

Mogę do Was?

cherrry2009 · 2014-01-04, 18:20

kubusia1 jaki wzrost?

Warszawianeczka opowiedz coś o sobie, jaka waga ile chcesz zrzucić itp.

Warszawianeczka · 2014-01-04, 18:31

Na tą chwilę ważę 76,6. Chcę zejść przynajmniej do 63. Jakiś czas temu zaczęłam ćwiczyć z ewą Chodakowską. Było mi ciężko. Dawałam radę góra 15 minut. Nie przechodziłam na dietę tylko nie jadłam nie zdrowych rzeczy i po dwuch tygodniach miałam pierwsze efekty. Ale sama nie wiem jak to się stało że po tych dwuch tygodniach wszystko wróciło do stanu poprzedniego.

Tera wzięłam się za kolejne ćwiczenia i powiem, że jest jeszcze gorzej. Nie mogę się ruszać. Wczoraj co prawda pierwszy raz i nie daję rady. A dziś mam tragiczne zakwasy, ale tylko w mięśniach tyłka.

Mam dwoje dzieci i męża na stanie i ciężko mi o cokolwiek. Nie pracuję ale codziennie jeżdżę z młodym na terapie różnego typu. Prowadzę głównie siedzący tryb życia. Już nawet nie mam siły usiąść na podłogę pobawić się z dziećmi. Nic mi się nie chce.
A w głowie myśl że i tak mi się nie uda.

Paulettee · 2014-01-04, 18:51

Cytat:

Napisane przez Warszawianeczka

Na tą chwilę ważę 76,6. Chcę zejść przynajmniej do 63. Jakiś czas temu zaczęłam ćwiczyć z ewą Chodakowską. Było mi ciężko. Dawałam radę góra 15 minut. Nie przechodziłam na dietę tylko nie jadłam nie zdrowych rzeczy i po dwuch tygodniach miałam pierwsze efekty. Ale sama nie wiem jak to się stało że po tych dwuch tygodniach wszystko wróciło do stanu poprzedniego.

Tera wzięłam się za kolejne ćwiczenia i powiem, że jest jeszcze gorzej. Nie mogę się ruszać. Wczoraj co prawda pierwszy raz i nie daję rady. A dziś mam tragiczne zakwasy, ale tylko w mięśniach tyłka.

Mam dwoje dzieci i męża na stanie i ciężko mi o cokolwiek. Nie pracuję ale codziennie jeżdżę z młodym na terapie różnego typu. Prowadzę głównie siedzący tryb życia. Już nawet nie mam siły usiąść na podłogę pobawić się z dziećmi. Nic mi się nie chce.
A w głowie myśl że i tak mi się nie uda.

Kochana to świetnie, że ćwiczysz, ale nie zapominaj, że dieta również jest ważna, bo to 70% sukcesu.
Może w tym tkwi problem, bo rezygnując z ćwiczeń a nie stosując się do zdrowych nawyków żywieniowych raczej nic nie uzyskasz.

Dasz radę

Warszawianeczka · 2014-01-04, 18:57

No właśnie chcę żyć zdrowo. Ale nie dość że rezygnuję z rzeczy, które naprawdę lubię to jeszcze do tego najbliżsi nie wierzą w mój sukces to jeszcze dowalają.

Paulettee · 2014-01-04, 19:06

Cytat:

Napisane przez Warszawianeczka

No właśnie chcę żyć zdrowo. Ale nie dość że rezygnuję z rzeczy, które naprawdę lubię to jeszcze do tego najbliżsi nie wierzą w mój sukces to jeszcze dowalają.

Nie przejmuj się i walcz! Nie rób tego dla kogoś tylko dla siebie. Zobaczą efekty, to przestaną tak durnie kpić!
A co takiego niezdrowego lubisz?

Warszawianeczka · 2014-01-04, 19:21

Cytat:

Napisane przez Paulettee

Nie przejmuj się i walcz! Nie rób tego dla kogoś tylko dla siebie. Zobaczą efekty, to przestaną tak durnie kpić!
A co takiego niezdrowego lubisz?

Słodycze- to po pierwsze, jem tłusto i dużo. Ciągle coś podgryzam i nie mogę się opamiętać.

Paulettee · 2014-01-04, 19:31

Cytat:

Napisane przez Warszawianeczka

Słodycze- to po pierwsze, jem tłusto i dużo. Ciągle coś podgryzam i nie mogę się opamiętać.

A wiesz, ja też kiedyś jadłam ciągle słodycze, no po prostu codziennie po kilka takich produktów. Nie mogłam przeżyć:P A jednak ograniczyłam to, może nie do zera, ale bardzo

Musisz ograniczyć cukier, bo on sprawia, że coraz bardziej chcesz jeść i to słodkie. Taka spirala bez końca. Zacznij małymi kroczkami, zacznij pić niesłodzoną kawę/herbatę. No i musisz odzwyczaić się od podjadania, bo to bardzo zgubne jest. Tłuste też nie jest zdrowe, ale gorszy chyba jest cukier.
Jedz o stałych porach, to korzystnie wpłynie na metabolizm i jelita, które są bardzo ważne. Pij dużo wody niegazowanej, ale nie w trakcie posiłku tylko albo 30 przed albo 30 po nim.

kubusia1 · 2014-01-04, 19:43

Cytat:

Napisane przez cherrry2009

kubusia1 jaki wzrost?

Warszawianeczka opowiedz coś o sobie, jaka waga ile chcesz zrzucić itp.

Mam 162 cm, jestem typową gruszką. Przy wadze 50kg - 52kg wyglądam dosyć proporcjonalnie.

Warszawianeczka ma jak Ty słodycze mnie gubą a do tego jeszcze cola. Właśnie gapi sie na mnie butelka coli

.

Warszawianeczka · 2014-01-04, 19:47

Od sierpnia piję duże ilości czerwonej herbaty i od tej pory nie słodzę.
Ja dużo gotuję i właśnie w tym czasie podjadam bo wszystkiego próbuję czy dobre.
Co jeszcze mogę zrobić?
Najgorszym moim problemem jest brzuch. W pierwszej ciązy przytyłam prawie 30 kg. i skóra okropnie się rozciągnęła. Teraz wyglądam jakbym była w ciąży przez ten brzuch. Trzy lata temu pracowałam przez 10 miesięcy i nawet nie zauważyłam kiedy spadło mi 15 kg i brzuch jakby się wciągną. W każdym razie nie wyglądałam jak w ciaży. I co ja mam z tym brzuchem zrobić? Nie jestem w stanie na tą chwilę robić brzuszków. Może za jakiś czas, jak kondycja będzie lepsza? Ale wątpie w tą poprawę, bo przez ten brzuch ciężko cokolwiek ćwiczyć. Dziś dałam radę ćwiczyć z Ewką 10 min. Był tam podskoki i inne takie. Miałam wrażenie że urwie mi się ten brzuch.
Jestem po prostu do niczego.

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ----------

Napoje nie są dla mnie najgorsze bo bardzo lubię herbatę. Co do słodyczy- jak nie mam to nie jem. Ale ciągle coś do domu przynosi chłop. A jak już pisałam on i tak nie wierzy że mi się uda.

Paulettee · 2014-01-04, 19:51

Cytat:

Napisane przez Warszawianeczka

Od sierpnia piję duże ilości czerwonej herbaty i od tej pory nie słodzę.
Ja dużo gotuję i właśnie w tym czasie podjadam bo wszystkiego próbuję czy dobre.
Co jeszcze mogę zrobić?
Najgorszym moim problemem jest brzuch. W pierwszej ciązy przytyłam prawie 30 kg. i skóra okropnie się rozciągnęła. Teraz wyglądam jakbym była w ciąży przez ten brzuch. Trzy lata temu pracowałam przez 10 miesięcy i nawet nie zauważyłam kiedy spadło mi 15 kg i brzuch jakby się wciągną. W każdym razie nie wyglądałam jak w ciaży. I co ja mam z tym brzuchem zrobić? Nie jestem w stanie na tą chwilę robić brzuszków. Może za jakiś czas, jak kondycja będzie lepsza? Ale wątpie w tą poprawę, bo przez ten brzuch ciężko cokolwiek ćwiczyć. Dziś dałam radę ćwiczyć z Ewką 10 min. Był tam podskoki i inne takie. Miałam wrażenie że urwie mi się ten brzuch.
Jestem po prostu do niczego.

Herbata czerwona jest super, ale jak często ją pijesz i kiedy? Po posiłku czy jak? A jeśli tak, to w jakim odstępie czasowym?

No niestety, ale z brzuchem jest najgorzej. Można go wyrzeźbić ćwiczeniami, trochę pewnie się jeszcze zmniejszy dzięki temu, ale nie do końca. Przede wszystkim dieta najbardziej na niego działa. Powoli małymi kroczkami dasz radę. Musisz być cierpliwa.

kubusia1, schowaj tę colę, żebyś jej nie widziała, bo co jest na widoku, to bardziej kusi i mamy na to ochotę.

Warszawianeczka · 2014-01-04, 19:57

Cytat:

Napisane przez Paulettee

Herbata czerwona jest super, ale jak często ją pijesz i kiedy? Po posiłku czy jak? A jeśli tak, to w jakim odstępie czasowym?

Na początku po każdym posiłku ze dwie szklanki. A teraz to o każdej porze. Smakuje mi i to praktycznie jedyna napój jaki pijam.

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

Dodam że nie mam możliwości gotować sobie osobno. Ograniczam porcje. Ale śniadania i kolacje mogę robić sobie własne. Polecacie coś? Dodam że nie piję mleka. Wszelkie przetwory mleczne typu jogurt, kefir itp. jak najbardziej, ale mleko nie.

Paulettee · 2014-01-04, 19:57

Cytat:

Napisane przez Warszawianeczka

Na początku po każdym posiłku ze dwie szklanki. A teraz to o każdej porze. Smakuje mi i to praktycznie jedyna napój jaki pijam.

Pij zwykle po posiłku tylko dopiero pół godziny po nim, to też wpływa na odchudzanie

No i może nie przekraczaj 5/6 szklanek dziennie. Wdroż do swojego menu wodę niegazowaną.

rasyla · 2014-01-04, 20:03

Witam,

bardzo chętnie się dołączę chcę zrzucić 10 kg, wielokrotnie próbowałam ale nie udawało mi się, albo udało mi się nieco spoczęłam na laurach i znowu wracało i to więcej

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

oto co sobie ustaliłam

mój cel to 52kg
1. Absolutny zakaz jedzenie przed TV i komputerem
2. Codziennie łyżka drożdży zalanych wrzątkiem plus jeden orzech
3. Codziennie po przebudzeniu szklanka wody z cytryną
4. Starać się codziennie na śniadanie jadać owsiankę z płatków górskich i otrębami
5. Zakaz podjadania przed TV
6. Ograniczyć do minimum słodycze
7. Często jeść jogurt naturalny bo pobudza trawienie
8. Szkl. Wody 30 min przed posiłkiem albo i więcej
9. Ruszać się kiedy tylko można
10. Min 3 razy w tyg trening min 40minutowy, i codziennie mon 15 min.
11. Całkowity zakaz jedzenia po 19.00
12. Ograniczenie do minimum potraw mącznych, smażonych.

Warszawianeczka · 2014-01-04, 20:04

Cytat:

Napisane przez Paulettee

Pij zwykle po posiłku tylko dopiero pół godziny po nim, to też wpływa na odchudzanie

No i może nie przekraczaj 5/6 szklanek dziennie. Wdroż do swojego menu wodę niegazowaną.

A w większej ilości szkodzi czy przestaje działać?
Co jeszcze mogę wprowadzić co poprawia metabolizm? Kiedyś piłom Colon C przed śniadaniem. Wrócić do tego?

2014-01-03, 22:07	#31
Bingeul_Bingeul Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-04 Wiadomości: 136	Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości. anuluu, ja kiedyś używałam chłodzącego z eveline, ale był dla mnie zbyt.. jakby to ująć.. ostry? Nieprzyjemnie się w nim czułam :x Osobiście mogę polecić balsamy fenjal. Są fenomenalne! Działają na skórę niczym eliksir piękności, mrrrau ;D

2014-01-03, 22:13	#32
anuluu Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-04 Wiadomości: 464	Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości. haha ja z perfecty mam jakieś 5 tubek, była w Rossmannie lub Naturze promocja i się wzięło i chyba z eveline 1 tubkę super redukcji czy jakoś tak się to nazywa i brązujący antycelulit trza wymazać to a później się będę zastanawiać co kupić. Ale może masz jakiś fajny peeling, który jakoś poprawi skórkę, bo mój akurat mi się kończy (ujędrniający, cukrowy, cytrynowy, nie chce mi się lecieć do łazienki sprawdzić jak się nazywa).

2014-01-03, 22:17	#33
Bingeul_Bingeul Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-04 Wiadomości: 136	Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości. Hmm.. ja obecnie używam peelingu z Lirene. Taki czerwony, chyba nawilżający, czy tam do skóry suchej. Coś takiego. Nie mam do niego żadnych zastrzeżeń. Całkiem przyjemny

2014-01-03, 22:23	#35
anuluu Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-04 Wiadomości: 464	Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości. U mnie cała seria z ziaji "masło kakaowe" to absolutny must have. Ale niestety peeling mi się skończył a nie mam po drodze drogerii ziaji :-(. Wiec szukam zastępstwa :-P. Ale teraz idę spać bo o 6 nie zwleke się z łóżka, a jak pomyślę o egzaminie z mikroekonomi to mam ochotę zwrócić klozetowi wszystko co dziś jadłam. Trzymajcie za mnie kciuki Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

2014-01-03, 22:25	#36
Furry Sue Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-03 Wiadomości: 1 027	Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości. O, ja też miałam Eveline chłodzący, w zasadzie mam go nadal, bo rzadko używam.. właśnie przez ten efekt, o którym piszesz. Smarowałam nim tylko wybrane partie (tyłek i uda, czasem brzuch), a i tak było mi zawsze tak koszmarnie zimno, że musiałam szybko ubierać się w ciepłe ciuszki i pod kocyk. Nie było mowy, żeby po tym zasnąć, kwadrans na dochodzenie do siebie wyjęty z życiorysu Co do kosmetyków i zabiegów antycell. to powiem Wam, że są fajne kuracje, kosmetyki na bazie alg, cholernie drogie. Te sklepowe działają chyba bardziej "mechanicznie", niż jakkolwiek inaczej.. tzn - efekt przynosi bardziej sam fakt, że zaczynamy o skórę dbać, masować ją przy wcieraniu kremu itd. Zajmuję się m.in. masażem i mogę Wam tylko podpowiedzieć, że fajne efekty podobno daje bańka chińska, z autopsji niestety wiem niewiele, bo sama nie mogę sobie robić (pękające naczynka wykluczają takie zabiegi), a klientkom robiłam ją b. rzadko. Obiecuję sobie od dłuższego czasu przeprowadzić testy na laskach, zbadać wpływ masażu manualnego, bańką oraz dodatkowo konkretnych kosmetyków, ale kurcze czasu ciągle mało __________________ Keep on rockin'! 78777675747372717 069686766*65! https://www.facebook.com/taauhandicraft/

2014-01-03, 22:37	#37
Bingeul_Bingeul Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-04 Wiadomości: 136	Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości. Furry Sue, o rany! Po smarowaniu pupy było najgorzej! Takie okropne zimno połączone z pieczeniem.. Nie.. Nigdy więcej. anuluu, trzymam, trzymam. Będzie dobrze!

2014-01-04, 07:30	#39
Libelle91 Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 21	Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości. Dziewczyny gdzie mogę znaleźć jakieś smaczne i proste przepisy dietetyczne ? Szukałam po różnych stronach, ale większość z nich jest mało dietetyczna, albo strasznie drogo wychodzi. A może gdzieś tutaj na forum jest taki wątek ?

2014-01-04, 08:14	#40
anuluu Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-04 Wiadomości: 464	Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości. Ja szczerze mówiąc ja się przepisów ni e trzymam. Robie wszystko na wyczucie. Ale podobno dobra jest dieta Anny Levitt. Tzw 3 garści i opiera się głównie na kaszach i zbozach jako węglowodany. A to są raczej jedne z tańszych produktów

2014-01-04, 11:45	#41
Libelle91 Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-08 Wiadomości: 21	Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości. anuluu Super, zerknę i może coś mi wpadnie w oko

2014-01-04, 13:04	#42
Paulettee Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-07 Wiadomości: 303	Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości. Słyszałyście o diecie 3D Chili? Podobno daje dobre rezultaty, przynajmniej tak czytałam Ja staram się znowu pić dużo czerwonej herbaty po posiłku, ale nie zaraz po nim tylko 30 minut po każdym jedzeniu - to w końcu ważne. Znowu zaczęłam ćwiczyć (oczywiście w domu i po swojemu, czyli półbrzuszki, nożyce, ćwiczenia na boczki). Zastanawiam się nad kupnem hula hop, by moje boczki zniknęły w cholerę. Zjadłam dziś 5 cukierków, jestem zła, ale to chyba wina, ze okres mi się zbliża - choć to nie powinno być żadnym usprawiedliwieniem. Na śniadanie owsianka, na obiad rybka z imbirem, a na kolację chyba warzywa na patelnię z kaszą kuskus. A i jeszcze były dwa małe gołąbki (tylko kapustę odrzuciłam) i niestety drożdżówka. Sama nie wiem czy dobrze coś robię. No i dziewczyny pamiętajcie o wodzie Dla mnie to już nawyk i kupuję w sumie zgrzewki na miesiąc od razu Macie jakieś sposoby na filet z kurczaka? Tylko smażony. Kochane życzę wytrwałości i damy radę! __________________ ♥21.06.2014♥ Najszczęśliwsza mężatka ♥ P ♥

2014-01-04, 13:14	#43
anuluu Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-04 Wiadomości: 464	Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości. .

2014-01-04, 16:25	#45
kubusia1 Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-05 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 20	Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości. Witam, chętnie sie dołącze . Zaczynam z wagą 59, chciałabym schudnąć do maja 9kg (imprezka rodzinna). Ze spodni zaczynają wylewać mi sie boczki .... Ciągę mówie sobie zaczymam od jutra..... Może z wami mi sie uda. __________________ 01.01.2014 - 59 kg 01.02.2014 - ..................... 01.03.2014 - .....................

2014-01-04, 18:17	#46
Warszawianeczka Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-09 Wiadomości: 21	Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości. Chciałabym się przyłączyć. Mam za sobą kilka nieudanych prób. czuję się ze sobą fatalnie. Zarówno psychicznie jak i fizycznie. Mogę do Was?

2014-01-04, 18:20	#47
cherrry2009 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-12 Wiadomości: 3 164	Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości. kubusia1 jaki wzrost? Warszawianeczka opowiedz coś o sobie, jaka waga ile chcesz zrzucić itp. __________________ RAZEM

2014-01-04, 18:31	#48
Warszawianeczka Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-09 Wiadomości: 21	Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości. Na tą chwilę ważę 76,6. Chcę zejść przynajmniej do 63. Jakiś czas temu zaczęłam ćwiczyć z ewą Chodakowską. Było mi ciężko. Dawałam radę góra 15 minut. Nie przechodziłam na dietę tylko nie jadłam nie zdrowych rzeczy i po dwuch tygodniach miałam pierwsze efekty. Ale sama nie wiem jak to się stało że po tych dwuch tygodniach wszystko wróciło do stanu poprzedniego. Tera wzięłam się za kolejne ćwiczenia i powiem, że jest jeszcze gorzej. Nie mogę się ruszać. Wczoraj co prawda pierwszy raz i nie daję rady. A dziś mam tragiczne zakwasy, ale tylko w mięśniach tyłka. Mam dwoje dzieci i męża na stanie i ciężko mi o cokolwiek. Nie pracuję ale codziennie jeżdżę z młodym na terapie różnego typu. Prowadzę głównie siedzący tryb życia. Już nawet nie mam siły usiąść na podłogę pobawić się z dziećmi. Nic mi się nie chce. A w głowie myśl że i tak mi się nie uda.

2014-01-04, 18:57	#50
Warszawianeczka Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-09 Wiadomości: 21	Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości. No właśnie chcę żyć zdrowo. Ale nie dość że rezygnuję z rzeczy, które naprawdę lubię to jeszcze do tego najbliżsi nie wierzą w mój sukces to jeszcze dowalają.

2014-01-04, 19:47	#55
Warszawianeczka Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-09 Wiadomości: 21	Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości. Od sierpnia piję duże ilości czerwonej herbaty i od tej pory nie słodzę. Ja dużo gotuję i właśnie w tym czasie podjadam bo wszystkiego próbuję czy dobre. Co jeszcze mogę zrobić? Najgorszym moim problemem jest brzuch. W pierwszej ciązy przytyłam prawie 30 kg. i skóra okropnie się rozciągnęła. Teraz wyglądam jakbym była w ciąży przez ten brzuch. Trzy lata temu pracowałam przez 10 miesięcy i nawet nie zauważyłam kiedy spadło mi 15 kg i brzuch jakby się wciągną. W każdym razie nie wyglądałam jak w ciaży. I co ja mam z tym brzuchem zrobić? Nie jestem w stanie na tą chwilę robić brzuszków. Może za jakiś czas, jak kondycja będzie lepsza? Ale wątpie w tą poprawę, bo przez ten brzuch ciężko cokolwiek ćwiczyć. Dziś dałam radę ćwiczyć z Ewką 10 min. Był tam podskoki i inne takie. Miałam wrażenie że urwie mi się ten brzuch. Jestem po prostu do niczego. ---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:44 ---------- Napoje nie są dla mnie najgorsze bo bardzo lubię herbatę. Co do słodyczy- jak nie mam to nie jem. Ale ciągle coś do domu przynosi chłop. A jak już pisałam on i tak nie wierzy że mi się uda.

2014-01-04, 20:03	#59
rasyla Przyczajenie Zarejestrowany: 2011-04 Wiadomości: 14	Dot.: Odchudzanie dla kobietek o niskiej motywacji i braku poczucia własnej wartości. Witam, bardzo chętnie się dołączę chcę zrzucić 10 kg, wielokrotnie próbowałam ale nie udawało mi się, albo udało mi się nieco spoczęłam na laurach i znowu wracało i to więcej ---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ---------- oto co sobie ustaliłam mój cel to 52kg 1. Absolutny zakaz jedzenie przed TV i komputerem 2. Codziennie łyżka drożdży zalanych wrzątkiem plus jeden orzech 3. Codziennie po przebudzeniu szklanka wody z cytryną 4. Starać się codziennie na śniadanie jadać owsiankę z płatków górskich i otrębami 5. Zakaz podjadania przed TV 6. Ograniczyć do minimum słodycze 7. Często jeść jogurt naturalny bo pobudza trawienie 8. Szkl. Wody 30 min przed posiłkiem albo i więcej 9. Ruszać się kiedy tylko można 10. Min 3 razy w tyg trening min 40minutowy, i codziennie mon 15 min. 11. Całkowity zakaz jedzenia po 19.00 12. Ograniczenie do minimum potraw mącznych, smażonych.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)