intensywność pracy w pracy.

[ratunku261]

hej zmienilam pracę z państwowej na prywatną firmę. I przepracowalam 2 dni,a tam od razu z miejsca mega presja...duzo papierow, presja na szybką i efektywna prace mimo, ze sie wdrazam. czy to normalne??? Ciagle pracuje cale 8 h, z przerwa na obiad. To nie korporacja ,ale tam panuje taki troche charakter pracy.
Czy to normalne? Czy tez tak intensywnie pracujecie???
W poprzedniej firmie mialam czasem sporo pracy ale byl czasx odetchnac, pogadac a tu siedze z szefowa i ciagle obserwuje moja prace. Jeszcze pracy sie tak nie boje, boje sie tej presji i ze nie podolam, narobie bledow przez szybkosc....

[nelciak]

Tak, to jest normalne. Witaj w świecie, gdzie pracuje się po to, żeby wypracować zysk.

[megamag]

Tak, poza budżetówką większość ludzi w pracy po prostu pracuje.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Pracuję u tzw prywaciarza i nawet śniadanie jem przy biurku. Moje przerwy to wyjście do toalety i przyrządzanie sobie czegoś do jedzenia i picia.

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

No zdziwko stulecia, że płaci się pracownikowi za pracę, nie odsiadywanie dupogodzin.

[nelciak]

Poza tym... realia korporacyjne są różne. Niektórzy owszem, ostro zasuwają. Ale może się też zdarzyc, że przez pare miesięcy nie ma roboty, bo nie ma przydziału dla projektu, albo na danym stanowisku ogólnie jest pracy na parę godzin dziennie. W malych firemkach takich sytuacji raczej nie ma, bo szefostwo nie moze sobie pozwolic na utrzymywanie ludzi, dla których nie ma nic do robienia.

[MissChievousTess]

Napisane przez ratunku261

hej zmienilam pracę z państwowej na prywatną firmę. I przepracowalam 2 dni,a tam od razu z miejsca mega presja...duzo papierow, presja na szybką i efektywna prace mimo, ze sie wdrazam. czy to normalne??? Ciagle pracuje cale 8 h, z przerwa na obiad. To nie korporacja ,ale tam panuje taki troche charakter pracy.
Czy to normalne? Czy tez tak intensywnie pracujecie???
W poprzedniej firmie mialam czasem sporo pracy ale byl czasx odetchnac, pogadac a tu siedze z szefowa i ciagle obserwuje moja prace. Jeszcze pracy sie tak nie boje, boje sie tej presji i ze nie podolam, narobie bledow przez szybkosc....

Tak, w polskich małych i średnich prywatnych przedsiębiorstwach właśnie tak jest. W dużych korporacjach często jest większy luz bo jest więcej i kapitału i personelu, więc one są bardziej odporne na zawirowania na rynku i spadki zysku.

[ZamyslonaRoztargniona]

Tak, to normalne.

[cavvythecat]

Trochę śmiechłam Generalnie, w różnych firmach są różne zwyczaje i w zależności od stanowiska może być różny nawał obowiązków. Ale tak, w pracy raczej się pracuje niż gawędzi.

[ratunku261]

Napisane przez cavvythecat

Trochę śmiechłam Generalnie, w różnych firmach są różne zwyczaje i w zależności od stanowiska może być różny nawał obowiązków. Ale tak, w pracy raczej się pracuje niż gawędzi.

Nie mam orientacji, to moja 2 powazna firma. I tam byl luz z porownaniem do tej..Wiadomo wszedze sie pracuje, ale tam bylo spokojniej, wolniej, jak sie chwilę siedzialo to nic sie nie stalo. a tu mega presja...

Po prostu ciekawa bylam jak jest w wiekszosci firm

[natalkiaapoli]

Nigdy jeszcze nie przydarzyło mi się pracować w takiej firmie gdzie jest taka presja. Oczywiście były takie okresy, gdzie mieliśmy dużo pracy i trzeba było wszystkie raporty szybko przygotować, zawsze też jest więcej pracy na koniec miesiąca, ale zazwyczaj pracujemy bez presji i można na spokojnie zjeść obiad

[Agafitness]

Współczuję takiej pracy.Nigdy tak nie miałam i nie wyobrażam sobie czegoś takiego

[adult90]

Napisane przez ratunku261

Ciagle pracuje cale 8 h, z przerwa na obiad.

padłam!
To są ludzie którzy uważają to za nienormalne?!

Napisane przez Agafitness

Współczuję takiej pracy.Nigdy tak nie miałam i nie wyobrażam sobie czegoś takiego

Gdzie pracujesz?

[haru_haru]

Napisane przez adult90

padłam!
To są ludzie którzy uważają to za nienormalne?!

No właśnie ja też padłam. U mnie nawet przerw na obiad nie ma, jak chce się zjeść coś większego niż kanapkę to reszta zespołu musi cię kryć że jesteś w innym budynku coś załatwić. A pracuję w budżetówce, gdzie podobno nic się nie robi i czyta pudelka przez 8h.
To normalne, że w pracy się pracuje. Z zawodów gdzie nie trzeba się dużo narobić to może warto wybrać karierę portiera.

[adult90]

Napisane przez haru_haru

No właśnie ja też padłam. U mnie nawet przerw na obiad nie ma, jak chce się zjeść coś większego niż kanapkę to reszta zespołu musi cię kryć że jesteś w innym budynku coś załatwić. A pracuję w budżetówce, gdzie podobno nic się nie robi i czyta pudelka przez 8h.
To normalne, że w pracy się pracuje. Z zawodów gdzie nie trzeba się dużo narobić to może warto wybrać karierę portiera.

Identycznie!

[Azhaar]

Napisane przez haru_haru

No właśnie ja też padłam. U mnie nawet przerw na obiad nie ma, jak chce się zjeść coś większego niż kanapkę to reszta zespołu musi cię kryć że jesteś w innym budynku coś załatwić. A pracuję w budżetówce, gdzie podobno nic się nie robi i czyta pudelka przez 8h.
To normalne, że w pracy się pracuje. Z zawodów gdzie nie trzeba się dużo narobić to może warto wybrać karierę portiera.

No popatrz, ale na pisanie na Wizazu jest czas o 13tej? To czemu nie pracujesz?

Nie, nigdy takiej pracy nie miałam.

Pracując już parę lat od ostatniego roku studia, zawsze ze ponad średnią krajową, a obecnie już za ponad dwie, nigdy takiej sytuacji nie miałam.

Jasne, zdarzała (i nadal się zdarza) jakaś praca po godzinach, czasem po nocach, czasami są dni gdzie faktycznie nie ma czasu zjeść obiadu. Ale nie wyobrażam sobie, żebym dzień w dzień nie miała czasu w pracy sprawdzić wiadomości, porozmawiać z kolegami przy herbacie, wyskoczyć na chwilę do sklepu / na lunch. Zresztą, przerwa w pracy jest zdrowa dla samego organizmu, wiec ja wolę zrobić 15 minut przerwy i zostać 15 minut dłużej niż zasuwać 8 h na pełnych obrotach. Mamy w biurze też PlayStation i piłkarzyki, z których chłopaki chętnie korzystają.

Pracuję w IT, gdzie praca jest głownie projektowa i liczy się zrobienie pracy w terminie, a czy ja to zrobię głownie w godzinach pracy czy po godzinach, to nikogo nie obchodzi. Płacę dostaję za efekty pracy i wiedzę oraz umiejętności, a nie za siedzenie przy biurku.

Jak ktoś nie ma kwalifikacji i cieszy się, że ma pracę, gdzie trzeba go kryć by poszedł na obiad (wtf w ogóle??) to jego sprawa, normalny człowiek złozyłby wypowiedzenie po tygodniu.

Autorko - na Twoim miejscu obserwowałabym sytuację. Czy tylko Ty masz, czy cały zespół? Miałam pracę, gdzie na początku byłam rzucona na głęboką wodę, siedziałam w pracy 8.00-20.00, momentami aż zapłakana z bezradności. A po roku odeszłam, bo było zbyt nudno Więc ja bym zobaczyła, czy to kwestia miejsca pracy ogólnie, czy np. tego że jako nowa osoba jednak musisz się przywyczaić i zacząć robić pewne rzeczy szybciej i wydajniej.

[GewaG]

Niestety tak wygląda praca w XXI wieku Są oczywiście wyjątki do których należą nasze instytucje państwowe. Tam mają czas na kawkę , zakupy w czasie pracy itp. Nie można jednak mówić że tak jest wszędzie .Wszystko zależy od rodzaju pracy ,organizacji pracy i wielu innych czynników.Generalnie praca dom,praca dom i szukanie chwili wolnej do odpoczynku tak wygląda dzień pracowitego Polaka.

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Napisane przez haru_haru

No właśnie ja też padłam. U mnie nawet przerw na obiad nie ma, jak chce się zjeść coś większego niż kanapkę to reszta zespołu musi cię kryć że jesteś w innym budynku coś załatwić. A pracuję w budżetówce, gdzie podobno nic się nie robi i czyta pudelka przez 8h.
To normalne, że w pracy się pracuje. Z zawodów gdzie nie trzeba się dużo narobić to może warto wybrać karierę portiera.

To normalne, że nie ma czasu zjeść Ja dziękuję za taką normalność. Jeszcze takiej nie doświadczyłam, na szczęście.

[cavvythecat]

[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;82227651]To normalne, że nie ma czasu zjeść Ja dziękuję za taką normalność. Jeszcze takiej nie doświadczyłam, na szczęście.[/QUOTE]

Ano, krycie się z jedzeniem to już mocna przesada. Autorka ma normalniejszą sytuację jednak, bo zjeść może, chociaż trzeba się streszczać.

[golgie]

Napisane przez GewaG

Niestety tak wygląda praca w XXI wieku Są oczywiście wyjątki do których należą nasze instytucje państwowe. Tam mają czas na kawkę , zakupy w czasie pracy itp. Nie można jednak mówić że tak jest wszędzie .Wszystko zależy od rodzaju pracy ,organizacji pracy i wielu innych czynników.Generalnie praca dom,praca dom i szukanie chwili wolnej do odpoczynku tak wygląda dzień pracowitego Polaka.

Ehem, jak zrobię rano kawę, to często łapię się na tym, że ok. 14 jest już zimna, a ja zdążyłam pociągnąć tylko łyka. Powiem tak, może budżetówka, budżetówce nierówna, ale nie mam czasu na kawę, na obiad, jest stres, bieganina, dead line'y, dokumenty, maile, telefony-dom wariatów welcome to

[adult90]

Napisane przez golgie

Ehem, jak zrobię rano kawę, to często łapię się na tym, że ok. 14 jest już zimna, a ja zdążyłam pociągnąć tylko łyka. Powiem tak, może budżetówka, budżetówce nierówna, ale nie mam czasu na kawę, na obiad, jest stres, bieganina, dead line'y, dokumenty, maile, telefony-dom wariatów welcome to

Traktujesz tą pracę jako swoją docelową? Pytam bo też pracuję w budżetówce i uważam, że stres deadliny i "dom wariatów" nie ma pokrycia w zarobkach...

[golgie]

Napisane przez adult90

Traktujesz tą pracę jako swoją docelową? Pytam bo też pracuję w budżetówce i uważam, że stres deadliny i "dom wariatów" nie ma pokrycia w zarobkach...

Raczej nie, bo nie wyobrażam sobie wytrwać tak do emerytury, zwłaszcza, że leczę nerwicę To prawda, zarobki są do...niczego
Z drugiej strony coraz młodsza nie jestem i dobrze byłoby już się gdzieś zakotwiczyć

[gravvis]

U mnie bywa różnie, bywają dni, że niewiele się dzieje i mogę trochę "pościemniać", a bywają takie, kiedy nie mam czasu właśnie też załyczyć kawy. Wszystko zależy, w każdym razie daj sobie trochę czasu, może jak się wdrożysz w obowiązki, to będzie łatwiej, no chyba, że Cię wtedy zarzucą kolejną porcją i to będzie zamknięte koło.
Wydaje mi się, że tak czy siak lepiej mieć pracę, w której czas szybko leci, bo na dłuższą metę takie siedzenie i gapienie się w ścianę i plotkowanie sprawia, że się człowiek nudzi i wypala i nie rozwija.

[magdalena1357]

Napisane przez ratunku261

hej zmienilam pracę z państwowej na prywatną firmę. I przepracowalam 2 dni,a tam od razu z miejsca mega presja...duzo papierow, presja na szybką i efektywna prace mimo, ze sie wdrazam. czy to normalne??? Ciagle pracuje cale 8 h, z przerwa na obiad. To nie korporacja ,ale tam panuje taki troche charakter pracy.
Czy to normalne? Czy tez tak intensywnie pracujecie???
W poprzedniej firmie mialam czasem sporo pracy ale byl czasx odetchnac, pogadac a tu siedze z szefowa i ciagle obserwuje moja prace. Jeszcze pracy sie tak nie boje, boje sie tej presji i ze nie podolam, narobie bledow przez szybkosc....

W korporacji, w której poprzednio pracowałam pracy było zbyt mało i ludzie spędzali godziny na kawie, więc...

A ogólnie odpowiedź zależy chyba głównie od tego, co robisz.

Ja aktualnie też tak pracuję, że jak przychodzę rano i marzę o herbacie to zazwyczaj dopiero o 16:00 mam czas ją zrobić - chociaż kuchnia jest 3 metry od mojego pokoju a gorąca woda zawsze dostępna, nie trzeba nawet czekać na zagrzanie.

Ale nie uważam tego za normalną pracę i zbyt długo tak raczej nie wytrzymam.

Wyobrażam sobie, że w call center może tak być, albo w pracach bardziej fizycznych, że bez przerwy coś robisz. (I szczerze podziwiam osoby, które są w stanie tak pracować!). Ale w pracach bardziej biurowych jednak zazwyczaj ma się te kilka minut na kawę i bardzo rzadko spotykałam się z biurami, gdzie nie miało to miejsca.

[atriaaa]

U mnie praca stojąca 8 h - 10 h, w pracy nie ma mikrofali, teoretycznie możesz coś zjeść, ale jak tylko na chwilę zejdziesz, albo chcesz do kogoś pilnie zadzwonić, to zaraz wołają.