Stłuczka

[Penny Ur]

Drogie Wizażanki,
Spowodowałam dzisiaj stłuczkę na parkingu... Szukałam miejsca, wrzuciłam wsteczny, chciałam się troszkę cofnąć i nie zauważyłam, że za mną jechał samochód. No i trach - rozbiłam mu przednią lampę i uszkodziłam nieco błotnik/zderzak. Przyznam się, że dawno się tak nie wstydziłam.. Całe szczęście pan kierowca był sympatyczny, miły i spokojny (nie to co jego żona / dziewczyna, która na wstępie wyzwała mnie od nienormalnych).

Sporządziłam stosowne oświadczenie, itd, rzecz jasna jestem ubezpieczona. I moje pytanie jest takie: ile, że tak powiem "poleci mi" ze zniżek?
Mój samochód ma 14 lat, ubezpieczenie jest na moją mamę, do tej pory jeździliśmy bezszkodowo (aż do dzisiaj, kiedy Penny Ur dzisiaj zapomniała spojrzeć w lusterko...). Chodzi mi tak ogólnie, ile % ze zniżek stracę. Bo ja się w takich rzeczach KOMPLETNIE nie orientuję...

[bzyczka1]

wydaje mi się że 10%. Przynajmniej tak ostatnio mówił mnie i mojej mamie pan z ubezpieczeń po wypadku mojej mamy, poważniejszy bo auto do kasacji, ale mówił że to bez różnicy jak poważna kolizja i czy to kolizja czy wypadek.

[Hortencja]

W przypadku małych uszkodzeń samochodu, zawsze lepiej jest się "dogadać" z pokrzywdzonym kierowcą i zapłacić z własnej kieszeni, niż tracić zniżki, zwłaszcza jeśli macie więcej niż jeden samochód ubezpieczony na jedną osobę.

[Penny Ur]

No niestety, jakoś nie pomyślałam, żeby się z nim dogadywać, z resztą nie wiedziałam nawet ile powinnam mu zapłacić za taką szkodę...
Trudno - muszę się pogodzić z konsekwencjami
Teraz będę mieć oczy dookoła głowy, bo niestety cofanie bez zerkania do tyłu mi się czasem zdarzało i coś czułam, że kiedyś w końcu w kogoś wjadę...

[GosposiaSzatana]

A czy podczas wystawiania polisy rodzice podali Ciebie jako osobę upoważnioną do używania samochodu? Większość TU stosuje zwyżkę za wiek i okres posiadania uprawnień do kierowania pojazdami. Obniżenie klasy bonus malus zależy od przedstawicielstwa w którym zawarta jest polisa- powinnaś zapytać w tej firmie. Ty w jakimś sensie też jesteś poszkodowana. Jeśli masz autocasco to też stracisz zniżkę, jeśli z niego skorzystasz - niestety.

[anntab]

Napisane przez Hortencja

W przypadku małych uszkodzeń samochodu, zawsze lepiej jest się "dogadać" z pokrzywdzonym kierowcą i zapłacić z własnej kieszeni, niż tracić zniżki, zwłaszcza jeśli macie więcej niż jeden samochód ubezpieczony na jedną osobę.

Jeśli samochody są ubezpieczone w różnych TU, to traci się zniżki tylko na ten, który był sprawcą. My tak mamy z TŻ, on miał na siebie zarejestrowane 2 samochody, a kiedy rejestrowaliśmy mój, to facet, który go ubezpieczał, powiedział, że lepiej wykupić polisę w innym TU, niż mają pozostałe 2 auta, bo wtedy właśnie się nie traci zniżek.

A jeśli chodzi o niewielkie uszkodzenia i dogadanie się na miejscu... Ja za swój samochód płacę 700 zł OC, AC nie mam, jeślibym komuś rozbiła nawet lampę, to nie opłaca mi się płacić ze swojej kieszeni, bo 10 % zniżek to tylko 70 zł, a lampa to koszt kilkuset złotych...

[Świniaczek]

Napisane przez GosposiaSzatana

A czy podczas wystawiania polisy rodzice podali Ciebie jako osobę upoważnioną do używania samochodu?

To tak trzeba??

[GosposiaSzatana]

Napisane przez Świniaczek

To tak trzeba??

Tak, bo jesteś osobą o zwiększonym ryzyku. Bodajże osoby do ukończenia 25 r.ż. powinny być upoważnione do korzystania z pojazdu.

[244]

Można sobie zaznaczyć taka opcję, że samochód mogą prowadzić osoby od 25 r. życia ale nie jest to obowiązkowe. Może jej rodzice nie korzystali z tej usługi.

[mala19881]

Napisane przez Hortencja

W przypadku małych uszkodzeń samochodu, zawsze lepiej jest się "dogadać" z pokrzywdzonym kierowcą i zapłacić z własnej kieszeni, niż tracić zniżki, zwłaszcza jeśli macie więcej niż jeden samochód ubezpieczony na jedną osobę.

Dziewczyny NIGDY nie robcie takich rzeczy.... mojej kolezance wlasnie ktos w ten sam sposob przypieprzyl - babka na parkingu cofala i jej nie zauwazyla - uszkodzenie na pierwszy rzut oka znikome - wykrzywiona rejestracja i peknieta ramka - facet chcial dac jej 20 zl na ramke.... wkoncu jednak spisali oswiadczenie - w aso okazalo sie, ze chlodnica jest przesunieta - naprawa wyniosla 8 tys netto!!!

[GosposiaSzatana]

Napisane przez 244

Można sobie zaznaczyć taka opcję, że samochód mogą prowadzić osoby od 25 r. życia ale nie jest to obowiązkowe. Może jej rodzice nie korzystali z tej usługi.

Mówimy o osobie DO 25 r.ż. Czyli o zwiekszonym ryzyku.
Powinnaś się dowiedzieć w firmie w której masz polisę jak to jest. Każda ma swoje wewnetrzne przepisy.

pozdrawiam.

[244]

Napisane przez GosposiaSzatana

Mówimy o osobie DO 25 r.ż. Czyli o zwiekszonym ryzyku.
Powinnaś się dowiedzieć w firmie w której masz polisę jak to jest. Każda ma swoje wewnetrzne przepisy.

pozdrawiam.

Rozumiem Np. rodzice mojego tżta maja na jednym z samochodów zaznaczoną taka opcję, że mogą prowadzić osoby powyżej 25 lat i dostają za to jakieś zniżki czy bonusy, nie orientuje się dokładnie.

Ale nie wszyscy korzystają z tej opcji, np. mój brat nie ma takiej opcji i spokojnie mogę jeździć jego autem.

[Kattie7]

Napisane przez mala19881

Dziewczyny NIGDY nie robcie takich rzeczy.... mojej kolezance wlasnie ktos w ten sam sposob przypieprzyl - babka na parkingu cofala i jej nie zauwazyla - uszkodzenie na pierwszy rzut oka znikome - wykrzywiona rejestracja i peknieta ramka - facet chcial dac jej 20 zl na ramke.... wkoncu jednak spisali oswiadczenie - w aso okazalo sie, ze chlodnica jest przesunieta - naprawa wyniosla 8 tys netto!!!

Popieram
Sama miałam podobnie. Na skrzyżowaniu, gdy moje auto stało na czerwonym świetle, jeden facet wjechał mi w kuper (zima, ślisko). Mój samochód miał jedynie pęknięty zderzak na pierwszy rzut oka, wydawałoby się nic wielkiego. Facet początkowo chciał mi wcisnąć 200 złotych na naprawę, ale go wyśmiałam (miałam w pamięci jak rok wcześniej mama naprawiała swoje auto i za samo malowanie zderzaka zapłaciła 300). Spisaliśmy oświadczenie, poszłam do TU i wycenili naprawę na 3250 zł! Po oględzinach rzeczoznawcy okazało się, że oprócz pękniętego zderzaka, był uszkodzony pas tylny, wnęka bagażnika i wnęka koła zapasowego.
Także przestrzegam, powierzchowne "obrażenia" samochodu w rzeczywistości mogą być bardzo kosztowne.

[hihi]

Napisane przez mala19881

Dziewczyny NIGDY nie robcie takich rzeczy.... mojej kolezance wlasnie ktos w ten sam sposob przypieprzyl - babka na parkingu cofala i jej nie zauwazyla - uszkodzenie na pierwszy rzut oka znikome - wykrzywiona rejestracja i peknieta ramka - facet chcial dac jej 20 zl na ramke.... wkoncu jednak spisali oswiadczenie - w aso okazalo sie, ze chlodnica jest przesunieta - naprawa wyniosla 8 tys netto!!!

Zgadzam się... szwagrowi facet przywalił w zderzak na swiatłach... na pierwszy rzut oka walniety zderzak i swiatełko od tablicy.
Sprawca chciał dać 200zł za naprawę zderzaka i odwietlenia tablicy...wyszło, że uszkodzona została też klapa od bagażnika, mechanizm zamykania od centralnego, nie wiem co jeszcze ale w sumie naprawa coś koło 3000-3500zł. Szczęśliwie szwagier nie zgodził się na "dogadanie, bo malutka szkoda", bo byłby nieźle do tyłu...

[rembaczOne]

A w czym masz OC / AC ? w jakim towarzystwie ubezpieczeniowym ?

[painka]

Również się zgadzam, nigdy nie należy się dogadywac i brac kasy! We mnie wjechał facet na parkingu centrum handlowego, cofał i mnie nie zauważył. Oczywiście pretensje że "to pani mnie nie widziała?!" Facet totalnie nierozgarnięty, wina była po jego stronie. Nieco spanikował, ponieważ uderzył we mnie samochodem służbowym swojej dziewczyny, spisaliśmy ośFiadczenie (tak tak, facet napisał przez F, a w całym oświadczeniu nie używał polskich znaków, jakby pisał na klawiaturze tzn. zamiast ę pisał e, zamiast ś pisał s itd). Chciał się dogadac, żeby dziewczyna nie miała problemów, zaproponował mi 600zł Ubezpieczalnia wypłaciła mi 2732zł!! Nawet nie chcę myślec co by było gdybym wzięła kasę

[adula_85]

Napisane przez anntab

Jeśli samochody są ubezpieczone w różnych TU, to traci się zniżki tylko na ten, który był sprawcą. My tak mamy z TŻ, on miał na siebie zarejestrowane 2 samochody, a kiedy rejestrowaliśmy mój, to facet, który go ubezpieczał, powiedział, że lepiej wykupić polisę w innym TU, niż mają pozostałe 2 auta, bo wtedy właśnie się nie traci zniżek.

A jeśli chodzi o niewielkie uszkodzenia i dogadanie się na miejscu... Ja za swój samochód płacę 700 zł OC, AC nie mam, jeślibym komuś rozbiła nawet lampę, to nie opłaca mi się płacić ze swojej kieszeni, bo 10 % zniżek to tylko 70 zł, a lampa to koszt kilkuset złotych...

Nie możesz liczyć w ten sposób, że 10% z 700 zł to 70 zł i tyle stracisz.... Zobacz na najprostszym przykładzie: niech pełne ubezpieczenie to 1000 zł, ty masz dajmy na to 60% zniżki, czyli płacisz 400 zł. Tracisz 10%, czyli masz zniżki 50%, czyli płacisz teraz 500 zł, różnica to 100 zł, a Twoim "sposobem", to byłoby 10% z 400 zł (bo tyle płaciłaś przed zniżką) czyli 40 zł. Różnica jest... Poza tym, jak znowu walniesz komuś w ciągu 2 lat, to tracisz zniżki do 0%. Więc czasem lepiej się dogadać... Chyba, ktoś ewidentnie chce na stłuczce zarobić, to wówczas faktycznie lepiej zgłosić to do ubezpieczyciela, jak mam dać 300 zł na "dogadanie" się, to sobie wolę w obniżonych zniżkach zapłacić, a pazerny poszkodowany niech sobie sam jeździ i załatwia z ubezpieczycielem.

[anntab]

Napisane przez adula_85

Nie możesz liczyć w ten sposób, że 10% z 700 zł to 70 zł i tyle stracisz.... Zobacz na najprostszym przykładzie: niech pełne ubezpieczenie to 1000 zł, ty masz dajmy na to 60% zniżki, czyli płacisz 400 zł. Tracisz 10%, czyli masz zniżki 50%, czyli płacisz teraz 500 zł, różnica to 100 zł, a Twoim "sposobem", to byłoby 10% z 400 zł (bo tyle płaciłaś przed zniżką) czyli 40 zł. Różnica jest... Poza tym, jak znowu walniesz komuś w ciągu 2 lat, to tracisz zniżki do 0%. Więc czasem lepiej się dogadać... Chyba, ktoś ewidentnie chce na stłuczce zarobić, to wówczas faktycznie lepiej zgłosić to do ubezpieczyciela, jak mam dać 300 zł na "dogadanie" się, to sobie wolę w obniżonych zniżkach zapłacić, a pazerny poszkodowany niech sobie sam jeździ i załatwia z ubezpieczycielem.

w sumie masz rację, zależy ile się ma zniżek... ja miałam tylko 10 %, dlatego w moim przypadku to było tylko 70-80 zł... przy pełnych zniżkach lepiej się dogadać, jeśli poszkodowany się zgodzi...ja bym się nigdy na to nie zgodziła...

[princeseczka]

Dziewczyny piszecie że spisywałyście oświadczenie. Mogłybyście napisać co powinno się znaleźć w takim oświadczeniu? Jak ono powinno wyglądać?
jestem początkującym kierowcą i w razie czego nawet nie wiedziałabym co musi być na takim oświadczeniu...proszę o odpowiedź

[anntab]

Napisane przez princeseczka

Dziewczyny piszecie że spisywałyście oświadczenie. Mogłybyście napisać co powinno się znaleźć w takim oświadczeniu? Jak ono powinno wyglądać?
jestem początkującym kierowcą i w razie czego nawet nie wiedziałabym co musi być na takim oświadczeniu...proszę o odpowiedź

w internecie jest mnóstwo formularzy, np: http://www.iogloszenia.com/upload/os...cy_kolizji.pdf , http://www.liderhol.pl/pliki/oswiadczenie.pdf .
Ja w schowku mam kilka kopii wydrukowanych oświadczeń i długopis, tak na wszelki wypadek...

[princeseczka]

Dziękuję