2012-11-20, 18:49 | #301 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z naszego mieszkanka
Wiadomości: 4 833
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :] II.
TŻ będzie miała luz na emeryturze.
Kash karmie butelką bo po cesarce nie miałam pokarmu i Jasiu był dokarmiany butelką i niestety nie chwycił sie już piersi. mam troche pokarmu ale to jest 5 ml No trudno widocznie tak miało być. ---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ---------- TŻ będzie miała luz na emeryturze. Kash karmie butelką bo po cesarce nie miałam pokarmu i Jasiu był dokarmiany butelką i niestety nie chwycił sie już piersi. mam troche pokarmu ale to jest 5 ml No trudno widocznie tak miało być.
__________________
Bo szczęście jest tam, gdzie jesteś Ty... Jestem żonką Dwa szczęścia: Jaś - 08.11.2012 Hania - 06.11.2015 |
2012-11-21, 12:08 | #302 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 9 369
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :] II.
Kraven nie ma co się przejmować, ważne że Jaś je ładnie, wiadomo, że chciałaś karmić piersią, ale wyszło jak wyszło, butelka to przecież nic złego
no jestem ciekawa czy Twój M. chociaż na tej emeryturze będzie miał trochę wolnego czeeeeeść! jezuuu ale zamulająca pogoda nie mogę już tu w tej robocie wysiedzieć byle do 16 Tż zabiera mnie dziś do kina na Bonda uwielbiam Javiera Bardema i w sumie tylko dla niego mam zamiar go obejrzeć bo fanką filmów o agencie 007 nigdy nie byłam (jakby któraś z Was miała za dobry () humor to polecam film "Biutiful" z nim w roli głównej, ale jak macie gorszy nastrój to lepiej nie oglądać bo dół murowany miłego dnia! |
2012-11-25, 16:22 | #303 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 984
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :] II.
Hop, hop.. jest tu kto?
Laski UMIERAM! Umieram na zakwasy! Chyba po żadnych ćwiczeniach w życiu, nie czułam tylu mięśni co dzisiaj. Remont, to jednak wyczerpujące zajęcie. Apropo niego, to.. oczywiście posuwamy się do przodu, ale niestety powoli. Cholerny gips nie schnie w takim tempie jak powinien i lekko nas blokuje. Poza tym.. zwyczajnie jesteśmy już zmęczeni. Gdyby chociaż w tygodniu wyrwać jakieś wolne, to może inaczej by to wyglądało, a tak.. w pracy zapitolek, po pracy zapitolek.. i padamy. Serio.. marzy mi się bardzo chodź kilka dni wolnego, ale póki co w biurze gorący okres, więc szanse na to są naprawdę marne. Plan, że zaraz po wyprowadzce Mamy bierzemy się u nas za salon i sypialnię poszedł.. w siną dal. Póki co mamy lekką awersję do jakichkolwiek poczynań remontowych i musimy zrobić sobie przerwę. Poza tym co.. - poza pracą i 'drugą pracą' czasu naprawdę jak na lekarstwo zostaje, więc nie wiele da się zrobić. Jako, że wczoraj podziałaliśmy ostro, dzisiaj postanowiliśmy tylko kilka drobiazgów zrobić. Na obiad zaprosili nas rodzice – więc pojechaliśmy z wizytą. A. też w czymś tam pomagał, więc lekko się zasiedzieliśmy. Ja dla odmiany korzystając z okazji wybyłam na zakupy – jedno jest pewne, z głodu w tym tygodniu nie umrzemy. Poszukiwałam też ponownie torby, a kupiłam.. beret! Chabrowy! Z pozytywów jeszcze – wygląda na to, że moja kuracja zaczyna działać! Stan mojej buzi, z każdym dniem się poprawia. Po lekkim wysypie tydzień temu, codziennie jest lepiej, a od kilku dni wręcz nie mogę wyjść z podziwu. Jako, że skutki uboczne zupełnie minęły to zwiększyłam dawkę leków i tylko tak teraz zastanawiam się na ile działają one, a na ile pielęgnacja którą zupełnie zmieniłam. W każdym razie.. rogala mam na twarzy ogromniastego! Czas na kawkę i ciacho (by Teściowa - nie chcieliśmy na miejscu, to dostaliśmy na wynos), relaks i nadrobienie internetowych zaległości. A co u Was kobitki?? Wzywam, każdą do spowiedzi.
__________________
...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!
|
2012-12-05, 20:06 | #304 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 818
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :] II.
dziewczęta !
Robimy przedświąteczne porządki i odkurzamy wąteczek Co tam słychać ? U nas stara bida, tż obecnie w szkole na mnie spadło pisanie dla niego pracy mgr ale juz jeden rozdzial napisałam i ankiete, normalnie jestem bardziej punktualna niz jak ze swoją praca Lenka rośnie w szalonym tempie, teraz chyba najintensywniej się rozwija bo łapie wszystko jak gąbka, mówi mama, baba, tata, pokazuje jak pies szczeka, woła nas swoim eeej rehabilitacja przynosi efekty bo juz prawie sama siada a posadzona siedzi bardzo stabilnie, pełza i zbiera kurze i sierśc z podłogi no i łamie serca wszystkich członków rodziny swoimi boskimi minami I stwierdzam co następuje : fajnie mieć dziecko |
2012-12-05, 20:23 | #305 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z naszego M.
Wiadomości: 6 436
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :] II.
Cytat:
Super że rehabilitacja przynosi efekty A Lenka jest urocza i śliczna więc nie dziwne ze łamie serca. U nas wszystko dobrze,kolki na szczęscie minęły bo 6 tygodni miałyśmy wyjęte z życiorysu. Chodzimy na spacerki,gaworzymy,przytu lamy się i potwierdzam cudownie jest mieć dziecko I powiem Wam że nigdy bym nie pomyślała ze tak będzie mi odpowiadać rola pani domu,uwielbiam to Co u Was słychac?
__________________
Zuzia 04.09.2012 g.3.20 3020g,52cm Hania 09.03.2016 g.20.45 3000g 53 cm |
|
2012-12-07, 12:04 | #306 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 984
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :] II.
Dzień dobry
Haniula bardzoooo się cieszę, że rehabilitacja Lenki przynosi efekty. Oby tak dalej. I rośnie jak na drożdżach - Pannica się z niej robi, że hej. Marta - Zuza jest przecudowna, widziałam na FB. Słodycz w najcudowniejszej postaci. A u mnie? Tak pół na pół szczerze mówiąc. Z jednej strony - od poniedziałku siedzę w domu. Broniłam się kilka tygodniu przed wirusami, aż mnie w końcu rozłożyło - zapalenie krtani i zatoki zawalone. Trzy dni były fatalne, a od wczoraj powoli wracam do żywych. Dzisiaj już całkiem, całkiem daję radę i liczę, że pokonałam to dziadostwo i w poniedziałek będę mogła wybrać się do pracy - bo jak mnie to koleżanka (już sfoszona) mnie zabije. Z drugiej strony.. za niecałe 24 godziny podjeżdża przyczepka i akcja przeprowadzka zostanie oficjalnie wprowadzona w życie. Na dzisiaj zostały drobnostki do zrobienia - listy przypodłogowe do przykręcenia, kaloryfer do pomalowania. A. będzie działał po pracy, a ja wybieram się do mieszkania wieczorem, zmyć podłogi, parapety, szafki w kuchni jeszcze raz przetrzeć - myte były chyba 3 razy, ale pył nadal opada, więc wiadomo. I normalnie... jesteśmy gotowi! Nasze mieszkanie dla odmiany wygląda jakby przeszło, przez nie tornado - Mama ma na prawdę DUŻOOOOOO rzeczy i tak się zastanawiam, gdzie ona chce to wszystko pomieścić. Póki co, uskuteczniam pochorobową regeneracje na kanapie i ładuję akumulatory coby mieć siłę jutro dygać z gratami na 4 piętro.
__________________
...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!
|
2012-12-23, 09:20 | #307 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 12 984
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :] II.
Dziewczyny, z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia, chciałabym życzyć Wam wszystkiego co najlepsze. Rodzinnej atmosfery, ogromu radości, wymarzonych prezentów i jak najmniej dodatkowych kilogramów, oraz szczęścia i sukcesów w Nowym 2013 Roku.
__________________
...i przyrzekam Ci, uśmiech każdego dnia, kawę o poranku i rowerowe wycieczki!
Edytowane przez ijaa Czas edycji: 2012-12-23 o 09:21 |
2012-12-23, 10:40 | #308 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 9 369
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :] II.
ja też przychodzę z życzeniami
Razem z M. i Artusiem życzymy Wam ciepłych, rodzinnych i wyjątkowo smacznych Świąt!
niech będą takie jakie sobie wymarzyłyście Edytowane przez 201604250957 Czas edycji: 2012-12-23 o 10:43 |
2012-12-23, 20:47 | #309 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Z naszego mieszkanka
Wiadomości: 4 833
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :] II.
I ja się dołączam :
Z okazji nadchodzących Świąt dużo radości, zdrowia oraz aby Wszystkim udzieliła się magia tych dni. I aby rozwiązały się nasze wszystkie problemy a troski odeszły wraz ze spadającymi gwiazdkami
__________________
Bo szczęście jest tam, gdzie jesteś Ty... Jestem żonką Dwa szczęścia: Jaś - 08.11.2012 Hania - 06.11.2015 |
2012-12-24, 12:49 | #310 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 339
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :] II.
Ja także Wam Wszystkim jak i każdej z osobna chciałabym życzyć zdrowych, pogodnych Świąt Bożego Narodzenia, spędzonych w ciepłej rodzinnej atmosferze Samych pyszności na stole a pod choinką wymarzonych prezentów i mnóstwo miłości
WESOŁYCH ŚWIĄT! |
2012-12-28, 13:28 | #311 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 339
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :] II.
hej hej
Jak tam Święta Wam minęły? Co tu taka cisza Odzywać się proszę szybko! |
2013-01-24, 10:19 | #312 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 9 369
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :] II.
Dziewczyny zajrzyjcie do klubu
|
2013-01-25, 12:06 | #313 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 3 339
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :] II.
ja nie mam dostępu
|
2014-03-22, 21:29 | #314 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 35 673
|
Dot.: Pracujemy, gotujemy, kochamy i czatu (non-stop) nie uskuteczniamy :] II.
hej dziewczyny
jesteście jeszcze? Ja chętna na pogaduchy |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:15.