Okres a wycieczka do Egiptu.

[quepasso]

Na koniec września wybieram się do Egiptu, niestety wtedy wypada mi miesiączka, i będę ją miała na mur beton. Do wyjazdu zostały mi 3 miesiące. Zastanawiam się nad wizytą u lekarza żeby przypisał mi tabletki które opóżniły by menstruację. Mam 18 lat i nigdy wcześniej nie używałam tabletek hormonalnych.
Brałam też pod uwagę tampony, chusteczki pielengnacyjne, ale sądze że nie jest to dobry pomysł ze względu na to że jest to wycieczka objazdowa więc warunki sanitarne w miejscach gdzie miała bym zmieniać tampony ( toalety publiczne) moga pozostawiać wiele do życzenia. A propo tamponów to takowych też nigdy nie używałam. Boje się też że przez to moge złapać jakieś tropikalne coś, a pozatym nie uśmiecha mi się paradować z tamponem czy podpaską w 35 stopniowym upale.
Szczerze mówiąc jestem przerażona i nie wiem co mam robić. Czy uważacie że tabletki to dobry pomysł? A co z opalaniem się po zażyciu takich tabletek? czy któraś z was była w podobnej sytłacji?
Proszę o pomoc

[Lakhi]

Napisane przez quepasso

Na koniec września wybieram się do Egiptu, niestety wtedy wypada mi miesiączka, i będę ją miała na mur beton. Do wyjazdu zostały mi 3 miesiące. Zastanawiam się nad wizytą u lekarza żeby przypisał mi tabletki które opóżniły by menstruację. Mam 18 lat i nigdy wcześniej nie używałam tabletek hormonalnych.
Brałam też pod uwagę tampony, chusteczki pielengnacyjne, ale sądze że nie jest to dobry pomysł ze względu na to że jest to wycieczka objazdowa więc warunki sanitarne w miejscach gdzie miała bym zmieniać tampony ( toalety publiczne) moga pozostawiać wiele do życzenia. A propo tamponów to takowych też nigdy nie używałam. Boje się też że przez to moge złapać jakieś tropikalne coś, a pozatym nie uśmiecha mi się paradować z tamponem czy podpaską w 35 stopniowym upale.
Szczerze mówiąc jestem przerażona i nie wiem co mam robić. Czy uważacie że tabletki to dobry pomysł? A co z opalaniem się po zażyciu takich tabletek? czy któraś z was była w podobnej sytłacji?
Proszę o pomoc

Ja myślę, że tabletki to najlepsze rozwiązanie i z pewnością bym je zastosowała, tym bardziej, że masz na to aż trzy miesiące.

Jak to co z opalaniem? Myślisz, że kobiety, które biorą tabsy anty chodzą latem w długich płaszczach, rajstopach i kominiarkach? Nie wiem skąd Ci przyszło do głowy w ogóle takie pytanie. ;P

[quepasso]

Napisane przez Lakhi

Jak to co z opalaniem? Myślisz, że kobiety, które biorą tabsy anty chodzą latem w długich płaszczach, rajstopach i kominiarkach? Nie wiem skąd Ci przyszło do głowy w ogóle takie pytanie. ;P

Pytanie z tąd, że na jednym z forum przczytałam, że po użyciu tabletek skóra jest wrażliwsza na słońce. Dlatego pytam czy to prawda, czy ktoś poprostu to sobie wymyślił.

[celka2000]

Pewnie zostane zaraz zlinczowana, ale ja bym juz predzej zmienila date wyjazdu (lub nie zdecydowala sie na wyjazd jesli to bylby dla mnie taki problem) niz zdecydowala sie na rozregulowanie organizmu hormonami i to jeszcze w tak mlodym wieku I przepraszam, ale doradzanie dziewczynie 18-letniej, zeby zaczela brac hormony tylko dlatego, ze wypadnie jej okres na wakacje jest dla mnie co najmniej nieodpowiednie.
A teraz odpowiedz - radze zapoznac sie z tamponami juz teraz i nie bedzie zle (nabierzesz wprawy). Takich wakacji przed Toba cale mnostwo a hormony nie sa dla organizmu obojetne. Zaopatrz sie w chusteczki nawilzane, nos ze soba pollitrowa wode mineralna (albo chociaz butelke) - zawsze bedziesz mogla sie podmyc w toalecie lub umyc rece juz w kabinie. Wiem, ze moze to nie bedzie zbyt wygodne rozwiazanie, ale nie jestes pierwsza ani ostatnia, ktora ma okres podczas wyjazdu
A co pozniej? Bedziesz chciala wyjechac na narty - to tez hormony?

Ale to jest tylko moje zdanie. Niejedne wakacje/ferie/uroczystosci przezylam majac okres. Gorzej - jesli ktos bardzo cierpi z powodu dolegliwosci okresowych... No ale wtedy proponuje lepsze planowanie terminow wyjazdu.
Trzymaj sie!

[zagubiona_w_swoich_snach]

Jesli wspolzyjesz to zdecydowallabym sie na tabletki , jesli nie to wolalabym jakos dac sobie rade bez niepotrzebnego trucia organizmu- fakt bedzie ciezko ale lepiej troche sobie utrudnic zycie niz zasmiecac organizm..Tylko weź jeszcze pod uwage ze kazdy orgaznim inaczej reaguje na tabletki wiec jesli sie zdecydujesz to jak najszybciej , ja np krwawilam przez caly pierwszy miesiac brania tabletek.

[Sarrai]

dokładnie.. jeżeli planujesz rozpocząć współżycie to użycie tabsów do celów przez Ciebie wymienionych jest jak najbardziej ok
Ale jeżeli to tylko zwykłe wakacje to:

1. Będziesz brać tabletki przez np. 3 miesiące, potem nie będą Ci już 'potrzebne'.. odstawisz.. możesz mieć problemy własnie z rozregulowanym cyklem. Organizm niekiedy długo się przystosowuje do odstawienia hormonów.

2. Weź pod uwagę koszty Jesteś młoda, zapewne nie pracujesz jeszcze.. Ja jestem pracującą studentką i bądź co bądź nie mam możliwości chodzic do lekarza 'po receptę'. Więc chodzę prywatnie. Dopiero teraz mi się zdarzylo, ze lekarz wypisał mi recepte na 3 opakowania. Dotychczasowi lekarze przepisywali mi jedno bądź dwa opakowania..

3. Skutki uboczne przy hormonach to nie taki pikuś jak te wypisane na ulotce ibupromu... One naprawdę istnieją! Ja i tak uważam, że nie miałam większych skutków.. Ale np przez pierwsze dwa tygodnie miałam zjechana psychikę... Ciągle bylam poddenerwowana, płaczliwa, rozdrażniona, bez życia! Planowałam juz je odstawić! Więc też się zastanów, czy branie tabsów kosztem choćby naprawdę kiepskiego samopoczucia jest warte...

4. No i własnie jak napisała to moja poprzedniczka - jeżeli zaczniesz kurację hormonalną to też bardzo prawdopodobne ze będziesz krwawić.. Ja krwawiłam przez prawie cale pierwsze opakowanie.. Koleżanka dwa tygonie. Inna w ogóle. Niby to nie jest reguła ale bardziej spotykana..

Ja bym na twoim miejscu na pewno nie zażywała pigułek tylko po to by opóźnić okres...

[Lakhi]

No ja myślałam, że dziewczyna współżyje skoro w ogóle myśli o tabsach. Ale jak nie to rzeczywiście to nie ma sensu, jeżeli to ma być wyłącznie z powodu wyjazdu. Bo jeśli np. masz te miesiączki bardzo uciążliwe (bolesne, bardzo obfite) no to tabletki pomogą.

A co do jej młodego wieku... Ja tam nie uważam, że 18 lat to za mało na tabletki... Ja pierwsze tabsy brałam jako 14-latka, bo miałam takie okresy, że prawie mdlałam. I anemia mi się przypałętała (ale to też dlatego, że mięska nie jem).

[Marwari]

Napisane przez Sarrai

dokładnie.. jeżeli planujesz rozpocząć współżycie to użycie tabsów do celów przez Ciebie wymienionych jest jak najbardziej ok
Ale jeżeli to tylko zwykłe wakacje to:

1. Będziesz brać tabletki przez np. 3 miesiące, potem nie będą Ci już 'potrzebne'.. odstawisz.. możesz mieć problemy własnie z rozregulowanym cyklem. Organizm niekiedy długo się przystosowuje do odstawienia hormonów.

2. Weź pod uwagę koszty Jesteś młoda, zapewne nie pracujesz jeszcze.. Ja jestem pracującą studentką i bądź co bądź nie mam możliwości chodzic do lekarza 'po receptę'. Więc chodzę prywatnie. Dopiero teraz mi się zdarzylo, ze lekarz wypisał mi recepte na 3 opakowania. Dotychczasowi lekarze przepisywali mi jedno bądź dwa opakowania..

3. Skutki uboczne przy hormonach to nie taki pikuś jak te wypisane na ulotce ibupromu... One naprawdę istnieją! Ja i tak uważam, że nie miałam większych skutków.. Ale np przez pierwsze dwa tygodnie miałam zjechana psychikę... Ciągle bylam poddenerwowana, płaczliwa, rozdrażniona, bez życia! Planowałam juz je odstawić! Więc też się zastanów, czy branie tabsów kosztem choćby naprawdę kiepskiego samopoczucia jest warte...

4. No i własnie jak napisała to moja poprzedniczka - jeżeli zaczniesz kurację hormonalną to też bardzo prawdopodobne ze będziesz krwawić.. Ja krwawiłam przez prawie cale pierwsze opakowanie.. Koleżanka dwa tygonie. Inna w ogóle. Niby to nie jest reguła ale bardziej spotykana..

Ja bym na twoim miejscu na pewno nie zażywała pigułek tylko po to by opóźnić okres...

nic dodać nic ująć

[eyo]

jak wyżej - jeżeli współzyjesz to zainwestuj w tabsy ale używaj ich dłużej niż te 3 msc... bo naprawdę na 3msc tylko na wyjazd nie warto tego ruszac w ogóle bo sobie tylko krzywdę zrobisz.

Jak zaczniesz je teraz brać to do wakacji na pewno się wyreguluje więc krwawienie się nie trafi pewnie no ale... rozważ to dobrze bo 3 msc hormonów to nic dobrego. Albo na dłużej albo wcale

[quepasso]

http://kobieta.wp.pl/kat,26355,title...l?ticaid=1869f

to z tej strony zaczerpnełam pomysł na rozwiązanie problemu. Sądze że i tak skonsultuje się z lekarzem ginekologiem, niech on mi odpowie czy to dobry pomysł czy beznadziejny.
Odpowiadam na wasze pytania nie rozpoczełam jeszcze współżycia i moje miesiączki są tragiczne, obfite, mdleje, wymiotuje boli mnie tak że aż mnie skręca, tabletki nie dają prawie żadnej ulgi, więc wybaczcie ale nie widze innego wyjścia z sytłacji...wycieczki nie można już przełożyć a moi rodzice zdecydowali o terminie nie pytając mnie

[Lakhi]

Napisane przez quepasso

http://kobieta.wp.pl/kat,26355,title...l?ticaid=1869f

to z tej strony zaczerpnełam pomysł na rozwiązanie problemu. Sądze że i tak skonsultuje się z lekarzem ginekologiem, niech on mi odpowie czy to dobry pomysł czy beznadziejny.
Odpowiadam na wasze pytania nie rozpoczełam jeszcze współżycia i moje miesiączki są tragiczne, obfite, mdleje, wymiotuje boli mnie tak że aż mnie skręca, tabletki nie dają prawie żadnej ulgi, więc wybaczcie ale nie widze innego wyjścia z sytłacji...wycieczki nie można już przełożyć a moi rodzice zdecydowali o terminie nie pytając mnie

Jeśli Twoje miesiączki są aż tak uciążliwe, to moim zdaniem powinnaś zacząć brać tabsy, to pomaga.

[eyo]

Napisane przez quepasso

http://kobieta.wp.pl/kat,26355,title...l?ticaid=1869f

to z tej strony zaczerpnełam pomysł na rozwiązanie problemu. Sądze że i tak skonsultuje się z lekarzem ginekologiem, niech on mi odpowie czy to dobry pomysł czy beznadziejny.
Odpowiadam na wasze pytania nie rozpoczełam jeszcze współżycia i moje miesiączki są tragiczne, obfite, mdleje, wymiotuje boli mnie tak że aż mnie skręca, tabletki nie dają prawie żadnej ulgi, więc wybaczcie ale nie widze innego wyjścia z sytłacji...wycieczki nie można już przełożyć a moi rodzice zdecydowali o terminie nie pytając mnie

z tym to już dawno powinnaś iść do lekrza... skoro nawet mdlejesze.
Powody tych omdleń moga być poważne i nie można sobie tego bagatelizowac i sprowadzać do problematycznej podróży.

Idź do lekarza koniecznie, nie tyle co po te pigułki a tyle co żeby się tymi problemami wyżej zająć w pierwszej kolejności. Przy okazji się rozwiąże problem okresu w wakacje.
Co do artyukłów na wp.pl to bym dużej wagi nie przywiązywała bo z sensownością to one często mają tyle wspólnego co odpowiedzi w bravo bo mnie osobiście czasem skrecało jak niektóre czytałam ;D

[ojejka89]

rowniez popieram poprzedniczki^^
na bolesne i tak bardzo uciazliwe miesiaczki tabletki sa swietne, ale po wczesniejszych badaniach. kilka lat temu mialam te same problemy co ty, podejrzewano u mnie anemie-zrobilam badania, wszystko bylo oki, wiec najpierw przyjelam zasade- biore tabletke przeciwbolowa nie jak zaczyna mnie bolec tylko jak dostaje okres, bo zazwyczaj zanim zaczela na mnie dzialac to ja juz zdazylam zemdlec, skrecac sie z bolu i bog wie co jeszcze. i nie bralam nospy, ani innych, tylko solpadeine czy jakos tak-silniejsze.( polecam ta metode zapobiegania bolowi jesli jednak z jakis powodow nie bedziesz mogla stosowac tabletek antykoncepcyjnych). jednak czesto i to nie pomagalo. natomiast tabletki pomogly. takze marsz do ginekologa jak najszybciej co zdazysz zrobic wsyztskie potrzebne badania i tabletki moga byc ulga, naprawde. 18 lat to wg mnie nie za malo na tabletki-mialam tyle samo jak zaczelam.
co do opalania to dziwi mnie zdzwiwienie kolezanki, bo ten temat z tego co pamietam nie raz byl poruszany na wizazu - tabletki maja wlasciwosci fotouczulajace. tzn z definicji maja, w praktyce to roznie bywa, osobiscie zadna z moich kolezanek nigdy nie miala przebarwien opalajac sie w trakcie kuracji hormonami, jednak czytajac rozne fora spotkalam sie z tym problemem. ale raczej nie jest on powszechny.
mam nadzieje ze wszystko pojdzie po twojej mysli pozdrawiam i przyjemnych wakacji

[Neciak89]

Skoro masz problemy z miesiączkami plus wyjazd, no to tabletki pasują. A kto powiedział że 18 lat to za mało? Ja miałam 17 jak zaczełam brać.

Tak btw to pisze się sytuacji

Ciekawi mnie, że żadna z was nie zwróciła uwagi na to, że wycieczka jest do Egiptu, więc przy zmianie klimatu okres może w ogóle nie wystąpić w wyznaczonym czasie.

[Lakhi]

Napisane przez ojejka89

rowniez popieram poprzedniczki^^
na bolesne i tak bardzo uciazliwe miesiaczki tabletki sa swietne, ale po wczesniejszych badaniach. kilka lat temu mialam te same problemy co ty, podejrzewano u mnie anemie-zrobilam badania, wszystko bylo oki, wiec najpierw przyjelam zasade- biore tabletke przeciwbolowa nie jak zaczyna mnie bolec tylko jak dostaje okres, bo zazwyczaj zanim zaczela na mnie dzialac to ja juz zdazylam zemdlec, skrecac sie z bolu i bog wie co jeszcze. i nie bralam nospy, ani innych, tylko solpadeine czy jakos tak-silniejsze.( polecam ta metode zapobiegania bolowi jesli jednak z jakis powodow nie bedziesz mogla stosowac tabletek antykoncepcyjnych). jednak czesto i to nie pomagalo. natomiast tabletki pomogly. takze marsz do ginekologa jak najszybciej co zdazysz zrobic wsyztskie potrzebne badania i tabletki moga byc ulga, naprawde. 18 lat to wg mnie nie za malo na tabletki-mialam tyle samo jak zaczelam.
co do opalania to dziwi mnie zdzwiwienie kolezanki, bo ten temat z tego co pamietam nie raz byl poruszany na wizazu - tabletki maja wlasciwosci fotouczulajace. tzn z definicji maja, w praktyce to roznie bywa, osobiscie zadna z moich kolezanek nigdy nie miala przebarwien opalajac sie w trakcie kuracji hormonami, jednak czytajac rozne fora spotkalam sie z tym problemem. ale raczej nie jest on powszechny.
mam nadzieje ze wszystko pojdzie po twojej mysli pozdrawiam i przyjemnych wakacji

Żartujesz! Pierwsze słyszę... Nawet w ulotce (którą czytałam!) nie znalazłam nic o opalaniu. I nigdy w życiu nie spotkałam się z tym, że komuś się przebarwiała skóra po tabsach... No ale skoro tak mówisz, to pewnie tak jest i wobec tego zwracam honor.