NPR, obliczanie dni płodnych - wątek zbiorczy!

[madana]

Tak, tylko aby to określić musisz znać jak działa twój organizm, jakie masz cykle. Tego nie da się prosto wyliczyć na palcach.

[D O R I]

Napisane przez Candy Killer

a wlasnie...zdrowe to dziecko urodzila chociaz?
bo mnie tez przeraza troche mysl ze zaszlabym w ciaze a bralabym tabletki bo bym o tym nie wiedziala nawet :/to nie miala zadnych objawow ciazy..typu brak okresu itp.?

niby zdrowe choć lekarz powiedział jej że skutki tego moga nie byc widoczne od razu, ale moga się ujawnić np w wieku dojrzewania gdy bedzie burza hormonów

a "okres" miała normalnie, bo to było krwawienie z odstawienia tabsów a nie normalny okres i dowiedziałą sie o tym przypadkiem (miała robione USG nerek )

[Candy Killer]

no i wlasnie to jest to ...niby bierzesz tabletki ,masz okres a tu ciaza,ktorej sie nie spodziewasz bo przeciez sie zabezpieczasz a i jeszcze "okres" jest.
przeraza mnie troche taka sytuacja,fakt ze zadko sie zdarzaja ale jednak.

[a260]

JA chciałabym powiedzieć, że się solidaryzuje z autorką wątku. Też wybieram naturalne metody. Właśnie jestem na etapie poznawania swojego ciałka

[ankkka]

Napisane przez a260

JA chciałabym powiedzieć, że się solidaryzuje z autorką wątku. Też wybieram naturalne metody. Właśnie jestem na etapie poznawania swojego ciałka

pocieszające

polecam http://www.iner.pl/

warto poobserwowąc siebie, po owulacji nie może dojść do poczęcia, jedynie w okresie niepłodności względnej.

[et-ka]

a obserwacja ciała powinna miec miejsce na długo przed wprowadzeniem metod naturalnych.

[Candiiia]

Napisane przez madana

Tak, tylko aby to określić musisz znać jak działa twój organizm, jakie masz cykle. Tego nie da się prosto wyliczyć na palcach.

smiesznie do brzmi biorąc pod uwage ze matrix to mezczyzna

[madana]

O, nie wiedziałam

[dra]

ja właśnie odstawiłam tabletki i będę prowadziła metode kalendarzykowa ciekawe czy sie nie zagubie

[margitta]

Lepiej się nie pocieszajcie wyliczankami... Podobno zdarzają się przypadki zajścia w ciąże przez cały cykl (jeżeli ktoś nie stosował metody termiczno-objawowej oczywiście)

[bess]

ło matko znowu .Moze nie powinniscie uprawiac sexu skoro co stosunek bedziecie miec stres.

[Wisienki]

Napisane przez dra

ja właśnie odstawiłam tabletki i będę prowadziła metode kalendarzykowa ciekawe czy sie nie zagubie

ni chce się czepiac, ale jeśli chodzi Ci o NPR używanie pojęcia kalendarzyk jest conajmniej mylące. Dla większości ludzi pojęcie prowadzić kalendarzyk = kalendarzyk małżeński

[agu_gu3]

Tak więc nareszcie jestem, odpoczelam i jestem pelna energii.
Właściwie do wizyty u ginekologa mam jeszcze troche czasu, a już chciałabym zacząć obserwacje siebie, czy ktoś ma może jakieś rady? Od czego zacząć, gdzie zapisywać w jaki sposób, co i z czym się "je"? Madana pomożesz?
Proszę o wskazówki dal początkującej
Któraz z Was zaczyna ze mną?
A może już któraś zaczela i chce sie podzielic wrazeniami
Ja sobie tak pomyślałam, że to bedzie wymagało kurcze niezłego zdyscyplinowania...no ale mam nadzieje, że się uda...na początku może być ciężko.

Pozdrawiam!!

[agu_gu3]

Napisane przez a260

JA chciałabym powiedzieć, że się solidaryzuje z autorką wątku. Też wybieram naturalne metody. Właśnie jestem na etapie poznawania swojego ciałka

ale fajnie! dzięki
no ciekawe jak nam pójdzie

[agu_gu3]

Napisane przez ankkka

pocieszające

polecam http://www.iner.pl/

warto poobserwowąc siebie, po owulacji nie może dojść do poczęcia, jedynie w okresie niepłodności względnej.

właśnie czytam sobie poleconą przez Ciebie stronkę.
Całkiem fajnie się zapowiada.
Dzięki!
Pozdrawiam!

[ankkka]

Napisane przez agu_gu3

właśnie czytam sobie poleconą przez Ciebie stronkę.
Całkiem fajnie się zapowiada.
Dzięki!
Pozdrawiam!

jeśłi myślisz na serio o metodach NPR, to polecam wybrać się na kurs. ja jestem w trakcie i taki kurs podstawowy bardzo duzo daje (4 spotkania po 3 godz, z czego ostatnie to konsultacje osobiste....a na kursie jest nas 6 osób )

[a260]

Agu_agu,
ja zaczęłam od obserwacji śluzu, ale mam niejasne objawy i głupio zrobiłam, ze nie zaczęłam od temperatury. Kupiłam sobie książkę Roatzera i studiuję ją
Od początku tego cyklu mierzę tempkę i zapisuje na tych kartach, które są z tej podanej przez Ankkkę strony. Jeszcze mi nic nie wychodzi, ale niesty mam długie cykle i muszę uzbroić się w cierpliwość.
Też zamierzam z tym iść do gina i mam szczęście, bo w moim miescie jest lekarka, która zna się na tych metodach i wiem, że mnie nie wyśmieje, jak z tym do niej pójdę. Ale chcę jeszcze troszkę poobserwoać, żeby wiedzieć np., czy mam skoki temperaturki.
I musze bardziej uważać, bo dwa razy zasnęłam z termometrem w .... A wolałabym sobie rtęci tam nie rozlać
Aha i jeszcze jedno. Uczę się badania szyjki macicy, bo to podobno bardzo pomaga. Poza tym szyjki niegdzie nie zapomnisz, jak gdzieś pojedziesz. A i jak się cykl przesunie, to szyjka może pomóc. Miałam trochę oporu przed szukaniem jej, a i ciężko mi było na początku ją znależć, ale już wiem gdzie się spryciula chowa

[madana]

Możesz, np. kupić zwykły 16-kartkowy zeszyt w kratkę,stronę dzielisz na połowę, ale wzdłuż.Jedna kartka to 2 cykle: zapisujesz datę okresu, a niżej dzień 1 (czyli zaczynasz cykl)-dalej numerujesz kolejne dni ,po 6 dniu robię taki wykres temperatury i zapisuję,zaznaczam też na dole kartki przy danym dniu objawy.Początkowo wszystko wydaje się dziwne i masz wrażenie, że nic nie zobaczysz, ale potem dostrzeżesz, jak działa Twój organizm. Super będzie , jak uda Ci się zaobserwować ból owulacyjny (często między 14 a 16 dniem cyklu)- to taki tepy ból w dole brzucha. Notujesz to i obserwujesz. Warto jednak najpierw poznać metodę, potem wprowadzić teorię w życie (czyli jak nie jesteś pewna, masz wątpliwości, lepiej prezerwatywa, niż krzyk- metoda nie działa), to działą, tylko wymaga czasu i umiejętności.

[ankkka]

Napisane przez a260

Agu_agu,
ja zaczęłam od obserwacji śluzu, ale mam niejasne objawy i głupio zrobiłam, ze nie zaczęłam od temperatury. Kupiłam sobie książkę Roatzera i studiuję ją
Od początku tego cyklu mierzę tempkę i zapisuje na tych kartach, które są z tej podanej przez Ankkkę strony. Jeszcze mi nic nie wychodzi, ale niesty mam długie cykle i muszę uzbroić się w cierpliwość.
Też zamierzam z tym iść do gina i mam szczęście, bo w moim miescie jest lekarka, która zna się na tych metodach i wiem, że mnie nie wyśmieje, jak z tym do niej pójdę. Ale chcę jeszcze troszkę poobserwoać, żeby wiedzieć np., czy mam skoki temperaturki.
I musze bardziej uważać, bo dwa razy zasnęłam z termometrem w .... A wolałabym sobie rtęci tam nie rozlać
Aha i jeszcze jedno. Uczę się badania szyjki macicy, bo to podobno bardzo pomaga. Poza tym szyjki niegdzie nie zapomnisz, jak gdzieś pojedziesz. A i jak się cykl przesunie, to szyjka może pomóc. Miałam trochę oporu przed szukaniem jej, a i ciężko mi było na początku ją znależć, ale już wiem gdzie się spryciula chowa

brawo, czyli jest nas więcej

ja niestety mam nieregularne cykle, baaardzo długie (40-50 dni). gin pow., ze taka moja uroda... nie chce brac hormonów na lepsze cykle, bo juz wiem po sobie, że jak je odstawisz to i tak wszytsko wraca do starej reguły ja się ciąglę uczę. niestety mam podejrzenia , ze nie mam owulacji.... czas pokaże, na razie musze obrze się poobserwowąc.

jeszcze tak w ramach wymiany doświadczeń to polecam specjalny termometr owulacyjny (miaraka od 36 do 38 st), bardzo ułatwia obliczenia

[gosiah]

Polecam Wam stronkę http://www.28dni.pl , gdzie znajdziecie dużo ciekawych informacji na temat metod naturalnych. Jest tam dostępny darmowy e-book, aktywnie działające forum i darmowy dostęp do internetowej aplikacji, wspomagającej obserwacje pod okiem ekspertów od npr. A do chcących poznać szczegółowo dane metody naturalne (jest ich trochę) to polecam książki do moich ulubionych metod - "Sztuka planowania rodziny" Roetzer'a - napisana przez lekarza, bez moralizatorskich wstawek i "Sztuka naturalnego planowania rodziny" napisana przez amerykańską parę małżeńską Kippley'ów.
Obserwuję swój organizm od ośmiu miesięcy i lubię to robić, dla siebie, swojego zdrowia. Nie stosuję npr w ścisłym tego słowa znaczeniu, raczej wyznaczam czas płodny, kiedy dodatkowo wspomagamy się innymi środkami. Restrykcyjnie stosowane metody naturalne uwzględniające obserwację śluzu, szyjki macicy, temperatury i dodatkowych objawów, wiążące się z rezygnacją z seksu w czasie płodnym, są skuteczne tak samo jak stosowanie pigułek antykoncepcyjnych. I właściwie stosować je może każdy - nie mam regularnych cykli (od 28-40 dni), moja temperatura waha się ze względu na alergię, choroby nie zaburzają obserwacji, bo ew. skoki temperatury spowodowane chorobą oznacza się, a temperatura jest tylko jednym ze wskaźników. Zaczęłam obserwację właściwie nie ze względów poszukiwania antykoncepcji, ale chciałam poznać, jak działa mój organizm. Widzę, że wszystko dobrze "działa", zauważam w mgnieniu oka wszystkie nieprawidłowości i czas, gdy trzeba się wybrać po pomoc do lekarza.
Dziwię się tak negatywnym podejściom do obserwacji związanych z npr. Wynika on z tego pewnie, że npr jest kojarzony z religią. Ale zauważcie, większość z nas stosuje codziennie filtry, ćwiczy, zdrowo się odżywia, jakoś do tego tabletki anty nie pasują, bo wiadomo, że nie są bez wpływu na nasze zdrowie. Sama brałam tabsy i była to dla mnie dobra metoda antykoncepcji w czasie, gdy się na nie decydowałam. Ale po 4 latach stwierdziłam, że już dość i zaczęłam szukać jakiejś alternatywy. Npr wiadomo nie jest dla każdego, ale myślę, że warto dowiedzieć się trochę o npr, spróbować poobserwować siebie, zanim zacznie się wypowiadać kategorycznie przeciw.
Pozdrawiam serdecznie

[Wisienki]

Napisane przez agu_gu3

Któraz z Was zaczyna ze mną?
A może już któraś zaczela i chce sie podzielic wrazeniami
Ja sobie tak pomyślałam, że to bedzie wymagało kurcze niezłego zdyscyplinowania...no ale mam nadzieje, że się uda...na początku może być ciężko.

kurcze, wiedze teoretyczną niby mam, ale jesli chodzi o praktykę, to nie mam do tego cierpliwości . Może wiec i ja spróbuje teraz zacząć, może się uda - w końcu razem zawsze raźniej

[celka2000]

Polecam termometr Brauna (mierzy w 10 sek - ja mierze w ustach) - nie ma ryzyka ze rtec sie rozleje i czasowo tez duzo szybciej. I do zapiskow - strona www.fertilityfriend.com. Tam zapisujac dane odnosnie temp i sluzu, program sam pokazuje kiedy byla owulacja, itp. Nie trzeba samemu duzo studiowac. Jak juz sie mierzy tempke przez kilka miesiecy to samemu sie duzo rzeczy zauwaza. Ja na przyklad nigdy nie wiedzialam kiedy dostane okres. Od kiedy mierze temperature - nigdy mnie miesiaczka nie zaskakuje.

[ankkka]

Napisane przez gosiah

Polecam Wam stronkę http://www.28dni.pl , gdzie znajdziecie dużo ciekawych informacji na temat metod naturalnych. Jest tam dostępny darmowy e-book, aktywnie działające forum i darmowy dostęp do internetowej aplikacji, wspomagającej obserwacje pod okiem ekspertów od npr. A do chcących poznać szczegółowo dane metody naturalne (jest ich trochę) to polecam książki do moich ulubionych metod - "Sztuka planowania rodziny" Roetzer'a - napisana przez lekarza, bez moralizatorskich wstawek i "Sztuka naturalnego planowania rodziny" napisana przez amerykańską parę małżeńską Kippley'ów.
Obserwuję swój organizm od ośmiu miesięcy i lubię to robić, dla siebie, swojego zdrowia. Nie stosuję npr w ścisłym tego słowa znaczeniu, raczej wyznaczam czas płodny, kiedy dodatkowo wspomagamy się innymi środkami. Restrykcyjnie stosowane metody naturalne uwzględniające obserwację śluzu, szyjki macicy, temperatury i dodatkowych objawów, wiążące się z rezygnacją z seksu w czasie płodnym, są skuteczne tak samo jak stosowanie pigułek antykoncepcyjnych. I właściwie stosować je może każdy - nie mam regularnych cykli (od 28-40 dni), moja temperatura waha się ze względu na alergię, choroby nie zaburzają obserwacji, bo ew. skoki temperatury spowodowane chorobą oznacza się, a temperatura jest tylko jednym ze wskaźników. Zaczęłam obserwację właściwie nie ze względów poszukiwania antykoncepcji, ale chciałam poznać, jak działa mój organizm. Widzę, że wszystko dobrze "działa", zauważam w mgnieniu oka wszystkie nieprawidłowości i czas, gdy trzeba się wybrać po pomoc do lekarza.
Dziwię się tak negatywnym podejściom do obserwacji związanych z npr. Wynika on z tego pewnie, że npr jest kojarzony z religią. Ale zauważcie, większość z nas stosuje codziennie filtry, ćwiczy, zdrowo się odżywia, jakoś do tego tabletki anty nie pasują, bo wiadomo, że nie są bez wpływu na nasze zdrowie. Sama brałam tabsy i była to dla mnie dobra metoda antykoncepcji w czasie, gdy się na nie decydowałam. Ale po 4 latach stwierdziłam, że już dość i zaczęłam szukać jakiejś alternatywy. Npr wiadomo nie jest dla każdego, ale myślę, że warto dowiedzieć się trochę o npr, spróbować poobserwować siebie, zanim zacznie się wypowiadać kategorycznie przeciw.
Pozdrawiam serdecznie

bardzo fajna strona..właśnmie się wciągam...

[D O R I]

stronka którą polecasz jest świetna sama jej używam od 8 miesięcy
a mierze temrmometrem elektronicznym Microlife MT16,22 , mierzy on z dokładnością 0,01 stopnia więc jest bardzo dokladny

[a260]

No właśnie ja też już kiedyś brałam hormony, bo mi okres się przedłuzał i pani doktor zapewniała, że powinno mi się uregulować. I nie uregulowało się. No, ale cóż.
Właśnie zastanawiam się nad elektronicznym termometrem, bo i wygodniejszy i nie ma obawy, ze sie rozbije. Ale wiele razy spotkałam się z zaleceniami, żeby używać rtęciowego, bo ponoć dokładniejszy. I bądź tu mądry...

[ankkka]

Napisane przez a260

No właśnie ja też już kiedyś brałam hormony, bo mi okres się przedłuzał i pani doktor zapewniała, że powinno mi się uregulować. I nie uregulowało się. No, ale cóż.
Właśnie zastanawiam się nad elektronicznym termometrem, bo i wygodniejszy i nie ma obawy, ze sie rozbije. Ale wiele razy spotkałam się z zaleceniami, żeby używać rtęciowego, bo ponoć dokładniejszy. I bądź tu mądry...

dziewczyny, nie można mierzyc temp. elektronicznym termometrem, bo on nie mierzy dokłądnie. tzn. mierzy jedną temp. nawet z róznica 0,4 st... kilka razy juz o tym sysząłam i poczytałam o tym, więc osobiście odradzam...

[D O R I]

Napisane przez ankkka

dziewczyny, nie można mierzyc temp. elektronicznym termometrem, bo on nie mierzy dokłądnie. tzn. mierzy jedną temp. nawet z róznica 0,4 st... kilka razy juz o tym sysząłam i poczytałam o tym, więc osobiście odradzam...

ale są termometry specjalnie do NPRu polecane przez nauczycieli NPRu które mierzą z dokładnością do dwóch miejsc po przecinku

a termometry rteciowe są juz wycofywane z obiegu w calej UE ze wzgledu na szkodliwa rtec

[ankkka]

Napisane przez D O R I

ale są termometry specjalnie do NPRu polecane przez nauczycieli NPRu które mierzą z dokładnością do dwóch miejsc po przecinku

a termometry rteciowe są juz wycofywane z obiegu w calej UE ze wzgledu na szkodliwa rtec

te specjalne termometry to termomentr owulacyjny, pisałam o tym kilka postów wczesniej, bardzo polecam..ale one chyba tez maja rtęć ... ?

[gosiah]

Można mierzyć elektronicznym, ale trzeba sprawdzić, jaką ma dokładność pomiaru (nie ile ma miejsc po przecinku!). Wiele dziewczyn z tej stronki, co podałam, tak jak Dori, mierzy termometrem Microlife MT16.22.(On ma 2 miejsca po przecinku, ale dokładność do 0,1st C). Część z nich robiła i robi testy i mierzy elektronicznym i owulacyjnym rtęciowym i na prawdę różnic prawie nie ma, a wykresy są jak najbardziej czytelne.
Ja mierzę rtęciowym owulacyjnym.

[agu_gu3]

Napisane przez ankkka

jeśłi myślisz na serio o metodach NPR, to polecam wybrać się na kurs. ja jestem w trakcie i taki kurs podstawowy bardzo duzo daje (4 spotkania po 3 godz, z czego ostatnie to konsultacje osobiste....a na kursie jest nas 6 osób )

czytałam troche o tych kursach (na poleconej zreszta stronie http://www.iner.pl/?x=1&s=3) i właściwie czemu nie! Niestety nie moge jakos zlokalizowac takiego kursu w Krakowie. Moze się orientujesz gdzie mozna sie dowiedziec? I w sumie to cena tez mnie interesuje

pozdrawiam cieplutko!

Napisane przez a260

Agu_agu,
ja zaczęłam od obserwacji śluzu, ale mam niejasne objawy i głupio zrobiłam, ze nie zaczęłam od temperatury. Kupiłam sobie książkę Roatzera i studiuję ją
Od początku tego cyklu mierzę tempkę i zapisuje na tych kartach, które są z tej podanej przez Ankkkę strony. Jeszcze mi nic nie wychodzi, ale niesty mam długie cykle i muszę uzbroić się w cierpliwość.
Też zamierzam z tym iść do gina i mam szczęście, bo w moim miescie jest lekarka, która zna się na tych metodach i wiem, że mnie nie wyśmieje, jak z tym do niej pójdę. Ale chcę jeszcze troszkę poobserwoać, żeby wiedzieć np., czy mam skoki temperaturki.
I musze bardziej uważać, bo dwa razy zasnęłam z termometrem w .... A wolałabym sobie rtęci tam nie rozlać
Aha i jeszcze jedno. Uczę się badania szyjki macicy, bo to podobno bardzo pomaga. Poza tym szyjki niegdzie nie zapomnisz, jak gdzieś pojedziesz. A i jak się cykl przesunie, to szyjka może pomóc. Miałam trochę oporu przed szukaniem jej, a i ciężko mi było na początku ją znależć, ale już wiem gdzie się spryciula chowa

śluz też zaczełam już obserować, czasami ciężko go sprecyzować;D ale to początki, temperaturki jeszcze nie mierze..właściwie to czekam na początek cyklu ale powiem Ci szczerze, że nie mam jeszcze zielonego pojęcia jak badać szyjkę macicy.. i prosze się nie śmiać jestem początkująca! a skoro już ją znalazłaś to może jakieś małe wskazówki?
Książkę mam zamiar kupić bo z teo co czytałam tu i owdzie to bardzo przydatna rzecz.

Powodzenia zycze
Pozdrawiam serdecznie!

Napisane przez gosiah

Polecam Wam stronkę http://www.28dni.pl , gdzie znajdziecie dużo ciekawych informacji na temat metod naturalnych. Jest tam dostępny darmowy e-book, aktywnie działające forum i darmowy dostęp do internetowej aplikacji, wspomagającej obserwacje pod okiem ekspertów od npr. A do chcących poznać szczegółowo dane metody naturalne (jest ich trochę) to polecam książki do moich ulubionych metod - "Sztuka planowania rodziny" Roetzer'a - napisana przez lekarza, bez moralizatorskich wstawek i "Sztuka naturalnego planowania rodziny" napisana przez amerykańską parę małżeńską Kippley'ów.
Obserwuję swój organizm od ośmiu miesięcy i lubię to robić, dla siebie, swojego zdrowia. Nie stosuję npr w ścisłym tego słowa znaczeniu, raczej wyznaczam czas płodny, kiedy dodatkowo wspomagamy się innymi środkami. Restrykcyjnie stosowane metody naturalne uwzględniające obserwację śluzu, szyjki macicy, temperatury i dodatkowych objawów, wiążące się z rezygnacją z seksu w czasie płodnym, są skuteczne tak samo jak stosowanie pigułek antykoncepcyjnych. I właściwie stosować je może każdy - nie mam regularnych cykli (od 28-40 dni), moja temperatura waha się ze względu na alergię, choroby nie zaburzają obserwacji, bo ew. skoki temperatury spowodowane chorobą oznacza się, a temperatura jest tylko jednym ze wskaźników. Zaczęłam obserwację właściwie nie ze względów poszukiwania antykoncepcji, ale chciałam poznać, jak działa mój organizm. Widzę, że wszystko dobrze "działa", zauważam w mgnieniu oka wszystkie nieprawidłowości i czas, gdy trzeba się wybrać po pomoc do lekarza.
Dziwię się tak negatywnym podejściom do obserwacji związanych z npr. Wynika on z tego pewnie, że npr jest kojarzony z religią. Ale zauważcie, większość z nas stosuje codziennie filtry, ćwiczy, zdrowo się odżywia, jakoś do tego tabletki anty nie pasują, bo wiadomo, że nie są bez wpływu na nasze zdrowie. Sama brałam tabsy i była to dla mnie dobra metoda antykoncepcji w czasie, gdy się na nie decydowałam. Ale po 4 latach stwierdziłam, że już dość i zaczęłam szukać jakiejś alternatywy. Npr wiadomo nie jest dla każdego, ale myślę, że warto dowiedzieć się trochę o npr, spróbować poobserwować siebie, zanim zacznie się wypowiadać kategorycznie przeciw.
Pozdrawiam serdecznie

Stronka jest świetna! Jestem w szoku, że takie coś istnieje!
Jest super zrobiona i bardzo...przytluna POLECAM.
Tylko kurcze martwią mnie 2 rzeczy. Bo przecież skoro już prowadzi się takie obserwacje i zapisuje w internecie to trzeba mniec stały dostęp do niego (codziennie!) no a co jak gdzieś się wyjeżdża..? albo np. "kochany" admin wyłączy net na tydzień, ablo i dłużej...
ale i tak mi się podoba
no a druga rzecz, trzeba za nią płacić. Ale w sumie to nie są duże pieniadze, bo w koncu 6 miesiecy 39zl, a 12 miesiecy 49zl...

tak sobie teraz myśle, że to nie aż taki duży problem i chyba warto...jedynie nie daje mi spokoju ta ciągła dostepnosc do netu...

Dzięki za super stronke!
pozdrawiam!

Napisane przez Wisienki

kurcze, wiedze teoretyczną niby mam, ale jesli chodzi o praktykę, to nie mam do tego cierpliwości . Może wiec i ja spróbuje teraz zacząć, może się uda - w końcu razem zawsze raźniej

zacznij! masz racje rezem raźniej!
mi też dodałyście kobietki więcej wiary w to co robie i przede wszystkim zmobilizowałyście mnie!

Dzięki wielkie

Napisane przez celka2000

Polecam termometr Brauna (mierzy w 10 sek - ja mierze w ustach) - nie ma ryzyka ze rtec sie rozleje i czasowo tez duzo szybciej. I do zapiskow - strona www.fertilityfriend.com. Tam zapisujac dane odnosnie temp i sluzu, program sam pokazuje kiedy byla owulacja, itp. Nie trzeba samemu duzo studiowac. Jak juz sie mierzy tempke przez kilka miesiecy to samemu sie duzo rzeczy zauwaza. Ja na przyklad nigdy nie wiedzialam kiedy dostane okres. Od kiedy mierze temperature - nigdy mnie miesiaczka nie zaskakuje.

mam może troche dziwne pytanie. Czy taki termometr można kupić normalnie w aptece? w jakiej cenie jeśli tak?
właśnie gdzieś jeszcze padło słowo "termometr owulacyjny"- w aptekach da się kupić? Narazie widziałam tylko na stronach i nie pytałam w aptece stąd moje watpliwości.
stronke studiuje wlasnie dzieki wielkie!

pozdrawiam serdecznie!!!