2015-12-21, 14:01 | #121 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 982
|
Dot.: Zaręczyliśmy się, mamy razem zamieszkać, ale nasze rodziny chyba tego nie chcą.
Moja siostra wyprowadziła się z domu jakieś 4 lata temu. Czy 5. Przyjeżdżają z mężem czasami na weekend i nie mogę się doczekać, aż pojadą. Siedzą przez TV non stop, mają bardzo donośne głosy a ściany gipsowe są bezlitosne. Ja w sobotę posprzątam, a wieczorem cała łazienka zalana, bo chlapią na cztery strony świata, gdy myją zęby. I jakbym miała z nimi mieszkać, to bym zagryzła ich we śnie albo sama się wyprowadziła.
Mój dom, siostra ma już swój i tam żyje, jest u nas w gości a nie w swoim domu i do szału doprowadza mnie i rodziców czymś, co w jej domu jest normalne. I ja sobie nie życzę, żeby ona tu mieszkała z mężem dłużej niż dwa dni raz na jakiś czas. Bo tak. Nie rozumiem, po stokroć nie rozumiem, jak można w takie gówno pchać się z uśmiechem na twarzy. Wielopokoleniowe mieszkania to były za czasów wojny a teraz to jedynie chyba na wsiach. Jak można układać sobie życie w jednym pokoju? Jak można zaczynać od kosy z siostrą faceta? Jak świat światem, to nigdy nie słyszałam, by mieszkanie z teściami kończyło się dobrze. A jeszcze na jednym piętrze z siostrą? W życiu, ale to w życiu. Takiego faceta też bym pogoniła. |
2015-12-21, 15:03 | #122 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 16
|
Dot.: Zaręczyliśmy się, mamy razem zamieszkać, ale nasze rodziny chyba tego nie chcą.
Autorko posłuchaj wkońcu rad wszystkich i przemyśl to sobie wszystko.
Jak nigdy tego nie robie zajrzałam na Twoje wątki, ostatni sylwester spędzałaś samotnie, w kwietniu poznałaś jakiegoś faceta a teraz już ZARĘCZONA i przyszła ŻONA w domu męża. Pomyśl sama o sobie i skoro w domu jest nie ciekawie to nie pchaj się w drugie takiej miejsce. Stań najpierw sama na nogi a później baw się w dom. |
2015-12-21, 15:13 | #123 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 020
|
Dot.: Zaręczyliśmy się, mamy razem zamieszkać, ale nasze rodziny chyba tego nie chcą.
Autorko rozumiem, że może być Ci przykro, bo siostra zmieniła swoje nastawienie do Ciebie, ale musisz zrozumieć, że w życiu nie wszystko się układa zawsze tak jak chcemy i są momenty w których trzeba odpuścić i pewne tematy pozostawić bez komentarza. Co Tobie w tym wypadku proponuje. Siostrę zmienisz ? Nie. Więc myślę, że jedyną dobrą decyzją jest zamieszkanie osobno, nawet jeśli musieli byście na to chwilę poczekać. Argument typu " bo my chcemy ze sobą zamieszkać na już" to bzdura i strzał stopę w obecnej sytuacji. Sytuacja w domu Twojego TŻ już jest napięta, na pewno po Twojej przeprowadzce tam lepiej nie będzie. Pomyśl o tym i zachowaj zdrowy rozsądek zamiast ładować się w bagno. P.S Swoją drogą Twojemu TŻ też się przyda separacja od tej rodziny. Bycie chłopcem na posyłki dla swojej dorosłej siostry jest co najmniej żenujące.
__________________
Nie wiem jak Ty, ale ja żyję RAPEM. |
2015-12-21, 17:59 | #124 | |
Regulator reniferów
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 155
|
Dot.: Zaręczyliśmy się, mamy razem zamieszkać, ale nasze rodziny chyba tego nie chcą.
Cytat:
Twój facet przegina. To jest tak, jak z anoreksją i otyłością - obie to choroby, obie tragiczne i śmiertelne, a mają zupełnie inne objawy i przyczyny. Olewający narzeczony (ilu znasz?) jest tak samo beznadziejnym kandydatem do wspólnego życia, jak hiperpoświęcający się mały bohater swojego domu. I pod względem przydatności związkowej, twój narzeczony miałby podobny wynik, jak przeciętny Piotruś Pan.
__________________
Bo wy wszyscy naiwnie myślicie, że istnieje jakaś norma. Że wy ją tworzycie. Że do niej należycie.
A gdzieś tam, za murem są oni - nienormalni. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:58.