Bagaż podręczny Wizzair, limity

[**onka**]

Witam,

dziewczyny, czy na tą chwilę można mieć w bagażu podręcznym to co do tej pory ?
(po zagrożeniu atakami były spore problemy z pewnymi rzeczami)

Czy któraś niedawno przechodziła odprawę celną ? mogę spokojnie zabrać laptop i przybory kosmetyczne ? wydaje mie się że nie ma już z tym problemu ale wolę cię upewnić

pozdrawiam i dziękuję za informację

[kulbit]

Info ze strony lotniska w Warszawie:
Dopuszcza się do przewozu urządzenia elektroniczne, w tym przenośne komputery, telefony komórkowe i aparaty fotograficzne.

I odnosnik do stronkie gdzie to wyczytałam, warto doczytać resztę
http://www.lotnisko-chopina.pl/katal...ktualnosci.php

Dzis poszukiwałam informacji na ten temat, bo 20 wybieram się na Kretę

[**onka**]

Hej, dzięki bardzo,
ale chyba mimo wszysko zadzwonię na lotnisko , bo nie mam zamiaru wyrzucać moich kosmetyków które planuję zabrać do podręcznego ...

[12121212]

Witam Wszystkich

Mam pytanie dotyczące bagażu rejestrowanego. W poniedziałek lecimy w 2 osoby do Barcelony liniami Wizz Air. Musimy zabrac 2 plecaki turystyczne i namiot (firmy quechua, jak jest złożony srednica jego wynosi 80 cm). Połączylismy to wszytsko paskami i linkami gumowymi a na dodatek owinelsimy stretchem. Razem wszytko przypomina prostokąt o mocno zaokrąglonych rogach. Od góry ze stretchu wystają dwie rączki od plecaków, za które można to wszytko podniesc... Wszystko razem Nie przekracza dopuszczalnych rozmiarów bagażu ani dopuszczlanej wagi...
Tak to wygląda na stronie wizz'a...

"Drzwi luku bagażowego umożliwiają przyjęcie bagażu o następujących wymiarach maksymalnych:

Szerokość: 1,499 m
Wysokość: 1,194 m
Długość: 1,715 m

Z uwagi na zdrowie i bezpieczeństwo pasażerów waga pojedynczej sztuki bagażu rejestrowanego nie może przekraczać 32 kg. "

lecz dosyc dziwnie wygląda... I tutaj własnie moje pytanie...

Czy na lotnisku mogą się do tego przyczepic? ze to nie jest jeden bagaż i kazac to rozwinac i placic osobno czy cos w tym stylu?? A może ktos z Was robił tak badź podobnie i wie to z własnego doswiadczenia??

Proszę o pomoc. Z góry dziękuje i pozdrawiam.

[Malgos_12]

czyli wasz namiot leci jako bagaż główny?? najlepiej owinąć to wszystko jeszcze folia na lotnisku... będzie bezpieczniej - dla bagażu. Nie powinno być problemu, ewentualnie moga was wezwać, na lotnisku i zapytać co to jest, jak im się nie będzie podobało.

[fashionismypassion]

Jeżeli bagaż ma przepisowe wymiary i wagę to "forma" nie ma znaczenia.

[c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24]

Zapewniano mnie że można tak robić. Ja osobiście nie próbowałam

[eppxc]

Witam
Leciałam już kilka razy liniami Wizzair i zawsze miałam przy sobie swoją torebkę, oraz malutką podręczną, gdyż zawsze brałam ten darmowy bagaż podręczny Ostatnio kupiłam sobie taką walizkę ( http://allegro.pl/nowosc-mala-walizk...180008706.html ) i jej wymiary to wys 50cm, szer 35 cm, gł 23 cm, natomiast w limicie Wizzair jest :42x32x25 . Jest ona dość duża, tak mi się wydaje... I teraz nie wiem co mam zrobić - czy cofną mnie, bądź skonfiskują moją torbę i wylecę z niczym, gdy okaże się, że jest za duża? A może muszę jeszcze wykupić duży bagaż podręczny? Mieliście kiedyś taką sytuację, że was cofnęli bo bagaż był za duży?
Z góry dziękuje za odpowiedzi ;*

[201705250955]

Napisane przez eppxc

Witam
Leciałam już kilka razy liniami Wizzair i zawsze miałam przy sobie swoją torebkę, oraz malutką podręczną, gdyż zawsze brałam ten darmowy bagaż podręczny Ostatnio kupiłam sobie taką walizkę ( http://allegro.pl/nowosc-mala-walizk...180008706.html ) i jej wymiary to wys 50cm, szer 35 cm, gł 23 cm, natomiast w limicie Wizzair jest :42x32x25 . Jest ona dość duża, tak mi się wydaje... I teraz nie wiem co mam zrobić - czy cofną mnie, bądź skonfiskują moją torbę i wylecę z niczym, gdy okaże się, że jest za duża? A może muszę jeszcze wykupić duży bagaż podręczny? Mieliście kiedyś taką sytuację, że was cofnęli bo bagaż był za duży?
Z góry dziękuje za odpowiedzi ;*

Ale po co kupiłaś ZA DUŻĄ walizkę? Nie, nie cofną cię, ale będziesz zmuszona ponieść jednorazową opłatę - chyba 40e na lotnisku Oczywiście można mieć farta i mogą cię wpuścić bez opłat, ale to twoja sprawa, czy lubisz ryzyko, bo kupiłaś kilka cm za dużą torbę.

A osobiście mnie to wkurza, że ludzie pakują za duże bagaże jako podręczny i chętnie sama bym cię wydała. Później schowki nad głową zapakowane i ja muszę latać po samolocie i szukać miejsca, bo się królowe i księżniczki wypakowali

[cranberry juice]

Napisane przez asia_aisa

A osobiście mnie to wkurza, że ludzie pakują za duże bagaże jako podręczny i chętnie sama bym cię wydała. Później schowki nad głową zapakowane i ja muszę latać po samolocie i szukać miejsca, bo się królowe i księżniczki wypakowali

gdyby cena bagażu rejestrowanego była... mniej śmieszna... to na pewno od razu zrobiłoby się wiecej miejsca na podręczny. Ale w tanich liniach tak już jest. Zawsze przecież można latac Lufthansą, n'est-ce pas? Tam nigdy nie trzeba szukac miejsca na walizkę.

[201705250955]

Napisane przez cranberry juice

gdyby cena bagażu rejestrowanego była... mniej śmieszna... to na pewno od razu zrobiłoby się wiecej miejsca na podręczny. Ale w tanich liniach tak już jest. Zawsze przecież można latac Lufthansą, n'est-ce pas? Tam nigdy nie trzeba szukac miejsca na walizkę.

Ale czemu to ja mam latać czymkolwiek innym? Nie narzekam na śmieszne warunki lotu i burackie zachowanie przewoźnika, tylko zwracam uwagę na równie burackie podejście ludzi. Z uśmiechem na ustach będę obserwować, jak kiedyś przetrzepią tych wszystkich ludzi z nadbagażem. Zawsze przecież mogli lecieć Lufą, n'est-ce pas?

[Godteri]

Napisane przez eppxc

Witam
Leciałam już kilka razy liniami Wizzair i zawsze miałam przy sobie swoją torebkę, oraz malutką podręczną, gdyż zawsze brałam ten darmowy bagaż podręczny Ostatnio kupiłam sobie taką walizkę ( http://allegro.pl/nowosc-mala-walizk...180008706.html ) i jej wymiary to wys 50cm, szer 35 cm, gł 23 cm, natomiast w limicie Wizzair jest :42x32x25 . Jest ona dość duża, tak mi się wydaje... I teraz nie wiem co mam zrobić - czy cofną mnie, bądź skonfiskują moją torbę i wylecę z niczym, gdy okaże się, że jest za duża? A może muszę jeszcze wykupić duży bagaż podręczny? Mieliście kiedyś taką sytuację, że was cofnęli bo bagaż był za duży?
Z góry dziękuje za odpowiedzi ;*

Bagaż podręczny o wymiarach nieprzekraczających 42x32x25 cm może zostać wniesiony na pokład samolotu bezpłatnie. W takim razie Twoj bagaz jest za duzy. Albo bedziesz miala szczescie i Cie wpuszcza albo zaplacisz dodatkowo. Nie wiem ile jest w Polsce, ale z tego co slyszalam to przez to, ze sa to nowe zasady, bardzo na to patrza i sporo kosztuje. Moja mama musiala zaplacic za to, ze raczka wystawala. Oczywiscie stewardessa byla Polka

[cranberry juice]

Napisane przez asia_aisa

Ale czemu to ja mam latać czymkolwiek innym? Nie narzekam na śmieszne warunki lotu i burackie zachowanie przewoźnika, tylko zwracam uwagę na równie burackie podejście ludzi. Z uśmiechem na ustach będę obserwować, jak kiedyś przetrzepią tych wszystkich ludzi z nadbagażem. Zawsze przecież mogli lecieć Lufą, n'est-ce pas?

Chyba dawno nie leciałaś tanimi liniami (ani w zasadzie żadnymi liniami), bo przy każdym locie przecież bardzo dokładnie sprawdzają, czy ktoś nie ma za dużej walizki.

A totalnym buractwem jest narzekanie, że inni pasażerowie zabierają taki bagaż podręczny, za jaki zapłacili (A. tak, zapłacili, bagaż podręczny wbrew pozorom nie leci za darmo, tylko jest wliczony w cenę biletu; B. zapłacili, bo gdyby nie zapłacili, to linie lotnicze by tego bagażu na pokład nie wpuściły. Jeżeli wpuściły, pretensje należy kierowac do linii lotniczych). Uważasz może, że inni powinni brać mniejszy bagaż, żebyś Ty nie musiała "latać po samolocie i szukać miejsca"? WTF? Wszyscy mają absolutnie słusznie głęboko gdzieś, gdzie wsadzisz swoją walizkę - to nie ich problem, to problem przewoźnika. Każdy ma usrane prawo wziąć tyle centymetrów sześnciennych i kilogramów, za ile zapłacił. Miejsca w schowkach brakuje ze względu taką a nie inną politykę bagażową i cenową przewoźnika. To problem przewoźnika i wina przewoźnika. Którego można zmienić.

Można też zacząć płacić za bagaż rejestrowany, albo ustawiać się w kolejeczce do samolotu na tyle wczesnie, żeby miesjce w schowkach jeszcze było, albo samemu brać mniejszy bagaż, żeby się mieścił "under the seat in front of you". Jest wiele mniej burackich opcji niż narzekanie na bagaż innych.

[201705250955]

Napisane przez cranberry juice

Chyba dawno nie leciałaś tanimi liniami (ani w zasadzie żadnymi liniami), bo przy każdym locie przecież bardzo dokładnie sprawdzają, czy ktoś nie ma za dużej walizki.

A totalnym buractwem jest narzekanie, że inni pasażerowie zabierają taki bagaż podręczny, za jaki zapłacili (A. tak, zapłacili, bagaż podręczny wbrew pozorom nie leci za darmo, tylko jest wliczony w cenę biletu; B. zapłacili, bo gdyby nie zapłacili, to linie lotnicze by tego bagażu na pokład nie wpuściły. Jeżeli wpuściły, pretensje należy kierowac do linii lotniczych). Uważasz może, że inni powinni brać mniejszy bagaż, żebyś Ty nie musiała "latać po samolocie i szukać miejsca"? WTF? Wszyscy mają absolutnie słusznie głęboko gdzieś, gdzie wsadzisz swoją walizkę - to nie ich problem, to problem przewoźnika. Każdy ma usrane prawo wziąć tyle centymetrów sześnciennych i kilogramów, za ile zapłacił. Miejsca w schowkach brakuje ze względu taką a nie inną politykę bagażową i cenową przewoźnika. To problem przewoźnika i wina przewoźnika. Którego można zmienić.

Można też zacząć płacić za bagaż rejestrowany, albo ustawiać się w kolejeczce do samolotu na tyle wczesnie, żeby miesjce w schowkach jeszcze było, albo samemu brać mniejszy bagaż, żeby się mieścił "under the seat in front of you". Jest wiele mniej burackich opcji niż narzekanie na bagaż innych.

Na początku nie życzę sobie wciskania burackich zachowań - jeśli ty poczułaś się urażona to najwidoczniej sama latasz z nadbagażem (bo do tego grona kierowałam swoje słowa).

No to dziwne, bo w tym roku leciałam już 2 razy tanimi liniami (Wizzair!!!!!!!!!!!!!!!) z lotniska Warszawa Chopina i NIGDY nie sprawdzali mi rozmiaru bagażu (w tym jeden lot z prawie pełnym obłożeniem do Londynu; na Luton to samo). Z pół roku temu leciałam z Modlina i też mi jakoś nikt nie sprawdzał.

Piszesz o czymś, i 1) jesteś absolutnie pewna, że wszyscy opłacili duży podręczny, 2) skrytki nad głowami są tak wymierzone, by każdy mógł schować JEDNĄ sztukę DUŻEGO bagażu podręcznego (Wizzair)... więc mi się coś nie kalkuluje, jakim, kurna, cudem, trzeba szukać miejsca nad głową? Czyżby loft mieścił bagaże tylko połowy pasażerów? A może wybranych? A może tych, co się pierwsi rzucili na miejsce?

I z mojej strony to koniec, masz super doświadczenia z podróżnymi i tanimi liniami lotniczymi to się ciesz, ale daj żyć innym, którzy takich doświadczeń nie mają.