co zrobić? :)

[lenuage]

Mam 18 lat i od dziecka diastemę, czyli szparę między zębami, mianowicie jedynkami. Po tak długim czasie przywykłam już do niej i nawet mi się podoba, bo jest moją cechą charakterystyczną, niektórzy nawet mówią że dodaje mi uroku, więc źle nie jest :P Natomiast bardzo przeszkadza mi to, że przez moje "rozjechane" jedynki, dwójki nie miały za wiele miejsca czego rezultatem jest to, że urosły do połowy jedynek, są zatem króciutkie i asymetryczne, co mi bardzo przeszkadza i mi się to nie podoba. Czy ktoś ma/miał podobną sytuację bądź czy ktoś się na tym zna i mógłby mi coś doradzić? Wiem, że rozwiązaniem byłyby licówki, jednakże są one kosztowne i nietrwałe... Czy są inne możliwości? Nie chce mieć aparatu, bo diastema mi się podoba, a gdyby moje zęby się wyrównały to jeszcze gorzej prezentowałyby się moje dwójki, bo już raczej nie urosną Z góry dziękuję za pomoc

[L I L Y]

Wybierz się do dentysty. Można dobudowywać zęby kompozytem, wtedy koszty nie są wysokie. Ja dobudowałam sobie dwójkę u mojej dentystki za 50zł.

[lenuage]

dziękuję za radę, tak też zrobię!