2020-01-16, 08:41 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 7
|
Mój chłopak ma o mnie złe zdanie?
Hej, nie wiem co mogę zrobić w tym temacie, ale mam wrażenie, że mój chłopak źle o mnie myśli. Być może popełniłam jakieś błędy, nie uważam się za nieomylną i nawet na pewno popełniłam, ale teraz zastanawiam się po prostu jak na obecnym etapie związku, a jesteśmy już ponad 3 lata razem, można to wyprostować? Psuje to nasze relacje, a najbardziej wychodzi w sytuacjach kryzysowych.
Zaczęło się od tego, że poznaliśmy się z moim chłopakiem przez internet. Wówczas bardzo o mnie zabiegał, pisał, chciał się spotkać, traktował jak księżniczkę. Po prostu był taki "zabiegający", a mnie się to, nie ukrywam podobało. Po jakimś czasie pisania spotkaliśmy się, zaiskrzyło i zaczęliśmy się spotykać jako para. Teraz mieszkamy już razem. Ta informacja odnośnie początków naszej znajomości jest istotna, ponieważ na podstawie tego jak ona wyglądała mój chłopak ma teraz o mnie takie zdanie, że wymagałam za dużo uwagi i zabiegania, co w podtekście oznacza, że jestem rozpieszczona i uważałam to za jego obowiązek. Rzekomo dałam mu to parę razy odczuć, że jak miał gorszy dzień i nie chciał o mnie zabiegać (= nie odzywał się do mnie cały dzień), to podobno z moich pytań typu "co się stało?", "czy coś złego zrobiłam?", "czy mogę Ci jakoś poprawić humor?" wynikało jego zdaniem coś aroganckiego jakbym uważała się za pępek świata i uważała, że wszystko co się dzieje musi mieć związek ze mną. Druga rzecz, na podstawie której wyrobił sobie o mnie negatywne zdanie jest takie, że pracuję z ludźmi, moja praca jest bardzo intensywna, ludzie zachowują się bardzo różnie i czasami, gdy ktoś mnie zdenerwuje, to mu narzekam na ich zachowanie, a stąd wniosek że jestem arogancka i pogardliwa wobec ludzi. Nie opowiadam mu za dużo o pozytywach mojej pracy, bo to są rzeczy, które wywierają mniejszy wypływ niż gdy ktoś przyjdzie i chce coś ode mnie wymusić, jest niegrzeczny, krzyczy na mnie. Nie jestem typem ofiary i nie płaczę potem do poduszki, tylko wzbierają we mnie negatywne emocje i odreagowuję po prostu krytykując takie zachowanie. Mój chłopak nie ma takiego kontaktu z ludźmi jak ja i nie wie jak to może nadszarpnąć nerwy. I ostatnia rzecz, to spędzanie czasu razem po pracy. Gdy przychodzę on źle się czuje, gdy chce coś porobić sam, bo się boi, że się na niego obrażę. Podobno parę razy już się obraziłam. Możliwe, że w jakiś sposób okazałam smutek, że gdy wracam po pracy on siedzi zapatrzony w komputer, gra w gry, czy czyta jakieś hobbystyczne rzeczy, na co miał cały dzień (pracuje z domu, przebywa w mieszkaniu 24 h/d, ma naprawdę mnóstwo czasu na własne zainteresowania gdy mnie nie ma w domu), ale dalekie to było od gniewu. Gniew to negatywne emocje, kojarzy mi się z jakimiś dąsami, krzykiem, fochami. Nigdy nie robiłam takich rzeczy, choć przyznaję, że czasami mogłam być smutna czy rozczarowana, gdy chciałam porobić coś razem, a on np. siedział zapatrzony w komputer. Wszystko to ma swoje konsekwencje i znajduje ujście w takiej sytuacji jaka miała miejsce np. wczoraj. On musi się teraz uczyć do zaliczeń na studiach. Wczoraj po powrocie z pracy uczył się, więc ja zajęłam się swoimi sprawami. Po godzinie 21 zapytałam jak mu idzie, powiedział, że głowi się nad jednym zadaniem. Bez całkiem złych intencji zapytałam ile potrzebuje na to czasu i czy jest szansa, że jeszcze przed snem porobimy coś razem lub coś obejrzymy. No i zaczęło się. Nie będę już opisywać szczegółów jak to wyglądało, ale końcowe wnioski były takie, że jestem niewyrozumiała, że on chce się uczyć i domagam się, żeby mnie zabawiał. Nie powiedział tego takimi słowami, delikatniej, ale z tego wynikało, że tak o tym myśli. I że czuje dyskomfort, gdy jestem w domu, a on chce się zająć czymś innym. Zapytałam co to za uczucia? Bardziej gniew, czy wyrzuty sumienia. Podobno to drugie. Tzn. czuje się "zobowiązany" mnie zabawiać, a gdy nie może/nie ma czasu/nie chce, to źle się ze sobą czuje, bo wie, że ja się na pewno za chwilę pogniewam lub sprawi mi przykrość. Była też taka jedna sytuacja obrazująca to - wróciłam do domu i zastałam go w trakcie jakiejś gdy komputerowej. Chciał ją dokończyć. Ja normalnie sobie siadłam obok. On dokończył. Ale kilka dni później powiedział mi, że źle się czuł, bo miał wrażenie, że "wyrządza mi tym jakąś straszną krzywdę". Jest to dziwne, bo ja tak w ogóle nawet nie pomyślałam. On mi mało mówi o swoim życiu wewnętrznym. Nie wiem co mu jeszcze siedzi w głowie, a czego mi nie mówi i co jeszcze złego na mój temat myśli. Źle się z tym wszystkim czuję. Wzbudza to we mnie poczucie winy, że jestem jakąś straszną osobą. |
2020-01-16, 09:18 | #2 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Mój chłopak ma o mnie złe zdanie?
To po co on w ogóle jest tyle czasu w związku, w którym jest tak tłamszonym, biednym misiem?
Czy takie hasła zaczęły się jak zamieszkaliście razem, czy wcześniej już potrafił Cię od aroganckich wyzywać?
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2020-01-16, 09:25 | #3 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Stumilowy Las
Wiadomości: 2 853
|
Dot.: Mój chłopak ma o mnie złe zdanie?
Cytat:
Nikt mu nie kazał zabiegać o Ciebie, sam tego chciał więc tak robił. Poza tym jak komuś na kimś zależy to się o niego stara i to jest całkiem naturalne. Natomiast nie rozumiem wypominania Tobie tego po czasie. Jak coś dzieje sie inaczej niż zwykle czyli np. nie odzywa się do Ciebie cały dzień to naturalnym jest to, że pytasz się czy coś jest nie tak. Faktem jest to, że przyznam facetowi rację, że nie wszystko musi się kręcić wokół Ciebie, ale jak coś go boli to niech to powie a nie przelewa swoich złych emocji na Ciebie. Praca w domu mu chyba nie służy. Jak na moje to lepiej by było gdyby wyszedł do ludzi i trochę pobył w ich towarzystwie. Coś między Wami nie zgrzyta. Jeśli jest szansa to przegadajcie to i naprawcie a jeśli nie masz szans na zmianę to chyba wychodzi na to, że macie inne oczekiwanie i nie do końca do siebie pasujecie. Wiem, że to przykre, ale naprawdę warto się czasami nad związkiem zastanowić jak rozmijają wam się oczekiwanie i nie czujecie się komfortowo w swoim towarzystwie.
__________________
|
|
2020-01-16, 09:33 | #4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 560
|
Dot.: Mój chłopak ma o mnie złe zdanie?
Żyjesz z toksykiem i manipulantem. Nieźle Cię wytresował, jak przy nim boisz się odezwać i zastanawiasz się, jak się zachować, by jaśnie panicza nie urazić. Dorośli ludzie się komunikują, a nie stosują gierki. Od Twojego partnera bije pasywna agresja. Współczuję, wymęczysz się.
|
2020-01-16, 09:52 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 882
|
Dot.: Mój chłopak ma o mnie złe zdanie?
Nie chcę być złym prorokiem, ale może na horyzoncie pojawił się ktoś inny i on teraz dla spokoju własnego sumienia stara się zracjonalizować sobie powody z których zainteresował kimś innym, a najłatwiej jest zwalić winę na Ciebie, że jesteś najgorsza.
Jak pojawia się osoba trzecia to wówczas często zauważa się same złe cechy (i wyolbrzymia się je) w dotychczasowym partnerze. |
2020-01-16, 10:29 | #6 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 7
|
Dot.: Mój chłopak ma o mnie złe zdanie?
Cytat:
---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:25 ---------- W ramach ścisłości jak było fajnie i o mnie zabiegał to był szczęśliwy, zakochany i obcowanie ze mną sprawiało mu przyjemność. Problem zaczynał się, gdy był tym zmęczony, miał gorszy humor i zamiast codziennego buziaka na dzień dobry dostawałam wiadomość "chcę pobyć sam". Naturalne dla mnie było zapytanie się co się stało, czy to przeze mnie, czy mogę coś dla niego zrobić. Okazalo się, że on to interpretował tak, że ja nie pytam z troski i dobrej woli, tylko dlatego, że domagam się dalszego zabawiania, bo uważam że to mi się należy i co on sobie myśli, że mnie nie zabawia. Gdy próbowałam mu to wytłumaczyć, że ja pytam bo się martwię, wówczas przeradzało się to w nieprzyjemną rozmowę z przykrymi słowami (głównie jego w moją stronę np. o tej arogancji, pogardzie, rozpieszczeniu itp.) i późniejszą obrazą. On sobie na tej podstawie właśnie utrwalił, że za każdym razem jak miał zły dzień, nie miał ochoty mnie zabawiać czy źle się czuł jak inicjowałam kłótnię. |
|
2020-01-16, 11:03 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Mój chłopak ma o mnie złe zdanie?
[1=b86fbd8625d9b7713dc397c 4b023b1c18a236704_5f3b0c8 5ccdaa;87508073]Nie chcę być złym prorokiem, ale może na horyzoncie pojawił się ktoś inny i on teraz dla spokoju własnego sumienia stara się zracjonalizować sobie powody z których zainteresował kimś innym, a najłatwiej jest zwalić winę na Ciebie, że jesteś najgorsza.
Jak pojawia się osoba trzecia to wówczas często zauważa się same złe cechy (i wyolbrzymia się je) w dotychczasowym partnerze.[/QUOTE] To samo pomyślałam.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2020-01-16, 11:08 | #8 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Stumilowy Las
Wiadomości: 2 853
|
Dot.: Mój chłopak ma o mnie złe zdanie?
Cytat:
__________________
|
|
2020-01-16, 11:10 | #9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 7
|
Dot.: Mój chłopak ma o mnie złe zdanie?
Gdzie popełniłam błąd?
|
2020-01-16, 11:12 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Stumilowy Las
Wiadomości: 2 853
|
Dot.: Mój chłopak ma o mnie złe zdanie?
Ale dlaczego Ty szukasz winy w sobie ? Faceta masz do bani.
Twoim błędem jest jedynie to, że sobie pozwalasz na takie traktowanie Cię i wpędzanie w kompleksy i poczucie winy.
__________________
|
2020-01-16, 11:15 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 7
|
Dot.: Mój chłopak ma o mnie złe zdanie?
Ok, ale zanim pójdę za radami "zostaw go", zastanawiam się co mogłoby się zmienić w moim postępowaniu, żeby poprawić naszą relację. I nie chodzi mi o to jak się przed nim płaszczyć i jak mu jeszcze bardziej ustępować, tylko może właśnie coś przeciwnego, jak być bardziej stanowczą, żeby nie dać się zdeptać?
|
2020-01-16, 11:25 | #12 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Mój chłopak ma o mnie złe zdanie?
Powiedzieć mu wprost, że jest wobec Ciebie nie w porządku, zapytać co zamierza takimi tekstami osiągnąć, oprócz wyhodowania przekonania, że ten związek nie ma sensu. Zapytać jak on sobie wyobraża dalej ten związek przy takim podejściu i takiej jego chęci wspólnego życia.
Bo generalnie tak, może być tak, że wymagasz od niego zbyt wiele uwagi, że za bardzo naciskasz na życie razem, zapominając że większość ludzi w związku jednak potrzebuje chociaż trochę tej przestrzeni tylko dla siebie, ale ok, żeby nad tym pracować, musi być współpraca obu stron, a nie podejście "jesteś taka sraka, weź się odczep ode mnie".
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2020-01-16, 11:44 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Mój chłopak ma o mnie złe zdanie?
Ty w twoim? Nic. To facet musialby zmienic charakter i glupia mentalnosc pt. "ach te rozczeniowe kobiety, mysla tylko o sobie i chca zeby je ciagle zabawiac (co to za slownictwo w ogole, jak o dziecku?)". Czy zechce to zrobic? Nie sadze.
|
2020-01-16, 11:50 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 7
|
Dot.: Mój chłopak ma o mnie złe zdanie?
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87508436]Ty w twoim? Nic. To facet musialby zmienic charakter i glupia mentalnosc pt. "ach te rozczeniowe kobiety, mysla tylko o sobie i chca zeby je ciagle zabawiac (co to za slownictwo w ogole, jak o dziecku?)". Czy zechce to zrobic? Nie sadze.[/QUOTE]
Tak, bo ja się za bardzo przejmuję. Moje pytanie powinno brzmieć, jak się nauczyć to wszystko olewać? |
2020-01-16, 11:58 | #15 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Mój chłopak ma o mnie złe zdanie?
Cytat:
Ale wiem, to nie takie proste po prostu przekreślić związek. Zastanów się tylko, czy to nie jest przypadkiem tak, że ten człowiek już dawno go przekreślił. Porozmawiajcie po prostu. Nie o tym jaka to jesteś zła niedobra, tylko o tym jak według Ciebie i niego ten związek dalej ma wyglądać. Bo jeśli tak jak teraz, to nie ma to sensu po prostu.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2020-01-16, 12:03 | #16 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 522
|
Dot.: Mój chłopak ma o mnie złe zdanie?
Cytat:
|
|
2020-01-16, 12:10 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 094
|
Dot.: Mój chłopak ma o mnie złe zdanie?
Ujmę to tak. Rozumiem, że chwilami twoje zachowania (te, które tutaj opisałaś) są irytujące. Mój facet wykazuje parę podobnych cech i jest to irytujące, ale bez przesady.
Ale skoro twojemu facetowi tak przeszkadzają, to niech spada na szczaw. Nie powinnaś dawać się obrażać i tresować, bo tak to na moje oko wygląda. Nikt nie jest idealny i w każdym coś tam nas będzie lekko irytować. Ale takie wyżywienie się na kimś i podkopywanie jego systemu wartości nie jest ok. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
2020-01-16, 12:12 | #18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Mój chłopak ma o mnie złe zdanie?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2020-01-16, 12:21 | #19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
|
Dot.: Mój chłopak ma o mnie złe zdanie?
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87508524]Ale takie teksty to nie jest coś, co powinno się olewac, bo to bardzo dużo mówi o tym, z jakim człowiekiem jesteś.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]+1 Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wszystkie nicki zajęte. |
2020-01-16, 12:32 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Mój chłopak ma o mnie złe zdanie?
Tak więc słusznie się autorko przejmujesz
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2020-01-16, 12:52 | #21 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 020
|
Dot.: Mój chłopak ma o mnie złe zdanie?
Cytat:
Przerabiałam niegdyś to samo. Facet również na początku zabiegał bardzo o mnie, z resztą z wzajemnością. Jak kilka miesięcy pózniej to zainteresowanie zaczęło z jego strony gasnąć starałam się z nim na spokojnie porozmawiać. Usłyszałam, że myślę, że świat się kręci wokół mnie itp, ze on nie jest od zabawiania mnie.Również pracował w domu, w spokoju, za dobre pieniądze, 1/4 czasu pracy siedział na portalach z memami, ale i tak ciągle słyszałam, że on jest zmęczony... Myślę, że na dłuższą metę będziecie się z sobą męczyć. Jego zachowanie jest po prostu słabe i przesadzone. Poważnie rozważyłabym rozstanie na Twoim miejscu. Poczujesz ulgę.
__________________
Nie wiem jak Ty, ale ja żyję RAPEM. |
|
2020-01-16, 13:43 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Mój chłopak ma o mnie złe zdanie?
Facet ma ciezki charakter i chyba jakies kompleksy. Z opisu wynika, ze odreagowuje na autorce.
|
2020-01-16, 17:06 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 31
|
Dot.: Mój chłopak ma o mnie złe zdanie?
Ja nie byłabym taka pewna od razu tego co Wy mówicie i nie skreślałabym tak o zwiazku.
Bardzo łatwo przychodzi wam rzucanie takich rad i przekreślanie cudzych relacji, a powinnyście pamiętać ze po 1. - znacie tylko jedna stronę medalu, a co za tym idzie może człowieka cos gnębi, moze przeżywa kryzys, moze autorka widzi sytuacje zupełnie inaczej niz on. Jesli rozmowy nie przyniosą skutku, a tobie autorki zalezy na tym zwiazku, to poszlabym na terapie dla par. W ogole straszne jest to ze na tym forum wszystkie baby mówią żeby kazdy zwiazek kończyć zamiast chociaż spróbować naprawiać. I każde, najmniejsze rozmijanie sie w oczekiwaniach interpretują jako zły omen. Dramat. Znak naszych czasów. |
2020-01-16, 17:20 | #24 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
|
Dot.: Mój chłopak ma o mnie złe zdanie?
Cytat:
|
|
2020-01-16, 17:23 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 31
|
Dot.: Mój chłopak ma o mnie złe zdanie?
[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87509391]Dramat to jest to, ze kobiety, i to mlode, tkwia w kijowych zwiazkach, w ktorych faceci ich nie szanuja. Znak czasow.[/QUOTE]
Z całym szacunkiem, ale niewiele można powiedzieć o związku dwóch osób na podstawie niezbyt długiej wypowiedzi jednej z nich. Oczywiście jestem za tym zeby spieprzac gdzie pieprz rośnie gdy czujemy sie w zwiazku po prostu złe i rozmowy nic nie dają, ale jestem daleka od radzenia komuś zakończenia jego relacji Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2020-01-16, 17:29 | #26 | ||||
Eternal rebel
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 1 054
|
Dot.: Mój chłopak ma o mnie złe zdanie?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Mam ochotę Tobą mocno potrząsnąć i powiedzieć Ci "dziewczyno, ogarnij się i przejrzyj na oczy!!!". Aż przykro patrzeć, jak Cię wytresował ostro, wdrukowując Ci poczucie winy i poczucie, że jesteś niewystarczająca Biedna jesteś, współczuję Ci. Cytat:
Co powinnaś zrobić? Najpierw wytrzepać jaśnie panicza po pysku za te wszystkie bezczelne manipulacje, a potem kopnąć w doopę i niech leci, jak najdalej od Ciebie. Ale ja już widzę po Twoich wypowiedziach, żeś zmanipulowana i wytresowana jak piesek przez niego, więc o rozstaniu żadnym mowy nie będzie, a Ty dalej będziesz szukała winy w sobie i dumała nad tym, jak "misiaczka" zadowolić. Wiesz, znam ten schemat bardzo dobrze i krew mnie zalewa, jak czytam Twoje posty, a w dodatku widzę, jaka ślepa na jego perfidne manipulacje jesteś. Chyba przestanę czytać wizaż bo jak czytam takie wątki to się bardzo wqurwiam, za dobrze znam taki typ związku z autopsji (oczywiście już w nim nie jestem) i nie mogę patrzeć, jak inne dziewczyny dają po sobie tak samo jechać przez cholernych jaśnie paniczów manipulantów Edytowane przez LhunLai Czas edycji: 2020-01-16 o 17:31 |
||||
2020-01-16, 17:52 | #27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 951
|
Dot.: Mój chłopak ma o mnie złe zdanie?
Straszny manipulant. Jedyne co możesz zmienić, to wyjdź od czasu do czasu na siłownię czy na kawę z koleżanką wieczorem... Ale ja nie widzę sensu ciągnięcia tego związku.
__________________
kiedy się naprawdę kogoś kocha, wierność nie jest żadną zasługą... |
2020-01-16, 18:09 | #28 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 576
|
Dot.: Mój chłopak ma o mnie złe zdanie?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Wszystkie nicki zajęte. |
|
2020-01-16, 19:06 | #29 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 7
|
Dot.: Mój chłopak ma o mnie złe zdanie?
Nie wiem czemu mam taką osobowość, że nie potrafię go wyrzucić za drzwi. On to widzi i wie, że może bezkarnie robić swoje.
|
2020-01-16, 19:20 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Mój chłopak ma o mnie złe zdanie?
No to już wiesz, jak bardzo szczere i z serca było to jego początkowe zabieganie. Uważam, że gdyby robił to serio sam z siebie, bo czuł np, taką potrzebę, żeby sprawiać Ci dużo radości i darzyć uwagą itd. to by nie rozmyślał po czasie, że się przemęczył i już mu się nie chce, a w ogóle to tyle czasu stracił. Bo tak to wygląda, jakby grał i się przeforsował, skoro teraz ma taką fobię na tym punkcie. I to jest podwójnie chamskie, bo on miał w tym swój wyrachowany cel, a teraz ma do Ciebie (celu) pretensje, że taką drogę sobie wybrał na osiągniecie go. Jakiś idiota.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:53.