Kosmetyki Givenchy - wątek zbiorczy.

[eres]

Napisane przez Reese

a taki


http://pl.strawberrynet.com/productD...oChar=T#DETAIL

Nie mam dostepu Wielki Brat czuwa
Mozecie podac jakis inny link? Poza truskawa ?

[sine.ira]

No maju, liczę na Ciebie. Mów zaraz, coś widziała

[Reese]

Napisane przez eres

Nie mam dostepu Wielki Brat czuwa
Mozecie podac jakis inny link? Poza truskawa ?

http://www.t-leclerc.co.uk/product_i...&products_id=4

[eres]

Napisane przez Reese

http://www.t-leclerc.co.uk/product_i...&products_id=4

Kurcze, podoba mi sie!

[Reese]

Napisane przez eres

Kurcze, podoba mi sie!

[majade]

Babki, odkopcie wątek Borghese
tam opisałam wszystko: żółtek jest z niego ale koloru nie daje żadnego i nie kryje za to matuje na amen

Acha no już wszystko zostało powiedziane, przeprszam ale mam jakieś kłopoty z netem.

Kupiłam go bo to już ostatnie podrygi (czuję) truskawy. Pudry fajne także jak ktos się błyszczy nadmiernie to polecam (znaczy tak mi sie wydaje; kto wie, moze bede sprzedawać w popłochu).
Kiedyś kosztował poniżej stówy no ale cóż...

[Reese]

Napisane przez majade

Babki, odkopcie wątek Borghese
tam opisałam wszystko: żółtek jest z niego ale koloru nie daje żadnego i nie kryje za to matuje na amen

Majade a chair ochree dawał kolor czy też nie?

[majade]

Napisane przez Reese

Majade a chair ochree dawał kolor czy też nie?

Podeślij coś na sklerozę już dumam...


Musiałam się posiłkowac tym co napisałam - z tego, co pamiętam to on mnie wystraszył na żywo w solnicznce testerowej, ale na dłoni się ładnie wtopił i nie był widoczny. Ale zawartość słoja nie zachęca jednak i jak patrzę na Ciebie to chyba bym się go bała będąc na Twoim miejscu:P
A banana babka polecała szczgólnie na zaczerwienienia, od razu z nim wystartowała mimo, ze byłam zainteresowana innym (tylko, ze ja naprawdę jestem zaróżowiona)

[Reese]

Napisane przez majade

Podeślij coś na sklerozę już dumam...

no włkaśnie też nie pamiętam wiem że pisałaś że on wyglądał na bardzo ciemny w pudełku

[Reese]

Napisane przez majade

Podeślij coś na sklerozę już dumam...


Musiałam się posiłkowac tym co napisałam - z tego, co pamiętam to on mnie wystraszył na żywo w solnicznce testerowej, ale na dłoni się ładnie wtopił i nie był widoczny. Ale zawartość słoja nie zachęca jednak i jak patrzę na Ciebie to chyba bym się go bała będąc na Twoim miejscu:P
A banana babka polecała szczgólnie na zaczerwienienia, od razu z nim wystartowała mimo, ze byłam zainteresowana innym (tylko, ze ja naprawdę jestem zaróżowiona)

wiesz co, ja pytam dlatego bo ja go chciałam mieszać z jaśniutkimi pryzmami
Ja zaczerwienień nie mam zadnych więc ten banan w zasadzie chyba nie dla mnie

[majade]

Napisane przez Reese

wiesz co, ja pytam dlatego bo ja go chciałam mieszać z jaśniutkimi pryzmami
Ja zaczerwienień nie mam zadnych więc ten banan w zasadzie chyba nie dla mnie

Startuj z którymś z najjaśniejszych zatem: Nacre albo Camelia Chociaz do mieszanek do białych pryzm to kto wie, moze i Chair Ocree by się nadał (ale jednak solo go odradzam)...
Ja też zamierzam go stosowac bardzo wybiórczo - tylko na T bo resztę mam suchą

[Reese]

Napisane przez majade

Startuj z którymś z najjaśniejszych zatem: Nacre albo Camelia Chociaz do mieszanek do białych pryzm to kto wie, moze i Chair Ocree by się nadał (ale jednak solo go odradzam)...
Ja też zamierzam go stosowac bardzo wybiórczo - tylko na T bo resztę mam suchą

no solo bym go nie stosowała chyba że w lecie jak się opalę

[majade]

Napisane przez Reese

no solo bym go nie stosowała chyba że w lecie jak się opalę

a w ogóle to praktykuję doradzane kolorów na odległość mniej więcej jak w wątkach typu "doradźcie kolorek puderku dla mnie, mam taką średnia karnację i brązowe oczka" A potem spuścisz mi baty i o

Sama do końca nie wiem jak to się będzie zachowywał mój puder - taki jednokrotny test kilku kolorów jednocześnie, sztuczne światło itp. A może obiektywnie L Ocree wcale nie był taki ciemny tylko przez kontrast z tymi totalnymi bladawcami tylko mi się zdawało...

[Reese]

Napisane przez majade

a w ogóle to praktykuję doradzane kolorów na odległość mniej więcej jak w wątkach typu "doradźcie kolorek puderku dla mnie, mam taką średnia karnację i brązowe oczka" A potem spuścisz mi baty i o

Sama do końca nie wiem jak to się będzie zachowywał mój puder - taki jednokrotny test kilku kolorów jednocześnie, sztuczne światło itp. A może obiektywnie L Ocree wcale nie był taki ciemny tylko przez kontrast z tymi totalnymi bladawcami tylko mi się zdawało...

No tak, ale wyjścia innego nie mamy, bo pudry trzeba klikać w ciemno

[p4w]

Napisane przez p4w

nie ma sprawy - jak będę to zapytam o nową kolekcję tylko muszę się jej bliżej przyjrzeć , co by sobie nie dać wcisnąć innych "nowinek"

przepraszam, że dopiero teraz, ale jakoś nie mogłam dojść do TEJ Sephory
ale dziś mi się udało i niestety z nowej kolekcji Givenchy jest tylko... tusz z kulką

[iza84]

Mam pytanie odnośnie kolorów Light Pastel i Chic White :
Który z nich będzie idealny dla bladej skóry, będzie ją upiększał i nie robił efektu topielicy?
Nie jestem śniegową bladością, twarz mam troszkę różowawą (szyja itd beżowa) no i skórę suchą... Czy Prisme Libre, Prisme Again nie wysuszają??

Bardzo proszę o odpowiedź

[majade]

Napisane przez iza84

Mam pytanie odnośnie kolorów Light Pastel i Chic White :
Który z nich będzie idealny dla bladej skóry, będzie ją upiększał i nie robił efektu topielicy?
Nie jestem śniegową bladością, twarz mam troszkę różowawą (szyja itd beżowa) no i skórę suchą... Czy Prisme Libre, Prisme Again nie wysuszają??

Bardzo proszę o odpowiedź

Nie, nie wysuszają, również nie matowią spektakularnie
A co do odcienia - wszystko zależy od kolorystyki skóry i jej indywidualnej tonacji. Pastele są niestety trochę nienaturalne zarówno na mnie (bardzo chłodna cera z rózowym odcieniem) oraz na dziewczynach o ciepłej skórze także nie ma reguły. Wydaje mi sie, że Chic W będą jedak bezpieczniejsze

[iza84]

Majade, dziękuję Ci bardzo a zapomniałam jeszcze zapytać - czy te Chic Whity mają jakieś drobinki? Rozświetlają trochę?

[majade]

Napisane przez iza84

Majade, dziękuję Ci bardzo a zapomniałam jeszcze zapytać - czy te Chic Whity mają jakieś drobinki? Rozświetlają trochę?

Chyba nie, ale przyznaję bez bicia, ze ich nie mam.

[dagwoj]

jak w tytule, chodzi mi o suypkie pryzmy, kiedy zaczęto je produkować... znalazłam na allegro pryzmy dość drogie, bo 172 zł plus wysyłka więc taka sama cena jak i w perfumerii prawie , poprosiłam o kod do weryfikacji, w decalkulatorze wyszła mi data 2000 rok (maj)... nie za wczesna ta data? wiecie może? kod na pryzmach to: GE01.

[kamisio]

Napisane przez dagwoj

jak w tytule, chodzi mi o suypkie pryzmy, kiedy zaczęto je produkować... znalazłam na allegro pryzmy dość drogie, bo 172 zł plus wysyłka więc taka sama cena jak i w perfumerii prawie , poprosiłam o kod do weryfikacji, w decalkulatorze wyszła mi data 2000 rok (maj)... nie za wczesna ta data? wiecie może? kod na pryzmach to: GE01.

nie podam ci dokładnych dat, ale dośc dawno temu seria pryzmy były na rynku mysle że było to jakieś 10-12lat temu, wtedy na przykład były podwójne cinie pryzmowe, bardzo dobre z resztą pózniej Givenchy wycofało serie pryzmową i zastapiło ja serią Mirror make-up ta seria była jakieś 6-8 lat temu, bo w polskim Votre Beaute z 2001 roku są jej reklamy. Ponieważ pryzmy były i sa bardzo lubiane przez klientki Givenchy postanowiło wróćić do nich, też nie powiem dokładnie kiedy to było, wydaje mi się że jakieś 5 lat temu.

i do sedna, nie pamietam czy w starych pryzmach był sypki puder, wydaje mi się że nie, a w nowej serii jest od 2-3lat

[Ines-ka]

Wątki łączę. Proszę korzystać z wyszukiwarki.

[stylicious]

Witam

Zastanawiam się nad kupnem podkładu w kompakcie Zaznaczam, że cerę mam mieszaną i szybko błyszcze się w strefie T Po wielogodzinnym studiowaniu KWC zdecydowałam się na dwa:

- Chanel Mat Lumiere Teint Compact Poudre - Mat Et Lumineux SPF10

- Givenchy Prisme Powder Foundation

I teraz kiereuje do Was pytanie, który lepszy? Który dłużej się utrzymuje? Jak często trzeba poprawiać? Czy sposób aplikacji jest szybki czy też pracochłonny? Czy powodują efekt maski? Czy zapychają pory? I przede wszystkim najważniejsze dla mnie: JAK DŁUGO MATUJĄ I CZY W OGÓLE MATUJĄ? Na tym właśnie zależy mi najbardziej, więc z góry dziękuje za wszystkie udzielone rady

Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś kto ma jakieś doświadczenia z tymi podkładami i mógłby mi pomóc


Pozdrawiam serdecznie

[lizzie]

Napisane przez stylicious

Witam

Zastanawiam się nad kupnem podkładu w kompakcie Zaznaczam, że cerę mam mieszaną i szybko błyszcze się w strefie T Po wielogodzinnym studiowaniu KWC zdecydowałam się na dwa:

- Chanel Mat Lumiere Teint Compact Poudre - Mat Et Lumineux SPF10

- Givenchy Prisme Powder Foundation

I teraz kiereuje do Was pytanie, który lepszy? Który dłużej się utrzymuje? Jak często trzeba poprawiać? Czy sposób aplikacji jest szybki czy też pracochłonny? Czy powodują efekt maski? Czy zapychają pory? I przede wszystkim najważniejsze dla mnie: JAK DŁUGO MATUJĄ I CZY W OGÓLE MATUJĄ? Na tym właśnie zależy mi najbardziej, więc z góry dziękuje za wszystkie udzielone rady

Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś kto ma jakieś doświadczenia z tymi podkładami i mógłby mi pomóc


Pozdrawiam serdecznie

Mam oba te podkłady i gdybym miała teraz wybrać jeden, wybrałabym Chanel. Na pewno dłużej utrzymuje mat, łatwo nakłada się dołączoną gąbeczką, nie robi plam i nie wymaga zbyt częstych poprawek (na mojej suchej skórze dopiero po ok. 8 godz). Efektu maski nie robi, czasami nawet przyprószam go dodatkowo jakimś sypkim pudrem i tez jest dobrze. Zapychania porów też nie zauważyłam a mam do tego skłonność.
Co do Givenchy, to choć mam go już jakiś czas użyłam tylko kilka razy gdyż na razie jest dla mnie za ciemny, wrócę do niego latem. W nim przeszkadza mi tylko sposób nakładania, trzeba nabrać wprawy żeby umiejętnie go nałożyć i wymodelować twarz 4-ma kolorami, na pewno zajmie to trochę więcej czasu niż przy Chanel. Z tego co pamiętam mat trzymał trochę krócej niż Chanel.
Mam nadzieję że trochę pomogłam, polecam jeszcze poczytać recencje o każdym produkcie na KWC.

[stylicious]

Napisane przez lizzie

Mam oba te podkłady i gdybym miała teraz wybrać jeden, wybrałabym Chanel. Na pewno dłużej utrzymuje mat, łatwo nakłada się dołączoną gąbeczką, nie robi plam i nie wymaga zbyt częstych poprawek (na mojej suchej skórze dopiero po ok. 8 godz). Efektu maski nie robi, czasami nawet przyprószam go dodatkowo jakimś sypkim pudrem i tez jest dobrze. Zapychania porów też nie zauważyłam a mam do tego skłonność.
Co do Givenchy, to choć mam go już jakiś czas użyłam tylko kilka razy gdyż na razie jest dla mnie za ciemny, wrócę do niego latem. W nim przeszkadza mi tylko sposób nakładania, trzeba nabrać wprawy żeby umiejętnie go nałożyć i wymodelować twarz 4-ma kolorami, na pewno zajmie to trochę więcej czasu niż przy Chanel. Z tego co pamiętam mat trzymał trochę krócej niż Chanel.
Mam nadzieję że trochę pomogłam, polecam jeszcze poczytać recencje o każdym produkcie na KWC.

Bardzo Ci dziękuje za pomoc, Twoje rady z pewnością mi się przydadzą. W Chanel lekko przestraszył mnie napis "Lumiere", który oznacza przecież "Rozświetlenie". Mam nadzieję, że ten efekt nie jest widoczny, kompletnie mi na tym nie zależy, wręcz chciałabym tego uniknąć. Dla mnie najważniejszy jest mat i to, czy nie tworzy maski.
A więc jak jest z tym rozświetleniem? Jest bardzo widoczne?

Z góry dziękuje za wszystkie rady

[iizabelaa]

Napisane przez stylicious

Bardzo Ci dziękuje za pomoc, Twoje rady z pewnością mi się przydadzą. W Chanel lekko przestraszył mnie napis "Lumiere", który oznacza przecież "Rozświetlenie". Mam nadzieję, że ten efekt nie jest widoczny, kompletnie mi na tym nie zależy, wręcz chciałabym tego uniknąć. Dla mnie najważniejszy jest mat i to, czy nie tworzy maski.
A więc jak jest z tym rozświetleniem? Jest bardzo widoczne?

Z góry dziękuje za wszystkie rady

Myślę, że dużo na ten temat pisały dziewczyny na KWC.

Ja używam tego podkładu Chanel ale w płynie i jest to mój ulubiony, jak na razie podkład. Podkład ten na pewno nie daje takiego typowego matu, jak w przypadku niektórych matujących podkładów, tylko właśnie bardzo ładnie i delikatnie rozświetla skórę. Ja uwielbiam ten efekt.

[lizzie]

Napisane przez stylicious

Bardzo Ci dziękuje za pomoc, Twoje rady z pewnością mi się przydadzą. W Chanel lekko przestraszył mnie napis "Lumiere", który oznacza przecież "Rozświetlenie". Mam nadzieję, że ten efekt nie jest widoczny, kompletnie mi na tym nie zależy, wręcz chciałabym tego uniknąć. Dla mnie najważniejszy jest mat i to, czy nie tworzy maski.
A więc jak jest z tym rozświetleniem? Jest bardzo widoczne?

Z góry dziękuje za wszystkie rady

Nie ma za co Rozświetlenia jakiegoś takiego drobinkowego na pewno ten kompakt nie daje, jeśli już to raczej tak uszlachetnia cerę, nie daje takiego sztucznego, płaskiego matu tylko taki naturalny look i może dlatego to Lumiere w nazwie. Więc typowego efektu rozświetlacza nie masz się co bać. Dla mnie to najlepszy kompakt ( a mam ich kilka), żałuję że nie wypróbowałam poprzedniej wersji Chanel, Double Perfection bo podobno był jeszcze lepszy

[stylicious]

Napisane przez lizzie

Nie ma za co Rozświetlenia jakiegoś takiego drobinkowego na pewno ten kompakt nie daje, jeśli już to raczej tak uszlachetnia cerę, nie daje takiego sztucznego, płaskiego matu tylko taki naturalny look i może dlatego to Lumiere w nazwie. Więc typowego efektu rozświetlacza nie masz się co bać. Dla mnie to najlepszy kompakt ( a mam ich kilka), żałuję że nie wypróbowałam poprzedniej wersji Chanel, Double Perfection bo podobno był jeszcze lepszy

No to całe szczęście Nie przepadam za efektem glamour, jeśli już to bardzo delikatnym I ogólnie jestem zwolenniczką makijażu pt "make-up - no make-up" Im mniej na twarzy tym lepiej A teraz mam takie głupie pytanie... Hmm będzie to mój pierwszy podkład w kompakcie i zastanawiam się jak go nakładać. Wiem, że do opakowania dołączona jest gąbeczka, ale nie wiem jak jej używać, tzn. czy przykłada się ją miejsce przy miejscu, wklepuje, czy może rozprowadza kolistymi ruchami? A może pędzel? Wiem, że może wydawać się to głupie, ale naprawdę nie wiem jak stosuje się tego typu podkłady
Po przeczytaniu KWC również zauważyłam, że seria Chanel Double Perfection była doskonała, ale niestety nie miałam okazji jej wypróbować, a teraz z nieznanych mi przyczyn została wycofana. Wielka szkoda, ale liczę że Chanel Mat Lumiere jest równie dobry i poradzi sobie z moją mieszaną cerą

[stylicious]

Napisane przez iizabelaa

Myślę, że dużo na ten temat pisały dziewczyny na KWC.

Ja używam tego podkładu Chanel ale w płynie i jest to mój ulubiony, jak na razie podkład. Podkład ten na pewno nie daje takiego typowego matu, jak w przypadku niektórych matujących podkładów, tylko właśnie bardzo ładnie i delikatnie rozświetla skórę. Ja uwielbiam ten efekt.

Jeszcze nie miałam okazji wypróbować podkładu w płynie Chanel, ale wierzę Ci na słowo Dobrze, że nie jest to taki płaski mat, tylko efekt zdrowej, promiennej cery. Napewo wygląda to estetycznie Teraz na wiosnę chciałabym jednak odrzucić fluidy i zacząć stosować coś lekkiego, czyli podkład w kompakcie. Mam nadzieję, że sprawdza się równie dobrze co fluid

[lizzie]

Napisane przez stylicious

No to całe szczęście Nie przepadam za efektem glamour, jeśli już to bardzo delikatnym I ogólnie jestem zwolenniczką makijażu pt "make-up - no make-up" Im mniej na twarzy tym lepiej A teraz mam takie głupie pytanie... Hmm będzie to mój pierwszy podkład w kompakcie i zastanawiam się jak go nakładać. Wiem, że do opakowania dołączona jest gąbeczka, ale nie wiem jak jej używać, tzn. czy przykłada się ją miejsce przy miejscu, wklepuje, czy może rozprowadza kolistymi ruchami? A może pędzel? Wiem, że może wydawać się to głupie, ale naprawdę nie wiem jak stosuje się tego typu podkłady
Po przeczytaniu KWC również zauważyłam, że seria Chanel Double Perfection była doskonała, ale niestety nie miałam okazji jej wypróbować, a teraz z nieznanych mi przyczyn została wycofana. Wielka szkoda, ale liczę że Chanel Mat Lumiere jest równie dobry i poradzi sobie z moją mieszaną cerą

Ja zazwyczaj nakładam ten kompakt dołączoną gąbeczką, nabieram trochę i przykładam miejsce po miejscu, delikatnie rozcierając. On jest jak puder prasowany tylko daje mocniejsze krycie. Czasami używam pędzla, takiego do pudru, ale wtedy krycie jest mniejsze i może bardziej podkreślać pory
Myślę że powinnaś być z niego zadowolona, ale zawsze można wybrać się do perfumerii z własnym pędzlem i się delikatnie pomalować albo poprosić panią żeby cię pomalowała, będziesz wtedy na 100% wiedziała jak się ten kompakt zachowuje na twojej skórze