dekolt a wesele i rodzice faceta?

[afrodytek]

dekolt V, kopertowy ai biust.

Wybieram się na wesele, i mam " zawachanie" dotyczące stanika.
Mam 21 lat. Nie mam dużego biustu, ale też nie mam małego, raczej mam jędrny i nie "wisi" mi, tylko bardziej sterczy. ale ogólnie jestem drobna osobą 165cm- 52kg

Stanik - zazwyczaj jest to rozmiar 36/80 bądź 35/75 ( taki ze zwykłych sklepów) pod biustem mam 70 ( np bardotka, zeby sie dobrze trzymała) a na co dzień wole 75 - 80 żebym mogła oddychać, miskę mam pewnie B. Teraz trochę zeszczuplałam więc biust mi też trochę spadł. Ale nie jest na tyle duzy, że jak ubiore stanik, to robi się ściśniety tak, zeby powstawał rowek. Oczywiście jakieś zagłebienie powstaje, nawet jeśli nie mam stanika , ale biust moj naturalnie nie jest taki sciśniety.

A na wesele planuje skromna sukienkę,w pastelowym przytłumionym kolorze, lekko powyżej kolana, zwiewna z szyfonu, z dekoltem V kopertowym, i kupilam sobie pusz-up, on mi ścisnąl piersi i zrobil się taki rowek, jak mniej wiecej na zdj załączonym , znalezionym w necie, jednak moja sukienka ma jakby płytszy ten dekolt, nie sięga on aż tak nisko w stronę brzucha.

Ide na wesele z moim kolegą, z którym może coś więcej wyniknąć, bo ogólnie to sie spotykamy Poznam jego rodzeństwo, no i rodziców ( tu sie martwie ) ... na pewno będą chcieli ze mną porozmawiać...

Uważam, że Mam ładny biust, nie duży ale zadbany. Nie bede pokazywać sutków, tylko go troche wypcham żeby ładniej wyglądał w dekolcie V, nie wiem czy to jest dobre wyjście?

Chce zrobić dobre wrażenie, ale jakoś wczęśniej skupiałam się na kreacji, i moim partnerze. Nie myślałam jakie wrażenie mogę wywrzeć na jego rodzicach. Zwłaszcza , że zazwyczaj nie pokazuje ani tyłka ani cycków a chciałam tym razem pokazać sie jako kobieta, a nie dziewczynka w słodkiej sukience. No jak ubiorę zwykły stanik, nie push-up , to w ogóle nie będzie wyeksponowany biust w takim dekolcie .. wiecie jak to jest zapewne w dekoltach V, że całkiem zasłaniają biust i widac by było tylko dziure między piersiami...

I zastanawiam się czy wypada tak pokazywać biust? Czy to nie jest jakieś nie gustowne ? ( wczęsniej nie pokazywałam, więc nie zastanawiałam się czy takie coś może być np niesmaczne) Czy np w trakcie rozmowy z jego rodzicami powinnam np zakryć go włosami?? (mam dość długie i mogłabym je wpuścić pomiedzy piersi)

CO myślicie?Może przesadzam?

[dobbinka]

Pierwsze, co mi się rzuca w oczy, to fakt, że masz strasznie źle dobrane staniki. 52kg i 75 lub 80? 80 to obstawiam rozmiar odzieży 44-46, a nawet 48, zależnie od budowy ciała. I na 100% nie miseczka B.

Znam jedną panią 100kg, która 80H nosi. Nie, nie jest za ciasne.

[sloniatko007]

Pomysł z zasłanianiem dekoltu włosami wydaje mi się naprawde abstrakcyjny...

[afrodytek]

Napisane przez dobbinka

Pierwsze, co mi się rzuca w oczy, to fakt, że masz strasznie źle dobrane staniki. 52kg i 75 lub 80? 80 to obstawiam rozmiar odzieży 44-46, a nawet 48, zależnie od budowy ciała. I na 100% nie miseczka B.

Znam jedną panią 100kg, która 80H nosi. Nie, nie jest za ciasne.

nosze aktualnie rozmiar 36 / 38

pod biustem mam 70cm na ciasno... mierzone metrem krawieckim. ale jak ubiorę 80 to nie jest odstający... może te wymiary to nie jest obwód... ?
szczerze to nie znam sie na brafitingu

---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:48 ----------

Napisane przez sloniatko007

Pomysł z zasłanianiem dekoltu włosami wydaje mi się naprawde abstrakcyjny...

Ogólnie nie wiem czy to jest ok pokazać troche biustu, bo faktycznie nie pokazywałam nigdy. A teraz mam taka sukienke, która go ukazuje
MOze nie tyle chce go zasłaniac włosami... tylko jak będe rozmawiać i sie im to będzie rzucało w oczy, to po prostu dam włosy jakby na jeden bok i przysłonie.. lekko
Czy lepiej faktycznie ubrac stanik, który nie będzie robił tego efektu ścisnietego biustu?

[Vler]

[ameliar]

Napisane przez afrodytek

nosze aktualnie rozmiar 36 / 38

pod biustem mam 70cm na ciasno... mierzone metrem krawieckim. ale jak ubiorę 80 to nie jest odstający... może te wymiary to nie jest obwód... ?
szczerze to nie znam sie na brafitingu

36/80 to jest rozmiar pod biustem
skoro na ciasno masz 70cm to powinnas nosić 65cm, góra 70cm pod biustem

[ailatan1985]

Napisane przez sloniatko007

Pomysł z zasłanianiem dekoltu włosami wydaje mi się naprawde abstrakcyjny...

Mnie również

[dobbinka]

Efekt ściśniętego biustu jest trochę tandetny, a jak sobie dopasujesz ładny stanik, jakiś plunge, to żaden push-up nie będzie potrzebny i efekt będzie znacznie lepszy. taki dekolt będzie można pokazać. Zacznij mierzenie 65 D-65DD, a potem zobaczysz, czy miska większa, czy mniejsza potrzebna. A, i pamiętaj, że ty z góry inaczej widzisz swój dekolt niż osoba z boku lub prze tobą. Pewnie nawet nikt nie zwróci uwagi, oprócz chłopaka.

[Marigold19]

Sądzę, że na każdych rodzicach lepsze wrażenie zrobi skromna, zadbana i uprzejma dziewczyna niż wydekoltowana laska. Tak naprawdę i większość facetów woli skromniej ubrane dziewczyny. Więc przestań tyle kombinować jak odsłonić i potem zasłonić piersi i ubierz inną sukienkę. Jeszcze będziesz miała w życiu okazje pokazywać dekolt, a pierwsze spotkanie z rodzicami być może przyszłej sympatii to chyba nie jest najlepszy moment...

[BrightBlonde]

Wszystko zalezy od tego, jacy sa rodzice ja bym nie ryzykowala, zeby potem nie gadali Lepiej najpierw ubrac sie nieco skromniej i wybadac temat

[afrodytek]

Napisane przez ameliar

36/80 to jest rozmiar pod biustem
skoro na ciasno masz 70cm to powinnas nosić 65cm, góra 70cm pod biustem

tylko, że ją w 70 już się "duszę" i jak np raz byłam na weselu w bardotce to ok była dopasowana ale aż bolał mnie potem od tego scisniecia żołądek :-\

---------- Dopisano o 08:04 ---------- Poprzedni post napisano o 07:59 ----------

Napisane przez dobbinka

Efekt ściśniętego biustu jest trochę tandetny, a jak sobie dopasujesz ładny stanik, jakiś plunge, to żaden push-up nie będzie potrzebny i efekt będzie znacznie lepszy. taki dekolt będzie można pokazać. Zacznij mierzenie 65 D-65DD, a potem zobaczysz, czy miska większa, czy mniejsza potrzebna. A, i pamiętaj, że ty z góry inaczej widzisz swój dekolt niż osoba z boku lub prze tobą. Pewnie nawet nikt nie zwróci uwagi, oprócz chłopaka.

no właśnie... mam mały biust i może dlatego tak się na nim skupilam...

[praula]

Napisane przez afrodytek

tylko, że ją w 70 już się "duszę" i jak np raz byłam na weselu w bardotce to ok była dopasowana ale aż bolał mnie potem od tego scisniecia żołądek :-\

Może właśnie dlatego, że miska była za mała. Skoro mówisz, że pod biustem masz 70cm, to w takim dusić się nie powinnaś

[afrodytek]

Napisane przez Marigold19

Sądzę, że na każdych rodzicach lepsze wrażenie zrobi skromna, zadbana i uprzejma dziewczyna niż wydekoltowana laska. Tak naprawdę i większość facetów woli skromniej ubrane dziewczyny. Więc przestań tyle kombinować jak odsłonić i potem zasłonić piersi i ubierz inną sukienkę. Jeszcze będziesz miała w życiu okazje pokazywać dekolt, a pierwsze spotkanie z rodzicami być może przyszłej sympatii to chyba nie jest najlepszy moment...

Ale mylisz się. Moja sukienka jest skromna. Ja nie chcę wyglądać jak wydekoltowana laska i nawet nigdy tak nie wyglądam.. to nie mój styl...

I jak dla mnie wydekoltowana laska całkiem inaczej wygląda niż ja w swojej sukience. Załącze zdj, może teraz coś się rozjaśni więcej. Może ja rzeczywiście przesadzam... Jak patrze po dziewczynach to one nawet ubiorą minówe do kościoła i jest ok.

Moja sukienka jest taka jak ta pomarańczowa, tylko troche dłuższa( zaraz nad kolano) i nie ma żadnych cekin, po prostu cała z szyfonu. Fason niemal identyczny, tylko dól jest prosty, moja sukienka nie posiada tych dodatkowych podpiętych partii materiału 'ala kieszenie. Na dodatek jest pastelowa w takim przytłumionym, bo wrzosowym kolorze. Wg mnie ona jest skromna...

Jak dla mnie wydekoltowana laska to coś takiego jak na tym drugim zdj... ( sorry , że takie zamazane)

[Manehajera]

Napisane przez afrodytek

Ale mylisz się. Moja sukienka jest skromna. Ja nie chcę wyglądać jak wydekoltowana laska i nawet nigdy tak nie wyglądam.. to nie mój styl...

I jak dla mnie wydekoltowana laska całkiem inaczej wygląda niż ja w swojej sukience. Załącze zdj, może teraz coś się rozjaśni więcej. Może ja rzeczywiście przesadzam... Jak patrze po dziewczynach to one nawet ubiorą minówe do kościoła i jest ok.

Moja sukienka jest taka jak ta pomarańczowa, tylko troche dłuższa( zaraz nad kolano) i nie ma żadnych cekin, po prostu cała z szyfonu. Fason niemal identyczny, tylko dól jest prosty, moja sukienka nie posiada tych dodatkowych podpiętych partii materiału 'ala kieszenie. Na dodatek jest pastelowa w takim przytłumionym, bo wrzosowym kolorze. Wg mnie ona jest skromna...

Jak dla mnie wydekoltowana laska to coś takiego jak na tym drugim zdj... ( sorry , że takie zamazane)

to skoro nie będziesz wyglądać jak "wydekoltowana laska" to gdzie masz dizewczyno problem?

chcesz porady a jak dziewczyny piszą, żebyś ubrała inną sukienkę to Ty nie

więc po co ten wątek? I przydługi wstęp na temat problemu ktorego nie ma....

[problemowa13]

Myślę, że ten dekolt to normalna sprawa. Nikt nie uzna tego jako faux-pas, jeżeli nie będziesz się z tym obnosić i Twoje zachowanie będzie skromne. Widzę jednak po Twoich wypowiedziach, że sama się nie czujesz z tym dekoltem dobrze i to chyba będzie największy problem. Jeśli będziesz go próbowała jakoś zakrywać czy sprawdzać co chwile to to będzie przyciągało uwagę. A jeśli będziesz zachowywać się naturalnie i sama nie będziesz zwracała na niego uwagi to będzie ok i nikt nie odbierze tego jako niestosowność

[Marigold19]

Napisane przez afrodytek

Ale mylisz się. Moja sukienka jest skromna. Ja nie chcę wyglądać jak wydekoltowana laska i nawet nigdy tak nie wyglądam.. to nie mój styl...

I jak dla mnie wydekoltowana laska całkiem inaczej wygląda niż ja w swojej sukience. Załącze zdj, może teraz coś się rozjaśni więcej. Może ja rzeczywiście przesadzam... Jak patrze po dziewczynach to one nawet ubiorą minówe do kościoła i jest ok.

Moja sukienka jest taka jak ta pomarańczowa, tylko troche dłuższa( zaraz nad kolano) i nie ma żadnych cekin, po prostu cała z szyfonu. Fason niemal identyczny, tylko dól jest prosty, moja sukienka nie posiada tych dodatkowych podpiętych partii materiału 'ala kieszenie. Na dodatek jest pastelowa w takim przytłumionym, bo wrzosowym kolorze. Wg mnie ona jest skromna...

Jak dla mnie wydekoltowana laska to coś takiego jak na tym drugim zdj... ( sorry , że takie zamazane)

No to Dziewczyno po zakładasz ten wątek i przez kilka postów opisujesz, jak Ci się piersi będą układały i czy będzie rowek taki czy inny?

Jeśli szukasz potwierdzenia tego, że możesz iść w tej sukience to moim zdaniem- nie powinnaś, bo ma dekolt mały czy nie ale jednak dekolt, to rodzinna uroczystość, Ty się z tym źle czujesz ewidentnie. Będziesz tańczyć czy popijesz i dekolt się przesunie, jeszcze się na jakiejś fotce uwieczni i będzie rodzina miała ubaw ;p Nie wypada po prostu.

A wszystko to po to żeby się spodobać chłopakowi z którym idziesz? No halo, jak Cię zaprosił tzn. że już mu się podobasz, więc nie musisz eksponować wszystkich swoich wdzięków tylko raczej lepiej na tym wyjdziecie jak będziesz naturalna i swobodna.

Jeżeli nie chcesz poznać zdań innych to nie zakładaj takich wątków- szkoda Twojego i innych czasu.

[afrodytek]

Dziękuję za opinie. Chciałam po prostu zapytać i zobaczyć co inni myślą o push-up'ach w tego typu sukienkach. Czy jednak lepiej ubrać zwykły stanik i nie wypinać cycków

Sukienkę tak czy siak muszę ubrać,jak nie na to to na nastepne ponieważ czekają mnie 4 wesela w praktycznie tym samym towarzystwie a nie mogę kupić sukienki tylko muszę wykorzystać te co mam. A akurat mam po jednej na każde wesele.
Także nie chciałam opinii na temat sukienki ( czy wypada ? , bo już byłam w niej kilka lat temu na weselach) tylko chciałam sobie troche wypchnąć biust, żeby było , że go mam i chyba wg was to nie jest najlepsza okazja w sumie ja też tak uważałam , ale wolałam się upewnić czy może czasem to ja nie przesadzam.

Dzieki dziewczyny

[doniek]

ja ostatnio na weselu miałam sukienke z takim dekoltem, biust mam troche większy niż większość moich koleżanek, zakładając stanik modelujący mam właśnie taki rowek pomiędzy, głupio się czułam tak "wyeksponowana" więc założyłam stanik który tego nie podkreślał i czułam się dużo lepiej

dodatkowo jeśli uważasz że dekolt jest zbyt głęboki a krój na to pozwala to weź kilka cm wyżej zszyj delikatnie, dekolt się troszkę zmniejszy a wygląd sukienki nie ucierpi, ja tak właśnie zrobiłam.

Aha a jeśli chodzi o rodziców to się nie martw, jesteś kobietą, co złego w tym że ubierzesz się kobieco ? nie chodzi o ubiór jak pani z pod lampy (to kobiece nie jest...), ale podkreśl swoje atuty

[afrodytek]

Napisane przez doniek

ja ostatnio na weselu miałam sukienke z takim dekoltem, biust mam troche większy niż większość moich koleżanek, zakładając stanik modelujący mam właśnie taki rowek pomiędzy, głupio się czułam tak "wyeksponowana" więc założyłam stanik który tego nie podkreślał i czułam się dużo lepiej

dodatkowo jeśli uważasz że dekolt jest zbyt głęboki a krój na to pozwala to weź kilka cm wyżej zszyj delikatnie, dekolt się troszkę zmniejszy a wygląd sukienki nie ucierpi, ja tak właśnie zrobiłam.

Aha a jeśli chodzi o rodziców to się nie martw, jesteś kobietą, co złego w tym że ubierzesz się kobieco ? nie chodzi o ubiór jak pani z pod lampy (to kobiece nie jest...), ale podkreśl swoje atuty

Dzięki za radę: ) właśnie sama do tego doszłam i gdy dzisiaj mierzyłam sukienkę to zapięłam dekolt małą agrafką 1 cm wyżej i jest o wiele lepiej Nawet kiedy się ruszam to stanik non stop nie trzyma mi piersi ściśnietych więc problem rozwiązany. Dzieki jeszcze raz

[natii4]

Napisane przez afrodytek

Dziękuję za opinie. Chciałam po prostu zapytać i zobaczyć co inni myślą o push-up'ach w tego typu sukienkach. Czy jednak lepiej ubrać zwykły stanik i nie wypinać cycków

Ty naprawdę masz aż 21 lat? Co ludzie myślą o stanikach typu push - up? Pewnie to samo co myślą o bardotkach, stanikach miękkich, usztywnianych, żelowych ...

Zakładając stanik nie myślę sobie "co inni pomyślą o moim biuście?", tylko czy pasuje do kreacji, czy jest w dobrym rozmiarze itp.


I tak jak dziewczyny pisały wyżej - mając 70 pod biustem powinnaś odjąć od tego 5 cm i masz odwód jaki powinnaś kupować - czyli 65 cm. Ewentualnie jeśli Cię ciśnie to 70.

[afrodytek]

Napisane przez natii4

Ty naprawdę masz aż 21 lat? Co ludzie myślą o stanikach typu push - up? Pewnie to samo co myślą o bardotkach, stanikach miękkich, usztywnianych, żelowych ...

Zakładając stanik nie myślę sobie "co inni pomyślą o moim biuście?", tylko czy pasuje do kreacji, czy jest w dobrym rozmiarze itp.


I tak jak dziewczyny pisały wyżej - mając 70 pod biustem powinnaś odjąć od tego 5 cm i masz odwód jaki powinnaś kupować - czyli 65 cm. Ewentualnie jeśli Cię ciśnie to 70.

Tak tyle mam lat a moje pytanie wyjęłaś z kontekstu , bo pytałam o konkretnym przypadku w którym zakładam push-up do konkretnej sukienki i na konkretną okazję w konkretnym celu. a nie do golfu czy innego typu odzieży.
A z rozmiarem to faktycznie mam problem bo jak mówię, mam pod biustem ok 70, ale 70 mnie ciśnie, i potem czuje ogromną ulgę jak go zdejmę.

Ale już wszystko jest ok, cyckami nie świecę, czuję się ok i inni uważają podobnie. Także nie będę się krępować.

Dziekuje za pomoc

[natii4]

Napisane przez afrodytek

Tak tyle mam lat a moje pytanie wyjęłaś z kontekstu , bo pytałam o konkretnym przypadku w którym zakładam push-up do konkretnej sukienki i na konkretną okazję w konkretnym celu. a nie do golfu czy innego typu odzieży.
A z rozmiarem to faktycznie mam problem bo jak mówię, mam pod biustem ok 70, ale 70 mnie ciśnie, i potem czuje ogromną ulgę jak go zdejmę.

Ale już wszystko jest ok, cyckami nie świecę, czuję się ok i inni uważają podobnie. Także nie będę się krępować.

Dziekuje za pomoc

Tak wyjęłam pytanie z kontekstu,bo push-up, tak jak i każdy inny model stanik, jeśli jest odpowiednio dobrany do stroju, się nadaje ...

Pytałam o Twój wiek,bo problemy masz, jakbyś miała przynajmniej z 5 lat mniej

[afrodytek]

Napisane przez natii4

Tak wyjęłam pytanie z kontekstu,bo push-up, tak jak i każdy inny model stanik, jeśli jest odpowiednio dobrany do stroju, się nadaje ...

Pytałam o Twój wiek,bo problemy masz, jakbyś miała przynajmniej z 5 lat mniej

Wiem.. zdaję sobie z tego sprawę, ale czasem jak zaczynam za dużo myśleć i skupiać się na nie ważnych rzeczach to tak mi wychodzi ;/

ale dzięki za rady

[izga88]

Co za bezsens zasłanianie dekoltu włosami