Co się ze mną dzieje? :( - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-09-01, 03:42   #1
_lena20
Przyczajenie
 
Avatar _lena20
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 17

Co się ze mną dzieje? :(


Postanowilam opisac swoj przypadek (problem, jakkolwiek to nazwać) na forum, ponieważ chyba sama sobie nie radzę z tym i przez to źle się czuję, mam nadzieję, że jakoś mi doradzicie lub zmotywujecie do działania.

Jestem studentką i pierwszą, zimową sesję przeszłam bez większego problemu. W sem. letnim miałam więcej egzaminów i nie udało mi się wszystkiego zaliczyć w pierwszym terminie, dlatego też będę mieć egzaminy poprawkowe. Wiem, że to może moja wina, bo nie przyłożyłam się do nauki aż tak bardzo, byłam zajęta chłopakiem i rozmyślaniem co on robi, czemu nie pisze, czemu nie ma dla mnie czasu itd.

Obecnie są jeszcze wakacje, zostałam w mieście studenckim i to był mój wybór. Właściwie zostałam ze względu na chłopaka, poza tym chciałam podjąć jakaś pracę. Udało mi się ją znaleźć, rozpoczęłam niezbędne szkolenia i po 3 dniach przestałam na nie chodzić, bo nie chciało mi się wstawać rano Później znalazłam kolejną pracę, chodziłam do niej niezbyt długo, aż w końcu przestałam ustalać z nimi grafik i mam cały czas wolne. Również dlatego, że nie chciało mi się rano wstawać i godzinę tam dojeżdżać. Co prawda moich rodziców stać na to, by mnie utrzymywać, ale bez przesady, nie jesteśmy jakoś super zamożni, po prostu normalna, przeciętna rodzina. Chciałam ich trochę odciążyć finansowo, żeby np. mogli wyjechać na wakacje podczas urlopu, czy żeby mogli odłożyć więcej pieniędzy i kupić szybciej nowy samochód, a nie dopiero jesienią. Poza tym, okłamuję rodziców i oni są święcie przekonani, że do tej pracy chodzę...

Wracając do tematu egzaminów poprawkowych. Terminy zbliżają się nieubłaganie, a ja nic nie robię. Nocami czytam książki, oczywiście niezwiązane ze studiami, oglądam seriale, filmy. Dość często wychodzę ze znajomymi i pijemy alkohol, więc po powrocie do domu nie jestem w stanie uczyć się, wolę posiedzieć przed komputerem. Potem całymi dniami śpię, nocami siedzę i tak w kółko, nic konkretnego nie robię.

Jest mi strasznie źle z tego powodu, że rodzice dość ciężko pracują, a ja nie dość że nie chodzę do pracy, to jeszcze nie uczę się.

Ciągle jestem zmęczona i nie mogę się na niczym skupić. Specjalnie kupiłam w aptece suplementy,magnez i plusz active.

Jak tak dalej pójdzie, to nie zaliczę egzaminów. Ciekawe skąd wówczas wezmę pieniądze na warunki?

Co tu robić? Chyba jestem beznadziejnym przypadkiem...
_lena20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-01, 05:07   #2
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Co się ze mną dzieje? :(

Cytat:
Napisane przez _lena20 Pokaż wiadomość
Postanowilam opisac swoj przypadek (problem, jakkolwiek to nazwać) na forum, ponieważ chyba sama sobie nie radzę z tym i przez to źle się czuję, mam nadzieję, że jakoś mi doradzicie lub zmotywujecie do działania.

Jestem studentką i pierwszą, zimową sesję przeszłam bez większego problemu. W sem. letnim miałam więcej egzaminów i nie udało mi się wszystkiego zaliczyć w pierwszym terminie, dlatego też będę mieć egzaminy poprawkowe. Wiem, że to może moja wina, bo nie przyłożyłam się do nauki aż tak bardzo, byłam zajęta chłopakiem i rozmyślaniem co on robi, czemu nie pisze, czemu nie ma dla mnie czasu itd.

Obecnie są jeszcze wakacje, zostałam w mieście studenckim i to był mój wybór. Właściwie zostałam ze względu na chłopaka, poza tym chciałam podjąć jakaś pracę. Udało mi się ją znaleźć, rozpoczęłam niezbędne szkolenia i po 3 dniach przestałam na nie chodzić, bo nie chciało mi się wstawać rano Później znalazłam kolejną pracę, chodziłam do niej niezbyt długo, aż w końcu przestałam ustalać z nimi grafik i mam cały czas wolne. Również dlatego, że nie chciało mi się rano wstawać i godzinę tam dojeżdżać. Co prawda moich rodziców stać na to, by mnie utrzymywać, ale bez przesady, nie jesteśmy jakoś super zamożni, po prostu normalna, przeciętna rodzina. Chciałam ich trochę odciążyć finansowo, żeby np. mogli wyjechać na wakacje podczas urlopu, czy żeby mogli odłożyć więcej pieniędzy i kupić szybciej nowy samochód, a nie dopiero jesienią. Poza tym, okłamuję rodziców i oni są święcie przekonani, że do tej pracy chodzę...

Wracając do tematu egzaminów poprawkowych. Terminy zbliżają się nieubłaganie, a ja nic nie robię. Nocami czytam książki, oczywiście niezwiązane ze studiami, oglądam seriale, filmy. Dość często wychodzę ze znajomymi i pijemy alkohol, więc po powrocie do domu nie jestem w stanie uczyć się, wolę posiedzieć przed komputerem. Potem całymi dniami śpię, nocami siedzę i tak w kółko, nic konkretnego nie robię.

Jest mi strasznie źle z tego powodu, że rodzice dość ciężko pracują, a ja nie dość że nie chodzę do pracy, to jeszcze nie uczę się.

Ciągle jestem zmęczona i nie mogę się na niczym skupić. Specjalnie kupiłam w aptece suplementy,magnez i plusz active.

Jak tak dalej pójdzie, to nie zaliczę egzaminów. Ciekawe skąd wówczas wezmę pieniądze na warunki?

Co tu robić? Chyba jestem beznadziejnym przypadkiem...
Jedyne wyjście to spiąć doopkę i wziąć się do nauki.
Nie ma tu cudownej rady.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-01, 05:33   #3
a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 299
Dot.: Co się ze mną dzieje? :(

Masz typowy syndrom osoby, która, kolokwialnie mówiąc, ma za dużo w d*pie.

Miałam identycznie, słowo w słowo, parę lat temu. Wiesz, co pomogło? Odcięcie przypływu gotówki, zupełnie niespodziewane i bolesne, bo musiałam się naprawdę spiąć, na gwałt szukać roboty, a w międzyczasie zdawać egzaminy i szukać nowego mieszkania.

Ty nie robisz nic, bo nie musisz. Ale pomyśl, że tak dłużej być nie może. Ty nie żyjesz, to pusty przebieg. Szkoda na takie coś czasu.
a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-01, 07:27   #4
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
Dot.: Co się ze mną dzieje? :(

W momentach pt. "nic mi się nie chce, na niczym mi nie zależy, zawalam szkołę" polecam zwykle udanie się do psychiatry, bo pozorne nicnierobienie i wdupiemanie często są objawem depresji.

Ale w Twoim przypadku raczej tak nie jest, skoro śmigasz ze znajomymi i chłopakiem na imprezki

Szkoda mi trochę Twoich rodziców, bo ich okłamujesz, a poza tym płacą za Twoje rozrywki podczas, gdy ich zadaniem jest utrzymać Cię na studiach i zapewnić Ci odpowiednie warunki do nauki. Poza tym zajęłaś komuś miejsce na tych studiach, a widocznie wcale nie potrzebujesz ich skończyć, zupełnie nie masz na to ciśnienia. Bogata z domu nie jesteś, to o co chodzi?

Nie każdy musi pracować w wakacje, jeśli może sobie na to pozwolić - nie uważam, że status studenta obliguje kogokolwiek do roboty w call center albo na kasie w Biedronce. Ale skoro masz wolne w wakacje, możesz sobie pozwolić na to, by nie pracować i spędzać całe dnie na rozrywkach, to te momenty na naukę powinny się znaleźć. Odmów jednej czy dwóch imprez, albo nie zalewaj na nich pały, wyłącz komputer i siądź na tyłku do nauki. Jeśli będziesz miała warunek, to Twoi rodzice zapewne będą musieli za niego zapłacić, więc to powinna być dodatkowa motywacja.

Generalnie jeśli masz nadzieję, że bez doświadczenia znajdziesz kiedyś (po studiach) pracę, to nie ma problemu. Tylko wtedy przydałoby się chociaż skończyć te studia, bo jak na razie ani nie pracujesz, ani nie uczysz się. A to prowadzi donikąd
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-01, 07:31   #5
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Co się ze mną dzieje? :(

Jak dla mnie to nic się nie dzieje, po prostu jesteś leniem

Piszesz, że chcesz pracować, chcesz się uczyć, chcesz odciążyć rodziców? To te chęci jakieś dziwne skoro kończą się na mówieniu...
Nie wiem na co liczysz, nikt Ci raczej nie da złotej metody, weź się w garść, życie to nie tylko zabawa i przyjemności, a poranne wstawanie sprawia, że dzień jest dłuższy.
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-01, 07:44   #6
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Co się ze mną dzieje? :(

w ramach motywacji - najpierw sie dopytaj, czy z tych przemiotow sa warunki. u mnie na studiach jest malo przedmiotow na warunki, jakies 90-95% od razu na powtarzanie roku. no, chyba, ze jestes na 1 roku to wylatujesz moze byc tez okreslona liczba warunkow, np. 2.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-01, 07:49   #7
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
Dot.: Co się ze mną dzieje? :(

albo się zmotywujesz albo zawalisz. po prostu.

w ramach sprawdzenia zdrowia idź sobie zrobić badania choć siły też bym nie miała jak bym zarywała noce i chlała cały czas.
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-09-01, 07:53   #8
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Co się ze mną dzieje? :(

Cytat:
Napisane przez suszarka Pokaż wiadomość
albo się zmotywujesz albo zawalisz. po prostu.

w ramach sprawdzenia zdrowia idź sobie zrobić badania choć siły też bym nie miała jak bym zarywała noce i chlała cały czas.
Ja bym sprawy na zdrowie nie zrzucała, no chyba, że wątroba szwankuje
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-01, 08:36   #9
suszarka
Buc
 
Avatar suszarka
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
Dot.: Co się ze mną dzieje? :(

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
Ja bym sprawy na zdrowie nie zrzucała, no chyba, że wątroba szwankuje
no ale dla świętego spokoju morfologię może sobie zrobić.
i może rzeczywiście próby wątrobowe też.
__________________
suszarka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-01, 09:25   #10
overmind
Rozeznanie
 
Avatar overmind
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 614
Dot.: Co się ze mną dzieje? :(

Ile masz tych egzaminów poprawkowych? 2,3,5? Pomyśl sobie, co będzie jak tego nie ogarniesz i czy aby chcesz dalej studiować. Czy są warunki, powtarzanie roku, czy wyrzucenie z uczelni? To wszystko kosztuje...
Jak coś 'nie siądzie', to wtedy będziesz okłamywała rodziców, że akurat nie poszły Ci egzaminy, mimo iż, 'kułaś ostro całe wakacje'?
overmind jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-01, 09:34   #11
_Matilde_
Biała Dama
 
Avatar _Matilde_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
Dot.: Co się ze mną dzieje? :(

Sama przed sobą musisz stwierdzić czy ta niechęć do wstawania i do pracy jest spowodowana jakimś dołem, przygnębieniem czy po prostu lenistwem. Nie potrafimy my tego na forum ocenić. Ty piszesz w taki sposób jakby ci wszystko zwisało i powiewało. Zabawa, imprezy, chłopak, a do pracy po co, a rodzice niech myślą że się tu zajmuję czymś poważnym.
Suplementy same z siebie nie pomogą, jeśli po nich nie siądziesz nad materiałem i się nie nauczysz.
Nic innego Ci nie napiszę niż poprzedniczki, pora spiąć dupsko i się zmotywować. Jeśli nie będzie wychodzić przejść się do poradni zdrowia psychicznego, bo kto wie, może jakaś depresja jest na rzeczy.
Najlepszą motywacją powinno być to że jak się nie postarasz to wylecisz ze studiów i skończy się fajne życie w studenckim mieście
__________________
Weź głęboki wdech
Życie wokół ciebie słodkie jest jak bananowy dżem


Webook
Filmweb
Last.fm
_Matilde_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-09-01, 09:39   #12
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Co się ze mną dzieje? :(

Mi w takiej sytuacji pomógł psycholog. Kiedyś zachowywałam się podobnie, teraz rodzina mnie nie poznaje.

Aczkolwiek prawda też taka, że psycholog za ciebie nic nie zrobi. Ja mocno pracowałam na to, by wyjść z tego psychicznego dołka. Ty też musisz.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-01, 09:39   #13
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
Dot.: Co się ze mną dzieje? :(

Magnez czy inne suplementy nie pomogą na lenistwo.

Serio- rozśmieszyły mnie twoje powody, przez które rzuciłaś pracę. Chyba trochę za bardzo rozpieszczona jesteś, że leniwa to oczywiste, i nie potrafisz się do tego przyznać tylko jakieś durne wymówki wymyślasz.

Mi by było wstyd w ogóle pisać, że rzuciłam pracę, bo nie chciało mi się rano wstawać. Masakra jakaś...

I co wy macie z tą depresją? Przesadzacie. Kolejna głupia wymówka dla autorki.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-01, 09:53   #14
softgrey
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 423
Dot.: Co się ze mną dzieje? :(

Cytat:
Napisane przez leniwca Pokaż wiadomość
Magnez czy inne suplementy nie pomogą na lenistwo.

Serio- rozśmieszyły mnie twoje powody, przez które rzuciłaś pracę. Chyba trochę za bardzo rozpieszczona jesteś, że leniwa to oczywiste, i nie potrafisz się do tego przyznać tylko jakieś durne wymówki wymyślasz.

Mi by było wstyd w ogóle pisać, że rzuciłam pracę, bo nie chciało mi się rano wstawać. Masakra jakaś...

I co wy macie z tą depresją? Przesadzacie. Kolejna głupia wymówka dla autorki.
dokładnie, jaka tu depresja jak są seriale w nocy, imprezki i alkohol to depresji nie ma, a jak trzeba siąść do nauki to nagle pojawia się depresja
softgrey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-01, 10:24   #15
Buenaestrella
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 582
Dot.: Co się ze mną dzieje? :(

A Twój chłopak i znajomi się nie martwią?
Może to w tym jest problem, że z nimi się bawisz - ale jeśli oni z jakichś przyczyn nie potrzebują się na razie uczyć ani pracować, Ty nie nadążasz ze swoimi obowiązkami?
Może by Ci pomogło jakbyś czasem umówiła się na kawę z kimś, kto pracuje i lubi swoją pracę albo jest naprawdę podekscytowany swoimi studiami - ot tak, dla inspiracji

no chyba, że się mylę co do Twoich znajomych, nie chcę się kategorycznie wypowiadać o ludziach, których, bądź co bądź, nie znam.

Na brak entuzjazmu do nauki polecam przypomnieć sobie, po co wybrałaś studia takie a nie inne i jakie plany i marzenia masz po nich - mi to na studiach zawsze dodawało skrzydeł

a rada która byłaby chyba najskuteczniejsza - uciekaj do rodziców, póki jeszcze masz czas do poprawek. jak im posprzątasz mieszkanie i ugotujesz obiad, gdy będą w pracy, pomożesz im bardziej, niż przesypiając całe dnie a jak się na trochę odetniesz od imprez - też Ci dobrze zrobi.

A jak nie chcesz do rodziców - nie siedź z tą nauką w domu, skoro zebrać się nie możesz, idź lepiej do biblioteki.

a jak będziesz szukała następnej pracy, zastanów się nad tym, co było nie tak z tymi wakacyjnymi, że tak Ci się chodzić tam nie chciało i znajdź sobie taką, która Ci odpowiada i sprawia przyjemność. Może lepiej zamiast pracy poszukać sobie stażu bezpłatnego, skoro nie potrzebujesz pieniędzy aż tak bardzo?
Buenaestrella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-01, 10:58   #16
ddas
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 306
Dot.: Co się ze mną dzieje? :(

Cytat:
Napisane przez _lena20 Pokaż wiadomość
Postanowilam opisac swoj przypadek (problem, jakkolwiek to nazwać) na forum, ponieważ chyba sama sobie nie radzę z tym i przez to źle się czuję, mam nadzieję, że jakoś mi doradzicie lub zmotywujecie do działania.

Jestem studentką i pierwszą, zimową sesję przeszłam bez większego problemu. W sem. letnim miałam więcej egzaminów i nie udało mi się wszystkiego zaliczyć w pierwszym terminie, dlatego też będę mieć egzaminy poprawkowe. Wiem, że to może moja wina, bo nie przyłożyłam się do nauki aż tak bardzo, byłam zajęta chłopakiem i rozmyślaniem co on robi, czemu nie pisze, czemu nie ma dla mnie czasu itd.

Obecnie są jeszcze wakacje, zostałam w mieście studenckim i to był mój wybór. Właściwie zostałam ze względu na chłopaka, poza tym chciałam podjąć jakaś pracę. Udało mi się ją znaleźć, rozpoczęłam niezbędne szkolenia i po 3 dniach przestałam na nie chodzić, bo nie chciało mi się wstawać rano Później znalazłam kolejną pracę, chodziłam do niej niezbyt długo, aż w końcu przestałam ustalać z nimi grafik i mam cały czas wolne. Również dlatego, że nie chciało mi się rano wstawać i godzinę tam dojeżdżać. Co prawda moich rodziców stać na to, by mnie utrzymywać, ale bez przesady, nie jesteśmy jakoś super zamożni, po prostu normalna, przeciętna rodzina. Chciałam ich trochę odciążyć finansowo, żeby np. mogli wyjechać na wakacje podczas urlopu, czy żeby mogli odłożyć więcej pieniędzy i kupić szybciej nowy samochód, a nie dopiero jesienią. Poza tym, okłamuję rodziców i oni są święcie przekonani, że do tej pracy chodzę...

Wracając do tematu egzaminów poprawkowych. Terminy zbliżają się nieubłaganie, a ja nic nie robię. Nocami czytam książki, oczywiście niezwiązane ze studiami, oglądam seriale, filmy. Dość często wychodzę ze znajomymi i pijemy alkohol, więc po powrocie do domu nie jestem w stanie uczyć się, wolę posiedzieć przed komputerem. Potem całymi dniami śpię, nocami siedzę i tak w kółko, nic konkretnego nie robię.

Jest mi strasznie źle z tego powodu, że rodzice dość ciężko pracują, a ja nie dość że nie chodzę do pracy, to jeszcze nie uczę się.

Ciągle jestem zmęczona i nie mogę się na niczym skupić. Specjalnie kupiłam w aptece suplementy,magnez i plusz active.

Jak tak dalej pójdzie, to nie zaliczę egzaminów. Ciekawe skąd wówczas wezmę pieniądze na warunki?

Co tu robić? Chyba jestem beznadziejnym przypadkiem...
Po prostu lenistwo i tyle. Zmęczona jesteś, bo balujesz, zamiast się uczyć. Jak masz poprawki to się ucz, a nie szalej ze znajomymi, zresztą, chyba wychodzicie pod wieczór, a w ciągu dnia to możesz się uczyć, w końcu nie pracujesz.
A jeśli chodzi o chłopaka - żaden nie jest tak ważny, żeby z jego powodu zawalać naukę.
ddas jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-01, 11:32   #17
lillka93
Raczkowanie
 
Avatar lillka93
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 440
Dot.: Co się ze mną dzieje? :(

Innej rady na to nie ma, jak tylko wziąść się do roboty. Pewnie sobie myślisz, że łatwo to powiedzieć, a gorzej wykonać. Ale jak przez kilka dni codziennie choć trochę się pouczysz, to będzie z górki Najgorzej jest zacząć, ale nie ma innej rady. Spiąć się i do roboty
__________________
„Ludzi nie kocha się za to, że są doskonali, tylko pomimo to, że tacy nie są.”


Obecnie: Sara Shepard - Pretty Little Liars: Bez Skazy
lillka93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-01, 12:39   #18
metoo
Raczkowanie
 
Avatar metoo
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 72
Dot.: Co się ze mną dzieje? :(

ogarnij się
metoo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-01, 12:44   #19
plague
Raczkowanie
 
Avatar plague
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 93
Dot.: Co się ze mną dzieje? :(

moja dobra kolezanka miala ostatnio cos podobnego; tak jej sie nie chcialo, ciagle miala jakas wymowke, przestala przychodzic do szkoly i skonczyla nieklasyfikowana z 8 przedmiotow teraz będzie powtarzala 2 klase lic.
tylko ze ona akurat miala poczatki depresji, cale dnie siedziala w domu, nigdzie prawie nie wychodzila, malo z kim rozmawiala, a u Autorki widze zycie towarzyskie kwitnie ale nic poza tym
skoro masz sile i energie na zabawe, to powinnas ja miec i na obowiazki, bo zycie nie sklada sie z samych przyjemnosci.
ale w zasadzie my Ci tu mozemy gadac, ale jak Ty sie nie zepniesz to nic z tego nie wyjdzie.
plague jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-09-01, 14:45   #20
_Matilde_
Biała Dama
 
Avatar _Matilde_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
Dot.: Co się ze mną dzieje? :(

Cytat:
Napisane przez leniwca Pokaż wiadomość
Magnez czy inne suplementy nie pomogą na lenistwo.

Serio- rozśmieszyły mnie twoje powody, przez które rzuciłaś pracę. Chyba trochę za bardzo rozpieszczona jesteś, że leniwa to oczywiste, i nie potrafisz się do tego przyznać tylko jakieś durne wymówki wymyślasz.

Mi by było wstyd w ogóle pisać, że rzuciłam pracę, bo nie chciało mi się rano wstawać. Masakra jakaś...

I co wy macie z tą depresją? Przesadzacie. Kolejna głupia wymówka dla autorki.
Depresja jest modna Ale tak naprawdę to nie wiadomo. Ja nie oceniam w żadną stronę bo na forum ciężko stwierdzić
__________________
Weź głęboki wdech
Życie wokół ciebie słodkie jest jak bananowy dżem


Webook
Filmweb
Last.fm
_Matilde_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-01, 14:53   #21
ILTheCure
Rozeznanie
 
Avatar ILTheCure
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 907
Dot.: Co się ze mną dzieje? :(

Depresja z tego co kojarze jest elementem dośc mocno rzutującym na wszystkie aspekty życia a nie tylko na naukę i robotę.

Z depresją imprezki z alkoholem, nocne balowanie, seriale i książki dla przyjemności też by się skończyły.

Autorka jest po protu leniwa i samolubna (mówię tutaj o rodzicach).

Jak tak dalej pójdzie to z uczelni ją po prostu wywalą i wróci do domku (o ile uczciwie rodzicom powie, że nie zdała. Bo znałam taką co skłamała, że dalej studiuje, kasę brała, do pracy nie poszła... Generalnie rok imprezek i obiboctwa, na koszt rodziców, którzy chcieli zainwestowac w edukację córki).
ILTheCure jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-01, 15:01   #22
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 854
Dot.: Co się ze mną dzieje? :(

Cytat:
Napisane przez ILTheCure Pokaż wiadomość
Jak tak dalej pójdzie to z uczelni ją po prostu wywalą i wróci do domku (o ile uczciwie rodzicom powie, że nie zdała. Bo znałam taką co skłamała, że dalej studiuje, kasę brała, do pracy nie poszła... Generalnie rok imprezek i obiboctwa, na koszt rodziców, którzy chcieli zainwestowac w edukację córki).
Dokładnie.

W du.pie jej się troche poprzewracało, i to spowodowało depresję? Zabawy, imprezy, a potem nagle dołek, deprecha, bo wypadało by siąść i się pouczyć do poprawek? Albo dlatego, że do pracy ma na rano? Biedactwo.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-01, 15:08   #23
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Co się ze mną dzieje? :(

Cytat:
Napisane przez _lena20 Pokaż wiadomość
Postanowilam opisac swoj przypadek (problem, jakkolwiek to nazwać) na forum, ponieważ chyba sama sobie nie radzę z tym i przez to źle się czuję, mam nadzieję, że jakoś mi doradzicie lub zmotywujecie do działania.

Jestem studentką i pierwszą, zimową sesję przeszłam bez większego problemu. W sem. letnim miałam więcej egzaminów i nie udało mi się wszystkiego zaliczyć w pierwszym terminie, dlatego też będę mieć egzaminy poprawkowe. Wiem, że to może moja wina, bo nie przyłożyłam się do nauki aż tak bardzo, byłam zajęta chłopakiem i rozmyślaniem co on robi, czemu nie pisze, czemu nie ma dla mnie czasu itd.

Obecnie są jeszcze wakacje, zostałam w mieście studenckim i to był mój wybór. Właściwie zostałam ze względu na chłopaka, poza tym chciałam podjąć jakaś pracę. Udało mi się ją znaleźć, rozpoczęłam niezbędne szkolenia i po 3 dniach przestałam na nie chodzić, bo nie chciało mi się wstawać rano Później znalazłam kolejną pracę, chodziłam do niej niezbyt długo, aż w końcu przestałam ustalać z nimi grafik i mam cały czas wolne. Również dlatego, że nie chciało mi się rano wstawać i godzinę tam dojeżdżać. Co prawda moich rodziców stać na to, by mnie utrzymywać, ale bez przesady, nie jesteśmy jakoś super zamożni, po prostu normalna, przeciętna rodzina. Chciałam ich trochę odciążyć finansowo, żeby np. mogli wyjechać na wakacje podczas urlopu, czy żeby mogli odłożyć więcej pieniędzy i kupić szybciej nowy samochód, a nie dopiero jesienią. Poza tym, okłamuję rodziców i oni są święcie przekonani, że do tej pracy chodzę...

Wracając do tematu egzaminów poprawkowych. Terminy zbliżają się nieubłaganie, a ja nic nie robię. Nocami czytam książki, oczywiście niezwiązane ze studiami, oglądam seriale, filmy. Dość często wychodzę ze znajomymi i pijemy alkohol, więc po powrocie do domu nie jestem w stanie uczyć się, wolę posiedzieć przed komputerem. Potem całymi dniami śpię, nocami siedzę i tak w kółko, nic konkretnego nie robię.

Jest mi strasznie źle z tego powodu, że rodzice dość ciężko pracują, a ja nie dość że nie chodzę do pracy, to jeszcze nie uczę się.

Ciągle jestem zmęczona i nie mogę się na niczym skupić. Specjalnie kupiłam w aptece suplementy,magnez i plusz active.

Jak tak dalej pójdzie, to nie zaliczę egzaminów. Ciekawe skąd wówczas wezmę pieniądze na warunki?

Co tu robić? Chyba jestem beznadziejnym przypadkiem...
wiesz, z takich dziuń jak Ty biorą się potem utrzymanki. Bo do roboty nie, do nauki nie, tylko imprezy i faceci w głowach - jak Ci kiedyś rodzice źródełko zakręcą, to co zrobisz? Dużo takich leni Tobie podobnych wybiera łatwy sposób by zarobić na wesołe, pełne zabawy życie - dupą. Więc ogarnij się może i zacznij coś sobą reprezentować, bo póki co wyłania się obraz kłamliwego lenia bez ambicji przyssanego do portfela tatusia. Nie wstyd Ci jeszcze jakieś magnezy wymyślać? Nic Ci się nie dzieje poza tym, że Ci się w dupie poprzewracało.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-01, 16:01   #24
Akinka
Raczkowanie
 
Avatar Akinka
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: LU
Wiadomości: 254
Dot.: Co się ze mną dzieje? :(

Lenistwo.

Mam taką znajomą, która ma podobnie. Jęczy, że nie ma kasy, ale do pracy nie pójdzie, bo nie chce jej się szukać. Matki nie odwiedzi, bo nie chce jej się jechać 2h pociągiem. Do matury się nie uczyła, bo ma to w D, a w domu nic nie ma, bo nie chce jej się kupić. Do mnie przez pół roku przyjechała tylko raz (ja jeździłam często) bo po co i jej się nie chce. Ale uwaga, zadzwoni jej chłopak, 2 minuty i już leci.

Nie lubię takich ludzi i mam nadzieję, że to jej z wiekiem przejdzie, bo jest nie do wytrzymania i Tobie autorko również tego życzę.

Cytat:
Wiem, że to może moja wina, bo nie przyłożyłam się do nauki aż tak bardzo, byłam zajęta chłopakiem i rozmyślaniem co on robi, czemu nie pisze, czemu nie ma dla mnie czasu itd.
hmm może chociaż on coś pożytecznego w te wakacje zrobił
__________________
Zastrzegam sobie prawo do zmiany opinii

Edytowane przez Akinka
Czas edycji: 2012-09-01 o 16:11
Akinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-01, 16:50   #25
_lena20
Przyczajenie
 
Avatar _lena20
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 17
Dot.: Co się ze mną dzieje? :(

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
w ramach motywacji - najpierw sie dopytaj, czy z tych przemiotow sa warunki. u mnie na studiach jest malo przedmiotow na warunki, jakies 90-95% od razu na powtarzanie roku. no, chyba, ze jestes na 1 roku to wylatujesz moze byc tez okreslona liczba warunkow, np. 2.
No dokładnie, mamy okreslona liczbe warunkow, czyli 2

Dziękuję za cenne rady, powoli małymi krokami, przysiadłam dziś do nauki i jestem z siebie dumna

---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

I może jeszcze sprostuję:
to nie są całonocne imprezy, tylko wyjścia na piwo, czy dwa. Jeśli spotkam się z kimś o 20, czy 21, to siłą rzeczy zdarza się wrócić do domu i ok. 1 w nocy. Jestem "rozweselona" po tym alkoholu i dlatego ciężko mi się uczyć.

Znajomi, z którymi się spotykam nie mają egzaminów poprawkowych.

Jeśli ktoś siedzi do godziny 6 rano, bo nie może zasnąć, to potem śpi do południa, prawda? I ciężko wstać o godzinie 8 do pracy. Problemy z bezsennością zaczęły się u mnie na początku wakacji, gdy miałam problemy z chłopakiem
_lena20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-01, 16:52   #26
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Co się ze mną dzieje? :(

Cytat:
Napisane przez _lena20 Pokaż wiadomość

I może jeszcze sprostuję:
to nie są całonocne imprezy, tylko wyjścia na piwo, czy dwa. Jeśli spotkam się z kimś o 20, czy 21, to siłą rzeczy zdarza się wrócić do domu i ok. 1 w nocy. Jestem "rozweselona" po tym alkoholu i dlatego ciężko mi się uczyć.

Znajomi, z którymi się spotykam nie mają egzaminów poprawkowych.

Jeśli ktoś siedzi do godziny 6 rano, bo nie może zasnąć, to potem śpi do południa, prawda?

Bez zmiany trybu życia nic nie zrobisz.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-01, 16:58   #27
Akinka
Raczkowanie
 
Avatar Akinka
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: LU
Wiadomości: 254
Dot.: Co się ze mną dzieje? :(

Jeśli wracasz o 1, a później jeszcze siedzisz przed komputerem, nic dziwnego, że nie możesz wstać na 8
Miałabym wyrzuty sumienia, że z mojego lenistwa rodzice nie mogą pojechać na urlop, serio.
__________________
Zastrzegam sobie prawo do zmiany opinii
Akinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-01, 16:59   #28
_lena20
Przyczajenie
 
Avatar _lena20
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 17
Dot.: Co się ze mną dzieje? :(

Cytat:
Napisane przez Akinka Pokaż wiadomość
Jeśli wracasz o 1, a później jeszcze siedzisz przed komputerem, nic dziwnego, że nie możesz wstać na 8
Miałabym wyrzuty sumienia, że z mojego lenistwa rodzice nie mogą pojechać na urlop, serio.
Mam wyrzuty sumienia, stąd ten wątek
_lena20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-01, 17:22   #29
Kojaniskatsi
Raczkowanie
 
Avatar Kojaniskatsi
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Centropoland :P
Wiadomości: 287
Dot.: Co się ze mną dzieje? :(

Cytat:
Napisane przez _lena20 Pokaż wiadomość

Wiem, że to może moja wina, bo nie przyłożyłam się do nauki aż tak bardzo, byłam zajęta chłopakiem i rozmyślaniem co on robi, czemu nie pisze, czemu nie ma dla mnie czasu itd.

Właściwie zostałam ze względu na chłopaka, poza tym chciałam podjąć jakaś pracę. Udało mi się ją znaleźć, rozpoczęłam niezbędne szkolenia i po 3 dniach przestałam na nie chodzić, bo nie chciało mi się wstawać rano

Eee może Twój facet akurat był zajęty czymś pożyteczniejszym niż ciągłe odpowiadanie na smsy?

Przestałaś chodzić na szkolenia bo nie chciało ci się wstawać rano??? bez obrazy ale pachnie mi tu rozpieszczeniem i lenistwem.

Co masz zrobić? Ogarnij się.
__________________
17-07-2012 Narzeczona
15-11-2014 Żona

"Gdyby ludzie rozmawiali tylko o tym, co rozumieją, zapadłaby nad światem wielka cisza"
Albert Einstein
Kojaniskatsi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-01, 17:24   #30
201608251020
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 15 304
Dot.: Co się ze mną dzieje? :(

Cytat:
Napisane przez _lena20 Pokaż wiadomość

Jeśli ktoś siedzi do godziny 6 rano, bo nie może zasnąć, to potem śpi do południa, prawda? I ciężko wstać o godzinie 8 do pracy.
Toś sobie znalazła wymówkę. Cały lipiec tak miałam, bo szukałam pracy. Od sierpnia pracuję i też musiałam jakoś przeżyć pierwszy tydzień, kiedy kręciłam się do 4 na łóżku, a o 6.30 dzwonił budzik. Potem spanie się tak uregulowało, że teraz po 23 przewracam się na drugi bok. Ale myślę, że nauczysz się życia, dopiero jak dorosłość brutalnie sprowadzi Cię na ziemię koniecznością utrzymania się samej.
201608251020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:01.