prawo jazdy ;P - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Auto Marianna

Notka

Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-07-01, 16:18   #31
ButterflyFlyAway
Zakorzenienie
 
Avatar ButterflyFlyAway
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Z zadupia ;)
Wiadomości: 6 179
Dot.: prawo jazdy ;P

chyba w każdym mieście trafiają się tacy instruktorzy.. ba.. egzaminatorzy!

1 szkoła w jakiej byłam niestety była nie trafiona, bo właśnie instruktor był z tych co to zamiast uczyć wolą zajmować się panienkami.. na jazdach zamiast mówić do mnie i patrzeć jak jade gadał non stop przez telefon ze swoją "małpką" "kicią" "myszką" i żona do której mówił "rybo" i o dziwo.. nigdy żadnej nie pomylił..
ja musiałam jeździć po jego pijane 20letnie kochanki, a potem zawozić jego żone na zakupy
ale to trwało 2-3 dni tylko, że jazdy trwały kilka godzin potem spasowałam i podziękowałam umiałam zrozumieć 1 dzień.. ale nie, że będzie mi rozwalał każdą jazde..

nie obeszło się bez badania terenu czy ja przypadkiem nie moge zostać "piseczkiem" facet tak się namiętnie gapił w mój biust, że na 2 jazde poszłam w golfie chociaż było chyba z 35 stopni upału..

jak poszłam na 1 egzamin, byłam 3 dni po wyjściu ze szpitala.. umiecie sobie wyobrazić jak wygląda człowiek, który był bardzo ciężko chory.. mimo to na dzień dobry przy rozbieraniu kurtki usłyszałam "szkoda, że nie może Pani rozebrać się do naga" - udałam , że nie słyszałam.. potem jak już zaczęliśmy wyjeżdżać na miasto zaczął łapać mnie za kolano.. jak powiedziałam, że ma mnie zostawić zaczął mnie na się wydzierać i powiedział, że w takim razie nie zdaje egzaminu.. wróciliśmy na plac i powiedział "jak przyjedzie Pani pod kopuły w sobote o 20 i zobacze Panią nago, to od razu wpisuje Pani egzamin zdany w 2 terminie.."
zapytałam tylko czy moge prosić nagranie z kamery.. powiedział "głupia dziw** myślisz, że włączałem kamere?"

w pierwszym momencie po wyjściu z auta tż widział od razu, że coś sie stało, nawet nie pytał już chciał za nim lecieć, ale nie pozwoliłam mu..
zadzwoniłam na spokojnie do rodziców, przyjechali od razu z kolegą policjantem.. oczywiście nie był w stroju służbowym.
ale podyskutowaliśmy chwile.. wiedziałam, że nie wygram, nie miałam żadnych dowodów.. i nie zdałabym prawka już nigdy..
potem się dowiedziałam, że gość ma takie plecy, że nie byłam w stanie zrobić już nic..

trudno, poszłam na następny egzamin z DYKTAFONEM, ale akurat trafiłam na przyjemnego starszego Pana, który ledwo chodził

aha i jak zmieniłam szkołe jazdy dostałam młodego, przystojnego, wspaniałego instruktora.. i ani jemu ani mi do głowy nie przyszło robić coś niestosownego.. gdyby coś znowu mi nie pasowało pomimo tego jak przystojny był i wspaniale nam sie gadało postąpiłabym tak jak wczesniej..
bardzo sie polubiliśmy, nauczył mnie wszystkiego i do dziś każdemu polecam tą szkołe..

to tyle mej kiepskiej opowieści o naukach jazdy..

jednak morał z tego płynie taki.. że nauka jazdy ma uczyć, a nie umilać czas.. lepiej trafić na ostrego instruktora i czuć się bezpiecznie na drodze, zdać egzamin i jeździć bez wypadków, niż dostać takich ludzi na jakich trafiłam ja.. nie nauczy tylko zdenerwuje..
__________________

ButterflyFlyAway jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-01, 17:55   #32
blondii91
Zadomowienie
 
Avatar blondii91
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Gdańsk - okolice
Wiadomości: 1 796
GG do blondii91
Dot.: prawo jazdy ;P

ale ja nie powiedzialam ze niczego sie nie ucze na jazdach. pisalam ze mnie nie jest w stanie nic rozproszyc....

wspolczuje Ci takiego egzaminatora i instruktora... ale w naszym PORD-ie chyba nie bylo takich sytuacji... ale uzbroje sie w dyktafon na egzamin... wole dmuchac na zimne...

mysle ze poprostu powiem co i jak i jesli to nie poskutkuje to zmienie instruktora ;*
__________________
Pierwsze spotkanie - 6.03.2010

Razem od - 18.03.2010

"Czy zostaniesz moją żoną.." - 17.03.2012

Sakramentalne 'TAK' - 27.04.2013
blondii91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-01, 21:45   #33
paulinkka
Wtajemniczenie
 
Avatar paulinkka
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: fathije
Wiadomości: 2 273
Dot.: prawo jazdy ;P

Niektorzy instruktorzy nawet nie zdaja sobie sprawy ze takie dotykanie moze komus przeszkadzac. Wg mnie poprostu chce Ci pomóc przy zmianie biegow itd.

Ojciec mojego tż jak mnie uczył oswajać sie z autem to tez pomagał mi swoja ręką przy zmianie biegow.
Tak jak mówisz jak sytuacja bedzie sie powtarzac to zwróc mu uwage. Jak nie przestanie to zmien instruktora.
paulinkka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-01, 22:03   #34
ulinkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar ulinkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 17 881
Dot.: prawo jazdy ;P

A mi sie zdaje, ze schlebiaja Ci jego zalety i nie masz ochoty nic z tym zrobic.
__________________
Lubię siłę czerni,
i nieużywania słów.
Wszystkiego, co niezmienne,
w nicości za oknem, gdy budzą się mgły...
ulinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-01, 23:48   #35
tobiaszowa
Zadomowienie
 
Avatar tobiaszowa
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 798
Dot.: prawo jazdy ;P

Cytat:
Napisane przez blondii91 Pokaż wiadomość
hej hej !
wczoraj mialam pierwsza jazde z J.
Wczesniej mialam juz z nim wyklady... wszystko byloby ok gdyby nie pewna sytuacja

pewnego dnia pokrecily mi sie godziny no i zamiast na 17 to przyszlam o 16 na wyklady. wiec J. zaproponowal zebym porobila sobie u niego w biurze testy na komputerze - jak najbardziej. Siedzial obok i mi tlumaczyl dlaczego pewne odpowiedzi zaznaczylam zle itp. caly czas gapil mi sie w oczy z mina 'bym Cie schrupal'. czulam sie troche nieswojo bo na zajeciach mnie faworyzowal...

przyszedl czas umawiania sie na jazdy. powiedzial ze nie odda mnie zadnemu instruktorowi tylko 'wezmie mnie dla siebie' . pomyslalam ok - same pozytywne opinie o nim slyszalam (dobry nauczyciel) wiec czemu nie.

maly problem pojawil sie wczoraj:
czekalam na parkingu - totalne odludzie prawie ;D przyjechal no i zaczelismy: swiatla itd. kazal mi otworzyc maske i tlumaczyl plyny co chwile niby przypadkiem dotykajac mojej reki

pomyslalam - ok zdarza sie .

wyjechalismy na miasto i tam caly czas mi pomagal tzn pomagal mi zmieniac biegi trzymajac swoja dlon na mojej , lub tez gapil mi sie w dekold

dodam ze facet ma okolo 30 lat. jest przystojny ... ahh

jak myslicie czy mam zmienic instruktora , czy powiedziec mu ze ma sie opanowac, a moze zostawic to w spokoju ??

Ja jestem bardzo otwarta dziewczyna , znam sie na zartach itd ale nie wiem czy on juz nie przekracza granic przyzwoitosci ...?
Może to zlewaj na sam początek i sam się odczepi. Jeśli nie poskutkuje-powiedz,ale miło-może z żartem,żeby nie było nieprzyjemności na kursie,bo jeszcze dużo h przed Tobą.

Swoją drogą,nie daj się tak traktować,bo on tu Ci niby pomaga itp itd,żeby nie było tak,że Cię niczego nie nauczy,bo ciągle będzie Ci chciał pomagać. Trzeba się streszczać i uczyć a nie...to tylko 30 h.

---------- Dopisano o 00:36 ---------- Poprzedni post napisano o 00:31 ----------

Cytat:
Napisane przez ButterflyFlyAway Pokaż wiadomość
chyba w każdym mieście trafiają się tacy instruktorzy.. ba.. egzaminatorzy!

1 szkoła w jakiej byłam niestety była nie trafiona, bo właśnie instruktor był z tych co to zamiast uczyć wolą zajmować się panienkami.. na jazdach zamiast mówić do mnie i patrzeć jak jade gadał non stop przez telefon ze swoją "małpką" "kicią" "myszką" i żona do której mówił "rybo" i o dziwo.. nigdy żadnej nie pomylił..
ja musiałam jeździć po jego pijane 20letnie kochanki, a potem zawozić jego żone na zakupy
ale to trwało 2-3 dni tylko, że jazdy trwały kilka godzin potem spasowałam i podziękowałam umiałam zrozumieć 1 dzień.. ale nie, że będzie mi rozwalał każdą jazde..

nie obeszło się bez badania terenu czy ja przypadkiem nie moge zostać "piseczkiem" facet tak się namiętnie gapił w mój biust, że na 2 jazde poszłam w golfie chociaż było chyba z 35 stopni upału..

jak poszłam na 1 egzamin, byłam 3 dni po wyjściu ze szpitala.. umiecie sobie wyobrazić jak wygląda człowiek, który był bardzo ciężko chory.. mimo to na dzień dobry przy rozbieraniu kurtki usłyszałam "szkoda, że nie może Pani rozebrać się do naga" - udałam , że nie słyszałam.. potem jak już zaczęliśmy wyjeżdżać na miasto zaczął łapać mnie za kolano.. jak powiedziałam, że ma mnie zostawić zaczął mnie na się wydzierać i powiedział, że w takim razie nie zdaje egzaminu.. wróciliśmy na plac i powiedział "jak przyjedzie Pani pod kopuły w sobote o 20 i zobacze Panią nago, to od razu wpisuje Pani egzamin zdany w 2 terminie.."
zapytałam tylko czy moge prosić nagranie z kamery.. powiedział "głupia dziw** myślisz, że włączałem kamere?
"

w pierwszym momencie po wyjściu z auta tż widział od razu, że coś sie stało, nawet nie pytał już chciał za nim lecieć, ale nie pozwoliłam mu..
zadzwoniłam na spokojnie do rodziców, przyjechali od razu z kolegą policjantem.. oczywiście nie był w stroju służbowym.
ale podyskutowaliśmy chwile.. wiedziałam, że nie wygram, nie miałam żadnych dowodów.. i nie zdałabym prawka już nigdy..
potem się dowiedziałam, że gość ma takie plecy, że nie byłam w stanie zrobić już nic..

trudno, poszłam na następny egzamin z DYKTAFONEM, ale akurat trafiłam na przyjemnego starszego Pana, który ledwo chodził

aha i jak zmieniłam szkołe jazdy dostałam młodego, przystojnego, wspaniałego instruktora.. i ani jemu ani mi do głowy nie przyszło robić coś niestosownego.. gdyby coś znowu mi nie pasowało pomimo tego jak przystojny był i wspaniale nam sie gadało postąpiłabym tak jak wczesniej..
bardzo sie polubiliśmy, nauczył mnie wszystkiego i do dziś każdemu polecam tą szkołe..

to tyle mej kiepskiej opowieści o naukach jazdy..

jednak morał z tego płynie taki.. że nauka jazdy ma uczyć, a nie umilać czas.. lepiej trafić na ostrego instruktora i czuć się bezpiecznie na drodze, zdać egzamin i jeździć bez wypadków, niż dostać takich ludzi na jakich trafiłam ja.. nie nauczy tylko zdenerwuje..
Jezu,serio????? Szczena mi opadła...Ale drań,łachudra,cham i skur#$%&$. Pewnie miałaś doła i płakałaś...współczuje
To tak można włączać i wyłączać kamery?Myślałam,że nie...Ale pewnie mówił prawdę,bo tak to by się bał.
Ja to i tak bym z tym zrobiła porządek! Zgłosiłabym się do dyrektora ośrodka,opowiedziała o sytuacji,może okazałby się wyrozumiały,dałby namiary do osób,które u niego zdawały-jakby było więcej takich przypadków od razu zostałby zwolniony.
Teraz doczytałam o tych plecach-faktycznie nieciekawie...
Ale myślę,że zdałabyś prawko po skardze,nie każdy toleruje takie chamstwo...

Ja to nie wiem,taki człowiek nabywa doświadczenie,jest takim egzaminatorem,udaje miłego a naprawdę jest takim pajacem. Pewnie to jak w totka-dla jednych miły,żeby nie było,że każdego oblewa dla kolejnego cham...

A jakby znów Ci się on trafił za drugim?Masakra <ściana>

---------- Dopisano o 00:43 ---------- Poprzedni post napisano o 00:36 ----------

Cytat:
Napisane przez _basia Pokaż wiadomość
Moja znajoma miała tak samo co skończyło się ich romansem, potem ją zostawił.
Ja też u niego kurs robiłam, mścił się na mnie itd. Ale w ostateczności oddał mi pieniądze.

Jeśli facet się nie opanuje poproś o zmianę instruktora.
Z tego co napisałaś to wnioskuję że on jest właścicielem tej nauki jazdy ?
Mam pytanie,czemu się na Tobie mścił ?

---------- Dopisano o 00:45 ---------- Poprzedni post napisano o 00:43 ----------

Cytat:
Napisane przez blondii91 Pokaż wiadomość
we wtorek kolejna jazda ... tym razem pozno wieczorem.
jak sie powtorzy sytuacja to zmienie instruktora ...


widac ze niektore Panie pisza chyba tylko po to by nabijac liczbe postow lub nasmiewac sie z innych
A co w razie czego powiesz,że czemu zmieniasz? Kurde,troszkę lipa,dobrze,że mnie nie podrywał mój,znał się z moim chłopakiem i Go lubił

---------- Dopisano o 00:47 ---------- Poprzedni post napisano o 00:45 ----------

Cytat:
Napisane przez malachite Pokaż wiadomość
Nie chce tutaj tego pisać
Czyżby zdradą własnego mężczyzny z instruktorem? Bo widzę,że masz magiczną datę w opisie,chyba,że oznacza co innego...

---------- Dopisano o 00:48 ---------- Poprzedni post napisano o 00:47 ----------

Cytat:
Napisane przez Maja22Maja Pokaż wiadomość
http://www.youtube.com/watch?v=mGGfKWAagLs

Tak się zdaje w Polsce egz na prawo jazdy
Tak na poprawę humoru
Komentarze tych chłopaków-bezcenne
Sikam hahahahaha

Edytowane przez tobiaszowa
Czas edycji: 2011-07-01 o 23:40
tobiaszowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-02, 14:28   #36
blondii91
Zadomowienie
 
Avatar blondii91
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Gdańsk - okolice
Wiadomości: 1 796
GG do blondii91
Dot.: prawo jazdy ;P

szcerze ja mysle ze on chce przelamac jakas bariere miedzy nami. zebym czula sie swobodnie w jego towarzystwie no i w samochodzie...
nie dotknal mnie nigdzie gdzie wzbudzalo by to oburzenie tzn kolano czy tez pchal łapki pod kiecke...

moze to wyglada tak strasznie ...
nie wiem sama... pogadam z nim we wtorek...
__________________
Pierwsze spotkanie - 6.03.2010

Razem od - 18.03.2010

"Czy zostaniesz moją żoną.." - 17.03.2012

Sakramentalne 'TAK' - 27.04.2013
blondii91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-02, 14:29   #37
ButterflyFlyAway
Zakorzenienie
 
Avatar ButterflyFlyAway
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Z zadupia ;)
Wiadomości: 6 179
Dot.: prawo jazdy ;P

Cytat:
Napisane przez tobiaszowa Pokaż wiadomość


Jezu,serio????? Szczena mi opadła...Ale drań,łachudra,cham i skur#$%&$. Pewnie miałaś doła i płakałaś...współczuje
To tak można włączać i wyłączać kamery?Myślałam,że nie...Ale pewnie mówił prawdę,bo tak to by się bał.
Ja to i tak bym z tym zrobiła porządek! Zgłosiłabym się do dyrektora ośrodka,opowiedziała o sytuacji,może okazałby się wyrozumiały,dałby namiary do osób,które u niego zdawały-jakby było więcej takich przypadków od razu zostałby zwolniony.
Teraz doczytałam o tych plecach-faktycznie nieciekawie...
Ale myślę,że zdałabyś prawko po skardze,nie każdy toleruje takie chamstwo...

Ja to nie wiem,taki człowiek nabywa doświadczenie,jest takim egzaminatorem,udaje miłego a naprawdę jest takim pajacem. Pewnie to jak w totka-dla jednych miły,żeby nie było,że każdego oblewa dla kolejnego cham...

A jakby znów Ci się on trafił za drugim?Masakra <ściana>
Niestety- serio.. nie mam żadnych powodów żeby wymyśleć taką historie..
Już dawno wyszłam z założenia, że mam pecha do starszych facetów

Powiem Ci, że na początku ani nie rozpaczałam ani nic, bo ja nie umiałam zrozumieć tej sytuacji jaka miała miejsce.. nie mieściło mi się to w głowie.. egzamin był dla mnie ostatnim miejscem gdzie mogłabym się czegoś takiego spodziewać..
Wiedziałam, że są łapówki i inne akcje, ale takie coś?

Zresztą nikt nie wiedział jak się zachować dla nas to był szok.. dopiero po kilku godzinach, tak pod wieczór jak już wróciłam do domu zaczęłam sobie to układać i wtedy faktycznie czułam tak cholerny żal, nie wiedziałam, czy to ja byłam winna czy on.. Może gdybym założyła czarny swetr, a nie niebieski.. itd.. myślałam takimi kategoriami- niestety.. wtedy to jeszcze byłam 'dzieciakiem', bo świeżo po 18, zaczęłam kurs 3 msc przed urodzinami, a późną jesienią miałam już egzamin..

A co najdziwniejsze ja miałam zwykłe jeansy, swetr, adidasy i kurtke, bo zima była.. bez dekoltów itd.. co go we mnie poruszyło nie wiem..
Inne laski to miniówki, szpile itd.. jak czasami widze, bo często mijam WORD jak laski się wypindżą na egzamin..
One tylko czekają na takich kolesi jak ten.. a ja która nie chciałam, akurat trafiłam.

Szczerze mówiąc, chciałam w głębi duszy spotkać go na 2 egzaminie chciałam go lekko mówiąc wkopać.. miałam dyktafon, czułam się bezpieczna, był ze mną tata i tż.. i jakbym na niego trafiła i sam by nie zaczął to ja bym powiedziała, że zdawałam u niego i miałam przyjechać pod kopuły itd..
Może by się udało go uwalić i przyłapać..

No, ale los drugiej szansy mi nie dał.. Może dobrze, może nie.. Ja prawko mam tyle, że teraz znów szuka naiwnej i zrani wiele dziewczyn swoimi propozycjami..
__________________

ButterflyFlyAway jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-07-02, 15:26   #38
blondii91
Zadomowienie
 
Avatar blondii91
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Gdańsk - okolice
Wiadomości: 1 796
GG do blondii91
Dot.: prawo jazdy ;P

swinia z niego !!!!!!
__________________
Pierwsze spotkanie - 6.03.2010

Razem od - 18.03.2010

"Czy zostaniesz moją żoną.." - 17.03.2012

Sakramentalne 'TAK' - 27.04.2013
blondii91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-02, 15:38   #39
pusunia
Zakorzenienie
 
Avatar pusunia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 238
Dot.: prawo jazdy ;P

wiesz dużo instruktorów chce trochę rozluźnić atmosferę tak troche zartem ale muszą wiedzieć gdzie jest granica

ja jeżdziłam z facetem ok 37 lat znał go mój tato wcześniej sie z nim spotkał żeby dowiedzieć sie o kursie itp

i było ok czasem tam zażartował fajnie sie mi z nim jeździło
później pod koniec kursu to dawał mi więcej swobody i po placu jeździłam sobie sama samochodem na łuku czy po górce a on stało z innym instruktorem i mi groził w żartach jak robiłam coś źle

kurs był dla mnie przyjemnością


weź we wtorek przed rozpoczęciem jazdy daj mu do zrozumienia że masz Tż i on cie nie interesuje

nie wiem niech do ciebie zadzwoni albo ty do niego i powiedz kochanie będe u ciebie zaraz po tym jak skoncze jazde kocham cie mocno itp
powinno mu sie zrobic glupio i da sobie spokój
a jak ma do ciebie cos wiecej i nie odpusci to zmien go
pusunia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-02, 18:20   #40
tobiaszowa
Zadomowienie
 
Avatar tobiaszowa
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 798
Dot.: prawo jazdy ;P

Cytat:
Napisane przez ButterflyFlyAway Pokaż wiadomość
Niestety- serio.. nie mam żadnych powodów żeby wymyśleć taką historie..
Już dawno wyszłam z założenia, że mam pecha do starszych facetów

Powiem Ci, że na początku ani nie rozpaczałam ani nic, bo ja nie umiałam zrozumieć tej sytuacji jaka miała miejsce.. nie mieściło mi się to w głowie.. egzamin był dla mnie ostatnim miejscem gdzie mogłabym się czegoś takiego spodziewać..
Wiedziałam, że są łapówki i inne akcje, ale takie coś?

Zresztą nikt nie wiedział jak się zachować dla nas to był szok.. dopiero po kilku godzinach, tak pod wieczór jak już wróciłam do domu zaczęłam sobie to układać i wtedy faktycznie czułam tak cholerny żal, nie wiedziałam, czy to ja byłam winna czy on.. Może gdybym założyła czarny swetr, a nie niebieski.. itd.. myślałam takimi kategoriami- niestety.. wtedy to jeszcze byłam 'dzieciakiem', bo świeżo po 18, zaczęłam kurs 3 msc przed urodzinami, a późną jesienią miałam już egzamin..

A co najdziwniejsze ja miałam zwykłe jeansy, swetr, adidasy i kurtke, bo zima była.. bez dekoltów itd.. co go we mnie poruszyło nie wiem..
Inne laski to miniówki, szpile itd.. jak czasami widze, bo często mijam WORD jak laski się wypindżą na egzamin..
One tylko czekają na takich kolesi jak ten.. a ja która nie chciałam, akurat trafiłam.

Szczerze mówiąc, chciałam w głębi duszy spotkać go na 2 egzaminie chciałam go lekko mówiąc wkopać.. miałam dyktafon, czułam się bezpieczna, był ze mną tata i tż.. i jakbym na niego trafiła i sam by nie zaczął to ja bym powiedziała, że zdawałam u niego i miałam przyjechać pod kopuły itd..
Może by się udało go uwalić i przyłapać..

No, ale los drugiej szansy mi nie dał.. Może dobrze, może nie.. Ja prawko mam tyle, że teraz znów szuka naiwnej i zrani wiele dziewczyn swoimi propozycjami..
Biedna
No nic,trzeba o tym zapomnieć a przede wszystkim nie traktować tego jak egzamin,bo to kpina.
Jeśli zdałaś za drugim-to zdałaś za pierwszym,zasłużenie.
W głowie mi się to nie mieści :/

A pewnie jakaś laska w szpilach to by się cieszyła i jeszcze do lasu pojechała a potem opowiadała ludziom.

Ja tak samo na egzamin (miałam w czerwcu) poszłam taka zestresowana,że w sumie miałam głęboko w dupce jak wyglądam...serio,nawet mi się malować nie chciało,pamiętam jak do TŻ mówiłam,że za sam wygląd nie zdam no ale miło się zaskoczyłam No i ciesz się,że Go jednak nie spotkałaś,w końcu sama pisałaś,że ma plecy,lepiej z dupkami nie zadzierać



---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ----------

Cytat:
Napisane przez pusunia Pokaż wiadomość
wiesz dużo instruktorów chce trochę rozluźnić atmosferę tak troche zartem ale muszą wiedzieć gdzie jest granica

ja jeżdziłam z facetem ok 37 lat znał go mój tato wcześniej sie z nim spotkał żeby dowiedzieć sie o kursie itp

i było ok czasem tam zażartował fajnie sie mi z nim jeździło
później pod koniec kursu to dawał mi więcej swobody i po placu jeździłam sobie sama samochodem na łuku czy po górce a on stało z innym instruktorem i mi groził w żartach jak robiłam coś źle

kurs był dla mnie przyjemnością


weź we wtorek przed rozpoczęciem jazdy daj mu do zrozumienia że masz Tż i on cie nie interesuje

nie wiem niech do ciebie zadzwoni albo ty do niego i powiedz kochanie będe u ciebie zaraz po tym jak skoncze jazde kocham cie mocno itp
powinno mu sie zrobic glupio i da sobie spokój
a jak ma do ciebie cos wiecej i nie odpusci to zmien go
Akurat na placu to właściwie ciągle jeździłam sama,no tak dziwnie,instruktor zamiast pilnować czy nie przekraczasz linii siedział obok?

Edytowane przez tobiaszowa
Czas edycji: 2011-07-02 o 18:21
tobiaszowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-03, 13:44   #41
malachite
Rozeznanie
 
Avatar malachite
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: z laptopa xD
Wiadomości: 636
Dot.: prawo jazdy ;P

tobiaszowa omg ale Ty ciekawska jesteś data w moim podpisie to data urodzenia mojej siostrzyczki.... ku sprostowaniu.

blondii91 daj znać po jeździe jak tam i co tam :P
malachite jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-07-03, 18:30   #42
tobiaszowa
Zadomowienie
 
Avatar tobiaszowa
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 798
Dot.: prawo jazdy ;P

Cytat:
Napisane przez malachite Pokaż wiadomość
tobiaszowa omg ale Ty ciekawska jesteś data w moim podpisie to data urodzenia mojej siostrzyczki.... ku sprostowaniu.

blondii91 daj znać po jeździe jak tam i co tam :P
Nie,z natury jakaś wścibska nie jestem ale niezbyt podoba mi się robienie kogoś w bambuko i stąd mój wpis,był bardziej niż z ciekawości pisany ze złości no pisałam,że mogę się mylić,więc zwracam honor
tobiaszowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-03, 20:17   #43
malachite
Rozeznanie
 
Avatar malachite
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: z laptopa xD
Wiadomości: 636
Dot.: prawo jazdy ;P

Cytat:
Napisane przez tobiaszowa Pokaż wiadomość
Nie,z natury jakaś wścibska nie jestem ale niezbyt podoba mi się robienie kogoś w bambuko i stąd mój wpis,był bardziej niż z ciekawości pisany ze złości no pisałam,że mogę się mylić,więc zwracam honor
Ja właśnie napisałam o ciekawości, mimo że odebrałam to jako wścibskość i atak na wypowiedziane przeze mnie 3 słowa . Także luzzz
malachite jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-04, 09:16   #44
aquarelka199
Rozeznanie
 
Avatar aquarelka199
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 849
Dot.: prawo jazdy ;P

Cytat:
Napisane przez blondii91 Pokaż wiadomość
szcerze ja mysle ze on chce przelamac jakas bariere miedzy nami. zebym czula sie swobodnie w jego towarzystwie no i w samochodzie...
nie dotknal mnie nigdzie gdzie wzbudzalo by to oburzenie tzn kolano czy tez pchal łapki pod kiecke...

moze to wyglada tak strasznie ...
nie wiem sama... pogadam z nim we wtorek...
Tu niby piszesz że Ci to przeszkadza a potem "chociaż jest przystojny". Zdecyduj się
Po za tym napisałaś że miałaś z nim dopiero pierwszą jazdę. Skoro On już tak się zachowuję to co będzie na następnej. Musisz jasno określić granice bo tylko go zachęcisz.
Ja miałam do czynienia z trzema instruktorami i każdy rozmawiał a nie dotykał
Po za tym pamiętaj że Twoje ciało, nieważne czy to ręka czy kolano to już to jak najbardziej strefa intymna i nikt po za osoba, którym na to pozwalasz nie ma prawa Cię dotykać. Może się zdarzyć raz a nie kilka więc chyba nie masz co się zastanawiać czy on Cię podrywa czy to sposób na rozluźnienie.
aquarelka199 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-04, 11:06   #45
blondii91
Zadomowienie
 
Avatar blondii91
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Gdańsk - okolice
Wiadomości: 1 796
GG do blondii91
Dot.: prawo jazdy ;P

dzis do mnie zadzwonil w sprawie jazd.
powiedzial, ze jest mu strasznie glupio ze sie tak zachowywal . przeprosil mnie i obiecal, ze to sie nie powtorzy wiecej nigdy . a i ze chcialby porozmawiac jutro jesli sie zgodze ale po jazdach zeby mnie nie rozpraszac...

wiec chyba problem sam sie rozwiazal...
__________________
Pierwsze spotkanie - 6.03.2010

Razem od - 18.03.2010

"Czy zostaniesz moją żoną.." - 17.03.2012

Sakramentalne 'TAK' - 27.04.2013
blondii91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-04, 11:13   #46
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: prawo jazdy ;P

Nie wiem czemu, ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-04, 17:07   #47
Choco_
Zakorzenienie
 
Avatar Choco_
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 6 445
Dot.: prawo jazdy ;P

mnie również, jeśli mogę się wtrącić. Blondi nie bądź naiwna. Bo pachnie tu ewidentnie śliskim tematem i w życiu bym się nie zgadzała. Skoro przeprosił to sprawa powinna być zamknięta, o czym tu tyle dyskutować? Koleś jest głupi a Ty z tego co piszesz wydajesz się być podatna na jego 'zaloty'.
Choco_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-04, 19:37   #48
ButterflyFlyAway
Zakorzenienie
 
Avatar ButterflyFlyAway
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Z zadupia ;)
Wiadomości: 6 179
Dot.: prawo jazdy ;P

rozmowa po jazdach.. a czemu nie przed?
nie poszłabym na tą rozmowe
__________________

ButterflyFlyAway jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-04, 22:37   #49
malachite
Rozeznanie
 
Avatar malachite
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: z laptopa xD
Wiadomości: 636
Dot.: prawo jazdy ;P

Jejjj dziewczyny czemu ją tak atakujecie, nie zapomnijcie że ten cały instruktor jest TYLKO facetem, może mu się spodobała to nie jej wina. Poza tym Blondi się zorientuje jeśli coś będzie nie tak i napewno będzie wiedziała co zrobić, jak się zachować itd. Wyluzujcie
malachite jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-07-05, 08:48   #50
aquarelka199
Rozeznanie
 
Avatar aquarelka199
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 849
Dot.: prawo jazdy ;P

Skoro nic Cię nie rozprasza w trakcie jazdy to wtedy z nim pogadaj. Proste.
aquarelka199 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-05, 09:00   #51
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: prawo jazdy ;P

Cytat:
Napisane przez malachite Pokaż wiadomość
Jejjj dziewczyny czemu ją tak atakujecie, nie zapomnijcie że ten cały instruktor jest TYLKO facetem, może mu się spodobała to nie jej wina. Poza tym Blondi się zorientuje jeśli coś będzie nie tak i napewno będzie wiedziała co zrobić, jak się zachować itd. Wyluzujcie
Czemu? Bo pisze, że instruktor zachowuje się nie w porządku, dotyka ją, podrywa etc. Ale z drugiej strony jej to jednak nie do końca przeszkadza, a może i schlebia, że ją ktoś podrywa - jej tekst o tym, że jest przystojny.
Jak ktoś się zachowuje wobec mnie tak, że mi to nie odpowiada, to od razu o tym mówię, a nie czekam aż wydarzy się cud i nagle mi ktoś da spokój.

A w telefon od instruktora z przeprosinami po prostu nie wierzę. Facet ma młodą kursantkę, spodobała mu się, może liczy na jakiś romansik, widzi że ona nie jest jakaś bardzo przeciwna jego podrywom i nagle dzwoni i PRZEPRASZA za swoje zachowanie obiecując, że więcej się to nie wydarzy? Eeee, nie bardzo
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-05, 09:12   #52
zlosliwiec
Przyjaciel Wizaz.pl
 
Avatar zlosliwiec
 
Zarejestrowany: 2001-10
Wiadomości: 12 462
Dot.: prawo jazdy ;P

Przenoszę na odpowiedniejsze forum
zlosliwiec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-05, 14:09   #53
ulinkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar ulinkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 17 881
Dot.: prawo jazdy ;P

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Nie wiem czemu, ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć
Mi tez
Cytat:
Napisane przez ButterflyFlyAway Pokaż wiadomość
rozmowa po jazdach.. a czemu nie przed?
nie poszłabym na tą rozmowe
No wlasnie... Tez bym nie poszla, dla mnie jest cos dziwnego w tej "relacji".
__________________
Lubię siłę czerni,
i nieużywania słów.
Wszystkiego, co niezmienne,
w nicości za oknem, gdy budzą się mgły...
ulinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-05, 20:20   #54
LoveMessages
Zakorzenienie
 
Avatar LoveMessages
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 6 309
Dot.: prawo jazdy ;P

Mój instruktor był podobny. Jednak wiem, że takie miał dziwne poczucie humoru więc nic sobie z tego nie robiłam.
LoveMessages jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-06, 11:37   #55
blondii91
Zadomowienie
 
Avatar blondii91
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Gdańsk - okolice
Wiadomości: 1 796
GG do blondii91
Dot.: prawo jazdy ;P

koniec tematu sprawa rozwiazana.

zapewniam ze nic sie nie stalo i dalej jezdze z tym samym instruktorem.

nie pytajcie o szczegoly.

zegnam !

ps - dziekuje za rady ;*
__________________
Pierwsze spotkanie - 6.03.2010

Razem od - 18.03.2010

"Czy zostaniesz moją żoną.." - 17.03.2012

Sakramentalne 'TAK' - 27.04.2013
blondii91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Auto Marianna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:53.