Ginekolog kraków pomocy!

[Violet95]

Witam.Na forum dla mam jestem nowa to mój pierwszy wpis.Założyłam nowy temat gdyż tak mi będzie prościej.Mam następujące pytanie.Jestem w 24 tygodniu ciąży do pracy chodzę ale jest mi coraz trudniej (jest to praca na nogach dość stresująca często awantury w pracy szefostwo-personel). Zaczynam odczuwać nogi i kręgosłup pracuje na zmiany jeśli przypada mi druga wówczas siedzę do 21.00.Moje pytanie jest następujące czy u lekarza prowadzącego dostanę L4 bez problemu czy raczej polecacie lekarza prywatnie który bezproblemowo wystawi mi zaświadczenie.Chodzi mi o lekarza w Krakowie.
Mam lekarza prowadzącego ale babka raczej oschła i niechętna.Chodzi mi o konkretnych lekarzy jakieś namiary wasze opinie.Z góry proszę o zachowanie dla siebie tekstów typu że wykorzystuję pracodawcę że mataczę że ciąża to nie choroba i wyzyskuje państwo.Uważam że dość długo tam pracuje i dość długo pracuje będąc w ciąży a moja praca jak i dość napięta atmosfera nie sprzyjają mojemu samopoczuciu bo w kółko są jakieś stresy i awantury.Z góry dziękuję za pomoc

[Lazurowa1]

Napisane przez Violet95

Witam.Na forum dla mam jestem nowa to mój pierwszy wpis.Założyłam nowy temat gdyż tak mi będzie prościej.Mam następujące pytanie.Jestem w 24 tygodniu ciąży do pracy chodzę ale jest mi coraz trudniej (jest to praca na nogach dość stresująca często awantury w pracy szefostwo-personel). Zaczynam odczuwać nogi i kręgosłup pracuje na zmiany jeśli przypada mi druga wówczas siedzę do 21.00.Moje pytanie jest następujące czy u lekarza prowadzącego dostanę L4 bez problemu czy raczej polecacie lekarza prywatnie który bezproblemowo wystawi mi zaświadczenie.Chodzi mi o lekarza w Krakowie.
Mam lekarza prowadzącego ale babka raczej oschła i niechętna.Chodzi mi o konkretnych lekarzy jakieś namiary wasze opinie.Z góry proszę o zachowanie dla siebie tekstów typu że wykorzystuję pracodawcę że mataczę że ciąża to nie choroba i wyzyskuje państwo.Uważam że dość długo tam pracuje i dość długo pracuje będąc w ciąży a moja praca jak i dość napięta atmosfera nie sprzyjają mojemu samopoczuciu bo w kółko są jakieś stresy i awantury.Z góry dziękuję za pomoc

Moim zdaniem powinnaś dostać L4 od lekarza prowadzącego. L4 ciążowe płatne jest 100% i nie powinno być problemu z wystawieniem. Niektóre dziewczyny zapobiegawczo są już na zwolnieniu od 4/5 tygodnia. Tak w ogóle to chyba masz termin na lipiec więc zapraszamy https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=868366

[Violet95]

Tak mam termin na koniec lipca.Aczkolwiek nie wiem czy prosić lekarza prowadzącą o zwolnienie.W sumie wydaje mi się że pracuje dość długo bo to nie jest 2 czy 3 miesiąc zwłaszcza że to praca na nogach i czasami odczuwam bóle w podbrzuszu i w kręgosłupie a stres jaki zapewnia nam szefostwo każdego dnia mi nie sprzyja bo jestem bardzo nerwowa.Wspominałam lekarzowi że czasami mam wrażenie jakby mnie coś ciągnęło bolało nie odpowiedział mi nic.Na 6 Kwietnia mam następną wizytę ale nie wiem czy poczekać i poprosić o zwolnienie czy może od razu iść gdzieś i mieć to z głowy.Zastanawiam się też czy dostanę L4 na miesiąc czy w innym wymiarze czasowym?I czy muszę ją informować który to miesiąc czy nie mam takiego obowiązku.

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

[Lazurowa1]

Napisane przez Violet95

Tak mam termin na koniec lipca.Aczkolwiek nie wiem czy prosić lekarza prowadzącą o zwolnienie.W sumie wydaje mi się że pracuje dość długo bo to nie jest 2 czy 3 miesiąc zwłaszcza że to praca na nogach i czasami odczuwam bóle w podbrzuszu i w kręgosłupie a stres jaki zapewnia nam szefostwo każdego dnia mi nie sprzyja bo jestem bardzo nerwowa.Wspominałam lekarzowi że czasami mam wrażenie jakby mnie coś ciągnęło bolało nie odpowiedział mi nic.Na 6 Kwietnia mam następną wizytę ale nie wiem czy poczekać i poprosić o zwolnienie czy może od razu iść gdzieś i mieć to z głowy.Zastanawiam się też czy dostanę L4 na miesiąc czy w innym wymiarze czasowym?I czy muszę ją informować który to miesiąc czy nie mam takiego obowiązku.

Ja bym poprosiła lekarza prowadzącego. Rodzinny doraźnie wypisze ale raczej krótkie kilkudniowe zwolnienie. Rodzinny nie jest od tych tematów Zaświadczenie o ciąży do pracy już dostarczyłaś?

[Violet95]

Nie dostarczyłam nie dostałam takiego druczku.To jest moja pierwsza ciąża i nie wiem za bardzo co muszę po dostarczać co załatwić papierkowo.Nie dogadałam się z szefostwem co do mojej umowy.Miałam dostać lepsze warunki a mam praktycznie takie same.Więc zastanawiam się czy nie dać L4 i po prostu nie olać sytuacji.Mogłabym jakoś się z nimi dogadać ale są to ludzie nie przewidywalni i nie wiadomo czy jeśli się nie zgodzę poczekać miesiąc żeby np.poszukali kogoś na moje zastępstwo nie wywiną mi numeru.

[SpiritX]

idz na l4, nie baw się w dogadywanie o "lepsze warunki" i tak pracujesz długo, lipiec tuż tuż a wiadomo, że im mniej czasu do porodu tym gorzej się pracuje. Najpierw zapytaj na tej wizycie w kwietniu, jeśli się nie zgodzą idź prywatnie do kogoś kto wykaże się wiekszą empatią

[Madzionella]

Jeśli masz taką pracę to nie ma co się zastanawiać. Idź po L4 i dbaj przede wszystkim o siebie i o maluszka.

Swoją drogą - na kiedy dokładnie masz termin? Pytam, bo też rodzę końcem lipca i jestem przerażona, bo w tym samym czasie odbywają się Światowe Dni Młodzieży, czy Armaggeddon dla miasta.

[Violet95]

Nie wiem co mam powiedzieć tej lekarce żeby dała mi l4 bez mruczenia żebym nie wyszła na rozkapryszoną damulkę której się pracować nie chce.No właśnie między innymi z tego względu potrzebuje l4 bo informowałam ją że w Krakowie mieszkam chwilowo i rodzić nie będę a czerwcu zamierzam się przeprowadzić więc nie wiem jaki jest sens mnie uziemiać w Krakowie jak nie będę tu mieszkać, nawet nie będę siedzieć tu do końca bo tu nie rodzę...

[rosiek]

Napisane przez Violet95

Nie wiem co mam powiedzieć tej lekarce żeby dała mi l4 bez mruczenia żebym nie wyszła na rozkapryszoną damulkę której się pracować nie chce.No właśnie między innymi z tego względu potrzebuje l4 bo informowałam ją że w Krakowie mieszkam chwilowo i rodzić nie będę a czerwcu zamierzam się przeprowadzić więc nie wiem jaki jest sens mnie uziemiać w Krakowie jak nie będę tu mieszkać, nawet nie będę siedzieć tu do końca bo tu nie rodzę...

Powiedz jak jest, praca zrobiła się dla Ciebie ciężka, nie masz odpowiednich warunków, źle się czujesz i prosisz o zwolnienie. Jeśli odmówi to zmieniłabym lekarza i tyle. Gdybyś szukała kogoś prywatnie to odezwij się na priv

Warto sobie odpocząć w ciąży, ja planowałam wyluzować w ostatnim miesiącu ale nie zdążyłam bo akurat urodziłam :P

[Violet95]

Dzisiaj mam wizytę.Musiałam wziąć urlop na żądanie bo szefowa mimo tego iż informowałam wcześniej że będę potrzebowała jednego dnia wolnego na załatwienie swoich prywatnych spraw nie dała mi wolnego bo nie.Ciekawa jestem co powie mi lekarka.Wydaje mi się że pracuje dostatecznie długo a w mojej pracy stoi się cały dzień na nogach.Jak jest klient to stoisz i robisz i nikogo nie obchodzi że jest Ci słabo bo nie jadłaś czy ze cały dzień nie korzystałaś z toalety.Poza tym od jakiegoś tygodnia półtora zauważyłam że mam krwotoki z nosa 1,2 dziennie w trakcie pracy albo już po jak wracam autobusem albo w domu jak muszę ogarnąć domowe obowiązki.Jakiś rok temu leczyłam się na nie ale mam wrażenie że powróciły i boję się że zagrozi to małemu.

[Madzionella]

Napisane przez Violet95

Dzisiaj mam wizytę.Musiałam wziąć urlop na żądanie bo szefowa mimo tego iż informowałam wcześniej że będę potrzebowała jednego dnia wolnego na załatwienie swoich prywatnych spraw nie dała mi wolnego bo nie.Ciekawa jestem co powie mi lekarka.Wydaje mi się że pracuje dostatecznie długo a w mojej pracy stoi się cały dzień na nogach.Jak jest klient to stoisz i robisz i nikogo nie obchodzi że jest Ci słabo bo nie jadłaś czy ze cały dzień nie korzystałaś z toalety.Poza tym od jakiegoś tygodnia półtora zauważyłam że mam krwotoki z nosa 1,2 dziennie w trakcie pracy albo już po jak wracam autobusem albo w domu jak muszę ogarnąć domowe obowiązki.Jakiś rok temu leczyłam się na nie ale mam wrażenie że powróciły i boję się że zagrozi to małemu.

Jeśli jesteś zatrudniona na umowę o pracę, to pracodawca ma obowiązek zwolnić Cię z pracy na czas wykonania koniecznych badań i wizyt u lekarza w związku z ciążą. Kodeks pracy mówi jasno o Twoich uprawnieniach.

[Violet95]

Jestem zatrudniona na umowę o pracę ale o ciąży nie wspominałam gdyż moja szefowa to typowy wyzyskiwacz i puściłaby mnie z torbami.Zresztą bardzo rzadko biorę wolne i ona dobrze wie że jak proszę o jeden dzień wolnego to mam pilną sprawę do załatwienia.Nie powiedziałam jej wprost że potrzebuję wolnego bo idę do lekarza tylko że mam ważne spotkanie nie mogę go przełożyć więc proszę o jeden dzień urlopu.Usłyszałam stanowcze nie.Kiedy zapytałam dlaczego usłyszałam:Nie bo nie.I ona może się zastanowić ale już z góry może mi powiedzieć dzisiaj że nie odstanę bo nie i już.

[Madzionella]

Napisane przez Violet95

Jestem zatrudniona na umowę o pracę ale o ciąży nie wspominałam gdyż moja szefowa to typowy wyzyskiwacz i puściłaby mnie z torbami.Zresztą bardzo rzadko biorę wolne i ona dobrze wie że jak proszę o jeden dzień wolnego to mam pilną sprawę do załatwienia.Nie powiedziałam jej wprost że potrzebuję wolnego bo idę do lekarza tylko że mam ważne spotkanie nie mogę go przełożyć więc proszę o jeden dzień urlopu.Usłyszałam stanowcze nie.Kiedy zapytałam dlaczego usłyszałam:Nie bo nie.I ona może się zastanowić ale już z góry może mi powiedzieć dzisiaj że nie odstanę bo nie i już.

Moim zdaniem powinnaś poinformować oficjalnie o ciąży i iść na L4. I tak lekarz wypisze Ci zwolnienie "ciążowe", więc tak czy tak wyjdzie. Za bardzo się przejmujesz szefową.