Plamię, a okresu brak...

[MartaMagda]

UWAGA: Do ginekologa (o ile nie dostanę okresu), idę w przyszłym tygodniu.

Tydzień temu mocno zabolało mnie podbrzusze, zwaliłam to na ZJD, bo trwało to może z dwie minuty. Zdziwiłam się jednak, bo zaczęłam plamić i sądziłam, że to zapowiedź okresu. Niby tydzień za wcześnie, ale okres się nie zaczął. Od tego czasu, czuję się OK, ale mniej więcej co drugi dzień mam minimalne plamienia.

Wcześniej zdarzały mi się takie plamienia na 3-4 dni przed okresem i ginekolog nie dopatrzyła się niczego dziwnego.

Miesiąc temu też byłam na badaniu (USG, cytologia) i wszystko było w jak najlepszym porządku.

Dzisiaj nawet dla pewności zrobiłam test ciążowy i wyszedł ujemny.

Miałam w tym miesiącu dużo stresu, miałam usuwany guz piersi, po zabiegu zemdlałam, denerwowałam się wynikiem badania. Odebrałam je wczoraj - wszystko jest OK, ale zastanawiam się, czy tak duży stres nie rozregulował mi cyklu.

Dziewczyny, potrzebuję pocieszenia! Nie jestem z tych, co szukają diagnozy w necie, ale przydałyby mi się słowa otuchy, bo się martwię.

[Jeannee]

Napisane przez MartaMagda

UWAGA: Do ginekologa (o ile nie dostanę okresu), idę w przyszłym tygodniu.

Tydzień temu mocno zabolało mnie podbrzusze, zwaliłam to na ZJD, bo trwało to może z dwie minuty. Zdziwiłam się jednak, bo zaczęłam plamić i sądziłam, że to zapowiedź okresu. Niby tydzień za wcześnie, ale okres się nie zaczął. Od tego czasu, czuję się OK, ale mniej więcej co drugi dzień mam minimalne plamienia.

Wcześniej zdarzały mi się takie plamienia na 3-4 dni przed okresem i ginekolog nie dopatrzyła się niczego dziwnego.

Miesiąc temu też byłam na badaniu (USG, cytologia) i wszystko było w jak najlepszym porządku.

Dzisiaj nawet dla pewności zrobiłam test ciążowy i wyszedł ujemny.

Miałam w tym miesiącu dużo stresu, miałam usuwany guz piersi, po zabiegu zemdlałam, denerwowałam się wynikiem badania. Odebrałam je wczoraj - wszystko jest OK, ale zastanawiam się, czy tak duży stres nie rozregulował mi cyklu.

Dziewczyny, potrzebuję pocieszenia! Nie jestem z tych, co szukają diagnozy w necie, ale przydałyby mi się słowa otuchy, bo się martwię.

Moim zdaniem wszystko jest w porządku. Te rzeczy które opisałaś jak najbardziej mogą mieć wpływ na długość, datę i "jakość okresu". Czy bierzesz tabletki antykoncepcyjne?

Badania zrobione tmiesiąc temu, wizyta u ginekologa zaliczona, następna za tydzień, test ciążowy ujemny- moim zdaniem wszystko jest dobrze i nie ma powodu do niepokoju.

Czekaj na wizytę u ginekologa i nie martw się na zapas.

[MartaMagda]

Napisane przez Jeannee

Moim zdaniem wszystko jest w porządku. Te rzeczy które opisałaś jak najbardziej mogą mieć wpływ na długość, datę i "jakość okresu". Czy bierzesz tabletki antykoncepcyjne?

Badania zrobione tmiesiąc temu, wizyta u ginekologa zaliczona, następna za tydzień, test ciążowy ujemny- moim zdaniem wszystko jest dobrze i nie ma powodu do niepokoju.

Czekaj na wizytę u ginekologa i nie martw się na zapas.

Nie biorę tabletek.

Teraz się martwię, że jak się będę bardziej stresować to jeszcze mi się opóźni We wtorek jak nic nie ruszy uderzę do gina, chociaż wizyta nie jest zapisana, ale pani w rejestracji mi powiedziała, że jak to pilne to mogę gadać z lekarzem, czy mnie przyjmie, a chyba mi nie odmówi pomocy. Przynajmniej na to liczę.

Dziękuję Ci za odpowiedź.

[Jeannee]

Napisane przez MartaMagda

Nie biorę tabletek.

Teraz się martwię, że jak się będę bardziej stresować to jeszcze mi się opóźni We wtorek jak nic nie ruszy uderzę do gina, chociaż wizyta nie jest zapisana, ale pani w rejestracji mi powiedziała, że jak to pilne to mogę gadać z lekarzem, czy mnie przyjmie, a chyba mi nie odmówi pomocy. Przynajmniej na to liczę.

Dziękuję Ci za odpowiedź.

To poczekaj do wtorku, może okres się rozkręci. Jeśli nie to idź. Zawsze można dziś zapisać się na wizytę, a jakby coś się zmieniło to w poniedziałek wieczorem/ wtorek rano odwołać. Przynajmniej byłaby pewna.

[ellish]

ja bym sie za bardzo nie przejmowala. Mialas badania niedawno- wyszlo, ze jest ok.
Mialas ogrom stresa- a on potrafi wszystko rozregulowac.
Ja bym jeszcze poczekala spokojnie nawet z tydzien.