Dzieciaczki Styczeń 06 III

[*Niki*]

Nel ja mam numer do Kasi, myślę że sie nie pogniewa jak Ci go podam?

odnośnie szczepień, to ja moje dzieci szczepiłam tylko na te podstawowe szczepienia (Patryk miał te darmowe, Nikolka miała płatne), na nic innego nei szczepiłam, ja raczej jestem przeciwna takiemu szczepieniu na wszystko... dużo się różnych rzeczy naczytałam, jakie to szczepionki potrafią szkody w organizmie narobić, także jestem na dystans a kleszczy u nas nie ma... nikt z rodziny nigdy nie miał kleszcza, takze tu chyba teren bezkleszczowy jest, nie wiem

wczoraj byliśmy w przedszkolu u Nikolki na dniu Matki i Ojca, 9 czerwca idziemy do Patryka i będzie to połączone z zakończeniem przedszkola od września szkoła i zacznie się... ale ten czas leci, dopiero ja do tej podstawówki chodziłam a tu niedługo mój synuś pójdzie

[abc_81]

Witajcie

Ja też nie szczepię Wiki na nic dodatkowego - tylko szczepienia standardowe. A zauważyłam, że do niektórych ludzi lgnie każde robactwo, a do innych żadne. Więc nie wiem od czego to zależy.

U nas dzisiaj impreza z okazji Dnia Matki. Wiki zapowiedziała, że ma mi prezent, ale to niespodzianka . Wczoraj od Wiki nie dostałam życzeń, bo nie chce jej w głowie mieszać. Ona myśli, że dzisiaj jest dzień matki.

Niki faktycznie ten czas leci niesamowicie Ani się obejrzymy, a nasze maluchy pójdą do szkoły.

[*Niki*]

ja często słyszę od ludzi, że robactwo, komary itp lgną do osób o słodkiej krwi ale ile w tym prawdy to nie mam pojęcia, może zapach skóry, wydzielany pot itp powodują że do jednych robaki lgną a do innych nie


moja Nikolka mi wczoraj zrobiła prezent na Dzien Matki nie pozwoliła mi wchodzić do swojego pokoju, tłukła się tam, coś robiła, nagle wychodzi z wypchaną torbą na prezenty, poszła z nią do mojego pokoju (też nie wolno mi było tam wejść, miałam czekać), po chwili mnie woła, ja patrzę a ona wszystkie swoje klamoty wysypała mi na dywan (wszystkie bajki, zabawki, lalki, misie, poduszki koce) i mówi "masz mamusiu prezent na dzien mamy, kocham cie" sprzątania potem było pół godziny, pożyteczny prezent dostałam

[Nel70]

Niki proszę Cię napisz mi na pw nr do Kasi,dziękuję
U nas wczoraj był udany Dzień Matki,Amelcia ładnie powiedziała wierszyk w przedszkolku,a na koniec wręczała różyczkę i serduszko,dała Tacie różyczkę a mi serduszko
A teraz parę fotek z przedszkolka

[abc_81]

Niki ale Nikolka prezent ci wymyśliła bardzo oryginalny

Nel super fotki.

Ja wczoraj miałam imprezkę u Wiki, ale niestety aparatu zapomniałam. Dyrektorka cykała fotki i na koniec roku dzieci dostaną płytkę z całego roku z fotkami, to może gdzieś się moja Wiki wkręciła na fotkę, to pokażę .

Ale byłam bardzo zaskoczona, ze tak ślicznie uczestniczyła w przedstawieniu, śpiewała, tańczyła - tylko co rusz jej partnerka uciekała i Wiki ciągle ją wołała na cały głos - "Julka wracaj" . Ogólnie było bardzo sympatycznie.

[jastin83]

Witajcie!!!
Jak weekend minął?
U nas spokojnie w miarePogoda średnia i coraz bardziej mnie to załamuje,uwielbiam słońce a tu czerwiec sie zaczyna i taka pogoda,aż żal bierze
Dzisiaj zaspalismy i Wika w domu została,juz mi jeczy marudzi ze sie jej nudzi w domu,oszaleć moznaJutro u nas festy z okazji dnia dziecka,bedzie TVP i w programie "Pytanie na sniadanie"będą pokazywać,Wika dostała z przedszkola karnety i dostanie paczkeU nas co roku wielka feta z tej okazji,wieczorem Zagrobelny ma być wiec zapowiada sie ciekawieOby tylko pogoda dopisała

Abc jak tam jeszcze w dwupaku?Bo to już,już ...!

Wiecie co ja wczoraj weszłam na pierwsze stronki naszego wątku i troche sie zmartwiłam,mam nadzieje ze u Kasi wszystko jest dobrze bo pisała wtedy ze ma problemy ze zdrowiem,jak któraś cos wie to napiszcie,Nel dzwoniłaś do Kasi,może?

[abc_81]

Ja jeszcze w dwupaku. Ale już się doczekać nie mogę.

Ja też ostatnio myślę częściej o Kasi i jej dziewczynach. Ciekawe czy wszystko jest ok.

[Nel70]

Cześć dziewczynki,nie dzwoniłam jeszcze do Kasi,bo szkolenie przełożyli mi na 12 czerwca,także bliżej terminu się z nią skontaktuję,ale nie wiem co z tego wyjdzie.Ostatnio napisałam jej info na nk,ale wchodziła w mój profil i nic nie odpisała,może rzeczywiście ma jakieś problemy.
Ja także martwię się tym latem,w lipcu mam na południu wesele i chyba nie pojadę.Miałam jechać do Krakowa i też nie wiem czy pojadę.Jakoś nie mam przez pogodę na nic ochoty.
Abc ale dla Ciebie to dobrze,że nie ma upałów.

[*Niki*]

a może Kasia na na nas obraziła o coś, skoro na n-k się pojawia a tu nie?? albo o nas zapomniała

Nel super foteczki


u nas też pogoda paskudna, dzieci miały na Dzien Dziecka iść do parku, na wesołe miasteczko i różne inne atrakcje, no ale przez deszcz wszystko odwołane

[jastin83]

Wszystkim dzieciaczkom najlepsze życzonka,dużo zdrówka i słonka!!!

[abc_81]

Niki ja myślę, że Kasia się nie obraziła - przynajmniej ja nie pamiętam sytuacji takiej. Może nie ma czasu pisać.

Ja jeszcze chodzę dzisiaj mam termin wyliczony przez lekarza, a jutro przez siebie. W domu jakaś atmosfera jest napięta. TŻta widzę praktycznie tylko w nocy jak się obudzę i rano kilka chwil. Pracuje jak szalony, żeby nadgonić roboty trochę, bo pewnie kilka pierwszych dni po porodzie będzie chciał być w domu, żeby pomóc.

Jak u Was pogoda?? U mnie całkiem znośna. Wczoraj było cały dzień gorąco do 30 stopni nawet, zaczęło padać koło 20 wieczorem. Ale chmury chodziły burzowe dookoła. Pewnie u jastin padało w dzień.

[jastin83]

Abc Ty widze nadal w dwupakuTe ostatnie dni to dla mnie były najgorsze,wszystko wisiało w powietrzu
My wczoraj bylismy caly dzien na dzialce u znajomych,rzeczywiscie bylo gorąca,i fakt ze zaczęło padac popołudniu
Jutro mam to wesele i powiem Wam ze jakos mi sie nie chcePoza tymogólnie to jakos ostatnio humoru nie mam Tak byle jak...

[jastin83]

Dzien dobry!!!
A gdzie Wy sie podziewacie?
Abc masz juz maleństwo przy sobie?

[abc_81]

Trochę mnie nie było, bo byłam w szpitalu.

06.06.2010 o 20.20 urodziłam Dorianka
W sobotę wyszlismy do domu. Trochę nam sie przeciągnął pobyt w szpitalu, bo mały musiał mieć podany antybiotyk. Wszystko przez to, że wody odeszły mi o 8.15, a poród nastapił 12 godzin później.
Malutki ważył 3750 i mierzył 57 cm.
TŻ cały czas był przy mnie. Miałam z.z.o. - zreszta teraz każdej rodzacej podają, dzieki temu skurcze były mało odczuwalne. Ale przy partych już znieczulenie nie działa i szczerze, to najbardziej zapamietałam te bóle parte - okropne były. Na szczęście trwały tylko 30 minut.

W wolnej chwili , wstawie fotki - teraz juz nie dam rady, bo mały ssak sie obudził i żąda jedzenia .

[jastin83]

Abc szczerze gratuluje synka!!!Dużo zdrówka dla Was,koniecznie wstaw fotki.

[*Niki*]

abc GRATULUJĘ SYNECZKA!!!!!!!

fajnie że już masz to wszystko za sobą

znieczulenie fajna sprawa, ale podobno bardzo "charata" kręgosłup ja miałam znieczulenie przy Patryku i dziś w dole kręgosłupa mam bóle (gdy się długo schylam, kucam itp) 2 tyg temu robiłam zdjęcie rtg i wyszły mi zwyrodnienia w dole kręgosłupa, chirurg powiedział że to efekt znieczulenia. Kuzynce dokładnie to samo wyszło

mówisz że przy znieczuleniu czułaś jakieś bóle?? Ja do samego końca nic nie czułam kompletnie


Pokaż fotki szybciutko

[jastin83]

witajcie!
weszłyście na temat znieczulenia i powiem Ci Abc ze niestety nie każda rodząca ma robione z.z.o,niestetyu nas w mieście nie ma,dlatego wlaśnie jechałam do Olecka,ale naszczescie obyło sie w obu porodach bez,chociaż z Wika gdybym miala możliwość to tez bym wzieła to znieczulenia,bo poród był okropny

[*Niki*]

Napisane przez jastin83

witajcie!
weszłyście na temat znieczulenia i powiem Ci Abc ze niestety nie każda rodząca ma robione z.z.o,niestetyu nas w mieście nie ma,dlatego wlaśnie jechałam do Olecka,ale naszczescie obyło sie w obu porodach bez,chociaż z Wika gdybym miala możliwość to tez bym wzieła to znieczulenia,bo poród był okropny

dokładnie, nie każdej rodzącej podają z.z.o troszke się zdziwiałam jak abc napisała że teraz kazda rodząca dostaje u nas w Krakowie to się prosić trzeba o znieczulenie i bardzo niechętnie dają...

[Nel70]

ABC gratuluję synusia

[abc_81]

dziekuję za gratulacje.
No ja byłam bardzo zdziwiona że z.o.o. u nas kazdej rodzacej dają - no chyba że któras nie chce to nie.

Fotki Doriana

[Moni@]

Witajcie

ABC moje serdeczne gratulacje !!!! Synek cudo ..mniam mniam....taki do schrupania..piekniusi..

Ja cos mało pisze bo mam w p....problemów...znalazła m czas bo musiaąłm wziac urlop z pracy bo nie dałam rady juz....myslałąm ze dzis ospoczne ze zjem cos w koncu ale niestety nie udało sie...
Od rana biegam załatwiam Szymkowi dowód tymcz. bo chyba lece z nim 30 lipca do mojej mamy... chyba to dlatego ze sie panicznie boje i nie wiem czy sie odwaze...Bilety juz kupilam wiec pewnie zamkne oczy i w gore..

Ale to moja ostatnia szansa bo moja mama na razie wiecej nie bedzie pracowała we Wloszech bo musi wziac do siebie babcie (swoja mame) na zime wiec na jakis czas pewnie zostanie w kraju..a ze ja planuje zmienic prace to ktos musi tez o 15 odebrac Szymonka z przedszkola...
Zmiana pracy jest moja ostateczna decyzją, tylko ze tato Szymka kazał mi sie zwolnic samej wiec przez 3 miesiace nie dostane bezrobotnego
trudno...

Miałam was pytac : gdzie Kasia sie podziała: nie pisała dawno czasem sie martwie czy u niej wszystko OK....

[*Niki*]

abc synek kochaniutki cudny grzeczny jest??? daje Wam pospać w nocy??? A jak Wika go przyjęła??? Zadowolona, nie jest zazdrosna??? A podczas Twojego pobytu w szpitalu nie płakała za Tobą???



Monia jak tylko masz okazję jechać do Włoch to jedź, pewnie ja kocham podróże, więc gdybym miała mamę we Włoszech to pewnie już dawno bym u niej siedziała Boisz się lecieć samolotem? Mój tż tak się też boi, ja nigdy nie leciałam, ale chciałabym..... Mówię zawsze do tż, że tak się boi samolotem lecieć, a przecież codziennie więcej ludzi ginie na drogach, w samochodach, a katastrofy lotnicze to sporadycznie są przecież... rozumiem, jak ktoś ma lęk przestrzeni to może się bać, ale mój tż nie ma, a mówi że w samolot by nie wsiadł

Monia a Ty masz na oku jakąś inną pracę czy będziesz szukała dopiero?? A jak z tym sklepikiem???

[*Niki*]

czesc dziewczyny!!!!
A gdzie Wy się podziewacie że tu taka cisza tyle dni?????

lato się zaczęło a u nas zimno i pada....
dzieciaki mam chore, Nikolka brzydko kaszle, a Patryk ma anginę (ja chyba też bo bardzo bolało mnie gardło, straszny suchy kaszel mnie męczy, we wtorek to taka słaba byłam, że ledwo nogami włóczyłam, no ale u lekarza nie byłam, leczę się sama i zobaczymy co z tego wyniknie )

w zeszłym tygodniu dzwoniła do mnie Kasia wszystko ok z nią, ŻYJE nie ma czasu na internet, dziewczynki jej nie dopuszczają do komputera kazała Was wszystkie pozdrowić, jak tylko znajdzie chwilkę to się odezwie na pewno
tak w ogóle, to bardzo sympatyczna osóbka z tej Kasi fajnie się z nią rozmawiało


piszcie coś dziewczyny!!!! Gdzie Wy jesteście!!! wątek nam umiera

[abc_81]

Oj dziewczyny ja to nie mam kompletnie czasu na neta. Jak nie karmie małego i uda sie że spi to robię coś w domu.

Niki mały w nocy spi dobrze. Praktycznie od 21 do 6 rano, z przerwami na karmienie tylko. Także my sie wysypiamy.
Za to w dzień różnie bywa. Śpi przy karmieniu, a tak jak mu sie uda raz przespać godzine czy dwie to jest dobrze.
Wiki małego uwielbia. Ciągle by go całowała i tuliła. Tylko nie umie zachowywać się cicho.

Moni@ leć do Włoch jesli masz okazję. I powodzenia życzę w poszukiwaniach nowej pracy. A może juz masz coś na oku???

[Moni@]

Napisane przez *Niki*

Monia a Ty masz na oku jakąś inną pracę czy będziesz szukała dopiero?? A jak z tym sklepikiem???

Ja własnie jestem na 2 tyg urlopie i od 2 lipca juz nie pracuje..bede szukała pracy, pewnie pomyslicie jaka durna..z praca tak ciezko a ona sie zwolnila...
ale musiałam...juz dawno mialam to zrobic a najwiekszym błedem bylo po wychowawczym wracac do sklepu...mogłam od razu szukac wtedy pracy, moze by wtedy ojciec Szymka wiedział ze stac mnie na dobra prace, gdzie bym dobrze zarabiała...
NIKi nie mam lokalu a checi na sklep to ja mam i to duze...
ale niestety lokal w moim miescie to graniczy z cudem...kazdy lapie co jest nawet po 1000zł :/

[Moni@]

ojej jutro minie miesiac jak tu nikogo nie bylo...Watek umiera

[Nel70]

Masz rację Moni,ale co zrobić mamuśki zalatane i tak już jest
Ja to miałam kiepski lipiec,Amelcia nadal chorowała w przedszkolu w lipcu,ostatnio miała anginę i antybiotyk,póżniej miała uczulenie na całym ciele.Zabrałam ją z przedszkola i tak lipiec się kończy a ona ze mną wszędzie chodzi do pracy...
W sierpniu planujemy wyjazd nad Morze
Monia napisz czy jedziesz 30 lipca do Włoch i co teraz porabiasz z Szymusiem,czy chodzi do przedszkola?
Dziewczynki wieczorkiem zajrzyjcie i napiszcie co u Was

[kkasiaaa]

Witajcie babeczki
W końcu znalazłam chwilunię aby dać znac że żyjemy :-)

No co tu duzo pisać , czasu mi brak , dzieciaki mnie dobijają bo wiecznie się kłócą teraz to już nie tylko Oliwka z julką ale i Lenka. także mam wesoło. Wakacje raczej w domu całe spędzamy, może wybierzemy sie ze znajomymi na tydzień pod domek ale to jeszcze niepewne.

Jak jest ciepło i słonecznie to czas spędzamy na plaży, dzieciaki uwielbiają piach i wodę, tylko Lenka mnie troche wkurza bo za bardzo odważna jest i 2 razy mi się topiła.

Jak mam chwilę czasu wolnego , zazwyczaj wieczorem to wtedy siadam do pracy także na kompouter czasu mi zupełnie brakuje.
Dzieciaki zdrowe , już dobre 2 miesiące nie chorowały. Lenki wątroba w końcu wróciła do normalnych wymiarów, także powodem powiększonej wątroby były leki które brała w okresie zimowym. Jeszcze za 2 tygodnie mamy jedną wizyte u specjality bo ostatnio wyszło za wysokie OB , ale myślę że teraz będzie już ok i to będzie nasza ostatnia wizyta. I może w końcu zaszczepię Lenkę . bo szczepienie które miała mieć w listopadzie (odra, świnka, rózyczka') przekładane jest do dzisiaj i już nas ścigają z przychodni ;)

Pozatym w niedzielę mieliśmy pierwszą rocznicę ślubu aż cud że dotrwaliśmy ;)

Pozdrawiam was wszystkie , postaram się zaglądać częściej :cmok:

poniżej kilka fotek

[jastin83]

witajcie!
rzeczywiście u nas kiepsko z aktywnością,myślalam ze chociaż Wy cos piszecie,ja mam mase problemów osobistych dlatego nie bede nic tu pisac,bo nie wiadomo oprócz Was kto to jeszcze czyta
poza tym dziewczynki zdrowe,Weronika zaczyna juz cos mówić,smieszna jest strasznie

Kasiu slodkie te Twoje bąble,ale z tego co piszesz to tylko na zdjeciachcos o tym wiem co prawda dwójka to nie trójka ale moje juz tez sie kłócą,Wika mądrzejsza to ustępuje,ale tez sie wkurza ze musi małej ustąpic...
po całym dniu z moją dwójką to mam "łeb jak sklep"przeładowany wrzaskami,krzykami itp.

trzymajacie sie

[Moni@]

Witajcie

Ja juz wrocilam z Wloch, bylam z Szymonkiem 2 tyg, pogoda byla w kratke ale bylo bardzo fajnie, odpoczelam i wyrwałam sie z tego toksycznego miasta i ludzi.. Troche bylismy nad morzem, troszke na basenie, zwiedzalismy duzo....
Szymonek nie chodzil w wakacje do przedszkola ja nie pracuje wiec chcialam z nim troszke pobyc, w lipcu dawał mi popalic bo nudzil sie ale jakos wytrzymałam...

Zostalo kilka dni sierpnia a niedługo do przedszkola pojdzie..Zacznie sie poranne wstawanie...

Nie chorował mi w wakacje wcale to cale szczescie

Jastin z tymi problemami to nie martw sie za duzo...sama je mam do dzis, tez nie pisze tutaj bo wiele osob zna to forum i nie wiadomo kto to czyta..
Glowka do gory i trzymam mocno kciuki...Jastin jestes fajna babką a ile wartą to chyba sama wiesz

Kasiu milo ze sie odezwałas Coreczki masz jak malowane..ale ksiezniczki)) Gratuluje rocznicy