Kolor włosów a orgazm :D

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez lady karen

Gadałam przed chwilą ze znajomym. Znajomy utrzymuje uparcie, że "łatwość" dochodzenia do orgazmu i jego natężenie zależy od tego, jaki kobieta ma kolor włosów Teoria kształtuje się następująco:
Blondynki - żywy orgazm,
Brutnetki - zwykły orgazm,
Rude - ciężki do osiągnięcia orgazm,

Powiedzcie, jak mam mu tłumaczyć, że to nie ma prawa mieć związku zarówno z unerwieniem kobiety, jak i umiejętnościami partnera? Nie zależy mi w sumie, żeby go przekonać, ale zaciekawiło mnie, że szczerze w to wierzy, popiera to doświadczeniami i jest przekonany, że to najświętsza prawda a ja umieram ze śmiechu i już nie wiem jak z nim rozmawiać

Więc jak to jest z Wami, dziewczyny? Blondynki - zawsze macie orgazmy? i tak dalej...

No to mam przechlapane: naturalna szatynka (mowy o tym nie ma, więc pewnie bez orgazmu jestem), często farbująca włosy na czerń, rozjaśniająca na blond a aktualnie ruda

[lady karen]

Napisane przez Monifash34

A to Twój Kolega filozofię wymyślił
A co z kobietami o siwych włosach
A co w sytuacji kiedy kobieta ma na głowie pasemka

Myślę, że on nie dopuszcza do siebie myśli, że kobiety o siwych włosach mogą uprawiać seks a co do pasemek to sądzę, że chodziło mu o naturalny kolor

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;11865819]No to mam przechlapane: naturalna szatynka (mowy o tym nie ma, więc pewnie bez orgazmu jestem), często farbująca włosy na czerń, rozjaśniająca na blond a aktualnie ruda [/quote]

Myślę, że kolega, jak większość facetów, nie wie o istnieniu szatynek i wszystkie ciemnowłose zalicza do brunetek

[layla_lbn]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;11865819]No to mam przechlapane: naturalna szatynka (mowy o tym nie ma, więc pewnie bez orgazmu jestem), często farbująca włosy na czerń, rozjaśniająca na blond a aktualnie ruda [/QUOTE]
E, od przechlapane, urozmaicone po prostu

[margitta]

a cóż to jest "żywy orgazm" i czym się różni od "zwykłego"?

[amistad.k.m.s]

Napisane przez margitta

a cóż to jest "żywy orgazm" i czym się różni od "zwykłego"?

Jak to jaka? Żywy żyje swoim własnym życiem, a zwykły twoim

[lady karen]

Napisane przez margitta

a cóż to jest "żywy orgazm" i czym się różni od "zwykłego"?

Nie wiem słownictwo cytuję wiernie ale wg teorii blondynka dochodzi po chwili, brunetka po 15 minutach, a ruda po 6 godzinach nie zawsze....

[Asienka187]

Napisane przez lady karen

Nie wiem słownictwo cytuję wiernie ale wg teorii blondynka dochodzi po chwili, brunetka po 15 minutach, a ruda po 6 godzinach nie zawsze....

Oho czyli ja jako blondynka dochodzę zawsze po chwili

Dobrze, że chwila jest pojęciem względnym, bo taka brunetka to na zegarek musi ciągle zerkać, a rudej to ja już w ogóle współczuje

[lady karen]

Napisane przez Asienka187

Oho czyli ja jako blondynka dochodzę zawsze po chwili

Dobrze, że chwila jest pojęciem względnym, bo taka brunetka to na zegarek musi ciągle zerkać, a rudej to ja już w ogóle współczuje

mam wizję dziewczyny zerkającej na zegarek "cholera, jeszcze nie..." "Nie no, nie wytrzymam..." 15 minut mija "uff nareszcie"

[pogodynka20]

farbujemy sie zbiorowo na blond ;D

[jolaklociazosia]

Napisane przez layla_lbn

A ja jestem szatynką i...co ze mną, może mnie Twój kolega uświadomi jaki/e mam orgazm/y?

Cóż skoro ma rudą dziewczyne, a mówi, że rude maja problemy z osiągnięciem O, to widocznie jest na tyle kiepski, że nie potrafi po prostu jej doprowadzić na szczyt. I dorabia sobie do tego bzdurna ideologie.

ooo chcialam to samo napisac nie da sie ukryc kolega ma problemy i probuje je tak tlumaczyc

czyli jak zafarbuje wlosy to sie u mnie wszystko pozmienia? ale bzduraaa

[marchewkowe pole]

Fajny ma sposób znajomy na wytłumaczenie swoich braków w technice
Otóż, jako naturalny rudzielec, mogę stwierdzić, że orgazm mam przy każdym stosunku i jakby na to nie patrzeć, gdybym się trochę nie hamowała to po chwili (wynika z tego, że tak głęboko w duszy muszę byc blondynką, czas coś zmienić na głowie i nie tylko)

[kolezankaa]

oj Boże co ludzie nie wymyślą

[andune]

Napisane przez lady karen

Myślę, że on nie dopuszcza do siebie myśli, że kobiety o siwych włosach mogą uprawiać seks a co do pasemek to sądzę, że chodziło mu o naturalny kolor

biorąc pod uwagę, że jestem szatynką z siwymi już pasemkami, to wróżę sobie krótkie pożycie, niezbyt udane (bez orgazmu przecież...) dopóki całkiem nie osiwieję nie stresujcie mnie, prosze, bo przez takie wątki jutro mogę już żyć życiem bez seksu!

Napisane przez jolaklociazosia

czyli jak zafarbuje wlosy to sie u mnie wszystko pozmienia? ale bzduraaa

myślimy, że bzdura, ale może po prostu farbujemy nie te włosy co trzeba?

[lady karen]

Napisane przez andune

biorąc pod uwagę, że jestem szatynką z siwymi już pasemkami, to wróżę sobie krótkie pożycie, niezbyt udane (bez orgazmu przecież...) dopóki całkiem nie osiwieję nie stresujcie mnie, prosze, bo przez takie wątki jutro mogę już żyć życiem bez seksu!

myślę, że marchewkowe pole udowodniła, że nie masz się czego obawiać

myślimy, że bzdura, ale może po prostu farbujemy nie te włosy co trzeba?

[Gwiazdeczka1978]

fajne)) Niezle sie usmiałam z tego wątku i przekonań kolegi))
Nic, tylko sie farbowac)
Ma jeszcze jakies inne udane teorie ?

[lady karen]

Napisane przez Gwiazdeczka1978

fajne)) Niezle sie usmiałam z tego wątku i przekonań kolegi))
Nic, tylko sie farbowac)
Ma jeszcze jakies inne udane teorie ?

Nie wiem ale jeśli ma to na pewno się nimi z Wami podzielę

[kinokinia]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;11865819]No to mam przechlapane: naturalna szatynka (mowy o tym nie ma, więc pewnie bez orgazmu jestem), często farbująca włosy na czerń, rozjaśniająca na blond a aktualnie ruda [/quote]
o ja podobnie mialam wszystkie kolory na glowie

[lady karen]

Napisane przez kinokinia

o ja podobnie mialam wszystkie kolory na glowie

haha i jak doznania?

[buulina]

Napisane przez layla_lbn

A ja jestem szatynką i...co ze mną, może mnie Twój kolega uświadomi jaki/e mam orgazm/y?

nie zostałysmy uwzględnione w statystykach, wiec na to wygląda, że orgazm nam niepisany
troche mnie nie było na forum i widze, że coraz to ciekawszych watków przywbywa

[Lena_20]

łał... co za bzdury.. widać według pana "eksperta" nie jestem w stanie przeżyć "żywego" orgazmu,zostaje mi co najwyżej zwykły..

skąd ten koleś się urwał.. widać nie potrafi zaspokoić ani brunetki ani rudej ("innokolorowej" pewnie nie posiadł,nic o takowej nie wspomniał,z tego wnioskuje... no chyba,ze szatynki zalicza do brunetek,aronoł),cienki bolek musi być,temu dorabia sobie takie teorie.. Śmieszny chłopczyk,lady - pozdrów go i przekaż moje wyrazy współczucia..

Wiem,ze to Twój kolega,nie chciałam się naśmiewać ale sory..

[skylie]

ale sie usmialam

To musze sobie blond pasemek dorobic, zeby sie lekko "ożywic"

[wilcza jagoda]

A mnie chodzi po głowie coś takiego...

Napisane przez lady karen

Blondynki - żywy orgazm,
Brutnetki - zwykły orgazm,
Rude - ciężki do osiągnięcia orgazm,

Partnerki tego znawcy kobiet - udawany orgazm...

[wariatkowo]

A ja się zgadzam z kolegą,dobrze mówi, blondynki mają prawdziwie "żywy orgazm"!! Dobra,dobra,przyznaję się bez tortur- blondyna jestem

[Sabbath]

Napisane przez diamentowa

no to teraz rada dla tych co nie mogą dojść- poprostu się farbnąć się na blond (byle nie miedziany )

Nie wiem, czy nie zostaniesz zdyskwalifikowana za doping.

Napisane przez margitta

a cóż to jest "żywy orgazm" i czym się różni od "zwykłego"?

Zwykły jest ledwo żywy...

[wsiowy_gupek]

Hahaha dobre
Ja jestem blondynką i mam żywe orgazmy
Ciężko chyba mieć martwe...

[Ashmira]

Napisane przez wsiowy_gupek

Hahaha dobre
Ja jestem blondynką i mam żywe orgazmy
Ciężko chyba mieć martwe...

Stojąc wczoraj na przystanku słyszałam rozmowę chłopców wiek może 15-16. Ciągle właśnie mówili, że np. na imprezie było żywo, jakaś dziewczyna jest żywa itp. Chyba nowy trend a jakie znaczenie?

[lotta6]

A co z szatynkami?

A moze jestesmy trudne do zdobycia i jeszcze z zadna nie mial doswiadczenia?

[wariatkowo]

Dziewczyny wy tu nie wymyślajcie i nie gdybajcie tylko do sklepu w podskokach po rozjaśniacz... Słuchajcie się specjalisty to i kosmiczny orgazm wam się objawi

[lady karen]

Napisane przez buulina

nie zostałysmy uwzględnione w statystykach, wiec na to wygląda, że orgazm nam niepisany
troche mnie nie było na forum i widze, że coraz to ciekawszych watków przywbywa

Naprawdę sądzę, że on nie wie o istnieniu szatynek i jest pewien, że wszystkie ciemnowłose to brunetki więc na zwykły orgazm możecie liczyć

Napisane przez Lena_20

łał... co za bzdury.. widać według pana "eksperta" nie jestem w stanie przeżyć "żywego" orgazmu,zostaje mi co najwyżej zwykły..

skąd ten koleś się urwał.. widać nie potrafi zaspokoić ani brunetki ani rudej ("innokolorowej" pewnie nie posiadł,nic o takowej nie wspomniał,z tego wnioskuje... no chyba,ze szatynki zalicza do brunetek,aronoł),cienki bolek musi być,temu dorabia sobie takie teorie.. Śmieszny chłopczyk,lady - pozdrów go i przekaż moje wyrazy współczucia..

Wiem,ze to Twój kolega,nie chciałam się naśmiewać ale sory..

Kolega w zasadzie jest moim ex, niestety znaczy nie niestety ex, tylko niestety kiedyś był obecnym i jakkolwiek z obecnym TŻ jego teoria się potwierdza (jestem blondynką- w rzeczy samej żywy orgazm) to z exem nie byłam nawet ruda - zero orgazmu

Napisane przez wariatkowo

A ja się zgadzam z kolegą,dobrze mówi, blondynki mają prawdziwie "żywy orgazm"!! Dobra,dobra,przyznaję się bez tortur- blondyna jestem

Haha ja też

[buulina]

Napisane przez Sabbath

Nie wiem, czy nie zostaniesz zdyskwalifikowana za doping.

padłam
w każdym razie ja się wole nie 'ożywiać' bo tż by zawału chyba dostał widząc mnie w blondzie

Napisane przez Ashmira

Stojąc wczoraj na przystanku słyszałam rozmowę chłopców wiek może 15-16. Ciągle właśnie mówili, że np. na imprezie było żywo, jakaś dziewczyna jest żywa itp. Chyba nowy trend a jakie znaczenie?

ja się jakoś nie spotykam z tym określeniem, ale y na to wygląda, że ma to raczej pozytywne znaczenie

Napisane przez lady karen

Naprawdę sądzę, że on nie wie o istnieniu szatynek i jest pewien, że wszystkie ciemnowłose to brunetki więc na zwykły orgazm możecie liczyć

dobre i to
ogólnie wiele spotykanych przeze mnie mężyczn uparcie twierdzi, że jestem brunetką

Kolega w zasadzie jest moim ex, niestety znaczy nie niestety ex, tylko niestety kiedyś był obecnym

no to wiele wyjaśnia