Absurdy i zdziwka z grup na fejsie

[invisible_01]

Na grupie osiedlowej pytania, gdzie jeszcze się uda dostać domowe pierogi czy uszka. 90% komentarzy to:
- święta zaskoczyły w tym roku?
- nie dało się ogarnąć wcześniej? Teraz już nigdzie nie ma.
- może jeszcze w wigilię o 17 ktoś będzie zamawiał.
- na pierogi czy uszka to się trzeba było tydzień temu zapisywać.

Grupa w sumie bez większego tematu, ktoś wstawia ten obrazek. W komentarzach heheszki:
- to zupełnie jak mój mąż hihi
- mój mąż zawsze żartuje, że on pamięta datę poczęcia i urodzin już nie musi
- mój mąż nawet własnego PESEL nie pamięta, a co dopiero dzieci
- mój mąż nie pamiętał, że daliśmy synowi drugie imię
Ja bym osobiście była zażenowana mając w domu takiego osobnika.




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arcykarmel]

Napisane przez invisible_01

Grupa w sumie bez większego tematu, ktoś wstawia ten obrazek. W komentarzach heheszki:
- to zupełnie jak mój mąż hihi
- mój mąż zawsze żartuje, że on pamięta datę poczęcia i urodzin już nie musi
- mój mąż nawet własnego PESEL nie pamięta, a co dopiero dzieci
- mój mąż nie pamiętał, że daliśmy synowi drugie imię
Ja bym osobiście była zażenowana mając w domu takiego osobnika.

a ile zawsze śmiechów-chichów pod takim żartem o poczęciu, bo wiecie, he, he

[kocia_lapka]

Na grupach osiedlowych często się pojawia temat "ktoś mi ukradł wózek z klatki schodowej", mimo ciągłego powtarzania, że klatka ma być pusta

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez invisible_01

Na grupie osiedlowej pytania, gdzie jeszcze się uda dostać domowe pierogi czy uszka. 90% komentarzy to:
- święta zaskoczyły w tym roku?
- nie dało się ogarnąć wcześniej? Teraz już nigdzie nie ma.
- może jeszcze w wigilię o 17 ktoś będzie zamawiał.
- na pierogi czy uszka to się trzeba było tydzień temu zapisywać.

Grupa w sumie bez większego tematu, ktoś wstawia ten obrazek. W komentarzach heheszki:
- to zupełnie jak mój mąż hihi
- mój mąż zawsze żartuje, że on pamięta datę poczęcia i urodzin już nie musi
- mój mąż nawet własnego PESEL nie pamięta, a co dopiero dzieci
- mój mąż nie pamiętał, że daliśmy synowi drugie imię
Ja bym osobiście była zażenowana mając w domu takiego osobnika.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

u mnie w domu na Wigilię nie je się uszek ani pierogów. Ale jakby małżonek nie pamiętał daty urodzin naszego dziecka (nie mamy dzieci) to bym się z dziadem rozwiodła.

[invisible_01]

Na grupach wszelkiej maści mnóstwo życzeń świątecznych z dodanym zdjęciem dziecka lub dzieci autora posta. Pominę kwestię spamu, ale jestem w grupie mającej nawet 700 tys członków i bardzo mnie zadziwia takie bezrefleksyjne publikowanie zdjęć własnego dziecka wszędzie, gdzie się da. Przecież ci ludzie nie mają pojęcia, kim są członkowie tych grup, a namierzenie ludzi w obecnych czasach to łatwizna, szczególnie tych osób, którzy tak chętnie dzielą się szczegółami że swojego życia. A nawet pomijając bezpieczeństwo, to wolałabym, żeby zdjęcia mojego dziecka nie mógł sobie każdy dowolnie pobrać i zapisać na kompie czy telefonie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

Napisane przez invisible_01

Na grupach wszelkiej maści mnóstwo życzeń świątecznych z dodanym zdjęciem dziecka lub dzieci autora posta. Pominę kwestię spamu, ale jestem w grupie mającej nawet 700 tys członków i bardzo mnie zadziwia takie bezrefleksyjne publikowanie zdjęć własnego dziecka wszędzie, gdzie się da. Przecież ci ludzie nie mają pojęcia, kim są członkowie tych grup, a namierzenie ludzi w obecnych czasach to łatwizna, szczególnie tych osób, którzy tak chętnie dzielą się szczegółami że swojego życia. A nawet pomijając bezpieczeństwo, to wolałabym, żeby zdjęcia mojego dziecka nie mógł sobie każdy dowolnie pobrać i zapisać na kompie czy telefonie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też jestem w szoku, że wiara to robi.

Powiem wam ze swojego doświadczenia.

Jakiś czas temu tu, na wizażu wkleilam screena z postem autorki z jakiejś grupy na Fejsie.

Na wizażu nie mam żadnych danych osobistych wpisanych ( mam wklejony IG, ale tam nie mam podanego imienia i nazwiska), a mimo to, autorka tego posta z fejsa (który tutaj na wizażu wkleiłam) mnie jakoś odnalazła i na Fejsie do mnie napisała PW, że mam tak nie robić.

Od Kors, mój błąd, ale do dzisiaj rozkminiam jak ona mnie znalazła na Fejsie. Ze ja z wizażu to ja z fejsa. Skąd ona wiedziała, że to akurat JA wyniosłam tego posta z tej grupy. Przecież na tej grupie to z 300 osób siedzi.


Ktoś na wizażu musiał być też w tej grupie na Fejsie i dać tej dziewczynie cynk, że tu wkleilam jej wypowiedź, ale nadal nie wiem jak rozkminili moje nazwisko i imię i laska mnie na Fejsie znalazła.

A ja na Fejsie nie ujawniam nic, nawet zdjęcia profilowego nie mam.

A na IG wszystko poblokowane dla nieznajomych 🤷

Więc mnie dziwi, jak ludzie wszystko bezwiednie publikują na Fejsie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ceccylia_paladin]

Jak bym pobrała zdjęcie tego dziecka, ustawiła na tapete w telefonie/kompie i wstawila screena z podziękowaniem za fajna fote Może by się wtedy ktoś zastanowil na przyszłość

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gonciarzisoverparty]

Napisane przez ceccylia_paladin

Jak bym pobrała zdjęcie tego dziecka, ustawiła na tapete w telefonie/kompie i wstawila screena z podziękowaniem za fajna fote Może by się wtedy ktoś zastanowil na przyszłość

ja bym odpowiedziała "nie ma za co"

[ceccylia_paladin]

Napisane przez gonciarzisoverparty

ja bym odpowiedziała "nie ma za co"

Serio nie mialabys nic przeciwko, aby obca osoba, być może pedofil, miała na tapecie Twoje dziecko, patrzyła na nie, myślała o nim?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arcykarmel]

Napisane przez ceccylia_paladin

Serio nie mialabys nic przeciwko, aby obca osoba, być może pedofil, miała na tapecie Twoje dziecko, patrzyła na nie, myślała o nim?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Serio nie masz nic innego w głowie niż zastanawianie się, czy ktoś nie myśli o twoim dziecku albo na nie nie patrzy? A niech se fapie do zdjęć, zapisze w folderze i przesyła innym zboczeńcom, kij mnie to.

[invisible_01]

Napisane przez arcykarmel

Serio nie masz nic innego w głowie niż zastanawianie się, czy ktoś nie myśli o twoim dziecku albo na nie nie patrzy? A niech se fapie do zdjęć, zapisze w folderze i przesyła innym zboczeńcom, kij mnie to.

Trudno mi zrozumieć taką postawę. Jeśli ktoś zdjęcie mojego dziecka sobie zapisze i go ono podnieca, to równie dobrze może się trafić i taki, który to dziecko będzie chciał porwać albo skrzywdzić, a wyśledzenie ludzi w necie jest bardzo łatwe, szczególnie wśród tych, którzy chętnie dzielą się publicznie zdjęciami i szczegółami ze swojego życia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez invisible_01

Trudno mi zrozumieć taką postawę. Jeśli ktoś zdjęcie mojego dziecka sobie zapisze i go ono podnieca, to równie dobrze może się trafić i taki, który to dziecko będzie chciał porwać albo skrzywdzić, a wyśledzenie ludzi w necie jest bardzo łatwe, szczególnie wśród tych, którzy chętnie dzielą się publicznie zdjęciami i szczegółami ze swojego życia.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

co prawda to była fabuła a nie dokument, ale dziecko zostało porwane na zamówienie. Porywacz dostał zdjęcie od pedofila.

[arcykarmel]

Napisane przez invisible_01

Trudno mi zrozumieć taką postawę. Jeśli ktoś zdjęcie mojego dziecka sobie zapisze i go ono podnieca, to równie dobrze może się trafić i taki, który to dziecko będzie chciał porwać albo skrzywdzić, a wyśledzenie ludzi w necie jest bardzo łatwe, szczególnie wśród tych, którzy chętnie dzielą się publicznie zdjęciami i szczegółami ze swojego życia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Równie dobrze nie trafi się taki nigdy i szkoda życia na paranoję.
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;88385856]co prawda to była fabuła a nie dokument, ale dziecko zostało porwane na zamówienie. Porywacz dostał zdjęcie od pedofila.[/QUOTE]
A nie, jak na filmie tak pokazali, to co innego.

W latające smoki też wierzysz?

[invisible_01]

Napisane przez arcykarmel

Równie dobrze nie trafi się taki nigdy i szkoda życia na paranoję.

A nie, jak na filmie tak pokazali, to co innego.

W latające smoki też wierzysz?

Tak, faktycznie niepublikowanie zdjęcia dziecka wszem i wobec w internecie to paranoja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez arcykarmel

A nie, jak na filmie tak pokazali, to co innego. W latające smoki też wierzysz?

polecam dokumenty "Morderca jest wśród nas" albo "Zbrodnia w sąsiedztwie". Przestępca to nie mityczny smok. Chociaż miło byłoby w to wierzyć.

[ceccylia_paladin]

Napisane przez arcykarmel

Równie dobrze nie trafi się taki nigdy i szkoda życia na paranoję.

A nie, jak na filmie tak pokazali, to co innego.

W latające smoki też wierzysz?

Jest różnica między paranoja a zdrowym rozsądkiem i nie podawaniu prywatnych informacji jak na tacy. Ale tu chyba dalsza dyskusja jest bezcelowa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[user5228]

Napisane przez invisible_01

Tak, faktycznie niepublikowanie zdjęcia dziecka wszem i wobec w internecie to paranoja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja ogólnie bardzo mało zdjęć siebie i swojego życia gdziekolwiek publikuję, nawet na prywatnych profilach udostępnianych tylko znajomym nie mam nic.

I publikowanie takich zdjęć uważam za przejaw braku swojego życia ewentualnie błędnego przekonania, że życie autora kogokolwiek obchodzi.

Natomiast mnie również zadziwia, że ludzie irytują się tylko zdjęciami dzieci. Przecież zdjęć dzieci i filmików o dzieciach jest w necie mnóstwo i o ile nie są nagie, to nie widzę problemu większego niż z innymi zdjęciami. Jak z dzieckiem wychodzisz na plan zabaw to też mu twarz zasłonisz, żeby nikt nie połączył dziecka z rodzicem?

[b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14]

Napisane przez user5228

Natomiast mnie również zadziwia, że ludzie irytują się tylko zdjęciami dzieci. Przecież zdjęć dzieci i filmików o dzieciach jest w necie mnóstwo i o ile nie są nagie, to nie widzę problemu większego niż z innymi zdjęciami. Jak z dzieckiem wychodzisz na plan zabaw to też mu twarz zasłonisz, żeby nikt nie połączył dziecka z rodzicem?

Jakieś zdjęcia z kupą czy filmiki ze śmiesznymi czy ośmieszającymi sytuacjami dotyczącymi dziecka? Nic tylko wrzucić do internetu. Ciekawe czy rodzice swoje obsceniczne czy śmieszne filmiki też wrzucają do netu.

[invisible_01]

Napisane przez user5228

Ja ogólnie bardzo mało zdjęć siebie i swojego życia gdziekolwiek publikuję, nawet na prywatnych profilach udostępnianych tylko znajomym nie mam nic.

I publikowanie takich zdjęć uważam za przejaw braku swojego życia ewentualnie błędnego przekonania, że życie autora kogokolwiek obchodzi.

Natomiast mnie również zadziwia, że ludzie irytują się tylko zdjęciami dzieci. Przecież zdjęć dzieci i filmików o dzieciach jest w necie mnóstwo i o ile nie są nagie, to nie widzę problemu większego niż z innymi zdjęciami. Jak z dzieckiem wychodzisz na plan zabaw to też mu twarz zasłonisz, żeby nikt nie połączył dziecka z rodzicem?

Czy jak wyjdę na spacer to jednocześnie zobaczy mnie kilkaset tysięcy osób, które jednocześnie będzie miało napisane nad moją twarzą moje imię i nazwisko? Wydaje mi się, że nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tinkerver2]

Od dłuższego czasu probujemy sprzedać dom. Ogłoszenie (część dotycząca lokalizacji) wygląda tak:
Dom znajduje się we wsi X, w powiecie Y w województwie Z. (gdzie zamiast liter są oczywiście konkrety)
Wiadomości dostaje o treści "a gdzie jest ten dom?".
No w dupie.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

[gonciarzisoverparty]

Napisane przez invisible_01

Tak, faktycznie niepublikowanie zdjęcia dziecka wszem i wobec w internecie to paranoja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak.
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;88385998]polecam dokumenty "Morderca jest wśród nas" albo "Zbrodnia w sąsiedztwie". Przestępca to nie mityczny smok. Chociaż miło byłoby w to wierzyć.[/QUOTE]
Polecam żyć normalnie i takie dokumenty traktować jako rozrywkę. Albo nie wychodzić z domu, tak najbezpieczniej. A nie, nigdzie nic nie jest bezpieczne.

Napisane przez ceccylia_paladin

Jest różnica między paranoja a zdrowym rozsądkiem i nie podawaniu prywatnych informacji jak na tacy. Ale tu chyba dalsza dyskusja jest bezcelowa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jest różnica. Zdrowy rozsądek nakazuje nie wtrącać się w czyjeś decyzje i nie narzucać innym swoich absurdalnych lęków.
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;88386070]Jakieś zdjęcia z kupą czy filmiki ze śmiesznymi czy ośmieszającymi sytuacjami dotyczącymi dziecka? Nic tylko wrzucić do internetu. Ciekawe czy rodzice swoje obsceniczne czy śmieszne filmiki też wrzucają do netu.[/QUOTE]
Nie, bo nie sądzę, aby kogoś to interesowało. Na pewno nie ze strachu.

Napisane przez invisible_01

Czy jak wyjdę na spacer to jednocześnie zobaczy mnie kilkaset tysięcy osób, które jednocześnie będzie miało napisane nad moją twarzą moje imię i nazwisko? Wydaje mi się, że nie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czy jak wrzucisz do neta zdjęcie gòwniaka, to kilkaset osób będzie chciało go zobaczyć? Schlebiasz mu.

[invisible_01]

Napisane przez gonciarzisoverparty

Tak.

Polecam żyć normalnie i takie dokumenty traktować jako rozrywkę. Albo nie wychodzić z domu, tak najbezpieczniej. A nie, nigdzie nic nie jest bezpieczne.

Jest różnica. Zdrowy rozsądek nakazuje nie wtrącać się w czyjeś decyzje i nie narzucać innym swoich absurdalnych lęków.

Nie, bo nie sądzę, aby kogoś to interesowało. Na pewno nie ze strachu.

Czy jak wrzucisz do neta zdjęcie gòwniaka, to kilkaset osób będzie chciało go zobaczyć? Schlebiasz mu.

Pisałam o wrzucaniu zdjęć dziecka na grupy mające kilkaset tysięcy użytkowników, więc potencjalnie tyle osób może to zdjęcie zobaczyć i zrobić z nim co tylko im się żywnie podoba.
No tak, dokumenty o porwaniach dzieci to tylko science-fiction, to się nie dziwię naprawdę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[andra]

Cóż, no - wystarczy jedna, właściwa osoba. Z twojej okolicy.
Nie wiem czy ktoś sprawny na umyśle, świadomie by ryzykował ale - mamy wolny kraj. Rób co chcesz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arcykarmel]

Napisane przez invisible_01

Pisałam o wrzucaniu zdjęć dziecka na grupy mające kilkaset tysięcy użytkowników, więc potencjalnie tyle osób może to zdjęcie zobaczyć i zrobić z nim co tylko im się żywnie podoba.
No tak, dokumenty o porwaniach dzieci to tylko science-fiction, to się nie dziwię naprawdę.

Patrząc na prawdopodobieństwo i porównując ryzyko takiego porwania związanego z zamieszczeniem zdjęcia na portalu społecznościowym z życiem w niepotrzebnej paranoi spowodowanej przez osoby, które tak naprawdę zwyczajnie nie chcą tego bachora oglądać i zawsze się do czegoś przyczepią, to tak, jest to science-fiction i myślenie o tym to marnowanie życia.

Napisane przez andra

Cóż, no - wystarczy jedna, właściwa osoba. Z twojej okolicy.
Nie wiem czy ktoś sprawny na umyśle, świadomie by ryzykował ale - mamy wolny kraj. Rób co chcesz.

Racja. Wystarczy ta jedna osoba, która sobie coś uroi i jej się wydaje, że walczy w słusznej sprawie. Na szczęście znajomych można wybierać.

[invisible_01]

Dziwi mnie fanatyzm niektórych osób na niektórych zwierzęcych grupach. Pada pytanie, czy są sposoby na to, żeby kot nie drapał danej powierzchni (przykładowo kanapy) i czy można go w jakiś sposób zachęcić do drapania drapaków. Oczywiście musi się podnieść larum, że kot to nie zabawka, jak mebel ważniejszy od kota to po co go ktoś brał pod opiekę, z takim nastawieniem to tylko kota pluszowego!!! Ogólnie na tych grupach chyba nikt się nie nadaje na opiekuna zwierzaka. Raz był post, że kot chyba nie akceptuje chłopaka i co z tym zrobić i padły odpowiedzi, że kot dobrze wyczuwa (?) i że powinna tego chłopaka zostawić, bo kot go i tak nie zaakceptuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[0235a76bf37a0c9e786a33d682e03cfb1aa33c8b_653ef22455ebf]

Napisane przez invisible_01

Dziwi mnie fanatyzm niektórych osób na niektórych zwierzęcych grupach. Pada pytanie, czy są sposoby na to, żeby kot nie drapał danej powierzchni (przykładowo kanapy) i czy można go w jakiś sposób zachęcić do drapania drapaków. Oczywiście musi się podnieść larum, że kot to nie zabawka, jak mebel ważniejszy od kota to po co go ktoś brał pod opiekę, z takim nastawieniem to tylko kota pluszowego!!! Ogólnie na tych grupach chyba nikt się nie nadaje na opiekuna zwierzaka. Raz był post, że kot chyba nie akceptuje chłopaka i co z tym zrobić i padły odpowiedzi, że kot dobrze wyczuwa (?) i że powinna tego chłopaka zostawić, bo kot go i tak nie zaakceptuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dlatego ja się ze zwierzęcych grup wypisałam, bo czego bym nie robiła, to i tak jestem złym opiekunem.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Pani_Mada]

Napisane przez invisible_01

Dziwi mnie fanatyzm niektórych osób na niektórych zwierzęcych grupach. Pada pytanie, czy są sposoby na to, żeby kot nie drapał danej powierzchni (przykładowo kanapy) i czy można go w jakiś sposób zachęcić do drapania drapaków. Oczywiście musi się podnieść larum, że kot to nie zabawka, jak mebel ważniejszy od kota to po co go ktoś brał pod opiekę, z takim nastawieniem to tylko kota pluszowego!!! Ogólnie na tych grupach chyba nikt się nie nadaje na opiekuna zwierzaka. Raz był post, że kot chyba nie akceptuje chłopaka i co z tym zrobić i padły odpowiedzi, że kot dobrze wyczuwa (?) i że powinna tego chłopaka zostawić, bo kot go i tak nie zaakceptuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

pewna para a rodziny męża robi z siebie takie guru na grupach poświęconych psom. a ich własny pies to okropnie nieznośnie zwierzę, rozpuszczone do granic możliwości, demolujące mieszkanie i rzucające się na ludzi. a w Internecie to eksperci od wychowanych i szczęśliwych zwierząt - z tekstami, że np jak pies na kogoś warczy to znaczy, że to zły człowiek więc bardzo dobrze, że warczy, bo przynajmniej wiadomo z kim się ma do czynienia

[Ercola]

Grupa znanej trenerki na fb :

- Dziewczyny często zdają wręcz sprawozdanie z całego swojego dnia łącznie z tym gdzie były, z kim. Dodają do tego zdjęcia z dziećmi/ mężami ,znajomymi i ogólna "prywata" Spoko, ale taka grupa to nie jest pamiętnik

Grupa odnośnie zaginionych zwierząt :

- Kobitka wstawiła zdjęcie psa, który się błąkał , a pewien użytkownik : jak mogłaś nie zabezpieczyć tego psa? I takie jego komentarze pod większością postów. Jak by trudno było zrozumieć, że dziewczyna mogła nie mieć możliwości , żeby tego psa na chwilę przygarnąć.

[slodka_jak_malinka]

Grupa paznokciowa: szukam termin na konkretny dzień, interesuje mnie konkretna cena i rejon miasta. Of kors zaraz totalnie inny termin, droższe (sporo) i gdzieś hen daleko. xd

[DarkChocolate666]

Napisane przez slodka_jak_malinka

Grupa paznokciowa: szukam termin na konkretny dzień, interesuje mnie konkretna cena i rejon miasta. Of kors zaraz totalnie inny termin, droższe (sporo) i gdzieś hen daleko. xd

A to juz normalka, jestem na grupie meblowej w konkretnym regionie i szukam bialej, ale szerokiej i niewysokiej witryny a otrzymuje pelno ofert czarnych i szarych wysokich witryn i najlepiej, zebym przyjechala ponad 200km po odbior

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz