I jak tu budować?

[michal784512]

Witam, poznałem nie dawno kobietę która mi się spodobała, mamy podobne gusta odnośnie muzyki itp i tak od razu nawiązaliśmy jakiś kontakt, ona mówi mi co się dzieje u niej a ja co u mnie, ale denerwuje mnie to że niekiedy nie odpisuje mi na proste pytania, co mnie zniechęca do rozmawiania z nią, chcę z nią być ale jak tu budować cokolwiek jak nie ma czasu bo pracuje cały tydzień i czasami ma wolne w weekendy.

[zlotniczanka]

Napisane przez michal784512

Witam, poznałem nie dawno kobietę która mi się spodobała, mamy podobne gusta odnośnie muzyki itp i tak od razu nawiązaliśmy jakiś kontakt, ona mówi mi co się dzieje u niej a ja co u mnie, ale denerwuje mnie to że niekiedy nie odpisuje mi na proste pytania, co mnie zniechęca do rozmawiania z nią, chcę z nią być ale jak tu budować cokolwiek jak nie ma czasu bo pracuje cały tydzień i czasami ma wolne w weekendy.

może najpierw się dowiedz, czy ona chce z Tobą budować?

[MonnieB]

myślałam że będzie chodziło o budowanie domu.

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Napisane przez michal784512

Witam, poznałem nie dawno kobietę która mi się spodobała, mamy podobne gusta odnośnie muzyki itp i tak od razu nawiązaliśmy jakiś kontakt, ona mówi mi co się dzieje u niej a ja co u mnie, ale denerwuje mnie to że niekiedy nie odpisuje mi na proste pytania, co mnie zniechęca do rozmawiania z nią, chcę z nią być ale jak tu budować cokolwiek jak nie ma czasu bo pracuje cały tydzień i czasami ma wolne w weekendy.

A dlaczego zakładasz, że ona musi cokolwiek z Tobą budować? Bo kilka razy zapytałeś, co u niej, i macie podobne gusta?
Hmmm... To taka trochę roszczeniowa postawa.

To nie jest tak, że jak dziewczyna Ci się podoba, od razu musi odpisywać na każdego smsa i być zafascynowana. Wygląda na to, że ani jej nie zachwycasz, ani jej życie nie jest na tyle nudne, żeby z wytęsknieniem czekać na czyjeś smsy.

[michal784512]

Poznajemy się dopiero, tego czy chce być zemną też nie wiem bo poznaliśmy się niedawno, ale mam wrażenie że chce mi powiedzieć że to jeszcze za wcześnie hmm, a pytania kierować do niej co tydzień w weekend czy masz wolne jest bezsensu, a Ja tracę chęci na cokolwiek. To teraz jak ona mi nie odpisuje to mam to robić też? Olewać ją jak to ona robi?

[berenka]

Napisane przez michal784512

Poznajemy się dopiero, tego czy chce być zemną też nie wiem bo poznaliśmy się niedawno, ale mam wrażenie że chce mi powiedzieć że to jeszcze za wcześnie hmm, a pytania kierować do niej co tydzień w weekend czy masz wolne jest bezsensu, a Ja tracę chęci na cokolwiek. To teraz jak ona mi nie odpisuje to mam to robić też? Olewać ją jak to ona robi?

A moze sie najpierw uspokoj i poznaj ja jak czlowieka? Czy pod tym wzgledem tez sie okaze tak fajna. Po prostu.
A jezeli sie nie mozesz doczekac, to zapytaj zwyczajnie wprost, jak ona widzi Wasza relacje.


Mozesz jej rowniez zapytac dlaczego nie odpisuje :P

[giselle2504]

A może rzeczywiście nie ma czasu? Dopiero się poznaliście, nie jesteś jej jeszcze zbyt bliski, a ona zapracowana i chce też czasem odpocząć.
Nie rozumiem takiej postawy wielu facetów. Ledwo wymieniliśmy parę zdań, a mam rzucać swoje ważne zajęcia, olać przyjaciół, bo on MOŻE jakoś stanie się kimś więcej.
Najlepiej po prostu ją zapytaj o co chodzi i jak widzi rozwój tej znajomości.

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Napisane przez michal784512

Poznajemy się dopiero, tego czy chce być zemną też nie wiem bo poznaliśmy się niedawno, ale mam wrażenie że chce mi powiedzieć że to jeszcze za wcześnie hmm, a pytania kierować do niej co tydzień w weekend czy masz wolne jest bezsensu, a Ja tracę chęci na cokolwiek. To teraz jak ona mi nie odpisuje to mam to robić też? Olewać ją jak to ona robi?

Wiesz, przyspieszanie na siłę cudzego zaangażowania - to ja uważam, osobiście, ale każdy ma swoje zdanie - mija się z celem. Bo chodzi o to, żeby dziewczyna chciała z Tobą być, rozmawiać, kontaktować się, prawda? A gdyby chciała, to:
- odczułbyś to
- cała relacja nie spoczywałaby na Twojej głowie
- ona też proponowałaby spotkanie raz na jakiś czas i pisałaby czasem pierwsza
- nie pytałbyś o swoją relację na kobiecym forum "Intymnie"

A póki dopiero się poznajecie, to po prostu nie nakręcaj się na nią, nie uważaj jej za miłość swojego życia, matkę Waszych przyszłych dzieci itd. Po prostu ją poznaj. Przyjaźń też się buduje długo, latami wręcz, a Ty byś chciał zbudować miłość w dwa, trzy czy ile tam się znacie tygodni. To tak nie działa.

Więc skoro pytasz: tak, ograniczyć starania i zaangażowanie, bo jeśli ktoś czegoś chce i jest na to gotowy, to bierze zamiast dawać jakieś mgliste znaki i zwodzić. Po prostu traktuj ją jak ona Ciebie: po paru tygodniach (2-3) sam zobaczysz, czy ona w ogóle podtrzymuje z Tobą kontakt, czy olewa.

[kapsw]

Wyluzuj, to po pierwsze. Trochę trącisz desperacją, a to nigdy nie jest interesujące.

Poznaj ją. Nie zarzucaj smsami - szczerze mówiąc wcale się nie dziwię tendencji ucieczkowej wobec ludzi, którzy choć właściwie jeszcze obcy, to zaczynają zarzucać wiadomościami sugerującymi, że im dość mocno zależy, to krępujące, jeśli samemu się nie jest jakoś szczególnie przekonanym albo widziało się kogoś kilka razy zaledwie.

Zamiast pytać czy w ogóle ma czas - pytaj o konkrety. Czy i kiedy ma czas wyskoczyć gdzieś tam - do kina, kawiarni, na bilard , no właściwie tu pewna dowolność, bo można to też połączyć z Twoimi zainteresowaniami.

Wprost zapytać też ja możesz. Zasada ogólna dotycząca relacji jest taka, że jak się chce to się szuka sposobów (na kontakt, na spotkania, na bycie na tak), a jak nie - to powodów do odmowy. Ot.

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Tak czy owak życzę Ci powodzenia i szczęścia. I uwierz, możesz być szczęśliwy z dziewczyną bez narzucania się, proszenia, nadskakiwania i wiecznego proponowania. Ba, wtedy będziesz najszczęśliwszy, bo będziecie dbać o siebie nawzajem, nie tylko ciągle jedna osoba o drugą.

[michal784512]

[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;51901108]Wiesz, przyspieszanie na siłę cudzego zaangażowania - to ja uważam, osobiście, ale każdy ma swoje zdanie - mija się z celem. Bo chodzi o to, żeby dziewczyna chciała z Tobą być, rozmawiać, kontaktować się, prawda? A gdyby chciała, to:
- odczułbyś to
- cała relacja nie spoczywałaby na Twojej głowie
- ona też proponowałaby spotkanie raz na jakiś czas i pisałaby czasem pierwsza
- nie pytałbyś o swoją relację na kobiecym forum "Intymnie"

A póki dopiero się poznajecie, to po prostu nie nakręcaj się na nią, nie uważaj jej za miłość swojego życia, matkę Waszych przyszłych dzieci itd. Po prostu ją poznaj. Przyjaźń też się buduje długo, latami wręcz, a Ty byś chciał zbudować miłość w dwa, trzy czy ile tam się znacie tygodni. To tak nie działa.

Więc skoro pytasz: tak, ograniczyć starania i zaangażowanie, bo jeśli ktoś czegoś chce i jest na to gotowy, to bierze zamiast dawać jakieś mgliste znaki i zwodzić. Po prostu traktuj ją jak ona Ciebie: po paru tygodniach (2-3) sam zobaczysz, czy ona w ogóle podtrzymuje z Tobą kontakt, czy olewa.[/QUOTE]

Taak odezwała się pierwsza o czymś ale jestem coraz bardziej załamany i zniechęcony poznawaniem nowych kobiet jestem, bo jak na razie to poznaje jakieś dziwne kobiety i to bardzo dziwne, dzięki jesteście wspaniałe dzięki.

[michal784512]

Do niczego mi się nie spieszy, gadam z nią codziennie ale mam wrażenie że ona chce żebym to Ja rozpoczynał rozmowę a ona odpowie lub nie odpowie na moje pytanie, na razie postanowiłem ją nie pytać kiedy będzie miała czas wolny żeby nie wyglądało to na narzucanie się że już ja chcę ale i tak ona wie o tym, boje się że zaraz się rozleci wszytko, nie jest najgorzej jeszcze, wiem że każda kobieta jest inna ale nie mam takiego pola manewru jak z tamtą co poznałem że mogłem rozmawiać po nocach, z tą jest inna bajka nie mogę bo idzie szybko spać i nie chcę ją męczyć o to i być złym że nie chce rozmawiać, pewnie jak bym się z nią spotkał to być może odzywała by się pierwsza częściej i nie czekała jak ja się odezwę do niej.

[Elfir]

czyli tylko do siebie pisujecie?

jesteś wypełniaczem czasu, gdy jej się nudzi.

[michal784512]

Po pierwsze jest ona inna niż tamta nie pytała się mnie jeszcze na dzień dobry czy byłem, czy miałem itp jakąś kobietę już bo to zwala z nóg faceta od razu i na start takie pytanie no ale okej teraz przynajmniej nie muszę na razie i mam nadzieje odpowiadać na takie pytania które nie powinny padać, może dlatego panikuje bo nie chciałbym ją stracić a jak się dowie parę rzeczy o mnie więcej to pęknie puff, pewnie fajnie by było jak by była wyrozumiała i postarała się zrozumieć wszystko ale takie mam właśnie odczucie że nie będzie najgorzej no ale czas pokaże na razie myślę tylko o tym żeby jak najwięcej z nią spędzić czasu a to nie jest takie proste....

[Hibiku]

To czy było się kiedyś w związku/relacji intymnej jest jednym z najbardziej podstawowych pytań, które powinno się zadać.
Ktoś kto nie chce ciebie takiego jakim jesteś i musisz przed nim cokolwiek ukrywać nie nadaje się do związku z tobą.

[chwast]

Ale dlaczego ty juz na początku znajomosci masz takie wymagania? No faktycznie, tragiczna laska, ze pracuje i przez to nie ma ochoty pisać np. Z tobą o pierdołach.
Wyjdź z jakiejś banki i zacznij zyc.
Albo najlepiej to zainteresuj ja sobą na tyle, zeby sama do Ciebie sie odzywała i starała sie znajdywać czas.

Wysłano przez tapatalk

[chmura lamp neonowych]

Po pierwsze, nie generalizuj. To, że poprzednia robiła coś nie znaczy, że nowa będzie robić to samo. Po drugie - kobiety często lubią być zdobywane i nie rajcuje je pisanie jako pierwsze, wiele z nich woli działać w stylu "on zaczyna, a później rozmowa się kręci". Na razie się poznajecie, jak będziesz naciskał na spotkanie, czy na to, żeby poświęcała ci więcej czasu, to pomyśli, że jesteś szalonym desperatem.
Cierpliwości, samo wyjdzie, jeżeli ma wyjść, nie rzucaj się, nie desperuj i nie przejmuj "ee, bo ją stracę". Stracisz, to znaczy, że nigdy nie miałeś jej mieć i tyle - takie życie.

[michal784512]

No i zrąbałem..... wróciłem do tematu że mam teraz urlop w pracy i zapytała mnie, jakie mam plany konkretne a ja głupi powiedziałem że zależy czy będzie w mieście.... no i się wkurzyła na mnie zablokowała mnie na fb supr nawet nie mam jak z nią pogadać teraz żeby to naprawić, bo te pytanie dwuznacznie zrozumiałem co będę robił, czy znajdziesz dla mnie czas, no i dowaliłem, jestem załamanyyyy.... nie wiem czy to dobry pomysł napisanie do niej na fb z innego profilu, bo to co napisałem ona pewnie odebrała że myślę tylko o sobie a o niej nie i dla tego mnie zablokowała a ja załamany jestem teraz, zaczyna się układać i zwaliło się przeze mnie....

[lotnica]

Padnę zaraz ile Ty masz lat? 17?
Jakby była zainteresowana, to by podjęła flirt i pociągnęła temat spotkania, tyle. Masz zamiar rozpaczać za pustą babą, która blokuje bez powodu na fb chłopie, daruj ją sobie!

[michal784512]

Pewnie mam na nią wyrąbane niech szuka dalej sobie faceta następnego i go zaraz rzuci jak ścierkę...., nie mam 17 lat ale nie wiem jak już mam rozmawiać, zapraszać, starać się nie starać się żeby zaraz znowu nie spieprzyło się, bo ona chciała a z drugiej strony już nie, nie wiem ile ona chciała gadać zemną na fb ale dziwna kobieta i to bardzo, bo powiedziałem jej o sobie na tyle dużo że aż za dużo, zablokowała mnie bo powiedziałem jej co będę robił przez cały urlop, i ona odebrała to że nie jestem nią już zainteresowany walnąłem gafę tak wiem.... Trochę wypiłem dwa piwa po pracy i nie potrzebnie to jej powiedziałem, ale się nie poddaje szukam dalej.

[Elfir]

chłopcze. zacznij coś kiedyś z kobietą w realu. Bo teraz żyjesz w świecie witrualnym

[giselle2504]

Napisane przez Elfir

chłopcze. zacznij coś kiedyś z kobietą w realu. Bo teraz żyjesz w świecie witrualnym

W realu czy w necie, to i tak proponowałabym zluzować.

Za dużo oczekujesz moim zdaniem. Staraj się być bardziej naturalny, nie ciągnij na siłę tematów o pierdołach, jak dziewczyna np. mówi, że jest zajęta, nie naciskaj na spotkania itd. No i to już może moje takie zboczenie, ale lepiej układaj zdania, bo nawet posty tutaj trudno dość zrozumieć, ja się gubię czasem. Ale to może być tylko moje zdanie.

[michal784512]

Bo jestem załamany , nie wiem jak mam już rozmawiać z nimi. Zastosuje parę wskazówek dzięki.

[zlotniczanka]

Napisane przez michal784512

Bo jestem załamany , nie wiem jak mam już rozmawiać z nimi. Zastosuje parę wskazówek dzięki.

normalnie, jak z człowiekiem.

Czy Ty wiesz, jakiej kobiety szukasz? Zadałeś sobie pytanie, kogo chcesz mieć u boku? Jakie ta kobieta ma mieć cechy? Co jest dla Ciebie ważne?
Jeśli nie, to zrób, jeśli tak - prowadź rozmowy tak, by się dowiedzieć, na ile dana osoba Ci pasuje.

[michal784512]

Nie będę wypisywał jakie cechy, bo taką, jaką nią poznałem polubiłem i nie potrafię przestać myśleć o niej.... zaczynam już odchodzić od zmysłów.... że nie mogę z nią porozmawiać.... Pewnie zaraz któraś z was mi powie że zachowuje się jak gówniarz, ale jeśli znajdzie się osobę taką która ma takie samo podejście i styl bycia to ciężko jest się rozstać.....

[berenka]

Napisane przez michal784512

No i zrąbałem..... wróciłem do tematu że mam teraz urlop w pracy i zapytała mnie, jakie mam plany konkretne a ja głupi powiedziałem że zależy czy będzie w mieście.... no i się wkurzyła na mnie zablokowała mnie na fb supr nawet nie mam jak z nią pogadać teraz żeby to naprawić, bo te pytanie dwuznacznie zrozumiałem co będę robił, czy znajdziesz dla mnie czas, no i dowaliłem, jestem załamanyyyy.... nie wiem czy to dobry pomysł napisanie do niej na fb z innego profilu, bo to co napisałem ona pewnie odebrała że myślę tylko o sobie a o niej nie i dla tego mnie zablokowała a ja załamany jestem teraz, zaczyna się układać i zwaliło się przeze mnie....

to sie nie trzyma kupy

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

z tym:

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:43 ----------

Napisane przez michal784512

Pewnie mam na nią wyrąbane niech szuka dalej sobie faceta następnego i go zaraz rzuci jak ścierkę...., nie mam 17 lat ale nie wiem jak już mam rozmawiać, zapraszać, starać się nie starać się żeby zaraz znowu nie spieprzyło się, bo ona chciała a z drugiej strony już nie, nie wiem ile ona chciała gadać zemną na fb ale dziwna kobieta i to bardzo, bo powiedziałem jej o sobie na tyle dużo że aż za dużo, zablokowała mnie bo powiedziałem jej co będę robił przez cały urlop, i ona odebrała to że nie jestem nią już zainteresowany walnąłem gafę tak wiem.... Trochę wypiłem dwa piwa po pracy i nie potrzebnie to jej powiedziałem, ale się nie poddaje szukam dalej.

dzialasz bez sensu, nie znasz kobiety, a juz chcesz z nia byc i tylko i wylacznie z desperacji. Strach nie jest dobrym doradca

Z pierwszego postu wychodzi na to,zes nachalny, a z drugiego,ze jednak ona tego oczekiwala?wtf
Tak, jakbys kompletnie jej nie znal,a zachowywal sie tak, jakbys znal super.

Jezeli sam nie umiesz byc szczesliwy, to tym bardziej z kimkolwiek innym nie bedziesz.

[giselle2504]

Napisane przez michal784512

Nie będę wypisywał jakie cechy, bo taką, jaką nią poznałem polubiłem i nie potrafię przestać myśleć o niej.... zaczynam już odchodzić od zmysłów.... że nie mogę z nią porozmawiać.... Pewnie zaraz któraś z was mi powie że zachowuje się jak gówniarz, ale jeśli znajdzie się osobę taką która ma takie samo podejście i styl bycia to ciężko jest się rozstać.....

Po pierwsze nie rozstać, skoro nie byliście nawet razem, ledwo wymieniliście parę wiadomości. Przynajmniej tak to zrozumiałam wszystko.

Poza tym takie macie jednakowe podejście i styl bycia, że dziewczyna nie chciała rozmawiać tak często jak Ty, nie chciała się spotkać, a Ty tak, no i w końcu strzeliła focha/wkurzyła się i Cię zablokowała... Desperacja odstrasza ludzi niezależnie od tego w jakich są relacjach.

[michal784512]

Bo to co jej napisałem jednoznacznie zrozumiała że nie zależy mi na niej i że mam swoje życie i że mam swoje pasje i nie będę miał czasu dla niej i dowaliłem teraz rozumiecie czy dalej nie?A tak nie jest i dla tego mnie zablokowała nie wiem czy pisać do niej bo wiem gdzie jest na jakim portalu ściska mnie coraz bardziej to co rozbiłem i żałuje....

[mary_poppins]

Napisane przez michal784512

Bo to co jej napisałem jednoznacznie zrozumiała że nie zależy mi na niej i że mam swoje życie i że mam swoje pasje i nie będę miał czasu dla niej i dowaliłem teraz rozumiecie czy dalej nie?A tak nie jest i dla tego mnie zablokowała nie wiem czy pisać do niej bo wiem gdzie jest na jakim portalu ściska mnie coraz bardziej to co rozbiłem i żałuje....

Ale co tak zrozumiała? To że jej napisałeś "zależy, czy będziesz w mieście"? No to chyba świadczy o tym, że jednak bierzesz ją pod uwagę, chcąc dopasować swoje plany do jej obecności?

[giselle2504]

Napisane przez mary_poppins

Ale co tak zrozumiała? To że jej napisałeś "zależy, czy będziesz w mieście"? No to chyba świadczy o tym, że jednak bierzesz ją pod uwagę, chcąc dopasować swoje plany do jej obecności?

No właśnie Też to zrozumiałam w ten sposób.