Nowy rok, nowe ciało. Od 2015 bierzemy się za siebie

[ganesha]

Dzień dobry wszystkim Udanego dnia życzę

morsmordre Świetne jedzonko, wygląda bardzo apetycznie. Ja od niedzieli wracam diety, wtedy też zacznę wrzucać fotki bo teraz niestety mało czasu mam. Nastepny tydzień będę sama w domu więc ruszam z ćwiczeniami i z dietą na full. Wiecie że tłusty czwartek za tydzień?
No i kiedy w planach kolejne ważenie? Może ta wizja będzie dla mnie motywująca i szybciej wezmę się do roboty

Pozdrawiam .

[morsmordre]

Napisane przez ganesha

Dzień dobry wszystkim Udanego dnia życzę

morsmordre Świetne jedzonko, wygląda bardzo apetycznie. Ja od niedzieli wracam diety, wtedy też zacznę wrzucać fotki bo teraz niestety mało czasu mam. Nastepny tydzień będę sama w domu więc ruszam z ćwiczeniami i z dietą na full. Wiecie że tłusty czwartek za tydzień?
No i kiedy w planach kolejne ważenie? Może ta wizja będzie dla mnie motywująca i szybciej wezmę się do roboty

Pozdrawiam .

Dzięki A ważenie chyba właśnie w tłusty czwartek wypada Ja akurat będę u rodziców, także na pewno się skuszę na domowego pączka, może mnie nie zabije

[Enij]

Napisane przez morsmordre

Dzięki A ważenie chyba właśnie w tłusty czwartek wypada Ja akurat będę u rodziców, także na pewno się skuszę na domowego pączka, może mnie nie zabije

Co nas nie zabije to nas wzmocni... byle był jeden ... Bo kilka po dwóch miesiącach diety rzeczywiście mogą zaszkodzić...

[OkoPani]

syklamen, nie pamiętam dokładnie proporcji ale w przepisie na ciasto był i twarog i otreby wiec calkiem prawdopodobnie to było cos podobnego

[CoffeeMonster]

Cześć Wam, my właśnie na zakupki i spacerek lecimy, a potem postaram się poćwiczyć coś. Na śniadanie była syta jajeczniczka mniam

[KasiakGW]

Hej hej !
Z tej strony robię czasami domowego kebaba
http://zkotemwkuchni.blogspot.com/20...owy-dukan.html
Na pewno się nie zatrujecie
Obsypuję filet z kurczaka przyprawą do kebaba, smażę i wkładam do środka, później sałata, ogórek, pomidorek, trochę sosu czosnkowego mmm mniam mniam
Po wczorajszym dniu w pracy, weszłam dzisiaj na wagę i doznałam szoku. Spadł mi cały kilogram. Muszę więcej jeść ! Koniecznie.
A teraz uciekam, idę jeszcze przygotować kolację do pracy
Trzymajcie się cieplutko Paa

[88agnik]

A my właśnie wróciliśmy ze spaceru i teraz próbuję położyć małego spać, ale ma dziś chyba jakiś dzień buntu
morsmordre jedzonko wygląda bardzo apetycznie, a Ty prowadzisz jakiegoś bloga ze swoimi cud jedzonkami?

[morsmordre]

Napisane przez 88agnik

A my właśnie wróciliśmy ze spaceru i teraz próbuję położyć małego spać, ale ma dziś chyba jakiś dzień buntu
morsmordre jedzonko wygląda bardzo apetycznie, a Ty prowadzisz jakiegoś bloga ze swoimi cud jedzonkami?

Nieee Chociaż już mnie kilka razy kusiło żeby założyć, może kiedyś, jak uda mi się utrzymać taki rodzaj odżywiania, czego bardzo bym chciała

[syklamen]

Napisane przez morsmordre

Nieee Chociaż już mnie kilka razy kusiło żeby założyć, może kiedyś, jak uda mi się utrzymać taki rodzaj odżywiania, czego bardzo bym chciała

Wstawiaj dalej zdjęcia, bo motywujesz do zdrowego odżywiania.

[morsmordre]

Bardzo się cieszę, naprawdę Wy też wstawiajcie, uwielbiam oglądać zdjęcia jedzenia

[syklamen]

Napisane przez morsmordre

Bardzo się cieszę, naprawdę Wy też wstawiajcie, uwielbiam oglądać zdjęcia jedzenia

Ja właśnie zjadłam makrelę w sosie pomidorowym z puszki, to chyba nie jest obiad, którym można się pochwalić.

[Beatagr3]

Hej!

Dawno mnie nie było (przez sesję). Przez ostatnie dwa tygodnie z dietą nie było najlepiej, ale i tak zleciał kolejny kilogram czyli 3 kg od początku stycznia . Teraz wracam na dobre tory i w końcu zacznę ćwiczyć. Piszecie bardzo dużo i niestety nie dam rady nadrobić

[morsmordre]

Napisane przez syklamen

Ja właśnie zjadłam makrelę w sosie pomidorowym z puszki, to chyba nie jest obiad, którym można się pochwalić.

Ja ostatnio wrzucałam kanapki z pastą z makreli

Napisane przez Beatagr3

Hej!

Dawno mnie nie było (przez sesję). Przez ostatnie dwa tygodnie z dietą nie było najlepiej, ale i tak zleciał kolejny kilogram czyli 3 kg od początku stycznia . Teraz wracam na dobre tory i w końcu zacznę ćwiczyć. Piszecie bardzo dużo i niestety nie dam rady nadrobić

Ja właśnie poćwiczyłam i padam na ryj Muszę zmyć podłogę, bo cała mokra jest

[CoffeeMonster]

U mnie popołudniowa kawsią właśnie, próba zdjęcia


Ooo o udało się, super, to będę wrzucać co nieco

[CoffeeMonster]

Napisane przez Beatagr3

Hej!

Dawno mnie nie było (przez sesję). Przez ostatnie dwa tygodnie z dietą nie było najlepiej, ale i tak zleciał kolejny kilogram czyli 3 kg od początku stycznia . Teraz wracam na dobre tory i w końcu zacznę ćwiczyć. Piszecie bardzo dużo i niestety nie dam rady nadrobić

Brawo za spadek

[_matrioszka]

Ja dzisiaj samw grzechy-w pracy pare kawalkow placka wpadlo, do tego drink z martini ale obiadu nie zjem, bo jest mi tak niedobrze, ze chyba zwymiotuje....


Dziewczyny a co jecie na kolacje i o ktorej ja jecie? Ja dopiero kolo 19, bo po cwiczeniach i zazwyczaj jest to serek wiejski, czasem dorzucam banana.... jak kupie

[rawita]

Napisane przez _matrioszka

Dziewczyny a co jecie na kolacje i o ktorej ja jecie? Ja dopiero kolo 19, bo po cwiczeniach i zazwyczaj jest to serek wiejski, czasem dorzucam banana.... jak kupie

Ja najczęściej jem jakąś sałatkę, warzywa plus coś białkowego (jajka, rybka, twaróg). Też zazwyczaj koło 19-20, ale czasem zdarzy mi się jeszcze później przekąsić kawałek twarogu lub serek homo naturalny. Wszystko zależy od tego, o której idę spać (najczęściej po północy).

Moja dieta z dnia wczorajszego woła o pomstę do nieba. Cały dzień było dietetycznie, ale wieczorem na imprezie wypiłam dużo wina (na szczęście wytrawnego) i gdy już mi trochę zaszumiało w głowie i zapomniałam, że się odchudzam rzuciłam się na ziemniaczane prażynki. No, ale trudno, żyje się i dietuje dalej.

Dzisiaj: śniadanie - placki otrębowe z żółtym serem i warzywami
II śniadanie - brak
Obiad - sushi

A dalej to nie wiem, bo coś nie bardzo mam dzisiaj apetyt. Pewnie na kolację zrobię sałatkę ze szpinaku, suszonych pomidorów i twarogu, a podwieczorek sobie odpuszczę.
Jutro jadę do rodziców na weekend, nie pochwalają mojego odchudzania, więc czeka mnie walka o jak najmniejsze porcje

[morsmordre]

Napisane przez _matrioszka

Dziewczyny a co jecie na kolacje i o ktorej ja jecie? Ja dopiero kolo 19, bo po cwiczeniach i zazwyczaj jest to serek wiejski, czasem dorzucam banana.... jak kupie

Ja jem później, koło 20-21, bo chodzę późno spać A banana na wieczór nie polecam Ja jem sałatki, chude serki, czasem żytniaka z jakąś wędliną

[wiola3136]

U mnie kolacja to zazwyczaj chrupkie pieczywo z twarożkiem z różnymi dodatkami. Jakoś taka kolacja najbardziej mi odpowiada

[LoveMessages]

Hey dziewczyny, czytam was regularnie, ale mało się udzielam Dalej ćwiczę 9,02 będzie równy miesiąc od kiedy zaczęłam. Jem regularnie i zdrowo, dużo wody i jakoś idzie
Załączam fotki moich postępów. Po mc mogę stwierdzić, że ja widzę zmiany. Może i nie rzucają się w oczy, ale ja je widzę. Nie mam w domu miary aby zobaczyć jak mi idzie

3mam za was wszystkie kciuki i czytam was na bieżąco Byle przeżyć luty a w marcu to już wiosną czuć więc będzie więcej motywacjii

[Madelaine_O]

Napisane przez LoveMessages

Hey dziewczyny, czytam was regularnie, ale mało się udzielam Dalej ćwiczę 9,02 będzie równy miesiąc od kiedy zaczęłam. Jem regularnie i zdrowo, dużo wody i jakoś idzie
Załączam fotki moich postępów. Po mc mogę stwierdzić, że ja widzę zmiany. Może i nie rzucają się w oczy, ale ja je widzę. Nie mam w domu miary aby zobaczyć jak mi idzie

3mam za was wszystkie kciuki i czytam was na bieżąco Byle przeżyć luty a w marcu to już wiosną czuć więc będzie więcej motywacjii

to bardzo nie na miejscu wstawiać takie zdjęcia na forum dla odchudzających się

jeśli chodzi o kolację to u mnie dzisiaj np tymbalik (kurczak w galaracie), jajecznica z jednego jajka, wafel ryżowy z łososiem i kilka pomidorków wyszło około 220 kalorii a było pysznie

[iwonder]

dzień dobry!

Podziwiam dziewczyny, które tak dokładnie liczą kalorie. Ja nigdy tego nie robię.

Dzisiaj u mnie strasznie niezdrowo. Aż wstyd się przyznać, rano tylko precel ze szczypiorkiem, potem kawa, na "obiad" tortilla z kurczakiem w biegu i Kubuś. Wszystko przez egzamin, na który czekałam aż 4 godziny (!), a potem szybko na pociąg. Cały dzień mi rozwalił. Zaraz trochę poćwiczę, może nie orbitrek, bo mam małego lenia po dzisiejszym dniu z tyłka, ale za to wyciągnęłam hulahop kręci któraś?

powoli też myślę o kolacji, chociaż jak na złość nie mam w ogóle apetytu

[LoveMessages]

Napisane przez Madelaine_O

to bardzo nie na miejscu wstawiać takie zdjęcia na forum dla odchudzających się

jeśli chodzi o kolację to u mnie dzisiaj np tymbalik (kurczak w galaracie), jajecznica z jednego jajka, wafel ryżowy z łososiem i kilka pomidorków wyszło około 220 kalorii a było pysznie

I ja do grupy przynależę 3mam za was kciuki i po czytaniu was odechciewa mi się grzeszyć

[88agnik]

Kolacje jem między 20 a 21, czyli jakieś 3godz. przed snem.
Dzisiaj mam w planach zjeść sałatę z pomidorami i wędzoną makrelą.

[MamaZNadwaga91]

U mnie 3 dzień dietowania i to bez grzeszków
Ś: chyba stały zestaw... uwielbiam tą bułkę, więc bułka wieloziarnista z masłem, sałatą, szynką gotowaną, pomidorem, fetą, cebulką, kawa z mlekiem
O:pieczone ziemniaki i pierś z kurczaka z brokułami
P:kisiel malinowy domowej roboty, kawa z mlekiem
K:pół twarożku chudego ze szczypiorkiem, pół tuńczyka w sosie własnym, pomidorki cherry
No i o 22 Mel B

[201606270916]

Napisane przez _matrioszka

Dziewczyny a co jecie na kolacje i o ktorej ja jecie? Ja dopiero kolo 19, bo po cwiczeniach i zazwyczaj jest to serek wiejski, czasem dorzucam banana.... jak kupie

Czasem jem i dwie kolacje Staram się ostatni posiłek zjeść dwie-trzy godziny przed snem. Zwykle jajka (gotowane lub sadzone), mięso (np. teraz grillowaną kiełbasę drobiową jem, ale często też bardziej obiadowe mięso np. smażonego indyka) i do tego warzywa, czasem jakieś sery, albo serek wiejski czy inny jogurt O ile nie jadłam na podwieczorek tego. Chociaż jak wracam późno i wiem, że zjem, wykąpię się i od razu się kładę to raczej na szybko jakiś nabiał jem. Owoce też mi się czasem zdarza zjeść na kolację, dzisiaj chyba pomarańczę zaraz wsunę I tak to dopiero pierwsza kolacja dzisiaj, a siedzieć będę jeszcze długo Poza tym dosłownie przespałam podwieczorek bo wyszłam wcześniej (znaczy normalnie ) z pracy i położyłam się na kilka godzin jak wróciłam.

[morsmordre]

U mnie dziś:

I: bakaliowa owsianka - moje śniadanie nr 1
II: kanapki z żytniego chleba z kiełkami rzodkiewki, serkiem, szynką z kurczaka, serem pleśniowym fitness, papryką + pół grejpfruta
Trening
III: koktajl: banan + kiwi + mięta + jogurt + trochę mleka i siemię
IV: dorsz duszony ze szpinakiem, pół słodkiego ziemniaka, duużo surówki z kiszonej kapusty
V: trochę twarogu, roladki z łososia z serkiem + miks sałat z pomidorem i papryką, mała kromka żytniego

Tradycyjnie wstawiam zdjęcia, dziś nie są takie ładne, dorsz jest niefotogeniczny

[morsmordre]

Królowa, piona z tym przespanym podwieczorkiem, u mnie to samo

[wiola3136]

Mnie jakoś nie bardzo pasują ćwiczenia z Mel B czy Chodakowską. Wolę zwyczajnie coś sobie poćwiczyć, jakieś brzuszki czy coś, stepper. Chyba każdy lubi co innego.

Rozważam też zakupienie orbitreka lub rowerka. Co polecacie bardziej?

[morsmordre]

Ja też nie lubię planów treningowych, od razu mi się odechciewa i tracę motywację Wole codziennie sobie poszukać czegoś innego A po feriach może raz w tygodniu będę chodzić z koleżanką na aqua aerobik, także bardzo się cieszę A jak śnieg stopnieje, to ruszam biegać, bo teraz się boję, że się zabiję na tych oblodzonych chodnikach, ledwo buty trekkingowe się na nich trzymają