Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 V - Strona 16 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-06-24, 21:08   #451
AgaGuernsey
Wtajemniczenie
 
Avatar AgaGuernsey
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 923
GG do AgaGuernsey
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 V

Marta no to jak mnie juz wyczailas, to sie chociaz przywitam.
Ale w zasadzie chcialam dzis tylko nadrobic zaleglosci, bo widze, ze pisania bedzie, ze ho ho...
Jutro rano popisze z pracy, bo troche luzniej bedzie, a teraz lece spac. Pa!
AgaGuernsey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-25, 06:40   #452
AgaGuernsey
Wtajemniczenie
 
Avatar AgaGuernsey
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 923
GG do AgaGuernsey
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 V

Jako ze obiecalam, wiec pisze.

Bry!

Po pierwsze gratulacje dla Madzi! Alez wiadomosc! Wczoraj jak wlaczylam forum w pracy na ostatniej stronie natknelam sie na zdanie Madzi, ze ma dolegliwosci ciazowe...mysle sobie o nie... musze wiec doczytac od poczatku, przewijam strony od czasu kiedy ostatni raz pisalam, a tam, ze ma @. Wiec jak jest, mysle sobie, tu okres i zaraz ciaza, cos nie halo, ale juz nie moglam doczytac w pracy i dopiero wieczorem w domu okazalo sie, co sie okazalo Jeszcze raz: gratulacje!

Po drugie gratulacje dla Marty! Figura jak u modelki. Super wygladasz! Tez bym tak chciala

Bardzo mi przykro z powodu straty maluszka Basi. W takich chwilach nawet nie wiadomo co napisac. Wierze, ze nastepnym razem bedzie dobrze. Musi byc!

Golabku zdrowia dla dziadzia.

Olkao przykro mi z powodu babci.
I powiem Ci, ze nie tylko Ty marzysz o wiekszej rodzince. Ja tez bym chciala jeszcze jedno malenstwo, nawet przed wakacjami spoznial mi sie okres o 3 dni i nawet moj maz szybko zaakceptowal mysl o dziecku, no ale niestety jedna krecha...

Co tam jeszcze? Wszystkim na diecie kibicuje i zaciskam kciuki za rezultaty. Tez powinnam zapodac jakas dietke, ale nawet zdjecia Marty sa dla mnie mala motywacja. Kurcze ja kocham jesc, a teraz po tych wczasach zwlaszcza. A czy przygotowywanie tych potraw nie jest czasochlonne? Drogie?

Teraz troche o nas.
Jak wiecie w Dzien Matki Wiki zachorowala na ospe. Kilka dni po niej Zuzia miala angine. nasz wyjazd byl pod znakiem zapytania, ale do wyjazdu po spie nie bylo sladu, gardlo Zuzi tez jako tako, ospy u Zuzi niet, wiec pojechalismy.
Bylo w deche! Ech przezyc to jeszcze raz! Pogoda jak marzenie. Slonce, woda, piasek... Zyc nie umierac. Jedzenie pyszne do tego stopnia, ze przytylam 3 kg
Ale.... no wlasnie... w polowie pobytu Zuzie wysypalo....ospa. Ja zaskoczona zbytnio nie bylam, nawet sie z tym liczylam (wzielam nawet puder do smarowania) Mala przechodzila ospe duzo gozej niz Wiki, bardzo duzy wysyp, nawet w buzi, uszach, na glowie...goraczka... Dwa dni siedziala w pokoju i jedno z nas na zmiane z nia (czesciej moj maz). Trzeciego dnia mala juz dostawala kota i plakala jak widziala, ze ktos z nas wychodzi. Wiec wzielismy ja do cienia, a wieczorem poszla juz z nami na miasto wypozyczyc samochod. No i potem juz z nami jezdzila na wycieczki, 4 dnia nawet sie rzucila do morza. Wiec generalnie ta kwarantanna bardzo krotko u niej trwala, pewnie za krotko, ale nic sie nie dzialo.
Reasumujac nawet ta obrzydliwa ospa (ktora juz mamy za soba) nie pokrzyzowala nam planow i wczasy wspominamy bardzo milo.

Teraz Wiki chodzi do zlobka, Zuzia znowu cos nie tak z gardlem, ma naloty i lekarka w koncu zlecila wymaz, ale nie pozolila na zlobek. Jako ze nie mielismy co z nia zrobic, to maz ja zawiozl do swojego taty (tesciowa na saksach, wiec nie mogla do nas przyjechac). Spedzila 2 noce bez nas. Ale dobrze sobie radzi, nie placze... Dzis P i Wiki jada po nia. Ciekawa jestem jej reakcji.
Ja sobie przez te 2 dni przypominalam jak to jest miec tylko jedno dziecko

W kontekscie tego co napisalam Olkao o trzecim dziecku... Po tych wczasach niestety bardzo bede musiala przemyslec kwestie 3 dziecka. Dalej bardzo bym go chciala, ale... No wlasnie... zdaje sobie sprawe, ze z trojka dzieci takie wakacje bylyby dla nas nieosiagalne, no bo to przeciez wieksze wydatki. Ale z drugiej strony tak sobie mysle, czy dla takich krotkich chwil jakimi sa wakacje warto rezygnowac z dziecka? Ehh dylemat.

Poza tym, to i tak pewnie byly nasze pierwsze i ostatnie takie wczasy. Po pierwsze dlatego, ze za Zuzie jeszcze nic nie placilismy, wiec bylo taniej, a po drugie w przyszlym roku z jednej pensji (P na wychowawczym) raczej kiepsko bedzie odlozyc na wyjazd. No ale sie zobaczy.

Sprobuje potem sklecic jakis album.
AgaGuernsey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-25, 07:20   #453
Hadżi
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 2 078
GG do Hadżi
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 V

Dobry
Ana
Zaraz albumik pooglądam a teraz pytam jak idzie sprzątanie ?
Kończysz już .

Aguś
Widzę że wczasy mimo Łospy się udały .

Coś nie mam weny na pisanie. Jakiś zator myślowy czy co

Miłego
__________________
Michałek , nasz Promyczek
Hadżi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-25, 08:05   #454
ikol_a
Zadomowienie
 
Avatar ikol_a
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: póki co planeta Ziemia ;)
Wiadomości: 1 271
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 V

Witajcie.

Basieńko przytulam Cię mocno... Ostatnio jakieś fatum...Moja sąsiadka i szwagierka straciły maluszki.... Ale dla pocieszenia powiem, że szwagierka znów jest w ciąży Też przeżyła to wszystko... To będzie jej drugie dziecko.
Basieńko...uważaj na siebie.

Madziu tego też się obawiam, jeśli chodzi o drugą ciążę...zmęczenia, ciągłej chęci spania...a tu Ula na głowie, praca... Ale damy radę, prawda Madziu?
PS. Nie, nie jestem w ciąży, ale chcę być

Przepraszam Was, ale w pracy naprawdę nie mam czasu pisać....W ogóle nie pamiętam kiedy mi tak szybko czas w pracy leciał. Brakuje go na pracę. Wrrr....
A w domu....wiadomo...ciepło. ..działeczka...ogródek...

U nas OK. Ostatnio był brat i nie było miło...Próbowałam zorganizować sprawy spadkowe po tacie. Chcę wszystkiego zrzec się na mamę. Brat się dziwi i oczekiwał, że będę mu się tłumaczyć z tego. Bo to bez sensu, ponieważ i tak to kiedyś do mnie wróci, gdy mama odejdzie...itd... Kłótnia straszliwa, bo brat chciałby mieszkanie, w którym mieszka mama, a mamę by wyprowadził do domu, który z tatą budowała, w którym nie zdążyli zamieszkać, mimo, że jest gotowy na to...Dom pod miastem. Mama bez samochodu, a tu co chwilę do lekarza, do pracy, po zakupy....
Moim zdaniem nie jest dobrym pomysłem, żeby mama mieszkała sama w domu, bo kto jej będzie odśnieżał, palił w kozie, rąbał drzewo, pomagał dostać się zimą, jesienią do lekarzy, robił zakupy? Do przystanku ponad 1 km, czy nawet 2 km.
Żeby nie było ...brat mieszkanie chce nam spłacić. Mimo tego, ja nie chcę tak robić. Brat się bardzo dziwi, że tak nie chcę, bo przecież potrzebuję pieniędzy...I mówi, że on potrzebuje mieszkania, ja pieniędzy i się dziwi, że nie uważam takiego rozdziału (nie w sensie majątkowym, tylko życiowym) za dobry pomysł, bo mama nie może sama mieszkać na odludziu. Ja wówczas powiedziałam bratu, że właśnie gdybym była taka, jak on mi zarzuca, czyli: egoistką, wykorzystującą ludzi, wykorzystującą swoją inteligencję do manipulowania ludźmi itd.... same "miłe" słowa, to wtedy właśnie bez mrugnięcia okiem zgodziłabym się na takie rozwiązanie, bo przecież potrzebuję pieniędzy!!! Ale jakoś ani razu brat nie zastanowił się, czego mama potrzebuje. BA! Nie zapytał jej, tylko sam stwierdził, że mama potrzebuje ruchu na działce i mieszkanie w domu dobrze jej zrobi.
Szkoda gadać... Brat wkurzył wszystkich. Poryczałam się, mama też. Przyniosłam z urzędu druki konieczne do wypełnienia przy sprawie spadkowej. Brat siedzi w Anglii, więc wytłumaczyłam po co te druki, i że on podpisze, my z mamą wypełnimy i już. ... W życiu nie spodziewałam się takiej jego reakcji....Wydarł się na mnie, że znowu dyryguję ludźmi..., że zachowuję się jak dyrektor mówiąc mu, że podpisze tu i już" (chodziło mi o to, że już sprawa będzie załatwiona), że to on będzie decydował, co podpisze, a nie ja!!!
Zdębiałam... To ja tu w trosce o brata, żeby nie musiał biegać po urzędach, żeby zdążył w terminie złożyć druki zwalniające z podatku od spadków i darowizn, przyniosłam druki...i on zamiast powiedzieć "fajnie siostra, że pomyślałaś o mnie"....to mnie opierd**a???
Kończę, bo wiele mogłabym jeszcze pisać, ale tylko mi narasta ciśnienie....
Przykre to, ale nie mam z bratem nic wspólnego i szczerze mówiąc mieć nie chcę...


OK, wszystkiego dobrego Wam życzę! Przepraszam za literówkę, ale sie spieszę okrutnie.

PS. Z naszego wyjazdu w góry nici, bo Kaja zerwała więzadło krzyżowe w nodze i czeka ją zabieg i rehabilitacja, gdzie nie może za wiele chodzić. Koszt ok. 500 zł. Ostatnio też wydaliśmy 200 zł na leczenie bezdomnego kota Wcześniej rozmawiałam z bardzo niekompetentną babką w urzędzie gminy i powiedziała, że gmina ma środki na pokrycie kosztów leczenia, że mam brać faktury na gminę i potem zwrócić się z pismem do burmistrza. Burmistrz odpisał, że nie ma środków. Napisałam drugie pismo z dokładnym wyjaśnieniem sytuacji, z podaniem nazwiska pani, z którą rozmawiałam (bo potem ta pani robiła ze mnie kretyna i wmawiała mi rzeczy, których ja nie powiedziałam). Burmistrz znów odmówił i zostaliśmy z takim wydatkiem....Zwrócę się w nowym roku, kiedy będzie nowy budżet lub poszukam Tow. Opieki nad Zwierzętami. Może oni coś zaradzą. Gdybym wiedziała wcześniej, że gmina nie odda mi pieniędzy, inaczej rozmawiaalbym z weterynarzem, który pewnie skasowałby mniej z racji tej, że kot bezdomny. Już zna mnie i Marka z takich akcji dobrodusznych i akcji z Kają

ech....
Z kasą generalnie krucho...ale mamy dobry humor, a poza tym na piwo starczy

Jeszcze raz przepraszam za chaotyczność i literówkę.
__________________
Uleńka
Nasze zdjęcia

Nie walcz z życiem...i tak nie wyjdziesz z tego żywa...

Edytowane przez ikol_a
Czas edycji: 2010-06-25 o 08:10
ikol_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-25, 08:33   #455
Hadżi
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 2 078
GG do Hadżi
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 V

Ikola
Współczuję takiego brata .
Nie będę się rozpisywał o osobie która patrzy tylko na to czy jego doopie będzie wygodnie i wie najlepiej co komu potrzeba.

Porażka totalna
Pozdrawiam mocno i siłufów dużo ślę
__________________
Michałek , nasz Promyczek
Hadżi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-25, 14:10   #456
Kamilanet
BAN stały
 
Avatar Kamilanet
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: ★★
Wiadomości: 2 531
GG do Kamilanet Send a message via Skype™ to Kamilanet
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 V

Cytat:
Napisane przez ikol_a Pokaż wiadomość
ech....
Z kasą generalnie krucho...ale mamy dobry humor, a poza tym na piwo starczy

.
u nas podobnie hheheheh

mam ochotę popisać, ale zdążyłam tylko poczytać.
Musę się zbierać idziemy na promocję kolejnego tomiku wierszy taty. Miałam nie iść, ale idę...

FIlip śpi a ja jeszcze z mokrą głową...
Kamilanet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-27, 19:11   #457
one_shot
Zadomowienie
 
Avatar one_shot
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Września
Wiadomości: 1 186
GG do one_shot
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 V

Cytat:
Napisane przez Wisniowysad Pokaż wiadomość
witam.

madziaO - a u was przedszkole w wakacje nieczynne? u nas czynne, w lipcu to do ktorego chodzi wit a w sierpniu konkurencyjne i tam moga chodzic dzieci z tego do ktorego nalezy wit, czyli jak sie chce to cale wakacje dziecko moze miec opieke no ale my robimy witowi w tym roku wakacje, bo za rok jak bede pracowac to bedzie musial chodzic
Martuś i Janusz - oboje pytaliście więc odpowiadam - tak jak Ty Marto nie chcemy małej w wakacje posyłać do przedszkola bo i tak się w nim nasiedziała przez ostatnie 10 miesięcy ( odliczając jej wszystkie okresy chorobowe) poszła rok wcześniej niż tak w zasadzie powinna. Poza tym TŻ w licu ma 2 tyg przymusowego urlopu a płacić musielibyśmy za cały miesiąc - masakra, w sierpniu jej przedszkole z kolei jest nieczynne i musiałaby chodzić do innego gdzie panie jej nie znają a ona nie zna pań i mogłaby to średnio przyjąć choć wcale by nie musiała - poza tym nie uśmiecha mi się jej wozić dokładnie na drugi koniec miasta codziennie. I tak w lipcu TŻ ma 1 tydzień nocek - to bez problemu ona sobie z nim zostaje nawet jak śpi, a poza tym ma 2 tyg popołudniowej zmiany i tutaj ( choć mega niechętnie) będzie przyjeżdżać moja mama od 13 do jakiejś 16.15 jak ja wrócę z pracy. W sierpniu gorzej - na tydzień zaoferowała się sama z pomocą moja babcia czyli prababcia Marcjanki - ciekawe jak sobie jak sobie prawie 80letnia dystyngowana dama poradzi z moim rozrabiakiem hehehehe ale jeśli sama czuje sie na siłach nie będziemy odbierać radości z tego że może pobyć ze swoja prawnuczką no i pomóc mi - swojej najbardziej kochanej wnuczce a z jednym tyg mam problem bo moja mama już nie wyraziła ochoty a właściwie odmówiła, a tylko ten jeden tydzień potrzeba nam pomocy - ale jest jeszcze u nas to prywatne przedszkole i opłata tylko za tyle godzin co dziecko w nim jest albo moja bezrobotna koleżanka o ile pracy nie znajdzie a zapłata u niej tyle co w prywatnym.
Ale mi się elaborat zrobił.........


Basieńko cieplutko

Madzia życzę chłopczyka i żeby pasował brat do siostry nadaj mi umie Igor

Ikola ale szanowny braciszek ma pomysły.......... Dobrze że nie wpadł na szlony pomysł żeby mama sprzedała i dom i mieszkanie i podzieliła kasę tak żeby on nie był "stratny" nosz q... mać co on sobie myśli juz spadek cały dzieli a o niej nie myśli!!

AgaG mimo chorób dziewczynek i tak zazdroszczę Ci wakacji.... u nas w tym roku pieniądze na wakacje władowaliśmy w auto - właśnie regeneruje się zawieszenie nie samo ale jednaj, no i trzeba polakierować to i owo bo jakoś niesamo się autko tu i ówdzie porysowało! Dobrze że starczy jeszcze na farby na odświeżenie mieszkania bo już bruuudno. Mam tylko niezłą zagryzkę z kolorem do kuchni.... Ale wpadłam na pomysł że jak posprzątam to zrobię zdjęcie i mi pomożecie dobrać

Dziewczyny mam problem... otóż od stycznia nie mam @ ..... byłam u gina na koniec kwietnia ciąży brak, innych nieprzyjemnych sensacji również więc jestem zdrowa. Zrobiłam sobie przerwę na tabsy bo to ponoć od tego, od 5 dni biorę luteinę na wywołanie i nic.... Czy któraś z Was też tak miała i co mnie jeszcze czeka żeby wywołać @????
Jak tylko skończy mi sie upragniony @ przechodzę na dietę jak u Martusi bo chcę choć 7 kilo do września zgubić a 4tego idziemy na wesele brata małża więc chcę ciut lepiej wyglądać
__________________
ALBUMY


Zarobiona mama pracująca



Tylko nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy.




Przez pierwsze dwa lata uczysz dzieci chodzić i mówić a przez
następne szesnaście lat marzysz o tym żeby usiadły spokojnie i się zamknęły !!!
one_shot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-06-28, 07:19   #458
Hadżi
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 2 078
GG do Hadżi
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 V

Dobry
One_shot
Toś mnie zaskoczyła z tą prababcią . Tego bym się nie spodziewał .
To będzie ciwekawy eksperyment . Zderzenie dwóch różnych światów . Kto wie, może Marcjanka znajdzie w prababci super koleżankę a może i Starsza Pani nawiąże nić porozumienia .
Życzę Ci aby Babci sił i ochoty starczyło na dłużej a mała czuła się z Nią wyśmienicie

My dziś od 15 do 17 mamy spotkanie integracyjne w przedszkolu
Ciekawe jak mały zareaguje na nowe otoczenie, nowe zabawki i dzieci .
Miłego Dnia
__________________
Michałek , nasz Promyczek
Hadżi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-28, 12:37   #459
Kamilanet
BAN stały
 
Avatar Kamilanet
 
Zarejestrowany: 2003-12
Lokalizacja: ★★
Wiadomości: 2 531
GG do Kamilanet Send a message via Skype™ to Kamilanet
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 V

A jak ze spaniem Misia w tym czasie?
Kamilanet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-28, 13:09   #460
Hadżi
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 2 078
GG do Hadżi
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 V

Misiek zazwyczaj śpi między 13 a 15 . Może być tak że podekscytowany wyjazdem do mamy pracy odmówi drzemki albo zaśnie późno Babcia Agatka będzie go musiała wybudzić . Autobus mają o 14:30 więc pewnie 15 minut wcześniej muszą wyjść.
No, jeszcze 50 minut i spadam do przedszkola
__________________
Michałek , nasz Promyczek
Hadżi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-28, 14:10   #461
Wisniowysad
Zakorzenienie
 
Avatar Wisniowysad
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 5 765
GG do Wisniowysad
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 V

czesc kochani

pogoda piekna, duzo jestesmy na ogrodku, stad malo na wizazu,
dzis ogarniam chate i przygotowuje jedzonko na jutrzejszego grilla,
jutro przyjezdza do nas ciocia, ta ktora opiekowala sie witoldem w tamte wakacje i we wrzesniu, ma troche klopotow, sama miala juz dwa zawaly, jej maz jest chory na raka i chce jej jakos zorganizowac czas zeby troche odpoczeta psychicznie od tego wszystkiego, stad jutro na obiad grill a popoludniu pojedziemy nad jezioro, wujek jest w szpitalu a ciocia siedzi sama w domu wiec ja zaprosilam , a raczej poprosilam zeby do nas przyjechala na pare dni, wit ja uwielbia , ciocia jest pedantką wiec ide sprzatac

buziaki
Wisniowysad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-06-29, 08:24   #462
Hadżi
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 2 078
GG do Hadżi
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 V

Dobry
Wisienko
Ciekaw jestem czy Ciocia Cię pozna .
Grill i jeziorko . Życzę aby wszystko się udało i przez te kilka dni
Cioteczka odpoczła, zrelaksowała się a Witto miał dobrą zabawę .

W przedszkolu było fajnie. Plac zabaw to jest to co Miśkowi przypadło do gustu najbardziej . Zjeżdżalnie i pomosty zrobiły furorę .
Zabawy na sali wypadły nieźle. Pewnie ta ilość dzieci i rodziców troszkę peszyły Malca ale nie odmawiał paniom gdy wciągały go w zabawę.
Ważne że nie marudził, nie uciekał "do mamy". Gdy miał dość zabaw siadał przy stoliku i rysował. Zabawki nie wzbudziły jakiejś euforii ale gdy zobaczył konewkę od razy spytał mamę czy może podlać kwiatki .
Obserwowałem dzieci z jego grupy i powiem Wam że Miś niektóre dzieci mocno wyprzedza . Nawet widziałem pewne zaskoczenie u opiekunki gdy mały powiedział jej że słoneczko będzie żółte i sam wybrał z pudełka odpowiedni kolor kredki. Aż się mnie kobitka spytała i mały ma lat .
Ogólnie było Luxio, Miś zadowolony tylko zmordowany był bo nie spał
wcale.
No to się pochwaliłem

Miłego Dnia
__________________
Michałek , nasz Promyczek
Hadżi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-29, 12:30   #463
Wisniowysad
Zakorzenienie
 
Avatar Wisniowysad
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 5 765
GG do Wisniowysad
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 V

Cytat:
Napisane przez Hadżi Pokaż wiadomość
Dobry
Wisienko
Ciekaw jestem czy Ciocia Cię pozna .
Grill i jeziorko . Życzę aby wszystko się udało i przez te kilka dni
Cioteczka odpoczła, zrelaksowała się a Witto miał dobrą zabawę .

W przedszkolu było fajnie. Plac zabaw to jest to co Miśkowi przypadło do gustu najbardziej . Zjeżdżalnie i pomosty zrobiły furorę .
Zabawy na sali wypadły nieźle. Pewnie ta ilość dzieci i rodziców troszkę peszyły Malca ale nie odmawiał paniom gdy wciągały go w zabawę.
Ważne że nie marudził, nie uciekał "do mamy". Gdy miał dość zabaw siadał przy stoliku i rysował. Zabawki nie wzbudziły jakiejś euforii ale gdy zobaczył konewkę od razy spytał mamę czy może podlać kwiatki .
Obserwowałem dzieci z jego grupy i powiem Wam że Miś niektóre dzieci mocno wyprzedza . Nawet widziałem pewne zaskoczenie u opiekunki gdy mały powiedział jej że słoneczko będzie żółte i sam wybrał z pudełka odpowiedni kolor kredki. Aż się mnie kobitka spytała i mały ma lat .
Ogólnie było Luxio, Miś zadowolony tylko zmordowany był bo nie spał
wcale.
No to się pochwaliłem

Miłego Dnia
hej ,hej

mama poszla z ciocia na zakupy i zaraz zaczynamy grillika, a na dworze 30 stopni w cieniu dzizys!

hadzi - wiedzialam ze wasz Michałek sobie poradzi i ze blysnie intelektem, brawo

a nasz witula jutro ostatni dzien i zaczyna wakacje, mama przywiozla mi z dzialki troche roznych kwiatkow i porobie witowi 3 bukieciki zeby wreczyl na zakonczenie paniom-nianiom-ciociom

dzis waga spadla do tej mojej "wymarzonej" uroczyscie oswiadczam ze koncze f. II i od dzis jestem na III, z tej okazji zajadlam juz jablko i kromke razowca, alez pycha, w lodowce czekaja truskawki
Wisniowysad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-29, 21:36   #464
Hadżi
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 2 078
GG do Hadżi
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 V

Wisienko
Przyjmij olbrzymiaste Gratulacje za szczęśliwe zakończenie II Etapu.
Jesteś twardsza niż granit
Wielki szacuneczek za wytrwałość i upór w dążeniu do celu.
Jesteś Wielka

Kupiłem dziś siedzisko na rower dla małego. I ja i Misiek cieszymy się jak gwizdki . Mały od dawna prosił abym z nim jeździł na dużym rowerze.
Teraz ma olbrzymią frajdę bo obaj śmigamy na działkę budowlaną rodziców dużym rowerem.
Michał jak to Michał, gdy tylko znajdzie się na terenie dziadka budowy bierze albo piłę (prawdziwnom ) albo sekator (prawdziwny ) i ścina wszytko co leci. Pomaga dziadkowi i tatusiowi
__________________
Michałek , nasz Promyczek
Hadżi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-30, 13:01   #465
Wisniowysad
Zakorzenienie
 
Avatar Wisniowysad
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 5 765
GG do Wisniowysad
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 V

hop hop

gdziescie są ?????????????????

julitka
- jak twoja dietka, dajesz rade? na gg widze coraz mniejsza liczbe wiec jest chyba ok?

hadzi
- u nas nie ma gdzie jezdzic rowerem, nie mamy zadnych sciezek, chodniki krzywe,, drogi ruchliwe, i irek sie boi jezdzic na rowerze z witem, a kupiles takie siedzonko montowane z tylu? jak sie jezdzi z dzieckiem, ciezko? czy latwo? czuc dodatkowy ciezar?

ide zaraz po wita do przedszkola, dzis byl ostatni dzien, zanieslismy rano kwiatki dla cioc, bardzo sie ucieszyly i byly wzruszone, witus podziekowal "za caly lok" i od jutra wakacje
Wisniowysad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-30, 13:41   #466
Hadżi
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 2 078
GG do Hadżi
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 V

Wisienko
tak, fotelik jest nad bagażnikiem. Ciężko się nie jedzie ale trzeba troszkę się nauczyć skręcać. Mają z tyłu bezwładne 16 kilo rower ciut nerwowo reaguje na gwałtowne i głębokie skręty. Reszta bez zmian .
__________________
Michałek , nasz Promyczek
Hadżi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-06-30, 15:36   #467
olkao
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 341
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 V

Hej! My własnie wróciłyśmy znad morza zdecydowałam się pojechać z dnia na dzień więc Wam nawet nic nie wspomniałam o tym pomyśle. ciocia mnie namawiała zebym spakowała dzieciaczki i do nich przyjechała bo domek mi trzyma i pogoda ładna. Dużo opowiadać nie będę co by nie zanudzić. Generalnie było super wydałam 60 zł za całe 10 dni chodziłyśmy nad morze, pogoda bajka, jeździłam codziennie konno i wyypooczyywaałaammm... niestety bez męża no ale na to nie było rady.
W ramach wyjaśnienia skąd tak mało kasy wydałam. Moja ciocia ma nad morzem domki, który jeden nam użyczyła, na obiady i kolacje przychodziłyśmy tez do nich bo mają jedzenie z ośrodka. Moja kuzynka ma swoją stajnię z końmi (być może widzieliście reklamę ibupromu zatoki z końmi - to właśnie ona ) wujek ma knajpę na plaży i 2 dni popołudniami mu pomagałam i dostałam w podziękowaniu kasę, która pokryła koszty paliwa z podróży i na miejscu. oczywiście lody i kawka na plaży była również za darmo, suma sumarum wydałam kasę na atrakcje dla dzieci tylko i wyłącznie.

nie wiem jak robi się link do albumu więc jak nie będzie dzialać dajcie znać wkleiłam kilka fotek https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10216

a tymczasem poczytam zaległości ...
__________________


Edytowane przez olkao
Czas edycji: 2010-07-02 o 08:34
olkao jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-01, 20:53   #468
one_shot
Zadomowienie
 
Avatar one_shot
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Września
Wiadomości: 1 186
GG do one_shot
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 V

Chciałam tylko napisac że dzis zostałam ciocią!! Moja siostra urodziła!! Lilianna 3060 i 56 cm : jupi::j upi:
__________________
ALBUMY


Zarobiona mama pracująca



Tylko nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy.




Przez pierwsze dwa lata uczysz dzieci chodzić i mówić a przez
następne szesnaście lat marzysz o tym żeby usiadły spokojnie i się zamknęły !!!
one_shot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-02, 06:15   #469
AgaGuernsey
Wtajemniczenie
 
Avatar AgaGuernsey
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 923
GG do AgaGuernsey
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 V

One shot gratulacje dla mamusi i cioci!

ja juz powoli trace nadzieje, ze zostane ciocia...


Jutro jedziemy na wesele, kreacje pokupowane, troche gozej z dodatkami, zbieram po kolezankach, moze cos skompletuje.
AgaGuernsey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-07-02, 09:22   #470
olkao
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 341
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 V

przeczytałam więc do dzieła:
bassienko
- nawet bladego pojęcia nie mam jak możesz się czuć, bo byłoby to nie fair, gdybym ci tak powiedziała, nie doświadczyłam tego i bardzo ci współczuję że twoje maleństwo odeszło. obiecuję modlić się za twoje maleństwo w niebie i za Was byście mieli siłę sobie z tym poradzić.

AgaG fajnie że ci sie wakacje udały przy małych dzieciach to bardzo potrzebne. Cieszy mnie że nie tylko ja tu marze o dzieciach rozumiem wszystkich, którzy się obawiają mieć więcej dzieci i to bardzo. ja też się obawiałam i nadal obawiam. Gdybym patrzyła na kasę to nie stać mnie na żadne dziecko - teoretycznie. wierzę mocno, że to się wkrótce zmieni, a czasu nie cofnę, (mi już 30 stuknęła rok temu)Niektórzy mają złe doświadczenia z rodzeństwem np ikol_a i bardzo mi przykro że tak się dzieje w niektórych rodzinach, ale ja nie wyobrażam sobie nie mieć moich sióstr i też taką więź mam nadzieję że przekażę moim córkom.

ikol_a na temat brata nawet się nie wypowiem bo brak słów. Chętnie bym cię w góry zabrała do moich teściów - bo miejsca sporo i Lena miała by koleżankę do zabawy, ale niestety póki co też nie jadę. A drugiej ciąży się nie bój przecież Ulka to już duża pannica, na pewno będzie chciała ci we wszystkim pomagać przy dzidziusiu


Marta -swój zachwyt już wyraziłam w albumie ale się powtórzę wyglądasz super! Udanej wizyty cioci, oby rzeczywiście odpoczęła.

Hadżi - mi się tez marzy taki fotelik dla Niny Lena ze swojego roweru już nie zejdzie ale przyznaję się nie mam sama roweru jak sie przeprowadzę na wieś to będzie mój pierwszy zakup. A Michałek fajny chłopak, my w ogóle na wizażu mamy inteligentne dzieci w końcu jacy rodzice takie dzieci

one_shot ale masz kombinację alpejską z wakacjami. na wywołanie miesiączki brałam duphaston. Luteinę brałam na wspomaganie zajścia w ciążę. czy on ci zrobił usg jajników? czasami przy tabletkach jajeczka osadzają się na ściankach jajników aż tak się nie znam ale powinnaś mieć też zbadany poziom hormonów jeśli tego nie miałaś to zmień gina.
No i gratulacje dla siostry, bardzo mi sie podoba imię Lilianna. Moja siostra jest w 5-tej ciąży i pomysły na imiona jej sie kończą, już się boję co wymyśli.

madziamadzia - współczuję dolegliwości ciążowych ja ich poza bieganiem po nocy do ubikacji nie miałam w żadnej ciąży ale do wc biegam całe życie conajmniej raz w nocy więc można się przyzwyczaić
__________________


Edytowane przez olkao
Czas edycji: 2010-07-02 o 09:28
olkao jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-02, 15:09   #471
one_shot
Zadomowienie
 
Avatar one_shot
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Września
Wiadomości: 1 186
GG do one_shot
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 V

Cytat:
Napisane przez olkao Pokaż wiadomość

one_shot ale masz kombinację alpejską z wakacjami. na wywołanie miesiączki brałam duphaston. Luteinę brałam na wspomaganie zajścia w ciążę. czy on ci zrobił usg jajników? czasami przy tabletkach jajeczka osadzają się na ściankach jajników aż tak się nie znam ale powinnaś mieć też zbadany poziom hormonów jeśli tego nie miałaś to zmień gina.
No i gratulacje dla siostry, bardzo mi sie podoba imię Lilianna. Moja siostra jest w 5-tej ciąży i pomysły na imiona jej sie kończą, już się boję co wymyśli.
Olkao według ulotki luteina też jest na wywołanie @, do poniedziałku mam jeszcze czekać czy będzie jak nie to się zjawić. USG miałam i jest ponoć ok. Poziom hormonów pewnie teraz będzie mi kazała zrobić bo pytałam innej dziewczyny co do niej chodzi i tak zrobiła. Po prostu brłam tabsy prawie 3 lata bez przerwy - w sensie np miesięcznej lub dłużej.
__________________
ALBUMY


Zarobiona mama pracująca



Tylko nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy.




Przez pierwsze dwa lata uczysz dzieci chodzić i mówić a przez
następne szesnaście lat marzysz o tym żeby usiadły spokojnie i się zamknęły !!!
one_shot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-02, 16:11   #472
madziaMADZIA
Zadomowienie
 
Avatar madziaMADZIA
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 1 410
GG do madziaMADZIA
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 V

olu przesliczne masz coreczki, super ze macie mozliwosc takiego wypady w zasadzie za darmoche.dziewczyny sie wyszalaly i Ty odpoczelas.

bylam dzis u lekarza.jestem na zwolnieniu kierowniczka nie pocieszona.z dzidziusiem ok. z usg ginowi wychodzi ze to 7 tydz.
czuje sie dobrze.nudnosci mijaja ale w zamian jestem mega zmeczona spiaca...nad czym Rafal ubolewa bo obiadu dzis nie bylo...zaspalam na niego

Basiu odezwij sie

Madzia gratulacje ciotko!Liliana to bardzo ladne imie.bralam je pod uwage z Tatiska ale chyba Rafalowi nie pasowalo.jak teraz bedzie dziewczyna to dopiero bedziemy mieli problem z imieniem...
__________________

"...Jak dzieci są malutkie to rodzice z miłości chcą je zjeść...a jak dorosną to żałują, że tego nie zrobili..."

ALBUMY
TATIANY
https://wizaz.pl/forum/album.php?u=104100

Edytowane przez madziaMADZIA
Czas edycji: 2010-07-02 o 16:13
madziaMADZIA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-02, 23:20   #473
kaśka333
Zadomowienie
 
Avatar kaśka333
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 527
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 V

Hello!

Cholera! Dlaczego doba ma tylko 24 godziny???!!! Od jakiegoś czasu brakuje mi czasu jak nigdy wcześniej Trzymajcie kciuki, żebym się w październiku przeprowadziła:pliz : U mnie... wiadomo... budowa... budowa... i budowa... Dekarz po raz kolejny poprawił dach, teraz się okazało, że przez klinkier na kominach cieknie, no i Marcin będzie sobie to poprawiał bo ja już pier***ę tych wszystkich "fachowców". Dach ocieplony wełną już, w dwóch pomieszczeniach mam już sufity Chłopaki solidnie wzmocnili mi konstrukcję coby nie pękały sufity, wylewki naturalnie porobione przed tymi sufitami. Hydraulik już zamówił piece, w przyszłym tygodniu przychodzą panowie od instalacji gazowej, kanalizacja i woda już zrobiona (liczniki podłączone i zaplombowane), elewacja i ogrodzenie w sierpniu, bo wszystko się poprzesuwało (terminy) przez te deszcze. Parapety już też zamówiłam. Ściany juz chłopaki zaczęli gładzić (siatke na sufity, tam gdzie tynk , trzeba kłaść, bo pięknie widać naszą terrivę- każdego pustaka znać) ,dziury zatykać po hydrauliku, w przyszłym tygodniu skończą sufity na górze i zaczną płytki kłaść No i już muszę kuchnię zamawiać!!!! A nie piszę nic, bo ciągle siedzę u teściowej (bliżej na budowę), a tam nie mam neta. Poza tym "biegam" jak kot z pęcherzem, żeby wszystko ogarnąć w terminach, u nas teraz problem z terminowymi dostawami towarów (poślizgi do 6 godzin), więc co mogę to wożę chłopakom sama (nawet nie wiedziałam, że mój samochodzik taki pojemny). W międzyczasie koszę trawę bo rośnie jak szalona a trochę jej jest. Ale nic to... jakże oko cieszy, że wszystko idzie prawie zgodnie z planem...

To tyle u mnie. Dziś wróciłam na weekend do domu, więc poczytam i odniosę się do Waszych postów, postaram się, a jak nie to na pewno poczytam... bo tęskni mi się za Wami

---------- Dopisano o 00:20 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:44 ----------

Poczytałam... smutno mi..

Basiu ogromnie mi przykro... Wiem co czujesz... mogę tylko powiedzieć, że wiem jak to boli ale też wiem, że ten ból z czasem przejdzie... właśnie... z czasem... Ściskam Cię bardzo mocno i jestem z Tobą myślami... wyjdzie słoneczko, wierz mi A w tym przypadku wiem co mówię

Za dwa tygodnie zostanę ciocią, ciocią dziewczynki, której mama przeżyła to co Ty Basiu. 1,5 roku od poronienia J. zaszła w ciążę i niebawem zostanie mamą. Mocno wierzę w to, że i Ty nią zostaniesz w niedalekiej przyszłości

***

Moja dieta... Trzymam, a jakże, poza jakimiś piwkami, schudłam 5 kilo (ważę 49), jestem w 6 dniu 3 fazy, wszystkie portki mi z doopy spadają, ale nie tyle są to efekty diety co "zabiegania", bo nie mam czasu zjeść, jem 2 posiłki dziennie w porywach do 3 (no i oczywiście białkowe). Powinnam więcej jeść ale nie mam k***a kiedy!!!!!! Teraz mogę jeść owoce, warzywa..., uczty sobie robić (mam okazję, bo w niedziele mama robi imieniny). W każdym razie dietka działa, Marta jestem pełna podziwu, że tyle czasu wytrzymałaś na 2 fazach

Jula!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!! Odezwij się zanim będziesz swoim cieniem !!!!!!!!!!!!!!!!!!
__________________
GALERIA

ALBUMIKI

Edytowane przez kaśka333
Czas edycji: 2010-07-02 o 23:23
kaśka333 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-03, 08:39   #474
bassienka
Zadomowienie
 
Avatar bassienka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 1 436
GG do bassienka Send a message via Skype™ to bassienka
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 V

Dziękuje Wam za słowa pocieszenia Wczoraj oebrałam wynik histopatologiczny po łyzeczkowaniu. Po łacinie, takze nie idzie zrozumieć o co tam chodzi We wtorek mam wizytę u lekarza.
A jak sie czuję?...Coraz lepiej. Tak po prostu musiało być. Przepłakałam parę pierwszych dni i moje łzy wyschły....Zdarza mi sie jeszcze uronić kilka łez, np w środę znowu musiałm sobie popłakać. Ale jestem dobrej myśli. Czekam na razie na @ Myślę, ze za jakieś 2-3 tygodnie przyjdzie. Mam nadzieję, że we wtorek mój gin bedzie miał dla mnie dobre wieści. Teraz czekamy na zielone światło i będziemy się znowu starać o maluszka
__________________
Emilia 21-02-2007
Oliwia 21-04-2011

ALBUMY
[*] 18.06.2010
bassienka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-04, 22:57   #475
kaśka333
Zadomowienie
 
Avatar kaśka333
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 527
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 V

Basiu trzymam mocno kciuki!!!! Jestem z Wami Ja jutro znów wyruszam... teraz kombinuję sobie kupić netboooka z netem bo mnie szlag trafia jak nagle muszę skorzystać Wezm sobie cos na abonament
__________________
GALERIA

ALBUMIKI
kaśka333 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-04, 23:55   #476
Hadżi
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 2 078
GG do Hadżi
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 V

Kasia333
No to masz moje abyś w październiku zamieszkała w domku.
Wiem że wariatkowo masz bo to już wykończeniówka i dlatego taka dobijająca. Ważne że domek już rumieńców nabiera .

Za trzy miechy już będziesz tylko wspominać ten zapieprz i cieszyć oczy i duszę włąsną chaupką
Siłuff dużo ślę

Odkąd mam fotelik dla Miśka to codziennie jeździmy na działkę rodziców. Misiek ma olbrzymią frajdę. Razen z nami ciął gałęzie, ścinał chwasty i ukłąda badyle na stosy.
Ciekawe co to będzie gdy działka przekształci się w budowę .
Mały już mówi że mogłby tu nocować, w szczerym polu
Lada chwila pojawią się tu piasek, betoniarka, bloczki i mały będzie miał raj
__________________
Michałek , nasz Promyczek

Edytowane przez Hadżi
Czas edycji: 2010-07-05 o 00:01
Hadżi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-05, 05:41   #477
Wisniowysad
Zakorzenienie
 
Avatar Wisniowysad
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 5 765
GG do Wisniowysad
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 V

witam

u nas ok, pogoda jest, wit ma wakacje wiec korzystamy na calego

basiu - ciesze sie ze jakos sobie radzisz i ze jestes pozytywnie nastawiona na dalsze starania o dziedzie zycze ci duzo sily i powodzenia no i trzymam za was kciuki

kasia333 - masz moje kciuki za budowe, alez bije z ciebie sila i optymizm, super zdjecia zapodaj jakies

od tygodnia jestem na fazie III a nadal chudne, waze teraz 65,3 dzis na obiad robie saghetti moze waga stanie nie chce juz wazyc mniej, irek mowi ze mi kosci miednicy wystaja w pewnych "okolicznosciach" i go klują

milego slonecznego dnia
Wisniowysad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 06:21   #478
Wisniowysad
Zakorzenienie
 
Avatar Wisniowysad
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 5 765
GG do Wisniowysad
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 V

witam wszystkich hmmm jakich wszystkich? gdzie jestescie?

milego dzionka
Wisniowysad jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 07:19   #479
one_shot
Zadomowienie
 
Avatar one_shot
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Września
Wiadomości: 1 186
GG do one_shot
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 V

Witam słonecznie

Ja kwitnę w pracy a Marcys dziś jedzie na obiecany piknik z babcią po 12stej oby pogoda dopisała bo ostatnio coś u nas w kratkę.

Lila siostry boska - już zapomniałam że dzieci są takie maluśkie... a Lilka przecież ciut większa od Marcjanki się urodziła.....
__________________
ALBUMY


Zarobiona mama pracująca



Tylko nudne kobiety mają nieskazitelnie czyste domy.




Przez pierwsze dwa lata uczysz dzieci chodzić i mówić a przez
następne szesnaście lat marzysz o tym żeby usiadły spokojnie i się zamknęły !!!
one_shot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-07-06, 08:13   #480
Hadżi
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 2 078
GG do Hadżi
Dot.: Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 V

Eloł
Wisienko
I jak ? Waga dalej spada ?

Ja tu zaglądam ale jak sama widzisz pooooostki.
Pogoda i praca robią swoje i pewnie dlatego .

One_shot
U nas pogoda powiedziałbym afrykańska .
Żar się leje z nieba już któryś dzień.
Obiecywali że deszcze jakieś przyjdą ale dopiero po południu.
Dobrze , niech pada bo od czwartku mają nadejść jeszcze większe upały.
Weekend ma być upalniasty, do 35 stopni

Fotelik zdaje egzamin. Codziennie jeżdżę z Małym na działkę rodziców.
Wystarczy lekko popracować przez 1,5 h w takim upale i człowiek jest dętka.

Misiek staje się coraz bardziej samodzielny.
Już ładnie robi koopy do kibelka, sam robi siku pod krzaczki i nawet
sam zakłada sandałki.

Dziś czeka go wyprawa do ZOOło z Nianią.

A pro po Niani. Dziś dostanie ostatnią wypłatę

Miłego Dnia
__________________
Michałek , nasz Promyczek
Hadżi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:20.