Mieszkanie z Kocią Mamą - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2022-09-06, 19:05   #151
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą

Cytat:
Napisane przez Tanma Pokaż wiadomość
Według mnie ludzie i zwierzęta w jednym domu tworzą pewien system. Ty doszedłeś do działającego już systemu i może być trudno go zmienić. Na pewno nie zrobisz tego sam, potrzebujesz pomocy swojej dziewczyny. Pytanie, czy ona chce dokonać jakichś zmian. Zakładam, że skoro chciała z Tobą zamieszkać, to będzie otwarta na szukanie rozwiązań. Jeżeli nie, sugerowałabym wyprowadzkę, bo dostajesz też pewną informację na temat Twojej pozycji w związku.

Czytam, że zdania są podzielone, ale według mnie nie można zrównać potrzeb zwierzęcia i człowieka, robi się wtedy kuriozalnie. Mam dwa koty, mają wyznaczone granice i chociaż nie mam złudzeń, że łażą gdzie chcą, to przynajmniej nie pakują się nam na stół w trakcie posiłku, lub przy gościach. Nie śpimy z nimi, bo nas budzą. Gdybym usłyszała od męża, że mam ryzykować nieprzespane noce, bo kot chce z nami spać, to pomyślałabym, że ma przestawione priorytety.
Zgadzam się. Z tym, że każdy tworzy jakiś system, każdy singiel tworzy system, swoją codzienną rutynę, siłą rzeczy łącząc się w pary systemy się aktualizuje w system parowy i porzuca ten singielski, no nie da się inaczej.

A wg niektórych tutaj, nie ma czegoś takiego w związku, stawia się te dwa systemy obok siebie i walczy, który będzie na wierzchu, próbuje żyć w parze żyjąc nadal jak singiel, a jak się nie podoba to wuj i nara, czy jak to ma działać? Kompromis i taka ludzka rzecz, jak dbanie chociażby o zdrowie i samopoczucie własnego partnera, to takie wielkie wyrzeczenie?

Dziewczyna chyba zdaje sobie sprawę, że jej facet jest niedobity co noc. Sama powinna zacząć temat, co tu zrobić żeby poprawić sytuację, ze zwyczajnej troski. A nie ta jeszcze go w nocy sama budzi, bo kot musi się rozłożyć w poprzek. Ja tu czegoś nie pojmuję, tak wg niektórych wyglądają związki? Bo ja po takiej informacji, że jestem jakimś dodatkiem do mieszkania, daleko za kotem, szukałabym już nowego lokum.

Autorze, też jesteś jakiś dziwny, to nie w kotach masz problem, tylko w "partnerce". Skup się na sednie, a nie jakichś sprejach, bo nastawienia dziewczyny do Ciebie nie zasprejujesz.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-09-06, 19:12   #152
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą

Cytat:
Napisane przez Nimve Pokaż wiadomość
A wg niektórych tutaj, nie ma czegoś takiego w związku, stawia się te dwa systemy obok siebie i walczy, który będzie na wierzchu, próbuje żyć w parze żyjąc nadal jak singiel, a jak się nie podoba to wuj i nara, czy jak to ma działać? Kompromis i taka ludzka rzecz, jak dbanie chociażby o zdrowie i samopoczucie własnego partnera, to takie wielkie wyrzeczenie?
Lepiej się po prostu tak dobrać, żeby nie musieć w podstawowych kwestiach chodzić na kompromisy. To serio jest możliwe. Żadne gadki o wielkiej miłości mnie nie przekonują jak komunikacja i zbieżność oczekiwań jak ma wyglądać wspólne życie (po obu stronach) ewidentnie w związku leżą.
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-09-06, 19:36   #153
awia
Zakorzenienie
 
Avatar awia
 
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 577
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą

Cytat:
Napisane przez Nimve Pokaż wiadomość

A wg niektórych tutaj, nie ma czegoś takiego w związku, stawia się te dwa systemy obok siebie i walczy, który będzie na wierzchu, próbuje żyć w parze żyjąc nadal jak singiel, a jak się nie podoba to wuj i nara, czy jak to ma działać? Kompromis i taka ludzka rzecz, jak dbanie chociażby o zdrowie i samopoczucie własnego partnera, to takie wielkie wyrzeczenie?
No własnie wrecz przeciwnie.
W zwiazku dwoch dojrzałych osób, które sie lubia i szanują, nie ma walki i bycia na wierzchu i tego całego power struggle,

Jest szacunek do drugiego czlowieka, jego historii i przyzwyczajen i dziwnych nawyków.

Mnie bliżej 40 niz 30 już, mam kota od 12 lat, jestem po rozwodzie. i tak, szanuje osobny system mojego obecnego faceta. Jego hobby, jego sposob spedzania wolnego czasu, jego OCD.
Nie jest on kociarzem, ale on dla odmiany stara się byc dla mojej koty mily bo mu zalezy na mnie.

Wiec mimo ze sie ubiera praktycznie wylacznie na czarno a moja kota ma biale futerko to nie wymaga ode mnie izolowania kota czy innych wymysłów, tylko kupił sobie zapas rolek i sie roluje, ja sie staram czesciej ją czesac i odkurzac zeby tyle futra nie wylazilo/latalo w powietrzu.

To jest kompromis dwójki ludzi którym na sobie zależy.
Tez sie zdarza ze kot rozrabia w nocy i nas budzi, ale ogolnie ona woli spac osobno jak obcy spi w lozku.

Ale nikt nikomu nie stawia ultimatów, nie robi podchodów i nie komentuje wyborów. Bo wybieramy bycie ze soba, ponad to co nas rozni bo wiemy ze żadne nie jest w tym zwiazku z braku laku tylko ze chcemy byc razem.

To jest ta podstawowa roznica

I to moglby byc kot, inne zwierze, dziecko, ktoś inny pod opieka, i autor zawsze by znalazl cos co mu przeszkadza bo jest roszczeniowy i oczekuje ze swiat sie do niego dostosuje.
__________________
nie bo tu nie ma nieba
jest prześwit między wieżowcami
a serce to nie serce to tylko kawał mięsa
a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach
a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach


Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
awia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-09-06, 19:48   #154
Pani_Robot
Śnięta Mucha
 
Avatar Pani_Robot
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą

Cytat:
Napisane przez Nimve Pokaż wiadomość

A wg niektórych tutaj, nie ma czegoś takiego w związku, stawia się te dwa systemy obok siebie i walczy, który będzie na wierzchu, próbuje żyć w parze żyjąc nadal jak singiel, a jak się nie podoba to wuj i nara, czy jak to ma działać? Kompromis i taka ludzka rzecz, jak dbanie chociażby o zdrowie i samopoczucie własnego partnera, to takie wielkie wyrzeczenie?

Dziewczyna chyba zdaje sobie sprawę, że jej facet jest niedobity co noc. Sama powinna zacząć temat, co tu zrobić żeby poprawić sytuację, ze zwyczajnej troski. A nie ta jeszcze go w nocy sama budzi, bo kot musi się rozłożyć w poprzek. Ja tu czegoś nie pojmuję, tak wg niektórych wyglądają związki? Bo ja po takiej informacji, że jestem jakimś dodatkiem do mieszkania, daleko za kotem, szukałabym już nowego lokum.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mówi się, ze mamy narcystyczne społeczeństwo obecnie i coś w tym jest. Ludzie żądają dostosowujesz się, albo wypad. A później dziwią się, ze są sami.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about
Be kind. Always

Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26)
Wyzwanie Filmowe
5 / 100
100 książek w 2023 92 / 55

Pani_Robot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-09-06, 19:52   #155
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą

do niektorych tutaj chyba nie dociera, ze ona sie zachowuje w ten sposob, bo ona ma taka potrzebe. tak koty wychowala, tak koty przyzwyczaila i tak sie wobec kotow zachowuje jak lubi.
to nie jest stawianie potrzeb kota wyzej niz faceta, tylko stawianie na wlasne potrzeby i zycie tak jak sie lubi. ona zyla z kotami w taki sposob i pewnie nawet nie spodziewala sie (patrzac po tym jak on sie tez nie spodziewal) takiego problemu.

intensywnosc potrzeb tez moze byc rozna. ja np. jestem mieszczuchem pelna geba i im wyzsze pietro w bloku w centrum tym lepiej. nie poszlabym na kompromis mieszkania w szeregowce pod miastem z dobrze skomunikowanym dojazdem, mimo ze dla wielu bylby to kompromis miedzy miastem a wsia.

i to samo moze byc ze zwierzetami - jedna osoba powie pewnie, zamykajmy sypialnie, koty beda sobie spaly w salonie. a dla drugiej bedzie to absolutnie nie do przyjecia, i nie dlatego ze "kotek cierpi" tylko dlatego ze oni sami potrzebuja miec futerko obok.

i osoby ktore tego nie rozumieja nie maja chyba zbyt rozwinietej umiejetnosci rozumienia innych ludzi. nie wszystko to co jednej osobie sie nie miesci w glowie bedzie takie samo "niemieszczace sie" dla drugiej.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-09-06, 19:55   #156
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89340538]Lepiej się po prostu tak dobrać, żeby nie musieć w podstawowych kwestiach chodzić na kompromisy. To serio jest możliwe. Żadne gadki o wielkiej miłości mnie nie przekonują jak komunikacja i zbieżność oczekiwań jak ma wyglądać wspólne życie (po obu stronach) ewidentnie w związku leżą.[/QUOTE]Kwestia tego, że kot koniecznie musi spać w łóżku i przebywać w sypialni w nocy, nie mycia rąk przed robieniem wspólnych posiłków, wg mnie nie jest podstawową życiową, tylko absolutną fanaberią. I faktycznie, jeśli dla kogoś to by było takie straszne się trochę wysilić, że lepiej zmienić partnera, niż nauczyć kota spać w nocy osobno i myć te ręce, to bym się z człowiekiem nie dogadała i tak.

Nawet gdyby mnie zwierzę nie budziło i nie przeszkadzało, bo to nie o to chodzi, że się przypadkiem wpasowałam. To tak jakby mi facet oznajmił, że dobrze, że się nie budzisz, bo gdybyś miała z tym problem to mnie to wali, robisz wypad, nie śpisz, jak se tam chcesz, ale ja niczego nie będę pod ciebie zmieniał. No chyba średnio.

Oczywiście zgadzam się, że jeśli zbieżność oczekiwań ewidentnie leży, to nie ma co ciągnąć związku na siłę, bo pewnych rzeczy się nie przeskoczy. Ale wg mnie to nie jest ta sytuacja, to nie jest opcja, że ona ma i kocha koty, a on ich nienawidzi i nie ma jak tego pogodzić. Tu się da pogodzić wszystko, ale to by trzeba chcieć. Wielka tragedia by się jej nie stała, gdyby przykładowo myła te ręce przed robieniem wspólnych posiłków i nie rozpychała autora, żeby zrobić kotu miejsce. Już bez przesady.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-09-06, 19:55   #157
kasiunia788742
Zakorzenienie
 
Avatar kasiunia788742
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą

Cytat:
Napisane przez Pani_Robot Pokaż wiadomość
Mówi się, ze mamy narcystyczne społeczeństwo obecnie i coś w tym jest. Ludzie żądają dostosowujesz się, albo wypad. A później dziwią się, ze są sami.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
No mamy. Facet się wprowadził i próbuje wprowadzić nowy ład i jeszcze mając w poważaniu swoją dziewczynę bo jest zazdrosny o koty. A można by tak fajnie porozmawiać i wypracować jakiś kompromis. W ogóle fajnie by było jakby jednak autor najpierw próbował te koty polubić bo dla nich wprowadzka kogoś nieznajomego to spory stres a teraz nowe rządy to kolejny stres. Zaczną sikać po kątach i będą koty zle bo robią na złość i może jeszcze autor chlopskim sposobem chcialby pysk koci w te siki wkladac aby sie nauczyly (jak to od jednej osoby uslyszalam to otepiałam po prostu jak tak mozna w ogole zrobić, noz sie w kieszeni otwiera) albo zaczną reagować agresją.

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka
kasiunia788742 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2022-09-06, 19:55   #158
Marigold19
🦄
 
Avatar Marigold19
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 30 295
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą

Cytat:
Napisane przez Nimve Pokaż wiadomość
Zgadzam się. Z tym, że każdy tworzy jakiś system, każdy singiel tworzy system, swoją codzienną rutynę, siłą rzeczy łącząc się w pary systemy się aktualizuje w system parowy i porzuca ten singielski, no nie da się inaczej.

A wg niektórych tutaj, nie ma czegoś takiego w związku, stawia się te dwa systemy obok siebie i walczy, który będzie na wierzchu, próbuje żyć w parze żyjąc nadal jak singiel, a jak się nie podoba to wuj i nara, czy jak to ma działać? Kompromis i taka ludzka rzecz, jak dbanie chociażby o zdrowie i samopoczucie własnego partnera, to takie wielkie wyrzeczenie?

Dziewczyna chyba zdaje sobie sprawę, że jej facet jest niedobity co noc. Sama powinna zacząć temat, co tu zrobić żeby poprawić sytuację, ze zwyczajnej troski. A nie ta jeszcze go w nocy sama budzi, bo kot musi się rozłożyć w poprzek. Ja tu czegoś nie pojmuję, tak wg niektórych wyglądają związki? Bo ja po takiej informacji, że jestem jakimś dodatkiem do mieszkania, daleko za kotem, szukałabym już nowego lokum.

Autorze, też jesteś jakiś dziwny, to nie w kotach masz problem, tylko w "partnerce". Skup się na sednie, a nie jakichś sprejach, bo nastawienia dziewczyny do Ciebie nie zasprejujesz.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Cytat:
Napisane przez awia Pokaż wiadomość
No własnie wrecz przeciwnie.
W zwiazku dwoch dojrzałych osób, które sie lubia i szanują, nie ma walki i bycia na wierzchu i tego całego power struggle,

Jest szacunek do drugiego czlowieka, jego historii i przyzwyczajen i dziwnych nawyków.

Mnie bliżej 40 niz 30 już, mam kota od 12 lat, jestem po rozwodzie. i tak, szanuje osobny system mojego obecnego faceta. Jego hobby, jego sposob spedzania wolnego czasu, jego OCD.
Nie jest on kociarzem, ale on dla odmiany stara się byc dla mojej koty mily bo mu zalezy na mnie.

Wiec mimo ze sie ubiera praktycznie wylacznie na czarno a moja kota ma biale futerko to nie wymaga ode mnie izolowania kota czy innych wymysłów, tylko kupił sobie zapas rolek i sie roluje, ja sie staram czesciej ją czesac i odkurzac zeby tyle futra nie wylazilo/latalo w powietrzu.

To jest kompromis dwójki ludzi którym na sobie zależy.
Tez sie zdarza ze kot rozrabia w nocy i nas budzi, ale ogolnie ona woli spac osobno jak obcy spi w lozku.

Ale nikt nikomu nie stawia ultimatów, nie robi podchodów i nie komentuje wyborów. Bo wybieramy bycie ze soba, ponad to co nas rozni bo wiemy ze żadne nie jest w tym zwiazku z braku laku tylko ze chcemy byc razem.

To jest ta podstawowa roznica

I to moglby byc kot, inne zwierze, dziecko, ktoś inny pod opieka, i autor zawsze by znalazl cos co mu przeszkadza bo jest roszczeniowy i oczekuje ze swiat sie do niego dostosuje.
Ładnie to opisałyście

Niektóre wypowiedzi są niesprawiedliwe wobec partnerki Autora, bo idę o zakład, że on tylko tu wylewa swoje żale, szuka potwierdzeń, jakichś spray'ów a z własną dziewczyną nie potrafi porozmawiać. Wiedział, że ma koty a nie wiedział, że z nimi śpi ani jak często myje ręce?
__________________
Ban na zakupy kosmetyczne!

12.03.2023 r.- 12.06.2023 r.
Marigold19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-09-06, 19:57   #159
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą

[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89340577]do niektorych tutaj chyba nie dociera, ze ona sie zachowuje w ten sposob, bo ona ma taka potrzebe. tak koty wychowala, tak koty przyzwyczaila i tak sie wobec kotow zachowuje jak lubi.
to nie jest stawianie potrzeb kota wyzej niz faceta, tylko stawianie na wlasne potrzeby i zycie tak jak sie lubi. ona zyla z kotami w taki sposob i pewnie nawet nie spodziewala sie (patrzac po tym jak on sie tez nie spodziewal) takiego problemu.

intensywnosc potrzeb tez moze byc rozna. ja np. jestem mieszczuchem pelna geba i im wyzsze pietro w bloku w centrum tym lepiej. nie poszlabym na kompromis mieszkania w szeregowce pod miastem z dobrze skomunikowanym dojazdem, mimo ze dla wielu bylby to kompromis miedzy miastem a wsia.

i to samo moze byc ze zwierzetami - jedna osoba powie pewnie, zamykajmy sypialnie, koty beda sobie spaly w salonie. a dla drugiej bedzie to absolutnie nie do przyjecia, i nie dlatego ze "kotek cierpi" tylko dlatego ze oni sami potrzebuja miec futerko obok.

i osoby ktore tego nie rozumieja nie maja chyba zbyt rozwinietej umiejetnosci rozumienia innych ludzi. nie wszystko to co jednej osobie sie nie miesci w glowie bedzie takie samo "niemieszczace sie" dla drugiej.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Wg mnie to już psycholog powinien wjechać, jeśli ktoś nie może zasnąć w nocy bez kota w łóżku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-09-06, 20:00   #160
kasiunia788742
Zakorzenienie
 
Avatar kasiunia788742
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą

Cytat:
Napisane przez Nimve Pokaż wiadomość
Wg mnie to już psycholog powinien wjechać, jeśli ktoś nie może zasnąć w nocy bez kota w łóżku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Eeee no tak bo przyzwyczajenie do spania z nimi przez 6 lat to nic. Ja bym dala od razu psychiatrę - pewnie zaburzona jakaś. /sarkazm/

Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka
kasiunia788742 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-09-06, 20:02   #161
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą

Cytat:
Napisane przez Nimve Pokaż wiadomość
Wg mnie to już psycholog powinien wjechać, jeśli ktoś nie może zasnąć w nocy bez kota w łóżku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Widzisz różnice pomiędzy nie może, a nie chce? Odkąd to jest obowiązek przemeblowywać swoje życie i bliskich dla pierwszych lepszych złapanych męskich gatków, bo inaczej jesteś 'narcyzem i zemrzesz w samotności'?

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Cytat:
Napisane przez Pani_Robot Pokaż wiadomość
Mówi się, ze mamy narcystyczne społeczeństwo obecnie i coś w tym jest. Ludzie żądają dostosowujesz się, albo wypad. A później dziwią się, ze są sami.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Czyżbyś samą siebie w tym momencie zaoorała?
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-09-06, 20:07   #162
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą

Cytat:
Napisane przez Nimve Pokaż wiadomość
Wg mnie to już psycholog powinien wjechać, jeśli ktoś nie może zasnąć w nocy bez kota w łóżku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
wlasnie o tym mowie - zamkniecie i ograniczenie umyslu, ktore nie pozwala zrozumiec, ze rozni ludzie maja rozne potrzeby o roznej intensywnosci i nie czyni to z nich ludzi zaburzonych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-09-06, 20:16   #163
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89340599]Widzisz różnice pomiędzy nie może, a nie chce? Odkąd to jest obowiązek przemeblowywać swoje życie i bliskich dla pierwszych lepszych złapanych męskich gatków, bo inaczej jesteś 'narcyzem i zemrzesz w samotności'?

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------



Czyżbyś samą siebie w tym momencie zaoorała? [/QUOTE]Przemeblowywać życie? Nie rozśmieszaj mnie.
"6 lat spałam sama, a przylazły portki, zamieszkały i zabierają mi połowę łóżka, życie mi przeblowuje", więc albo śpi na podłodze albo won jak się nie dostosuje do mnie. No nie ma innych rozwiązań.

No tak, bo jak się partner wprowadza do domu, to będzie stał na półce i się kurzył przez 8h, później na 8 pójdzie do roboty i na kolejne 8 wróci na półkę, tak żeby czasem komuś życia nie przemeblował swoją osobą i wogóle tym, że chciałby spać w nocy, kto to słyszał mieć takie wymagania, tyran jeden.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

[1=0fb2986dc06479a38c396fe 4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a 18ec99;89340610]wlasnie o tym mowie - zamkniecie i ograniczenie umyslu, ktore nie pozwala zrozumiec, ze rozni ludzie maja rozne potrzeby o roznej intensywnosci i nie czyni to z nich ludzi zaburzonych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Nie ma takiej siły żebyś mi wmówiła, że to jest zdrowe i normalne. Chcieć owszem, musieć, nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-09-06, 20:25   #164
kasiunia788742
Zakorzenienie
 
Avatar kasiunia788742
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą

Cytat:
Napisane przez Nimve Pokaż wiadomość
Przemeblowywać życie? Nie rozśmieszaj mnie.
"6 lat spałam sama, a przylazły portki, zamieszkały i zabierają mi połowę łóżka, życie mi przeblowuje", więc albo śpi na podłodze albo won jak się nie dostosuje do mnie. No nie ma innych rozwiązań.

No tak, bo jak się partner wprowadza do domu, to będzie stał na półce i się kurzył przez 8h, później na 8 pójdzie do roboty i na kolejne 8 wróci na półkę, tak żeby czasem komuś życia nie przemeblował swoją osobą i wogóle tym, że chciałby spać w nocy, kto to słyszał mieć takie wymagania, tyran jeden.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

Nie ma takiej siły żebyś mi wmówiła, że to jest zdrowe i normalne. Chcieć owszem, musieć, nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ale co jest niezdrowego w checi spania ze zwierzakiem?



Wysłane z mojego SM-G990B przy użyciu Tapatalka
kasiunia788742 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-09-06, 20:25   #165
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą

Cytat:
Napisane przez Personek Pokaż wiadomość
Można kochać zwierzęta, ale są pewne granice, bo mimo wszystko to nadal TYLKO zwykłe zwierzęta.


Gdy moją partnerkę bolał brzuch, zajmowałem się nią, głaskałem, przytulałem, a jej ukochane koty miały ją gdzieś.


Albo kiedy była osłabiona, dostała zawrotów głowy, widziała mroczki przed oczami i straciła przytomność, koty jakby nigdy nic nie zainteresowały się tym, tylko w najlepsze chodziły po pokoju, skakały, bawiły się.


Dlatego tylko głupcy stawiają zwierzęta na równi z ludźmi, czy partnerem


Podobają się mi wypowiedzi pani Robot - przedstawiane przez nią argumenty są sensowne, logiczne i racjonalne.


Nie rozumiem podejścia - to jest kotek, trzeba go tulić, miziać, całować, pozwalać mu na wszystko i po kontakcie z nim nie umyć rąk podczas robienia posiłku

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

Ps. A moja dziewczyna zwraca się do kota per synku i to bynajmniej wcale nie w sposób żartobliwy, tak jak i mówi o sobie - mamusia już daje jeść


Mam mieszane uczucia co do tego. Niby nic złego nie robi, ale to przesada bo nie mówimy o prawdziwym dziecku, ale zwykłym dachowcu


Lubię te koty, ogólnie lubię zwierzęta, ale moim zdaniem traktowanie zwierząt jak ludzi mija się z celem - bo ludziom nie pozwala się na wszystko.



Czy zgodzilibyście się by wasze dziecko/siostra/brat/itp


chodził po stole, albo wskakiwał w środku nocy do łóżka i was budził?


No nie? Skąd więc specjalne traktowanie i nadwyżka praw dla kotów?
Co to za porównanie z kosmosu? Oczywiście, że koty nie pomogą na bolacy brzuch, skąd mają wiedzieć, że boli, to zwierzęta :-D Ale gdybyś spakował walizki i ją zostawił, to zgadnij co - to właśnie do kotów się przytuli w celu pocieszenia.

Zresztą, masz chyba trochę słabe mniemanie o tych zwierzętach, bo ja np. słyszałam o kotach, które wyczuwały chorobę / goraczkę u członka rodziny, przychodziły wtedy, wtulaly się, jakby "pilnowały" chorego. No ale jeśli oczekujesz, że koty powinny pójść do apteki i kupić miętę na żołądek albo zadzwonić po pogotowie, gdy opiekunka straci przytomność, to faktycznie nie tędy droga.
Cytat:
Napisane przez Personek Pokaż wiadomość
Ale małym dzieciom zwykle tłumaczy się, żeby z byle powodu tak nie robić. Moja dobra koleżanka opowiadała, że swoim szkrabom zabrania jej budzić z trywialnego powodu. Dzieciom się nie pozwala tego robić, a kotom tak? No co to za specjalne traktowanie? Zresztą dzieci dorastają, a zwierzęta nie.


O ile rozumiem traktowanie 4nogiego towarzysza jako przyjaciela, tak nie widzę powodu by postrzegać go jako swoje dziecko :P
Oczywiście, małym dzieciom można przetłumaczyć wszystko :-D a za godzinę zapomną lub nie posłuchaja bo nie i już.

Haha... Już wyobrażam sobie tę scenę.

Matka: Dziecko pamiętaj, nie budz mnie z trywialnego powodu. Tylko ważne sprawy ok?
Dziecko: ok!
<Wybija północ>
Dziecko budzi mamę i pyta: Mamo, a jak rozlałem w kuchni wodę, czy to jest trywialny powód czy nie? :-D

Autorze, czy ty w ogóle mówiłeś tej swojej dziewczynie, że nie dasz rady dłużej spac z kotami? Pewnie liczyłes na to, że ona nie będzie z nimi spac, bo partner ważniejszy, a ona liczy na to, że sie przyzwyczaisz i pokochasz jej koty tak jak ją...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-09-06, 20:31   #166
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 805
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą

Cytat:
Napisane przez Nimve Pokaż wiadomość
Przemeblowywać życie? Nie rozśmieszaj mnie.
"6 lat spałam sama, a przylazły portki, zamieszkały i zabierają mi połowę łóżka, życie mi przeblowuje", więc albo śpi na podłodze albo won jak się nie dostosuje do mnie. No nie ma innych rozwiązań.

No tak, bo jak się partner wprowadza do domu, to będzie stał na półce i się kurzył przez 8h, później na 8 pójdzie do roboty i na kolejne 8 wróci na półkę, tak żeby czasem komuś życia nie przemeblował swoją osobą i wogóle tym, że chciałby spać w nocy, kto to słyszał mieć takie wymagania, tyran jeden.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:15 ----------

Nie ma takiej siły żebyś mi wmówiła, że to jest zdrowe i normalne. Chcieć owszem, musieć, nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
nie zamierzam ci tego wmawiac, nie naucze cie przez internet okazywania zrozumienia dla potrzeb, ktorych sama nie posiadasz. wiem, ze nie wszyscy sa w stanie spojrzec na sytuacje z perspektywy, ktora jest skrajnie rozna od ich wlasnej.

i ja nigdzie nie napisalam, ze ona musi. wszystko sie rozbija o to czego chce i potrzebuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
0fb2986dc06479a38c396fe4ec3c7ea3bc36c306_6584d2a18ec99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-09-06, 20:36   #167
Farquad
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2022-08
Wiadomości: 254
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą

Cytat:
Napisane przez Personek Pokaż wiadomość
tylko głupcy stawiają zwierzęta na równi z ludźmi, czy partnerem
COOO?

Oczywiście, że zwierzę jest ważniejsze od partnera. Jak mam kota, to on jest na całe (jego) życie, jest to poważne zobowiązanie. Faceci raz są raz ich nie ma, a jednak naiwnością jest wierzyć, że ten konkretny związek będzie na całe życie.
Farquad jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-09-06, 20:43   #168
glossyzuz
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 730
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą

No tak, 8 miesięczny związek i już dziewczyna ma przekreślać 6 lat pewnych rytuałów, jakie sobie w życiu ułożyła. No niestety autorze, jak za pół roku Ci się odwidzi i zdecydujesz się wyprowadzić to koty zostaną z nią. Więc przezabawna jest ta Twoja zazdrość o dwa futrzaki i kompletne niezrozumienie dziewczyny. W sprawach zwierząt (tak jak i w sprawach np. miejsca zamieszkania czy posiadania dzieci) trzeba się po prostu dobrać. Wy się nie dobraliście. Dla Ciebie zwierzę to tylko zwierzę, dla niej członek rodziny. Ona pewne zachowania lubi i to się nie zmieni. Miej w sobie odrobinę odwagi i porozmawiaj z nią. Chyba, ze boisz się, ze darmowe mieszkanie stracisz...
glossyzuz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-09-06, 20:47   #169
Pani_Robot
Śnięta Mucha
 
Avatar Pani_Robot
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą

W sumie trzeba by zapytać dziewczynę autora - czy chce być z tym facetem i się z nim liczyć, czy nie chce nic zmieniać w swoim życiu i czekać aż znajdzie kogoś w 100% dopasowanego do siebie.
Tylko jest jeden haczyk, ludzie się zmieniają w czasie i przy takiej sztywności zasad pierwsza kłótnia i wyrzucanie jego ciuchów oknem, choć może nie dosłownie. Może być z facetem rok, dwa, pięć i zacznie się u niego bezsenność. Co wtedy?

Bo może ona naprawdę jest z nim z braku laku, stad traktowanie go jak figurki na komodzie.

Ale po co autor daje się tak traktować i jeszcze nie spakował walizki i nie trzasnął drzwiami - nie wiem. A może tu leży problem? Może autor jest tym typem człowieka, z którym nikt się nie liczy, cichym, nieasertywnym?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about
Be kind. Always

Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26)
Wyzwanie Filmowe
5 / 100
100 książek w 2023 92 / 55

Pani_Robot jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-09-06, 21:06   #170
Sashan_
Raczkowanie
 
Avatar Sashan_
 
Zarejestrowany: 2022-05
Wiadomości: 121
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą

Cytat:
Napisane przez Farquad Pokaż wiadomość
COOO?

Oczywiście, że zwierzę jest ważniejsze od partnera. Jak mam kota, to on jest na całe (jego) życie, jest to poważne zobowiązanie. Faceci raz są raz ich nie ma, a jednak naiwnością jest wierzyć, że ten konkretny związek będzie na całe życie.
Ciekawe czy ten kot istnieje... Czy tylko powstał na potrzeby tego tematu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sashan_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-09-06, 21:39   #171
Monia284
Zakorzenienie
 
Avatar Monia284
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 847
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą

Cytat:
Napisane przez Tanma Pokaż wiadomość
Według mnie ludzie i zwierzęta w jednym domu tworzą pewien system. Ty doszedłeś do działającego już systemu i może być trudno go zmienić. Na pewno nie zrobisz tego sam, potrzebujesz pomocy swojej dziewczyny. Pytanie, czy ona chce dokonać jakichś zmian. Zakładam, że skoro chciała z Tobą zamieszkać, to będzie otwarta na szukanie rozwiązań. Jeżeli nie, sugerowałabym wyprowadzkę, bo dostajesz też pewną informację na temat Twojej pozycji w związku.

Czytam, że zdania są podzielone, ale według mnie nie można zrównać potrzeb zwierzęcia i człowieka, robi się wtedy kuriozalnie. Mam dwa koty, mają wyznaczone granice i chociaż nie mam złudzeń, że łażą gdzie chcą, to przynajmniej nie pakują się nam na stół w trakcie posiłku, lub przy gościach. Nie śpimy z nimi, bo nas budzą. Gdybym usłyszała od męża, że mam ryzykować nieprzespane noce, bo kot chce z nami spać, to pomyślałabym, że ma przestawione priorytety.
Też tak uważam. Bardzo lubię zwierzęta. Jednak myślę, że granice też warto umieć postawić. W końcu to że się kocha zwierzę to nie oznacza że trzeba pozwalać mu na wszystko.

Jednak pomysł z kupieniem czegoś co odstrasza koty przesadzony. To nie jest dobry sposób na rozwiązanie problemu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Monia284 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-09-06, 21:39   #172
837577522c61f12fd19d26721bfa89a63d19e6ec_63eec3821f71b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 768
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą

Cytat:
Napisane przez Pani_Robot Pokaż wiadomość
Ale po co autor daje się tak traktować i jeszcze nie spakował walizki i nie trzasnął drzwiami - nie wiem. A może tu leży problem? Może autor jest tym typem człowieka, z którym nikt się nie liczy, cichym, nieasertywnym?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
No z tego jak autor wypowiada się o innych ludziach i jak chętnie ich np. wyzywa, to wcale nie wygląda mi na cichutkiego i nieasertywnego, miłego człowieka. Wręcz przeciwnie.

Jak dla mnie, partnerzy powinni mieć bardzo podobne podejście do zwierząt - dla dobra wszystkich, również tych zwierząt. No ciężko w tym przypadku o kompromisy, bo tak jak nie można zrobić sobie pół dziecka, tak nie da się nagle sprawić, że zwierzę stanie się niewidzialne przy tym człowieku, który go nie toleruje.

Jeśli ten wątek jest prawdziwy, to trzeba mieć na uwadze, że nagle do domu kotów, które uważają go za swój teren i bezpieczną przystań, został wprowadzony zupełnie obcy człowiek (bo podobno autor u swojej dziewczyny nie nocował i nie bywał ). Przyniósł nowe zapachy, nowe rzeczy, nowe obyczaje - dla kotów takie zmiany bywają bardzo stresujące i potrafią nawet doprowadzić do choroby.

Dziewczyna, jako opiekunka kotów, ma obowiązek zadbać o ich dobrostan i ewentualne kolejne zmiany powinny być wprowadzane stopniowo, z uwzględnieniem ich potrzeb.

To jest po prostu wzięcie odpowiedzialności za żywą istotę, którą człowiek zobowiązał się☠opiekować. No, ale dla niektórych chyba bardziej zrozumiałe byłoby wykopanie z domu psa lub kota, bo nowy partner nie lubi zwierząt.

Ogólnie autor wypowiada się z pogardą o ludziach, którzy traktują swoje zwierzęta jak pełnoprawnych członków rodziny, a takim człowiekiem jest też jego dziewczyna, więc nie wiem po co to dalej to ciągnie i żyje z kimś, kogo nie szanuje.
837577522c61f12fd19d26721bfa89a63d19e6ec_63eec3821f71b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-09-06, 21:42   #173
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą

[1=837577522c61f12fd19d267 21bfa89a63d19e6ec_63eec38 21f71b;89340750]No z tego jak autor wypowiada się o innych ludziach i jak chętnie ich np. wyzywa, to wcale nie wygląda mi na cichutkiego i nieasertywnego, miłego człowieka. Wręcz przeciwnie.

Jak dla mnie, partnerzy powinni mieć bardzo podobne podejście do zwierząt - dla dobra wszystkich, również tych zwierząt. No ciężko w tym przypadku o kompromisy, bo tak jak nie można zrobić sobie pół dziecka, tak nie da się nagle sprawić, że zwierzę stanie się niewidzialne przy tym człowieku, który go nie toleruje.

Jeśli ten wątek jest prawdziwy, to trzeba mieć na uwadze, że nagle do domu kotów, które uważają go za swój teren i bezpieczną przystań, został wprowadzony zupełnie obcy człowiek (bo podobno autor u swojej dziewczyny nie nocował i nie bywał ). Przyniósł nowe zapachy, nowe rzeczy, nowe obyczaje - dla kotów takie zmiany bywają bardzo stresujące i potrafią nawet doprowadzić do choroby.

Dziewczyna, jako opiekunka kotów, ma obowiązek zadbać o ich dobrostan i ewentualne kolejne zmiany powinny być wprowadzane stopniowo, z uwzględnieniem ich potrzeb.

To jest po prostu wzięcie odpowiedzialności za żywą istotę, którą człowiek zobowiązał się☠opiekować. No, ale dla niektórych chyba bardziej zrozumiałe byłoby wykopanie z domu psa lub kota, bo nowy partner nie lubi zwierząt.

Ogólnie autor wypowiada się z pogardą o ludziach, którzy traktują swoje zwierzęta jak pełnoprawnych członków rodziny, a takim człowiekiem jest też jego dziewczyna, więc nie wiem po co to dalej to ciągnie i żyje z kimś, kogo nie szanuje.[/QUOTE]



---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

Po prostu jak zamieszkali razem to wyszło dość istotne niedopasowanie. Bywa i tak.
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-09-06, 22:05   #174
837577522c61f12fd19d26721bfa89a63d19e6ec_63eec3821f71b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 768
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą

I jeszcze dodam, że dziwią mnie te wszystkie wypowiedzi oburzające się na to, że można dbać o zwierze z równą troską co o człowieka i sugerujące, że coś jest nie tak z ludźmi, którzy byliby gotowi zrezygnować z nowego związku dla zwierzaka.

No przecież tak to powinno właśnie wyglądać. Jak biorę zwierzaka, to zobowiązuje się dbać o niego do końca jego życia, bo jest to czująca istota, całkowicie od swojego opiekuna zależna. Wiąże się☠to też z pewnymi ograniczeniami i chyba każdy dorosły człowiek powinien być tego świadomy.

Tzn. ja wiem, że masa ludzi nie ma problemu z tym, żeby pozbyć się zwierzaka, bo jest już stary i schorowany, albo chcą jechać na wakacje, spodziewają się☠dziecka lub właśnie dlatego, że pojawiły się nowe portki na horyzoncie. No, ale porządni i odpowiedzialni ludzie tak raczej nie postępują.

Jeśli ktoś nie jest na takie poświęcenie gotowy, to nie powinien na zwierzę się☠decydować. Przymusu nie ma.
837577522c61f12fd19d26721bfa89a63d19e6ec_63eec3821f71b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-09-06, 22:25   #175
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą

[1=837577522c61f12fd19d267 21bfa89a63d19e6ec_63eec38 21f71b;89340750]
To jest po prostu wzięcie odpowiedzialności za żywą istotę, którą człowiek zobowiązał się☠opiekować. No, ale dla niektórych chyba bardziej zrozumiałe byłoby wykopanie z domu psa lub kota, bo nowy partner nie lubi zwierząt.

Ogólnie autor wypowiada się z pogardą o ludziach, którzy traktują swoje zwierzęta jak pełnoprawnych członków rodziny, a takim człowiekiem jest też jego dziewczyna, więc nie wiem po co to dalej to ciągnie i żyje z kimś, kogo nie szanuje.[/QUOTE]

O czym Ty tu teraz piszesz? Ciężko Was brać na poważnie, jeśli nie rozbudzanie partnera w nocy, żeby zrobił miejsce dla kota, mycie rąk przed przygotowywaniem wspólnych posiłków i nauczenie kotów spania poza sypialnią, bo człowiek z którym niby chce się żyć chodzi nieprzytomny, jest przyrównywane do wykopywania zwierząt z domu na widzimisię pierwszych lepszych gaci.
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-09-06, 22:33   #176
Pani_Robot
Śnięta Mucha
 
Avatar Pani_Robot
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą

Cytat:
Napisane przez Nimve Pokaż wiadomość
O czym Ty tu teraz piszesz? Ciężko Was brać na poważnie, jeśli nie rozbudzanie partnera w nocy, żeby zrobił miejsce dla kota, mycie rąk przed przygotowywaniem wspólnych posiłków i nauczenie kotów spania poza sypialnią, bo człowiek z którym niby chce się żyć chodzi nieprzytomny, jest przyrównywane do wykopywania zwierząt z domu na widzimisię pierwszych lepszych gaci.

Ja odniosłam wrażenie już jakiś czas temu, ze panie czytają jakiś inny wątek, gdzie facet chce wywieźć domowe zwierzęta do lasu, a teraz się nad nimi znęca i tylko czyha jak tu otruć całe stado.

Bo co ma do traktowania jak członka rodziny nie mycie rąk przed robieniem posiłku i zabieranie chłopu podstawowych potrzeb z samego dołu (czyli głównych) Piramidy Masłowa. A ciężko traktować serio kogos, kto nie zgadza się z nauka, wiec tym gorzej dla nauki…


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about
Be kind. Always

Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26)
Wyzwanie Filmowe
5 / 100
100 książek w 2023 92 / 55

Pani_Robot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-09-06, 22:53   #177
Monia284
Zakorzenienie
 
Avatar Monia284
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 7 847
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą

Cytat:
Napisane przez Pani_Robot Pokaż wiadomość
Ja odniosłam wrażenie już jakiś czas temu, ze panie czytają jakiś inny wątek, gdzie facet chce wywieźć domowe zwierzęta do lasu, a teraz się nad nimi znęca i tylko czyha jak tu otruć całe stado.

Bo co ma do traktowania jak członka rodziny nie mycie rąk przed robieniem posiłku i zabieranie chłopu podstawowych potrzeb z samego dołu (czyli głównych) Piramidy Masłowa. A ciężko traktować serio kogos, kto nie zgadza się z nauka, wiec tym gorzej dla nauki…


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Dokładnie. Stawiając zwierzęciu granice nie kocha się go? Czy tylko jest albo rozpieszczanie albo wywożenie do lasu?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Monia284 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-09-06, 23:21   #178
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą

Cytat:
Napisane przez Pani_Robot Pokaż wiadomość
Ja odniosłam wrażenie już jakiś czas temu, ze panie czytają jakiś inny wątek, gdzie facet chce wywieźć domowe zwierzęta do lasu, a teraz się nad nimi znęca i tylko czyha jak tu otruć całe stado.

Bo co ma do traktowania jak członka rodziny nie mycie rąk przed robieniem posiłku i zabieranie chłopu podstawowych potrzeb z samego dołu (czyli głównych) Piramidy Masłowa. A ciężko traktować serio kogos, kto nie zgadza się z nauka, wiec tym gorzej dla nauki…


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ja już też nie wiem o czym ta dyskusja, kotom nikt absolutnie krzywdy nie chce zrobić, chłop chce się zwyczajnie wysypiać w domu i mieć jakąś tam podstawową higienę, i to jest swobodnie do ogarnięcia, oczywiście z głową, a tu larum jakby oczekiwał oddania tych kotów do schroniska albo zamykania w klatce.

I dziewczyna ma potrzebę mieć kota w łóżku, bij zabij jej prawo. No spoko. A ja mam potrzebę grania na flecie codziennie przez godzinę o 4 rano. Teraz jak wchodzę w związek i w końcu partner się do mnie wprowadza to wg tego wątku:
- musi to być ktoś kto również wstaje o 4, więc mu nie przeszkadza
- śpi jak głaz, więc mu nie przeszkadza
- ja nic nie zmieniam i liczę na to, że w końcu facet przestanie się budzić, bo moja potrzeba grania jest ważniejsza niż jego snu, jak ktoś tego nie rozumie to ma braki w empatii
- absolutnie nie do przyjęcia jest, że ja na tym flecie zwyczajnie o 4 przestaję grać, bo jakiś typas nie będzie mi się wpitalał i życia przemeblowywał. A jak psioczy po miesiącu funkcjonowania jak zombie na głupi flet i że są jakieś granice, to nienawidzi muzyki i debil, bo co on nie wiedział, że się z melomanką związał.





Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-09-06, 23:32   #179
837577522c61f12fd19d26721bfa89a63d19e6ec_63eec3821f71b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 768
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą

Ale się na jedno zdanie obruszyłyście, a nawet nikogo nie zacytowałam

Szkoda, że nie było takiej reakcji na wcześniejsze wyzwiska od debili, a same też nie miałyście oporów, by sugerować innym nienormalność i problemy psychiczne, bo np. nie chce zakazać kotu wstępu do łóżka tylko i wyłącznie dlatego, że oczekuje tego jej nowy chłopak.
837577522c61f12fd19d26721bfa89a63d19e6ec_63eec3821f71b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-09-06, 23:49   #180
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Mieszkanie z Kocią Mamą

[1=837577522c61f12fd19d267 21bfa89a63d19e6ec_63eec38 21f71b;89340846]Ale się na jedno zdanie obruszyłyście, a nawet nikogo nie zacytowałam

Szkoda, że nie było takiej reakcji na wcześniejsze wyzwiska od debili, a same też nie miałyście oporów, by sugerować innym nienormalność i problemy psychiczne, bo np. nie chce zakazać kotu wstępu do łóżka tylko i wyłącznie dlatego, że oczekuje tego jej nowy chłopak.[/QUOTE]Nie tylko i wyłącznie, bo jemu się tak chce, tylko facet permanentnie nie może spać. Rozróżniasz powagę sytuacji czy nie bardzo?

Po drugie, nie problemy psychiczne, bo nie chce ulec facetowi i jego wg was fanaberii (potrzeby snu), tylko stwierdzenie, że to sprawa dla psychologa, jeśli dla człowieka niemożliwe jest usnąć bez kota w łóżku.

Tyle jest warta dyskusja z Tobą jak widać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-09-22 13:20:05


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:25.